To nie pogrzeb Ukrainy, a my nie na stypie

avatar użytkownika mamakatarzyna

 

Warto zapamiętać ten moment. Nie wiemy, co ustalono i za jaką cenę, ale już Radę Majdanu wielu gotowych uznać za zdrajców. Nie wiemy, kim oni są, może niektórzy z nich to rosyjscy prowokatorzy? A może jest tak, że scenariusz załamał się Putinowi? Nie będzie wykupienia w obligacjach Ukrainy, nie będzie wojny domowej? Nie będzie rozbioru? Nie wiemy też, jak Ukraińcy przyjmą zakończenie protestu. Co się jeszcze wydarzy?

Za kilka, kilkanaście lat niektórzy będą budować mit zdrady narodowej, winić Ukraińców i na tym micie będą chcieli zdobyć władzę.
Mamy nad grobami synów wciąż będą wyrzucać im – I po co ci to, synku, było?! Dlaczego nie posłuchałeś matki?
A może nad grobem Ołeha Uśniewicza stanie kiedyś dorosły syn i powie – Dziękuję, tato. Wciąż brakuje mi ciebie, ale nie zginąłeś na darmo.
Któż dziś może powiedzieć z całą pewnością, że słowa matek są bardziej prawdopodobne?

 A może to nie zdrada tylko taktyka, roztropność, odpowiedzialność, może więcej nie można było? Przecież trzeba pracować, zarobić na chleb, zapłacić czynsz, pochować syna, ojca...

 A jeśli zdrada, to kogo znowu wysłać na śmierć?
Myślę o tym, bo znam smak przegranej i obrzucania się wzajemnymi oskarżeniami. I wiem też,
że poczucia wolności, ludzkiej solidarności, nie zatrą żadne uczone rozważania; co by było, gdyby było. Pokazali Ukraińcy, kim są jako naród, pokazali, jak można miesiącami na mrozie, w dymie palonych opon, trwać. Teraz czas na dopilnowanie porozumienia, by nie trzeba było znów ginąć na ulicy. Czas troski o pozbawionych pracy, aresztowanych, gnębionych za walkę o wolną Ukrainę.
Bez tej solidarności nie da się dalej niczego zbudować. Pozostanie jedynie gorycz i rozpacz topiona w beznadziei.
Polacy to już wiedzą, bo popełnili ten kardynalny błąd w 1989 r. Każdy zabrał swoje zabawki i każdy mościł swoje legowisko, pozostawiając innych na pastwę uwłaszczonej komuny.

Nie znam się na wielkiej polityce. W Tarnopolu, gdzie od wieków żyli moi przodkowie, nie ma już ich grobów. Jedni, wywiezieni w bydlęcych wagonach zaginęli w śniegach Syberii, drudzy padli ofiarą banderowskich noży, inni zbudowali mój dom na Ziemiach Odzyskanych. I tak jak kiedyś żują gorycz poświęcenia ich tragedii dla wielkiej polityki. W Tarnopolu króluje portret rzeźnika Polaków, w moim nowym polskim domu nacjonaliści ukraińscy przeszkadzali mi czcić pamięć pomordowanych i w rocznicę ich śmierci urządzali nacjonalistyczne festiwale.
 Sowieccy oprawcy śmiali się w nos Rodzinom Katyńskim w Strasburgu.
Moją miłość do Ojczyzny politycy żyjący z mojej pracy nazywają faszyzmem, a sowieccy agenci pobierają emerytury, o jakich nawet śnić bym nie śmiała.
Żołnierzy walczących z czerwoną zarazą z trudem wydobywa się z dołów śmierci, a mordercy leżą w alejach zasłużonych.
Polski minister finansuje z podatków naigrywającą się z mojej wiary wystawę, ale odmawia dotacji na Muzeum Żołnierzy Wyklętych. Wciąż nie możemy się doczekać Muzeum Kresów. A wszystko w imię wielkiej polityki.

Mimo to, ze ściśniętym sercem, ale i z nadzieją, śledzę wydarzenia na Ukrainie. Są dla mnie ważną lekcją.
W wydarzeniach EUROMAJDANU jak w krzywym zwierciadle zobaczyłam historię walki „Solidarności” z komuną. Zobaczyłam współczesną sytuację mojego narodu.
Są wydarzenia, które mówią każdemu – Sprawdzam cię.
Egzaminu nie zdali narodowcy. Zaprzepaścili kapitał poparcia zdobyty w Marszach Niepodległości. Milczenie i brak działania prezydenta każe się dziś pytać, kim właściwie jest i kogo reprezentuje. Bezradność rządu wobec kilkumiesięcznych protestów aż nadto widoczna.
Za ostatni popis ministra MSZ można tylko się wstydzić. Groźba – Albo podpiszecie, albo zginiecie wszyscy! – odsłania aż nadto dobrze, od kogo takim językiem zaraził się.
Teraz przyszedł czas na kolejny sprawdzian, kolejny egzamin dla polityków.
Co pozostanie z deklaracji pomocy Ukraińcom? Czy będą ich adwokatami w UE?

A co z nami? Zwykłymi ludźmi, Polakami i Ukraińcami?
Chciałoby się krzyknąć; zacznijmy wszystko od nowa. Nie pozwólmy politykom, mafiozom i oligarchom tańczyć na grobach naszych bliskich. Nie pozwólmy Rosji szczuć się na siebie.
Ba, ale jak rozrobić? Myślę, że wiele będą mieli nam do powiedzenia polscy dziennikarze, którzy razem z Ukraińcami przeżywali dni chwały i grozy. Dokumentowali i rozmawiali z protestującymi. Zanim wyciągniemy pochopne wnioski, posłuchajmy świadków najnowszej historii Ukrainy.

I może jeszcze jedna rada dla niezadowolonych z porozumienia, które, miejmy nadzieję, kończą walki w Kijowie.
Dziennikarz Stanisław Janecki napisał na Twitterze: „Aha, krytykując porozumienie, jakkolwiek złe czy dobre by ono nie było, nie szafujmy krwią Ukraińców, bo już dość jej przelano”.

Dodam do tej pointy.
Ukraina to nie nieboszczyk, a my nie zostaliśmy zaproszeni na stypę po jej pogrzebie. Ona żyje i walczy o swoje miejsce wśród innych narodów jako suwerenne państwo.

13 komentarzy

avatar użytkownika guantanamera

1. @mamakatrzyna

Tak niewiele wiemy, a to co wiemy może się okazeć zupełnie inne niż wiemy...
Wszystko może być w tę albo w tę drugą stronę...
Listopadowy dziwny zakaz lądowania Kliczki... Już wtedy był jakiś scenariusz? Jaki? Kliczkę wyeliminować? ......
Zapewnienia Ewy Stankiewcz, że owszem niektórzy Ukraińcy gloryfikują Banderę, ale z innych powodów... A w ogóle to oni nas kochają... To może nawet być prawdą gdy idzie o jednostki, ale dla mnie i tak szok ...
Bankierzy i milionerzy...
A może jednak istnieje rząd światowy?
No i ci zwykli ludzie, którzy wiedzą, że chcą żyć jak ludzie...
Co z nami?
Iść za drogowskazem:
Pierwsze: Nie będziesz miał bogów cudzych przede Mną...
Dalej też wiemy...

avatar użytkownika guantanamera

2. Następne zaskoczenie

Romuald Szeremietiew chwali Radka Sikorskiego ... "Że to było osiągnięcie, bo lepiej rozmawiać niż walczyć na ulicach..."
No i zastanawia się z kim naprawdę Kliczko, bo na on raz w tę, a raz inaczej...
Tam wszystko zdaje się być na ruchomym piasku...
A dom trzeba budować na skale.

avatar użytkownika basket

3. Apel

Rosji do ministrów którzy wczoraj "wynegocjowali" porozumienie (PAP). Przypilnujcie
jego wdrożenie. Wiedzą dobrze, że możliwości tych trzech panów i krajów
które reprezentują sa zerowe, a i intencje nie zupełnie jasne..
Opozycja ukraińska w rosyjskich przekaziorach, to nacjonaliści, terrorysci,
banderowcy, a i już faszyści (Ławrow). Nie ma tam narodu, i ani jednego
patrioty. Do tego dochodzi obawa o mniejszość rosyjską która jest w niebezpieczeństwie
w obliczu faszystów. Odsunięcie Janukowycza to zamach stanu, na demokracje,
destabilizacja itp. Jesli przedstawiciele UE nie będą w stanie dopilnować
wdrożenia porozumienia, to....Teraz trzeba chwilkę poczekać aż skończy sie impreza
w Soczi i....dcn. - oczywiście, w obronie Pokoju, demokracji, bezpieczeństwa
Europy! Tyle tylko, że jesli cześć struktur siłowy Ukrainy przejdzie na stronę
opozycji, to lepiej nie myśleć o konsekwencjach...PS Janukowycz kategorycznie
odmówił ustąpienia.

basket

avatar użytkownika guantanamera

4. I jeszcze o ukraińskich "elitach" :(((

W ukraińskich mediach pojawia się coraz więcej informacji ukazujących kulisy ostatnich krwawych wydarzeń w Kijowie. Jedna z dziennikarek była świadkiem awantury między dwoma oligarchami z dwóch stron barykady. Petro Poroszenko i Wadim Nowinskij to jedni z najbogatszych ludzi na Ukrainie, ale język, którego używali, pokazuje, jak nerwowo było także w parlamencie. (więcej na tvn24)
Przez chwilę chciałam tę wymianę błota przenieść tu metodą kopiuj - wklej, ale nawet z kropkami się nie nadaje na blogmedia 24... :)
"Elity" XXI wieku...

avatar użytkownika mamakatarzyna

5. Dziś aż huczy od

Dziś aż huczy od dezinformacji. Nie postawiłabym diagnozy co dalej. Jedyne osiągnięcie to koniec zabijania. A to w tej chwili najważniejsze. Teraz muszą obronić jedność kraju.
W miłość między nami nie wierzę. miną wieki zanim rany się zabliźnią, ale na pewno już Sycz czy Tyma nie będą mogli przeszkadzać w obchodach i upamiętnianiu ofiar i miejsc zbrodni OUN - UPA. Jest szansa, że prawdziwa historia dotrze do młodych.

avatar użytkownika mamakatarzyna

6. I to jest problem. Ukraina,

I to jest problem. Ukraina, niegdyś kraj mlekiem i miodem płynący, dziś wódą sprzedawaną niczym woda mineralna. Ale jak się patrzyło na młodzież, studentów na Majdanie, to można mieć nadzieję, że to się zmieni. Zwłaszcza, że niektórzy spakowali manatki i uciekli.

avatar użytkownika mamakatarzyna

7. Już dawno przestałam poważnie

Już dawno przestałam poważnie brać opinie tego pana. Niewątpliwie w jednym ma rację, należało przerwać rozlew krwi prowokowany przez rosyjską agenturę, doradców i snajperów.
Mówił o tym, między innymi na wspaniałym wykładzie prof. Andrzej Nowak http://www.youtube.com/watch?v=LKE5xrxOwJU

avatar użytkownika mamakatarzyna

8. A dziś już nieaktualne.

A dziś już nieaktualne. Janukowycz odgraża się, choć zapewne portki mu się trzęsą, bo w każdej chwili Putin może się na niego wypiąć i oddać pod sąd w Kijowie, albo sąd zastąpić. Parlament odwołał go i ogłosił wybory na 25 czerwca. Tymoszenko na wolności.
Wojsko deklaruje neutralność. Ile w tym wszystkim dezinformacji podsyłanej przez agenturę, a ile prawdy, dowiemy się znacznie później.

avatar użytkownika Joanna K.

9. Mamokatarzyno, równie dobrze możemy nigdy nie dowiedzieć

się, co się już stało i dlaczego.
Jednego życzę Majdanowi, a raczej jego dowódcom: Nie podawać ręki NIKOMU kto związany z dawnym reżymem. Wywalić na zbitą głowę każdego, inaczej będą mieli powtórkę z naszej "rozrywki". I w konsekwencji Jaruzelskiego jako prezydenta a Balcerowicza premierem. Oni ukradną wszystko. System pozostanie nietknięty.
Tu trzeba rozwiązań ostatecznych, tj. takich żeby każdy następny wiedział, że ołgiwanie Narodu nie opłaci mu się. Krótko mówiąc Janukowicz ma zapłacić głową ale nie tylko on, nie tylko.

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika guantanamera

10. To co pewne - ograbiali by gromadzić tandetę i kicz...

http://wpolityce.pl/artykuly/75055-strzelali-do-ludzi-by-chronic-swoje-m...

Oglądając zdjęcia z gniazdek, które uwili sobie Janukowycz i prokurator generalny Pszonka, szokuje rozmach tandety i kiczu jakie tam miały być synonimem luksusu. Szokuje też, że gotowi byli zabijać własny naród by to ocalić.
(...) Ukraińcy pokazali jak kulturalnie rozprawić się z dyktaturą. Nie doszło do rozgrabiania i dewastowania „wykwintnych” posiadłości. Gniew ludu nie znalazł ujścia w niszczeniu własności znienawidzonych satrapów. Gdy w ataku złości ktoś chciał pokiereszować luksusowy samochód, jeden z armady przywłaszczonych przez Janukowycza czy kogoś z jego rodziny, inni go szybko powstrzymali.

Dzięki temu świat może zobaczyć jaką codzienność zapewnili sobie na Ukrainie ludzie władzy kosztem nędzy społeczeństwa.

Obraz jest przerażający. Przeraża to jakie marne indywidua windują się na najwyższe stanowiska w państwie. Bizantyjski przepych zapewniają sobie zwykli prostaczkowie. Nagi portret Janukowycza odstręcza brakiem estetyki i bezwstydem. Patrząc na Pszonkę w stroju cezara ze złotym liściem laurowym, ma się wrażenie, że ci ludzie byli bliscy szaleństwa.

Niby o gustach nie można dyskutować, ale są jakieś granice. Pozłacany kosz na śmieci w WC Janukowycza wyznacza standard zidiocenia. Zresztą obudowanie sedesu jest niezwykle bogate i rzadko spotykane. Zlotem ociekają też wystroje wnętrz. Kotary, kanapy, obicia krzeseł: błyszczą, świecą, mienią się, rzucają refleksy. Kompletny kociokwik. Te zdjęcia powinny się znaleźć w podręcznikach i czasopismach branżowych jako idealne przykłady, czego należy unikać, żeby nie mieć opinii nadętego parweniusza.

Najbardziej odrażająca jest bezwzględność tych nuworyszy. Nie ważne, że kraj w biedzie, że dzieci niedożywione, byle nachapać się, zapewnić sobie, rodzinom i znajomkom dostatek.

Może nie w takim wymiarze, ale też to znamy.

Prawdziwym wodzem był Józef Piłsudski. Zarabiał pisaniem i nie korzystał z pensji wypłacanej mu przez państwo.
Ryszard Makowski wPolityce

avatar użytkownika Joanna K.

11. Guantanamero - takie samo wrażenie odniosłam, bogaty kicz

i właściwie złocona tandeta. Brzydziłabym się mieszkać w czymś takim.
Że też nikt temu bufonowi nie powiedział, że to tylko blichtr i kicz :).

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika guantanamera

12. Joanno

Jego wszyscy znajomi i przyjaciele pławili się w takim samym kiczu. To kto mu miał powiedzieć? Pszonka w stroju cezara ze złotym liściem laurowym?
Ale nie jest wykluczone, że ktoś mu jednak powiedział? No to usłyszał: "Ty się nie znasz, ty nie wiesz co ładne..."

"Pozłacany kosz na śmieci w WC Janukowycza wyznacza standard zidiocenia". Świetne zdanie...
Prostego słowa "zidiocenie" należy używać także do ideologii gender, różnych ustaw, wyników wyborów - u nas, itd. itp.

avatar użytkownika gość z drogi

13. Guantanamero i Joanno K

ten złocony kicz świadczy o jednym,ze chciwe bestie wspierane przez Rosję...myślały ,że są wieczne...
ALE NIECH BĘDĄ PRZYKŁADEM KU PRZESTRODZE ,JAK TAKIE PRYMITYWY
kończą..
a wierzę ,ze skończą żle,albo z ręki sprawiedliwości ludu,albo z ręki patrona,dla którego zaczynają być kłopotem....
Zastanawiam się ,kiedy polskie społeczeństwo zobaczy ,że malowany Król jest nagi,
tak jeden jak i drugi...

gość z drogi