Zbigniew Romaszewski nie żyje.

avatar użytkownika Redakcja BM24

 

 

W Warszawie w wieku 74 lat zmarł Zbigniew Romaszewski, legenda opozycji antykomunistycznej, działacz Komitetu Obrony Robotników i Solidarności, twórca podziemnego radia "Solidarność", wieloletni senator - poinformowała córka zmarłego Agnieszka Romaszewska-Guzy.
 
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie, a światłość wiekuista niechaj mu świeci, na wieki wieków.
 
Amen.
 
Dla niego Polska była najważniejsza...................

Śmierć legendy opozycji PRL Zbigniewa Romaszewskiego utwierdziła mnie w przekonaniu, że są ludzie nie do zastąpienia. Takim właśnie człowiekiem był Zbigniew Romaszewski, po którym pozostanie boleśnie puste miejsce.

Całe swoje życie poświęcił pracy dla wolnej Polski. Najpierw działając całe lata w opozycji, a po 1989 r., gdy Polska odzyskała niepodległość. Był wzorem urzędnika, dla którego etos służby publicznej nie był pustosłowiem. Sprawy publiczne były dla niego najważniejsze, a w ostatnich latach – wyjaśnienie przyczyn smoleńskiej katastrofy. Gdy został honorowym obywatelem Warszawy, wielu mieszkańców stolicy miało nadzieję, że w najbliższych wyborach samorządowych marszałek Zbigniew Romaszewski zostanie prezydentem miasta. Do tej funkcji nadawał się doskonale i jestem przekonana, że bez trudu pokonałby konkurentów.

Niestety, Pan Bóg miał wobec niego inne plany. I pozostaje jedynie nadzieja, że z nieba jeszcze lepiej przysłuży się Polsce, która zawsze była dla niego na pierwszym miejscu.

http://niezalezna.pl
Etykietowanie:

15 komentarzy

avatar użytkownika Freeman48

1. Odchodzą Autorytety

Panie, świeć nad jego duszą [*]

___________________________________________________________ "Jeśli ludzie występni zjednoczą się ze sobą, tworząc siłę, to ludzie uczciwi powinni zrobić to samo. Przecież to takie proste". (L.Tołstoj - Wojna i pokój)
avatar użytkownika Maryla

2. Proces podziemnego Radia

Proces
podziemnego Radia Solidarność. Na ławie oskarżonych Zbigniew i Zofia
Romaszewscy. Zbigniew Romaszewski został skazany na cztery i pół, a
Zofia Romaszewska na trzy lata pozbawienia wolności.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

3. szanowna Redakcjo,szanowna Pani Prezes

Tak niestety odchodzi od nas historia
Już co niektórzy nie muszą sie go bać...
wyrazy współczucia dla Rodziny

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

4. Polski punkt widzenia - 06.02.2014

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Foxx, sob., 15/02/2014 -

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Kongres Prawa i

Kongres Prawa i Sprawiedliwości rozpoczęto hymnem Polski i minutą ciszy ku czci Zbigniewa Romaszewskiego.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Pogrzeb Zbigniewa


Pogrzeb Zbigniewa Romaszewskiego - w czwartek 20. lutego. Były senator zostanie pochowany na Powązkach Wojskowych w Warszawie

I mnie i zwłaszcza MAMIE czyli Zosi Romaszewskiej, zależy by ci, z
którymi tata współpracował i pomagał przez blisko 40 lat, w całej
Polsce przybyli go pożegnać. Bo nie tak znowu wielu zaszczytów
doświadczył za życia - napisała Agnieszka Romaszewska.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

8. słuchałam tego i była taka dumna...

myśle,ze Senator Romaszewski też zadumał się tam ....wysoko...
"Warto być Polakiem" warto...

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

9. szanowna Pani Agnieszko

wyrazy szacunku
jakże gorzko i prawdziwie zabrzmiały Pani słowa....
niech pocieszeniem bedzie obraz kochających GO Kibiców....
szanowna Pani Prezes...żal serdeczny,ze nie będzie mnie na tym Pogrzebie ale wierzę mocno,że Blogmedia 24.pl tam będzie,więc i kawałek mojego serca ,będzie z Wami

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

10. Pogrzeb Zbigniewa

W czwartek po godz. 13 w warszawskiej Bazylice Archikatedralnej św. Jana
Chrzciciela rozpoczęła się msza żałobna w intencji Zbigniewa
Romaszewskiego.Mszy żałobnej przewodniczy bp Rafał Markowski; homilię wygłosi ks.
prałat Jan Sikorski. Pogrzeb ma charakter państwowy; trumna przykryta
jest biało-czerwoną flagą.



We mszy świętej oprócz najbliższej rodziny
uczestniczą m.in. prezydent Bronisław Komorowski z żoną Anną, premier
Donald Tusk, ministrowie rządu, marszałkowie Sejmu i Senatu Ewa Kopacz i
Bogdan Borusewicz, prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski, posłowie i
senatorowie.Na czas uroczystości pogrzebowych zarządzono przerwy w obradach Sejmu i Senatu.



W uroczystości biorą też udział m.in. wicemarszałkowie Sejmu Jerzy
Wenderlich, Cezary Grabarczyk, Eugeniusz Grzeszczak, prezydent Warszawy
Hanna Gronkiewicz-Waltz, Marek Jurek, Anna Fotyga, Piotr Gliński, Ludwik
Dorn, Marcin Święcicki, Andrzej Celiński, Antoni Macierewicz, Stefan
Niesiołowski, Henryk Wujec.



Pożegnalne przemówienie mają podczas mszy wygłosić prezydent Komorowski i szef PiS Jarosław Kaczyński.



Msza jest otwarta dla wszystkich chcących uczestniczyć w ostatnim
pożegnaniu Zbigniewa Romaszewskiego. W katedrze, która może pomieścić
około 1500 osób, dla rodziny i oficjalnych przedstawicieli wydzielonych zostało kilkaset miejsc.



Po mszy św. trumna z ciałem Zbigniewa Romaszewskiego spocznie w Alei
Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na warszawskich Powązkach.
Przewidziany jest ceremoniał wojskowy, m.in. salwa honorowa.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

11. włąśnie żegna GO pan Jarosław Kaczyński

jakże żal,że ten współczesny Rycerz już nigdy nie odbierze kolejne skargi,prośby,
jak ciepło brzmią słowa Prezesa,gdy mówił o Żonie Senatora,"Zosia"
ukłony dla Rodziny,dla Kapłanów i dla Premiera Jarosława...
Rycerzu - Senatorze,żegnaj..

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

12. szanowna pani prezes,wielka prośba :)

pięknym zdjęciem zostało zakończone to przemówienie...zamyślony,uśmiechnięty Senator...
nie umiem wklejać takich zdjęć,ale może udałoby się GO tu umieścić ?
ten zamyślony,uśmiechnięty...na zawsze
Rycerz Zbigniew Romaszewski ,Senator Polski:)
Wielki i szlachetny Człowiek...

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

13. Jarosław Kaczyński żegna Zbigniewa Romaszewskiego

Zosiu, Agnieszko, panie Jarosławie, panie prezydencie, ekscelencjo, dostojny księże biskupie, dostojny księże infułacie, wielebni księża. Przyszło mi dzisiaj w imieniu Prawa i Sprawiedliwości, ale sądzę, że mogę powiedzieć, że także w imieniu tych, którzy podzielali poglądy Zbigniewa Romaszewskiego, pożegnać go. Pożegnać człowieka niezwykłego, wielkiego Polaka, wielkiego człowieka.

Jego droga, w której uczestniczył w życiu publicznym, była bardzo długa. Zaczął już w 1956 roku, można powiedzieć, że należał do najmłodszego rocznika, pokolenia 1956. Wraz ze swoją żoną Zofią skorzystał z ówczesnych możliwości, zaangażował się po właściwej stronie. Zaangażował się po stronie tych, którzy chcieli rzeczywistej zmiany. Chcieli, by Polska naprawdę odeszła od totalitarnych praktyk. Angażował się i później: przez rok 1967, kiedy bronił Adama Michnika przed represjami, które go wtedy spotykały. Ale jedną z dwóch najważniejszych decyzji podjął w 1976 – to była decyzja zaangażowania się w obronę ofiar Czerwca, zaangażowania się w działalność KOR.

To było pełne zaangażowanie, w którym nie było żadnych ograniczeń. Tu padały liczby: 43 pobyty w Radomiu, ale było coś więcej jeszcze – Zbigniew bardzo szybko przejął w działalności KOR funkcje kierownicze. Choćby na tym radomskim odcinku. Później biuro interwencyjne – Jan Józef Lipski w swojej książce o KOR pisał, że było to serce tej organizacji. A jej szefem był Zbigniew, jak zwykle z Zofią.

To było działanie w obronie ludzi skrzywdzonych, często w imię sprawiedliwości, bo chodził o tych, których nie można było pomóc, bo ich zdeterminowano. To było działanie racjonalne. Ale było ich więcej: od zwykłego rozdawania ulotek, choćby tu, w okolicy katedry, po przedsięwzięcia tak niezwykłe i odważne – trzeba pamiętać, jakiej odwagi to wymagało – jak wyprawa do Moskwy, by rozmawiać z Sacharowem. Wyprawa zakończyła się sukcesem i była w tamtym czasie od razu legendą.

Była ta wyprawa pewną zapowiedzią: zaangażowań już w międzynarodowej skali. Jeszcze przed 1980 rokiem Zbigniew Romaszewski podjął wysiłki zmierzające do zbudowania współpracy między opozycją polską a tą czechosłowacką. Uczestniczył w spotkaniach, które odbywały się w Karkonoszach, na granicy.

Później przyszła Solidarność, w której odgrywał wybitną rolę, organizując pion praworządnościowy, pion ochrony praw człowieka, pion interwencyjny. Znalazł się we władzach Mazowsza, później komisji krajowej. Wreszcie przyszedł stan wojenny, konspiracja, radio, o którym mówił ksiądz infułat. Współpraca z władzami podziemia, a jednocześnie dyskusja na ten temat, jak to podziemie ma wyglądać. Przyszło aresztowanie, wyrok 4,5 roku więzienia, amnestia i dalsze zaangażowanie – budowa pionu ochrony prawa, praworządności w innych okolicznościach. Od 1986 roku już jawnie.

Był wtedy Zbigniew Romaszewski jednym z ludzi, co do których nikt nie miał wątpliwości, że należy do najściślejszej czołówki Solidarności. Uczestniczył w Gdańsku u ówczesnego szefa „S” Lecha Wałęsy. Naradach, w których uczestniczyli najważniejsi. Przyszedł też rok 1989 – rok, w którym Romaszewski musiał podjąć drugą bardzo ważną decyzję, która zaważyła na jego dalszym życiu, ale która była też znakomitym dowodem na to, jaka była jego postawa wobec życia, wobec wartości. Jak bardzo była to postawa służby i jednocześnie postawa niezależna.

Zbigniew uznał, że rok 1989 jest ważny – przyjął tutaj opcję, którą można określić jako racjonalną. Ale uznał jednocześnie, że bardzo wiele rzeczy jest jeszcze do załatwienia, że historia się nie skończyła, że to co sam określał jako „nowy światopogląd naukowy” to wielkie nieporozumienie. Że są alternatywy, a Polska może być budowana inaczej.

Angażował się w przedsięwzięcia związane z próbą dekomunizacji, stanął po stronie rządu Jana Olszewskiego. Kierował wtedy krótko, ale było to bardzo owocne – polską telewizją. Tę postawę podtrzymywał – nie była to postawa łatwa, nie było to pójście drogą, która przynosiła profity. Do początku lat 2000. za każdym razem musiał ciężko walczyć o to, by znaleźć się w Senacie. Stał się symbolem tej instytucji. Kontynuował jednocześnie działania poza granicami Polski: w Rosji, na Ukrainie, w Czeczeni. Organizował konferencje, walczył. Walczył o inny kształt Polski i o inny kształt tej części Europy i – szerzej, tej części świata – której przyszło przez lata żyć w komunizmie.

Ta walka trwała do samego końca, do momentu, gdy w ostatnich tygodniach zaangażował się w sprawy Ukrainy. Współtworzył komitet i odwiedził Ukrainę. Był człowiekiem czynu w najlepszym tego słowa znaczeniu. Ksiądz infułat zacytował Skargę: „pożytków swoich zapomniawszy”. Tak, to był człowiek, który zapominał o swoich pożytkach.

Pracował dla Polski zawsze jako ktoś niezależny, w jakimś sensie oddzielny, ale w najlepszym tego słowa znaczeniu. Był, chyba mogę użyć tego określenia, współczesnym rycerzem dobrej sprawy. Rycerzem sprawy praw człowieka, obrony zwykłych ludzi. Bo przez cały czas kontynuował wysiłki zmierzające, by tym zwykłym ludziom pomagać. Był biurem interwencyjnym, biurem pomocy dla skrzywdzonych.

Rację mają ci, którzy mówią, że można jego działalność porównać z działalnością Sacharowa czy Martina Luthera Kinga. Był człowiekiem, który zapisał się w polskiej historii współczesnej, w historii ostatnich kilkudziesięciu lat, w polskiej drodze do wolności. Jednocześnie zapisał się w polskiej historii tej, która trwa już 1050 lat – i pozostanie w niej na zawsze jako przykład rycerza. Rycerza, który walczył i umiał walczyć o dobrą sprawę. Żegnamy Cię, Zbyszku z bólem. Żegnamy Cię jako wielkiego Polaka, wielkiego człowieka. Żegnamy Cię jako kolegę, przyjaciela, człowieka, który wpisał się w nasze życie.

Dobrze przysłużyłeś się Polsce, dobrze przysłużyłeś się nam wszystkim.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

14. szanowna Pani prezes :)

ukłony
Myślę,że senator już uśmiecha sie z wysoka :)
ten Rycerz -obrońca ludzkiej Godności :)

gość z drogi

avatar użytkownika Foxx

15. ...