R.Sobkowicz/Nasz Dziennik

Mamy obowiązek bronić krzyża

Izabela Kozłowska

zamiast wycofać z wystawy bluźnierczy film, wyniesiono krzesła (ławki?) na których modlący się mogliby ew. usiąść i chwilę odpocząć...
Bluźnierstwo ze swojej natury łączy się z sadyzmem. Samo jest jego przejawem...

Młodzież przeciwko profanacji Krzyża

List otwarty Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży Archidiecezji Przemyskiej (KSM AP) do Bogdana Zdrojewskiego

"Podczas naszej modlitwy ten bluźnierczy film, który prezentuje profanację figury ukrzyżowanego Jezusa Chrystusa, nagle się wyłączył. Pracownicy Centrum mimo wielu prób nie zdołali go uruchomić. Byli bardzo zdziwieni"

MATKA BOŻA (z notatek Kardynała Augusta Hlonda)

1. ,,Przyjdą czasy, kiedy Bóg w ręce swej Matki na pewien czas złoży atrybut swej wszechpotęgi".

2. „Obecne czasy oddał Bóg w opiekę Matce Najświętszej".

3. ,,Dzięki wstawiennictwu Maryi zlituje się Bóg nad nieszczęśliwą ludzkością i zwiąże rozpętaną na ziemi moc szatańską".

4. „Polska jest Narodem wybranym Najświętszej Maryi Panny".

5. „Polska nie opuści sztandaru Królowej Nieba — spełni swe zadania, będzie znowu Matką świętych".

6. „Polska nie zwycięży bronią, ale modlitwą, pokutą, wielką miłością bliźniego i różańcem".

7. „POLSKA MA STANĄĆ NA CZELE MARYJNEGO ZJEDNOCZENIA NARODÓW".

8. „Polska będzie Przewodniczką Narodów".

9. „Zachód oczyszczając się ze zgnilizny, z podziwem na nas patrzeć będzie".

10. „Trzeba ufać i modlić się. Jedyna broń, której Polska używając odniesie zwycięstwo — jest różaniec. On tylko uratuje Polskę od tych strasznych chwil, jakimi może narody będą karane za swą niewierność względem Boga. Polska będzie pierwsza, która dozna opieki MATKI BOŻEJ. Maryja obroni świat od zagłady zupełnej. Polska nie opuści sztandaru Królowej Nieba. Całym sercem wszyscy niech się zwracają z prośbą do Matki Najświętszej o pomoc i opiekę pod Jej płaszczem".

11. „Nastąpi wielki triumf Serca Matki Bożej, po którym dopiero zakróluje Zbawiciel nad światem przez Polskę".

12. „Szliśmy z różańcem, bo z Matką Boską idziemy w przyszłość".

(Jest to ostatnie zdanie Ks. Kardynała — napisane i pozostawione na biurku z przemówienia z okazji przeniesienia relikwi Bł. Władysława z Gielniowa).
DNIA 20 X 1948 r

http://prorocykatolik.pl/documents/przepowiedniaAugustaHlonda1.pdf

"15.031 osób podpisalo petycję. Pomóż nam osiągnąć cel 20.000 podpisów."

Gdańsk: Zarzut nieobyczajnego wybryku dla twórcy rzeźby radzieckiego żołnierza gwałcącego kobietę

Litwini nie mają bolszewickich władz, to widać

Człowiek motyl w litewskim areszcie. Robił happening pod Ostrą Bramą

Łódzki artysta ustawił się w czwartek przed południem
pod Ostrą Bramą w stroju księdza, ze złotym królikiem i biało-czerwonym
transparentem „Oddajcie Matkę Boską, weźcie królika”. Rozdawał
też ulotki w języku litewskim z hasłami „wolna Litwa”, „stop
nacjonalistycznym pielgrzymkom polskim”, „religia dzieli ludzi”.



- Na pomysł happeningu wpadłem pięć lat temu podczas podróży rowerowej przez Litwę – mówi artysta. - Litwini żalili się, jak bardzo denerwują ich polskie pielgrzymki. Chodzą po centrum Wilna, komentują, że miasto jest nasze i zachowują się gorzej niż Niemcy na Mazurach – mówi.

CSW wprowadza ograniczenia
http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/59549,csw-wprowadza-ograniczenia....

Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie, gdzie od wtorku prowadzona jest modlitwa przebłagalna za grzech znieważenia krzyża, wprowadziło ograniczenia dotyczące liczby osób mogących przebywać na terenie Centrum.

Wczoraj obraz Jacka Markiewicza przestał działać. Dziś prezentacja skandalicznego filmu została wznowiona. Kiedy grupa modlących się od wtorku osób zgromadziła się w CSW, by kontynuować krucjatę różańcową będącą przebłaganiem za bluźnierstwo i zniewagę krzyża, okazało się, że dziś w Centrum obowiązują nowe zasady.

Jak wyjaśniła Anna Kołakowska, uczestniczka modlitwy, na terenie CSW może przebywać 70 osób. Obostrzenia wprowadzono także do sali, w której eksponowana jest „wystawa″, a w jej ramach bluźnierczy film pt. ”Adoracja„.

– Po dotarciu do Centrum poinformowano nas, że ze względów bezpieczeństwa tylko 15 osób jednorazowo może przebywać w sali, gdzie wyświetlany jest ten profanujący krzyż obraz. W poprzednich dniach żadnych ograniczeń nie było. Moim zdaniem, wiążą się one z tym, że dziś wejście do Centrum jest bezpłatne. Być może władze tej placówki obawiały się, że duża grupa osób zgromadzi się na modlitwie przebłagalnej za profanację, jaka jest tutaj dokonywana – wyjaśniła w rozmowie z NaszymDziennikiem.pl Anna Kołakowska i dodała, że w Centrum zgromadziła się już grupa około 60 osób. Różaniec prowadzi o. Jerzy Garda, misjonarz, którzy wytrwale walczy w obronie Telewizji Trwam.

Jednocześnie nasza rozmówczyni wskazała, iż z uwagi na wprowadzony limit modlitwa kontynuowana jest także w sali sąsiadującej z tą, gdzie prezentowany jest bluźnierczy film.

Anna Kołakowska po raz kolejny wystosowała apel, aby jeszcze większa liczba osób dołączyła do modlących się w CSW.

– W związku z tym limitem musimy pokazać, że jest nas jeszcze więcej. Musimy pokazać naszą siłę i to, że żadne ograniczenia nie przeszkodzą nam w modlitwie. Dlatego raz jeszcze zachęcam i proszę każdego, kto może, by przybył dziś do Centrum i przyłączył się choć na chwilę do naszej modlitwy – zaapelowała Anna Kołakowska.

O wyjaśnienie przyczyn wprowadzenia ograniczeń poprosiliśmy Centrum Sztuki Współczesnej i czekamy na odpowiedź.

Dziś wstęp do Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie (ul. Jazdów 2) jest bezpłatny. Centrum otwarte jest do godz. 19.00.

Izabela Kozłowska

http://solidarni2010.pl/16857-z-ostatniej-chwili-koniec-z-profanacja-krz...

 

Kłamstwa Michnika wyrzuc do smietnika !

katolicy w centrum sztuki

W czwartek w Centrum Sztuki Współczesnej zgromadziło się kilkadziesiąt osób. Słychać było modlitwy: "Święty Boże, Święty Mocny", "Jezu ufam Tobie". To przeciwnicy wystawianego w CSW filmu "Adoracja". Jak usłyszeliśmy wieczorem w CSW, protestujący nie chcieli opuścić galerii o godz. 19, kiedy jest ona zamykana. Mieli nawet próbować zniszczyć projektor i wyłączyć alarm. Ostatecznie, w asyście policji i ochrony opuścili budynek
Informację o próbie zniszczenia projektora i wyłączenia alarmu oraz o tym, że zebrani nie chcieli opuścić CSW, usłyszeliśmy tuż po godz. 20 na portierni. O akcie wandalizmu mówi też Andrzej Browarek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. - Policja została wezwana przez ochronę Centrum Sztuki Współczesnej, gdzie funkcjonariuszom wskazano mężczyznę ujętego po tym, jak oblał czerwoną farbą ścianę, na której wyświetlano film "Adoracja" - opisał zajście w rozmowie z PAP. Zatrzymany ma zostać przesłuchany jeszcze w czwartek.

w Centrum Sztuki Współczesnej nagle włączył się alarm...

Matka Boża wypowiedziała w Fatimie do siostry Łucji następujące słowa:

"Nie ma takiego problemu, ani osobistego, ani rodzinnego, ani narodowego, którego nie można byłoby rozwiązać przy pomocy Różańca"

***
Jeszcze raz :

Ks. Stanisław Małkowski - Wezwanie z Nieba - Krucjata Różancowa

Krucjata Różańcowa za Ojczyznę

Ks. bp Wiesław Mering: Nie ma zgody na chrystianofobię

Nie ma zgody na chrystianofobię – powiedział ks. bp Wiesław Mering. Przewodniczący
Rady Konferencji Episkopatu Polski ds. Kultury i Ochrony Dziedzictwa
Kulturowego w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja wskazał
powody dla których zabrał głos w sprawie bulwersującej instalacji
zatytułowanej „Adoracja”, bezczeszczącej krzyż.

W liście skierowanym do dyrektora Centrum Sztuki Współczesnej w
Warszawie, pasterz włocławski zaapelował o jak najszybsze usunięcie
„prostackiej instalacji”.

- Po pierwsze nie ma zgody na chrystianofobię. To trzeba ciągle w
obecnej sytuacji przypominać i ciągle o tym mówić, bo to jest
chrystianofobia. Nienawiść, niechęć do wszystkiego co wiąże się z
chrześcijaństwem. Drugi powód, dla którego zabrałem głos: sztuka nigdy
nie istnieje dla samej siebie. Ona musi służyć człowiekowi, jego
rozwojowi, wzrostowi. Ta inscenizacja na pewno takiemu celowi nie służy,
ani go sobie nie stawia – zaznacza ks. bp Wiesław Mering.

Ksiądz biskup wskazał, też że granicą wyrażania siebie jest ranienie,
upokarzanie i poniżanie drugiego z czym mamy do czynienia w Centrum
Sztuki Współczesnej.

Pasterz włocławski wskazał, że w tej instalacji pseudoartysta wyraża
swoje ekshibicjonistyczne skłonności za pieniądze podatników, dlatego
trzeba w tej sprawie zwracać się do instancji państwowych.

Przypomnijmy w związku z bluźnierczą wystawą Krucjata Różańcowa za
Ojczyznę rozpoczęła modlitwę przebłagalną za grzech znieważenia krzyża w
Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie.

W czwartek, modlące się osoby musiały opuścić pomieszczenie gdyż
niezidentyfikowany sprawca oblał czerwoną farbą ścianę na której
wyświetlano projekcję. Sprawca próbował uszkodzić  także projektor.

- To jest wyraźna prowokacja, stara metoda. Zawsze postępuje się w
ten sposób. Mieliśmy niedawno przykłady w Marszu Niepodległości, który
nigdy jakoś nie może przejść spokojnie, albo w sprawie ambasady
rosyjskiej. To jest śmieszne, żeby policja nie broniła placówki
dyplomatycznej, nie zapewniła jej bezpieczeństwa. Tego nie robili ludzie
z Marszu Niepodległości i tak samo jak tu, nie zrobili tego ludzie,
którzy tam mieli odwagę się modlić, żeby wynagrodzić Panu Jezusowi tę
profanację – zaznaczał ks. bp Wiesław Mering.

Milo Kurtis: w Polsce profanuje się krzyż - mówię to jako ateista

- Mnie jest ła­twiej mówić, że ata­ko­wa­ny jest krzyż, bo ja go nie czczę. Dla mnie to tylko sym­bol kaźni – mówi w roz­mo­wie z "Rzecz­po­spo­li­tą" Milo Kur­tis. Muzyk opo­wia­da, co sądzi o kry­ty­ko­wa­nej przez śro­do­wi­ska kon­ser­wa­tyw­ne wy­sta­wie w CSW, gdzie zo­stał po­ka­za­ny film, na któ­rym Jacek Mar­kie­wicz kła­dzie się nagi obok krzy­ża i do­ty­ka fi­gu­rę Je­zu­sa.
Zdecydowanie sprzeciwiam się profanacjom krzyża! Można to samo wyrazić w inny sposób, nie obrażając innych - tłumaczy. - Samej wystawy nie widziałem, opowiadał mi o niej Kamil Sipowicz, mówię więc ogólnie o takich przypadkach. Ja takiej sztuki nie akceptuję. I proszę pamiętać, że mówię to jako ateista, nie katolicki oszołom - dodaje.

Kurtis twierdzi też, że mu - z racji tego, że jest ateistą - łatwiej dostrzec fakt, iż w Polsce atakuje się krzyż. - Nie jest on dla mnie świętością, tak samo jak nie jest nią szubienica czy gilotyna. Ale wiem, ze zabrzmię jak katolicki fanatyk. Od wielu lat na całym świecie dokonuje się profanacji krzyża - przyznaje.

Robert Mazurek pytał muzyka również o Pussy Riot – bronione na całym świecie za walkę o wolność słowa. Kurtis skrytykował słynny protest członkiń Pussy Riot, który przybrał formę happeningowego występu w cerkwi. - Przecież to było świństwo! Siedzą w cerkwi jakieś staruszki, modlą się, a wyskakują półnagie panny! To były zwykłe wygłupy - uważa muzyk znany m.in. z zespołu Izrael.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/milo-kurtis-w-polsce-profanuje-sie-krzyz-...