Ludzieeee!!! Majchra kastrują!!!
Ewaryst Fedorowicz, ndz., 11/08/2013 - 09:29
A zrobił się na prawicowych forach jazgot, po tym, jak służby (nie żartujmy – oczywiście, że służby, kwestia tylko czyje J nagrały naszego Premiera Tuska, jak deklaruje, że pisiora wykastruje.
No tak mi się do rymu z tym kastruje napisało, ale coś w tym rymie jest, bo po pierwsze Premier kastrować lubi, a przynajmniej lubi o tym kastrrrrowaniu (ach, ta pomorrrrska wymowa) opowiadać, a po drugie - to o kastrowanie metaforyczne chodzi, bo z posady szefa gabinetu politycznego ministra od szpiclowania, czy jakoś tam.
A że ofiara kastracji nazywa się tak samo, jak kastracji narzędzie potencjalne, czyli Majcher, wesoło jest nie podwójnie, a potrójnie.
Martwi mnie tylko to (typowe jakby) zaćmienie rozsądku i zatrzymanie myślenia u ultra-, hiper- i jeszcze bardziej patriotycznych dziennikarzy i blogerów, zastąpione krzykiem zbiorowym:
Naszeeego kastruuuująąąąą!!!
Zaćmienie to zawstydzające, bo po pierwsze, to ten Majcher to nie jest żaden pisior, a zwykły perekińczyk, no – co najwyżej karierowicz najzwyklejszy.
Co, chcielibyście, pisowcy, mieć za pisiora takiego kola, co u Bartłomieja- Idziemy po was – Sienkiewicza za szefa gabinetu politycznego robi?!
Tak? Oooo… to gratuluję, gratuluję.
A jakbyście się przez chwilę do myślowego wysiłku przymusili, to zamiast się martwić o tego Majchra całego, cieszylibyście się, że Premier Tusk bezcenny precedens uczynił, otwierając tym jednym, krótkim nagraniem drogę do przeprowadzenia opcji zerowej , o której przy okazji we wczorajszej notce napisałem.
No tak – ale żeby zrobić tej kamandzie opcję zerową, to trzeba samemu jaja mieć.
- Ewaryst Fedorowicz - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
Etykietowanie:
9 komentarzy
1. Ewaryst Fedorowicz
a mnie sie ta akcja podoba. Wszyscy w Polsce wiedzą, że robotę państwową się "załatwia" i nikogo to nie bulwersuje. Tak było w PRL-u, jest w PRL-u Bis. ALE TERAZ JEST "NOWA JAKOŚĆ".
Kundlizm POspolity elyt III RP.
Oni nie tylko "załatwiają" etaciki dla rodziny i znajomych, co robią wszyscy, nie traktując tego jako coś nagannego, ale jako przysługę.
ONY ZWALNIAJĄ za przynależność ! Tego nie robił nawet aktyw przywieziony na czołgach z Czerwoną Gwiazdą.
Tamten aktyw wiedział, że władza żeby się wyżywić, musi zatrudniać fachowców.
Nie wchodząc w szczegóły, kto ten kastrowany i czy fachowiec, w odróżnieniu od ucznia z liceum doradzającego temu samemu Sienkiewiczowi, do ludu roboczego dotarło. Nienawiść nie tylko zabija , nienawiść zwalnia z roboty !
Jego wysokość Nienawiść Tusk osobiście zwalnia!
Wystarczy donos ....
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Znałem i znam tego gnojka osobiście
Ale po tym co pokazał jesienią 1991 roku podczas spotkania przedwyborczego w Pruszczu Gdańskim (fakt został przez nas był po części sprowokowany), to wystarczyło do poznania jego prawdziwej SSnatury, która od poczęcia i po dziadku dała geny by być najpodlejszym z podłych strażników w KL Stutthof.
Późniejsza znajomość i obserwacja tylko ówczesną opinię potęgowały i utrwalały.
Pozyskanie informacji dodatkowej od ojca szwagra, który tego wnuczka dziadka z wermachtu uczył w LO dopełniła czarę z jego SSjadem do wszystkich, bo wyszło, ze był też i konfiturą w szkole, a jego JA JA JA JA najlepszy zauważyli nawet eSBecy nadając swojej operacji SOR "Prymus", którego jako obiekt zabezpieczano w dwóch sprawach rozpracowywania Solidarności.
Ciekaw też jestem na czym polegała operacyjna ochrona SB Donalda T.?
Akta operacyjne "Jesień 80" i Sprawa Obiektowa [SO] "Klan"/"Związek" nr rej. Gd 37004
http://katalog.bip.ipn.gov.pl/showDetails.do?idx=T&katalogId=4&subpageKa...
Polecam też listę 1706 eSBeków:
http://padre.info.pl/rozne/item/218-lista-1706-agent%C3%B3w-sb-na-stanow...
Jak i ciągłe pozyskiwanie wiedzy na stronach IPN ciągle uzupełnianych o nowe akta agentury, która rośnie niczym ciasto drożdżowe.
http://katalog.bip.ipn.gov.pl/main.do?katalogId=4&pageNo=1&
Już trzecie i czwarte pokolenie zostało właśnie zainstalowane w MBP vel. MSW.
Pozdrawiam.
Obibok na własny koszt
Kiedyś "Mieszko II"
3. Ewaryst Fedorowicz
prosze, jak jesteśmy spolegliwi dla okradania nas w imię "nieszkodliwości społecznej". Facet rozdał 2,8 mln Naszej KASY z podatków, a rozgrzane sądy są tu jak miód...
Profesor naciągnął państwo czy pomagał innym? Sprawa wraca do sądu
Szef instytutu naukowego przyznawał premie swoim pracownikom i finansował stypendia ich dzieciom. W sumie według śledczych skarb państwa mogło to kosztować nawet 2,8 mln zł. We wrześniu ubiegłego roku opolski sąd okręgowy uniewinnił Andrzeja G.
od większości zarzutów. Uznał profesora jedynie za winnego przekroczenia
swoich kompetencji w zakresie przyznawania stypendiów i darowizn. Ale
działania naukowca ocenił jako nieznacznie społecznie szkodliwe.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
4. A mnie ta akcja
pachnie platformianą wrzutką kontrolowaną.
Ma pokazac jaki to ten Tusek twardy zawodnik, jak rządzi i dzieli, wycina na skinienie dłoni, znaczy sie trzyma za łby Paltformę całą.
Przypomina to nieco akcję, jaką zapodano przez wyborami na prezydenta Elbląga, tylko tam dziennikarskie hieny rzuciły sie na kandydata PiS, chcąc go zdyskredytować, moim zdaniem mimowolnie przysparzając mu głosów i popularności. Akcja zatem odbiła sie Platformie czkawką. Przekonano się za to, że elektorat chce ludzi silnych, zdecydowanych.
Plaformianym działaczon i twardym lemingom wycinający pisiorów Tusek ma się spodobać....
5. nie podoba mi się od zawsze akcja profesora socjologa
akcja uśmiechania sie do leminga...nie i już....
leming to natura i żadnym uśmiechem ,nikt go nie pokona....
Leming,to leming i basta
gość z drogi
6. Elektorat platformy:
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
7. szanowna pani prezes :)
dzięki za powyższy album :) tych do których nigdy się nie uśmiechnę ...nie i już :)
wolę być Moherem,Ciemnogrodem ale nigdy lemingrodem...:)
gość z drogi
8. ad rem tekstu pana Ewerysta
myślę sobie,ze ktoś Schetynie wywinął niezły numer...:)
w domu gospodarza ktoś po cichu nagrywa vipa ,by go póżniej osmieszyć...ciekawe zjawisko ...prawda ?
gość z drogi
9. wart Pac pałaca a pałac Paca
"Szczerze? "Pisior" mnie nie oburza"
- Nie podoba się działaczom z Dolnego Śląska, że "pisior" ma pracę w MSW - komentował Tomasz Sekielski w Poranku Radia TOK FM. - Szczerze mówiąc, nie widzę w tym nic strasznego i nie widzę powodu, żeby dyskutować o tym od rana do wieczora. Tłumaczę to tylko sezonem ogórkowym. Premier mówi nie tylko "pisior", czasami pewnie zdarza mu się przekląć albo kogoś zwymyślać. Polityki nie uprawiają cnotliwe siostry zakonne - stwierdził dziennikarz. Dodał, że politycy do siebie mówią przezwiskami, zwłaszcza kiedy są wyłączone kamery i mikrofony.
O wiele gorszy nepotyzm
- Jeśli coś mnie oburza, to pełna tolerancja szefa rządu dla wyczynów PSL. W ujawnionych nagraniach premier żalił się na łapczywość Polskiego Stronnictwa Ludowego, które specjalizuje się w obsadzaniu stanowisk swoimi ludźmi - powiedział Sekielski, zauważając, że ten wątek jakoś nie przebił się na czołówki.
Cytował wypowiedź premiera: "Gdybyście byli na spotkaniach z Lubelszczyzną czy Świętokrzyskiem, to wiedzielibyście, co to znaczy naprawdę. W koalicji mają upatrzone cele niezwiązane często z dobrem czy interesem publicznym".
- To jest oburzające. Bo jeśli premier wie, że tak się dzieje, to powinien reagować. Jak ktoś pozwala na to, żeby szerzyły się nepotyzm i kolesiostwo, też nie działa w interesie publicznym - stwierdził Sekielski.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl