6 sierpnia z krakowskich Oleandrów wyruszy Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej.

avatar użytkownika Maryla

Z Janem Józefem Kasprzykiem, komendantem Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej, rozmawia Marcin Austyn

zdjecie

Tradycyjnie 6 sierpnia z krakowskich Oleandrów wyruszy Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej. Który to już marsz?

– Czterdziesty ósmy, a trzydziesty trzeci po II wojnie światowej. Marsze rozpoczęły się w 1924 r., w dziesiątą rocznicę wymarszu Kadrówki z Oleandrów do Kielc. W okresie międzywojennym miały one formułę zawodów sportowo-militarnych organizowanych przez Związek Strzelecki z udziałem Wojska Polskiego, Korpusu Ochrony Pogranicza, delegacji zagranicznych, m.in. armii estońskiej, łotewskiej. Po II wojnie światowej wszelkie formy kultywowania tradycji niepodległościowej były przez władze komunistyczne zabronione. Do idei marszu zaczęto powracać w drugiej połowie lat 70. Wtedy bardzo silnie działające w Krakowie środowisko byłych legionistów skupione wokół gen. Mieczysława Boruty-Spiechowicza i płk. Józefa Herzoga, które otrzymywało ogromne wsparcie ze strony ówczesnego metropolity krakowskiego ks. kard. Karola Wojtyły, podjęło działania mające na celu upamiętnienie Czynu Legionowego. Starano się wrócić do tradycji przedwojennych marszów. W 1978 r. zorganizowano krótki rajd między Krakowem a Michałowicami. Michałowice to bardzo ważna dla dziejów miejscowość, bo przebiegała tam granica zaboru austriackiego i rosyjskiego, i właśnie tam Kadrówka obaliła słupy graniczne. Jednak do pierwszego po wojnie marszu w pełnym wydaniu doszło w 1981 r., na fali zrywu solidarnościowego, polskiego entuzjazmu Sierpnia ’80. Potem, mimo stanu wojennego, marsze odbywały się nieprzerwanie. Do 1989 r. była to demonstracja antykomunistyczna, zresztą bardzo silnie zwalczana przez SB. Świadczą o tym dokumenty IPN, które badamy, oraz takie fakty, jak aresztowanie wszystkich uczestników Kadrówki w 1984 roku. Tak marsz przetrwał do III RP. Po 1989 r. powrócił on do formuły powojennej. Gromadzi blisko pół tysiąca młodych ludzi, którzy na trasie Kraków – Kielce biorą udział w zawodach sportowo-obronnych, odwiedzają miejsca pamięci narodowej, których na trasie marszu jest wiele, spotykają się z uczestnikami walk o niepodległość, zwiedzają zabytki, cmentarze wojenne, biorą udział w prelekcjach historycznych. Marsz łączy w sobie element rywalizacji w postaci zawodów: marszobiegu, strzelania sportowego, szkolenia z ratownictwa przedmedycznego oraz element edukacyjno-wychowawczy.

Podkreśla Pan, że droga do Kielc to nie tylko marsz, ale i solidna lekcja patriotyzmu. Czego podczas niej można się nauczyć?

– Wiele osób, które biorą udział w Kadrówce, to młodzi ludzie, którzy z uwagi na warunki, jakie obecnie panują w polskim szkolnictwie oferującym nadwątlony program nauczania historii, o wydarzeniach roku 1914 wie niewiele. System nauki w szkołach powoduje, że wydarzenia roku 1914 traktuje się nader pobieżnie lub w ogóle się ich nie porusza. Tymczasem 1914 r. z punktu widzenia polskiej historii jest bardzo ważny. To jest początek naszej skutecznej walki o niepodległość. Marsz jest zatem okazją do poznania lub pogłębienia wiedzy na temat naszego doświadczenia historycznego w XX wieku. A dzięki temu, że marsz odbywa się na historycznej trasie, nabiera on waloru wizji lokalnej. Jesteśmy w miejscach, w których historia się działa, możemy jej dotknąć – odwiedzamy miejsca, w których legioniści toczyli bitwy, zwiedzamy kwatery Józefa Piłsudskiego i jego sztabu, np. w Jędrzejowie, Książu Wielkim czy w Kielcach. W takich okolicznościach, także przy ognisku, z udziałem uczestników walk o niepodległość, inaczej opowiada się młodym ludziom o wydarzeniach z przeszłości. Przynosi to efekty zdecydowanie lepsze niż nauka przekazana w murach szkolnych, szczególnie że nauka historii poprzez fatalne decyzje obecnego rządu została zredukowana właściwie do minimum.

Jakie dystanse pokonujecie w ciągu dnia?

– Najważniejszą sprawą związaną z organizacją marszu jest to, że uczestnictwo w nim jest dobrowolne. Zatem ludzie, którzy zgłaszają się na marsz, mają świadomość, że czeka ich wysiłek fizyczny, który trzeba pokonać, aby w ten sposób wznosić żywy pomnik ku czci bohaterów roku 1914. Dziennie pokonujemy około 25-30 km, przy czym dzieje się to w sposób bardzo urozmaicony. Trasę przemierzamy w drużynach 12-14-osobowych, wyposażonych w mapy. Idziemy z pominięciem dróg krajowych. Szlak wiedzie zatem przez lasy, pola, łąki ziemi małopolskiej i świętokrzyskiej. A wysiłek? On nie jest taki wielki, jeśli uzmysłowimy sobie, że Kadrówka w 1914 r. pokonywała ten dystans w pełnym ekwipunku i była narażona na boje z Moskalami. Młodzi ludzie, decydując się na udział w marszu, wiedzą, że muszą dać z siebie trochę tego wysiłku fizycznego, także po to, by się sprawdzić. To jest też ważne!

Jakie jest zainteresowanie marszem? Kim są jego uczestnicy?

– Przekrój pokoleniowy marszu jest szeroki. Nasz najstarszy uczestnik pochodzi z Tomaszowa Mazowieckiego i ma 84 lata. To pan Zygmunt Jędrzejczak, żołnierz Zrzeszenia WiN. On z nami pokonuje trasę, oczywiście na ile pozwalają mu siły. W ubiegłym roku najmłodszy uczestnik miał lat 6, a w tym roku… 11 miesięcy. Tak się zdarza, że w marszu uczestniczą całe rodziny. Oczywiście dominującą grupą są ludzie młodzi w wieku 18-22 lata. Silną grupę stanowią też uczestnicy marszów z lat 80., czyli działacze „Solidarności”, dawnego NZS, którzy dziś jako pięćdziesięciolatkowie traktują Kadrówkę także jako możliwość spotkania na swoim dawnym szlaku. W marszu uczestniczy blisko pół tysiąca osób, ale z roku na rok dołączają do nas nowe środowiska, np. uczniowie szkół mających za patrona Marszałka Józefa Piłsudskiego. Dominują środowiska strzeleckie i harcerskie, jest z nami pododdział kawalerii w mundurach ułanów II RP. Jest to więc wydarzenie, które przyciąga coraz więcej środowisk odwołujących się do tradycji niepodległościowej.

Pamiętamy akcję „Orzeł może”. Państwo mają nieco inny sposób na pogodne obcowanie z patriotyzmem.

– Obserwowałem tę akcję z dużym zdumieniem. Przypominała scenę z filmu Barei, z latającym nad miastem misiem, który „jest misiem na miarę naszych możliwości, i nikt nie wie, po co jest ten miś”. Podobno władze chciały nauczyć nas, jak radośnie celebrować patriotyzm, a wyszła z tego żałosna profanacja godła. Jeśli ktoś chce radośnie celebrować sprawy związane z patriotyzmem, to niech zobaczy, jak od wielu lat robi to Kadrówka. Tu patos, który jest oczywisty, łączy się z uśmiechem, radością, a nie profanacją tego, co najświętsze.

Za rok będziemy obchodzić setną rocznicę wymarszu strzelców z Oleandrów. Są już plany, w jaki sposób uczcić to wydarzenie?

– Przymierzamy się do tych obchodów już od kilku lat. Chcemy np., by marsz został poprzedzony wielką rewią kawalerii na Błoniach krakowskich oraz rekonstrukcją historyczną, która pokaże, jak formowała się w 1914 roku I Kompania Kadrowa. Odbędzie się też uroczystość na kopcu Józefa Piłsudskiego, podczas której do bryły kopca złożone zostaną ziemie z pól bitew z ostatnich stu lat. Te ziemie zostaną przywiezione przez uczestników marszu. Przy wsparciu władz Krakowa planujemy „Spotkanie Pokoleń”, w którym wezmą udział rodziny legionistów. Prócz tego, już na samej trasie marszu, odbędą się pikniki wojskowe, koncerty legionowe, które będą wskrzeszały ducha patriotyzmu wśród społeczności lokalnych. W Kielcach w 2014 roku, w dniu wejścia marszu, odsłonięty zostanie pomnik konny Józefa Piłsudskiego, wznoszony nakładem społecznym. Planujemy także wydanie płyty z piosenkami legionowymi w nowych aranżacjach, organizowane będą też sesje naukowe, wystawy. Warto również wspomnieć, że z naszej inicjatywy Klub Parlamentarny PiS w czerwcu złożył do laski marszałkowskiej projekt uchwały dotyczący ustanowienia roku 2014 Rokiem Czynu Niepodległościowego. Mamy nadzieję, że w przeciwieństwie do 150. rocznicy Powstania Styczniowego, kiedy to Sejm RP m.in. głosami PO odrzucił podobny projekt, tym razem zostanie on przyjęty przez aklamację. Jesteśmy to winni tym, którzy przed stu laty poszli walczyć o niepodległość.

Dziękuję za rozmowę.

Marcin Austyn

http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/49401,kawaleryjska-parada-na-bloniach.html

Etykietowanie:

16 komentarzy

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

1. Do Pani Maryli

Szanowna Pani Marylo,

Pierwsza Kompania Kadrowa to oddział piechoty utworzony 3 sierpnia 1914 roku przez Józefa Piłsudskiego w Oleandrach; Krakowie






Pierwsza Kampania Kadrowa powstała z
połączenia członków i sympatyków "Strzelca" Związku Strzeleckiego ,
który powstał we Lwowie z inicjatywy Związku Walki Czynnej.Polskich
Drużyn Strzeleckich, organizacji niepodległościowej utworzonej  przez:
Mieczysława Norwid Neugebauera, komendanta Armii Polskiej, polskiej
organizacji niepodległościowej , utworzonej  we Lwowie z inicjatywy
Organizacji Młodzieży Niepodległościowej "Zarzewie" Późniejszy  oficer
Legionów, Generał dywizji, minister robót publicznych w rządach
Walerego Sławka, Aleksandra Prystora.  Szef Polskiej Misji Wojskowej w
Londynie.

 Ukłony moje najniższse

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

2. Historykon. 99 lat temu,

Historykon.
99 lat temu, 3 sierpnia 1914 roku, została utworzona przez Józefa Piłsudskiego, Pierwsza Kompania Kadrowa.

Za zgodą władz austriackich Józef Piłsudski rozpoczął
mobilizację i koncentrację wszystkich drużyn z Galicji. W skład
utworzonej w Krakowie, Pierwszej Kompanii Kadrowej weszli członkowie
„Strzelca” i Polskich Drużyn Strzeleckich, tworząc tym samym zalążek
Wojska Polskiego.

Na zdjęciu pułkownik Józef Piłsudski ze swoim sztabem przed Pałacem Gubernialnym w Kielcach w 1914 roku.

http://historykon.pl/3-sierpnia-1914-roku-zostala-utworzona-przez-jozefa-pilsudskiego-pierwsza-kompania-kadrowa/

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. XI Marsz Szlakiem Legionów.

XI Marsz Szlakiem Legionów. Rocznica bitwy pod Jastkowem (ZDJĘCIA)

Dziś o godzinie 9 z placu Litewskiego wyruszyli uczestnicy XI Marszu Szlakiem Legionów Józefa Piłsudskiego Lublin – Jastków.

O godzinie 16 w Jastkowie zaczęła się msza święta na Cmentarzu
Legionistów w Jastkowie, odprawiona w intencji 98. rocznicy bitwy pod
Jastkowem.



Odbyła się ona między 31 lipca, a 3 sierpnia 1915 roku, naprzeciw siebie stanęli wówczas Rosjanie oraz legioniści.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Marsz Szlakiem I Kompanii

Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej

Dziś w Krakowie rozpoczynają się uroczystości związane z Marszem Szlakiem I Kompanii Kadrowej. Marsz wyruszy 6 sierpnia i będzie
miał formułę radosnego obcowania z patriotyzmem i dziejami polskiego
oręża – powiedział Jan Józef Kasprzyk, komendant marszu.

Dziś w miejscach upamiętniających polski ruch niepodległościowy i na
grobach Legionistów na Cmentarzu Rakowickim złożone zostaną kwiaty.
Następnie o godz. 15.00 w Muzeum Armii Krajowej zaplanowano pokaz filmu
„Cichociemni” oraz spotkanie z Wacławem Szaconiem -  Żołnierzem
Wyklętym, uczestnikiem dzieła ratowania Krypty Józefa Piłsudskiego na
Wawelu w okresie PRL.  

Jutro (5 sierpnia) o godz. 12.00 w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa
otwarta zostanie węgierska wystawa „W naszej pamięci/Emlékeinbem”.
Będzie ona poświęcona Andrzejowi Przewoźnikowi. Tego dnia o godz. 16.30
odbędzie się przemarsz z Oleandrów na Wawel z udziałem orkiestry i
kompanii honorowej Wojska Polskiego. Tam sprawowana będzie zostanie Msza
św. w intencji Ojczyzny, odbędzie się apel, złożone zostaną kwiaty na
grobie Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz prezydenta RP Lecha
Kaczyńskiego – honorowego protektora marszu w latach 2006-2009.

Następnego dnia (6 sierpnia) o godz. 7.00 nastąpi wymarsz z Oleandrów. Wieczorem marsz dotrze do Słomnik.

7 sierpnia jego uczestnicy wydarzenia przejdą przez Miechów i udadzą
się do Książa Wielkiego. W kolejnych dniach przejdą przez Wodzisław,
Jędrzejów, Chojny nad Nidą, Chęciny i Bolechowice. Stąd 12 sierpnia
wyruszą w stronę Kielc, gdzie o godz. 12.30 przemaszerują ul. ks. Piotra
Ściegiennego na cmentarz Wojskowy, tam złożą kwiaty na mogiłach
poległych legionistów oraz przy kapliczce NMP przy ul. Spacerowej. O
godz. 13.30 marsz dotrze pod pomnik Czynu Legionowego („Czwórki
Legionowej”), gdzie komendant marszu złoży meldunek. O godz. 14.00
nastąpi przemarsz pod dawny Pałac Biskupów Krakowskich, tam odbędzie się
Apel Poległych, zostaną złożone kwiaty w muzeum Marszałka Józefa
Piłsudskiego. Tam marsz będzie oficjalnie zakończony. To jednak nie
koniec drogi, bo delegacja jego uczestników uda się na Jasną Górę, gdzie
dołączy do pielgrzymki Wojska Polskiego.

„Marsz ma formułę radosnego obcowania z patriotyzmem i dziejami
polskiego oręża. I może właśnie dlatego gromadzi tak wielu uczestników,
którzy w okresie wakacji chcą przez wysiłek fizyczny i obecność na
trasie z krakowskich Oleandrów po kielecką „Czwórkę” wznieść żywy pomnik
bohaterom naszej wolności, spotkać się z historią i udowodnić, że
patriotyzm to przygoda z Ojczyzną”
– mówi Jan Józef Kasprzyk, komendant marszu.

Podczas wędrówki będzie można uczestniczyć w prelekcjach, spotykać
się z uczestnikami walk o niepodległość, odwiedzić miejsca pamięci
narodowej, ale też rywalizować w zawodach strzeleckich, marszobiegu,
konkursach edukacyjnych i wziąć udział w licznych zajęciach
kulturalno-oświatowych.

„Jesteśmy w miejscach, w których historia się działa, możemy jej
dotknąć. Odwiedzamy miejsca, w których legioniści toczyli bitwy,
zwiedzamy kwatery Józefa Piłsudskiego i jego sztabu, np. w Jędrzejowie,
Książu Wielkim czy Kielcach. W takich okolicznościach, także przy
ognisku, z udziałem uczestników walk o niepodległość, inaczej opowiada
się młodym ludziom o wydarzeniach z przeszłości. Przynosi to efekty
zdecydowanie lepsze niż nauka przekazana w murach szkolnych, szczególnie
że nauka historii poprzez fatalne decyzje obecnego rządzą została
zredukowana właściwie do minimum”
– podkreśla komendant.

Marsz odbywa się na pamiątkę wydarzeń z 1914 roku. 6 sierpnia na
rozkaz Józefa Piłsudskiego z krakowskich Oleandrów I Kompania Kadrowa
wyruszyła w kierunku Kongresówki. W Michałowicach obalono słupy
graniczne rozdzielające tereny zaboru rosyjskiego i austriackiego. Potem
zajęto będące w rękach Rosjan Słomniki, Miechów i Jędrzejów, by 12
sierpnia dotrzeć do Kielc.

Po raz pierwszy marsz śladami Kadrówki wyruszył w 1924 roku – była to
inicjatywa byłych legionistów. Odbywał się on nieprzerwanie do 1939
roku. Okupacja niemiecka oraz wejście do Polski Armii Czerwonej i
objęcie władzy przez komunistów spowodowały, że przez wiele lat marsz
nie mógł być organizowany. Do tej idei powrócono w 1981 roku i mimo
represji komunistycznych władz – bo marsz był patriotyczną demonstracją –
był on kontynuowany także w kolejnych latach. Po 1989 roku marsz wrócił
do formuły przedwojennej.

RIRM/Nasz Dziennik

Zapraszamy na szlak I Kompanii Kadrowej

6 sierpnia 2013 r. z krakowskich Oleandrów wyruszy kolejny Marsz
Szlakiem I Kompanii Kadrowej, upamiętniający Czyn Niepodległościowy
Legionów Józefa Piłsudskiego. Na pamiątkę wydarzeń sprzed 99 lat, kiedy
to strzelcy poszli czynem wojennym budzić Polskę do zmartwychwstania,
na trasę z Krakowa do Kielc wyruszy blisko pół tysiąca osób –
kombatantów, strzelców, harcerzy, uczniów szkół noszących imię Józefa
Piłsudskiego, żołnierzy Wojska Polskiego, funkcjonariuszy Straży
Granicznej i Policji, aby swą postawą świadczyć przywiązanie do polskiej
tradycji niepodległościowej oraz szacunek i wdzięczność dla tych,
którzy dali Polsce suwerenność. Marsz ma charakter edukacyjno–sportowy, a
na jego trasie oprócz spotkań z uczestnikami walk o niepodległość,
odwiedzania miejsc pamięci narodowej, prelekcji historycznych,
uczestnicy biorą udział w zawodach strzeleckich, marszobiegu, konkursach
edukacyjnych i licznych zajęciach kulturalno-oświatowych. Wszystkich
chętnych do wzięcia udziału w Marszu zapraszamy do odwiedzin strony
internetowej www.kadrowka.pl,
gdzie znajdują się wszystkie informacje o warunkach uczestnictwa w tym
przedsięwzięciu. Więcej informacji mogą Państwo uzyskać także pod
numerem telefonu 603 849 884.

Serdecznie zapraszamy

Jan Józef Kasprzyk

Prezes Związku Piłsudczyków

Komendant Marszu

PROGRAM UROCZYSTOŚCI MARSZOWYCH

4 sierpnia

KRAKÓW – godz. 15.00 – pokaz filmu „Cichociemni” oraz
spotkanie z Wacławem Szaconiem -  Żołnierzem Wyklętym, uczestnikiem
dzieła ratowania Krypty Józefa Piłsudskiego na Wawelu w okresie PRL
(Muzeum Armii Krajowej im. gen. Emila Fieldorfa „Nila”, ul. Wita Stwosza
12)

5 sierpnia

KRAKÓW – godz. 12.00 – otwarcie węgierskiej wystawy „W naszej
pamięci/Emlékeinbem” poświęconej Andrzejowi Przewoźnikowi (Muzeum
Historyczne Miasta Krakowa, Rynek Główny 35)

godz. 16.30 – przemarsz z Oleandrów na Wawel z udziałem orkiestry i kompanii honorowej Wojska Polskiego

godz. 17.30 – Msza Święta w intencji Ojczyzny w Katedrze Wawelskiej,
apel i złożenie kwiatów na grobie Marszałka Józefa Piłsudskiego oraz
Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego – Honorowego Protektora Marszu w latach
2006-2009

godz. 19.00 – koncert piosenek legionowych na Małym Rynku – „ 49.
Lekcja Śpiewania” zorganizowana przez Loch Camelot i Bibliotekę Polskiej
Piosenki we współpracy z Kancelarią Prezydenta Krakowa

godz. 21.30 – apel wieczorny i złożenie kwiatów przy pomniku Marszałka Piłsudskiego przy ulicy jego imienia

 

6 sierpnia

KRAKÓW – godz. 7.00 – apel i wymarsz z Oleandrów

MICHAŁOWICE – godz. 9.45 – uroczystości pod pomnikiem upamiętniającym obalenie słupów granicznych przez I Kompanię Kadrową

SŁOMNIKI – godz. 17. 00 – powitanie Marszu i uroczystości na Rynku

 

7 sierpnia

MIECHÓW – godz. 14.00 – powitanie uczestników i uroczystości na Rynku, spotkanie z mieszkańcami w amfiteatrze miejskim

KSIĄŻ WIELKI – zakwaterowanie w dawnym Pałacu Wielopolskich na Mirowie – miejscu kwaterunku Sztabu Józefa Piłsudskiego w 1914 r.

8 sierpnia

WODZISŁAW – godz. 12.00 – uroczystości na Rynku i na Cmentarzu
Wojskowym, złożenie kwiatów na grobie Czesława „Skauta” – Bankiewicza i
poległych żołnierzy z I wojny światowej

 

9 sierpnia

JĘDRZEJÓW – godz. 10.30 – uroczystości na Pl. Kościuszki pod
Domem Przypkowskich, zwiedzanie Muzeum Zegarów – kwatery Józefa
Piłsudskiego w 1915 r., złożenie kwiatów pod Dębem Niepodległości przy
Starostwie Jędrzejowskim

10 sierpnia

CHOJNY nad NIDĄ – biwak marszowy, spotkania z honorowymi
gośćmi Marszu, zawody sprawnościowe, konkurs wiedzy o Józefie Piłsudskim
i Legionach Polskich

11 sierpnia

CHĘCINY – godz. 13.00 – powitanie Marszu przy kościele parafialnym u stóp zamku

SZEWCE – godz. 15.30 – złożenie kwiatów pod pomnikiem poległych żołnierzy Armii Krajowej

z oddziału gen. Antoniego Hedy „Szarego”

BOLECHOWICE (gmina Sitkówka – Nowiny) – godz. 18.30 apel podsumowujący Marsz z udziałem gości i władz samorządowych Gminy Sitkówka – Nowiny

12 sierpnia

BOLECHOWICE – godz. 7.00 apel poranny

KIELCE – godz. 12.30 przemarsz ulicą ks. Piotra Ściegiennego
na Cmentarz Wojskowy, złożenie kwiatów na mogiłach poległych Legionistów
oraz przy historycznej Kapliczce NMP przy ul. Spacerowej

godz. 13.30 – przemarsz pod Pomnik Czynu Legionowego („Czwórki Legionowej”), złożenie meldunku przez Komendanta Marszu

godz. 14.00 – przemarsz pod dawny Pałac Biskupów Krakowskich, Apel
Poległych, złożenie kwiatów w Sanktuarium Marszałka Piłsudskiego,
zakończenie Marszu

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. "Pierwsza kadrowa" Piosenki z lat 1914-1918 -Chór Juranda, 1934

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. 48. Marsz Szlakiem I Kompanii

48. Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej

Uroczystym apelem na krakowskich Oleandrach rozpoczął się 48.
Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej. To jedno z niewielu przedsięwzięć w
Polsce mających swój początek w II RP, a które kontynuowane jest do
chwili obecnej. Hasło przewodnie tegorocznego marszu brzmi: „Patriotyzm
nie musi być cierpieniem”.

“99 lat temu z tego miejsca żołnierze Józefa Piłsudskiego na
jego rozkaz, sformowani w I Kompanię Kadrową, ruszyli w bój o wolną
Polskę. Było ich zaledwie 144. Była to kompania, która poszła czynem
wojennym budzić Polskę do zmartwychwstania” –
powiedział podczas uroczystego apelu w krakowskich Oleandrach komendant Marszu, prezes Związku Piłsudczyków Jan Józef Kasprzyk.

Przypomniał, że w 1913 r. w Stróży odbyła się pierwsza szkoła
oficerska Związku Strzeleckiego, która stała się kuźnią kadr m.in. dla
Legionów Polskich oraz Wojska Polskiego.

“Chcemy, aby Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej był także
kuźnią kadr wolnej, niepodległej Polski. Młodzi uczestnicy, którzy
gromadzą się z roku na rok coraz liczniej na trasie Kraków – Kielce, to
ludzie, którzy swoim młodzieńczym entuzjazmem, radością, uśmiechem, ale i
sercami pełnymi Polski i patriotyzmu chcą być kadrą wolnej,
zmartwychwstałej Polski”
- dodał Kasprzyk.

Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej został zainicjowany w 10-tą
rocznicę wymarszu „Kadrówki” z Oleandrów, czyli w 1924 roku.
Inicjatorami byli żołnierze Legionów Józefa Piłsudskiego, którzy chcieli
przekazać młodemu pokoleniu strzelców, żołnierzy, funkcjonariuszy
policji tradycję legionową. W formule zawodów marszowych, proobronnych
marsz odbywał się w okresie międzywojennym; od 1924 roku aż do wybuchu
wojny.

Po wojnie idea marszu, tak jak wszelka idea niepodległościowa, była
silnie zwalczana przez władze komunistyczne, stąd też zaprzestano
organizowania  marszu. Do idei powrócono w roku 1981 na fali „Polskiego
sierpnia”, „Solidarności” z inicjatywy środowisk niepodległościowych
ziemi kieleckiej i krakowskiej. Marsz odtworzono. Do 1989 roku marsz
miał formułę mocnej manifestacji antykomunistycznej,  która była bardzo
silnie zwalczana przez służby bezpieczeństwa. (Warto wspomnieć: w 1984
roku aresztowano cały marsz w Jędrzejowie). Natomiast po 1989 r. marsz
szczęśliwie powrócił do idei formuły przedwojennej.

Na trasie marszu  młodzi ludzie – co roku blisko 500 osób – spotykają
się, by z Krakowa do Kielc między 6 a 12 sierpnia przez trud marszowy
oraz odbywające się zawody sportowe zamanifestować swoje przywiązanie do
tradycji niepodległościowej.

W tych pięknych sierpniowych dniach uczestnicy marszu budują żywy
pomnik Józefowi Piłsudskiemu i Legionom, jednocześnie przypominając
wydarzenia sprzed 99 lat – podkreślił Jan Kasprzyk, Prezes Związku
Piłsudczyków

i organizator marszu.

- „Kadrówka” działa nie tylko na środowiska, które biorą w niej
udział, ale również działa zewnętrznie. Udało nam się wypracować taką
formułę, iż pobyt marszu w miejscowościach na trasie, czyli w: Krakowie,
Słomnikach, Miechowie, Jędrzejowie, Chęcinach, Bolechowicach, Sitkówce
Nowinach i wreszcie Kielcach to także święto lokalne tych miejscowości.
Tworzymy pewną wspólnotę pomiędzy marszem a mieszkańcami. Wspólnotę,
której mianownikiem jest umiłowanie wolności, niepodległości, tradycji i
najpiękniejszych ideałów, które towarzyszyły żołnierzom Józefa
Piłsudskiego sprzed 99-ciu laty -
podkreśla Jan Kasprzyk.

48. Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej jest formą radosnego
przeżywania patriotyzmu. Odbywa się na pamiątkę wydarzeń z 1914 roku. 6
sierpnia na rozkaz Józefa Piłsudskiego z krakowskich Oleandrów I
Kompania Kadrowa wyruszyła w kierunku Kongresówki. W Michałowicach
obalono słupy graniczne rozdzielające tereny zaboru rosyjskiego i
austriackiego. Potem zajęto będące w rękach Rosjan Słomniki, Miechów i
Jędrzejów, by 12 sierpnia dotrzeć do Kielc.

Tegoroczny Marsz jest “próbą generalną” przed przyszłorocznymi
obchodami stulecia Czynu Zbrojnego Legionów. W 2014 r. zaplanowano m.in.
wystawy, konferencje naukowe, koncerty, odsłonięcie pomnika konnego
Piłsudskiego w Kielcach, a także rewię kawalerii na Błoniach
krakowskich, rekonstrukcję historyczną wymarszu “Kadrówki” i “Spotkanie
pokoleń” z udziałem potomków legionistów.

***

MARSZ SZLAKIEM I KOMPANII KADROWEJ  Kraków – Kielce

 

6 sierpnia

KRAKÓW – godz. 7.00 – apel i wymarsz z Oleandrów

MICHAŁOWICE – godz. 9.45 – uroczystości pod pomnikiem upamiętniającym obalenie słupów granicznych

przez I Kompanię Kadrową z udziałem władz państwowych, wojskowych i samorządowych

SŁOMNIKI – godz. 17. 00 – powitanie Marszu i uroczystości na Rynku

7 sierpnia

MIECHÓW – godz. 14.00 – powitanie uczestników i uroczystości na Rynku,

spotkanie z mieszkańcami w amfiteatrze miejskim

KSIĄŻ WIELKI – zakwaterowanie w dawnym Pałacu Wielopolskich na Mirowie

– miejscu kwaterunku Sztabu Józefa Piłsudskiego w 1914 r.

8 sierpnia

WODZISŁAW – godz. 12.00 – uroczystości na Rynku i na Cmentarzu Wojskowym,

złożenie kwiatów na grobie Czesława „Skauta” – Bankiewicza i poległych żołnierzy z I wojny światowej

9 sierpnia

JĘDRZEJÓW – godz. 10.30 – uroczystości na Pl. Kościuszki pod Domem Przypkowskich,

zwiedzanie Muzeum Zegarów – kwatery Józefa Piłsudskiego w 1915 r.,

złożenie kwiatów pod Dębem Niepodległości przy Starostwie Jędrzejowskim

10 sierpnia

CHOJNY nad NIDĄ – biwak marszowy, spotkania z honorowymi gośćmi Marszu,

zawody sprawnościowe, konkurs wiedzy o Józefie Piłsudskim i Legionach Polskich

11 sierpnia

CHĘCINY – godz. 13.00 – powitanie Marszu przy kościele parafialnym u stóp zamku

SZEWCE – godz. 15.30 – złożenie kwiatów pod pomnikiem poległych żołnierzy Armii Krajowej

z oddziału gen. Antoniego Hedy „Szarego”

BOLECHOWICE (gmina Sitkówka – Nowiny) – godz. 18.30 apel podsumowujący Marsz

z udziałem gości i władz samorządowych Gminy Sitkówka – Nowiny

12 sierpnia

BOLECHOWICE – godz. 7.00 apel poranny

KIELCE – godz. 12.30 przemarsz ulicą ks. Piotra Ściegiennego na Cmentarz Wojskowy,

złożenie kwiatów na mogiłach poległych Legionistów oraz przy historycznej Kapliczce NMP przy ul. Spacerowej

godz. 13.30 – przemarsz pod Pomnik Czynu Legionowego („Czwórki Legionowej”),

złożenie meldunku przez Komendanta Marszu,

uroczystości z udziałem władz państwowych, wojskowych i samorządowych

godz. 14.00 – przemarsz pod dawny Pałac Biskupów Krakowskich,

Apel Poległych, złożenie kwiatów w Sanktuarium Marszałka Piłsudskiego, zakończenie Marszu

„Budzić Polskę do zmartwychwstania." Z krakowskich Oleandrów ruszył Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej Józefa Piłsudskiego

Tegoroczny Marsz jest "próbą generalną" przed przyszłorocznymi obchodami stulecia Czynu Zbrojnego Legionów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Instytut Pamięci

Instytut Pamięci Narodowej.
Jak Pierwsza Kadrowa ruszyła na Moskala

6 sierpnia 1914 roku o godzinie 2:42 Pierwsza Kompania Kadrowa Józefa Piłsudskiego wyruszyła z krakowskich Oleandrów.
W Michałowicach obaliła rosyjskie słupy graniczne. Po zajęciu Kielc i
bezskutecznej próbie przebicia się do Warszawy i wywołania powstania,
Pierwsza Kadrowa powróciła do Krakowa. W przyszłości stanie się
zalążkiem Legionów Polskich.

Wybuch I wojny światowej
rozbudził nadzieję na odrodzenie Polski, choć klimat dla Polski nie był
dobry. - Nikt na całym świecie Polski nie chce - napisał Michał
Sokolnicki, jeden z najbliższych współpracowników Józefa Piłsudskiego
po rozpoczęciu działań wojennych. Ignacy Paderewski wprost usłyszał
wówczas od angielskiego premiera, że „nie ma żadnej nadziei na
przyszłość dla Ojczyzny Pana”.

Piłsudski zgodnie z
przedwojennymi deklaracjami stanął po stronie państw centralnych. 29 i
30 lipca zarządził częściową mobilizację i koncentrację strzelców.
Dzień później podporządkował sobie Polskie Drużyny Strzeleckie, a 2
sierpnia za zgodą władz austriackich rozpoczął mobilizację i
koncentrację wszystkich drużyn z Galicji. Tego samego dnia na dowódcę
kompanii wyznaczył Tadeusza Kasprzyckiego.

3 sierpnia około
godz. 18.00 w Oleandrach sformowano I Kompanię Kadrową W skład kompanii
wchodziły cztery plutony, a każdy z nich złożony był z czterech
dziesięcioosobowych sekcji. W sumie 145–168 żołnierzy.

Choć
próba wywołania powstania przeciw Rosji zakończyła się fiaskiem, a
społeczeństwo nie poparło wówczas wezwania do walki o niepodległość, to
powstanie Pierwszej Kadrowej i jej akcja miały ogromne znaczenie. Był
to pierwszy od zakończenia powstania styczniowego regularny oddział
armii polskiej. Dał on początek Legionom Polskim, które przyczyniły się
do odzyskania niepodległości w 1918 roku.

Kadrówka

Raduje się serce, raduje się dusza,
Gdy pierwsza kadrowa na Moskala rusza.
Oj da, oj da dana, kompanio kochana,
Nie masz to jak pierwsza, nie!
Chociaż do Warszawy mamy długą drogę,
Ale przecież dojdziem, byleby iść w nogę.
Oj da, oj da dana...
Kiedy Moskal zdrajca drogę nam zastąpi,
To kul z manlichera nikt mu nie poskąpi.
Oj da, oj da dana...
A gdyby on jeszcze śmiał udawać zucha,
Każdy z nas bagnetem trafi mu do brzucha.
Oj da, oj da dana...
A gdy się szczęśliwie zakończy powstanie,
To pierwsza kadrowa gwardyją zostanie.
Oj da, oj da dana...
A wiec piersi naprzód, podniesiona głowa,
Bośmy przecie pierwsza kompania kadrowa

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. Komendant, Naczelnik,

Dziś rano rozpoczął się Marsz Szlakiem Pierwszej Kompanii Kadrowej.

A tak to drzewiej bywało...

Byli legioniści defilują na krakowskich Błoniach 6 sierpnia 1939 r. Na
czele Tadeusz Kasprzycki, w pierwszym szeregu, pierwszy z lewej Bolesław
Wieniawa-Długoszowski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. J.Bednarczyk/PAP Magnetyzm

zdjecie

J.Bednarczyk/PAP

Magnetyzm historii


Pod patronatem „Naszego Dziennika”

Około czterystu osób wyruszyło do Kielc szlakiem Kadrówki. Na krakowskich Oleandrach żegnali ich mieszkańcy stolicy Małopolski.

– Z Bogiem idźcie, śladami naszego wodza Józefa Piłsudskiego i
służcie Polsce i Narodowi Polskiemu – mówiła Karolina Kaczorowska, wdowa
po prezydencie Ryszardzie Kaczorowskim, która objęła patronat honorowy
nad Marszem Szlakiem I Kompanii Kadrowej.

Podczas porannego apelu na Oleandrach Jan Józef Kasprzyk, komendant
Marszu, przypomniał, że to właśnie z tego miejsca 99 lat temu żołnierze
Józefa Piłsudskiego, na jego rozkaz sformowani w I Kompanię Kadrową,
ruszyli w bój o wolną Polskę.

– Było ich zaledwie 144. Była to kompania, która poszła „czynem
wojennym budzić Polskę do zmartwychwstania”, jak pisał w rozkazie Józef
Piłsudski. Rok wcześniej i setną rocznicę tego wydarzenia obchodzimy, w
1913 r. na Podhalu w Stróży odbyła się pierwsza szkoła oficerska Związku
Strzeleckiego. Szkoła, która stała się kuźnią kadr zarówno I Kompanii
Kadrowej, jak i Legionów Polskich, Wojska Polskiego oraz elity tworzącej
II RP – podkreślił Kasprzyk.

Komendant przypomniał też, że już za rok obchodzić będziemy stulecie
czynu niepodległościowego I Kompanii Kadrowej i Legionów Polskich, który
przyniósł Polsce wolność.

– Wówczas w pierwszym gorącym polskim sierpniu wykuwała się kadra
niepodległej Polski, wykuwała się niepodległa Rzeczpospolita. Chcemy,
aby Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej był także kuźnią kadr wolnej,
niepodległej Polski. Młodzi uczestnicy, którzy gromadzą się z roku na
rok coraz liczniej na trasie Kraków – Kielce, to ludzie, którzy swoim
młodzieńczym zapałem, radością, uśmiechem, ale też sercami pełnymi
Polski i patriotyzmu chcą być kadrą wolnej Polski – dodał.

Wśród żegnających uczestników Marszu był Jacek Dziuba, dyrektor
gabinetu kierownika Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.

– Po raz 33. [w wolnej Polsce – przyp. red.] zadajecie kłam
stwierdzeniu Józefa Piłsudskiego, jakoby umiłowanym stanem Polaków było
niezdecydowanie. Wy stanowicie emanację tej siły, która 99 lat temu stąd
ruszyła walczyć o Polskę. I oni tę Polskę zmartwychwstali – podkreślił.

I dodał, że dziś młodzi ludzie, ruszając w Marsz Szlakiem I Kompanii
Kadrowej, kierują się tymi samymi ideami, marzeniami, chęciami, co Józef
Piłsudski, który mówił, że chcemy Polski niepodległej, „abyśmy tam
mogli urządzić życie lepsze i sprawiedliwsze dla wszystkich”.

– Krzewicie tym samym pamięć o tych, którzy za Polskę walczyli, bo –
jak powiedział Piłsudski – naród, który traci pamięć, przestaje być
narodem, staje się jedynie zbiorem ludzi czasowo zajmujących dane
terytorium. Chciałbym, aby w Marszu tym, jak i w całym życiu kierował
wami Bóg i miłość do Ojczyzny – dodał Dziuba.

Patriotyczną postawę młodych uczestników Marszu podkreślał też Jacek
Smagowicz z Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność”, jeden z inicjatorów
powrotu do idei Marszu w latach 80.

– Piękna jest cała nasza Polska, ale najpiękniejsze mam przed sobą,
bo widzę elitę Narodu. Idźcie w tę piękną naszą Ojczyznę, smakujcie
polskiej przyrody i przede wszystkim uczcie ten Naród miłości do
Ojczyzny – powiedział.

W jego ocenie, takiej lekcji obecnie brakuje, a historia jest wręcz
zakłamywana. Smagowicz zaprosił też uczestników Marszu na wrześniowy
protest „Solidarności” w Warszawie.

Do wyruszających w trasę z prośbą zwrócił się także o. Eustachy
Rakoczy, jasnogórski kapelan Żołnierzy Niepodległości, by podejmując
tegoroczny przedjubileuszowy Marsz, głosili miłość.

– Polska dzisiaj potrzebuje serca młodych ludzi. Wasz sztandar, wasze
mundury, wasza dyscyplina, każdy krok ma mówić, że jeszcze Polska nie
zginęła. Chylę przed wami czoła i z Jasnej Góry na ten Marsz
błogosławię. Polskę trzeba kochać – zaznaczył.

Krakowskie uroczystości uświetniła Kompania Reprezentacyjna 2.
Korpusu Zmechanizowanego w Krakowie i orkiestra Wojska Polskiego z
Rzeszowa.

Marsz dotarł wczoraj do Michałowic, gdzie do piechurów dołączył pułk
ułanów. Tam odbyły się uroczystości upamiętniające obalenie słupów
granicznych przez strzelców. Wczorajszy etap zakończył się w Słomnikach.

Tegoroczny Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej odbywa się już po raz
48., a 33. w wolnej Polsce. Wśród ok. 400 uczestników znaleźli się
członkowie Związku Strzeleckiego, drużyn harcerskich, żołnierze,
uczniowie szkół noszących imię Piłsudskiego, kawalerzyści ze
stowarzyszeń kultywujących tradycje ułańskie, młodzież z Wileńszczyzny i
Ukrainy. Najstarszy, 85-letni Zygmunt Jędrzejczak to były członek
Szarych Szeregów i żołnierz Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”.
Najmłodszą uczestniczką jest niespełna roczna Natasza Lesiak z Ostrowca
Świętokrzyskiego, która na wędrówkę wyruszyła z rodzicami.

Za rok przypadnie setna rocznica Czynu Zbrojnego Legionów. Z tej
okazji zaplanowano m.in. rekonstrukcję historyczną wymarszu Kadrówki,
rewię kawalerii na krakowskich Błoniach oraz liczne wystawy, konferencje
naukowe, koncerty. W Kielcach nastąpi odsłonięcie pomnika konnego
Józefa Piłsudskiego. Planowane jest też „Spotkanie pokoleń” z udziałem
potomków legionistów.

Marcin Austyn, Kraków

http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/50256,magnetyzm-historii.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. Biuro Prasowe Komendy

zdjecie

Biuro Prasowe Komendy Marszu/-

Kadrówka na swym półmetku



Pod patronatem „Naszego Dziennika”

 

Relacja z 2. i 3. dnia Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej

 

Po noclegu w Słomnikach z samego rana 7 sierpnia ponad 400 piechurów i
kawalerzystów uczestniczących w XLVIII (33. po wojnie) Marszu Szlakiem
Pierwszej Kompanii Kadrowej wyruszyło w dalszą trasę szlakiem
niepodległości: przez Miechów do Książa Wielkiego.

Na rynku miechowskim Kadrówkę powitali przedstawiciele władz powiatu i
miasta oraz mieszkańcy. Po apelu złożono kwiaty pod pomnikiem poległych
w czasie I wojny światowej, a komendant Marszu odznaczył odznaką
Uczestnika Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej Jacka Pajdę, zasłużonego
dla Marszu mieszkańca Miechowa i historyka-regionalistę.

Następnie – pokonując doskwierający upał – kadrówkowicze dotarli do
Książa Wielkiego, gdzie zostali zakwaterowani w gmachu Zespołu Szkół im.
Wincentego Witosa. Jest to dawny Pałac Wielopolskich, w którym
kwaterował Józef Piłsudski i jego sztab  w 1914 roku.

8 sierpnia wczesnym rankiem drużyny marszowe opuściły malowniczy
Książ Wielki i ruszyły w dalszą drogę. Przed południem na rogatkach
Wodzisławia kadrówkowiczów powitali przedstawiciele władz miasta oraz
powiatu jędrzejowskiego. Na rynku odbyła się uroczystość patriotyczna,
po której delegacja Marszu złożyła kwiaty pod pomnikiem upamiętniającym
żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego oraz na grobach Czesława
Bankiewicza „Skauta”, poległych podczas I wojny światowej, oraz Izabeli
Śliwy, córki przedwojennego komendanta tutejszego Związku Strzeleckiego i
 inicjatorki przywrócenia Wodzisławia na trasę Marszu. Po krótkim
odpoczynku Kadrówka wyruszyła do Jędrzejowa, do którego dotarła w
godzinach wieczornych.

Mimo upału strzelców nie opuszczają dobre humory i już 12 sierpnia –
podobnie jak ich poprzednicy 99 lat temu – dotrą do Kielc, gdzie
uroczystości zakończenia Marszu odbędą się pod pomnikiem Czwórki
Legionowej o godz. 13.30. W uroczystościach zapowiedziała swój udział
Karolina Kaczorowska, małżonka ostatniego Prezydenta II RP śp. Ryszarda
Kaczorowskiego, która objęła swym patronatem tegoroczny Marsz.

<<< >>>

99 lat temu, 7 sierpnia 1914 r., po odczytaniu manifestu Rządu
Narodowego strzelcy z Kompanii Kadrowej wyruszyli ze Słomnik do
Miechowa, który osiągnęli w godzinach południowych. Kadrowiacy
przebywali w tym mieście również następnego dnia, kiedy przybył tutaj
Józef Piłsudski oraz kolejne oddziały. Dowódcą Pierwszej Kompanii został
mianowany Kazimierz Herwin-Piątek, a dotychczasowy komendant Kadrówki
Tadeusz Kasprzycki został oddelegowany do pracy w sztabie. Przybycie
polskich żołnierzy obudziło ducha patriotycznego w mieszkańcach
Miechowa, którzy zaczęli pomagać strzelcom.

Tak wspomina tamte dni Zofia Kuleszyna, jedna z założycielek
miechowskiej Ligi Kobiet: „Niezapomniane jest dla mnie wrażenie z
nabożeństwa polowego, odprawionego przez księdza kapucyna [o. Kosma
Lenczowski, kapelan Legionów] na podwórzu monopolu – te śpiewy
podniosłe, patriotyczne, ten ogólny zapał. A nawet swawolne piosenki
żołnierskie miały urok, tym większy że brzmiały w budynkach zajmowanych
jeszcze niedawno przez Moskali”.

W tym czasie do strzelców dołączył oddział warszawskich skautów,
wśród których znalazł się Czesław Bankiewicz „Skaut”. Został on kolejnym
ułanem Beliny i wziął udział w późniejszych walkach legionowych. Poległ
w listopadzie 1915 r. w bitwie pod Koszyszczami na Wołyniu. Jego grób
znajduje się na cmentarzu w Wodzisławiu.

9 sierpnia 1914 r. Kadrówka wyszła z Miechowa, by przez Książ Wielki i Wodzisław dotrzeć do Jędrzejowa.

Więcej o Kadrówce na stronie www.kadrowka.pl

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. R.Sobkowicz/Nasz

zdjecie

R.Sobkowicz/Nasz Dziennik

Pierwsza Kadrówka i pierwsze zwycięstwo


Pod patronatem „Naszego Dziennika”

Z Wojciechem Kawalcem ze Związku Strzeleckiego „Strzelec” w
Kielcach, uczestnikiem Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej, rozmawia
Marcin Austyn

Dlaczego ruszył Pan szlakiem Kadrówki?

– Tak naprawdę moja przygoda z historią zaczęła się w wieku siedmiu
lat. To wtedy zacząłem interesować się historią II wojny światowej.
Pamiętam, że zacząłem w rodzinie dopytywać o te sprawy, o losy moich
przodków. Tak dowiedziałem się, że miałem dwóch pradziadków, którzy
służyli w Legionach Marszałka Józefa Piłsudskiego. Okazało się też, że
jeden z moich dziadków należał do Związku Strzeleckiego. Było to jeszcze
przed II wojną światową. Tak właśnie moje zainteresowanie historią
rosło. A że uwielbiam też militaria, szukałem organizacji, w której
mógłbym rozwijać swoje zainteresowania. Tak trafiłem do kieleckiego
„Strzelca”. Jestem w Związku od dwóch lat i mogę powiedzieć, że był to
doskonały wybór. Obecnie doszedłem do stopnia starszego strzelca.

Który raz na Kadrówce?

– To mój pierwszy Marsz Szlakiem I Kompanii Kadrowej.

I już zanotował Pan na koncie mały sukces w konkursie historycznym.

– Tak, to pierwsza Kadrówka i pierwsze moje zwycięstwo.

Czego dokładnie dotyczył konkurs?

– Był to swego rodzaju sprawdzian wiedzy o Marszałku Józefie Piłsudskim, Legionach Polskich i historii II Rzeczypospolitej.

Skąd u Pana taka wiedza?

– Prawdę mówiąc, nigdy nie uczyłem się historii, ja ją po prostu czytam. Tak z zamiłowania. I ta wiedza jakoś sama zostaje.

Konkurs był trudny? Jak ocenia Pan rywali? W końcu na Marszu było sporo miłośników historii.

– Trzeba przyznać, że konkursowe pytania były dość szczegółowe.
Wszystkim uczestnikom tej rywalizacji poszło jednak bardzo dobrze. A ja
miałem to szczęście, że wygrałem.

Wróćmy do samego Marszu. Podoba się Panu taka forma krzewienia patriotyzmu?

– Tak. Choć ta ocena na pewno mocno zależy od charakteru każdego
człowieka. Powiem tak: bywało ciężko, ale jakoś wytrzymywałem i polecam
każdemu udział w Kadrówce.

Dlaczego?

– Przede wszystkim jest on swego rodzaju kuźnią patriotyzmu. Ponadto
można sprawdzić siebie samego, hart ducha, wytrzymałość, swoje
możliwości, słowem – zweryfikować, na ile mnie stać.

Czego można nauczyć się na Marszu?

– To chociażby poznawanie wielu szczegółów na temat samego Marszałka
Piłsudskiego, Legionów i związanych z tym działań niepodległościowych.
Byliśmy w miejscach, gdzie te wydarzenia, o których wiemy z historii,
rozgrywały się w rzeczywistości. Byliśmy np. w Michałowicach, gdzie I
Kadrowa przekroczyła granice zaboru austriackiego i wkroczyła do
Kongresówki. Odwiedzaliśmy po drodze miejscowości, w których Strzelcy
stacjonowali. Bywało nawet, że byliśmy zakwaterowani w tych samych
miejscach, co oni. Przy okazji dowiadywaliśmy się tego, co robili
legioniści 99 lat temu.

Wspomina Pan jakieś szczególne spotkania na trasie Marszu?

– Wśród uczestników był np. ponad 80-letni były żołnierz Armii
Krajowej, uczestnik walk o niepodległość, który wielokrotnie
uczestniczył w Marszu. Osobiście bardzo interesowały mnie jego relacje z
minionych lat. Był z nami także wykładowca historii z Uniwersytetu
Jagiellońskiego, który w ciekawy sposób wszystko nam tłumaczył.

Jak wytrzymał Pan trudy marszu? Szliście w mundurach w iście afrykańskich upałach.

– Na pewno dzięki temu można było sporo schudnąć (śmiech). Ale
rzeczywiście bywało ciężko, zwłaszcza kiedy mieliśmy pokonać długie
odcinki trasy. Wtedy upał szczególnie dawał się we znaki. Wprawdzie nie
braliśmy udziału w zawodach, nie biegaliśmy na trasie, nie pokonywaliśmy
jej na czas, ale przy takiej aurze nawet droga w drużynie marszowej
może dobrze zmęczyć. Jeden z odcinków dziennych miał prawie 50
kilometrów. Było naprawdę ciężko. Był jednak też dzień odpoczynku. I
może dzięki temu jesteśmy u celu, w Kielcach. Prawda jest jednak taka,
że jeśli maszeruje się w doborowym towarzystwie, to żadne trudy nie są
groźne. Choć trzeba oddać, że odparzone stopy, odciski czasem mocno dają
się we znaki.

Za rok przypada setna rocznica wymarszu Strzelców z krakowskich Oleandrów w kierunku Kielc. Weźmie Pan udział w Marszu?

– Oczywiście. Nie wyobrażam sobie, by mogło być inaczej.

Taka rocznica zobowiązuje do czegoś więcej?

– Jak najbardziej. Dlatego plany mam ambitne i zamierzam konkurować na czas w drużynie marszobiegowej.

Mając już marszowe doświadczenie, sądzi Pan, że wystarczy sił, by konkurować na czas?

– Jak Pan Bóg pomoże, to dam radę. Będą potrzebne treningi. Ale mam cały rok na przygotowania, więc jestem dobrej myśli.

Dziękuję za rozmowę.

Marcin Austyn

http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/50774,pierwsza-kadrowka-i-pierwsz...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. Marsz Szlakiem I Kompanii

Dnia 4 października 2013 r. w godzinach porannych, odszedł na Wieczną Warte Śp. Lucjan Muszyński.


Niezłomny Strażnik Narodowej Pamięci, komendant Marszu Szlakiem
Kadrówki w 1997 roku, wspaniały Człowiek, Wielki Patriota, Przyjaciel i
Wychowawca.

Nasz Kraj dzisiejszego dnia stracił Wielkiego Syna
Polskiej Ziemi, bólu po tej stracie nie wyrażą żadne słowa, czyny, ani
myśli, w naszej pamięci pozostaną obrazy Wspaniałego Przyjaciela,
historyka którego przemowy zawsze były zakończone gromkimi oklaskami.


Na tamtym świecie Pana Lucjana, przywitał napewno sam Józef Piłsudski i
wszyscy Legioniści, i włączył śp. Lucjana Murzyńskiego do niebiańskiej
Pierwszej Kompanii Kadrowej!!!

CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!!!

Uroczystość
pogrzebowa śp. Lucjana Makuszyńskiego odbędzie się we wtorek 8
października 2013 r. o 13:00 na cmentarzu Łagiewnickim w Łodzi



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

14. 51. Marsz Szlakiem I Kampanii

51. Marsz Szlakiem I Kampanii Kadrowej

Mija 101. rocznica wymarszu „Kadrówki” Józefa Piłsudskiegobył
to pierwszy od zakończenia powstania styczniowego regularny oddział
armii polskiej. Z tej okazji na godz. 7.00 zaplanowano rozpoczęcie 51.
Marszu Szlakiem I Kampanii Kadrowej z krakowskich Oleandrów.

W marszu, w 160 kilometrową trasę do Kielc, wyruszy blisko 350 piechurów.

Z okazji rocznicy w Krakowie odbędą się
też uroczystości – m.in. apel i przemarsz przez centrum miasta –
informuje Dionizy Krawczyński, komendant tegorocznego Marszu.

– Tu, na
krakowskich Oleandrach, gdzie grupowali się strzelcy komendanta Józefa
Piłsudskiego, odbędzie się uroczysty apel, przemarsz przez centrum
miasta, a następnie, żeby nie paraliżować ruchu w całym Krakowie,
uczestnicy przejadą autokarami do podkrakowskich Michałowic – tam,  w
miejscu, gdzie obalono słupy graniczne zaboru rosyjskiego, nastąpi
dalszy ciąg uroczystości. Następnie rozpocznie się zgrupowanie
przygotowujące do wymarszu szlakiem „Kadrówki” –
zaznacza Dionizy Krawczyński.

Uczestnicy marszu, pokonując polnymi i
leśnymi drogami trasę z Krakowa odwiedzą: Słomniki, Miechów, Książ
Wielki, Wodzisław, Jędrzejów, Chęciny. Do Kielc dotrą 12 sierpnia.
Wejście do tego miasta uświetni w tym roku po raz pierwszy reprezentacja
Szwadronu Wojska Polskiego.

Honorowy patronat nad marszem objął prezydent Andrzej Duda oraz Karolina Kaczorowska małżonka ostatniego prezydenta RP na Uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego, który był Honorowym Protektorem Marszu.

„Kadrówka” Józefa Piłsudzkiego dała
początek Legionom Polskim, które swoim wysiłkiem zbrojnym w latach I
wojny światowej przyczyniły się do odzyskania niepodległości w 1918
roku.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

15. List Prezydenta RP do

List Prezydenta RP do uczestników i organizatorów Marszu Szlakiem I Kompanii Kadrowej



Uczestnicy i Organizatorzy
LI (36. po wojnie) Marszu Szlakiem
I Kompanii Kadrowej
 
 
Szanowni Państwo!
Druhny i Druhowie!
Drodzy Rodacy!
 
 

Pozdrawiam Państwa szczególnie gorąco i serdecznie jako członków
wspólnoty, do której sam należę i której zawdzięczam bardzo wiele. Mam
na myśli wielką wspólnotę osób, środowisk i organizacji, które
pielęgnują pamięć o czynie legionowym, o I Kompanii Kadrowej i jej
szlaku bojowym, o Komendancie i jego towarzyszach broni. Często wracam
wspomnieniami do czasów, gdy byłem harcerzem 5. krakowskiej drużyny
harcerskiej „Piorun”. Tradycje legionowe i piłsudczykowskie były dla nas
niezwykłą inspiracją, szkołą patriotyzmu i siły charakteru. Pamiętam, z
jaką powagą i wzruszeniem czciliśmy zawsze rocznicę i godzinę wymarszu
Pierwszej Kadrowej. Dlatego bardzo cenię wszelkie inicjatywy, które
upamiętniają słynną Kadrówkę – zalążek odrodzonego Wojska Polskiego i
formację, z szeregów której rekrutowała się znaczna część elit
państwowych II Rzeczypospolitej.

 

Oddajemy dzisiaj hołd tym, którzy zaryzykowali swój życia los dla
wielkiej sprawy. Tym osamotnionym, lecz od początku nieugiętym, żarliwym
patriotom, którzy ostatecznie dowiedli, że chcieć, to móc. Chylimy
czoła przed wspaniałymi ludźmi czynu, których naśladowały potem kolejne
pokolenia polskich bohaterów.

 

Ale historia marszu Józefa Piłsudskiego i jego piechurów skłania nas
również do innej refleksji. Ze słów pieśni My, Pierwsza Brygada przebija
również żal legionistów wobec tych rodaków, którzy nie podzielali ich
zapału i wiary w zwycięstwo. Mimo to na sierpień roku 1914 patrzymy
dzisiaj w perspektywie listopada 1918 roku i całego dwudziestolecia
międzywojennego. Pamiętamy, że również w miejscowościach, w których
legionową szarą piechotę witały zamykane okiennice, odżyła później
Rzeczpospolita ofiarnych patriotów, silna pracą i aktywnością społeczną
swoich obywateli. Że narodziła się więź wspólnego państwa pojmowanego
jako wspólne dobro – co już w roku 1920 zaowocowało wspaniałym
zwycięstwem nad bolszewicką nawałą. Jestem przekonany, że wnioski z
tamtych wydarzeń oraz przesłanie o narodowej jedności – jedności, która
wyrasta ponad dawne spory, która kieruje naszą energię ku działaniom
twórczym, pozytywnym – pozostają aktualne po dziś dzień.

 

Z okazji tej ważnej rocznicy życzę Państwu oraz wszystkim Polakom
umocnienia ducha patriotycznego. Życzę dumy z tradycji i dokonań
polskiego oręża oraz wiary w pomyślną przyszłość naszej Ojczyzny –
kraju, który tak przed przeszło stu laty, jak i dziś ma swoich
zdeterminowanych, mężnych obrońców. Raz jeszcze serdecznie wszystkich
Państwa pozdrawiam.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl