O szacunek dla Profesora Piotra Glińskiego.

avatar użytkownika Maryla

 

11 lutego 2013 r. do marszałek sejmu Ewy Kopacz został złożony wniosek o wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska. Wniosek przygotowany przez Prawo i Sprawiedliwość to tzw. konstruktywne wotum nieufności, dlatego zawiera nazwisko kandydata na premiera. Jest nim Profesor Piotr Gliński.

Podczas pierwszej wspólnej konferencji na jesieni prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, kiedy był prezentowany jako kandydat na premiera rządu technicznego mówił :

Trzeba zakończyć wojnę polsko-polską i uruchomić wspólny projekt Polska .

 

Prof. Gliński: Nic nie ryzykuję

Prof. Gliński: Nic nie ryzykuję
Rozmawiali Renata Grochal, Wojciech Szacki

Nie, ja się nazywam Piotr Gliński.Wiemy. Ale nie wiemy, dlaczego został pan politycznym kamikadze. Nie ma szans na obalenie rządu Tuska. - Nic nie ryzykuję. Mam dorobek i mogę robić w życiu inne rzeczy. Nie boję się trudnych wyzwań. Oceniam trzeźwo sytuację i robię coś, co jest ważne dla Polski

 

 

 

 

Natychmiast po tej konferencji ruszyły ośrodki medialne i polityczne z szyderstwem i mową nienawiści. Znalazł się w Polsce ktoś wykształcony, kulturalny i dorobkiem naukowym, kto odważył się stanąć obok Jarosława Kaczyńskiego i pracować dla Polski, aby stworzyć lepsze warunki dla rozwoju Polski. Tym bardziej potrzebna szansa, bo obecny rząd nie radzi sobie ani z realizacją inwestycji ze środków UE, ani z kryzysem.

Natychmiast uruchomiono machinę propagandy.Trzeba go zniszczyć. To niektóre z łagodniejszych opinii medialnych po pierwszej konferencji:

  12 paź 2012
Profesor Piotr Gliński przyszedł do Sejmu jak wielu turystów go pozwiedzać. Staną nawet na mównicy, coś powiedział, ale nic konkretnego i bez treści. I jak każdy inny turysta -

Paradowska przedstawia "kalendarium ofensywy PiS": Marionetka Gliński, a ostatecznie i

kilkudziesięciostronicowe przemówienie, którego... nie wygłosi, ale lubi mieć je podobno napisane - relacjonowała w Poranku TOK FM Janina Paradowska.Tradycja bronienia TV TRWAM. "Bo co to szkodzi sobie pobronić..."- Wniosek, żeby profesor Gliński zastąpił premiera Donalda Tuska, ma zostać złożony w tym tygodniu

"Dr Wojciech Jabłoński, specjalista ds. marketingu politycznego z Uniwersytetu Warszawskiego, jest jednak sceptyczny wobec kandydatury: - To jest chwyt czysto propagandowy, a ten tzw. premier Gliński będzie tylko politycznym figurantem, Dyzmą Kaczyńskiego. Można było się spodziewać kandydata z kategorii ludzi nieznanych, którzy podejmują ryzyko wystawienia swojego tytułu naukowego i swojego nazwiska na szwank, zastawienia ich w pacht Kaczyńskiemu i jego politycznym interesom. Dlatego spodziewałem się, że to będzie osoba raczej mniej znana, zapewne o dużych ambicjach, które jak mniemam tej osobie zasłaniają wybitnie polityczny, cyniczny aspekt tej akcji pod tytułem „rząd techniczny”. Ale Gliński nigdy premierem nie zostanie - mówi."

Obserwuję reakcje mediów i polityków po 11 lutego, kiedy Profesor Piotr Gliński z jednej strony jest zamilczany, a z drugiej obrzydliwym rechotem poniżany.

Za co? Za to że poświęcił prawie pół roku swojego prywatnego czasu na szukanie innych odważnych , którzy zgodzą się oficjalnie zgłosić do rządu technicznego, nad którym pracuje Profesor Gliński?

http://www.piotrglinski.info.pl/ - 
Oficjalna witryna internetowa Profesora Piotra Glińskiego, kandydata Prawa i
Sprawiedliwości na premiera rządu technicznego Rzeczypospolitej Polskiej.

Apeluję o szacunek dla człowieka , który podjął się misji bardzo trudnej nie licząc na sukces osobisty.

Apeluję o wysłuchanie Jego propozycji i traktowanie jako partnera mającego projekt naprawy państwa.

Oto garść żenujących wypowiedzi polityków i sekundujących im funkcjonariuszy mediów :

 

Media nie interesują się Glińskim? "Nie ma czym"

Media nie interesują się Glińskim? "Nie ma czym"

Prof. Piotr Gliński, kandydat PiS na premiera, w poniedziałkowym "Poranku Radia TOK FM" narzekał, że media mało interesowały się jego działalnością w ciągu ostatnich trzech miesięcy, "być może nieprzypadkowo". "Niestety, nie ma czym" - komentuje Stasiński


 
Szef SLD Leszek Miller uważa, że nie ma żadnego powodu, by kandydat PiS na premiera prof. Piotr Gliński - jako osoba prywatna - występował w debacie nad wnioskiem o konstruktywne

Kandydat PiS na premiera prof. Piotr Gliński wezwał przedstawicieli wszystkich sejmowych klubów, do rozmowy ws. poparcia jego kandydatury. Szef SLD Leszek Miller zgodził się na

Nie wyobrażam sobie, żebyśmy poparli jakąkolwiek kandydaturę wytypowaną przez PiS, ale może profesor Piotr Gliński powie na spotkaniu z nami coś takiego, co nas olśni i

Kandydat PiS na premiera wzywa kluby - z wyjątkiem RP - do rozmów

Gliński podczas konferencji prasowej w Sejmie zapowiedział, że wyśle list z zaproszeniem do rozmów; list zachęcający do spotkania z kandydatem PiS przesłał szefom klubów Mariusz Błaszczak.

"Właściwą formą zaproszenia jest oficjalny list, zarówno grupy posłów, którzy podpisali wniosek o konstruktywne wotum nieufności, jak i mój list z wyrażeniem woli spotkania. Sprawy techniczno-organizacyjne są wśród ludzi dobrej woli błyskawicznie do rozwiązania" - powiedział Gliński.

Wstępną gotowość do konsultacji z Glińskim wyraziły kluby SLD i Solidarnej Polski. Zdecydowanie odrzucił taką możliwość klub PO.

Gliński ocenił, że na razie ze strony większości klubów "słychać lekceważący odbiór" jego kandydatury. Zaznaczył, że tak nie powinno być, ponieważ formuła konstruktywnego wotum nieufności przewiduje dochodzenie do wymaganej większości 231 głosów, daje czas na debatę i rozmowę.

Zapowiedział, że przedstawi klubom merytoryczne propozycje, głównie dotyczące kwestii gospodarczych. Poinformował, że w środę przedstawi zarys swoich propozycji w tej sprawie. Gliński dodał, że przedstawi też kilku ekspertów, który mogliby znaleźć się w tworzonym przez niego rządzie.

 

Etykietowanie:

27 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. konferencja nie była transmitowana na żywo

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Wotum nieufności PiS dla

avatar użytkownika Maryla

3. Mamy do czynienia z poważnym

Mamy do czynienia z poważnym kryzysem, a rząd techniczny może przeprowadzić zmiany, które naprawią sytuację polskiej gospodarki, bez politycznych kosztów – powiedział prof. Gliński. Zapowiedział także zaprezentowanie planu gospodarczego rządu technicznego, które odbędzie się w najbliższą środę. Tam zostaną także przedstawieni eksperci, którzy współpracują z Piotrem Glińskim przy programie gospodarczym.

Prof. Piotr Gliński chce rozmawiać z wszystkimi, którym zależy na dobru Polski. Według kandydata na premiera spotkania powinny być bez udziału mediów, tak żeby rozmowa była szczera i konkretna.

Przewodniczący Mariusz Błaszczak odniósł się także do braku zgody dla wystąpienia Piotra Glińskiego na forum Sejmu w trakcie dyskutowania wniosku o konstruktywne wotum nieufności: - Posłowie powinni się móc zapoznać z planami kandydata przed głosowaniem – stwierdził Mariusz Błaszczak.

http://mypis.pl/aktualnosci/3950-kolejne-informacje-w-sprawie-wniosku-o-...

Ten wniosek jest szansą nie dla PiS, ale dla całego parlamentu, by zmienić wyjątkowo zły, nieporadny rząd - powiedział Prezes PiS na konferencji prasowej zorganizowanej w Sejmie bezpośrednio po złożeniu wniosku. Jarosław Kaczyński podkreślił że Polsce potrzebna jest zmiana. Zmiana ta jest "bezwzględnie konieczna, aby kraj mógł się rozwijać i wykorzystywać te szanse, które wynikają z naszych możliwości".

Według Prezesa Kaczyńskiego zamiast spraw trzeciorzędnych musimy zacząć rozmawiać o tym, jaki jest stan państwa, gospodarki, społeczeństwa. "Sądzimy, że przy tej okazji zdołamy do takiej dyskusji doprowadzić, a konkluzją takiej dyskusji będzie powołanie rządu technicznego, na czele którego stanie człowiek nienagannej uczciwości, ładnego życiorysu i bardzo wysokich kompetencji" - zaznaczył.

Uzasadnienie złożonego dziś wniosku liczy siedem stron i zawiera uzasadnienie prawne oraz przedstawia sylwetkę kandydata na premiera.

http://mypis.pl/aktualnosci/3949-pis-sklada-wniosek-o-konstruktywne-wotu...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Kandydat PiS na premiera

Kandydat PiS na premiera przedstawi potencjalnych członków rządu
 Gliński wczoraj poinformował, że przedstawi ekspertów w dziedzinie
gospodarki, którzy mogliby znaleźć się w tworzonym przez niego rządzie.
Ekonomiści Krzysztof Rybiński i Witold Modzelewski znajdą się w
gronie ekspertów kandydata PiS na premiera prof. Piotra Glińskiego. Obaj
mają wystąpić dzisiaj na wspólnej konferencji prasowej z Glińskim.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

5. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,





Trzymajmy wszyscy kciuki za powodzenie misji Pana Profesora Piotra Tadeusza Glińskiego, bo to jedyna szansa dla Polski, Polaków

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika michael

6. Może to nie JEDYNA jest szansa, ale jedna z ważniejszych,...

Sam profesor Piotr Gliński, a także Jarosław Kaczyński mówią zgodnie o całej wiązce konkretnych działań, które każde z osobna wydaje się, że ma niewielkie szanse, jest jednak bardzo znaczącą siłą, poważnie zbliżająca Polskę do sukcesu.

Potrzebne jest bardzo aktywne, konstruktywne i wszechstronne wsparcie tej inicjatywy, potrzebne jest nasz polski głos dla polskiej racji stanu.

Rządzące partie i wspierające ich szpagatowe elity są prawdziwą partyjniacką i antypolską opozycją bez własnego projektu, przepełnione śmieciową ideologią, kundlizmem, stalinowskim rodowodem i patologiczną nienawiścią do wszystkiego, co może służyć potędze Rzeczypospolitej.
Gebertowie.

Musimy zaprezentować Polsce konstruktywną strategię, wiarygodny pomysł na polski sukces, musimy pokazać prawdziwa wiarę w siłę i potęgę Rzeczypospolitej, nawet tylko z tym dorobkiem, który już istnieje, który jest sprawdzalny i który może być wykorzystany już teraz, od jutra...

Wystąpienia profesora Piotra Glińskiego są okazją, są właściwym forum do tej prezentacji, są jeszcze jedną sceną, na której mamy szansę usłyszeć dialog poświęcony Polsce.

To jest jeszcze jedna scena, która nie może być jedyną...

avatar użytkownika Maryla

7. Michaelu

oczywiście, że masz rację. To nie jedyna droga, ale droga prowadząca do naprawy państwa. Zamiast tego mamy "kurestwo polityczne" jak to zgrabnie ujął Palikot i ciągłe taplanie sie w błocie.
Zero poważnej debaty, która dotrze "pod strzechy" aby otumaniony lud zrozumiał, gdzie jesteśmy. Nie na Zielonej Wyspie !

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. Znani ekonomiści Krzysztof

Znani ekonomiści Krzysztof Rybiński i Witold Modzelewski znaleźli się w gronie ekspertów kandydata na premiera rządu technicznego prof. Piotra Glińskiego. „To będzie personalne zaplecze”- mówi Gliński.

Konferencja prasowa, w której udział wzięli Gliński, Rybiński i Modzelewski, poświęcona była sprawom gospodarczym.

Gliński przekonywał, że rząd techniczny, którego miałby być premierem, jest potrzebny, by stawić czoła kryzysowi gospodarczo-finansowemu, kryzysowi zaufania, kryzysowi instytucji, kulturalnemu oraz kryzysowi demokracji. Jak podkreślił, w Polsce brakuje realnej debaty publicznej, silnego społeczeństwa obywatelskiego, a prawa opozycji parlamentarnej są ograniczane.

"Konieczne są zdecydowane działania, których celem powinna być reforma systemu, przeciwdziałanie kryzysowi we wszystkich jego wymiarach" - oświadczył. Zdaniem Glińskiego powinno się zacząć od odbudowy zaufania i wspólnoty. "Do tego może służyć apolityczny rząd techniczny" - ocenił.

Rządowi technicznemu, jak przekonywał, byłoby na przykład łatwiej "pozbawić wpływów grup interesów", ponieważ taki rząd "nie jest umocowany politycznie na tyle, że nie jest związany z różnymi grupami interesów".

W dziedzinie gospodarczej Gliński chciałby doprowadzić jak najszybciej do zawarcia paktu społecznego. "Z pracobiorcami i pracodawcami musimy się umówić co do koniecznych, radykalnych reform" - mówił. Jak powiedział, potrzebny jest też pakt samorządowy, który dotyczyłby m.in. odciążenia samorządów, które obecnie - zdaniem Glińskiego - są nadmiernie obciążane zadaniami przez państwo.

"Potrzebna jest dość radykalna deregulacja gospodarcza, uproszczenie systemu poboru danin, ustawa antykryzysowa, narodowy program zatrudnienia" - wyliczał Gliński. Podkreślił też potrzeb pobudzania innowacyjności polskiej gospodarki i reformy edukacji oraz systemu zdrowia.

Rybiński do największych zagrożeń dla polskiej gospodarki zaliczył m.in. kryzys ekonomiczny w Europie, kryzys demograficzny, spadek innowacyjności polskiej gospodarki, czy blokujące rozwój przeregulowanie gospodarki.

Ekonomista opowiedział się za rozsądną dalszą integracją UE. "Ale jeśli chodzi o pakt fiskalny i unię bankową, to tutaj nasze uczestnictwo powinno być bardzo przemyślane" - ocenił. Jego zdaniem nie powinniśmy wchodzić do strefy euro, bo nie wchodzi się do domu, który "może się zawalić". Niezbędne jest też - jego zdaniem - "wspieranie Komisji Nadzoru Finansowego w utrzymaniu niezależności decyzyjnej".

Rybiński zaproponował też zakaz wypłacania przez kilka lat dywidend przez banki w celu wzmocnienia ich kapitału. Uważa, że należy stworzyć od podstaw nowy system dystrybucji środków unijnych, ponieważ dotychczasowy "niszczy innowacyjność". Opowiedział się ponadto za "opcją nuklearną", jeśli chodzi o deregulację gospodarki. Regulacje - jego zdaniem - powinny obowiązywać tylko wówczas, gdy w grę wchodzi ważny interes publiczny albo gdy są wymagane przez międzynarodowe umowy.

Zaproponował ponadto, by rodzice otrzymywali "stypendium demograficzne" wysokości 1 tys. zł miesięcznie na dziecko od urodzenia do ukończenia 18 roku życia.

Prof. Modzelewski mówił o chorobie systemu podatkowego, o której - jego zdaniem - świadczy to, że od 2007 r. wydano ponad 147 tys. interpretacji urzędowych na temat prawa podatkowego. "Przestańmy śmiecić w naszej rzeczywistości publicznej tego rodzaju działalnością, jaką jest chociażby ta działalność interpretacyjna" - powiedział. Jak przekonywał, prawo podatkowe powstaje "w trójkącie układu lobbystyczno-ekspercko-urzędniczego".

Ekspert uważa, że system finansów publicznych kształtowany jest przez wiele złych przepisów, podczas gdy w Sejmie blokowane są projekty opozycji, które - jak to ocenił - "chronią interes publiczny w dziedzinie finansów publicznych". Wśród takich projektów wymienił propozycję wyłączenia z podstawy opodatkowania przez przedsiębiorców wszystkich zysków przeznaczanych na inwestycje.

http://www.stefczyk.info/wiadomosci/polska/rybinski-i-modzelewski-w-rzad...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

9. Nawet Barack Obama potwierdza, "po pierwsze gospodarka"

taka jest prawda.
Polsce niezbędna jest wielka rozmowa o przyszłości naszego narodowego gospodarstwa.

Może dlatego ci z Czerskiej usiłują skupić naszą uwagę na marginalnym seksualizmie heterofobów.

avatar użytkownika michael

10. Marginalny seks heterofobów

Tymczasem przeprowadzone na bardzo szerokiej grupie reprezentatywnej badania w USA(1) i Wielkiej Brytanii(2) pokazały, że w tym pierwszym kraju homoseksualistów jest 1 proc., w drugim zaś 1,5 proc. (z tego 30-40 proc. to biseksualiści)."
Grzegorz Górny, (2003) Raport o mniejszości (2003) Fronda, 30

O rzeczywistej i medialnie promowanej liczbie gejów i lesbijek w Polsce rzeczowo pisze pan Marcin Krzeszowiec, redaktor serwisu "polgej":
"Z pierwszych w historii oficjalnych badań preferencji seksualnych Brytyjczyków (przeprowadzonych w 2010 roku) wynika, że zaledwie 1,3 proc. mężczyzn uważa się za gejów, 0,6 proc. kobiet za lesbijki, a 0,5 proc. to osoby biseksualne. W sumie za mniejszość seksualną uznaje się 1,5 proc. z 61-milionowego społeczeństwa. To o wiele mniej, niż twierdziło lobby homoseksualne szacujące liczbę gejów i lesbijek na 7 proc. populacji. (...)
Organizacje gejowskie protestują, Narodowe Biuro Statystyczne obstaje jednak przy swoich wynikach i podkreśla, że nigdy jeszcze nie przeprowadzono badań na tak dużej próbie. Przepytano aż 450 tys. osób."
za: Rzeczpospolita, "Spór o liczbę gejów" 25-09-2010

avatar użytkownika guantanamera

11. @michael

"Marginalny seks heterofobów". Świetne!
A teraz pewne odniesienie. Do wydarzenia, które dla mnie było granicą. 15 sierpnia 1990. W okrągłą rocznicę wielkich wydarzeń w GieWu ukazuje się tamta reklama: "Hodowla psów rasowych "Cud na Wisłą" oferuje szczenieta owczarków". Jak należało oczekiwać posypały się prostesty.
Wyobraziłam sobie wtedy scenkę: siedzą sobie w gabinecie naczelnego on i jego najbliżsi koledzy i rechoczą: - Damy im to.... hłe, hłe, hłe na 15-go sierpnia! Będą mieli cud! Hłe, hłe, hłe... Ale będzie zadyma ... Ale sie zakotłuje ... (Wersja kulturalna - słowo używane w tym towarzyszostwie jako przecinek wykropkowuję).
A potem, kiedy się prowokacja udała zbieraja się znów i rechoczą: - Udało sie (....) udało! No, to teraz napiszemy, że ogłoszenie przypadkowo ukazało się w rocznicę... I idzie ta sama reklama jako spory tytuł, a pod nim: "Telefony zaczęły się rano, we wtorek, w dniu ukazania się ogłoszenia w"Gazecie Wyborczej" Najczęściej nie dało się nic wytłumaczyć , dzwoniący wymyślali od "żydokomunistw" , grozili podpaleniem domu, zapowiadali proces..."
Dokładnie tak samo rechoczą dzisiaj ci, którzy organizują te wszystkie hucpy zastępcze. Pewnie siadają i pijąc coś prawie duszą sie ze śmiechu: - No, to co damy dzisiaj? Coś o Jarku, czy mamę Madzi? A może tego czy tą....Co im zorganizujemy? Co da najwięcej czadu?
Dlatego ciągle powtarzam - trzeba odejść od nich i tworzyć to, co ważne dla nas. Bardzo chciałabym, żeby to się udało profesorowi Glińskiemu.

avatar użytkownika nadzieja13

12. Gospodarka - drzemiący Rodacy..

Wciąż główkuję, jak by tu dotrzeć do uśpionej rzeszy (nomen omen) Rodaków. Przy przejętych mediach i szczekaczkach włączonych non stop.
Wciąż kołacze mi pomysł, by znienacka wejść w gniazdo os. Zaskoczyć krótkim, sensownym komunikatem. Gdyby jeszcze udało się wizualnie przedstawić projekt.. /"pismo obrazkowe" dla wielu zapędzonych to jedyne, co ma szansę dotrzeć/..
Wierze, że wśród kilku milionów zaślepionych znalazłoby się niemało, gotowych przejrzeć, otworzyć oczy..
A wtedy, kto wie?

avatar użytkownika Maryla

13. CZERSKA KOMENTUJE




Premier Gliński to nie ściema?


Paradowska: Jeszcze kilka miesięcy i Gliński będzie premierem. Dlaczego nie? [DYSKUSJA PUBLICYSTÓW w TOK FM]

Na początku wszyscy żeśmy się śmiali. A
oni robią swoje - powiedziała o kandydaturze prof. Piotra Glińskiego
Janina Paradowska. - Jak tak dalej pójdzie, to jeszcze kilka miesięcy i
będzie premierem - dodała prowadząca Poranek Radia TOK FM. Z publicystką
"Polityki" nie zgodzili się jej goście: - On ma przegrać, przegrać
honorowo. Chodzi o to, żeby Kaczyński nie przegrał - tłumaczył Paweł
Wroński z "Gazety Wyborczej".

W Poranku Radia TOK FM publicyści rozmawiali o
szansach prof. Piotra Glińskiego na objęcie stanowiska premiera. - Na
początku wszyscy żeśmy się śmiali. A oni robią swoje. I to pełznie,
idzie, chodzi po tych mediach i opowiada, że to kandydat na premiera...
Jak tak dalej pójdzie, to jeszcze kilka miesięcy i będzie premierem.
Dlaczego nie? - zastanawiała się Paradowska.

- A może
raczej prezydentem? - podjął Wroński - Jarosław Kaczyński zawsze
powtarza bardzo podobne wzory zachowań. On teraz poszukuje sobie brata
bliźniaka. Powinien nim być profesor, człowiek umiarkowany, który nie
wchodzi w konflikty. Ten brat bliźniak będzie występował w wyborach
prezydenckich - tłumaczył dziennikarz "Gazety Wyborczej". - Kaczyński
zyskuje to, że nie poniesie porażki, a przecież ona byłaby dla niego
olbrzymim ciosem. Natomiast w wyborach parlamentarnych
będzie czarował społeczeństwo przekonaniem, że być może to nie on
będzie premierem, ale umiarkowany prof. Gliński, tak jak Marcinkiewicz -
argumentował Wroński, dodając: - To jakiś dalekosiężny plan.


- Nie przewiduję świetlanej przyszłości prof. Glińskiemu -
przyznał Andrzej Godlewski, wicedyrektor TVP. - Polacy nie wybiorą
profesora na prezydenta - dodał. Publicysta podkreślił jednak, że PiS
wciąż ma szanse na zwycięstwo w wyborach. - A jeśli odzyska zdolność
koalicyjną, mógłby przejąć władzę. Ten scenariusz nie jest absolutnie
wykluczony.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

14. guantanamera "niesamowita prawda o pogardzie"

Jedyną różnicą pomiędzy zwykłym psychopatą, agresywnym, impulsywnym łobuzem bez żadnego sumienia i społecznie zaakceptowanym psychopatą jest status społeczny, intelekt, ambicja i znajdywanie się we właściwym czasie na właściwym miejscu.
Zasadniczo, dobrze prosperujące (towarzysko zaakceptowane) jednostki psychopatyczne przesuwają się do wpływowych pozycji (w polityce, biznesie, wojsku, etc.) i łączą się z innymi z podobnego rodzaju celem uformowania spójnych wewnętrznych struktur, które mają zdolność przejęcia całych ruchów.

To jest trudne do akceptowania. Zwykli ludzie wolą wierzyć, że każdy na na tej planecie będzie działać tak jak działają oni.
Ale zwykli ludzie muszą walczyć z czystym złem gdzieś na tej planecie codziennie. Samo nie odejdzie. Źli ludzie mieszkają wśród nas. Lubią zadawać ból reszcie świata i są niezdolni do zmiany.
http://blogmedia24.pl/node/57875

avatar użytkownika Maryla

15. Kandydat PiS na premiera

Kandydat PiS na premiera rządu technicznego prof. Piotr Gliński rozmawiał dziś wieczorem z władzami PSL, m.in. z szefem tej partii wicepremierem, ministrem gospodarki Januszem Piechocińskim.

Jak powiedział asystent prof. Glińskiego, Krzysztof Łapiński, kandydat PiS rozmawiał z politykami PSL m.in. o poparciu dla rządu technicznego; spotkanie odbyło się w gmachu Ministerstwa Gospodarki. Wicepremier Piechociński powtórzył po spotkaniu, że ludowcy będą przeciwni wnioskowi PiS w sprawie wotum nieufności wobec rządu i powołaniu Glińskiego na premiera.

Prof. Gliński wezwał we wtorek przedstawicieli wszystkich sejmowych klubów, z wyjątkiem Ruchu Palikota, do rozmowy w sprawie poparcia wniosku PiS o wyrażenie wotum nieufności obecnemu rządowi i wsparcie jego kandydatury na premiera.

za PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

16. Trwa debata PiS z cyklu

Trwa debata PiS z cyklu Alternatywa

Trwa debata PIS z cyklu Alternatywa, tym razem poświęcona jest
 ona problemom polskich rodzin. W spotkaniu uczestniczą eksperci oraz
prof. Piotr Gliński – kandydat PiS na premiera rządu technicznego.

Jednym z głównych problemów poruszanych na debacie jest drastyczna sytuacja demograficzna Polski.

Jak mówi Jarosław Kaczyński, prezes PiS przyczyn takiej sytuacji jest
wiele, zarówno polityka rządu jak i przemiany, które dokonują się  w
społeczeństwie.

- Wiele państw europejskich ma prognozy zwiększania się ich
ludności w ciągu następnych dziesięcioleci. Niekiedy ten wzrost jest
dość poważny. Polska ma prognozę zupełnie odwrotną, tzn. tych dzieci
będzie coraz mniej. Trzeba na to jakoś reagować. Nie można powiedzieć,
ot tak po prostu jest i nic na to poradzić nie można. W żadnym razie nie
wypowiadam się jako specjalista, ale jeśli sprawy związane z bardzo
niskim przyrostem naturalnym spróbować pisać od strony ich przyczyn to
można powiedzieć, że są dwa wielkie zespoły tych przyczyn. Pierwszy z
tych zespołów o ogromnym znaczeniu to zespół przyczyn o charakterze
kulturowym -
zaznaczył Jarosław Kaczyński.

Właściwa polityka prorodzinna powinna polegać na wsparciu młodych par oraz stwarzać usługi pomocnicze tj. żłobki i przedszkola.

Chcemy wypracować model konkretnej pomocy dla rodziny  – podkreślił prof. Piotr Gliński.

- Jestem zwolennikiem usług od przedszkola. Jeżeli chodzi o żłobki
to jestem zwolennikiem zdecydowanie, żeby dzieci w tym wieku były
wychowywane w rodzinach przy czym oczywiście też trzeba stworzyć jakąś
możliwość wyboru dla tych, którzy jednak decydują się na posłanie dzieci
do żłobków. Trzeci element to jest wsparcie rodzin słabych. W Polsce
mamy olbrzymi obszar rodzin dysfunkcyjnych, rodzin które mają kłopoty
wychowawcze, które charakteryzują się pewnym kulturowym i ekonomicznym
wykluczeniem. To według różnych statystyk dotyczy także 20-30 % polskich
dzieci, bo są wychowywane w takich środowiskach.  Na to nie powinniśmy
się godzić jako społeczeństwo –
dodał prof. Piotr Gliński.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

17. Ziobro ważniejszy od Piechocińskiego :)

Ziobro spotka się z Glińskim. Stawia warunki


Klub Solidarnej Polski może się spotkać z prof. Piotrem Glińskim,
jeśli partia Jarosława Kaczyńskiego zgodzi się, by rozmowy były otwarte
dla mediów

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

18. Politycy o Glińskim: "Premier


Politycy o Glińskim: "Premier techniczny? Raczej premier groteska" i "Poglądy Korwin-Mikkego"

Gliński jest potrzebny PiS po to, żeby
nie patrzeć na partię przez pryzmat Macierewicza, mgły smoleńskiej i
czarnej dziury w dziurze - mówił w "Trójce" Jarosław Kalinowski z PSL.
Profesora bronił poseł PiS Joachim Brudziński. - Można być wybitnym
specjalistą, naukowcem, ale z chwilą kiedy staje się krytycznym wobec
rządzących natychmiast mówi się, o nim, że jest śmieszny - ubolewał.

Kandydat PiS na premiera prof. Piotr Gliński
rozmawiał w czwartek z władzami PSL. Ludowcy zapewnili, że będą przeciw
wnioskowi PiS o wotum nieufności. Dlaczego w ogóle spotykali się z
Glińskim? - Prezes Piechociński, kiedy został prezesem powiedział, że
chce dokonać zmiany jakości uprawiania polityki. Jedną z tych zmian jest
to, że trzeba rozmawiać nawet z tymi z którymi się nie zgadzamy. To
tylko spotkanie kurtuazyjne - przekonywał dziś w radiowej "Trójce"
europoseł PSL Jarosław Kalinowski.

- Gliński to próba
zmiany wizerunku PiS. Żeby nie patrzeć na partię tylko przez pryzmat
Macierewicza, mgły smoleńskiej i czarnej dziury w dziurze. Dopóki
prezesem PiS będzie Jarosław Kaczyński, ta formacja nie ma szans powrotu
do władzy - dodał.

Halicki: Gliński? Prawdziwą alternatywą jest Kaczyński


- To premier groteska, a nie premier techniczny. Wiadomo, że ten
profesor ani nie przedstawia realnego programu, ani metod realizacji
tych postulatów - mówił Robert Kwiatkowski, doradca Ruchu Palikota.

Kwiatkowski przywołał też propozycję prof. Krzysztofa Rybińskiego, innego eksperta PiS. Rybiński zaproponował, by rodzice dzieci,
które nie ukończyły 18. roku życia, otrzymywali stypendium
demograficzne w wysokości 1 tys. zł miesięcznie. - To nie jest groteska,
to jest kabaret. Nie wiem, ile lat trzeba by było sprzątać, gdyby
pomysły Glińskiego i Rybińskiego były realizowane - mówił.

- Ale z raportu ONZ wynika, że do końca wieku Polska zimniejszy się o 20 milionów obywateli - bronił Rybińskiego poseł PiS Joachim Brudziński.


Poseł PO Andrzej Halicki tłumaczył z kolei, dlaczego PO nie
spotyka się z Glińskim. - Bo prowadzimy rozmowy na sali plenarnej w
Sejmie. Jakoś wtedy nie widać aktywności PiS - mówił. Zdaniem posła PO
Gliński nie jest prawdziwą alternatywą. - Prawdziwą alternatywą jest
Jarosław Kaczyński, który ma być kandydatem na premiera. Dużo bardziej
konkretnie, np. jeśli chodzi o negocjacje unijne, mówi Solidarna Polska -
dodał.

Halicki wskazywał też, że "profesor Gliński
proponuje rzeczy, od których sam się dystansuje dwie godziny później". -
A trzeba coś przeliczyć, sprawdzić i konsekwentnie przedstawić wyborcom
- mówił.

"To mniej więcej poglądy Janusza Korwin-Mikkego"


- Glińskiego lubię i nie dlatego, że był kiedyś w Unii Wolności.
Był bardzo krytycznym profesorem, oceniającym stan społeczeństwa
obywatelskiego w Polsce. Stworzył krąg współpracowników, którzy to
analizowali. Wydawało się, że tym się właśnie zajmie i zaproponuje
jakieś programy. Tego nie ma. Dał się wciągnąć w gry polityczne i trochę go to ośmiesza. Jak jest kandydat na premiera, to niech przedstawi jakiś program - podkreślił Wujec.


Krytycznie o Glińskim wypowiadał się także europoseł SLD
Wojciech Olejniczak. - Cieszę się, że Gliński odkrył swoje karty.
Powołanie prof. Rybińskiego jako eksperta na zapleczu PiS, oznacza
politykę ekonomiczną bardzo liberalną. To mniej więcej poglądy Janusza
Korwin-Mikkego. Czyli zero państwa, zero instytucji, zero racjonalności.
Rozdać wszystkim po 1 tys. złotych - mówił Olejniczak.

Ziobro: "Spotkam się z Glińskim, ale przy kamerach"


Sceptyczny jest też europoseł Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro,
który już wcześniej zapowiedział, że może rozmawiać z Glińskim, ale
przy kamerach. - Informacja musi docierać do tych, którzy są
najważniejsi, czyli wyborców. Zakładam, że kandydat nie ma nic do
ukrycia - tłumaczył. Wypomniał też Glińskiemu związek z Unią Wolności. -
Gliński jest politykiem tej partii, był współautorem programu tej
partii. Trudno w to uwierzyć, ale program zakładał, że nie powinno się
budować autostrad w Polsce dlatego, że szkodzi to ekologii - mówił
Ziobro.

- Nie było takiego programu - zaoponował Wujec.


- Pan Gliński zaskoczył też w mediach Solidarną Polskę, gdzie
mówił o uznaniu dla związków partnerskich, wyraził gotowość poparcia.
Napawa nas to dystansem do pana profesora. Ale jesteśmy gotowi spotkać
się, kurtuazyjnie. Widząc, że sprawa ma charakter propagandowy, Jarosław
Kaczyński nie zrobił nic, by ta kandydatura nabrała powagi - dodał.


Glińskiego starał się bronić Brudziński. - Można być wybitnym
specjalistą, naukowcem, ale z chwilą, kiedy staje się krytycznym wobec
rządzących, natychmiast mówi się, że jest się osobą śmieszną. To
porażające - mówił.

Staniszkis: Odmówiłam prof. Glińskiemu. Kibicuję partii, która jeszcze nie powstała

Rozmawiałam z prof. Glińskim. On to proponował, ale to nie chodzi nawet
o niego czy o PiS. Chodzi o moją niezależność, właśnie możliwość
krytykowania, kiedy coś mi się nie podoba - wyznała dziś w RMF FM
socjolog. O samym projekcie z prof. Glińskim w roli głównej powiedziała:
- Myślę, że może jest dogorywający, ale na pewno nie jest nudny, bo
jednak czeka nas przedstawienie, takie kompleksowe, niskiej jakości
polityki rządu Tuska w wykonaniu i profesora Glińskiego, i samego
Jarosława Kaczyńskiego.

"Propozycja Rybińskiego pokazuje skalę marnotrastwa"


Prof. Staniszkis przyznała też, że rozczarowała ją reakcja
polityków i mediów na propozycję prof. Krzysztofa Rybińskiego, w której
ekonomista wz. z kryzysem demograficznym rekomendował, by rodziny co
miesiąc otrzymywały po 1 tys. zł na każde dziecko, dopóki nie skończy ono 18 lat.

- On pokazuje powiązanie między polityką tworzenia miejsc pracy
z zatrzymaniem emigracji ludzi młodych i właśnie powstrzymaniem tej
katastrofy demograficznej. Równocześnie w jego propozycji jest znajomość
skali marnotrawstwa - tłumaczyła ekspertka.

"Kaczyński więźniem braku inteligencji emocjonalnej"


Socjolog zaskoczyła też, że deklarując w rozmowie z Agnieszką
Burzyńską, że sama "jest zwolenniczką partii, która jeszcze nie
powstała". - Mogę tak o sobie powiedzieć i jest mnóstwo w Polsce,
szczególnie w młodszym pokoleniu, wybitnych, szlachetnych ludzi, ale
wszędzie są te aparaty, wszędzie są te paranoje, wszędzie jest takie
rozgrywanie, jak to robi w tej chwili Tusk - mówiła dalej.


A pytana o prezesa PiS odpowiedziała z zastrzeżeniem: - Ja bardzo
cenię Jarosława Kaczyńskiego. Uważam, że oczywiście jest pewnego stopnia
więźniem własnej inteligencji emocjonalnej, czy jej braku, ale jest
człowiekiem inteligentnym i głęboko patriotycznym, a dla mnie to jest
podstawowe. Ale oczywiście jest aparat, który gra swoją grę i jest to
gra, bardziej moim zdaniem na trwanie na tych synekurach, na poziomie
ich kompetencji, a nie gra na wygraną. 

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

19. Gliński na zdrowie

Gliński na zdrowie

Kandydat PiS na premiera rządu technicznego prof. Piotr Gliński przedstawił program naprawy służby zdrowia.

Prof. Gliński przedstawił na konferencji prasowej dr. hab. nauk
medycznych Krzysztofa Krajewskiego-Siudę jako swego eksperta ds.
zdrowia.



Gliński ocenił, że obecny kryzys systemu ochrony zdrowia wynika z wieloletnich zaniechań i dlatego wymaga reformy.



Jako na pilne do rozwiązania, wskazał na
problemy
kolejek do specjalistów i zadłużenia szpitali. W tym kontekście
kandydat PiS na premiera zaproponował nowy model funkcjonowania lekarzy
rodzinnych i opieki geriatrycznej oraz zmianę w wycenie świadczeń zdrowotnych.
- Zmiana sposobu płacenia na podstawową opiekę zdrowotną mogłaby
przynieść poprawę, a więc płacenie za aktywność lekarza, a nie za samo
bycie - tłumaczył.



Za konieczne uznał też wprowadzenie powszechnej dostępności usług
stomatologicznych dla dzieci; stworzenie sieci szpitali (pomysł zakłada
m.in., że działające w jednym regionie szpitale będą ściśle ze sobą
współpracowały - wspólnie zamawiały leki i sprzęt,
a także nie dublowałyby swych usług - to miałoby dać oszczędności);
wprowadzenie większej przejrzystości w tworzeniu listy leków
refundowanych. Zaproponował też dofinansowanie z budżetu szczególnie
kosztownych procedur.



Krajewski-Siuda przedstawił reformy, które powinny być zrealizowane w dalszej perspektywie. Opowiedział się za pozostawieniem NFZ
(postulat likwidacji funduszu znajduje się w programie PiS), ale
chciałby umożliwić wybór ubezpieczyciela; jego propozycja zakłada
działanie konkurujących ze sobą funduszy.



Ekspert zaproponował również wprowadzenie trzech filarów ubezpieczeń. W
pierwszym część obowiązkowej składki byłaby zarządzana przez NFZ i
konkurujące ze sobą fundusze. Środki trafiałaby m.in. na podstawową opiekę zdrowotną, opiekę ambulatoryjną, refundację leków.



Drugi filar obejmowałby procedury specjalistyczne, kliniczne, programy
lekowe, leczenie psychiatryczne. Częścią składki w tym filarze
zarządzałby wyłącznie NFZ.



Trzeci filar - według założeń Krajewskiego-Siudy - zawierałby ubezpieczenia dodatkowe.



Ekspert ds. zdrowia rządu technicznego postulował ponadto, by szpitale
zostały spółkami non-profit oraz zastąpienie systemu ordynatorskiego
systemem konsultanckim, co umożliwiłoby wolny wybór lekarza w
szpitalach.



Krajewski-Siuda zaproponował też powołanie Narodowego Funduszu Promocji
Zdrowia, który współfinansowałby programy samorządów dotyczące promocji
zdrowia i profilaktyki.



W grupie ekspertów współpracującej z kandydatem PiS, oprócz Krajewskiego-Siudy, są ekonomiści Krzysztof Rybiński i Witold Modzelewski oraz prof. Ewa Leś, która zajmuje się polityką rodzinną.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

20. Prezydent o "Projekcie


Prezydent o "Projekcie Glińskim"


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

21. Gliński przedstawił pomysły

Gliński przedstawił pomysły na reformę wojska i służb

Konsolidacja służb specjalnych, reforma służb wojskowych,
uszczelnienie systemu podatku VAT - to propozycje z zakresu
bezpieczeństwa przedstawione w czwartek przez ekspertów kandydata PiS na
premiera rządu technicznego prof. Piotra Glińskiego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

22. UJAWNIAMY. Czesław Bielecki,

UJAWNIAMY.
Czesław Bielecki, prof. Antoni Kamiński, gen. Roman Polko, prof. Jacek
Czaputowicz wśród ekspertów prof. Glińskiego. Pełny skład poznamy w
niedzielę

Kandydatowi na premiera udało się przyciągnąć kilku ciekawych współpracowników. Oby to się nie zmarnowało.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

23. Prof. Gliński przedstawił

Prof. Gliński przedstawił zespół 24 ekspertów

Kandydat PiS na premiera prof. Piotr Gliński przedstawił w
niedzielę zespół 24 ekspertów, którzy – jak mówił – są gotowi “wziąć
odpowiedzialność za Polskę”. Priorytetami rządu technicznego ma być:
walka z bezrobociem, odbudowa polskiej wspólnoty i sprawne państwo.

Wśród trzech priorytetów swojego ewentualnego rządu technicznego
wymienił walkę z kryzysem i bezrobociem; odbudowę polskiej wspólnoty i
zaufania do państwa; budowę sprawnego państwa i instytucji publicznych.

Gliński wyraził nadzieję, że wygłosi wystąpienie na forum Sejmu przed
rozpatrzeniem przez Izbę wniosku PiS o konstruktywne wotum nieufności
dla rządu, co nastąpić na najbliższym posiedzeniu (6-8 marca).
“Wystąpienie programowe będzie miało miejsce na pewno tuż przed debatą
sejmową” – zapowiedział.

W niedzielę eksperci Glińskiego mówili o sprawach nauki, edukacji,
transportu i rolnictwa. Prof. Edward Malec mówił m.in. o
niedofinansowaniu nauki, z czym – jego zdaniem – wiąże się wiele
patologii, na przykład praca na wielu etatach. Wspomniał też o problemie
braku innowacyjności polskiej gospodarki. Jego zdaniem potencjał
polskiej nauki nie jest w pełni wykorzystany. Opowiedział się m.in. za
zwiększeniem funduszu stypendialnego dla studentów; jak mówił, uczelnie
powinny stać się miejscem nieskrępowanej debaty.

O sprawach edukacji mówił dr hab. Andrzej Waśko, który opowiedział
się m.in. za odwołaniem reformy zakładającej, że we wrześniu 2014 r.
wszystkie sześciolatki mają rozpocząć naukę w szkołach podstawowych.
Postulował też przeprowadzenie “terapii szokowej” w zakresie walki z
biurokracją w szkołach, a także powrót do programu “zero tolerancji dla
przemocy w szkole”. Jego zdaniem należy też rozważyć likwidację
gimnazjów; zaproponował też zmianę formuły egzaminów – z formalnej na
bardziej merytoryczną.

Kwestie związane z transportem poruszył Czesław Warsewicz (b. szef
PKP Intercity). Postulował wprowadzenie strategii 3 P, czyli “po
pierwsze pasażer – w interesie pasażera, przewoźnika, państwa”. W
kwestii dróg jego zdaniem priorytetem powinno być bezpieczeństwo;
zaproponował m.in. ulgi podatkowe dla samorządów na poprawę nawierzchni
dróg. Jego zdaniem autostrady dla ruchu pasażerskiego, poza odcinkami
koncesjonowanymi, powinny być bezpłatne. Warsewicz ocenił też, że LOT
powinien być polskim flagowym przewoźnikiem, dlatego należy “odbudować
jego wartość”.

Specjalista ds. rolnictwa Jerzy Zająkała przekonywał, że polscy
rolnicy zasługują na takie same warunki jak rolnicy pozostałych państw
UE, w tym przede wszystkim starej “15″. Ocenił też m.in., że polska
żywność jest w niewystarczającym stopniu promowana.

Większość osób wchodzących w skład zespołu ekspertów Glińskiego
wzięło udział w niedzielnym – jak powiedział kandydat PiS na premiera –
roboczym spotkaniu. Gliński zaznaczył, że eksperci wspomagają jego misję
konstruktywnego wotum nieufności wobec obecnego rządu. “To ludzie
kompetentni i odważni, którzy są gotowi wziąć odpowiedzialność za
Polskę” – mówił.

W grupie ekspertów znaleźli się: dr Leszek Buller (socjolog,
b.rzecznik UOP); prof. Jacek Czaputowicz (b. szef KSAP); Wojciech
Kaczmarczyk (specjalista od funduszy europejskich); prof. Antoni
Kamiński (socjolog, b. szef Transparency International Polska); dr
Mieczysław Kominek (dziennikarz, szef “Polskich Nagrań”); dr hab. nauk
medycznych Krzysztof Krajewski-Siuda; dr Dariusz Kucharski (historyk,
pracownik Służby Celnej); prof. Ewa Leś (politolog); prof. Edward Malec
(fizyk); prof. Witold Modzelewski (specjalista od systemów podatkowych);
prof. Włodzimierz Pańków (zajmuje się m.in. socjologią pracy).

Kolejni eksperci to: prof. Piotr Pogonowski (prawnik), gen. Roman
Polko (b. szef GROM); prof. Konrad Raczkowski (ekonomista); prof.
Krzysztof Rybiński (ekonomista); prof. Wojciech Rypniewski ( biochemik);
Paweł Soloch (specjalista ds. bezpieczeństwa); Anna Streżyńska
(b.szefowa UKE); Maciej Świrski (b.wiceprezes PAP); Czesław Warsewicz
(specjalista ds. transportu); dr hab. Andrzej Waśko (b. wiceszef MEN);
Jerzy Zająkała (specjalista ds. rolnictwa); Wanda Zwinogrodzka
(publicystka, recenzent teatralny); dr Przemysław Żurawski vel Grajewski
(polityka bezpieczeństwa i zagraniczna).

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

24. Gliński oświadczył też, że

Gliński oświadczył też, że jest "w sposób absolutnie bezprecedensowy blokowany w mediach", a jego działania "są komentowane w sposób tendencyjny".

"To są standardy białoruskie, nie polskie. Apeluję do polskiej opinii publicznej, polityków, a także do europejskiej opinii publicznej - w Polsce są łamane podstawowe zasady cywilizowanego prowadzenia debaty publicznej" - mówił kandydat PiS.

Zaznaczył, że konstruktywne wotum nieufności dla rządu, z nim jako kandydatem na premiera, zostało złożone przez posłów polskiego Sejmu z poparciem największej partii opozycyjnej. "Apeluję o zmianę tej sytuacji, to jest sytuacja zagrażająca polskiej demokracji" - zarzucił Gliński.


- Ostatnie oświadczenie premiera Donalda Tuska, że Polsce zagraża
faszyzm, jest dowodem na to, że obecny rząd żyje w innej rzeczywistości
niż polskie społeczeństwo, Polsce nie zagraża faszyzm, a frustracja,
bunt społeczny z uwagi na tragiczną sytuację - mówił prof. Gliński
prezentując swój rząd cieni.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

25. „Sprawne państwo” prof.

„Sprawne państwo” prof. Glińskiego

„Sprawne państwo” pod takim tytułem prof. Piotr Gliński,
kandydat PiS na premiera rządu technicznego organizuje dziś konferencję
prasową z udziałem ekspertów.

Początek konferencji o godz. 12.30.

Swoje pomysły przedstawią m.in. prof. Antoni Kamiński, socjolog;
Paweł Soloch, b. pracownik Biura Bezpieczeństwa Narodowego oraz prof.
Piotr Pogonowski, prawnik.

Podstawową zasadą jest rozbicie różnego rodzaju grup interesów,
zarówno wewnętrznych jak i zewnętrznych; rząd techniczny ma większe
szanse, aby być niezależnym od takich grup – podkreśla prof. Piotr
Gliński.

- Wszystkie analizy funkcjonowania instytucji państwa w Polsce
wskazują, że różnego typu grupy interesu biznesowego, politycznego – jak
mówię wewnętrzne, gdyż są to niekiedy takie urzędnicze grupy,
biurokratyczne interesy czy zewnętrzne – są podstawowym problemem w
sprawnym funkcjonowaniu tychże instytucji. Następną kwestią jest
przyjęcie zasady, że w instytucji publicznej, instytucji państwa ważne
są efekty a nie procedury. Biurokracja polega często na tym, że
przestrzega się pewnych procedur, natomiast nikt nie patrzy na
rzeczywiste efekty funkcjonowania instytucji
– powiedział prof. Piotr Gliński.

Rząd techniczny miałby także wprowadzić odpowiedzialność jednostki za decyzje, także te dotyczące stanowienia prawa.

W najbliższych dniach odbędzie się cykl takich spotkań eksperckich.
Na piątek zaplanowano konferencję o kulturze; poniedziałkowe spotkanie
będzie dotyczyło spraw Polonii i cyfryzacji w Polsce. Następnie we
wtorek kandydat na premiera spotka się z Klubem Parlamentarnym PiS-u. 7
marca odbędzie się natomiast debata nad wnioskiem o wotum nieufności
wobec gabinetu Donalda Tuska.

http://www.polskatimes.pl/artykul/771545,glinski-aby-sprawnie-rzadzic-tr...

Aby sprawnie rządzić, trzeba mieć możliwość odsunięcia od wpływu na rządzenie różnych jawnych i niejawnych grup interesu. Polskie rządzenie jest słabe, bo mamy z tym kłopot" - powiedział Gliński.

Za priorytety uznał też wprowadzenie do polskiego rządzenia "myślenia strategicznego", wprowadzenie osobistej odpowiedzialności urzędników w procesie stanowienia prawa, oparcie administracji na apolitycznej służbie cywilnej i wzmocnienie Krajowej Szkoły Administracji Publicznej, wprowadzenie powszechnego systemu ocen skutków regulacji, minimalizację biurokracji.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

26. Piotr Gliński: Rząd zajmuje

Piotr Gliński: Rząd zajmuje się głównie samym sobą


Kandydat PiS na premiera stwierdził, że jest blokowany przez media i marszałek Sejmu Ewę Kopacz.

Rząd techniczny to dobre rozwiązanie w sytuacji kryzysu -
przekonywał kandydat PiS na premiera prof. Piotr Gliński na spotkaniu z
parlamentarzystami tej partii. Skarżył się, że jest blokowany przez
media i marszałek Sejmu.

Gliński przedstawił podczas specjalnego posiedzenia klubu PiS program
rządu technicznego i propozycje ekspertów, którzy z nim współpracują.
Stwierdził, że jest blokowany przez media i marszałek Sejmu Ewę
Kopacz, która nie chce zgodzić się, aby podczas czwartkowej dyskusji nad
wnioskiem PiS o konstruktywne wotum nieufności zabrał głos na sali
plenarnej.

Według Glińskiego Polska znajduje się w wielowymiarowym
kryzysie: gospodarczym i finansowym (wskazał na m.in. wzrost długu
publicznego), rynku pracy, zaufania obywateli do władzy oraz do siebie
nawzajem, demograficznym, wartości oraz sposobu uprawiania polityki.

- Rząd zajmuje się głównie sam sobą. Mamy
nieustanny spektakl dotyczący zmian w rządzie. (...) Propozycje
antykryzysowe, jakie są przedstawiane przez premiera, wydają się nie
tylko niedostateczne, ale i przypadkowe
- zaznaczył Gliński.

W jego ocenie rząd techniczny może być dobrym rozwiązaniem w sytuacji wszechogarniającego kryzysu. -
Może odsunąć dość radykalnie od wpływu na władze rozmaite grupy
interesu. Mój zespół ma przygotowane reformy gospodarcze i w obrębie
rynku pracy. Może energicznie je wprowadzać. Może zmienić styl
funkcjonowania polityki - zarządzania przez nienawiść i stały konflikt,
może zbudować zaufanie do władzy, bazując, że jest rządem eksperckim
spoza polityki
- przekonywał.

Prof. Gliński mówił o swoich spotkaniach w całej Polsce, wielu
konferencjach, które - jak ubolewał - nie były relacjonowane przez
większość mediów. - To jest naruszenie zasad funkcjonowania
demokracji. Jeżeli jest konstytucyjna alternatywa programowa, także
personalna i jest ona przez polskie media tak bardzo blokowana, to my
się znajdujemy na obrzeżach funkcjonowania cywilizowanej demokracji
- ocenił.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak poinformował, że przedstawił marszałek Sejmu analizę prawną, która wskazuje na to, że prof. Gliński powinien mieć możliwość przedstawienia swojego oświadczenia z mównicy sejmowej.

- Wszyscy posłowie będą podejmować decyzję w sprawie wniosku o wotum nieufności wobec rządu Donalda Tuska
- zauważył Błaszczak. Jak podkreślił, by złożyć wniosek o konstruktywne
wotum nieufności trzeba przedstawić kandydaturę na urząd premiera. -
Zgodnie z tym, co powiedziała marszałek Kopacz, prof. Gliński nie
będzie miał możliwości przedstawienia swojego oświadczenia, więc
posłowie będą głosować bez możliwości wysłuchania go
- dodał przewodniczący klubu PiS.

Błaszczak zwrócił uwagę, że Regulamin Sejmu nie opisuje sytuacji, w
której jest zgłoszony wniosek o konstruktywne wotum nieufności, ale i
nie wyklucza zabrania głosu przez kandydata na premiera.

- Marszałek Kopacz obawiając się o pozycję premiera Tuska robi
wszystko, by kandydat na premiera nie mógł wystąpić. To jest kolejny
argument przemawiający za tym, że marszałek Kopacz jest marszałkiem
Donalda Tuska, a nie marszałkiem Sejmu
- ocenił Błaszczak.

Źródła z Kancelarii Sejmu podkreślają, że nie ma regulaminowej
możliwości, by prof. Gliński zabrał głos w czwartkowej debacie na
wnioskiem PiS. - Mamy analizy, które w przeważającej swej liczbie wykluczają taką możliwość
- podkreślił. Jak dodał, według wstępnych planów w debacie kluby będą
miały po 15 minut na wystąpienia. Bez ograniczeń głos będzie mógł zabrać
wnioskodawca, którym będzie prezes PiS Jarosław Kaczyński, oraz premier Donald Tusk.

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz
mówiła dziennikarzom, że w Sejmie poza lista mówców - głos może zabrać
tylko urzędujący premier. Kopacz powołuje się m.in. na art. 186
regulaminu, zgodnie z którym marszałek udziela głosu ministrom,
premierowi, prezesowi Najwyższej Izby Kontroli, szefowi Kancelarii
Prezydenta poza kolejnością mówców zapisanych do głosu, ilekroć tego
zażądają. W tym trybie marszałek udziela też głosu m.in. pierwszemu
prezesowi Sądu Najwyższego, prezesowi Trybunału Konstytucyjnego,
Rzecznikowi Praw Obywatelskich, Rzecznikowi Praw Dziecka, Prokuratorowi
Generalnemu i prezesowi NBP.

Gliński podkreślił we wtorek, że nadal liczy na możliwość zabrania
głosu podczas debaty. Zapowiedział, że jeśli nie będzie takiej
możliwości, wygłosi programowe wystąpienie gdzie indziej w Sejmie przed
rozpoczęciem debaty.

Wtorkowe spotkanie polityków PiS z Glińskim trwało ponad 1,5 godziny.
Pod koniec część posłów opuściła salę, coraz głośniejsze stały się
rozmowy. Powiem jak profesor akademicki, proszę nie rozmawiać. Bardzo mi to przeszkadza - zwrócił uwagę politykom PiS Gliński.

Klub PiS jest jedynym, który poprze Glińskiego. Kandydat PiS na
premiera technicznego wcześniej spotkał się z przedstawicielami PSL, SLD
i Solidarnej Polski. SP zapowiedziała, że wstrzyma się od głosu,
pozostałe kluby planują zagłosować przeciw wnioskowi o konstruktywne
wotum nieufności.

Sejmowa debata nad wnioskiem PiS o konstruktywne wotum nieufności
wobec rządu odbędzie się w czwartek. W liczącym siedem stron pisemnym
uzasadnieniu wniosku politycy PiS wskazują, że powodem jego złożenia
jest zdecydowanie negatywna ocena pracy Rady Ministrów kierowanej
przez Donalda Tuska, która nie spełnia elementarnych warunków
uzasadniających akceptację przez posłów świadomie wypełniających swój
mandat jako reprezentantów ogółu społeczeństwa
.

Zgodnie z art. 158 konstytucji Sejm wyraża Radzie Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

27. Gliński przemawia, telewizje

Gliński przemawia, telewizje go nie pokazują

Przypomnijmy zatem: Gliński nie przemawia na forum Sejmu, bo regulamin
Wysokiej Izby tego nie przewiduje: Art. 115, pkt 5a: "w debacie nad
wnioskiem o wyrażenie wotum nieufności Marszałek Sejmu, poza kolejnością
mówców zapisanych do głosu, udziela głosu wyłącznie Prezesowi Rady Ministrów". I Art. 115, pkt 6: "Po wyczerpaniu listy mówców głos może zabrać tylko Prezes Rady Ministrów".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl