Pieśń o naszym fatalnym kodzie kulturowym

avatar użytkownika guantanamera

 

          Przeczytałam wpis Maryli zatytułowany dr Konrad Maj na ratunek Zielonej Wyspy. Dlaczego Polacy są takimi pesymistami? Mamy taki wzorzec kulturowy, a tam komentarz: Piechociński ma zły kod kulturowy, pesymista!

 

Ach, jak mnie ten tytuł rozbawił! Napisałam o tym od razu w następnym komentarzu...

 

          A w moim kodzie kulturowym jest taka cieniutka kreska, która powoduje, że komentarze na różne wydarzenia polityczne od razu układają mi się w wierszydła – zawsze na melodię piosenki „Gunatanamera”. I ja te komentarze śpiewam przy sprzątaniu. Akurat miałam co sprzątać i tak powstała pieśń o polskim pesymistycznym kodzie kulturowym. Wpisałam ją już w komentarzu pod tamtą notką, ale zdaję sobie sprawę, że jest to pieśń rozwojowa.... Nie wszystkie aspekty sprawy kodu dostrzegłam, nie wszystkie omówiłam... Bo jest przecież i taki, że oto dostaliśmy do ręki klucz... Jak by to ujęli kibice: „kto nie skacze z zachwytu, ten ma polski kod kulturowy”. Wiemy już jak rozpoznać prawdziwych Polaków!!!  Nie ma to jak naukowe podejście do sprawy...

        Więc zachęcam do rozmowy o wpływie naszego kodu kulturowego na wszystko... Może być jeszcze śmieszniej....

          Pieśń śpiewamy jako rozmowę. Głosy niezadowolonych z naszej sytuacji: N. Zadowoleni z sytuacji: Z. Chór większy jest NASZ, mniejszy ICH. Melodia - wiadomo... Można mruczeć, zwłaszcza zwrotki...

1.

N(k): Ta Wyspa nie jest Zielona...

Z: O, ta znów niezadowolona!

N: I stadion jest niegotowy....

Z: Ty zmień se kod kulturowy!  

N: Nieczynna nowa autostrada... 

Z: O, polskim kodem do nas gadasz! 

N: Co z połączeniem kolejooooowym? 

Z: Pracuj nad kodem kulturowym!!!

Refren:

Skup się na pogodzie,

zapomnij o swoim kodzie!

Dla rządu wygodny

Będzie kod bardziej pogodny...

N (drze się): - Pogoda jest szkaradna!!!

Z: Wiesz, lepsza taka niż żadna!

Uspokój się z tym kodem

Ciesz się, że w ogóle masz pogodę... 

 

2. 

N: - Boimy się fiskalnej zmowy... 

Z: Se zmieńcie kod kulturowy!  

N: - Tusk znowu gadał od rzeczy... 

Z: Mówiłem – kod trzeba leczyć! 

N: Ja chcę, jak Kopacz - nagrodę... 

Z: No, chyba znowu jedziesz kodem...

N: Panuje wokół panświiiiiiiinizm

Z: O rany, ale pesymizm...

Refren:

Znów jęczysz, Polaku?

Z radości lepiej podskakuj!

Co masz zakodowane,

powinno zostać zapomniane!

Co z tym narodem?

Wy zróbcie coś ze swoim kodem!

Was trzeba wytresować

Na nowo wszystko zakodować!  

 

3. 

N: Czy ZUS nam przyszłość zabezpieczy? 

Z: Musicie sobie kod podleczyć. 

N: Kiedy mnie przyjmą do szpitala?!! 

Z: Najbardziej kod ci nawala ...

N: Wzrosły opłaty za śmieci... 

Z: Oj, przestań, znów kodem lecisz...  

N: Wciąż drożej płacę za woooooooodę 

Z: Się lepiej zajmij polskim kodem!

Refren:

Nie marudź, Polaku!

Z radości hop, hop, podskakuj.

Z nowym kodem, w nagrodę

uzyskasz narodową zgodę.

Nie bądźcie smętnym narodem

Pracujcie nad swoim kodem

Jest projekt gotowy

Zmieniacie kod kulturowy!!!

Kto zerwie z tym kodem

będzie miał narodową zgodę

Z nowym kodem narodzie

ku narodowej zmierzasz zgodzie...


 

Chór naszych:

Guantanamera!

Chcą się do kodu nam dobierać

Nasz kod ich uwiera

A niech ich.....

Guantanamera!!! (albo po prostu: jasna cholera!)

 

 

Polski narodzie!

Chcą nam majstrować przy kodzie!!

My kodu nie zmienimy,

Tylko ich w końcu pogonimy!

 

 

Jesteśmy wolnym narodem

Będziemy żyć ze swoim kodem,

Z etycznie zdrowym

Tym polskim kodem kulturowym …


Nie rozpaczamy

ICH najazd także przetrwamy

W końcu się zbierzemy

I wtedy ICH

OD-KO-DU-JE-MY!!!!

 

 

35 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @guantanamera

:) śpiewająco sobie z tym poradzimy !

ICH najazd także przetrwamy

W końcu się zbierzemy

I wtedy ICH

OD-KO-DU-JE-MY!!!!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. @guantanamera

i jeszcze z takim wsparciem :) Hufce Maryji!

Męskie Plutony Różańca W skład jednego Plutonu wchodzi 21 mężczyzn.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

3. @Maryla

"W szeregi Plutonu Różańca zapraszani są wszyscy Ci, dla których męstwo jest drogą w życiu."

Nasze będzie zwycięstwo,
Bo serca trzyma się męstwo...

"Męstwo nie trzyma się miecza, ale serca." ks kard Stefan Wyszyński.

avatar użytkownika guantanamera

4. Kod do pozazdroszczenia...

Marek Belka „nie martwi wzrostem bezrobocia w Polsce, ponieważ jest niższe niż średnia unijna". Wg. Eurostatu zharmonizowana stopa bezrobocia wyniosła w listopadzie ub.r. w Polsce 10,6 proc, zaś średnia unijna - dla 27 członków UE - to 10,7 proc. I komentrz śpiewany:

No nie wiem, czy ma rację
Lecz dobrą ma kodufikację...
Co racja, to racja
Ważna jest kodufikacja...

avatar użytkownika guantanamera

5. Skąd ten optymistyczny kod?!!

"Premier powiedział też, że nie interweniował osobiście w KE ws. zawieszenia dopłat do inwestycji drogowych, bo "Polska nie jest państwem specjalnej troski".
- Nie muszę jeździć na interwencje, żeby o coś prosić, żeby Polsce ktoś w czymś odpuścił, bo Polska sobie świetnie radzi. Nie wierzę też, że jakakolwiek bezpośrednia interwencja może zmienić cokolwiek..."
Guantanamera!
Inny ten kod u premiera...
Stąd pewnie wnioski,
że nie ma powodów do troski...

avatar użytkownika Maryla

6. @guantanamera

"Stąd pewnie wnioski,
że nie ma powodów do troski..."

A figa tam, ledwie żyje ze strachu, chudy, fioletowy, kilo pudru i rózu trzeba nałozyć, zanim wyjdzie do kamery.
Dzisiaj go pudrowali 15 minut.
Miał gadać w samo południe, od 12.00 TVN24 co chwila przerywał..bo premier.. a jego nie było i nie było...
Widać nawet puder już sie na nim nie trzyma, tak się trzęsie ze strachu :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

7. no faktycznie wypudrowany był na maxa

a i cieć zbierał go szybciutko,by sie nie rozleciał....
mam przedziwne wrażenie,jakby cieć prowadzał go pod karabinem...ale to takie tylko bzdurne
przeczucie...:)
serdecznie pozdrawiam :)

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

8. Maryla i gość z drogi

Nie oglądam tv od miesięcy - stąd braki w ocenie ilości pudru...
Ale w takim razie z kodem premiera mam problem. Bo jak ma polski kod kulturowy, to powinien być pesymistą... Ale mówi że "Polska sobie świetnie radzi", co by z kolei świadczyło, że ma inny kod kulturowy. To skomplikowane. Nie wiem co myśleć....
Ale wiem, że WAS OBIE serdecznie pozdrawiam :)

avatar użytkownika guantanamera

9. No,

ale przecież może też być udającym optymistę REALISTĄ !!!!! Po prostu REALISTĄ..... Takie kody kulturowe też chyba na świecie istnieją? I to by tłumaczyło wszystko - łącznie z pudrem...

avatar użytkownika gość z drogi

10. Droga Guantanamero

a nie pomyślałaś ,że w tym przypadku to nie kod kulturowy ,lecz jakaś jednostka chorobowa ?
a na takie cóś tylko pan doktor ...
facet żyje w kompletnym oderwaniu od rzeczywistości ,i miota się od szafy do szafy...póki pan doktor nie da coś rozweselającego,po czym ciec bierze go na smycz i wyprowadza na spacer...smycz trzyma mocno w garsci i gdy coś jest nie tak wyprowadza ,za kulisy stanowczym gestem i tonem popychając w plecy... :)
królik od dawna jest nagi ,ale zamroczony lud,tego nie widzi...bo taki sam ,więc jak ma coś zauważyć ?
a kod kulturowy tego królika,to kod uliczny o zabarwieniu brunatnym
serd pozdrawiam :)

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

11. @gość z drogi

"nie pomyślałaś, że w tym przypadku to nie kod kulturowy, lecz jakaś jednostka chorobowa?" Bo ja wiem... Chyba jednak nie. Jeszcze nie. Tak czy inaczej - postanowiłam pozostać w konwencji "zakodowania "...:)
A tak naprawdę, to na kogo z tych nieustannie obecnych w mediach nie spojrzeć - prawie każdy, to jednostka chorobowa....
Pozdrawiam.

avatar użytkownika gość z drogi

12. @Guantanamero :)

ja nawet bym określiła tą jednostkę chorobową,ale troszke poczekam...:)
Coś Ci opowiem z dawnych lat ,ku pamięci byś nie myślała,że takie lemingi są tylko dzisiaj....
w ubiegłym wieku w moim miasteczku mieszkało babsko okrutnie paskudne, donosiła do UB na wszystkich,a szczególnie na księży,ale babsko podkochiwało sie w Tatce...
a ten któregoś dnia wziął ją na długą rozmowę...i wysłuchując jej żali jakie to ma kłopoty ze zdrowiem,poradził jej,by w naszej zaprzyjażnione aptece poprosiła o pół uncji sapiencji,ponieważ babsko było głupie jak but,to poprosiło o napisanie tego na kartce...
i stało się ...przedwojenni właściciele upaństwowionej apteki ,o mal nie umarli ze śmiechu,ale i strachu,gdy babsztyl z poważna miną przeczytał z kartki,po co przyszedł...
a babsztyl był z UB zaprzyjażniony...
Jak widzisz nic nowego ....
Kod kulturowy,czy jednostka chorobowa....?
serdecznosci :)

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

13. @gość z drogi

Zżera mnie ciekawość: jakie lekarstwo przedwojenni właściciele upaństwowionej apteki sprzedali tej ubeczce jako sapiencję? Bardzo różne mieli możliwości :))) Pozdrowienia...

avatar użytkownika Maryla

14. @guantanamera

kod kulturowy czy jednostka chorobowa, a może to tylko strach, strach, co osypuje pudry z sinych lic?

W przypadku komisarza Lewandowskiego może być 3 w 1.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/zamrozenie-polsce-funduszy-tuz-...

Lewandowski przyznał, że rozumie działanie Komisji Europejskiej, która zdecydowała o przerwaniu wypłat funduszy UE na polskie drogi. Jak przekonywał, była to procedura "rutynowa" ze strony KE. - W takich sytuacjach zawsze zatrzymujemy pieniądze - wyjaśnił. Dodał, że w jego opinii było to jednak "przereagowanie pieniędzy", tzn. że zamrożona kwota była zbyt wysoka w stosunku do zaistniałej sytuacji. - Z tego zrobiły się fantazyjne miliardy, ta suma rosła - mówił komisarz.
Podkreślił też, iż dziwi go, że sprawa ta "wybuchła na kilka dni przed rozstrzygającą bitwą o miliardy dla Polski". - Nie wierzę w przypadki i zaniepokoił mnie rozwój sytuacji w tym momencie. Polska nie ma samych przyjaciół - są ludzie, którzy źle życzą budżetom europejskim i szukają pretekstów. Skandalu nie było. Polska jest i będzie poważana za mądre gospodarowanie funduszami z UE – powiedział unijny komisarz ds. budżetu.

O ministrach: "dobrze, że sobie porozmawiali"

Pytany o wizytę w Brukseli polskich ministrów infrastruktury i transportu, którzy negocjowali ws. zamrożonych środków, komisarz odpowiedział: - Wydaje mi się, że dałoby się to wypogodzić i bez tego przylotu minstrów do Brukseli.
Dodał jednak, iż "dobrze, że sobie porozmawiali". - Ta procedura była w toku. Dziwi mnie, że zrobiono z tego sensację - mówił o reakcji w kraju na zamrożenie unijnych funduszy. W jego ocenie, część opozycja rzuciła się na tę informację "jak sępy", "bezmyślnie i nieodpowiedzialnie".
Czasami partyjniactwo zaślepia i stajemy sie wrogami państwowości - zauważył Lewandowski. Podkreślił, iż ta sytuacja powinna "nauczyć opozycję, by nie eksportowała swoich frustracji na zewnątrz". - To jest zagubienie się w partyjniactwie, niechęć do państwowości, która nie jest ich państwowością. Sądzę, że opozycja nie ubiła na tym interesu - mówił komisarz.

"Polacy, gramy dalej o wielki finał"

W opinii Lewandowskiego, zamrożenie przez KE unijnych pieniędzy na polskie drogi nie było skandalem, ale "incydentem", "sprzątaniem polskiego domu po polsku", który może wzmocnić pozycję negocjacyjną Polski przed przyszłotygodniowym szczytem ws. budżetu UE na lata 2014-2020.

Jak mówił, całą sytuację można oceniać jako "pomyślny test polskiej państwowości", który dowiódł, że "Polacy sprzątają u siebie", co "może wzmocnić autorytet Polski". - Nam nie potrzebna była interwencja KE - dodał.
Lewandowski zaznaczył, iż "chciałby pokrzepić tych wszystkich, którzy czekają na pieniądze inwestycyjne". - Polacy nic się nie stało. To - jeżeli jest odkłamane - nie może zamazać dobrego wizerunku Polski. Jesteśmy wiarygodni - przekonywał Lewandowski. - Niech to zgaśnie. Polacy, gramy dalej o wieki finał - dodał, podkreślając, że Polska nadal ma szansę na 300 mld zł obiecanych w kampanii wyborczej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika guantanamera

15. Ktoś do naszego polskiego domu wniósł ten gnój

Ten, kto go wniósł, niech się odczepi i nie zabiera za sprzątanie. Pewnie tylko jeszcze bardziej naświni. (Nie obrażając tego stworzenia)...
Dobrze, że NASZ kod kulturowy pozwala nam ten gnój zauważać, w przeciwieństwie do tych, co po nim chętnie chodzą...
Najpomyślniejszy test polskiej państwowości będzie gdy ci, co naświnili zajmą się sprzątaniem zakładów zamkniętych - od wewnątrz.
W opinii Lewandowskiego, zamrożenie przez KE unijnych pieniędzy na polskie drogi nie było skandalem, ale "incydentem", "sprzątaniem polskiego domu po polsku", który może wzmocnić pozycję negocjacyjną Polski przed przyszłotygodniowym szczytem ws. budżetu UE na lata 2014-2020.
Jak mówił, całą sytuację można oceniać jako "pomyślny test polskiej państwowości", który dowiódł, że "Polacy sprzątają u siebie", co "może wzmocnić autorytet Polski". - Nam nie potrzebna była interwencja KE - dodał.

avatar użytkownika gość z drogi

16. odpowiadam zgodnie z" przekazem rodzinnym"

dużą ciemną butle z napisem Oleum Ricini :)
na coś podobno pomógł...:)
starszy pan nawet sie tłumaczył,bo to była Postać wyjątkowa...a ponadto na pięknej drewnianej ladzie stał zawsze wielki słój pełen PIJWAWEK,a na oknie wystawowym lezał owczarek niemiecki...Kazan....z którym uwielbiałam sie bawić gdy Starsi o czymś szeptali na zapleczu,i coś podpisywali...:)))
pozdrawiam niedzielnie :)

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

17. @gość z drogi

Tak myślałam! Właśnie tak pomyślałam! Pewnie też bym tak zrobiła (i później się tłumaczyła:)
Olej na pewno pomógł na to, że przez pewien czas można było spokojnie rozmawiać bez obaw o donosy...
Pozdrawiam serdecznie, jeszcze chwilowo karnawałowo:)

avatar użytkownika gość z drogi

18. Widzisz :) a jednak KOD Kulturalny :)

i pomysleć,ze to było w stalinowskich czasach....:)
co do podsłuchiwania,masz racje,był spokój a my z Babcią wyruszyłyśmy w Polskę,by te podpisy zbierać dalej...:)
wtedy nawet nie zdawałam sobie sprawy w czym uczestniczę...i co mam w pięknej maminej przedwojennej torebeczce,skórzanej...do dzis ją pamiętam :)
pamiętam też smak zjadanego papierka z Babcią na zmianę ,ale to już inna historia :)
serdeczności Niedzielne :)

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

19. a dlaczego kulturalny a nie kulturowy ?

a no dlatego,ze dzięki takim podróżom poznawałam piękne miejsca i Jasną Górę od Środka
więc chyba kulturowy....?

gość z drogi

avatar użytkownika guantanamera

20. Droga @gościu z drogi

Tak się nie postępuje...
Zjadane papierki! I żadnego wyjaśnienia!
Przecież z ciekawości można się skręcić w spiralę!!! :(
Czekamy niecierpliwie na tę opowieść! :)))

avatar użytkownika gość z drogi

21. @Guantanamera ,wspaniała Kobieto Polska :)))

chętnie napisałabym wspaniała Dziewczyno Polska,ale mogła bys się obrazic...:)
ja do moich Dziewcząt ,zawsze tak się zwracałam...:)
co do paperka to niestety nie zdradzę tajemnicy,choćby mnie w smole smażyli...a dlaczego ?
z bardzo prozaicznej przyczyny,nie umiałam wtedy jeszcze czytać :)
ale droga Kraków,Jasna Góra to dla mnie pamiętna droga i spanie na twardych ławach drewnianych u Sióstr zakonnych...TEZ,szczególnie poranna zimna czarna kawa i i jakaś pajda chleba....
Wiem tylko ,ze na drzwiach Siostr wisiała kartka informująca,ze nie ma rozmów...
czy coś w tym rodzaju,więc Babcia stukała w umówiony sposób,kratka w drzwiach się otwierała ,Siostra sprawdzała,kto zacz i wpuszczano nas...
serdeczności :))))

gość z drogi

avatar użytkownika kazef

22. Autorka: dobre :)

Przesadził...

czyli interwencja na sygnale

Był raz Piotrek co kodem dziadka Wincentego
w Wiadomościach nam krasił rzeczywistość burą:
"Donald dobrze nam rządzi i kocha każdego, 
Bul panuje i błyszczy już samą posturą". 

"Słysz lemingu! I patrzaj, jak co dzień się staram 
Zęby szczerzyć i 'erkę' wymawiać.  
Ale co to? Znak dają i trąbią na alarm, 
muszę kończyć, dość gęby wystawiać".

Czeka "erka" pod gmachem, pieprzona robota, 
miast okrasić to program nam olał!
Uwielbiając Donalda i dmiąc w Palikota 
W pełnym transie udawał kibola...

avatar użytkownika guantanamera

23. @kazef

Też dobre!! Wyrafinowane...
Czekamy na wiecej ... :))

avatar użytkownika TW Petrus13

24. piekne :)

ja bym Ci na sześciu strunach przygrywał,do tercetu przydał by się saksofon!.
Janis Joplin gdyby nas usłyszała zzieleniałaby z zazdrości


 

avatar użytkownika guantanamera

25. @Petrus

Polecam do aranżacji także tę (na mel. Zielona wrona czyli Cielito lindo) baaardzo ją lubię:

Kolorowa ferajna Seweryna Blumsztajna
prowokację raz wymyśliła.
I z myślą pokrętną w Niepodległej Święto
Do Warszawy Niemców zaprosiła.

Ref. Ribbentrop-Mołotow w piekle tańczą walczyka
bo pakt ich wciąż działa jak Moskwa kazała,
a Polska z Europy znika. (lub - a dobro ze świata znika)
(ten świetny refren napisał ktoś inny - wzięłam z internetu)
całość tutaj: http://blogmedia24.pl/node/53481#comment-210002
Pozdrowienia.

avatar użytkownika guantanamera

26. @gość z drogi

Może ta historia o smacznych i pożywnych karteczkach warta byłaby odrębnego wpisu... :) Pozdrawiam serdecznie.

avatar użytkownika TW Petrus13

27. odezwałem się bo mi się spodobało :)

prawdę mówiąc w duecie grałem kilkanaście lat temu,żona grać nie umie.Jeśli ją zmuszę,to owszem mi na nerwach.Grę - muzykę traktuję amatorsko jako zabawę,choć "podkładem instrumentalnym" do Modlitwy Bułata Okudżawy nieskromnie tu się kiedyś pochwaliłem,zginął z wrzuty.pl bezpowrotnie.Przyznaję się bez bicia że artystą nie jestem.Ale sądzę że wspaniały satyryk Janek Pietrzak coś by z tym zrobił(jeśli zechce).Wciąż mam jeszcze w uszach brzmienie jego "Protest Song- w tamtych czasach zwano to inaczej" z Kabaretu Pod Egidą :)
pozdrawiam


 

avatar użytkownika kazef

28. @guantanamera

Wyrafinowanie, powiadasz? Ok. 

Konkurent Jurka O.
(kryminał w czerwonym sosie)

Kraśko i Szczuka w jednym domu stali.
Szczuka na dole, Kraśko na górze.
Andrzejewskiego razem czytali,
podniet szukali w taniej chałturze.

Kraśko się wybrał na dół wieczorem.
"eR" rad poćwiczyć: "randka", "Kazimiera"...
- Piotrku, nie jesteś correadorem
a ja takiego szukam, cholera!

Wyciągnął amant rewolwer, kulę
już by wpakował, ale kobieta
wrzasnęła gromko "O, rany! Julek!" ...
Głos z szafy na to: "Róbta co, chceta!"

avatar użytkownika guantanamera

29. @Petrus

Cieszę się, że się spodobało... Dziękuję:) A ja naprawdę chciałabym usłyszeć w internecie moją "Kolorową ferajnę" w dobrym wykonaniu....

avatar użytkownika guantanamera

30. @kazef

O hany! Doobhe...:)
Tylko pophawiłabym przedostatni wiehsz na "O hany Juhek!".
Czekamy na następne...

avatar użytkownika guantanamera

31. Dla Wszystkich

Dla nas, ludzi szczęśliwych mimo że widzimy jawne zło, dedykuję to:
http://www.youtube.com/watch?v=M_Tb7spkt0k
Ne wiem dlaczego nie pojawia się opcja "umieść", więc tylko link...
To jest po prostu ballada o ludziach szczęśliwych...

avatar użytkownika guantanamera

32. Przetłumaczone słowa ballady:

Nasza stara Ziemia jest gwiazdą
na której TY także trochę świecisz
Refren
Przychodzę zaśpiewać Ci balladę
Balladę ludzi szczęśliwych

Nie posiadasz tytułu ani stopnia
Ale do Boga zwracasz się na "Ty"
Refren
Przychodzę zaśpiewać Ci balladę
Balladę ludzi szczęśliwych

Twórca swojej pierwszej strony
Możesz napisać wszystko co chcesz
Refren
Oferuję Ci wspaniały tytuł:
Ballada ludzi szczęśliwych

Zasadziłeś drzewo
W swoim małym ogródku na przedmieściach
Refren
Przychodzę zaśpiewać Ci balladę
Balladę ludzi szczęśliwych

Ono zasypia, a ty na nie patrzysz
To dziecko, ono jest do Ciebie trochę podobne
Refren
Przychodzimy zaśpiewać Mu balladę
Balladę ludzi szczęśliwych
Ty, gwiazdo na grzbiecie fali
Zejdź do nas, będziesz nas lepiej widzieć
Refren
Przychodzimy zaśpiewać ci balladę
Balladę ludzi szczęśliwych
Król flirtu i zabawy
Pokerzysta lub miły staruszek
Refren
Przychodzimy zaśpiewać Ci balladę
Balladę ludzi szczęśliwych
Jak chór w katedrze
Jak ptak, który robi co potrafi
Refren
Właśnie zaśpiewałeś balladę
Balladę ludzi szczęśliwych
Właśnie zaśpiewałeś ballladę
Balladę ludzi szczęśliwych

avatar użytkownika guantanamera

33. Antidotum - Ballada o Szczęśliwych Ludziach

avatar użytkownika guantanamera

34. Tę pieśń o naszym kulturowym kodzie

przywołuję z dwu powodów.
Pierwszy - ten, że od wczoraj dźwięczy mi w uszach nieustannie "Ballada o szczęśliwych ludziach" Gerarda Lenormana - wyżej...
Posłuchajmy tej radosnej piosenki, śpiewanąej przez kogoś, kto nie miał łatwego życia...
Powód drugi, to notka @elig - http://blogmedia24.pl/node/70887. Przypomniała mi pieśń o naszym kulturowym kodzie...

avatar użytkownika guantanamera

35. Przypominam

bo znów jest w modzie rozmawiać o kodzie... Nasz się im nie podoba, a ichni - jak najbardziej ...
Przyznajmy, że całkiem sporo już OD-KO-DO- WA- LIŚMY....
Nie ma się co czarować
Musimy wszystko OD-KO-DO-WAĆ!!!!