Dzień Świętych Archaniołów i gdzie jest Donald Tusk?

avatar użytkownika Maryla

Stało się. W dzień Świętych Archaniołów wezwany modlitwami tysięcy Polaków Michał Archanioł obudził w Polakach siłę do walki ze złem. To początek drogi, ale ruszyliśmy. Pierwszy sygnał tego przebudzenia tak wystraszył zło płynące z mediów "mętnego nurtu", że zawrzasnęło - GDZIE JEST PREMIER ? Jan Hartman, filozof i etyk lewicy, publicysta, profesor UJ apelował do Tuska : Tusku, k..a, zrób coś! Obiecaj ludziom lody albo co

Donald Tusk wolał się ukryć. Wciąż nie przebrzmiał atak Tuska na Rodziny Smoleńskie w obronie swojej i urzędników, którzy sprzeniewieżyli się interesom państwa . Dzień Świętych Archaniołów w Warszawie modlącej się i maszerującej w proteście przeciwko polityce prowadzonej wbrew polskim interesom, prezentacja kandydata na premiera rządu technicznego, to było za dużo dla Donalda Tuska i jego urzędników. Schowali się za rechotem, pogardą i propagandą funkcjonariuszy mediów.

Premier wygłosi swoje drugie expose 12 paździenika w sejmie, zapowiedział rzecznik Paweł Graś Rzecznik zapowiedział, że wiele miejsca premier poświęci kwestiom gospodarczym. Rząd PO-PSL kolejny rok , na 2013 zaplanował zarówno wzrost wydatków budżetowych, jak i zwiększenie obciążeń podatkowych. Efektem tego będzie dalej rosnące zadłużenie publiczne, niebezpiecznie sięgające progów ostrożnościowych, co Ministerstwo Finansów pod przywództwem Jana
Vincent-Rostowskiego próbuje ukryć różnymi księgowymi sztuczkami.

Możemy się spodziewać miliardowej dziury w tegorocznym budżecie Narodowego Funduszu Zdrowia. NFZ, konstruując w ubiegłym roku tegoroczny budżet, założył wpływy ze składek zdrowotnych wyższe o 700 milionów złotych, niż rzeczywiste.

Ministerstwo Finansów sprzedało 12-letnie obligacje o wartości 1,75 mld euro. Dług do wykupienia za 12 lat.

Polak przed 30-stką zarabia ponad 5 razy mniej od Norwega. Niższe płace od młodych Polaków dostają tylko Litwini (546 euro) oraz Rumuni (392 euro).

Eurostat przyjął metodologię, w której ustalił próg ubóstwa na poziomie 60 proc. ekwiwalentu średniego krajowego dochodu po transferach socjalnych, więc relatywnie „polski biedak” może być biedniejszy niż biedak z Grecji czy Irlandii, bo średnie zarobki są niższe. Tak więc biedak z Polski jest biedniejszy od tego z Grecji i Irlandii (np. granica ubóstwa w Irlandii jest ponad dwukrotnie wyższa niż w Polsce), ale także przeciętny mieszkaniec naszego kraju, który zarabia średnią krajową jest biedniejszy od przeciętnego zjadacza chleba (lub, w drugim przypadku, pity...) w Irlandii czy Grecji.

Tymczasem mamy wysyp bankructw firm po EURO 2012  i afer. Każda z osobna pokazuje brak właściwego działania służb , aparatu kontroli i ścigania . Sprawa trafiła już do Komisji Europejskiej.Irlandzki SRB domaga się od GDDKiA zapłaty kar umownych w wysokości 190 mln zł i
wystąpi z roszczeniami odszkodowawczymi na kwotę 1 mld zł. SRB zwrócił się też do KE o kontrolę programu infrastruktury drogowej w Polsce.

Nad Polskę nadciągnęło gospodarcze spowolnienie. Przedsiębiorcy już przystosowują się zmian. Wstrzymali zatrudnienie, skracają czas pracy i próbują bronić się przed zwolnieniami. Rośnie liczna zwolnień grupowych, do urzędów pracy trafia coraz więcej osób, a firmy przestały zatrudniać. Możliwe, że pod koniec roku bezrobocie przekroczy 13 proc.

Głośno zapowiadane przed Euro inwestycje, które miały być sukcesem, nie zostały zrealizowane. Nie ma wybudowanej infrastruktury:sieci dróg, szlaków kolejowych. Cały program legł w gruzach .Szacowanie efektów organizacji Euro 2012 w Polsce trwa. Wojciech Rokicki, który w spółce PL.2012 odpowiada za stadiony, wyjaśnia, że trudno o proste porównanie nakładów i zysków z tej imprezy.  Na pewno nie zwróciły się inwestycje w wysokości 100 mld zł, ale dzięki tym nakładom mamy infrastrukturę drogową, kolejową i sportową, twierdzi.

Decyzja o nie obniżaniu stóp procentowych przez RPP to gigantyczna premia dla spekulantów walutowych i bankierów. To gigantyczny haracz, jaki rada będzie płacić gdy idzie o koszty obsługi długu publicznego, ale również wysokie będą koszty obsługi długu ponoszone prze przedsiębiorców czy zwykłych klientów i obywateli. To decyzja polityczna, która jest sprzeczna z merytorycznymi racjami i wskaźnikami makroekonomicznymi.

 

W tym samy czasie gdy Polska podnosi stopy lub ich nie obniża, sąsiednie Czechy,przy bardzo podobnej inflacji co Polska, obniżyły stopy do 0.25 procenta. Tymczasem my mamy stopy na poziomie 4.75. 

Od kilku dni reporterzy polityczni pytają o dostępność premiera Donalda Tuska. Niektórzy zauważają, że podczas swoich wyjazdów premier otacza się jedynie fotoreporterami, a nie dziennikarzami, którzy mogliby zadać mu jakiekolwiek pytania.
- To jest zupełnie świadome posunięcie, żeby się nie pokazywać -zauważa w rozmowie z TOK FM dr Rafał Chwedoruk. Lepiej w końcu przetrwać to pierwsze uderzenie opinii publicznej we wszystkich możliwych tematach i powrócić do roli superrecenzenta, arbitra, który jest ponad bieżącymi
sporami i który jest bardzo zapracowany, szykując Polskę na ekonomiczne tsunami
- komentuje posunięcie premiera.

Nie ma powodu, by polska gospodarka nie miała się stosunkowo mocno odbić do 2014 r., a może nawet jeszcze przed końcem 2013 r. – powiedział minister finansów Jacek Rostowski brytyjskiemu dziennikowi „Financial Times”. Minister sądzi też, że eurostrefa najgorsze ma już za sobą.

Premier musi powiedzieć, że sytuacja jest poważna, ale nie może wystraszyć ludzi, bo przykręcą kurek z pieniędzmi. Dla gospodarki to byłby dramat - mówił w TOK FM Andrzej Stankiewicz.

Bronisław Komorowski, polityk PO: Po pierwsze nic nie wskazuje, by do Polski nadciągała jakaś katastrofa. Na tle UE jesteśmy wyjątko­wym krajem, który może się pochwalić nieprzerwanym wzrostem gospodarczym od 20 lat. Dlatego nie przesadzajmy z czarnowidztwem. Politycy powinni uspokajać, a nie stra­szyć. Jestem pewien, że wystąpienie sejmowe premie­ra będzie się koncentrować na propozycjach działań na rzecz podtrzymania wzro­stu i na przeciwdziałaniu skutkom narastającego od lat kryzysu demograficznego.

Spowolnienie polskiej gospodarki napędzają głównie czynniki wewnętrzne (a nie kryzys w eurostrefie ), co oznacza, że słaba kondycja rynku pracy utrzyma się w dłuższym czasie, a presja inflacyjna będzie słabnąć - sądzi BNP Paribas.

Tempo PKB będzie zwalniać do końca 2012 r. i na początku 2013 r. z 2,4 proc. rdr w II kw. br. obniży się do 1,6 proc. rdr w I kw. najbliższego roku. Odbicie będzie bardzo płytkie, a w 2014 r. gospodarka wzrośnie tylko nieznacznie powyżej 2,5 proc. rdr" - ocenia BNP Paribas w komentarzu. "Obecne hamowanie jest napędzane głównie przez spadek inwestycji krajowych i konsumpcję. Klimat w budownictwie jest znacznie gorszy niż w okresie spowolnienia z lat 2008-09, a obroty handlu detalicznego są niewiele wyższe niż poziom z okresu globalnego finansowego kryzysu"

Przewodniczący klubu PO Rafał Grupiński po sondażu w którym PiS ma 39 proc. poparcia, a PO 33 proc., powiedział : traktujemy to jako doping do pracy, tak by ci niezdecydowani i niewyrażający swoich sympatii politycznych dostrzegli to co robimy. Grupiński udaje że nie widzi, że właśnie coraz więcej Polaków zobaczyło efekty 5 lat rządów koalicji PO-PSL i stąd takie sondaże.

Wrzesień przyniósł kolejne obniżenie Wskaźnika Optymizmu Konsumentów (WOK) - wynika z najnowszego badania Ipsos. To najniższy wynik od lutego br.

Wrześniowe dane HSBC wskazały na nasilenie spowolnienia w polskim sektorze przemysłowym. Wielkość produkcji, liczba nowych zamówień i zaległości produkcyjne malały w szybszym tempie, natomiast poziom zatrudnienia spadł po raz pierwszy od marca bieżącego roku. We wrześniu wielkość produkcji w Polsce spadała w najszybszym tempie od czerwca 2009 roku. Wielkość produkcji spada nieprzerwanie od maja. Firmy ponownie nadrabiały istniejące zaległości, które spadły w najszybszym tempie od marca 2009 roku"

Trzeci kwartał roku przyniósł kolejny wzrost w liczbie upadłości. Polskie sądy ogłosiły bankructwo 197 przedsiębiorstw, czyli prawie 20 proc. więcej niż rok temu.  Od początku roku upadło 614 firm. W tym samym czasie w 2011 r. sądy ogłosiły 521 BANKRUCTW . Analitycy oceniają, że do końca roku liczba upadłości wzrośnie do 850 – 900.

 

Jacek Karnowski ostrzega: Platforma będzie teraz bardzo, bardzo groźna - na poziomie służb specjalnych, ataku na poszczególnych ludzi, stosowania chwytów poniżej pasa. Nie tylko dlatego, że jest ranna. Także dlatego, że po Smoleńsku to nie jest zwykła gra o władzę. To gra o polityczne życie w ogóle i - nazwijmy to tak - o "prawa cywilne".

 

Etykietowanie:

25 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. dziekuję Archaniołom !

wreszcie "wykrakałam" coś dobrego dla Polski, już 2 października :)

Już z "Aurory" wystrzał padł, wybuchnął już Październik na Pałacowym placu ślad przebiegającej czerni

Wali się front. Wali się tron
To dwunasty  rok.
Biało-Czerwona łuna ze wszech stron
rozjaśnia tuskowy mrok.
Już z "Aleksandra" śpiew padł,
wybuchnął już Październik
na Pałacowym placu ślad
przebiegającej czerni
Nie czerń to! Bracia-prawicowcy
powstańcy-katolicy.






Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. W poniedziałek transmisja z

W
poniedziałek transmisja z Debaty „Alternatywa” - Zdrowi
Polacy

W poniedziałek, 8 października, o godzinie 11:30
rozpocznie się debata „Alternatywa” - Zdrowi Polacy. Spotkanie
będzie transmitowane w serwisach pis.org.pl i sympatycypis.pl.

http://www.pis.org.pl/transmisja.php

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. ‎"Jak grom uderzy w chwale i

‎"Jak grom uderzy w chwale i pożodze,
Rozszarpie wszystko na swojej drodze.
Za wszystkie krzywdy, w Twe Imię Boże,
Biały Orzeł, leci Biały Orzeł!"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika UPARTY

4. Polska daje sobie radę z kryzysem?

Absolutnie nie! Problem w tym, że nasze statystyki gospodarcze są tworzone bardzo wybiórczo,. Pomijane są przedsiębiorstwa zatrudniające mniej niż 10 osób oraz osoby w nich pracujące. Myślę, że tak na prawdę powodem takiego sposobu zbierania informacji gospodarczych jest to, że nikogo z "Jaśnie Państwa" nie interesuje los kraju a jedynie ich własna kasa. Ponieważ w przedsiębiorstwach do 10 osób nie ma żadnego etatu kierowniczego, więc nie ma pracy dla nikogo z "Jaśnie Państwa" a wiec to co się dzieje w tej części gospodarki nikogo nie interesuje. Nie ich wóz nie będzie ich wiózł. Na razie są zadowoleni, bo udało się skierować strumień pieniędzy z z nie ich sektora do swoich kieszeni. Ich wpływy sienie zmniejszyły- na razie- wiec nie ma kryzysu. Tyle, że wydaje się iż możliwości łupienia biednych zaczynają się wyczerpywać. Zaczynają się powoli martwić tym, że ludzie mogą przestać kupować i w dużych sklepach, które poza podatkami są ich drugim głównym źródłem utrzymania. Jest to jednak jeszcze kwestia przyszłości.
Najlepszy, przykładem ich nikczemności jest kwestia wyliczenia średniej płacy miesięcznej, będącej podstawą do wyliczenia wysokości płac w całej sferze budżetowej. Ta średnia to nie jest średnia wszystkich wynagrodzeń liczona np. na podstawie deklaracji ZUS lub podatku dochodowego a na podstawie sprawozdań z "wybranych przedsiębiorstw w pięciu działach gospodarki" . Na początku tego roku doszło do śmiesznej sytuacji. Otóż niejaki Belka, prezes NBP, zaniepokoił się zbyt dużym, jego zdaniem, wzrostem płac w Polsce i dał temu wyraz publicznie. Gdy po chyba tygodniu ktoś, jakiś funkcjonariusz mediodajni, znowu publicznie, zadał mu pytanie o jego ocenę to jakże pozytywnego faktu Belka uspokajająco stwierdził, że ten komunikat GUS nie będzie miał wpływu na politykę NBP, bo wzrost wynikł ...ze zmiany zasad liczenia!.
Różnica między średnia zarobków w naszym raju miedzy tym co mówi GUS a Eurostat jest duża i wynosi ponad 1000 zł. Zarobki rzeczywiste są niższe o 36% niż średnia gusowska!
Ponieważ zarobki sfery budżetowej wą wyliczane w stosunku do średniej krajowej, więc uznając oficjalnie obowiązujące proporcje są one zawyżone właśnie o 36%!
To samo z reszta dotyczy płacy minimalnej.
Obecnie wynosi ona ok 60% płacy średniej- licznej realnie i 40% liczonej propagandowo.
Ale to połowę problemu. Bo drugą jego częścią jest to, że wszystkie opłaty stałe są de facto uzależnione od ruch tzw średniej krajowej. W związku z tym przeciętni ludzie ni maj już w ogóle pieniędzy na życie, bo koszty stałe są dostosowane do gusowskiej średniej krajowej. W rezultacie zamiera rynek krajowy, zanikają rynki lokalne a producenci żyjący z ich zaopatrzenia plajtują.
Czyli kryzys szalej w najlepsze ale statystyka "Jaśnie Państwa" jeszcze go nie wykrywa. Na razie są tylko jego zapowiedzi. Trochę brakuje wpływów z vat`u, trochę w NFZ-cie, trochę gdzie indziej. Jednak jeśli sprawy dalej pójdą w tym kierunku to nagle okaże się, że zabraknie najpierw na wypłaty emerytur, później i dla nich na pensje i wtedy "Jaśnie Państw" stanie w konfrontacji z resztą społeczeństwa ale już bez pieniędzy.
Będzie ciężko ale chyba nie ma innej drogi, by tą żulię z siebie stracić.

uparty

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

5. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Jan Hartman, wnuk rabina Stanisława Kramsztyka zapomniał, że pod rządami Donalda Tuska i PO nawet lodów zabrakło.
Pieniądze z podatków polskiego społeczeństwa są przeznaczano na budowę IV rzeszy niemieckiej.
Tuskowi, ktoś podpowiedział, że trzeba przeczekać dobrą passę Prawa i Sprawiedliwości, Premiera Jarosława Kaczyńskiego a być może służby specjalne znajdą haki na agenta Tomka , że dawał kwiatki jakiejś dziewicy z otoczenia PO.

Ukłony moje najniższe

Sobotnie lilie dla Pani:

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

6. Szanowny Panie Michale

Tusk wydelegował Palikota jako trampolinę do wprowadzenia do sejmu tęczowych lewaków. Bez Tuska nie ma ich w sejmie . Hartman, Środa, Bochniarz i całe to wojujące z katolikami towarzystwo im. Róży Luxemburg i Lenina funkcjonuje za nasze podatki. Tusk i jego ministrowie dotują całą bandę bolszewików.
Dlatego Hartman tak zawył. Margines trzyma za gardło Tuska i wisi u jego kieszeni.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Biskupi o rodzinie: źle się

Biskupi o rodzinie: źle się dzieje

W sytuacji kryzysu kulturowego i ideowego niepokój budzą wszystkie
ataki na rodzinę - piszą biskupi i podkreślają, że pojawiają się próby
wprowadzenia związków partnerskich

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

8. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Święta prawda odnośnie donka Niemca.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

9. w TVN24 Loża prasowa

żałoba w studio. Sewek Blumsztajn "pogodził się już z myslą o tym nieszczęściu, jakie może spaść na Polskę w postaci rządów PiS-u". Towarzysz Dębski zdenerwowany, ze debata ekonomiczna SLD nie dorównała debacie PiS. Patrzę na stronę internetową GW a tam zamurowało towarzystwo. Wiszą 'opinie" z piątku. Jak jeden sondaż może zburzyć dobre samopoczucie bolszewików :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. żeby nie było NIC - działania PO-PSL

Grafen z technologią polskich naukowców "wyautowany"!

Grafen - następca krzemu podyktuje tempo rozwoju produkcji półprzewodników, a te w bezpośredni sposób wpłyną na rozwój i udoskonalanie komputerów. To polskim naukowcom z Instytutu Technologii Materiałów Elektronicznych (ITME) – a konkretnie zespołowi pod kierownictwem dr. inż. Włodzimierza Strupińskiego udało się opracować najlepszą na świecie technologię produkcji grafenu. Ale jak to bywa w platformersko-pawlakowym zwyczaju, - poprzez przeszkody natury finansowej, skutecznie "wyautowano" produkcję grafenu w Polsce. (...)

Uczeni liczyli, że powstanie krajowy program badawczy, który – wzorem innych państw – uruchomi potencjał polskich placówek badawczych i doprowadzi do zdobycia różnych doświadczeń, opracowania technologii cząstkowych i wdrożenia jej do produkcji. A do stworzenia tej infrastruktury potrzebne jest zaangażowanie się Ministerstwa Gospodarki, no i oczywiście pieniądze. I tu zaczynają się schody.



Fundusze z europejskiego programu Flag Ship miały być uruchomione od 2012 roku. W grę miało wchodzić 100 milionów euro rocznie przez 10 kolejnych lat. Takie zapewnienie otrzymał dr Strupiński i tak została zredagowana umowa. Ale jak platformersko-pawlakowa władza mówi, to mówi, a jak obiecuje, to tylko… mówi. Nie wyjaśniono zespołowi naukowców, co przemawiało za nie dotrzymaniem podpisanej umowy. Środki, jakie wyasygnowano na program „Grafen”, stanowią jedynie 20% z obiecanej kwoty. A co z resztą pieniędzy? Przecież jest to „wyautowanie” naszej rodzimej high-tech!

 Polskie osiągnięcie po opublikowaniu w czasopiśmie Nano-Letters, spotkało się z zainteresowaniem ośrodków badawczych z całego świata oraz firm produkcyjnych. I tylko patrzeć, jak obcy kapitał zajmie się polskim wynalazkiem. Zresztą już nie pierwszym.



Na zakończenie zacytuję słowa słynnego francuskiego fizyka, laureata Nagrody Nobla, Georgesa Charpaka, który powiedział: „Dowiedziałem się, że Polacy przeznaczają 0,12 % swego dochodu narodowego na badania naukowe i pomyślałem sobie, że musicie być chyba niespełna rozumu. (...) Wasze 0,12 % to dywersja przeciw Polsce i jej talentom. To zbrodnia”.

SATYR (blogger Obserwatora)

http://obserwator.com/obserwacje/gospodarka/grafen-z-technologia-polskic...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. Czego boi się premier

Czego boi się premier

Premier Donald Tusk czuje się osaczony. Chcą go dopaść: służby
specjalne, wielki biznes i źli ludzi. Spodziewa się najgorszego...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. Czerska bez Tuska zagubiona!

dopiero co Wroński krzyczał dramatycznie - gdzie jest premier! A tu masz, pierwsza ofiara kaczystów, Monika O.

Olejnik zahukana przez Hofmana-Paweł Wroński
http://wyborcza.pl/1,75968,12624773,Olejnik_zahukana_przez_Hofmana.html
"W niedzielę upojony pozytywnym dla PiS sondażem brylował. Markowi Siwcowi (SLD) nie dał dokończyć żadnej kwestii. Prof. Tomaszowi Nałęczowi przerywał nieustannie. Przedstawiciela PO Jacka Protasiewicza, który wątłym głosikiem usiłował tłumaczyć meandry polityki rządu, strofował w prosty sposób: "przeproście i odejdźcie". Swoją drogą, czy to nie twórcze przekształcenie hasła ulicy z 2007 roku "przeproście i sp...", składające się na skrót nazwy partii?

Fakty nie miały dla niego szczególnego znaczenia. Prokuratorowi Seremetowi zarzucił obrażenie rodzin smoleńskich, bo powiedział, że rodzina Anny Walentynowicz pomyliła się przy identyfikacji. Wcześniej sam PiS domagał się dokładnego wyjaśnienia w Sejmie, jak do tej zamiany doszło. No to jak Seremet wyjaśnił, jest źle. Gdy przy kwestii ekshumacji pojawiła się informacja, że prawidłowa identyfikacja była wynikiem badań genetycznych, zaprzeczył twierdząc, że badań genetycznych nie było. Gdy odtworzono z taśmy wypowiedź prokuratora Andrzeja Seremeta, który mówił o badaniach genetycznych, Hofman orzekł autorytatywnie, że Seremet kłamie.

W pewnym momencie wywołał nawet zachwyt profesora Tomasza Nałęcza, gdyż wspiął się na wyżyny demagogii. Potrafił w kilku zdaniach równocześnie zdezawuować ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina, następnie go pochwalić jako wykonawcę programu PiS, i w końcu zaatakować Donalda Tuska, że źle traktuje Gowina."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Krzysztofjaw

13. Marylu

"Tusk wydelegował Palikota jako trampolinę do wprowadzenia do sejmu tęczowych lewaków. Bez Tuska nie ma ich w sejmie . Hartman, Środa, Bochniarz i całe to wojujące z katolikami towarzystwo im. Róży Luxemburg i Lenina funkcjonuje za nasze podatki. Tusk i jego ministrowie dotują całą bandę bolszewików".

Fakt, że D. Tusk i jego zgraja z Bufetową na czele dotuje tę bandę bolszewików i lewaków, ale nie przeceniałbym D. Tuska we wpływie na Palikota i na polską politykę. To nie Tusk był w Komisji Trójstronnej a Palikot i to raczej on jest jednym z rozgrywających a D. Tusk jeno wykonawcą. Stąd jego strach, bo już dawno został "skreślony". Tylko sprzedawanie Polski niemieckiej unii jeszcze trzyma go przy władzy. Zdaje jednak sobie sprawę, że czarne chmury wokół niego i brak parasola ochronnego mogą go wysadzić... Pozostaje pytanie gdzie i za ile może dostać stanowisko w UE... Za jaką cenę oddania Polski. Ten człowiek to taki sprzedajny watażka (najgorszy typ ludzi) i z punktu widzenia naszej Polski winien jak najszybciej stanąć przed sądem. Tyle tylko, że Polską sceną polityczną sterują jeszcze ważniejsi niż Tuskuś. I o nich też nie możemy zapomnieć w przyszłości, gdy będziemy sądzić zdrajców.

Pozdrawiam

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika Maryla

15. Tuska nie ma mysz (Pawlak) harcują

Pawlak: potrzebna obniżka stóp procentowych

Utrzymanie przez Radę Polityki Pieniężnej stóp procentowych to zły
sygnał dla gospodarki - powiedział w Kielcach wicepremier i minister
gospodarki Waldemar Pawlak. "Cena pieniądza jest zbyt wysoka i mam
nadzieję, że RPP to odblokuje" - dodał.


Pawlak: Gowin przekroczył granicę upoważnień ustawowych

Jest wniosek PSL w Trybunale Konstytucyjnym, jest też obywatelski
projekt ustawy w sprawie ratowania 79 małych sądów rejonowych -
poinformował w Kielcach wicepremier Waldemar Pawlak. Jego zdaniem
decyzja J. Gowina w sprawie likwidacji sądów to błąd.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

16. Kongres Małżeństw do

avatar użytkownika Maryla

17. Stowarzyszenie Sędziów Themis

Stowarzyszenie Sędziów Themis skrytykowało w przesłanym w niedzielę PAP oświadczeniu rozporządzenie o zniesieniu 79 sądów rejonowych, twierdząc, że minister sprawiedliwości Jarosław Gowin nie wskazał na konkretne efekty tej reorganizacji.
Themis twierdzi, że minister Gowin podejmuje niespójne działania, bo z jednej strony ograniczył liczbę stanowisk funkcyjnych sprawowanych przez sędziów poprzez likwidację 79 stanowisk prezesów, z drugiej zaś strony stworzył z dniem 1 września 2012 r. 55 nowych stanowisk funkcyjnych pełnomocników koordynatora krajowego ds. protokołu elektronicznego.

"Stowarzyszenie Sędziów Themis zwraca uwagę na lekceważenie władzy sądowniczej przez władzę wykonawczą również poprzez formę przekazania decyzji ministra sprawiedliwości środowisku sędziowskiemu. Organy władzy sądowniczej o dokonanej istotnej zmianie ustrojowej dowiedziały się za pośrednictwem mediów" - napisano w oświadczeniu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

18. Premier się chowa, pora na

Premier
się chowa, pora na sanitariuszy. "Coś mi się wydaje, że w pobliżu
siedziby władz państwa białe miasteczko będzie niezbędne"

"I nie idzie o strajk pielęgniarek."

Jak na faceta nadzorującego służby specjalne, to dość
odważne oświadczenie. Zapewne także bardzo prawdziwe. A teraz
dowiadujemy się jeszcze, że te służby właśnie otoczyły go wokół i
osaczają z każdym dniem coraz mocniej.

Jest dobrze, a może i jeszcze lepiej. Człek zwany
premierem nie wie, co ma nadzorować, a w podzięce za te niewiedzę
instytucje mające stać na straży bezpieczeństwa państwa osaczają
nadzorującego.
Okazuje się, że Gombrowicz, Kafka, Witkacy, to
ludzie w ogóle bez wyobraźni. Granice absurdu wyznaczają teraz bieżące
wydarzenia pisane ręką premiera lub jego najbliższego otoczenia, ale na
pewno twórczość ta powstaje bezpośrednio z inspiracji najwyższego
wodza. Genialnego faceta, z geniuszem politycznym pojawiającym się raz
na stulecie, albo i jeszcze rzadziej. Przynajmniej tak, zupełnie
niedawno, opisywali Donalda Tuska jego najbliżsi współpracownicy. Bez
żadnego wstydu i bez poczucia śmieszności.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

19. Czerska zbiera sie do wsparcia i radzi Tuskowi :)

Pożyteczna groza-Jacek Żakowski
http://wyborcza.pl/1,75968,12626706,Pozyteczna_groza.html

(...)
Konieczna jest animowana przez rząd poważna, publiczna debata o wartościach, interesach wizjach Polski, Europy, Zachodu i świata. Taka, jaką Angela Merkel właśnie uruchomiła w Niemczech z powodu nadciągającego demograficznego tsunami. W Polsce uparte milczenie władzy sprawia, że debaty reżyseruje opozycja. To spycha rząd do trudnej defensywy i wróży mu porażkę. Ale przede wszystkim, mając silny partyjny stempel, taka debata nie może budować konsensów koniecznych, byśmy w kluczowych sprawach mieli trwałe polityki. A w sprawach poważnych tylko trwała polityka ma sens.

Dlatego od najbliższego exposé premiera oczekuję, że w imieniu "Europejczyków" powie nie tylko, co zrobi, jak, kiedy i za ile, ale też dlaczego i do jakiego obrazka to wszystko ma pasować. Tusk nie jest już tak potężny jak kiedyś, ale wciąż ma moc definiowania debaty. Im mocniej, bardziej otwarcie i szerzej jej teraz użyje, tym większa szansa, że obroni nie tylko europejską treść swojej polityki, ale też Platformę i siebie przed przygotowującymi się do szturmu "Amerykanami".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

20. W Elblągu odmówiono wynajęcia

W Elblągu odmówiono wynajęcia jakiejkolwiek sali w budynku publicznym na spotkanie z liderem PiS. Oto obywatelskość PO!

"Nie poddaliśmy się. Zorganizowaliśmy spotkanie w Hotelu Arbiter w
Elblągu, w Sali Atrium. Wymagało to jednak dużej, komercyjnej opłaty".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

21. Donald nadal w szafie, trenuje przed 12.10

wczoraj, 20:21

"Jako opozycja też byliśmy bardziej dynamiczni"

"Jako opozycja też byliśmy bardziej dynamiczni"

- My jako opozycja też byliśmy bardziej dynamiczni, był
"Błękitny Marsz" i różne inne rzeczy - stwierdziła w "Faktach po...
czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

22. przeżywał różne momenty - jako premier

Prędzej czy później ta zmiana warty, tymczasowa lub trwała, musiała nastąpić - powiedział premier na wtorkowej konferencji prasowej.

Tusk zapewnił, że wysoko ocenia Platformę Obywatelską, a także pozostaje pod pozytywnym wrażeniem zaufania Polaków, które okazali przed rokiem w czasie wyborów. - Ale zdaję też sobie sprawę, ile zmęczenia, zniechęcenia i niecierpliwości towarzyszy rodakom, także wtedy, kiedy obserwują nie zawsze udane posunięcia władzy. Za cierpliwość Polaków i tak raczej powinienem dziękować, a nie narzekać, że ona dzisiaj poddana jest dość poważnej próbie - podkreślił Tusk.

Jak zaznaczył, on sam przeżywał różne momenty - jako premier i jako lider opozycji. - Zdaję sobie sprawę, że wybory odbędą się za trzy lata. Zrobię wszystko, jako premier i jako szef partii, żeby za trzy lata wygrać te wybory. Nie jestem pesymistą - powiedział.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

23. wypchnęli Donalda z tablicą multimedialną sukcesów

Donald Tusk zapowiada bat na niepłacących VAT

  • Premier ujawnił, o czym będzie mówił w Sejmie. Przedstawię plany na 2013 rok z perspektywą na całą kadencję - zapowiedział.
    W expose przedstawię plany na 2013 tok z perspektywa na cała kadencję - powiedział Donald Tusk na specjalnie zwołanej konferencji. Potwierdził zmiany w sposobie rozliczania podatku VAT przez firmy.

Tusk zapowiedział dokończenie reform, o których mówił już w swoim
sejmowym exposé w 2011 roku, a których z różnych przyczyn nie udało się
do tej pory zrealizować. Chodzi m.in. o zmiany dotyczące emerytur
górniczych (przywileje mają przysługiwać tylko osobom pracującym
bezpośrednio przy wydobyciu), zmiany w KRUS, podatek dochodowy dla
rolników od 2014 roku oraz wprowadzenie rachunkowości w gospodarstwach
rolnych.

Premier zapowiedział też, że odniesie się do dalszej deregulacji i
to zarówno w kwestii ułatwienia dostępu do zawodów regulowanych, jak i
łatwiejszego uzyskania pozwolenia na budowę.

Jest porozumienie z PSL w sprawie VAT

- Porozumieliśmy się z PSL w sprawie sposobu rozliczania podatku VAT płaconego przez firmy - powiedział Donald Tusk. - Szukamy sposobów na ograniczenie sposobów oszukiwania kontrahentów - dodał. Zmiany będą dotyczyły firm o obrotach nie przekraczających 1,2 mln euro rocznie.
- Chcieliśmy uzyskać dwa cele. Po pierwsze skłonić tych, którzy nie
płacą i uczynili z tego metodę, by jednak płacili. Temu będzie służyła
sankcja dla tych, którzy zwlekają z zapłatą. Sankcja jeśli jednocześnie
odliczą sobie VAT. Z drugiej strony, ten który nie otrzymał zapłaty, nie
będzie musiał płacić podatku, tylko z tego tytułu, że faktura została
wystawiona -
tłumaczył premier.

Propozycja w sprawie VAT dotyczy rozliczania tego podatku tzw. metodą
kasową, zgodnie z którą podatek odprowadza się dopiero wtedy, gdy
kontrahent zapłaci fakturę za towar lub wykonaną usługę. Zmiana znajduje
się w przygotowanych przez resort gospodarki założeniach do projektu
ustawy o redukcji niektórych obciążeń administracyjnych.

Ludowcy przekonywali wcześniej, że dziś mamy tylko pozornie kasowy
VAT, bo jeśli płatnik nie otrzyma zapłaty za fakturę po 90 dniach, to i
tak musi zapłacić podatek. O zmianach w rozliczaniu VAT w ubiegłym
tygodniu wicepremier Waldemar Pawlak (PSL) rozmawiał z premierem Donaldem Tuskiem (PO) i ministrem finansów Jackiem Rostowskim.

Z kolei projekt nowelizacji procedury karnej, która ma usprawnić
procesy sądowe i skrócić ich czas nawet o jedną trzecią, liczy ponad 160
propozycji zmian. To efekt dwuletnich prac komisji kodyfikacyjnej pod
kierunkiem prof. Andrzeja Zolla i Piotra Hofmańskiego.

Zmianie ma ulec filozofia prowadzenia procesu. Sąd, zwolniony z
obowiązku samodzielnego dochodzenia do tzw. prawdy materialnej, stałby
się arbitrem rozsądzającym spór między oskarżycielem a obroną, co w
języku prawniczym nosi nazwę kontradyktoryjności. Przyjęte w projekcie
rozwiązania przewidują wyeliminowanie i skrócenie niektórych procedur
sądowych oraz rezygnację z prowadzenia kosztownych dla Skarbu Państwa
przesłuchań świadków i powoływania biegłych.

Premier powiedział, że zgodnie z planowanymi przepisami, sąd nie
będzie zwracał prokuratorowi akt sprawy do uzupełnienia postępowania
dowodowego. Sąd odwoławczy przestanie uchylać orzeczenia sądu pierwszej
instancji i przekazywać do ponownego postępowania sądowego, lecz
będzie je zmieniał merytorycznie. Prokurator będzie przesyłał do sądu
tylko tę część akt, która służy poparciu aktu oskarżenia

W projekcie zaproponowano m.in. poszerzenie możliwości dobrowolnego
poddawania się karze, dziś dopuszczalnego tylko w sprawach o występki
(zagrożone karą do 10 lat więzienia), również na sprawy o zbrodnie
zagrożone karą do 15 lat więzienia, jak również ograniczenie liczby
dokumentów przekazywanych sądowi wraz z aktem oskarżenia - tylko do
ściśle związanych z przedmiotem procesu.

Premier Donald Tusk nie wykluczył, że mimo braku porozumienia ze
stroną kościelną rządowy projekt odpisu podatkowego na Kościół w
wysokości 0,3 proc. trafi do Sejmu. Zastrzegł, że brak porozumienia
dotyczy wysokości odpisu, a nie likwidacji Funduszu Kościelnego.

W mojej ocenie to parlament powinien zdecydować czy 0,3 (proc.) to
jest w sam raz, za mało, czy za dużo dla Kościołów. Moim zdaniem jest
to mniej więcej tyle, ile do tej pory Kościół otrzymywał z racji
istnienia Funduszu Kościelnego
- powiedział premier.

Dlatego Tusk nie wykluczył, że w najbliższym czasie projekt
zostanie przedstawiony Sejmowi. Dodał jednak, że czeka go jeszcze
rozmowa w tej sprawie na posiedzeniu Rady Ministrów.

Szef rządu podkreślił, że wszystkie strony zaakceptowały nową
zasadę, a więc to, że nie ma Funduszu Kościelnego, nie ma pieniędzy z
budżetu państwa, jest odpis podatkowy, a brak porozumienia dotyczy
wysokości odpisu
. Nie została zaakceptowana propozycja rządowa na
poziomie 0,3 proc. podatku dochodowego przeznaczonego zgodnie z wolą
każdego podatnika na któryś z Kościołów
- powiedział premier. Według Tuska będzie trudno dojść do jakiegoś porozumienia.

- Dla niektórych to jest za dużo, dla niektórych to jest za mało.
Naszym celem nie jest w żadnym wypadku ograniczenie możliwości
działania Kościołów w Polsce, żadnego z Kościołów, ani ograniczenia
dochodów tak, aby doszło do jakichś perturbacji
- zapewnił.

Premier zastrzegł jednak, że rząd nie chce też przy okazji tej ustawy zwiększać przychodów - jeśli chodzi o środki publiczne - ze strony Kościołów.
Jak dodał, w ocenie rządu odpis w wysokości 0,3 proc. podatku dawał
mniej więcej szansę na uzyskiwanie podobnej kwoty jak ta, która wynikała
z podziału środków Funduszu Kościelnego. Jesteśmy dość przywiązani do tego obliczenia - przyznał Tusk


  • Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    24. towarzysz Michnik na ratunek Tusku, który odzyskał dla Michnika

    Polskę.

    Michnik: PiS poza IV RP nie ma żadnego pomysłu na Polskę

    Na Adamie Michniku nie robi wrażenia ofensywa PiS. - Jaka to inicjatywa,
    że zaproszą ekonomistów i wysłuchają ich? To czysty PR. PiS nie ma
    żadnego pomysłu na to, jak zmieniać Polskę. Poza tym który już znamy -
    IV RP - oceniał szef "GW" w TOK FM. Jedyną zmianą, którą zauważa
    Michnik, jest to, że PiS "nie mówi już językiem Macierewicza".

    Jedyną zmianą, jaką dostrzegł Michnik jest to, że partia Jarosława Kaczyńskiego nie "mówi już językiem Macierewicza".

    PiS - potencjalny kandydat do władzy

    Szefa
    "GW" nie zaskoczyły ostatnie bardzo dobre notowania PiS w sondażach.
    Największej partii opozycyjnej udało się wreszcie wyprzedzić rządzącą
    Platformę Obywatelską.

    - PiS ma swój twardy elektorat. Cały czas
    uważałem, że Prawo i Sprawiedliwość jest potencjalnym kandydatem do
    władzy. Na czym to polega, jest problemem dla socjologów, psychologów,
    psychoanalityków, a czasem dla psychiatrów. Ale na rzeczywistość nie
    można się obrażać - mówił Adam Michnik w TOK FM.

    Publicysta podkreślał, że "zbójeckie prawo opozycji to wykorzystać potknięcia obozu rządzącego".

    Polacy zmęczeni PO?

    Potknięć do wykorzystania było ostatnio sporo. A PO liczy, że złą kartę odwróci premier swoim wyczekiwanym drugim expose.

    -
    Czy przemówienie premiera coś zmieni? Jeśli tak, to trochę. Ale premier
    sobie dobrze radzi w kryzysowych sytuacjach. Słuchałem przemówienia w
    Sejmie, w którym odpowiadał na dość aberracyjne zarzuty opozycji, że
    specjalnie podmieniano ciała ofiar katastrofy smoleńskiej. I premier
    odpowiadał na to z ogromną kulturą, kompetencją i empatią dla rodzin
    ofiar - chwalił Adam Michnik.

    Ale przyznaje, że możemy być świadkami dobrze już znanej zasady zmęczenia władzą.

    To właśnie wg szefa "GW" było jedną z przyczyn wyborczej porażki Micheila Saakaszwilego, w wyborach parlamentarnych w Gruzji. - Ludzie męczą się władzą i nawet nie ma to nic wspólnego z realiami - podkreślał gość "Poranka Radia TOK FM".

    Gruzini wystawili rachunek

    Adam Michnik z bliska obserwował wybory w Gruzji, które zakończyły się sukcesem opozycji, pod wodzą Bidziny Iwaniszwilego.

    -
    Gruzini wystawili Saakaszwilemu rachunek m.in. za wojnę z Rosją. To co
    go zgubiło to arogancja, lekceważenie reguł państwa prawa, niezależności
    mediów. W nim widziano taką gruzińska replikę putinizmu - ocenił
    redaktor naczelny "Gazety Wyborczej".

    Wyborcy, którzy poparli
    koalicję Gruzińskie Marzenie, Bidziny Iwaniszwilego, liczą zapewne na
    unormowanie relacji z Rosją. Ale to - zdaniem Michnika - "w dużym
    stopniu będzie zależało od Moskwy".

    Wysłuchaj całej rozmowy z Adamem Michnikiem

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

     

    avatar użytkownika Maryla

    25. Gdzie jest Platforma? Katarzyna Kolenda-Zaleska

    http://wyborcza.pl/1,75968,12634128,Gdzie_jest_Platforma_.html

    Człowiek patrzy na Platformę i nie widzi nic. Żadnych nowych pomysłów, żadnego zaangażowania. Widzi za to niedotrzymane obietnice. Jak dziś pamiętam polityków PO dających słowo honoru, że ustawa o in vitro będzie gotowa 31 sierpnia. Jest 9 października. O ustawie nie słychać nic. Ktoś powie, że kryzys, to dziś nieważne. Ważne, bo trzeba dotrzymywać danego słowa.

    Co się dzieje z reformą służby zdrowia, gdzie jest minister? Widzimy go tylko wtedy, gdy z zakłopotaną miną musi się tłumaczyć z kolejnych wpadek. Nie istnieje. Gdzie minister Bieńkowska, energiczna i kompetentna, która miałaby szansę wykorzystać sukcesy w wydawaniu unijnych pieniędzy? Gdzie minister Zdrojewski, który od rana do nocy powinien przekonywać, jaką potęgą jest polska kultura? A zamiast tego czytamy o coraz głośniejszym konflikcie artystów z platformerskimi władzami Warszawy. I tak dalej, i tak dalej.

    Teraz cała PO zawieszona na swoim liderze z napięciem czeka na wystąpienie Donalda Tuska. On ma popchnąć Platformę i rząd do przodu, on ma przywrócić nadzieję, on ma znów - sięgając do zapomnianego hasła - obudzić energię Polaków, w tym także energię własnej partii. Oczekiwania wobec wystąpienia Tuska są tak duże, jakby miał on ogłosić co najmniej nowy początek świata. To się już dziś nie może udać - cokolwiek teraz powie premier, będzie rozczarowaniem, bo przecież spodziewaliśmy się więcej. A na dodatek premier raczej nie ma do zakomunikowania dobrych wiadomości. Może nie krew, pot i łzy, ale na pewno nie arkadię. Ludzie zresztą nie są głupi, rozumieją, że na świecie nie jest dobrze i trzeba sobie radzić. Ale chcieliby zobaczyć lidera, który chce walczyć, który z energią debiutanta chce coś zmieniać. Z taką energią, z jaką Obama parł do przodu cztery lata temu, a której zabrakło mu w czasie debaty. Ale po debacie Obama błyskawicznie odzyskał wigor. Wystarczyła jedna wpadka i znów idzie do przodu. Platforma nie reaguje na nic, komunikuje wyniośle: z demagogią, populizmem, groteską nie da się racjonalnie dyskutować. Ale przecież trzeba dyskutować ze społeczeństwem, wyjaśniać, tłumaczyć, pokazywać, że wciąż o coś nam chodzi.

    Maryla

    ------------------------------------------------------

    Stowarzyszenie Blogmedia24.pl