Prowokacje na Ukrainie przed otwarciem Cmentarza sowieckiej zbrodni w Bykowni,czwarty cmentarz katyński.

avatar użytkownika Maryla

Pozujące na polskim cmentarzu wojskowym modelki sprowokowały skandal na Ukrainie czyli lewackie łajdackie tłumaczenie „klasycznym przypadkiem braku zrozumienia współczesnej sztuki” - donosi uprzejmie Głos Rosji na portalu polskojęzycznym.

We Lwowskim Muzeum Idei została zamknięta wystawa Touch Faith, na której eksponowano zdjęcia modelek pozujących na wojskowej części Cmentarzu Łyczakowskiego.

Tłem dla niektórych zdjęć były białe krzyże pomnika Orlęta Lwowskie. Spoczywają tam polscy obrońcy Lwowa, w tym nastolatki, podczas wojny polsko-ukraińskiej (1918-1919) oraz radziecko-polskiej (1919-1921).

Właśnie te zdjęcia są przyczyną niezadowolenia grupy obywateli, która skierowała skargę do konsula generalnego Polski we Lwowie. Ten z kolei zaproponował kierownictwu Muzeum Idei usunięcie ekspozycji, żeby uniknąć międzynarodowego skandalu.

Wystawę zorganizowało artystyczne czasopismo LZ-magazine. W jego redakcji incydent nazwano „klasycznym przypadkiem braku zrozumienia współczesnej sztuki” oraz rozdmuchiwaniem skandalu z niczego.

W Bykowni pod Kijowem 21 września zostanie otwarty czwarty cmentarz katyński. Upamiętni ofiary NKWD, rozstrzelane wiosną 1940...

Etykietowanie:

4 komentarze

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

1. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

To efekt naszej polityki, polityki Sikorskiego w czasie naszej prezydencji, ponoć bardzo udanej
Wszędzie ponosimy klęski, porażki.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

2. Szanowny Panie Michale

jak sami się nie szanujemy, to nikt nas nie uszanuje.

Sikorski finansuje antypolskie kłamstwa , czego mozna oczekiwać od obcych, niechętnych naszej pamięci o Bohaterach?

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Modelki w habitach na Cmentarzu Orląt Lwowskich

Lawina protestów

Decyzję o usunięciu kontrowersyjnych zdjęć podjęła szefowa programów kulturalnych Muzeum Idei Iryna Magdysz w następstwie protestów publiczności i dyplomatów.







- Te fotografie były częścią większej wystawy. Zostały usunięte, gdyż raziły uczucia mieszkańców miasta i naszych partnerów - powiedziała Magdysz w rozmowie telefonicznej z PAP w poniedziałek.

Te fotografie były częścią większej wystawy. Zostały usunięte, gdyż raziły uczucia mieszkańców miasta i naszych partnerów.

Iryna Magdysz, Muzeum Idei we Lwowie

Magdysz oświadczyła, że Muzeum Idei nie było organizatorem tej wystawy, lecz jedynie użyczyło na jej potrzeby swego lokalu. Zapewniła też, że podobną decyzję podjęłaby także w sytuacji "gdyby sesja została wykonana na cmentarzu żołnierzy radzieckich".

Interwencja konsulatu

- W naszej kulturze cmentarze są miejscem kultu zmarłych, więc informacja o dość odważnych zdjęciach na Cmentarzu Orląt wywołała moje zainteresowanie. Sądzę, że autorzy fotografii nie byli do końca świadomi, na jakim cmentarzu to robią i w jakim kontekście miejsce to postrzegane jest we Lwowie i w Polsce - powiedział konsul generalny RP we Lwowie Jarosław Drozd.

Autor zdziwiony

Jeden z autorów zdjęć, Ihor Liaszenko, tłumaczy ze swej strony, że zamysłem twórców sesji zdjęciowej nie było obrażanie niczyich uczuć.

To była akcja artystyczna, do której wybraliśmy ładne lokalizacje, związane z symboliką chrześcijańską. Proszę zauważyć, że na zdjęciach nie ma obiektów z napisami, które wskazywałyby, że jest to Cmentarz Orląt. Hałas wokół takiej sprawy mógł powstać tylko we Lwowie. W Kijowie, czy w innych miastach Ukrainy nikt nie zwróciłby na to uwagi.

Jedna z najważniejszych polskich nekropolii

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/modelki-w-habitach-na-cmentar...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. gdzie tu pianka na kolanach księdza? Gajzeta sie pyta

Zakonnice i Orlęta. Gdzie tu obraza? Gdzie perwersja?

Roman Pawłowski

24.09.2012

,


Poszło o zdjęcia zrealizowane na Cmentarzu Łyczakowskim, m.in. w kwaterze Orląt Lwowskich. Przedstawiają modelki
w stylizowanych na habity sukienkach oraz młodzieńca w bokserkach na
tle cmentarnych krzyży i kaplic. Po interwencji konsula wystawę
zdemontowano, a sprawa "perwersyjnej sesji", jak ją określił portal
Kresy.pl, rozeszła się echem po internecie na Ukrainie i w Polsce.


Czy rzeczywiście doszło do obrazy uczuć religijnych i
zbezczeszczenia grobów obrońców Lwowa, jak twierdzi polski konsulat? Czy
autorzy sesji to sataniści, jak mówi cytowany przez portal Gazeta.ua
mieszkaniec Lwowa? Czy sesja fotograficzna na cmentarzu jest nieetyczna,
jak uważa dyrektorka Muzeum Idei Irina Magdisz?

Oglądam
zdjęcia Igora Liaszenko i Lidii Słuckiej i próbuję zrozumieć, co tak
bardzo oburzyło konsula. Widać na nich trójkę młodych ludzi w
wystudiowanych pozach. Na jednym półnagi chłopak trzyma za podbródek
dziewczynę, siedzącą na nagrobku, i zbliża usta do jej ust. Scenie
przygląda się siedząca na ziemi druga dziewczyna. Na innym, zrobionym
przed neogotycką kaplicą, wszyscy troje stoją przytuleni do siebie,
chłopak pochyla się nad dziewczyną do pocałunku. Kolejna fotografia:
półleżące na schodach do kaplicy modelki wyciągają ręce w stronę
chłopaka, który siedzi ponad nimi w niedbałej pozie. Gdzie tu obraza?
Gdzie satanizm? Gdzie perwersja?

Liaszenko i Słucka
wykorzystują stary jak świat motyw Erosa i Tanatosa, łączą symbolikę
śmierci z wizerunkami młodych ciał w erotycznych pozach. Ich dość
niewinne prace nie naruszają powagi cmentarza, nie są skierowane
przeciwko pamięci Orląt Lwowskich. To artystyczna fotografia, o którą
warto się spierać, ale nie warto na pewno jej zakazywać i cenzurować.



http://wyborcza.pl/1,75968,12546127,Zakonnice_i_Orleta__Gdzie_tu_obraza_...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl