Anatomia kłamstwa . Lekarze stali się wrogiem Nr 1 atakowani przez "macherstwo od kręcenia lodów"

avatar użytkownika Redakcja BM24

31 grudnia 2011 r. Tusk pytany przez dziennikarzy o zamieszanie związane z wprowadzeniem od 1 stycznia 2012 r. ustawy o lekach refundowanych, zaapelował do chorych ludzi, o "minimum paniki". Nie ma potrzeby, by wystawać w kolejkach i wykupywać leki w obawie, że nie będą respektowane recepty. Takiej obawy nie ma.

A lekarze, którzy będą zachowywali się niegodnie i będą utrudniali pacjentom życie, będą podlegali konsekwencjom. Będziemy pracowali nad takimi konsekwencjami, ostrzegł premier na antenie TVN24.

Odwołanie przez Tuska ze stanowiska prezesa NFZ miało za zadanie  odroczenie i zdezorganizowanie zapowiedzianych protestów lekarzy, usprawnienie komunikacji między resortem zdrowia a NFZ i wyciszenie płynącej z Funduszu krytyki ustawy refundacyjnej.

Do akcji włączono media, które miały przekonać ubezpieczonych i płacących składki na NFZ , że winni zamieszaniu, jakie powstanie 1 lipca 2012 roku są lekarze.

Minister dostał kilka tygodni czasu, jeśli nie uda się uniknąć sporu z lekarzami o recepty, jeśli w szpitalach wybuchnie bunt przeciw przekształceniom w spółki i programom oszczędnościowym, Arłukowicz stanowiska nie utrzyma. Na razie trwają igrzyska, a nic nie zapowiada, że Ministerstwo Zdrowia przedstawi konkretne rozwiązania.

 

5 czerwca 2012 r. Stowarzyszenie Blogmedia24.pl  wysłało do Kierownika Serwisów Prawnych
Tomasza Pietrygi list w sprawie artykułu "Recepty nie dla wszystkich"  

Cytowana przez nas opinia prawnika NFZ wywołała jego reakcję :

Napisał w tej sprawie do "Rzeczpospolitej", a także zamieścił pod własnym nazwiskiem komentarz pod tym  artykułem, o treści:

"Niestety treść mojej wypowiedzi w sprawie recept nie była autoryzowana i nie wszystko zgodne jest z tym co na ten temat powiedziałem. Wyraziłem tylko pewne wątpliwości w odniesieniu do stwierdzenia Pani Redaktor,że lekarze będą na ,,zwykłych kartkach papieru” wypisywać leki. Jeżeli przygotują druki które spełniają wymogi określone w par.5 i 11 rozp.MZ o receptach to wtedy będą to nie kartki papieru tylko oficjalne recepty. Moje obawy dotyczyły także tego, że to rozp. jest nowe i aptekarze mogą mieć obawy czy lekarze na "swoich" receptach napiszą wszystko prawidłowo! Kwestią osobną jest co ma oznaczać określenie w par.5 i 11 rozp o receptach : "lek niepodlegający refundacji”. I tu mogą moim zdaniem mieć wątpliwości aptekarze bo jeżeli lek został ujęty na liście leków refundowanych to jest on "objęty refundacją”. Czy lekarz przepisując lek z takiej listy może wypisywać go na recepcie nie zgodnej z wzorem z zał.nr.6. Z takiego zapisu nie wynika moim zdaniem, że lekarz może dowolny lek uznać za "niepodlegający refundacji". Ten zapis może oznaczać, że na taką "poza" wzorcową receptą mogą zapisywane tylko leki nie objęte refundacją..czyli takie które na listę leków refundowanych nie zostały wprowadzone. Zatem problem z interpretacją nowego roz. w sprawie leków moim zdaniem jest realny. A tym którzy sobie na mnie ..poużywali ..życzę zdrowia tyle ile..można zapisać na ..waszą..receptę!!! M.Dercz radca prawny Ps. Mam nadzieję, że będzie możliwe dodatkowe wyjaśnienie tego zagadnienia na łamach RP."

Oczywiscie to wszystko nieprawda - akurat tu przepis jest jasny jak słońce. Gdyby był w tym celowym zamulaniu cień prawdy - pełnoprawni lekarze, mający PWZ (prawo wykonywania zawodu) - nie mogliby...w ogóle wypisywać ŻADNYCH recept chorym (także pełnopłatnych)!- jeśli nie podpisza umowy z NFZ na recepty (nomen omen) refundowane!

Ważne w tym artykule było jedno: TRZY osoby: prawnik, aptekarz i rzeczniczka pomorskiego oddz. wojew.NFZ - kłamali!  Wystarczy zapytać: ciu bono? Otóż wygląda na to, że owe drakońskie "umowy" podpisało zalewdwie...15 - 25% lekarzy w skali całego kraju! Więc poszło  zadanie, żeby tych, którzy się mocno wystraszą reakcją pacjentów na takie opinie- zapędzić do podpisania tej umowy!

Dlaczego lekarze nie powinni podpisywać nowej Umowy o refundowaniu leków

Stowarzyszenia Lekarzy Praktyków
wystosowało swoją oficjalną opinię w sprawie tego artykułu, ale nie można jej zobaczyć na stronie Stowarzyszenia, bo okazało się, że komuś to stanowisko i Stowarzyszenie się nie podoba i "wywalono" stronę atakiem hackerskim. Zhakowana została strona -   www.lekarzepraktycy.pl

Zrobili atak DDOS na portal Stowarzyszenia Lekarzy praktyków  /www.lekarzepraktycy.pl/  i  Forum wewnętrzne (zamknięte) - strona padła,  a każdy z  członków z listy mailingowej dostał kilkadziesiąt jednakowych maili od jakiegoś boota .

Stanowisko SLP w tej sprawie, wysłane do Rzepy - wklejam tu:

"Stowarzyszenie Lekarzy Praktyków Katowice, dn. 05.06.2012
www.lekarzepraktycy.pl
email: lekarzepraktycy@gmail.com
tel: 601420326
ul. Japońska 13, Katowice

Stanowisko Stowarzyszenia Lekarzy Praktyków w sprawie artykułu
p.t. „Recepty nie dla wszystkich”

W dniu 04.06.2012 r. w dziale „Prawo dla Ciebie” portalu internetowego „Rzeczpospolitej” opublikowany został artykuł pod tytułem „Recepty nie dla wszystkich”.

Ze względu na tematykę związaną bezpośrednio z rekomendacjami wydanymi wszystkim lekarzom, niezależnie od miejsca i formy zatrudnienia przez Naczelną Radę Lekarską w sprawie sposobu wystawiania recept od 1 lipca 2012 r. oraz liczne niezgodne z aktualnym stanem prawnym informacje i sugestie podawane przez osoby cytowane we wspomnianym artykule, Stowarzyszenie Lekarzy Praktyków uznało za istotną interwencję w tej sprawie.

Wypisywanie leków na receptę reguluje rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie recept lekarskich, a osoby wypowiadające się w artykule zdecydowanie nie znają określonych w nim podstaw prawnych dotyczących sposobu i trybu wystawiania recept, zdają się też nie dostrzegać zasadniczej różnicy między zasadami wystawiania recept na leki podlegające refundacji a zasadami wystawiania recept na leki mające być wydane za 100% odpłatnością.

Z nieznajomości tych przepisów wynikają następujące, niepełne i nieprawdziwe informacje i sugestie w artykule:1. Stwierdzenie „Pacjenci korzystający z pomocy lekarzy w prywatnych gabinetach mogą od lipca w ogóle nie kupić leków na receptę”

Sytuacja taka byłaby możliwa tylko gdyby Pacjent z własnego wyboru postanowił nie zrealizować otrzymanej wystawionej zgodnie z rekomendacjami NRL recepty.

2. Stwierdzenie: „Izba wskazuje, że od lipca lekarze prowadzący indywidualne gabinety powinni wypisywać chorym leki na drukach opracowanych przez samorząd lekarski.”
Naczelna Rada Lekarska rekomenduje wszystkim lekarzom, a nie tylko prowadzącym indywidualną praktykę lekarską, niezależnie od miejsca i formy zatrudnienia wystawianie recept od 1 lipca 2012 r. w sposób określony prze Radę.

Naczelna Rada Lekarska rekomenduje wszystkim lekarzom wystawianie recept bez odnoszenia się do refundacji, w sposób w pełni zgodny z paragrafem 5 i 11 rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie recept lekarskich (Dz.U. 2012 nr 0 poz. 260). Będą to recepty wystawione zgodnie z obowiązującym aktem prawnym, regulującym sposób wystawiania recept, które w aptece będą realizowane ze 100% odpłatnością.

3. Wypowiedź P. Macieja Dercza „lekarz, przepisując lek na dowolnej kartce papieru, może pozbawić pacjenta nie tyle prawa do refundacji, ile w ogóle do wykupienia leku” jest niezgodna z aktualnym stanem prawnym

Zgodnie z paragrafem 11 obowiązującego od 10 marca 2012 r. rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie recept lekarskich „recepta, na której przepisano wyłącznie leki niepodlegające refundacji nie musi odpowiadać wzorowi określonemu w załączniku nr 6 do rozporządzenia, chyba że na recepcie przepisano leki zawierające substancje psychotropowe z grup III-P i IV-P oraz leki zawierające środki odurzające z grupy II-N określone w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii”.

4. Wypowiedź P. Macieja Dercza „Aptekarz nie powinien realizować takiego dokumentu, bo powszechnie obowiązujący wzór recepty określa NFZ” zawiera dwie nieprawdziwe informacje.

Po pierwsze – całkowita odmowa realizacji recepty wystawionej zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem w sprawie recept byłaby niezgodna z prawem. Nieprawdą jest, że „aptekarz nie powinien realizować takiego dokumentu” – aptekarz ma obowiązek zrealizować taką receptę.

Po drugie – zgodnie z paragrafem 11 rozporządzenia - „wzór recepty” dotyczy wyłącznie recept na leki refundowane oraz leków zawierających substancje psychotropowe lub odurzające z grup „P” i „N” wymienionych w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2012, poz. 124).

Wzór takiej recepty nie jest określony przez NFZ, lecz przez Ministra Zdrowia w załączniku nr 6 do rozporządzenia w sprawie recept.

5. Nieprawdziwe stwierdzenie „Prawidłowo wystawiona recepta powinna też zawierać numer, który generuje NFZ”.

Recepta na leki, które maja być wydane ze 100% odpłatnością nie musi zawierać żadnego numeru. Wszystkie wymagane dane na takiej recepcie określa paragraf 5 rozporządzenia.

Numer z zakresu przyznanego przez NFZ musi być wyłącznie na receptach na których co najmniej jeden z leków ma być wydany za odpłatnością inną niż 100% – i wynika to z ust. 4 par. 3 rozporządzenia.

6. Stwierdzenie P. Stanisława Piechuli „Lekarz, przepisując lek pełnopłatny, nie musi rygorystycznie stosować się do zapisów rozporządzenia”

Lekarz przepisując lek, który ma być wydany za pełna odpłatnością musi wystawić receptę w sposób określony w rozporządzeniu. Sposób wystawienia recepty na takie leki określa paragraf 5 i 11 rozporządzenia.

Rekomendowany przez Naczelną Radę Lekarską sposób wystawiania recept przez wszystkich lekarzy od 1 lipca 2012r. jest w pełni zgodny z tymi zapisami.

7. Wypowiedź P. Dercza „Recepta nie służy tylko do refundacji, ale także do wskazania, że dany lek jest potrzebny choremu w procesie leczenia, a medyk wyraża taką opinię na oficjalnym dokumencie.”

Recepta służy wyłącznie temu, aby właściwy człowiek otrzymał w aptece właściwy lek we właściwej dawce na określony przez lekarza czas terapii.

8. Wypowiedź P. Dercza „Aptekarze, wydając więc pacjentom leki, choćby za 100-proc. odpłatnością, będą ryzykowali, że zakwestionuje je Fundusz”.
NFZ nie ma kompetencji kwestionować zasadności wydania pełnopłatnego leku przez aptekarza ani kontrolowania recept na leki niepodlegające refundacji.
Aptekarz ma obowiązek zrealizować wystawioną w sposób zgodny z rozporządzeniem receptę na lek, który ma być zrealizowany ze 100% odpłatnością.

9. Wypowiedź P. Małgorzaty Koszur „Leki na receptę muszą być przepisywane na powszechnie obowiązującym druku”

Nieprawda – zgodnie z paragrafem 11 obowiązującego rozporządzenia jedynie leki podlegające refundacji oraz zawierające substancje psychotropowe i odurzające z grup „P” i „N” określonych w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii, muszą być wystawione na recepcie zgodnej ze wzorem z załącznika nr 6 do rozporządzenia.

Zgodnie zaś z ust. 4 par. 2 rozporządzenia – wydruku recepty zgodnej ze wspomnianym wzorem może dokonać każdy lekarz samodzielnie – zamieszczając jedynie słowa „Wydruk własny” w miejscu przewidzianym na dane podmiotu drukującego.

Wyżej wymienione informacje niezgodne z przepisami prawa świadczą o braku podstawowej znajomości obowiązujących przepisów dotyczących sposobu i trybu wystawiania recept przez cytowane w artykule osoby – oraz o braku merytorycznej weryfikacji artykułu przed publikacją.

Ponadto - poza samą nierzetelnością dziennikarską - opublikowany artykuł zawierający tak liczne niezgodne ze stanem prawnym wypowiedzi cytowanych osób może podważać zaufanie wielu czytelników do zasad demokratycznego państwa prawa.

W związku z tak rażącą ilością nieprawdziwych informacji dotyczących aktualnego stanu prawnego dotyczącego sposobu wystawiania i realizacji recept na leki niepodlegające refundacji Stowarzyszenie Lekarzy Praktyków oczekuje niezwłocznego zamieszczenia przez portal „Rzeczpospolita Prawo” sprostowania , dotyczącego niezgodnych ze stanem prawnym informacji - w przeciwnym razie podejmie w tym celu stosowne kroki prawne.

w imieniu
Stowarzyszenia Lekarzy Praktyków
Prezes Zarządu Głównego

Jacek Przybyło "

Strona NIL:  http://www.nil.org.pl/

Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej wydało rekomendację w dniu 1 czerwca br.:

- wyraziło uznanie wszystkim lekarzom i lekarzom dentystom, którzy do 31 maja br. nie podpisali aneksów do umów z NFZ na wystawianie recept na leki refundowane

- zaznaczyło, że ma nadzieję, iż w czerwcu zostaną przez NFZ zaproponowane nowe zasady dotyczące wystawiania recept zgodne z oczekiwaniami środowiska lekarskiego

 

Otwierajcie biznes w Warszawie, zgram wam taką pakę ludzi, którą bym kierowała, jak tra la la. Przeprowadzam się i koniec, i kręcimy lód

- zachęcała agentów CBA, udających biznesmenów, Beata Sawicka, skazana dziś wyrokiem sądu na 3 lata więzienia. Treść stenogramów ujawnia dzisiejszy "Fakt".

Warszawa nasza, mówisz i masz

- chwaliła się Sawicka, wyliczając polityków których zna.

Ambicje biznesowe posłanki Sawickiej były ogromne. Widać to doskonale z analizy stenogramów podsłuchów. Tajnym agentom CBA, Tomkowi i Markowi, proponowała „wejście” w wiele interesów i swą pomoc przy załatwianiu korzystnych umów. W grę wchodziły nie tylko nieruchomości.

Istotne było "kręcenie lodów" na służbie zdrowia przy prywatyzacji szpitali. Jak ujawnił kilka dni temu "Fakt", "pierwszą macherką", co do personaliów której nie było dotychczas ostatecznej pewności, była "sama przewodnicząca komisji zdrowia".

CZYTAJ TAKŻE:

I wszystko jasne? Kolejne stenogramy z podsłuchów Sawickiej dowodzą, że „pierwszą macherką” była Ewa Kopacz

Pierwszy macher, frontmenka, to Ewa Kopacz. Ta informacja powinna wywołać "trzęsienie ziemi"
 

Sawicka popisywała się w rozmowach również innymi znajomościami. Przekonywała udających biznesmenów agentów, że potrafi ubić interes z politykami PSL, marszałkiem województwa mazowieckiego Adamem Struzikiem i ministrem rolnictwa Markiem Sawickim.

Prywatyzacja będzie szpitali, będą samorządy zbywały majątki trwałe, czyli będą i sprzedawać i przekształcać szpitale w spółki

http://wpolityce.pl/wydarzenia/30135-sawicka-warszawa-nasza-przeprowadzam-sie-i-krecimy-lod-kolejne-nazwiska-w-sprawie-korupcji-bylej-poslanki-po

 

83 komentarzy

avatar użytkownika Wilmann

1. RE: Ambicje biznesowe posłanki Sawickiej były ogromne.

A jednak jesienią 2011 społeczeństwo dało kolejne przyzwolenie na kręcenie lodów zadowolając się jdynie obietniacą zlizania tego, co skapnie z rękawa choćby właśnie skazanej Beaty S.

Ambicje posłanki Sawickiej były równie ogromne, co iluzoryczne, jak pragnienie dominacji psa, który zerwał się z łańcucha i usiłował opanować całą wioskę osikując każdy napotkany kołek w płocie.

p.s. Panie Spiskowy, czy teraz Pan już dostrzega, gdzie należy szukać przyczyn jazdy na wstecznym i licznych niepowodzeń?

avatar użytkownika Maryla

2. Wilmann

tak, postawa posłanki Sawickiej urosła dzieki zaprzyjaźnionym z PO mediom do roli wręcz heroicznej! A zgodę na "kręcenie lodów" w słuzbie zdrowia, inwestycjach przy autostradach i stadionach dali - kto?
Oczywiście wyborcy, każden jeden Kowalski, który oddał swój głos na PO w 2007 roku , a co gorsza - w 2011 r, kiedy lista afer PO przekroczyła juz 1000.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. historia choroby - od powołania Arłukowicza

Putinizacja Polski przez Tuska- powrót szpekulantów i moralnych karłów reakcji. Tylko IRCH-a!

Nie jest tak, że minister Arłukowicz się wysypał na pierwszej próbie.
On robi wszystko najlepiej, jak potrafi - zapewnił Donald Tusk. I
zaapelował do ludzi, o "minimum paniki". - Minister od tygodni mówi, że
nie ma potrzeby, by wystawać w kolejkach i wykupywać leki w obawie, że
nie będą respektowane recepty. Takiej obawy nie ma.A lekarze,
którzy będą zachowywali się niegodnie i będą utrudniali pacjentom
życie, będą podlegali konsekwencjom. Będziemy pracowali nad takimi
konsekwencjami

- ostrzegł premier.

Tusk pytany, w jakim stopniu za sytuacje z nową listą odpowiedzialny jest minister zdrowia Bartosz Arłukowicz odparł: "99
proc. tego zamieszania to nie jest minister Arłukowicz. To są ci,
którzy poprzez wywoływanie takiej paniki, czy niepokoju ludzi chcą
wpłynąć na zmiany na liście refundacyjnej. (...) Nie mam żadnego
powodu, aby źle oceniać ministra Arłukowicza".

"JEŚLI BĘDĄ ZACHOWYWAĆ SIĘ NIEGODNIE"

Premier grozi lekarzom "konsekwencjami"

- Nie jest tak, że minister Arłukowicz
się wysypał na pierwszej próbie. On robi wszystko najlepiej, jak
potrafi - zapewnił Donald...czytaj dalej »

Dżygit Arłukowicz spełnia pokładane w nim nadzieje. Nie ulegnie ! Tylko Kopacz! 

To mógł być sukces wizerunkowy rządu, a pan go zaprzepaścił !- sarkała wczoraj na Arłukowicza pani Sylwia Szparkowska na łamach Rzeczpospolitej."W
tej chwili mówi się o oszczędnościach rzędu miliarda złotych, czyli
obniżeniu kwot, które NFZ wydaje na leki o 15 proc. To dużo więcej, niż
się spodziewano, tworząc ustawę. Tak dużo, że z tych pieniędzy rząd
nie może już zrezygnować. To mógł być sukces wizerunkowy rządu: takiej
reformy w Europie nikt jeszcze nie robił. Pieniądze zabrano,
nielubianym przecież, firmom farmaceutycznym. Pacjenci? Może zapłacą więcej, ale przecież nie wszyscy."

Poseł Arłukowicz chciałby coś zrobić w tych sprawach, na których się zna.

Premier Donald Tusk (L) i poseł Bartosz Arłukowicz (P), fot. PAP/Radek Pietruszka

Premier Donald Tusk (L) i poseł Bartosz Arłukowicz (P), fot. PAP/Radek Pietruszka
 
*IRCH-a - Inspekcja Robotniczo-Chłopska powołana przez WRON do walki ze szpekulantami.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Inspekcja_Robotniczo-Ch%C5%82opska - 
Inspekcja Robotniczo-Chłopska (nazwa potoczna IRCHa) – społeczny organ
kontrolny ...


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Selka

4. Czy ktokolwiek dziś ma wątpliwości,

Że "komercjalizacja" szpitali=prywatyzacja???

Czy mnie pamieć myli, że premier J.Kaczyński został o to pozwany do sądu? :))

Selka

avatar użytkownika Maryla

5. więcej w temacie:

Przed czym Ewa Kopacz ucieka w marszałkowanie?

Komorowski podpisał zgodę na cichą eutanazję chorych biedaków/emerytów. Ustawa refundacyjna.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. @Selka

Jarosław został pozwany w 2007 r. do sądu, sprawe przegrał, musiał przepraszać, a w 2011 kiedy temat wrócił, PO wyciagało ten wyrok rozgrzanej sędziny i straszyło 'recydywą" Jarosławowi.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. strona NIL działa

Prezydium NRL o receptach od 1 lipca br.

Prezydium NRL w dniu 1 czerwca br.:

- wyraziło uznanie wszystkim lekarzom i lekarzom dentystom, którzy do 31 maja br. nie podpisali aneksów do umów z NFZ na wystawianie recept na leki refundowane

- zaznaczyło, że ma nadzieję, iż w czerwcu zostaną przez NFZ zaproponowane nowe zasady dotyczące wystawiania recept zgodne z oczekiwaniami środowiska lekarskiego

- przypomniało stanowiska NRL, Prezydium NRL, Konwentu Prezesów Okręgowych Rad Lekarskich, z których wynika, że jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie - po 1 lipca br. rekomenduje się wszystkim lekarzom i lekarzom dentystom pisanie recept na 100% bez względu na rodzaj zatrudnienia i miejsce wykonywania zawodu

- zdecydowało, że Naczelna Rada Lekarska, która odbędzie się 22 czerwca br. podejmie dalsze decyzje dotyczące protestu

oprac. Katarzyna Strzałkowska

http://www.nil.org.pl/aktualnosci/promobox/prezydium-nrl-o-receptach-od-....

Warto zaglądac na te stronę, widać jak wielu poczuło obywatelski obowiązek, aby się sprzeciwić draństwu i macherstwu :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Wilmann

8. Maryla

W tym rzecz. Już czas wysoki skupić się na "naszych". Złapać za klapy i wyrzucić za burtę, bo natrętne poszukiwanie przyczyn klęsk w takiej czy innej postawie Żydów polskich w przeszłości nic nie da.

Nikt nie zaprzecza zbrodniom popełnionym przez Żydów w latach powojennych. Ba, w prywatnej rozmowie Żydzi przyznają, że tak istotnie było. Niestety nic z tego nie wynika dla sprawy Polski, bo nie Żydzi kundlą Polskę a Polacy - w mojej wiedzy skazana Beata S. to jednak Polka a nie Żydówka ;) a korpucja jest jedną z form kundlenia i rozkładu kraju.

W rozgrzanych sądach też zasiadają Polacy a nie Żydzi. Podobnie i na polskich drogach za kierownicami samochodów zasiadają pijani Polacy a nie pijani Żydzi ;-) Czy to trzeba ludziom tłumaczyć ;-) ?

avatar użytkownika Maryla

9. strona już działa, udało się ją przywrócić

http://www.lekarzepraktycy.pl/

Koniec zmian

Chyba koniec zmian - i teraz już z górki.

A teraz ich opis:

1. Była atak na nasz serwerek. Kto, jak po co na co i dlaczego - nie wnikam. Potem może się tym zajmę. Ważne że zadnych strat w danych nie ma ale są chwilowo niedostępne. Jak szybko staną się dostępne jest wprost fukcja czasu który musze poświęcić na ich przeniesienie.

2. Równolegle okazało się że mój provider ma takie zabezpiecznenia które uniemozliwiaja "przyżyciowe" naprawienie awarii. Musze być odcięty od świata - co mnie nie bawi. Do tego nałozyła się awaria Tauronu który uniemożliwiał zmiany konfiguracji w serwerowni u providera.

3. Po ciężkich walkach postanowiłem zmienić wszystko (prawie). A strasze elementy będe udostepniał sukcesywnie spowrotem. Głównie chodzi o zawartość strony głównej.

Jakie zmiany?

- główna strona będzie teraz prowadzona na zewnętrznym serwerze, nie mającym takich blokad jak moj provider. powinna więc chodzić. Sprawą antywłamów będą się zajmowali oni.

- serwery nasze, wewnętrzne będą służyły tylko do trzymania contentu statycznego, i to takiego za którego bezpieczeństwo zaufania wolę być pewnym (włamania obecne nie naruszyło nam zawartości - tylko uruchomiło bardzo niechciane usługi).

- głównym portalem będzie dalej joomla ale w wersji 2.5.4 a nie 1.5.7 jak poprzedni

- forum będzie prowadzone przez wtyczkę do joomli - logowanie będzie jednorazowe do wszystkiego

- szybkość serwera jest dużo większa, za to pojemność niestety mniejsza - ale nie ma to znaczenia przy możliwości używania zewnętrznych maszyn moich prywatnych

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. żeby nie było nic...

1 lipca Ministerstwo wyrzuca ze szpitaliu wolontariuszy!!! Szpital to podmiot gospodarczy, więc wolontariat uprzywielowuje go względem innych podmiotów!!! Pacjenci leczący nowotwory zostaną sami, Wolontariusze są niepotrzebni. To jest nieludzkie, okrutne i woła o pomstę do nieba.

Podobno sejm pracuje nad zmianą tej ustawy, ale już wiadomo, że do lipca nie zdążą.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. HOSPICJA

Polityka barbarzyństwa

Polityka barbarzyństwa - niezalezna.pl(foto. Marcin Pegaz/Gazeta Polska)

Od dawna mam głębokie przekonanie, że rządzą nami niepoczytalni
ludzie albo tacy, którzy świadomie działają na swoją korzyść kosztem
społeczeństwa. Polityka barbarzyńców. Dobić słabszych, zabrać refundację
leków na raka, wycofać pomocnego człowieka z nieprzyjaznej przestrzeni.




Wiedzą Państwo, ile upokorzeń na przychodnianych i szpitalnych
korytarzach musi znieść osoba chora na raka, zanim umrze? Jak to jest
wiedzieć, że ma się tylko trzy miesiące życia i gonić za lekarzem po
szpitalu, czekać w kolejce na przetoczenie krwi? Jeśli ta krew akurat
jest. Czy wiedzą Państwo, jak się umiera w polskich szpitalach? Nie, nie
w hospicjach, w szpitalach. Tam też umierają ludzie. Tyle że w znacznie
bardziej upokarzających warunkach. Śmierć, akt intymny, w szpitalu jest
całkowicie odarty z godności. Najczęściej nie jest nawet osłonięty
postawionym parawanem. Na wieloosobowej sali pozostali pacjenci z lękiem
przyglądają się temu, co za chwilę czeka ich samych. Ci, którzy nie
mogą o własnych siłach wyjść na korytarz, patrzą lub odwracają się do
ściany, zatykają uszy, próbują zasnąć.



W Centrum Onkologii w Warszawie lekarz w przychodni ma statystycznie 7
min, żeby poinformować pacjenta, że zachorował na raka, przepisać mu
leczenie i wyprowadzić za drzwi. Na ogół wszędzie w szpitalach
pielęgniarki są albo zagonione, albo „wypalone”. I wszystkie zarabiają
grosze. Nieustanny kontakt ze śmiercią powoduje, że każdy musi jakoś się
bronić. W tej sytuacji, zakrawa na mały cud, kiedy na oddziale
szpitalnym zjawia się życzliwy człowiek – serdeczny, uważny. Człowiek,
który nie spieszy się i pomoże we wszystkim, co nie wymaga wiedzy
medycznej. Posprząta przy łóżku, zrobi zakupy, odprowadzi do łazienki,
umyje włosy, nakarmi, poczyta na głos gazetę czy po prostu wysłucha albo
pobędzie blisko, w milczeniu. Dla kogoś, kto przegrywa z chorobą i na
ogół jest przerażony, zwykły uśmiech drugiego człowieka, jego całkowicie
bezinteresowna życzliwość – jest ratunkiem, nadzieją, małym światłem
przed wchodzeniem w cień. Dla rodziny, która traci głowę z bólu, jest
podporą. Dla osoby samotnej – jedynym człowiekiem, który ofiaruje siebie
w najbardziej krytycznym i samotnym momencie życia. Taki wolontariusz
nie tylko pomaga chorym. Idzie w świat, w miasto, w region i tworzy
społeczeństwo obywatelskie, jest to bowiem człowiek, który wykształcił
w sobie wrażliwość na drugą osobę, rozwinął takie cechy, jak
odpowiedzialność, kreatywność, umiejętność zachowania w kryzysie,
samodzielność, uczciwość itp. Można by wyliczać bez końca.



Na całym świecie wolontariat w szpitalach i w hospicjach jest czymś
oczywistym, ale nie dla miłościwie nam panujących oświeconych
urzędników. Otóż Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zaproponowało
wyrzucenie wolontariuszy ze szpitali. I nie jest to żart. Do 25 maja
były tzw. konsultacje społeczne (przez internet, bez niemal żadnego
nagłośnienia) w sprawie nowelizacji ustawy o działalności instytucji
pożytku publicznego i wolontariacie. Ministerstwo proponuje wykreślić
pkt 4 z art. 42, który pozwala na świadczenia wolontariuszy na rzecz
podmiotów leczniczych. Według logiki urzędników podmioty lecznicze
prowadzą działalność gospodarczą. Obecność wolontariuszy miałaby
szpitale uprzywilejowywać wobec innych podmiotów gospodarczych, a co za
tym idzie stwarzałaby nieuczciwą konkurencję!



Od dawna mam głębokie przekonanie, że rządzą nami niepoczytalni ludzie
albo tacy, którzy świadomie działają na swoją korzyść kosztem
społeczeństwa. Polityka barbarzyńców. Dobić słabszych, zabrać refundację
leków na raka, wycofać pomocnego człowieka z nieprzyjaznej choremu
przestrzeni. Może kosztem cierpienia wielu ludzi uda się doprowadzić do
upadku jakiejś placówki medycznej, którą kilku spasionych kumpli
przejmie za grosze. I widzę jak najsłabsi ponoszą tego najcięższe
konsekwencje.

http://niezalezna.pl/29440-polityka-barbarzynstwa

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. TUSK Z KOPACZ WAS UZDROWI

Oszczędności w służbie zdrowia. 190 lekarzy straci pracę


Zamiar przeprowadzenia zwolnienia grupowego 190 lekarzy Wojewódzkiego
Szpitala Specjalistycznego w Radomiu zgłosiła do urzędu pracy dyrekcja
lecznicy.

Jak powiedziała PAP dyr. Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w
Radomiu Luiza Staszewska, o zamiarze przeprowadzenia zwolnienia
grupowego lekarzy szpital powiadomił urząd pracy w piątek. Zwolnienia
dotyczą wszystkich lekarzy, którzy jako podstawę prawną zawarcia umowy o
pracę mieli wpisane porozumienie postrajkowe zawarte w 2007 r.

Porozumienie to, oprócz kwestii dotyczących wynagrodzenia,
przewidywało m.in., że lekarze będą pracować tylko w systemie
jednozmianowym (podstawowy czas pracy 7 godzin 35 minut oraz 16 godzin i
25 minut dyżuru).

Dyrekcja radomskiego szpitala chce zmienić obowiązujący obecnie
jednozmianowy system pracy na tzw. równoważny, czyli (12 godzin pracy,
12 godzin dyżuru i w inny dzień, np. sześć godzin pracy). Dzięki temu
lekarze pracowaliby krócej, ale też mniej by zarabiali, na czym
zaoszczędziłby szpital.
Lecznica szacuje te oszczędności na mniej więcej
2 mln zł rocznie.

Staszewska powiedziała, że medycy zaczną otrzymywać wypowiedzenia po 8 lipca; będą one obowiązywać od 1 sierpnia.

Szpital zaproponuje lekarzom nowe umowy o pracę. Według dyrektorki
nie zmieni się w nich stawka wynagrodzenia zasadniczego. Zmiana dotyczyć
będzie innych zapisów. Podstawą zawarcia umowy o pracę ma być tylko
Kodeks pracy i szpitalny regulamin wynagradzania oraz regulamin pracy, a
nie jak dotychczas także zapisy porozumienia postrajkowego. W umowie
zapisane będzie, że lekarze będą mogli być zatrudnieni w systemie pracy
równoważnym lub zmianowym, a nie tylko - jak obecnie - w systemie
jednozmianowym.

Medycy będą mieli czas do namysłu, czy przyjmują nowe warunki pracy,
do połowy okresu wypowiedzenia, czyli do połowy września. Do 31
października będą pracować bez zmian.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika nadzieja13

13. Polityka barbarzyńców...

Psychopatów. Czasem chce się krzyczeć, by świadomość tego dotarła do wszystkich..
Nie pamiętam kto, w jednym z tematów tutaj napisał, że trzeba byłoby podrzucić, rozłożyć, wręczać, jak najszerzej rozpropagować Gazetę Polska, Naszą Polskę, Nasz Dziennik i pokrewne.. Może drukować tutejszy serwis
Wiem, że Gość z Drogi zrobiła taką "biblioteczkę"..
To naprawdę warto zrobić, może choćby do kilku tysięcy dotrze wreszcie co się dzieje..
Ja zacznę podrzucać w środkach mpk..

avatar użytkownika Wilmann

14. 1 lipca Ministerstwo wyrzuca wolontariuszy

także z hospicjów, które w/g czyjejś delitycznej wizji są podmiotami gospodarczymi...

Chore to wszystko.

avatar użytkownika nadzieja13

15. @Wilmann

Ja bym tych drani zamknęła na miesiąc ( bez mozliwości wychodzenia na zewnątrz) w takim hospicjum, czy na oddziale szpitalnym. Niech zobaczą, przeżyją. Czy to by ich otrzeźwiło?

avatar użytkownika Wilmann

16. @nadzieja13

Być może mylę się, ale intuicyjnie jestem przekonany, że one są niereformowalne i w związku z tym w rachubę wchodzi jedynie eksport za Ural, ewentualnie kilka turnusów w północnokoreańskich obozach reedukacyjnych, aby nie fustrować się oczekiwaniami poprawy postawy. Proste ;-) 
One są jak ten kozioł, któremu szeroko otwiera się furtkę aby przeszedł, a on jednak uporczywie wali łbem w płot tuż obok furtki...No co zrobić, są i tacy... ;-)   

avatar użytkownika Maryla

17. Do sądu po pieniądze na nowy

Do sądu po pieniądze na nowy lek

Pacjenci szukają sposobów na zmuszenie państwa do finansowania drogiego i nowoczesnego leczenia

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

18. zaraza "grecka' Arłukowicza?

Grecka choroba postępuje. System ochrony zdrowia bliski załamania

Kryzys
finansowy w Grecji powoduje, że sytuacja w tamtejszych szpitalach robi
się coraz bardziej dramatyczna. Brakuje pieniędzy na leki i materiały
medyczne. Agencja dpa pisze w poniedziałek, że grecki system ochrony
zdrowia jest bliski załamania.»

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Wilmann

19. RE: grecki system ochrony zdrowia jest bliski załamania

Polski też ale zachodnie agencje preferują skupiać się na urojonym polskim rasiźmie i antysemityźmie, aby później obarczyć odpowiedzialnością za rozkład i chaos polskich rasistów i antysemitów.

avatar użytkownika Maryla

20. lody się kręcą

Sprzedaż szpitala w Środzie Śląskiej pod lupą CBA


CBA bada sprawę sprzedaży szpitala w Środzie Śląskiej za 50 tysięcy
złotych i przekazania działki pod budowę nowej lecznicy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

21. Reforma zdrowia. Co dalej z NFZ

Szpitale powinny konkurować ze sobą i być zarządzane przez managerów. Będzie do tego dążył minister zdrowia Bartosz Arłukowicz.

Minister przyznał w Sygnałach Dnia w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że zadłużenie polskich szpitali przekracza łącznie 10 miliardów złotych. Resort przygotowuje więc zmiany w zasadach ich działania i narzędzia udzielania im pomocy finansowej.

Mogą z niej skorzystać samorządy prowadzące szpitale, ale pod warunkiem zmiany formuły działania placówek. Zdaniem ministra zdrowia, szpitale zarządzane przez managerów powinny ze sobą konkurować, co podniosłoby jakość ich usług:

- Po to stworzyliśmy narzędzia finansowe, żeby można z nich skorzystać. Chcemy spowodować zwiększenie odpowiedzialności za zarządzanie. Chcemy wdrożyć mechanizmy rynkowe, by szpitale ze sobą konkurowały - mówi minister zdrowia.

Bartosz Arłukowicz powiedział, że nowy prezes Narodowego Funduszu Zdrowia zostanie powołany zgodnie z ustawą. Stanie się to możliwie jak najszybciej. Nowego prezesa wybierze premier z przedstawionych mu kandydatów po zasięgnięciu opinii ministra zdrowia. Arłukowicz podkreślił, że prezes powinien być otwarty na zmiany w działaniu

- Ważnym jest to, żebyśmy podjęli decyzję, co dalej z NFZ. To jest ważniejsze niż to, kto będzie jego szefem. Ważne jest żeby nowy szef chciał zmian. Dziś jet moment, kiedy musimy podjąć decyzję, co dalej z Funduszem - mówi minister.

Komentując informacje prasowe o nagrodach dla dyrektorów zadłużonych szpitali, Arłukowicz powiedział, że nie jest to dobry pomysł. Zdaniem ministra, trzeba zmienić sposób myślenia o kierowaniu szpitalami. Powinni się tym zajmować managerowie,

PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

22. Gdzie najszybciej dostać się

Gdzie najszybciej dostać się do lekarza specjalisty? W więzieniu. Za kratami na wizytę czeka się kilkanaście dni

"Jeśli potrzeba konsultacji ze specjalistą, który nie jest dostępny w
więziennej służbie zdrowia, to korzystamy z cywilnej służby zdrowia,
też w zdecydowanie krótszym czasie niż oczekujący w normalnych
kolejkach."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

23. Informatyzacja ochrony

Informatyzacja ochrony zdrowia: nadal pod górkę, czyli bez unijnego wsparcia


Krajowa Izba Odwoławcza oddaliła zarzuty Urzędu Zamówień Publicznych
o zmowę cenową przy realizacji kluczowych inwestycji dla informatyzacji
ochrony zdrowia. - Ich kontynuowanie wstrzymuje brak decyzji ministra
finansów o uruchomieniu rezerwy budżetowej - tłumaczy Centrum Systemów
Informacyjnych Ochrony Zdrowia. Zdaniem resortu finansów, pokrywanie
kosztów tego przedsięwzięcia bez gwarancji refundacji środków przez
Komisję Europejską jest zbyt ryzykowne.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

24. 80 lekarzy nie podpisało umowy z NFZ

Lekarze prowadzący prywatne praktyki, którzy nie podpisali umów z NFZ, wystawiają 5 proc. recept - ocenił dziś w Sejmie wiceminister zdrowia Jakub Szulc, przedstawiając informację między innymi na temat protestu lekarzy przeciwko podpisywaniu umów z Funduszem.

O taką informację wnioskował klub PiS. Przedstawiciel wnioskodawcy poseł Tomasz Latos
(PiS) stwierdził, że obecnie 80 proc. lekarzy chce podjąć protest i nie
podpisywać umów z NFZ na wypisywanie recept refundowanych.

- Do 8 czerwca 34 proc. umów zostało złożonych do NFZ i podpisanych przez prywatne praktyki - mówił wiceminister Szulc.

- Gdy spojrzymy, jak wygląda ilość leków przepisywanych przez
prywatne praktyki, to jest to niecałe 8 proc. wszystkich leków na
receptę, a wartościowo to ok. 8,5 proc.
- mówił Szulc. Dodał, że biorąc pod uwagę odsetek niepodpisanych umów, skala zjawiska wynosi 5 proc.

- Więc nie można mówić o tym, że jeżeli dojdzie do dalszego
niepodpisywania umów, będzie to rodziło dramatyczny problem dla
funkcjonowania systemu ochrony zdrowia
- ocenił.

Według środowiska lekarzy b. prezes Funduszu Jacek Paszkiewicz złamał
prawo, umieszczając w zarządzeniu zawierającym wzór umów na wypisywanie
recept refundowanych zapisy o karach, które zostały wykreślone przez
Sejm z ustawy refundacyjnej.

Naczelna Rada Lekarska wezwała medyków do niepodpisywania umów na
nowych warunkach. Dotychczasowe umowy dla lekarzy prowadzących prywatne
praktyki na wypisywanie recept refundowanych obowiązują do 30 czerwca.

Szulc wyjaśnił, że minister zdrowia nie ma stuprocentowego wpływu na
kształt zarządzenia, które jest publikowane przez prezesa NFZ.
Przypomniał, że prezes NFZ w kwietniu opublikował do konsultacji projekt
zarządzenia i resort zdrowia wystąpił z uwagami do tego zarządzenia. -
Ta prośba nie została przez NFZ zrealizowana i 30 kwietnia zarządzenie
zostało podpisane w takim kształcie, w jakim zostało przedstawione do
konsultacji
- przypomniał.

- Uwagi ministra zdrowia nie zostały uwzględnione i w związku z
tym minister zdrowia rozpoczął badanie tego rozporządzenia pod kątem
zgodności z obowiązującymi przepisami
- poinformował. Dodał, że ten
proces musi potrwać, a w przypadku, gdy prezes NFZ nadal nie przyjmie
uwag ministra zdrowia, może zakończyć się postępowaniem przed sądem
administracyjnym.

- Ja uważam, że część przepisów w tym zarządzeniu, w tym część
odnosząca się do kar umownych dla lekarzy, powinna zostać w możliwie
najkrótszym czasie zmieniona
- stwierdził.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

25. Nie będzie problemów z

Nie będzie problemów z programami lekowymi, które od 1 lipca zastąpią programy terapeutyczne. Kontraktowanie przebiega w normalnym trybie - zapewnił dziś w Sejmie wiceminister zdrowia Jakub Szulc przedstawiając informację o sytuacji w służbie zdrowia.

Zmiany zakładają prowadzenie negocjacji cenowych z firmami farmaceutycznymi dla poszczególnych leków w oddzielnych programach lekowych. Dotychczas jeden program mógł zawierać kilka leków.

Wniosek o informację dotyczącą stanu opieki zdrowotnej, w szczególności sytuacji związanej z wdrażaniem programów lekowych oraz z protestem lekarzy przeciwko podpisywaniu umów z Narodowym Funduszem Zdrowia na wystawianie recept złożył klub PiS.

Tomasz Latos (PiS) przedstawiając wniosek podkreślił, że do ostatniej chwili czekano na przygotowanie zmiany programów terapeutycznych na lekowe. Latos uważa, że NFZ może nie zdążyć z ich kontraktowaniem. W jego ocenie, brakuje jasnych informacji jak programy będą funkcjonowały po 1 lipca. Latos wyraził także obawy, że niektórzy pacjenci mogą mieć utrudniony dostęp do terapii, bo MZ przygotowało niewłaściwe kryteria.

Nie można się zgodzić z tezą, że prace dotyczące programów lekowych zostały odłożone na ostatnią chwilę - odpowiedział Szulc. Dodał, że są one prowadzone w normalnym trybie. Jak podkreślił, kontraktowanie rozpoczęło się 14 maja i potrwa jeszcze do dwóch tygodni; wtedy zostaną zawarte wszystkie umowy.

Szulc oświadczył, że programy lekowe nie wnoszą zmian merytorycznych w porównaniu do programów terapeutycznych. Zapewnił, że zakontraktowanych zostanie 37 działających dziś programów terapeutycznych oraz 5 nowych. Wiceminister zdrowia zapowiedział, że zmiany będą wprowadzane dopiero po przejściu z programów terapeutycznych na lekowe. Jak mówił, kryteria programów są ustalane z krajowymi konsultantami w poszczególnych dziedzinach medycznych.

Zaznaczył także, że nie będzie zmian w zakresie chemii niestandardowej. Szulc podkreślił, że import docelowy na leki, które nie są zarejestrowane w Polsce, będzie nadal obowiązywał.

Ministerstwo Zdrowia informuje, że ogłoszono 831 postępowań konkursowych ws. programów lekowych i chemioterapii; dotychczas wpłynęło na nie 2203 oferty; 95 umów podlegać będzie aneksowaniu. Według MZ kontraktowanie przebiega bez zakłóceń.

Przekształcenie od 1 lipca dotychczasowych programów terapeutycznych w lekowe jest konsekwencją przepisów ustawy o refundacji leków. Zmiany zakładają prowadzenie negocjacji cenowych z firmami farmaceutycznymi dla poszczególnych leków w oddzielnych programach lekowych. Programy są dodatkowo kontraktowane dla ciężko chorych pacjentów, którzy wymagają stałego przyjmowania leków pod bezpośrednią kontrolą lekarza.

W maju były prezes NFZ Jacek Paszkiewicz wydał zarządzenia ws. programów lekowych i chemioterapii. Są one podstawą do przeprowadzenia procesu kontraktowania. Zarządzenia te określają m.in. postępowanie ws. zawierania umów, warunki wymagane od świadczeniodawców zainteresowanych zawarciem tych umów, zasady udzielania świadczeń oraz zasady sprawozdawania, rozliczania i finansowania świadczeń.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika nadzieja13

26. re:sprzedaż szpitala za 50 tys.(!)

Za 50 tys. to można kupić 10 m mieszkania, a nie szpital!
Co na to GW czyniąca z Sawickiej pokrzywdzoną sierotkę?? Jak to się ma do dorsza za 8 zł?
Pani Pitera - jak się pani ma?
Brawo lodziarze! Teraz już w ogóle nie trzeba się "kryć". Wasi poplecznicy przełkna wszystko.. Do czasu..

Nowy właściciel dostał na deser działkę, a o pozwolenie na rozbudowę nie wystąpił od dwóch lat!
I na dodatek to ustawodawstwo, przepisy prawa handlowego w odniesieniu do szpitala, to kpina!
Tak się zastanawiam, czy czasem nie było jakiejś " lodowej kuźni menedzerów"? Skoro wszędzie, czy to do NCS, czy PL2012, czy wreszcie w szpitalach i szkołach mają grać pierwsze skrzypce..

avatar użytkownika nadzieja13

27. @Wilmann

one są niereformowalne i w związku z tym w rachubę wchodzi jedynie eksport za Ural, ewentualnie kilka turnusów w północnokoreańskich obozach reedukacyjnych, aby nie fustrować się oczekiwaniami poprawy postawy. Proste ;-)

Podpisuję się. Jestem za:))

One są jak ten kozioł, któremu szeroko otwiera się furtkę aby przeszedł, a on jednak uporczywie wali łbem w płot tuż obok furtki...No co zrobić, są i tacy... ;-)

Niestety, musze to potwierdzić.. A przynajmniej zbyt wielu z nich.

avatar użytkownika Maryla

28. Jeszcze dziś Senat zajmie się

Jeszcze dziś Senat zajmie się zmianami w ustawie o działalności leczniczej. Wcześniej nowelizację uchwalił Sejm. Zmiany są konieczne by hospicja nie musiały przekształcać się po 1 lipca w przedsiębiorstwa.

Nowelizacja ma wejść w życie 30 czerwca, by nie zakłócić funkcjonowania placówek o działalności leczniczej, takich jak hospicja. Niektóre z nich nie mogłyby funkcjonować bez odpisów podatkowych, darowizn czy pracy wolontariuszy bo tego zabrania ustawa o swobodzie działalności gospodarczej.

Ksiądz Andrzej Dziedziul, kapelan Forum Hospicjów Polskich wyraził zadowolenie, że najważniejsze zmiany będą uchwalone. Chodziło o to, by organizacje pożytku publicznego nie były zmuszone do działalności dla zysku, którą reguluje ustawa o swobodzie działalności gospodarczej.

Jeśli nowelizacja nie weszłaby w życie przed 1 lipca, umowy z placówkami o działalności leczniczej, w tym z hospicjami mogą być zerwane, bo nie będą one działały zgodnie z prawem. Narodowy Fundusz Zdrowia zaczął sprawdzać, czy podmioty lecznicze rejestrują działalność gospodarczą. Taka sytuacja jest w lubelskim oddziale NFZ. Może dojść do tego, że organizacje pożytku publicznego będą musiały zamknąć część swoich placówek, w tym hospicja.

Nowelizacja przesuwa na koniec przyszłego roku wprowadzenie obligatoryjnych ubezpieczeń dla szpitali.

PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

29. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Administratorzy tak rządzą, by Niemcy wyciągali pieczone kasztany z ognia. W Polsce poza kopalniami, nie ma polskiego przemysłu a ten który jest to obcy kapitał, który płaci podatki u siebie lub w rajach podatkowych.
Jakieś dochody daje rolnictwo, gastarbeiterzy, którzy przysyłają jeszcze pieniądze do Polski.
W Polsce mamy około 14 % bezrobotnych , których trzeba utrzymać. Po EURO, bezrobocie może dojść do 20 %.
Wpłaty na banki niemieckie i francuskie , które przeinwestowały w Grecji, Hiszpanii.
Spłata kredytów zaciąganych od Mazowieckiego po dzień dzisiejszy
Podatki płacą urzędnicy i emeryci.

Źle się dzieje Państwie Polskim

Ukłony moje najniższe
Na nic nie ma pieniędzy,n a nauke kulturę sztukę, zdrowie.
Administratorzy sprawiaja wrażenie, że pd dyktando Niemiec likwiduje sie Naród Polski

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

30. 1 lipca

Miliony recept na lipcowy protest

Lekarskie związki zawodowe w przyszłym miesiącu będą używać druków bez informacji, czy na lek przysługuje zniżka

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

31. Lekarze i wolontariusze na

Lekarze i wolontariusze na wagę złota

W domowym Hospicjum Królowej Apostołów w Radomiu od samego
początku pracują tylko wolontariusze. Tu nikt za pomoc terminalnie
chorym pacjentom nie bierze pieniędzy. - My nie pracujemy, my
posługujemy - podkreśla jedna z pań wolontariuszek. Wszystko po to, aby -
jak mówi kierujący placówką ks. Marek Kujawski SAC - zachować czystość
idei hospicjum. - Według założyciela hospicjum ks. Eugeniusza
Dutkiewicza, miała to być wspólnota ludzi bezinteresownie pomagających
chorym i ich bliskim - wyjaśnia.
W miniony czwartek Sejm uchwalił
nowelizację Ustawy o działalności leczniczej, dzięki czemu organizacje
prowadzące hospicja nie będą traktowane jak przedsiębiorstwa, a co za
tym idzie - w dalszym ciągu będą mogły korzystać z pomocy wolontariuszy.
Posłowie mieli na to czas do 30 czerwca. Zakładając, że nowelizację
podpisze prezydent, kończy się horror, jaki przez ostatni rok przeżywali
pacjenci, ich rodziny oraz personel hospicjów.

Wyrzuceni za burtę

Gdy słyszy się o sytuacji, w jakiej obecnie znajduje się Hospicjum
Królowej Apostołów w Radomiu, aż trudno uwierzyć, że jeszcze
funkcjonuje. Placówka opiekuje się głównie ludźmi z chorobami
nowotworowymi oraz dziećmi w stanach terminalnych choroby.
- Od
pierwszego stycznia tego roku Narodowy Fundusz Zdrowia wyrzucił nas za
burtę, nie podpisując z nami umowy na hospicjum domowe, które jest
podstawą naszej działalności - skarży się kierujący placówką ks. Marek
Kujawski SAC, duszpasterz hospicjum.
NFZ stwierdził, że nie
dopełniono formalności przy składaniu oferty na świadczenie usług
medycznych. Jednym z zarzutów była zbyt wysoka cena złożonej przez
hospicjum oferty. - Ważna okazała się jakość dokumentów, a nie jakość
opieki, którą sprawujemy nad chorymi - opowiada ks. Kujawski. Tym
sposobem hospicjum, które przez sześć poprzednich lat współpracowało z
Funduszem, nie dopuszczono nawet do negocjacji. Co zatem stanie się z
chorymi, którym pozostawiono hospicjum, ale zabrano środki do życia?
Inne placówki nie są w stanie objąć opieką wszystkich chorych, którymi
zajmuje się Hospicjum Królowej Apostołów. - Czy to oznacza, że ci ludzie
mają umierać bez opieki? - pyta ks. Kujawski. Mało tego, gdyby 1 lipca
weszły w życie przepisy ustawy w zakresie rejestracji działalności
leczniczej, placówki działające na zasadzie non profit nie mogłyby
pozyskiwać środków w postaci darowizn i 1 proc. od organizacji pożytku
publicznego. A to dla hospicjum domowego z Radomia oznaczałoby
pozbawienie go praktycznie jedynego źródła dochodu i upadłość. Tym
bardziej że już dziś musiało ono ograniczyć liczbę przyjmowanych
pacjentów. Brakuje nawet na paliwo do hospicyjnych karetek, które jeżdżą
do chorych aż w pięciu powiatach przez 24 godziny na dobę. Jednak poza
gminą Radom żadna z pozostałych gmin znajdujących się na obszarze tych
powiatów ani razu w ciągu ostatnich ośmiu lat nie wsparła hospicjum. -
Znajdują pieniądze na schroniska dla psów i kotów, ale nie znajdują ich
dla chorych i umierających - denerwuje się ks. Kujawski.
- Żyjemy z
niewielkich środków, które udało nam się zaoszczędzić, z pieniędzy
przekazanych nam w ramach jednoprocentowego odpisu od podatku, a o
resztę żebrzemy - wyjaśnia. Szokująca jest również sytuacja, że
tragiczna sytuacja hospicjum nie interesuje mediów, nawet lokalnych. -
Więc może warto zadać pytanie: co prezentują media, które słysząc o
pozbawionych środków do życia hospicjach, milczą? - pyta duszpasterz.

Okruchy dobra

Również misja Hospicjum Opatrzności Bożej w Wołominie, oparta w dużej
mierze na posłudze wolontariuszy oraz darowiznach, przez ostatni rok
stała pod znakiem zapytania. Chaos, który powstał wokół hospicjów,
wywołany niespójnymi z systemem prawnym rozwiązaniami przyjętymi w
Ustawie o działalności leczniczej, spowodowałby problem nie mniej
poważny, bo polegający na odcięciu ważnego źródła finansowania
działalności, jakim jest 1 proc. podatku przekazywanego organizacjom
pożytku publicznego. - To, czy ustawa o działalności leczniczej wejdzie w
życie w niezmienionej formie, czy też nie, było dla nas przez ostatni
rok zasadniczym problemem. Po prostu nie wiedzieliśmy, jak będzie
wyglądała nasza przyszłość - mówi ks. dr Dariusz Czupryński FDP,
dyrektor hospicjum w Wołominie. Tym bardziej że potrzebne są pieniądze
na remont ośrodków oraz wymianę starego, zużytego sprzętu na nowy, aby
zapewnić pacjentom lepsze i bezpieczniejsze warunki pobytu oraz
podwyższyć komfort ich życia. A na to z pewnością nie wystarczą środki
otrzymywane z Narodowego Funduszu Zdrowia.
- Dziś inwestycje zależą
głównie od tego, ile osób podzieli się z nami procentem podatku. Bez
wrażliwości serca, okruchów dobra ze strony wielu ludzi i instytucji
niemożliwe byłoby funkcjonowanie hospicjum - opowiada ks. Czupryński.
Podkreśla, że pragnieniem personelu hospicjum jest zagwarantowanie
pacjentom opieki medycznej na najwyższym poziomie, zapewnienie im
niezbędnych leków, środków opatrunkowych, materiałów jednorazowego
użytku, sprzętu medycznego oraz środków do pielęgnacji i higieny.

Hospicjum Opatrzności Bożej w Wołominie zajmuje się zwłaszcza osobami
cierpiącymi na choroby nowotworowe. Zakładając hospicjum, Księża
Orioniści kierowali się głównie przesłaniem zawartym w charyzmacie ich
założyciela, św. Alojzego Orione, który pisał, że w imię Opatrzności
Bożej, nie bacząc na wiek, narodowość czy religię, otwiera swe ramiona i
serce zarówno zdrowym, jak i chorym, a zwłaszcza cierpiącym i
opuszczonym, ponieważ widząc w nich Jezusa, pragnie, dać im "wraz z
chlebem dla ciała boski balsam wiary". - Chcemy stworzyć pacjentom i ich
rodzinom klimat domowego ciepła, zapewniając im wygodę i pełny komfort w
ostatnich dniach ich życia. Doposażamy hospicjum w niezbędny sprzęt
medyczny, rehabilitacyjny i pomocniczy - podkreśla ks. Czupryński.
Wskazuje, że skutkiem ustawy o działalności leczniczej mogło być
uniemożliwienie wszelkiej działalności charytatywnej i non profit w
hospicyjnej opiece zdrowotnej, innymi słowy - likwidacja organizacji
pozarządowych w dziedzinie prozdrowotnej. A to z kolei spowodowałoby
uprzedmiotowienie osób chorych i zupełne zepchnięcie ich na margines
życia społecznego. - W sytuacjach, gdy ustanawia się prawo, które
mogłoby pozbawić chorych profesjonalnej opieki hospicyjnej, zadajemy
sobie pytanie, gdzie jest wrażliwość ludzka, miłość i zrozumienie dla
ludzi cierpiących - zastanawia się ks. Dariusz Czupryński. Znaleźć
chętnych do pracy w opiece hospicyjnej jest naprawdę trudno. Niewiele
osób chce mieć na co dzień kontakt z ludzkim cierpieniem i odchodzeniem.
Dotyczy to również lekarzy. Z tym problemem boryka się zarówno
Hospicjum Opatrzności Bożej w Wołominie, jak i Hospicjum Królowej
Apostołów w Radomiu. - W naszym regionie pracuje siedmiuset lekarzy, a
od ośmiu lat bezskutecznie poszukuję jednego, który zechciałby
bezinteresownie posługiwać w naszym hospicjum - twierdzi ks. Kujawski.
Dwóch już pracujących w placówce lekarzy kapłan musiał sprowadzić z
południa Polski - spod Krakowa i Katowic. Jakiś czas temu ks. Kujawski
przemawiał na zebraniu działającego w Radomiu Stowarzyszenia Lekarzy
Katolickich. - Po moim wystąpieniu ani jeden lekarz nie przyszedł do
hospicjum i nie zapytał: w czym mogę pomóc? - opowiada. - Brak ludzi,
którzy zechcieliby się w pełni zaangażować w działalność stowarzyszeń i
fundacji zajmujących się opieką hospicyjną, oraz często brak
wolontariuszy to główny problem polskich hospicjów - potwierdza Jolanta
Stokłosa, prezes Forum Hospicjów Polskich. Oprócz tego hospicja mają
coraz mniej pieniędzy. - Opieka hospicyjna, szczególnie stacjonarna, nie
jest tania. W związku z tym jeżeli ma być dobra i bezpłatna dla
każdego, także dla ludzi, którzy nie są ubezpieczeni, wymaga
pozyskiwania środków z różnych źródeł. Stąd tak ważny jest jeden procent
pożytku publicznego - podkreśla pani prezes.

Śmierć istnieje

Ubiegłoroczna ustawa, która mogła załamać opiekę hospicyjną w Polsce,
może świadczyć o tym, że przygotowujący ją ludzie nie zdają sobie sprawy
z tego, że w tym przypadku chodzi o pomoc człowiekowi, który umiera. A
przecież pracujący w hospicjach kapłani i psycholodzy zajmują się
również rodziną umierającego, która coraz częściej nie potrafi się
przygotować, a następnie pogodzić ze śmiercią kogoś bliskiego.

Obecnie w Polsce działa 140 hospicjów. Według prezes, powstaje ich
znacznie mniej niż w latach 90. i z całą pewnością są takie miejsca w
naszym kraju, do których nie dociera domowa opieka hospicyjna. Czemu tak
się dzieje? - Być może jest coraz mniej ludzi, którzy chcąc
bezinteresownie pomagać i poświęcić swój czas potrzebującym,
jednoczyliby się i zakładali hospicja - zastanawia się Jolanta Stokłosa.
Jej zdaniem, jest to też wynik tego, że w mediach zbyt mało wspomina
się o problemach ludzi umierających. Najczęściej odsuwamy ten fakt od
siebie i rzadko kiedy się zdarza, aby ktoś w młodym lub średnim wieku
myślał o śmierci. A to jest bardzo istotna sprawa, jeżeli chce się
organizować opiekę dla ciężko chorych ludzi i zapewnić im godne życie aż
do momentu naturalnej śmierci. Bogusław Rąpała

http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20120618&typ=my&id=my03.txt

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

32. 6 tys. lekarzy apeluje do

6
tys. lekarzy apeluje do ministra Arłukowicza, by pilnie zajął się
sprawą "kolejnego kryzysu, który szykuje się w ochronie zdrowia" od 1
lipca

"Pomimo postulatów, propozycji, próśb i interwencji samorządu
lekarskiego, lekarskich związków zawodowych, stowarzyszeń lekarzy, a
nawet Rzecznika Praw Pacjenta, nowe wzory umów przedstawione przez NFZ
są skrajnie restrykcyjne dla lekarzy".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

33. Szykują się zmiany w

Szykują się zmiany w strukturach NFZ

Jest deklaracja zmian w ministerstwie oraz tymczasowe wstrzymanie decyzji w sprawie strajku - zapewnia Jacek Kozakiewicz

Minister zdrowia ocenił umowę na wypisywanie recept refundowanych
jako złą, która powinna być zmieniona - powiedział dziennikarzom
przedstawiciel NRL. Chodzi o umowy z NFZ na wypisywanie recept
refundowanych, które do 30 czerwca mają zawrzeć lekarze prowadzących
prywatne praktyki. W umowie tej są także zawarte kary za błędne
wypisanie recepty. Wzór takiej umowy określił swoim zarządzeniem były
szef NFZ Jacek Paszkiewicz.

NRL wezwała medyków do niepodpisywania umów na nowych warunkach.
Rekomendowała też, by od 1 lipca wypisywali pełnopłatne recepty, czyli
nie określali na druku poziomu odpłatności pacjenta.

"To jest ważna deklaracja pana ministra, bo zgodna z postulatem
samorządu lekarskiego. Usłyszeliśmy też od ministra zdrowia wolę zmiany,
a także zmian strukturalnych w funkcjonowaniu NFZ" - podkreślił w środę
Kozakiewicz. Dodał, że Arłukowicz uzależnił zmiany w umowie od wyboru
nowego prezesa NFZ i zadeklarował ze swej strony pilne działania, aby ta
procedura zakończyła się jak najszybciej.

Kozakiewicz zapowiedział, że ostateczną decyzję w sprawie planowanego
protestu podejmie NRL, która zbiera się w piątek w Lidzbarku
Warmińskim. Ocenił, że wydanie zarządzenia NFZ z wzorem umowy
przewidującym karanie lekarzy za błędnie wypisane recepty było samowolą
prezesa NFZ. Dodał, że przygotowując wzór nowej umowy prezes nie
uwzględnił ani uwag samorządu lekarskiego, ani tych zgłaszanych przez
ministra zdrowia.

Jeszcze w lutym Nadzwyczajny Zjazd Lekarzy, a następnie NRL
rekomendowały lekarzom, by nie zawierali z NFZ od 1 lipca nowych umów,
jeżeli będą w nich zapisy o karach umownych za wypisanie recepty
nieuzasadnionej udokumentowanymi względami medycznymi lub niezgodnej z
uprawnieniami pacjenta. Z kolei świadczeniodawcom, czyli przychodniom i
szpitalom, rekomendowano wysyłanie do NFZ wniosków o zmianę warunków
obowiązujących umów.

Spotkanie w sprawie planowanego protestu lekarzy, którzy od 1 lipca
zapowiadają wypisywanie tylko pełnopłatnych recept, także w środę
zorganizowała Rzecznik Praw Pacjenta Krystyna Kozłowska. Uczestniczył w
nim m.in. Arłukowicz, p.o. prezes NFZ Zbigniewa Teter oraz doradca
prezydenta Bronisława Komorowskiego ds. zdrowia Maciej Piróg.

Po spotkaniu Kozłowska powiedziała dziennikarzom, że pacjenci, którzy
po 1 lipca będą mieli problemy z otrzymaniem od lekarzy recept na leki
refundowane, powinni zgłaszać to dyrektorom szpitali lub przychodni, a
jeśli to nie poskutkuje - powiadamiać jej biuro.

Rzecznik przypomniała, że obowiązek wypisywania recept na leki
refundowane jest zawarty w kontrakcie, który lecznice podpisują z NFZ.
Fundusz może nałożyć karę na świadczeniodawców, którzy się z niego
wywiązują - do wysokości 2 proc. wartości kontraktu. Dodała, że także
ona może wszczynać postępowania wyjaśniające w przypadku stwierdzenia
naruszenia zbiorowych praw pacjenta. Gdy świadczeniodawca nie odstąpi od
tego naruszenia, może zostać nałożona na niego kara w wysokości do 500
tys. zł.

Poinformowała także, że podczas spotkania rozmawiano o rozwiązaniu,
które umożliwiłoby pacjentom dostęp do prawidłowo wypisanych recept
pomimo protestu lekarzy. Nie chciała jednak mówić o szczegółach.

Kozłowska zaapelowała także do lekarzy, by odstąpili od zapowiadanej
formy protestu i mieli na uwadze dobro pacjenta. Pozostali uczestnicy
spotkania nie chcieli wypowiadać się dla prasy.

Według MZ do 8 czerwca 36 proc. lekarzy prowadzących prywatne praktyki podpisało umowy.

PAP


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

34. wpt skorost!

Ministerstwo zdrowia i Narodowy Fundusz Zdrowia wypracowały rozwiązane w sprawie leków onkologicznych

Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz poinformował w środę, że wspólny zespół resortu zdrowia i NFZ wypracował rozwiązania dotyczące dostępu do leków onkologicznych. Prezes NFZ wydał m.in. zarządzenie regulujące finansowanie tych leków pochodzących z importu docelowego.

"Podjęliśmy bardzo ważne decyzje dotyczące leczenia onkologicznego po 1 lipca. Nasza współpraca z NFZ układa się wzorowo" - mówił minister zdrowia podczas konferencji prasowej w siedzibie resortu.

P.o. prezesa NFZ Zbigniew Teter ocenił, że w ciągu dwóch tygodni (kiedy pełni funkcję p.o. prezesa po odwołaniu Jacka Paszkiewicza z tego stanowiska) uspokoił atmosferę, unormował relacje z ministerstwem zdrowia, czego wynikiem jest powołanie wspólnego zespołu, który wypracował metody zabezpieczenia w leki pochodzące z importu docelowego dla pacjentów onkologicznych. "Wydałem dwa zarządzenia, z których jedno reguluje dostępność tych leków, a drugie reguluje płatność za te leki dla ośrodków onkologicznych" - wyjaśnił.

"Na dzień dzisiejszy wszystkie oddziały NFZ poinformowały, że dostępność do leków będzie pełna" - zapewnił Teter. Także minister zdrowia stwierdził, że nie są zgłaszane żadne kłopoty z dostępem do leków onkologicznych. Dodatkowo konsultant krajowy ds. onkologii prof. Maciej Krzakowski podkreślił, że "żaden ośrodek nie ma problemów z ciągłością leczenia".

Od kwietnia, gdy zaczęły się problemy z dostępem do leków stosowanych w chemioterapii, szpitale według instrukcji ministerstwa zdrowia korzystają z importu docelowego, aby sprowadzić te leki z zagranicy.

PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

35. Nowa lista leków

Nowa lista leków refundowanych

Dla kogo zmiany korzystne, dla kogo nie?

MZ poinformowało, że na liście znalazły się trzy nowe substancje czynne
dotychczas nie refundowane, w tym dwa analogi insulin długo
działających: Insulinum glargine (nazwa handlowa Lantus) i Insulinum
detemirum (nazwa handlowa Levemir). Pierwszy dotyczy cukrzycy typu 1 u
dorosłych, młodzieży i dzieci od sześciu lat, a drugi cukrzycy typu 1 u
dorosłych, młodzieży i dzieci w wieku od dwóch lat. Refundowany będzie
także preparat Tafluprostum (nazwa handlowa Taflotan) stosowany przy
obniżaniu podwyższonego ciśnienia śródgałkowego w leczeniu jaskry. Dla
12 produktów dodano nowe wskazania.

Dla 122 produktów zostały wynegocjowane obniżki urzędowych cen zbytu; w przypadku 15 produktów wprowadzono podwyżki.

W przypadku 458 produktów spadły dopłaty pacjenta - od 747,11 zł do 1
gr. Z kolei pacjenci dopłacą więcej do 546 produktów - od 219,87 zł do 1
gr. Ceny detaliczne brutto spadły dla 814 produktów - od 149,84 zł do 1
gr., a wzrosły dla 227 - od 610,60 zł do 1 gr.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

36. kolejne kłamstwa żurnalistów

Od lipca tylko pełnopłatne recepty? Rzecznik Praw Pacjenta grozi lekarzom wysokimi karami


patrz koment. 34

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

37. Śląski NFZ przyznawał

Śląski NFZ przyznawał milionowe kontrakty szpitalom istniejącym
tylko na papierze, a odbierał renomowanym. Sprawą teraz zajęło się
Centralne Biuro Antykorupcyjne

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

38. Porozumienie Organizacji

Porozumienie Organizacji Lekarskich, zrzeszające największe związki zawodowe medyków, zaapelowało w liście do premiera Donalda Tuska o interwencję ws. umów z NFZ na wypisywanie recept refundowanych. Lekarze domagają się wycofania z nich zapisów o karach.

List do premiera skierowali: Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, Federacja Porozumienie Zielonogórskie, Polska Federacja Pracodawców Ochrony Zdrowia i Stowarzyszenie Lekarzy Praktyków. Medycy piszą o groźbie kryzysu systemu ochrony zdrowia.

Organizacje te wezwały lekarzy, by nie podpisywali z NFZ umów upoważniających ich do przepisywania leków refundowanych. Jak podkreślają, powodem są zawarte w tych umowach krzywdzące warunki dot. m.in. kar za niewłaściwe wypisanie recepty. Takie rekomendacje przedstawiła także Naczelna Rada Lekarska.

Według medyków od 1 lipca zdecydowana większość (80-95 proc.) prywatnych gabinetów nie będzie miała prawa wystawiać recept refundowanych. Lekarze mają także nie wypisywać recept refundowanych w żadnej placówce, w której pracują.

"Nasze środowisko domaga się rozwiązań prawnych, które wyłączą lekarza z zajmowania się sprawami innymi, niż wynikające z procesu leczenia, czyli związanymi z procesem refundacji i biurokracją, którą próbują na nas scedować urzędnicy MZ i NFZ" - piszą organizacje lekarskie.

Dodają, że list do premiera wynika z braku reakcji MZ na apele środowiska lekarskiego, co może skutkować kolejnym kryzysem.

Minister zdrowia Bartosz Arłukowicz powiedział w środę, że kwestia umów między lekarzami a NFZ powróci po wyborze nowego prezesa Funduszu. "Umowy te są podpisywane między NFZ a lekarzem, w związku z tym po wyłonieniu nowego szefa NFZ pochylimy się nad tematem treści zarządzenia" - dodał. Podkreślił, że "z całą pewnością temat tego zarządzenia będzie jednym z pierwszych tematów", jakie zostaną podjęte po wyłonieniu nowego szefa NFZ.

"Przychodnie i szpitale pracują na podstawie umów podpisanych z NFZ kilka lat temu, zaś zarządzenie, o którym mówimy, dotyczy umów indywidualnych lekarzy w gabinetach prywatnych z NFZ. Blisko 50 proc. tych umów zostało podpisanych" - mówił Arłukowicz.

W środą z ministrem spotkali się przedstawiciele Naczelnej Rady Lekarskiej i Naczelnej Rady Aptekarskiej. Przedstawiciel NRL Jacek Kozakiewicz powiedział dziennikarzom, że Arłukowicz podczas spotkania ocenił wzór umowy na wypisywanie recept na leki refundowane jako zły, który powinien zostać zmieniony.

Spotkanie w sprawie planowanego protestu lekarzy, którzy od 1 lipca zapowiadają wypisywanie tylko pełnopłatnych recept, także w środę zorganizowała rzecznik praw pacjenta Krystyna Kozłowska. Uczestniczył w nim m.in. Arłukowicz, p.o. prezes NFZ Zbigniew Teter oraz doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego ds. zdrowia Maciej Piróg.

Po spotkaniu Kozłowska powiedziała dziennikarzom, że pacjenci, którzy po 1 lipca będą mieli problemy z otrzymaniem od lekarzy recept na leki refundowane, powinni zgłaszać to dyrektorom szpitali lub przychodni, a jeśli to nie poskutkuje - powiadamiać jej biuro.

PAP

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

39. 1 lipca rusza protest, od 1 stycznia oszukiwano lekarzy

Naczelna Rada Lekarska zarekomendowała w piątek, by od 1 lipca lekarze wypisywali pełnopłatne recepty na leki refundowane. Powodem protestu jest zapis o karach dla lekarzy za błędnie wypisane recepty, zamieszczony w zarządzeniu ówczesnego szefa NFZ Jacka Paszkiewicza.
O rekomendowaniu takiej formy protestu zdecydowała Naczelna Rada Lekarska, obradująca w piątek w Lidzbarku Warmińskim. Zaapelowała, aby wszyscy lekarze i stomatolodzy – bez względu na rodzaj zatrudnienia i miejsce wykonywania zawodu – od 1 lipca wypisywali pełnopłatne recepty, czyli nie zamieszczali na druku adnotacji o refundacji.

Lekarski samorząd sprzeciwił się w ten sposób umowom z NFZ na wypisywanie recept refundowanych, które do 30 czerwca mają podpisywać lekarze prowadzący prywatne praktyki. Umowy zawierają zapis o karach za błędnie wypisane recepty, który został wykreślony w styczniu przez Sejm z ustawy refundacyjnej.

Wzór tych umów określił swoim zarządzeniem ówczesny szef NFZ Jacek Paszkiewicz. Zdaniem środowisk lekarskich nie uwzględnił przy tym ani uwag samorządu lekarskiego, ani tych zgłaszanych przez ministra zdrowia.

NRL podkreśliła, że mimo licznych apeli umowy w części dotyczącej wystawiania recept pozostały dotychczas niezmienione. „Stwarza to zagrożenie dla normalnego wykonywania zawodów lekarza i lekarza dentysty, a przez to w poważnym stopniu narusza także bezpieczeństwo chorych” – napisała NRL w apelu skierowanym do lekarzy.

http://tvp.info/informacje/polska/lekarze-lekarzy-wzywaja-do-protestu/77...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

40. rządowa telewizja TVN24 ruszyła z propagandą anty lekarska

już podstawka pod mikrofon Telmińska tłumaczy, że Wróg Numer 1 UDERZA ZNIENACKA ! Zastrasza pacjentów !
I kłamia, zaciemniaja, jak ci z dodatku prawnego Rzepy

Rada wzywa lekarzy do protestu. Za leki zapłacimy 100 procent?

Rada wzywa lekarzy do protestu. Za leki zapłacimy 100 procent?

Naczelna Rada Lekarska zarekomendowała w piątek, by od 1
lipca lekarze wypisywali pełnopłatne recepty na leki refundowane.
Powodem...
czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

41. Radio Maryja informuje

Receptowy impas
Nasz Dziennik, 2012-06-22

Dziś do lekarzy trafi pierwsza partia spośród 3 milionów recept,
których wydrukowanie zlecił Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. Od 1 lipca
nie będą wypisywać leków na drukach (receptach) NFZ, a wyłącznie na swoich. NFZ
takich recept nie zrefunduje.



- Recpty będziemy rozprowadzać naszymi związkowymi kanałami, a także poprzez
Okręgowe Izby Lekarskie - tłumaczy Zdzisław Szramik, wiceprzewodniczący
Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy. Nowe recepty będą się różniły od
dotychczasowych. Nie będzie na nich miejsca na określanie stopnia refundacji czy
potwierdzenia ubezpieczenia pacjenta. - Nasze recepty zostaną pozbawione przede
wszystkim znamion NFZ, tzn. nie będą miały ani kodów kreskowych, ani żadnych
magicznych numerów. W uproszczeniu będą zwykłą kartką papieru, na której znajdą
się rubryki z informacjami, które są niezbędne dla farmaceutów - wyjaśnia
Szramik. Na nowych drukach recept znajdzie się ponadto miejsce na dane
personalne pacjenta, część przeznaczona na wypisanie nazwy leku (najchętniej
międzynarodowej), postać, czyli tabletki, ampułki, ilość leku oraz dawkowanie.
Recepta będzie zaopatrzona w datę oraz podpis i pieczątkę lekarza z numerem
prawa wykonywania zawodu. To w ocenie medyków wystarczy. Czego natomiast nie
będzie? - Na receptach będzie wszystko, co jest niezbędne, by pacjent mógł
wykupić odpowiedni lek. Nie będzie natomiast żadnych innych uprawnień typu:
partyzant z Lasów Janowskich albo kombatant spod Lenino. Tego typu informacji
nie będziemy stosować, bo to nie jest problem natury medycznej, a problem, z
którym powinien sobie poradzić ubezpieczyciel - podkreśla wiceszef OZZL. Nowe
recepty są wyrazem protestu medyków i mają chronić środowisko przed karami ze
strony NFZ za błędy formalne na receptach. Mają doprowadzić do sytuacji, kiedy
lekarze będą się zajmować leczeniem, a NFZ weryfikacją uprawnień chorego do
refundacji. Nowych umów z NFZ na recepty refundowane nie podpisała większość
lekarzy. W woj. podlaskim czy podkarpackim zrobiło tak ok. 50 proc. lekarzy. -
Przyznam, że nie znam nikogo z lekarzy, kto podpisałby nową umowę z NFZ. Stąd
informacje Funduszu o tym, że umów nie podpisało ok. 15-20 proc. lekarzy, są
przesadzone, a tym samym nieprawdziwe i mają zaciemnić rzeczywisty obraz. Tych
zaś, którzy nie podpisali umów, mają pozostawić z poczuciem osamotnienia -
ocenia Zdzisław Szramik. Z danych OZZL wynika, że dotychczas umów z NFZ mogło
nie podpisać ok. 8-10 proc. medyków.

Recepty wypisywane od 1 lipca będą płatne w stu procentach. Ale, zdaniem
naszego rozmówcy, to nic nowego, bo już połowa leków na rynku nie podlega
refundacji. - Obowiązuje rozporządzenie, które mówi, że lek poza zakresem
rejestracyjnym ma być płatny w stu procentach. A zatem przepis ten już
obowiązuje, tylko że NFZ chce to zrobić rękami lekarzy, a my się na to nie
zgadzamy - wyjaśnia Szramik. Jak długo może potrwać ten kolejny już w tym roku
receptowy impas? - Powiem uczciwie - rząd nie zrobi nic, jeżeli nie zostanie do
tego zmuszony. Im prędzej pacjenci się zdenerwują, tym prędzej ten problem się
skończy. Ponieważ to pacjenci płacą składki w swojej instytucji ubezpieczeniowej
- NFZ, i to oni powinni od tej instytucji wyegzekwować należne im prawa. Im
prędzej ludzie zrozumieją, że są oszukiwani przez państwo: NFZ i resort zdrowia,
tym ta szopka będzie trwała krócej - kwituje nasz rozmówca. Lekarze zapewniają,
że nie chcą komplikować i tak niełatwej sytuacji pacjentów, ale - jak
podkreślają - nie mogą się zgodzić na dyktat NFZ i żerowanie na pacjentach ich
kosztem. - My nie jesteśmy wrogami pacjentów i nie chcemy im szkodzić. Wrogiem
pacjentów jest państwo, które zabrało im pieniądze, a w zamian daje ochłapy w
postaci lipnego ubezpieczenia
- uważa wiceszef OZZL. Dodaje, że ubezpieczenie
medyczne w Polsce było zawsze kiepskie, a teraz szczególnie. Dlatego medycy nie
pozostawiają suchej nitki na pakiecie ustaw zdrowotnych, który miał uleczyć
sytuację, a de facto wprowadza jeszcze większy bałagan na rynku świadczeń
zdrowotnych. W tej sytuacji coraz więcej lekarzy uważa, że NFZ przestał dla nich
istnieć. Zatem może w oczekiwaniu na finał rozgrywek na linii lekarze - NFZ
pacjenci, chcąc zaoszczędzić pieniądze, powinni zrobić zapasy niezbędnych leków.

Mariusz Kamieniecki

http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=1145081

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

42. kolejne kłamstwa rządowych agitatorów


Wiceprezes Krajewski powiedział, że jeśli zapisy umów będą zmienione
to Prezydium Naczelnej Rady podejmie stosowne decyzje o zawieszeniu
protestu. Dodał, że protest nie będzie odwołany bo są jeszcze inne
kwestie sporne wynikające z błędów w ustawie refundacyjnej.

PPOZ uważa natomiast, że to właśnie lekarze - pracodawcy poniosą
konsekwencje prawne i finansowe tej akcji. Porozumienie skierowało do
Naczelnej Rady Lekarskiej list, w którym stanowczo sprzeciwia się
działaniom NRL, polegającym - jak napisało PPOZ - m.in. na
dezinformowaniu lekarzy. Porozumienie zarzuca NRL, że dezinformuje także
pacjentów podając, że od 1 lipca 2012 r. nie będą mogli otrzymywać
recept ze zniżką we wszystkich placówkach ochrony zdrowia.


Będzie znowu kryzys z lekami? Jest petycja
Jeśli NFZ nie zmieni warunków zawartych w standardzie umowy, ogromna liczba pacjentów zostanie pozbawiona zniżki na leki.
Pacjenci się skarżą, rzecznik znalazła sposób
Rzecznik
Praw Obywatelskich uważa, że należy jak najszybciej wprowadzić w całym
kraju elektroniczne karty ubezpieczenia zdrowotnego.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

44. Wysoki rachunek za leki

Wysoki rachunek za leki


"Tymczasem środowisko coraz bardziej się radykalizuje. Na piątkowe
ostre stanowisko Naczelnej Rady Lekarskiej naciskały inne środowiska
medyczne: m.in. skupiające lekarzy rodzinnych Porozumienie
Zielonogórskie, Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy iStowarzyszenie
Lekarzy Praktyków (czyli ci lekarze, którzy zorganizowali styczniowy
protest).

W czwartek napisali oni list, w którym domagają się
interwencji premiera. Dla samorządu był sygnałem, że medycy są gotowi
zorganizować protest, nawet jeśli wycofa się z niego Naczelna Rada
Lekarska. Rozmówcy „Rz" oceniają, że to oddolny nacisk wymusił tak ostre
stanowisko Rady.


Mimo uspokajających sygnałów z resortu zdrowia Fundusz przypomniał
wczoraj, że pacjent ma prawo do uzyskania leków refundowanych w każdej
przychodni, która ma umowę z NFZ. „Udzielanie świadczeń w sposób
niepełny lub nieprawidłowy narusza warunki umowy pomiędzy NFZ a
świadczeniodawcą" - napisał w stanowisku p. o. prezesa Zbigniew Teter.
To zabrzmiało jak groźba.

Z drugiej strony o konsekwencjach
grożących przychodniom przypomniało Porozumienie Pracodawców Ochrony
Zdrowia, skupiające głównie lekarzy rodzinnych z Wielkopolski.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

45. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Na przepychankach, stracimy my pacjenci. Będziemy płacić 100% jako jedyni w Europie.
To wszystko pod dyktando Merkel, by Polacy sami poumierali bez pomocy Niemców, gazu

Jednym okiem patrze na mecz w Gdańsku.
Tusk siedzi pod nogami Merkel, jak pudel.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

46. Szanowny Panie Michale

jest to niedogonośĆ, ale jest rozwiązanie - każdy ubezpieczony pacjent wykupując leki bierze w aptece rachunek na 100% i składa w NFZ do refundacji.

NFZ MUSI ODDAĆ KASĘ.

Bezczelnośc aparatu władzy i lodziarzy przekroczyła wszystkie granice.

Trzeba być solidarnym z lekarzami, nie z Tuskim, Sawicką i Kopacz.

Nie patrze na mecz, bo widziałam juz dzisiaj Tuska w Katowicach. Na jeden dzień zbyt duża dawka, jeszcze mi zaszkodzi ;)

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

47. Opozycja chce odwołać

Opozycja chce odwołać ministra zdrowia. "Pacjenci zapłacą za jego niekompetencję"

Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota akurat to rozumie: - Środowisko
lekarskie ma podstawy, żeby się obawiać o swoją przyszłość. Minister
Arłukowicz nie dba o lekarzy, a tym samym nie dba o pacjentów. Od tego,
jak funkcjonują lekarze, zależy bezpieczeństwo pacjentów. Widać, że
Arłukowicz tego nie rozumie - zaznacza.

Podobnego zdania są posłowie Prawa i Sprawiedliwości.


- On jest podwójnie obciążony, gdyż jest ministrem i lekarzem.
Jeśli nie potrafi zapanować nad sytuacją, to powinien ze swojego
stanowiska odejść. Winna jest władza, która odpowiedzialność zrzuca na
lekarzy i stawia pacjentów w bardzo trudnej sytuacji. To oni zapłacą za
niekompetencje Ewy Kopacz, Bartosza Arłukowicza i Donalda Tuska - mówi
szef klubu PiS Mariusz Błaszczak.

- To człowiek, który sobie kompletnie nie radzi na tym stanowisku. Była już wielka afera z listą leków refundowanych.
Skandaliczne zachowanie ministra Arłukowicza. Apel do premiera, by
wreszcie postawił na tym stanowisku osobę kompetentną - uważa z kolei
Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota.

Tusk: Nie rozumiem protestu lekarzy; mam wniosek ws. szefa NFZ

Nie rozumiem, powiem szczerze, dlaczego teraz - kiedy wiadomo, że lada
moment będzie zmiana szefa NFZ i będzie nowy rozmówca - dlaczego (jest)
ta akcja, której efektem będzie przede wszystkim kłopot dla pacjentów -
powiedział Tusk dziennikarzom w Katowicach.


Premier zaznaczył też, że "jeszcze przedwczoraj rozmowy w
Ministerstwie Zdrowia wskazywały na to, że część lekarzy zapowiadająca
protest zrozumiała, że lada dzień czy lada godzina dojdzie do
zakończenia procesu zmiany szefa NFZ". Dodał też, że poprosił ministra
zdrowia Bartosza Arłukowicza o informację na temat rozmów z lekarzami.
"Muszę powiedzieć, że działania resortu były tutaj bardzo uczciwe" -
ocenił premier.

"Nie zrezygnujemy z możliwości dyscyplinowania lekarzy"


- Jesteśmy gotowi do rozmowy z lekarzami (...), natomiast nie
zrezygnujemy z możliwości dyscyplinowania lekarzy, bo recepta
refundowana jest decyzją o wydaniu środków publicznych i każdy w Polsce,
kto wydaje środki publiczne, jest kontrolowany, czy robi to prawidłowo -
podkreślił szef rządu.

- Niektóre praktyki NFZ, jeśli
chodzi o kontrolowanie i karanie lekarzy, były przesadne albo
nieadekwatne do sposobu działania lekarzy - i tam wspólnie z ministrem
Arłukowiczem uznaliśmy, że jest miejsce na rozmowę i na korektę - dodał
Tusk.

Premier poinformował, że na jego biurko trafił w
piątek wniosek ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza zawierający
rekomendowanego kandydata na stanowisko szefa NFZ. - Kopertę otworzę po
powrocie do Warszawy; oczywiście wiem, kto jest rekomendowany, ale (...)
nie chciałbym o niczym informować, dopóki zgodnie z procedurami nie
ocenię dokumentacji - zaznaczył Tusk.

Premier Donald Tusk
na początku czerwca odwołał Jacka Paszkiewicza ze stanowiska prezesa
NFZ. Wnioskował o to minister zdrowia. Do czasu powołania nowego prezesa
Funduszu jego obowiązki pełni dotychczasowy zastępca Zbigniew Teter.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

48. Drakońskie kary dla lekarzy i

Drakońskie kary dla lekarzy i obciążenie biurokratycznymi czynnościami - to przyczyny zapowiadanego protestu lekarzy, który ma się zacząć 1 lipca - wskazał OZZL w liście do premiera Donalda Tuska.
W piątek szef rządu powiedział, że nie rozumie powodów tej akcji.
"Nie chcemy być narzędziem do ograniczania dostępu chorych do refundacji leków!" - napisali w poniedziałek w liście otwartym, skierowanym do szefa rządu, przedstawiciele Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy (OZZL).
http://serwisy.gazetaprawna.pl/zdrowie/artykuly/627880,drakonskie_kary_i...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

49. Spotkanie POL - Bydgoszcz

Spotkanie POL - Bydgoszcz 22.06.2012
Dzisiaj odbyło się spotkanie Porozumienia Organizacji Lekarskich. Stowarzyszenie nasze reprezentowali - dr Joanna Czupa oraz dr Adam Pawiński. Towarzyszył im niezastąpiony dr Czesław Miś.

Treść komunikatu:

Organizacje lekarskie współpracujące w POL: OZZL, Federacja Porozumienie Zielonogórskie, Polska Federacja Pracodawców Ochrony Zdrowia i Stowarzyszenie Lekarzy Praktyków popiera stanowisko Naczelnej Rady Lekarskiej w sprawie ukształtowania prawa dotyczącego refundacji leków, które wyłączy lekarza z procesu refundacji oraz akceptuje jej rekomendacje w sprawie wypisywania od 1 lipca recept wg wzoru zaproponowanego przez NIL.
Działanie takie jest wyrazem woli środowiska. Nadal obowiązuje hasło

"My leczymy oni refundują"

Oczekujemy pilnego spotkania zorganizowanego przez Ministra Zdrowia z obecnością Prezesa NFZ lub osoby posiadającej jego kompetencje w sprawie uzgodnienia nowych warunków umowy na wypisywanie recept refundowanych
przez lekarzy prywatnie praktykujących oraz aneksu do umowy dla świadczeniodawców likwidującego bezprawne zapisy o karze zwrotu leżnej refundacji. Za niezbędne uważamy rozszerzenie składu Zespołu negocjacyjnego NRL o przedstawicieli POL.

Skan komunikatu po spotkaniu do poczytania tutaj.

http://www.lekarzepraktycy.pl/index.php/81-wiadomosci/91-spotkanie-pol-b...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

50. zaczyna się rozbijactwo i kłamstwo w mediach

Lekarze do lekarzy: działania NRL nie służą świadczeniodawcom

Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia przyjęło 22 czerwca
stanowisko, w którym zarzuca Naczelnej Radzie Lekarskiej namawianie
lekarzy do łamania prawa i wprowadzanie w błąd pacjentów w sprawie
recept. Katarzyna Strzałkowska, rzecznik NIL, zaznacza, że każda
organizacja lekarska ma prawo do własnej oceny. Nawet "zaskakującej dla
innych".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

51. Od 1 lipca lekarze mają

Od 1 lipca lekarze mają wypisywać tylko pełnopłatne recepty na leki refundowane. Chcą w ten sposób zaprotestować przeciwko zapisom w umowach z NFZ, które nakładają na nich kary za błędy na receptach. - Kto jest przewlekle chory i musi brać stale drogie leki, które są wysoko refundowane, powinien iść do lekarza jeszcze przed końcem czerwca - radzi w rozmowie z TOK FM Konstanty Radziwiłł, wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

Radziwiłł wciąż ma nadzieję, że do protestu nie dojdzie. Jadnak, jak mówi, "jest bardzo mało czasu, ale przy odpowiedniej woli politycznej to jest możliwe".

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

52. Nowa prezes NFZ: Kary nie

Nowa prezes NFZ: Kary nie znikną, ale nowa umowa z lekarzami będzie bardziej przemyślana-
Była duża bezrefleksyjność z wpisaniem do umowy z lekarzami zapisów, które usunięto z ustawy refundacyjnej -...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

53. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Protest lekarzy, to dalsze popieranie dyktatury rządów Donalda Tuska..
Rząd Tuska nie ma pieniędzy na leczenie Polaków, wychowywanie Polaków poprzez przedszkola , szkoły, uniwersytety, biblioteki.

Przepis o karaniu lekarzy istnieje minimum od lat 10

Ukłony najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

54. Szanowny Panie Michale

jest Pan w błędzie. To MZ ustala zasady refundacji i to MZ "zaoszczędziło" na Polakach ok. 70 mln złotych.

Karanie lekarzy to wymuszanie na nich wybierania - przepisanie choremu drogiego leku na refundację i podleganie kontroli ludzi nie mających pojęcia o leczeniu, tzw. kontrolerów, którym muszą udostępniać karty chorych, aby oni decydowali, czy dany lek przepisali prawidłowo, czy mogli przepisac tańszy, lub nie podlegający refundacji.

Wszystko to pod karą pieniężną i zerwaniem umowy z NFZ.
Juz dzisiaj lekarze "pierwszego kontaktu" ograniczają profilaktykę, bo maja limit na badania specjalistyczne.

To nie lekarze wspierają ten rząd, tylko wyborcy, którzy wybrali ekipę "macherów od kręcenia lodów". Lekarze sa niewolnikami systemu , zagrożeni wysokimi karami finansowymi.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

55. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Ja chodzę do lekarzy,aptekarzy,w większości wypadków prywatnie. Konsyliarz specjalista, mówi mi, że mam kontynuować dane leki. Tyle, że recepty nie wypisze, bo gabinet zarejestrował w gminie tak jak szewc. Po receptę wysyła mnie do rodzinnego, a ten mówi panie, ja wiem, że pan jest chory. Tyle, że tamten powinien dać papierek , że pan jest chory. Papierek to dokument na podstawie którego można sprawdzić ile lekarz miał pacjentów i czy prawidłowo płaci podatek.
W ministerstwie zdrowia pracują lekarze z Kopaczową na czele

Błędne koło

Ukłony najniższe.

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

56. Szanowny Panie Michale

wszyscy jestesmy ofiarami tego chorego systemu, który stworzyła Kopacz, zatwierdziła koalicja POPSL i podpisał Komorowski.
A Tusk znów kłamie :


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

57. Polska Federacja Ruchów Obrony Życia -list otwarty

Od wielu miesięcy dramatycznie pogarsza się sytuacja pacjentów, jeśli chodzi o dostęp do lekarzy-specjalistów, leczenia szpitalnego i leków refundowanych. W wielu regionach kraju oczekiwanie na konsultację medyczną u lekarzy-specjalistów wynosi kilka miesięcy, a często zapisy przyjmowane są już na rok następny. Podobnie długo trwa oczekiwanie na leczenie szpitalne.

Problem ten jest i był wielokrotnie podnoszony przez liczne środowiska i media. Sytuacja taka niesie niebezpieczeństwo trwałej utraty zdrowia przez tysiące pacjentów, a nawet zagraża ich życiu.

Fatalnie przygotowana i wprowadzona na początku bieżącego roku tzw. ustawa refundacyjna, zmieniana wielokrotnie i w pośpiechu lista tzw. leków refundowanych, grożenie lekarzom karami grzywny za naruszenie przesadnie zbiurokratyzowanych przepisów odnośnie do wypisywania recept na leki refundowane przez NFZ oraz rosnące zadłużenie szpitali, zdecydowanie pogorszyło możliwości skutecznego leczenia pacjentów i doprowadziło do protestów zarówno pacjentów, jak i lekarzy.

Media wielokrotnie informowały o zagrożeniu życia pacjentów z chorobami nowotworowymi, a także o problemie przerzucenia na pacjentów zwiększonych kosztów zakupu leków. Protestują zarówno osoby chore i niepełnosprawne, jak i lekarze, domagając się zmian przepisów godzących w dobro pacjentów.

W związku z powyższym domagamy się realizacji art. 68 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w którym zapisano: „Obywatelom, niezależnie od ich sytuacji materialnej, władze publiczne zapewniają równy dostęp do świadczeń opieki zdrowotnej finansowanej ze środków publicznych”.

Tłumaczenie władz, że na skuteczne leczenie nas nie stać, jest nie do przyjęcia. Rząd od lat nie chce znaleźć ok. 10 mld zł na oddłużenie szpitali i poprawę leczenia szpitalnego, a w trybie nadzwyczajnym znajduje ok. 25 mld zł na „oddłużanie” Grecji.

Domagamy się od sprawujących władzę: parlamentarzystów, premiera, ministrów oraz Narodowego Funduszu Zdrowia pozytywnej i szybkiej reakcji na słuszne postulaty i protesty pacjentów, lekarzy oraz osób niepełnosprawnych i zapewnienie należytej opieki medycznej we właściwym czasie wszystkim potrzebującym.

Za zarząd PFROŻ
dr Paweł Wosicki - prezes
Antoni Szymański - wiceprezes
dr inż. Antoni Zięba - wiceprezes
Anna Dyndul - sekretarz

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

58. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Donald Tusk, pani Pachciarz, czy pan Arłukowicz niczego nie zmienią. Bo system finansowania służby zdrowia jest chory a rząd pieniądze ma ochronę zdrowia po prostu wydał na EURO czy po prostu przepił.
Kowal zawinił a cygana na pal wbijają jak w "Moście nad Driną"
Mój lekarz rodzinny z którym jestem zaprzyjaźniony wypisał emerytce insulinę na 100% i dał jej pieniądze z własnej kieszeni by ten lek ratujący życie mogła wykupić.
Wydałem 300 złotych ale spokojnie śpię, ze mi nie zabiorą chałupy, którą odziedziczyłem po ojcu.

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

59. NOWA PANI PREZES NFZ !

NFZ chce złamać strajk receptowy lekarzy - koledzy mają odpłatnie poprawiać źle wypisane recepty

Narodowy Fundusz Zdrowia zaproponował w piątek przed południem dyrektorom szpitali porozumienie w sprawie recept....

Narodowy Fundusz Zdrowia zaproponował w piątek przed południem
dyrektorom szpitali porozumienie w sprawie recept. Lekarze z izby
przyjęć czy oddziału ratunkowego za 25 zł mieliby poprawiać recepty
swoich kolegów, którzy strajkują przeciwko karaniu za błędy. Dyrektorzy
na układ z NFZ-etem nie pójdą.



Bez szybkiego sukcesu

Rząd zaplanował inny
scenariusz: nowa prezes NFZ Agnieszka Pachciarz zaprosiła lekarzy z
Naczelnej Rady Lekarskiej  na rozmowy w piątek. Po dwóch godzinach od
ich rozpoczęcia planowano wspólną konferencję prasową: decydenci
spodziewali się, że razem z lekarzami ogłoszą na niej, iż protest został
zawieszony.

Sukcesu jednak nie było. – Zespół negocjacyjny
nawet nie ma upoważnienia, by wstrzymać zapowiedziany od 1 lipca
protest. Decyzję w tej sprawie podejmiemy w sobotę, po ogłoszeniu przez
prezes NFZ zarządzenia w sprawie recept – mówił po spotkaniu Konstanty
Radziwiłł, członek Naczelnej Rady Lekarskiej.

Medycy rozszerzyli
też pole negocjacji: nie chcą rozmawiać tylko o umowach na
przepisywanie leków (domagają się, by fundusz usunął z nich kary za błąd
na recepcie), ale też o zmianie ustawy refundacyjnej – tak, by
przepisując leki, mogli kierować się również swoją wiedzą medyczną, a
nie tylko świadectwem rejestracyjnym leku.

Nie udało się też,
przynajmniej na razie, rozbić środowiska lekarskiego. Na rozmowy szefowa
NFZ zaprosiła tylko samorząd medyczny, pomijając związki zawodowe,
stowarzyszenia pracodawców i najbardziej radykalne środowisko, które w
styczniu zorganizowało „protest pieczątkowy" (w jego wyniku pacjenci
mieli utrudniony dostęp do leków refundowanych) – Stowarzyszenie Lekarzy
Praktyków.

– My te strategie dzielenia lekarzy znamy jak zły
szeląg. To aż niepoważne, że rząd zawsze wpada na ten sam pomysł – mówi
Krzysztof Bukiel, szef Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

60. Budżet z dziurą - co czeka służbę zdrowia w 2013

Prognozy dotyczące wpływów do kasy NFZ nie sprawdziły się. W efekcie co miesiąc do Funduszu spływa o blisko 800 mln zł mniej, niż zakładano. Już teraz wiadomo, że w przyszłym roku pieniędzy na leczenia nie będzie więcej, co gorsze płatnik musi znaleźć rozwiązanie by nie było ich mniej.

Do końca miesiąca prezes NFZ powinien przedstawić prognozę wpływów budżetowych. Jak przyznała Agnieszka Pachciarz w dniu objęcia stanowiska prezesa NFZ (27 czerwca), przy obecnych danych makroekonomicznych nie ma szans na wzrost środków w budżecie w stosunku do roku 2012.
Niestety faktyczny wpływ ze składek okazał się na niższym poziomie niż to wcześniej prognozowano w planie finansowym - powiedziała prezes podczas środowej (27 czerwca) konferencji prasowej.

Czy to oznacza, że w tym roku zabraknie pieniędzy na sfinansowanie świadczeń medycznych? W opinii Grzegorza Byszewskiego z organizacji Pracodawcy RP takich obaw nie ma.

- W tym roku płatnik nie powinien mieć problemów z regulacją płatności ewentualna luka zostanie zapewne pokryta z rezerw zapasowych Funduszu, który nie zostały jeszcze rozdzielone - mówi portalowi rynekzdrowia.pl Byszewski.

http://www.wnp.pl/wiadomosci/173486.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

61. Leki refundowane w Polsce.

Leki refundowane w Polsce. Kto traci na nowej ustawie?


Po wejściu w życie ustawy refundacyjnej sprzedaż leków spadła o 12
procent, a sztywne ceny leków refundowanych nie działają na korzyść
pacjentów.

Po 5 miesiącach od wejścia w życie ustawy refundacyjnej ilościowa
sprzedaż leków w Polsce spadła o 12 procent, z kolei wartościowo rynek
leków zmniejszył się o 16 procent - poinformował Michał Pilkiewicz z IMS
Poland. Jak dodał, o 29 proc. zmalała sprzedaż środków stosowanych przy
astmie; o 25 przy cukrzycy, schizofrenii i sprzedaż leków
przeciwzakrzepowych.

- Przez ostatnie 20 lat nie odnotowano w Polsce tak dużego spadku.
To bardzo duża zmiana dla całego sektora: pacjenta, aptek, hurtowni,
producentów leków
- podkreślił. Pilkiewicz dodał także, że nie ma
żadnych przesłanek, które pozwalałyby sądzić, że do końca roku ten trend
się odwróci. Według niego na razie trudno stwierdzić, dlaczego pacjenci
kupują mniej leków. Pilkiewicz powiedział, że w 2012 r. pacjenci do
leków dopłacą o 4 proc. więcej niż w ub. roku, czyli o 1 mld zł.

Eksperci podkreślali, że kwota jaką do leku dopłaca pacjent zależy w
głównej mierze od limitu wyznaczonego przez NFZ, a nie od ceny
wynegocjowanej z producentem, dlatego też sztywne ceny w aptekach nie
działają na korzyść pacjentów. - NFZ ma tendencję do obniżania limitów, co przy sztywnych cenach powoduje, że pacjenci dopłacają do leków więcej - powiedział partner PricewaterhouseCoopers Polska Mariusz Ignatowicz.

Uważa on, że na niekorzyść pacjenta działa zakaz reklamowania aptek,
bo pacjent jest przez to pozbawiony możliwości oceny kosztów leków
dostępnych bez recepty. - To często te leki decydują o kosztach terapii - dodał.

Paulina Kieszkowska-Knapik z kancelarii Baker&McKenzie Krzyżowski
i Wspólnicy krytykowała włożenie do jednej grupy limitowej leków o
różnych składnikach, które z medycznego punktu widzenia nie mogą być
zamieniane. Podkreśliła także, że do tej pory Ministerstwo Zdrowia nie
odpowiedziało na pytanie, na jakiej podstawie leki zostały pogrupowane.

Dyrektor generalny Infarmy Paweł Sztwiertnia zaznaczył, że leki w
Polsce są tańsze niż w innych krajach europejskich. Podkreślił, że
obniżanie ich cen może doprowadzić nawet do trzykrotnego wzrostu
eksportu w najbliższych latach. - Leki będą wywożone i może ich zabraknąć na polskim rynku - ocenił. -
Radykalna zmiana systemu miała sprawić, by pacjent mniej płacił za leki
- to się nie sprawdziło. Większy miał być dostęp do leków innowacyjnych
- to sprawdziło się w bardzo ograniczonym zakresie. - Czekamy
- dodał.

Eksperci rynku zdrowia zwracali uwagę na konieczność nowelizacji
ustawy refundacyjnej. Wskazywali na nieprzejrzystość przepisów m.in.
dotyczących zasad programów lekowych i chemioterapii.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

62. Protest lekarzy. Tak


Protest lekarzy. Tak odpowiedzieli szefowej NFZ


Ocenili propozycje Agnieszki Pachciarz w sprawie surowych karach za niewłaściwe wypisywanie leków. Co czeka pacjentów?



Z ankiety internetowej przeprowadzonej na portalu Medycyna Praktyczna
wśród lekarzy wynika, że udział w proteście od 1 lipca deklaruje 91
proc. lekarzy z gabinetów nieposiadających umowy z NFZ oraz prawie
połowa z placówek posiadających kontrakt. W badaniu wzięło udział prawie
1000 osób.
Dzisiaj mija ustawowy termin, w którym prezes NFZ musi wydać
zarządzenie ws. recept. NFZ przygotowało plan awaryjny na wypadek, gdyby
do porozumienia z lekarzami nie doszło - w sytuacji, gdy pacjent,
któremu przysługuje refundacja, byłby jej pozbawiony, będzie mógł on
skorzystać z porady innego lekarza, który po zbadaniu wypisze nową
receptę

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

63. Lekarze podtrzymali decyzję o

Lekarze podtrzymali decyzję o proteście. Wrócą pieczątki


Lekarze podtrzymali decyzję o proteście przeciwko
przewidzianym w zarządzeniu prezesa NFZ karom za niewłaściwe wypisanie
recept na leki refundowane - poinformowali na sobotniej konferencji
prasowej w Warszawie.

»

O swojej decyzji lekarze
poinformowali po posiedzeniu Zarządu Krajowego Ogólnopolskiego Związku
Zawodowego Lekarzy i spotkaniu Porozumienia Organizacji Lekarskich.



Jak zapowiedział Piotr Watoła z Ogólnopolskiego Związku Zawodowego
Lekarzy, możliwe jest pięć form protestu. Podstawowa z nich to
wypisywanie od 1 lipca leków "zgodnie z najlepszą wiedzą medyczną
lekarzy", na drukach recept opracowanych przez Naczelną Izbę Lekarską.
Drugą formą protestu,
alternatywną, będzie powrót do pieczątki, którą kiedyś w styczniu
przybijano na wszystkich receptach, czyli "refundacja do decyzji NFZ".



Kolejnymi formami mają być, jak wymieniał Watoła: posługiwanie się
nazwami międzynarodowymi leków, wypisywanie leków spoza listy leków
refundowanych oraz niewpisywanie kodu NFZ na obowiązujących dziś wzorach
recept.



Przewodniczący Zarządu Krajowego OZZL Krzysztof Bukiel ocenił, że kary przewidziane w proponowanym przez
prezes NFZ Agnieszkę Pachciarz wzorze umowy na wypisywanie recept na leki refundowane służą zastraszaniu lekarzy, by ci bali się wypisywać leki refundowane.



"Te kary zostały tak sformułowane, że każdy, nawet najuczciwszy,
najbardziej staranny lekarz musi taką karę zapłacić, bo system
refundacji został tak skomplikowany, że każdy lekarz, chcąc nie chcąc,
popełni pomyłkę przy określaniu odpłatności za leki" - ocenił. Jego
zdaniem oznacza to także, że "rządzący chcą, aby lekarze ograniczali
dostęp pacjentów do refundowanych leków".



"Zgody lekarzy na to nie będzie nigdy. Lekarze nie będą narzędziem w
rękach rządzących do tego, aby ograniczać dostęp pacjentów do leków" -
podkreślił.



W liście wysłanym w sobotę około południa do prezes NFZ na problem
kar za niewłaściwe wypisanie recepty w sobotę zwracała uwagę także
Naczelna Rada Lekarska. Chodzi o zapis mówiący o nakładaniu na lekarzy i
lekarzy dentystów kar umownych w wysokości 200 zł za wszelkie nieprawidłowości na recepcie na lek refundowany.



Uczestniczący w konferencji wiceprezes NRL Konstanty Radziwiłł
podkreślił, że dotychczas Rada nie otrzymała żadnej odpowiedzi w tej
sprawie.



Przypomniał, że do dziś obowiązuje zarządzenie wydane 30 kwietnia
przez poprzedniego prezesa NFZ Jacka Paszkiewicza, w którym przewidziane
były kary dla lekarzy za niewłaściwe wypisywanie recept, choć zapis ten
został wykreślony w styczniu przez Sejm z ustawy refundacyjnej.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

64. zaprzyjaźnione z rządem media ruszają do akcji

http://wyborcza.pl/1,75248,12046351,Lekarze_jednak_zaczynaja_protest__sp...

Lekarze jednak zaczynają protest: sprawdź, jak uprzykrzą życie NFZ i pacjentów

Prezes NFZ podkreślała, że kary dla lekarzy "mają co do zasady służyć
wychwyceniu skrajnych przypadków". "Przedstawiliśmy liberalny i bardzo
konkretny katalog kar, którego celem są dwie rzeczy: chronienie praw
pacjenta oraz ochrona dokumentu, zasad wystawiania recept. Recepta jest
specjalnym dokumentem" - mówiła w sobotę Pachciarz. Oczekiwania, jakie
przy okazji wymieniła to: "że lekarze będą prowadzili dokumentację
medyczną pacjenta, żeby nie wydawali osobom trzecim recepty, żeby ten
dokument był właściwie chroniony".



"Z około dziesięciu propozycji Naczelnej Rady Lekarskiej
uwzględniliśmy w całości osiem. Wydawało się, że to dość dużo" -
zwróciła uwagę Pachciarz, mówiąc o dyskusji nt. kar za niewłaściwe
wypisanie recept na leki refundowane.



Pachciarz poinformowała, że zostało przygotowane wyjście awaryjne
związane z protestem lekarzy. Jak mówiła, jeżeli doszłoby do sytuacji, w
której pacjent, któremu przysługuje refundacja, byłby jej pozbawiony,
to będzie on mógł skorzystać z porady innego lekarza, który po zbadaniu
wypisze nową receptę.



Rzecznik Praw Pacjenta Krystyna Kozłowska apelowała, by lekarze
odstąpili od zapowiadanej formy protestu. Jak powiedziała PAP, jeśli
pacjenci mimo powiadomienia dyrektorów szpitali czy przychodni nadal
będą mieli kłopoty z otrzymaniem recept na leki refundowane, powinni
zwrócić się do jej biura. Przypomniała, że obowiązek wypisywania recept
na leki refundowane jest zawarty w kontrakcie, który lecznice podpisują z
NFZ.



Dodała, że Fundusz może nałożyć karę na świadczeniodawców, którzy
się z niego nie wywiązują - do wysokości 2 proc. wartości kontraktu.
Kozłowska podkreśliła, że także ona może wszczynać postępowania
wyjaśniające w przypadku stwierdzenia naruszenia zbiorowych praw
pacjenta. Gdy świadczeniodawca nie odstąpi od tego naruszenia, może
zostać nałożona na niego kara w wysokości do 500 tys. zł.

http://www.polskatimes.pl/artykul/608527,rozpoczyna-sie-protest-lekarzy-...


Narodowy Fundusz Zdrowia zaproponował w piątek przed południem

dyrektorom szpitali porozumienie w sprawie recept. Lekarze z izby

przyjęć czy oddziału ratunkowego za 25 zł mieliby poprawiać recepty

swoich kolegów, którzy strajkują przeciwko karaniu za błędy. Dyrektorzy

na układ z NFZ-etem nie pójdą.



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

65. Od niedzieli nowa lista leków

Od niedzieli nowa lista leków refundowanych. Pacjenci zapłacą mniej za 458 produktów, a więcej za 546

Zgodnie z ustawą refundacyjną lista leków musi być aktualizowana co
dwa miesiące i jest publikowana w formie obwieszczenia MZ. Od stycznia
leki refundowane mają urzędowe ceny i marże.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

66. dżygit Arłukowicz ze swoją v-ce min. Pachciarz

i rządową urzędniczką Rzecznik Praw Pacjenta Krystyną Kozłowską atakują lekarzy.

Wojna została wydana. Dżygit Arłukowicz stracił biały frak.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

67. der Dziennik

Ruszył protest lekarzy. Pacjenci znów dostaną po kieszeni

2012-07-01 10:55 | 

Od
dziś lepiej nie chorować. Lekarze rozpoczęli kolejny receptowy protest.
Nie zgadzają się na odpowiedzialność za źle wypełnione recepty....

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

68. Arłukowicz oburzony: Pacjenci

Arłukowicz oburzony: Pacjenci zakładnikami prywatnych gabinetów

17:18 |

Minister
zdrowia ostro komentuje rozpoczęty dziś protest lekarzy. "To eskalacja
ich żądań, zmierzająca do całkowitego zniesienia ich odpowiedzialności" -
ocenił Bartosz Arłukowicz.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

69. media w słuzbie rządu - wszystkie

16:54
Protest lekarzy uderza w pacjentów
1
Do wypisania właściwej recepty mają prawo wszyscy
ubezpieczeni – przypomina o tym Ministerstwo Zdrowia w związku z
rozpoczętym dziś protestem lekarzy. W odpowiedzi ministerstwo uruchamia
procedurę awaryjną, a pomoc pacjentom deklarują NFZ i Rzecznik Praw
Pacjenta.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

71. Pięć recept na protest

Pięć recept na protest lekarzy

W przychodni możemy dostać receptę bez refundacji, czyli za leki możemy zapłacić pełną cenę

Arłukowicz mówił w niedzielę, że winę za protest ponoszą związki
zawodowe z Krzysztofem Bukielem na czele. Przeciwstawiał jego radykalną
postawę stanowisku Naczelnej Rady Lekarskiej. „Wiceprezes Konstanty
Radziwiłł jest spychany na margines" - oburzał się.

Jednak w
rzeczywistości Naczelna Rada Lekarska uczestniczy w proteście: na
stronach internetowych umieściła ulotkę dla pacjentów (każdy medyk może
ją wydrukować i zawiesić w gabinecie), w której tłumaczy przyczyny
sporu. Nie odnosi się w ogóle do kar za przepisywanie leków. Wymienia
inne przyczyny sporu: skrócenie listy leków refundowanych, ograniczenie
refundacji tylko do tych wskazań, które są ujęte w dokumentach
rejestracyjnych (lekarz, kierując się wiedzą medyczną, często przepisuje
leki w wielu sytuacjach, które w dokumentach nie są zapisane - np.
intuicyjnie, bez opierania się na badaniach laboratoryjnych,
przepisywane są antybiotyki).


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

72. z-ca Arłukowicza, obecnie szef NFZ

Szefowa NFZ: Kary do 200 zł. Nie ma powodu protestować

Szefowa NFZ: Kary do 200 zł. Nie ma powodu protestować

Lekarze, którzy protestują przeciwko karom za
niewłaściwie wypisaną receptę, nie mają do tego podstaw - uważa szefowa
NFZ Agniesz...
czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

73. tia? 4%? TO O CO CAŁY TEN ZGIEŁ?

Arłukowicz: W tym proteście chodzi o 4 proc. lekarzy


- Prawo mówi jasno, że ten kto ma podpisaną umowę z NFZ jest zobowiązana do skutecznego wypisania recepty.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

74. "To była spora dawka



"To była spora dawka dezinformacji". Lekarz o konferencji Arłukowicza

"To była spora dawka dezinformacji". Lekarz o konferencji Arłukowicza

- Spora dawka dezinformacji - tak konferencję ministra
zdrowia i szefowej NFZ ws. protestu lekarzy ocenił w rozmowie z TVN24
Jacek...
czytaj dalej »

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

75. Porozumienie Organizacji

Porozumienie Organizacji Lekarskich
Zielona Góra, 02.07.2012 r.

Szanowny Pan
Donald Tusk
Premier Rzeczpospolitej Polskiej

Szanowny Panie Premierze,
No i stało się.

Wprawdzie podczas naszych rozmów w podobnej sytuacji, w grudniu 2010 roku, wyraził Pan opinię, iż „gotów jest iść z nami na zderzenie”, to jesteśmy przekonani, że teraz nie było to Pana intencją.
A przecież wielokrotnie uprzedzaliśmy, że właśnie tak może się skończyć lekceważenie głosów środowiska medycznego przy tworzeniu przepisów, które, jak wskazują okoliczności, miały na celu efekty polityczne, a nie społeczne.
Nie wiemy, jak bardzo rozumie Pan nasz protest… i jakie informacje na ten temat do Pana docierają? Jednak liczymy na to, iż będąc premierem prawie 40. milionowego europejskiego państwa, spróbuje Pan obiektywnie zapoznać się z sytuacją, w której znaleźli się polscy lekarze, a przede wszystkim pacjenci.
Aby zaoszczędzić Pański czas, nasze argumenty ujęliśmy tylko w pięciu punktach:

Po pierwsze – chcemy wyprowadzić Pana z błędu, jakim jest przedstawianie naszego protestu, jako dotyczącego tylko wąskiej grupy prywatnych lekarzy dlatego, że aktualne przepisy stały się dla nich problemem. Proszę zapoznać się choćby z danymi dotyczącymi liczby pacjentów korzystających z publicznej i niepublicznej opieki zdrowotnej… Otóż, wynikające ze skompromitowanej ustawy refundacyjnej przepisy dotkliwie utrudniają pracę całej służby zdrowia, a podobne relacje, jak te, „zaproponowane” przez NFZ w stosunku do lekarzy prywatnych, wywołują obawę, iż za chwilę będą dotyczyć wszystkich lekarzy i świadczeniodawców niepublicznej opieki zdrowotnej. Po prostu po tym, jak poprzedni szef NFZ lekceważył sobie zapewnienia Pana i ministra zdrowia, trudno nam zaufać nowemu szefowi tej instytucji – zwłaszcza, gdy urzędowanie zaczyna od zachęcania do płatnej denuncjacji…

Po drugie – wynikające ze skompromitowanej ustawy refundacyjnej przepisy, nakazują nam zapisywanie leków nie – zgodnie z wiedzą lekarską, lecz wymyślonymi przez urzędników NFZ wskazaniami rejestracyjnymi. Czyli ten sam lek, leczący różne choroby, ma być refundowany w przypadku jednych pacjentów, a w przypadku innych cierpiących – nie. Czy temu miały służyć wieloletnie studia medyczne, staże i specjalizacje? Takie mające przynosić oszczędności budżetowe przepisy wprowadzają chaos, którego skutkami próbuje się obciążać lekarzy, mających tłumaczyć się przed częścią pacjentów, dlaczego jedni mają płacić mniej a inni więcej. Czy władzy chodzi o skonfliktowanie lekarzy z pacjentami i podważanie ich autorytetu?

Po trzecie – aktualne przepisy zmuszają lekarzy, by zamiast poświęcania swojego czasu pacjentom, marnowali go na biurokrację, którą zrzucili na nich urzędnicy NFZ, otrzymujący premie za – przede wszystkim – drakońskie karanie za błędy w receptach, których przy absurdalnych, obowiązujących przepisach nie da się uniknąć.

Po czwarte – lekarze nie protestują przeciw karaniu tych, którzy umyślnie oszukują system refundacyjny. Tymi, którzy oszukują i wyłudzają z systemu opieki zdrowotnej nienależne refundacje powinny zajmować się odpowiednie organy – niezależnie, czy są to lekarze, czy pacjenci. Lekarze protestują przeciw karom za nieumyślne błędy wynikające z narzuconej im biurokracji.

Po piąte – W związku z dotychczasową postawą ministra zdrowia, prezesa NFZ i Pana, środowisko lekarskie podejrzewa, że straszenie lekarzy karami wynika z polityki mającej na celu oszczędności budżetowe kosztem pacjentów. Według opublikowanych w mediach danych, od początku roku zastraszani karami lekarze wypisali mniej recept na leki refundowane. Czyli budżet na tym zyskał, a być może gorliwsi urzędnicy otrzymali za to nagrody. Ucierpieli tylko pacjenci – obywatele, z których część była Pańskimi wyborcami…

Dlatego lekarze wciąż oczekują na logiczną odpowiedź władzy – zawierającą logiczne argumenty na pytanie: Czemu, tak naprawdę, mają służyć grożące im kary? I tłumaczą: Czy tak trudno zrozumieć, że w tej sytuacji jedynym, chroniącym ich postępowaniem, jest wypisywanie recept na leki bez wskazań dotyczących stopnia refundacji.
Pragniemy także wyrazić zaniepokojenie wypowiedziami, również wygrażającej lekarzom, osoby tytularnie pełniącej funkcję Rzecznika Praw Pacjentów. Dla środowiska lekarskiego jest to tylko, wyposażony w narzędzia represji, urzędnik agendy rządowej, który broni realizacji aktualnej polityki NFZ.

Panie Premierze!
Nie czas na kierowanie się ambicjami i emocjami.
System opieki zdrowotnej w Polsce wymaga naprawy. Dotychczasowe, wieloletnie apele środowiska medycznego do władz resortowych nie odniosły skutków w procesie tworzenia obowiązujących je przepisów.
Dlatego jeszcze raz apelujemy o właściwe potraktowanie narastającego problemu polskiej opieki zdrowotnej. Może wydelegowanie bardziej kompetentnych urzędników do rozmów ze środowiskiem lekarskim i kierowanie się względami ludzkimi, a nie politycznymi, pozwoli uzyskać porozumienie w tak istotnej sprawie, jaką jest zdrowie obywateli?
My wciąż jesteśmy do tego gotowi.

W imieniu Porozumienia Organizacji Lekarskich
Jacek Krajewski
Prezes Federacji PZ

Porozumienie Organizacji Lekarskich:
Krzysztof Bukiel – Przewodniczący Zarządu Krajowego OZZL
Jacek Krajewski – Prezes Federacji Porozumienie Zielonogórskie
Andrzej Grzybowski – Prezes Polskiej Federacji Pracodawców Ochrony Zdrowia
Jacek Przybyło – Prezes Stowarzyszenia Lekarzy Praktyków

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

76. pierwszy dzień z protestem

Protest receptowy prawie niezauważalny

Lekarze nie podchwycili wezwania samorządu i związków zawodowych do niewypisywania recept z refundacją
O niewielkich kłopotach pacjentów informuje też rzecznik praw pacjenta - w ciągu doby do tej instytucji wpłynęło  13 skarg.
Nastroje w środowisku medycznym pogorszyła np. decyzja NFZ, by
przychodnie i szpitale, które przepiszą receptę kolegi z druku bez
refundacji na refundowany, otrzymywały za to wynagrodzenie - mówi Jerzy
Gryglewicz z Uczelni im. Łazarskiego. Lekarze odebrali to fatalnie, jako
zachętę do donosicielstwa: osoba, która przepisywałaby lek, miałaby
wysłać obie recepty, tę refundowaną i tę bez refundacji, do NFZ. - Jeśli
protest ostatecznie przybierze ostrzejszą formę, to właśnie ze względu
na takie prowokacyjne i niezgodne z prawem ruchy Funduszu - mówi
Gryglewicz. Rzeczywiście propozycja została odebrana fatalnie. Portal
Konsylium24 zrobił sondę wśród ponad 1500 lekarzy:  92 proc. uczestników
stwierdziło, że w poprawianiu recept uczestniczyć nie zamierza.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

77. Media nie pokazują zdenerwowanych pacjentów-no właśnie media!

Szparkowska: Pyrrusowe zwycięstwo nad lekarzami


Pieczątka na recepcie „refundacja do decyzji NFZ" jest tak naprawdę
sygnałem, że prawa pacjenta są naruszane. Skoro protestu nie ma, to tego
sygnału chory jest pozbawiony
Media nie pokazują zdenerwowanych pacjentów. Chorzy nie płacą
horrendalnych rachunków w aptece. Wygląda, jakby nic się nie stało. Ale
to niestety nieprawda.

Rząd rozegrał spór z lekarzami po mistrzowsku. Rozmowy odwlókł na
ostatnią chwilę. Premier czekał najpierw z odwołaniem poprzedniego
prezesa NFZ, a potem z powołaniem Agnieszki Pachciarz, która wygrała
konkurs na to stanowisko. Decyzję o tym, czy podjąć protest przeciw
zasadom wchodzącym w życie wlipcu, środowisko medyczne podjęło
ostatniego dnia czerwca.


CSIOZ wznawia współpracę z NFZ

Mam nadzieję, że wkrótce uda się nam podpisać porozumienie z NFZ -
poinformował podczas konferencji szkoleniowej Centrum Systemów
Informacyjnych Ochrony Zdrowia Ireneusz Myzik, kierownik projektu P1
"Elektroniczna Platforma Gromadzenia, Analizy i Udostępniania zasobów
cyfrowych o Zdarzeniach Medycznych"


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

78. Finanse polskich szpitali:

Finanse polskich szpitali: skąd ta seria protestów?

Przynajmniej w kilkunastu szpitalach doszło w ostatnich miesiącach
do protestów płacowych. Część ekspertów uważa, że ich przyczyną są
drakońskie oszczędności wynikające z konieczności osiągnięcia przez
lecznice rentowności, żeby samorządy, które planują przekształcenie
swoich publicznych ZOZ-ów w spółki, nie musiały ich dofinansowywać, na
co zresztą nie mają pieniędzy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

79. Protest lekarzy na Pomorzu zaostrzy się 21 lipca

Lekarze z przychodni zrzeszonych w Pomorskim Związku
Pracodawców Ochrony Zdrowia uprzedzają jednak - to dopiero początek
receptowego protestu, którego pierwszy, łagodny etap planowany jest do
21 lipca br., a więc na trzy najbliższe tygodnie.

Tymczasem członkowie PZPOZ, którzy prowadzą punkty nocnej i świątecznej pomocy,
nie mogą się nadziwić, jakim cudem znalazły się one w wykazie
placówek, niosących pomoc pacjentom z nieprawidłowo wypisanymi
receptami, dostępnym na internetowej stronie pomorskiego NFZ. Wbrew
informacjom urzędników nie podpisywali oni z pomorskim oddziałem
funduszu żadnych porozumień w tej sprawie i ani myślą w tej roli
występować.
http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/610309,protest-lekarzy-na-pomorzu...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

80. Zastraszanie lekarzy

Zastraszanie lekarzy

Skończyły się piłkarskie mistrzostwa Europy. Prognozy pogody zapowiadają
wyjątkowo upalne lato. Szczególnie gorący czas czeka jednak ministra zdrowia.
Bartoszowi Arłukowiczowi po raz kolejny zabrakło wyobraźni i dobrej woli, by
zapobiec groźnemu konfliktowi w ochronie zdrowia. Protestujący od wielu miesięcy
lekarze po odwołaniu z funkcji prezesa NFZ Jacka Paszkiewicza mieli nadzieję na
zmianę narzuconych przez niego zasad zawierania umów upoważniających lekarzy do ...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

81. Protest lekarzy. Czy działa

Protest lekarzy. Czy działa awaryjny plan resortu?

Pierwsze dni protestu lekarzy związanego z wypisywaniem recept nie
dają się jeszcze we znaki pacjentom. Przed 1 lipca wykupili potrzebne
medykamenty. Jeśli jednak potrwa dłużej, mogą mieć problemy. Wyznaczono
szpitale, w których lekarze mają wystawić pacjentowi prawidłowo wypisaną
receptę, ale w praktyce jej uzyskanie może nie być takie proste.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

82. Lekarze zawiesili protest

Lekarze zawiesili protest

- Protest został zawieszony, ale nadal liczymy na
rozmowy z prezes NFZ Agnieszką Pachciarz w sprawie zmian w umowie
uprawniającej ...
czytaj dalej »

Decyzję o zawieszeniu protestu podjęło prezydium NRL.

Hamankiewicz
zaznaczył, że lekarze nadal domagają się zmiany zasad wystawiania
recept na leki refundowane. Dodał, że samorząd lekarski będzie w dalszym
ciągu zabiegać o ich przeprowadzenie, aby docelowo recepta nie
zawierała informacji o ubezpieczeniu i refundacji.

komentarz na forum

mim1950

Przegrali pacjenci, nie lekarze...
Teraz
żaden lekarz, który ma trochę oleju w głowie nie wypisze nikomu leku
refundowanego w przypadku jakiejkolwiek wątpliwości co do ubezpieczenia,
CHPL itd. 200 pln kary od recepty to w przypadku lekarza rodzinnego
przy ryzyku pomyłki 1% wychodzi około 4 tys miesięcznie. Nikt w coś
takiego wchodził nie będzie. Poza tym ci, którzy umów nie podpisali w
większości dalej nie podpiszą. Pacjenci - nie liczcie na antybiotyk ze
zniżką, heparynę drobnocząseczkową itp. Protest lekarzy nie dotyczył
korzyści materialnych - chodziło o to, by po prostu wypisywać pacjentom
takie leki, jakich oni potrzebują.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

83. Miażdżące wyniki. 73 proc.

Miażdżące wyniki. 73 proc. Polaków boi się szpitali
​Polacy obok
Greków, Rumunów i Bułgarów najgorzej oceniają służbę zdrowia we własnym
kraju. Miażdżące wyniki opublikowała w sondażu "Bezpieczeństwo pacjentów
i jakość służby zdrowia" Komisja Europejska - informuje RMF FM.

Strażak przez telefon pomógł uratować niemowlę
Strażak z Kutna
zdołał przez telefon pomóc rodzicom duszącego się niemowlęcia.
Poinstruował ich co robić, dzięki czemu udało się uratować dziecko
- podaje Kontakt24 powołując się na informacje serwisu eku24.net.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl