Kiedyś napiszą: to zaczęło się w kwietniu....

avatar użytkownika eska
Dzisiaj, czyli 27 kwietnia, na ekrany wszedł film „Pięć dni wojny”. Porządny amerykański film wojenny, ze wszystkimi niezbędnymi atrybutami.

Jak wiadomo, w takich filmach zawsze są nasi, czyli amerykańscy chłopcy walczący po stronie dobra i są ci źli, potwory, Szkopy w Europie, komunistyczne „żółtki” w Wietnamie itd., itp. Jest miłość i poświęcenie i zdrada. Są bohaterscy obrońcy i parszywi wrogowie dobra.

I, jak zwykle, w końcu przybywa odsiecz – w ostatniej chwili napaść zostaje odparta. Kawaleria Stanów Zjednoczonych, siedmiu wspaniałych, a może sam Brudny Harry – jednym słowem ratunek nadchodzi i wybawia z opresji dobrych, zatrzymuje zło.

Tym razem w roli złych występują Rosjanie, a bohaterscy amerykańscy chłopcy pomagają napadniętym i mordowanym Gruzinom. Jest niezłomny Prezydent, którego gra Andy Garcia i jest chwila najgorszego zagrożenia, kiedy wojska rosyjskie bombardują Gori i podchodzą pod stolicę. Prezydent błaga świat o pomoc, a świat milczy. I oto przybywa Mały Rycerz z dalekiej Polski na czele komuniku prezydentów z dawnej Rzplitej. I zatrzymuje wroga!

Film reżyser Renny Harlin zadedykował Lechowi Kaczyńskiemu. A polski dystrybutor za jego zgodą dodał do filmu kilka autentycznych zdjęć ze słynnego wiecu w Tbilisi, kiedy Kaczyński powiedział > „Jesteśmy tu po to, aby podjąć walkę!”

To jest naprawdę dobry wojenny film. Będzie wyświetlany w multipleksach, a potem w pozostałych kinach przez długie tygodnie. Potem na różnych kanałach TV.


Pan Bóg pisze prosto po liniach krzywych – mówi stare przysłowie. Chcieliście pomocy od USA? No to macie! Przyszła z najmniej spodziewanej strony. I trafi tam, gdzie jest najbardziej potrzebna – do serc i umysłów.

I co, panie Ostachowicz? Myślisz pan, że to przykryjecie filmem staruszka Wajdy o staruszku Wałęsie?


Kiedyś napiszą:  tak naprawdę to wszystko zaczęło się w kwietniu, od zwykłego amerykańskiego filmu...

13 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @eska

kiedyś... musimy na to jeszcze sporo poczekać, a na poczatek pozbyć się "toksycznych rządzących".
Na dzisiaj sami musimy walczyć o pamięć i szacunek. Wbrew rządzącym i ich pismakom.
Kropla drąży skałę...


Zaproszenie 28 kwietnia 2012 r. New Jersey "Katastrofa smoleńska stan badań nad przyczynami."

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. jesteśmy po to, aby podjąć walkę - Lech Kaczyński

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

3. Saakashvili: `Lech Kaczynski was hero of Georgia`

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika eska

4. Maryla

Tak sobie myślę, ze nie ma lepszego sposobu na dotarcie, zwłaszcza do młodych, niż taki film. Grunt to dobra legenda/narracja.
Nasi takiego filmu przecież nie zrobią, bo ci, co by chcieli, nie maja kasy, a ci, co maja - to wiadomo!
Jeden taki mi napisał na salonie, ze on co prawda prezydentury LK zupełnie nie ceni, ale jak to oglądał za granicą (w czasie rzeczywistym), to był bardzo dumny. Może coś się zacznie budzić w tych mózgach....

Ludzie, myślcie, to nie boli...ha, ha....

avatar użytkownika wladysl

5. Eska zdaje się

zupełnie zapomniała, co znaczą rodzice. Mój kolega pieje, że żadnego z tym kłopotu nie miał. Gdy dzieci były w wieku 8-14 lat opowiadał i opowiadał, czytał i czytał. I nie ma z nimi żadnego kłopotu do dzisiaj.
Pieprzenie o bezprizornych co chadzają na filmy Holland ze szkołą w parach i obawa, że nie pójdą na ww. film, należy odebrać tak jak na to zasługuje.
Zająć się swoimi dziećmi, a nie szafować się na Makarenkę.

avatar użytkownika eska

6. wladysl

Sam się zajmij swoimi dziećmi, bo ja swoje już wychowałam.
I nie pieprz głupot - miliony młodych ludzi nie mają o niczym pojęcia, bo ich rodzice i nauczyciele oglądają tylko TVN24.
Ja mam z młodzieżą do czynienia na co dzień i wiem co mają w głowach i to nie ze swojej winy. To nie młodzież jest winna, tylko średnie pokolenie dorobkiewiczów.

Ludzie, myślcie, to nie boli...ha, ha....

avatar użytkownika Joanna K.

7. Wladysl - proszę zachowaj pewien poziom rozmowy.

Oczywiście bardzo wskazana jest prostota sformułowań, jednak to nie ma nic wspólnego z prostactwem, jak powiada prof. Jaroszyński operujący piękną polszczyzną.
Eska, masz rację przed nami długa droga wychowania pokolenia, które podejmie przesłanie prof.Kaczyńskiego, jednak uda się. Znów wymordowano nam elitę, zagranica nie traktuje poważnie państwa, które nie reaguje na taki mord. Musimy zmienić władzę, by odzyskać godność i honor Polski.

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski

avatar użytkownika Wilmann

8. No, miłe panie wsiadły na wadysl.,

choć słusznie zauważa i podnosi konieczność pracy u podstaw, czyli w domu. Nie da rady zmienić młodych ludzi jeżeli nie zmieni się domów z których pochodzą. Tak jak w okresie zaborów dwór ziemiański był ostoja polskości tak teraz jest nim rodzina.

Z dzieciństwa pamiętam szkolne pranie mózgu i poza szkolne m.in. za pomocą "Czterej pancerni i pies" - z własnej i nieprzymuszonej woli nauczyłem się na pamięć piosenki z filmu, czyli wnioskiem tego pranie mózgu było skuteczne, ale kształtowały mnie i na trwałe utkwiły w mojej pamięci jedynie wspomnienia mojej babci i jej słowa "Oficer tak nie postąpiłby", gdy popełniłem gafę czy byłem niznośny jak to w zwyczaju mają podrostki ;-)

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

9. Pani Elig,

Szanowna Pani Elig,

Ja nie wierze Amerykanom.
Za mojego życia sprzedawali nas Sowietom w Teheranie, Jałcie i Poczdamie.
To Amerykanie byli przeciwni by po II Wojnie Światowej, by Szczecin i Wrocław były miastami polskimi, bo takimi się urodziły.
Problem z tarcza antyrakietową,
Wracając do historii, to na konferencji w Wersalu Amerykanie nie dali nam Gdańska i Śląska, mimo, ze były to tereny nasze Słowiańskie za panowania Piastów.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika eska

10. Wilmann

Ale takich domów jest mniejszość - i co dalej?

Ludzie, myślcie, to nie boli...ha, ha....

avatar użytkownika gość z drogi

11. takich domów jest mniejszość...

a może nie...?
na Marszu w Obronie Telewizji TRWAM i Histori,też
widziałam setki Rodzin z maleńkimi Dziećmi i tymi troszke starszymi...równiez... :)
i własnie TE Dzieci ,były najpiękniejszy akcentem Marszu
miały wielkie,poważne oczy i wielkie zrozumienie w NICH,re rodziców tzw zapracowanych,to przecież są jeszcze babcie,dziadkowie i reszta rodziny
a więc ?
pozdr

gość z drogi

avatar użytkownika Wilmann

12. eska

Fakt, jedynie 30% a do pozostałych 51% należy dotrzeć precyzując ich rolę i funkcję w kraju kształtu jakiego pragniemy.
Komunał, ale ludzie coraz bardziej skłaniają się ku postawie być aniżeli mieć, lecz zmiana świadomości potrwa, bo to proces. Pocieszające, że 11.11.11 wiarygodnie potwierdził zmianę postawy i teraz pozostaje utrwalać ją docierając do wspomnianych 51%.   

avatar użytkownika gość z drogi

13. "kropla wody drąży skały"

a więc starym zwyczajem, róbmy swoje i nie traćmy ducha :)dmuchajmy na ten rozpalający się płomień wolności,dmuchając dodajemy mu tlenu
Podpisując listę obecności w marszach,również ....robimy swoje:)a jesli jeszcze dodamy protesty imienne,to już mamy tzw 'wartości dodane" :)

gość z drogi