Proszę...WYBUDŹ SIĘ...!

POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! ironiczny anglosas

zagrozony, UWALNIAM Orla...Bialego i czyszcze Nasze KORZENIE, bo BIADA MI.

Witaj.
Ja Tobie także... Dziękuję!

Serdecznie Pozdrawiam...

Witaj.
Dziękuje Ci...
Wierzyłam...
Że kiedyś mnie usłyszysz...
Że wstaniesz...
Że przy mnie...
Że przy Nas staniesz...
***
Dziękuję Ci...
Że pokazałeś
Że można...
Wystarczy usłyszeć
Serce Matki - Polskiej Ziemi...
Która wzywa do walki o Nią,
Naród Polski... Swe Dzieci...

***
Dziękuję... wiem że stoisz w tej grupie, która budzi...
Podobnie @Ironiczny... i wielu, bardzo wielu mających Polskie Serca Ludzi...
Serdecznie Pozdrawiam.

wszak MY Boży Lud,
pięknie napisałaś to co CI w Sercu Krzyczy
"BIADA NARODOWI,który nie broni Kraju Ojczystego"
Polko,Patriotko
nie tylko Pięknie i Mocno Piszesz,ale CZUJESZ,również
serdecznie pozdrawiam

Szanowna Pani Joanno,

Narodzie Polski…

Narodzie Mój Kochany…

Wybudź się, proszę

Wyrazy szacunku

blisko...
a tak daleko..

Nie wiem jakich używać do nich argumentów
Czy strachu , czy słów pełnych Miłości momentów?
Różne można znaleźć uzasadnienia dla osiągnięcia efektu
Lecz ważne by było stałe bez dialektu
Bo taka droga prowadzi tylko na manowce
Przykładem niech będą czerwone bez myślenia stachanowce
Które zamieniły pracę w rodzaj świadomej katorgi
To przecież są ludzie nie jakieś cyborgi
Pozdrawiam cieplutko:)

,,

schodzimy na dziady a rząd zna się śmieje
dewiza rządu odbierać nadzieje
zabierać biednym a dawać sobie
ukrywać wszystko a nikt się nie dowie
cały ten system powalony
żadnej przyszłości nie ma człowiek młody
nie stać już na nic, nie stać na chleb
spadamy na dno, spadamy na łeb

obudź się Polsko i spełnij me marzenie
dość już układów niech naród już zmądrzeje
obudź się Polsko i spełnij me marzenie
dość już układów bo źle się w Polsce dzieje

Pozdrawiam serdecznie

Witaj...
Tak Zofio Droga, czuję...
Ale jakże często słów brakuje
By wyrazić to, co czuję...
Tak jak mówisz...
Ileż razy serce krzyczy...
Boję się, by nie uszkodzić
W klawiaturze klawiszy...
Piszę więc w pokorze...
I spokojnie...
Bo tylko spokój uratować Nas może...
***
Dziękuję...
Serdecznie Pozdrawiam...

Narodzie Polski…
Narodzie Mój Kochany…
Wybudź się, proszę

Wybudź się, proszę...

***
Wierzę nieustanie
Że TO się stanie...
Że WIĘKSZOŚĆ usłyszy
Matki - Ziemi Ojczystej wołanie...
***
Dziękuję...
Serdecznie Pozdrawiam.

Witaj...
Tak jak tu Wszystkim...
Tobie także pięknie dziękuję
Za Twoje Serce...CZUJĄCE...
W wybudzaniu bardzo pomocne...
W trosce, w walce o Naszą Polskę...
***


***
Serdecznie Pozdrawiam.

Witaj.
...Nie wiem jakich używać do nich argumentów
Czy strachu , czy słów pełnych Miłości momentów?...
***
Myślę, że z wybudzaniem
Jest podobnie jak z wychowaniem...
Potrzeba wiele cierpliwości
I wiele... Miłości...
Bo Nasza agresja, "pomstowanie"...
Często odbija się echem po ścianie...
Fakt,  trzeba też czasami potrząsnąć...
Siłą perswazji - drugą Stroną wstrząsnąć...
***
Dziękuję...
Serdecznie Pozdrawiam.

Witaj.

...blisko...
a tak daleko...

***
Celowo odpowiedź dla Ciebie
Na koniec moich tu odpowiedzi
Zostawiłam...
Wraz z Tobą  drogę do Polski...
POLSKIE DROGI
Wyznaczyłam...
Ona jest
Blisko...
Coraz bliżej...
***

Dziękuję...
Serdecznie Pozdrawiam.

i te Polskie Drogi
a na nich Biała Postać Pielgrzyma wspierającego się na kiju i
te zakurzone sandały...
Zamyślony ,rozmodlony Polski Pielgrzym w drodze do Pana
a po drodze Polska,ukochana,wymodlona przez praojców,krwią i blizną zdobywana
i te świete słowa :
"nie lękajcie się "i Dzieci śpiewające Barkę i to OKNO w Krakowie....i Jego postać,ginąca
w tle....
Intix,sama wiesz
co czują Polskie serca
serdecznie pozdrawiam....

pełne łez,krzyży i kapliczek przydrożnych
i wiejskich Dzieci spieszących do szkoły...i spotykani po drodze LUDZIE,
cudowni,o szczerych sercach,poetki i poeci,rycerze i Zwyczajni Wędrowcy....
takie są Polskie Drogi...

takie są Polskie Drogi...

Coraz bliżej...

Pozdrawiam serdecznie

Blisko,co raz bliżej....
równiez serd pozdrowienia :)

Dzięki za przejmujące i piękne poetyckie wezwanie. Tak, do ludzi w śpiącze trzeba przemawiać. Trzeba przemawiać spokojnie. Co więcej - najlepiej przemawiać ...poezją. Właśnie gdzieś przeczytałam, że poezja skutecznie wyprowadza z katatonii.
(Bardzo mi to wezwanie pomogło odstąpić od mojej wizji wybudzania....)

Słuszne są Twoje argumenty, trzeba jak woda
Kropla za kroplą by była mądrość nie soda
Wtedy do celu dotrą wszyscy chcący pojmować
Że życie trzeba zawsze przed zbrodniarzami ratować
Pozdrawiam cieplutko:)

Tym razem zaczynam od  Ciebie...
Pięknie dziękuję za przesłanie, za pieśni...
Z Panem Bogiem
Z Matką Najświętszą
Zawsze - Zwycięstwo...
Kto Ich Drogą się kieruje...
Kto ma Ich w sercu,
Ma też siłę, heroizm
Do walki z wrogiem, ze Złem,
Tego cechuje męstwo...
Takie też Drogi Polskie...
Zawsze, gdy Naród był z Bogiem,
Zawsze były... Zwycięskie...
Bóg - Honor - Ojczyzna...
To odwieczne polskie Hasło
Nie tylko słowem
Lecz czynem w życie wdrażane...
Przez każde Polskie Dziecko
Po pierwszym słowie "Mama"
Jako kolejne
Winno być wypowiedziane...
***
Joanno, pozwoliłam sobie w rozmowie z Tobą, przytoczyć kolejny raz moje słowa wcześniej wypowiedziane z nadzieją, że nie będzie to źle odebrane...
Pozwolę sobie przypomnieć tez (dla wszystkich Zainteresowanych), kilka wypodziedzi Innych...
 Bóg - Honor - Ojczyzna...

***
Serdecznie Pozdrawiam...

Zofio Droga... przepięknie opisałaś Polskie Drogi i Dróżki...
Dziękuję...

Nigdzie na Świecie nie ujrzysz dróg takich...
Tylko w Polsce są takie "Drogowe Znaki"...
Wydaje się, że ubywają, zanikają...
Ale wciąż nowe "wyrastają"...
Aby Pielgrzym mógł się zatrzymać
W drodze - Modlitwą podtrzymać...
Bo każda droga łatwiejsza do pokonania...
Gdy zwrócimy się do Pana Boga...
Do Matki Przenajświętszej...
Jadąc, idąc, stojąc, czy... na kolanach...
***
Serdecznie Pozdrawiam...

***
"Pieśń poranna" - napisana przez Franciszka Karpińskiego, wydana w zbiorze "Pieśni nabożne" (Supraśl 1792r.)
Kiedy ranne wstają zorze,
Tobie ziemia, Tobie morze,
Tobie śpiewa żywioł wszelki,
Bądź pochwalon, Boże wielki!

A człowiek, który bez miary,
Obsypany Twymi dary,
Coś go stworzył i oca1ił,
A czemuż by Cię nie chwalił?

Ledwie oczy przetrzeć zdołam,
Wnet do mego Pana wołam,
Do mego Boga na niebie,
I szukam Go koło siebie.

Wielu snem śmierci upadli,
Co się wczoraj spać pokładli,
My się jeszcze obudzili,
Byśmy Cię, Boże chwalili...

***
"...Poruszajace do glebi, jak poruszajace jest wspomnienie nabozenstw majowych pod krzyzami, przy wiejskich drogach. Gdy zmierzch zapadal, a piesn niosla sie po rosie na łąki i nad pobliskie stawy..."

To jeden z komentarzy pod filmem...

Witam... i pięknie dziękuję...
Przyznam, że ja na ten temat nie czytałam...
Z doświadczenia, z własnych przeżyć, z przeżyć Bliskich, czy innych Osób...tak wywnioskowałam...
Nigdy nie wiemy, co tak naprawdę znajduje się w psychice drugiego Człowieka, ale jedno wydaje się być pewne... Bliskość i oddanie drugiego Człowieka... to jest każdemu potrzebne, nawet jeżeli się do tego nie przyznaje przed samym sobą i Innymi...
W sposób szczególny jest TO potrzebne w chorobie... w każdej chorobie...
Myślę, że także w śpiączce... a może przede wszystkim, trudno to ocenić...
Aparatura medyczna podtrzymująca życie... TAK... KONIECZNA, ale także bliskość drugiej Osoby... Poczucie więzi... m.in Więzi..., o których pisałam...  Poczucie, że Ktoś na nas czeka, że jesteśmy Komuś potrzebni, że Komuś na Nas zależy, że Ktoś pragnie naszego wybudzenia...
Tego nie spełni żaden sprzęt medyczny... Tu może pomóc ... Miłość...i wszystko co ze sobą niesie w naszym oddaniu i poświęceniu dla drugiego Człowieka...
Oczywiście wszystko w Rękach Pana Boga... ale my także możemy baaardzo wiele pomóc... Tak odczuwam...
Guantanamero Droga...
Trochę mnie zmartwiły te słowa:
...Bardzo mi to wezwanie pomogło odstąpić od mojej wizji wybudzania...
Zmartwiły, ponieważ to o czym piszę, to moje odczucia... nie chciałabym wpływać na czyjeś wizje, bądź decyzje, to wielka odpowiedzialność... Niemniej dziękuję, że się dzielimy przemyśleniami, ponieważ każda próba ratowania drugiego Człowieka,  nie niosąca nikomu krzywdy - jest dobra... tak myślę...
***
W głównym temacie notki, w którym w dyskusji się przewijamy... także wierzę, że Nasza ciepliwość, nieustanne przemawianie, przyniosą oczekiwane przez Nas... Wybudzenie Tych, którzy śpią jeszcze...może poczują Naszą bliskość... może poczują chęć do powrotu, do życia pełnią życia w Wolnej Polsce... może zaczną o TO walczyć...może poczują, że Ojczyzna Ich od dawna wzywa...Wierzę, że nadejdzie taki dzień...
***
Dziękuję...
Serdecznie Pozdrawiam...

Życie Nasze...
I Życie Ojczyzny Naszej
Trzeba ratować...
Musimy wytrwać w walce...
Nigdy nie możemy ulec...
Nigdy nie możemy się poddać...
Czekając na Innych WYBUDZENIE...
Ratujmy nieustannie
WSZYSTKO CO POLSKIE,
CO ŚWIĘTE... CO NAJCENNIEJSZE...
***
Dziekuję...
Serdecznie Pozdrawiam...

Jak to jednak nigdy nie wolno tracić nadziei na WYBUDZENIE....
Przykład z ostatnich dni. Richard Dawkins, ten wzorzec ateisty dotknięty stuprocentowym i - zdawało by się - nieuleczalnym brakiem wiary, ten nazywający naszą wiarę w Boga "urojeniem", a wszystkie religie "niebezpiecznym nonsensem", właśnie przyznał, że nie jest jednak do końca przekonany i w nikłym procencie, ale jednak dopuszcza możliwość że Bóg istnieje... Pozdrawiam...

o czyms mówią,coś przypominają.....
serdecznie pozdrawiam,dziękując za piękny upominek :)))

My musimy wciąż robić swoje
Bo przecież jesteśmy Polscy potomkowie
Serca mamy czyste z Wiarą
Jesteśmy też tylko Boską ofiarą
Wrogowie nie mają żadnego dostępu
Bo są pochodną innego elementu
Pozdrawiam cieplutko:)

Tak... NIGDY nie wolno tracić NADZIEI... także na WYBUDZENIE...

Jeśli chodzi o Richarda Dawkinsa... Też jest nadzieja... Wybudza się powoli...
Ale czy zdoła wybudzić się na tyle szybko, aby zdążyć wybudzić wszystkich tych, których uśpił...?
Bo kiedy dotrze do niego PRAWDA...
Często zastanawiałam się nad tym, jak wielką biorą na siebie odpowiedzialność wszyscy ci, którzy głoszą teorie takie jak ON... Czy zdają sobie z tego sprawę...?
Czy działają świadomie w wewnętrznym przekonaniu, że jest tak jak oni sądzą, czy
działają w ten sposób, idąc z trendem, dla korzyści własnych, dla kariery we współczesnym świecie, nie do końca będąc sami o tym przekonani, co głoszą... Wtedy, powiedzmy nawet ze strachu, świadomi odpowiedzialności przed Panem Bogiem, często na łożu śmierci "nawracają się"... Bardzo dobrze, ale nie mają już czasu aby naprawić wszystkie wyrządzone Innym krzywdy...
Nam pozostaje Nadzieja, wiara i Modlitwa, aby jak najwięcej Ludzi WYBUDZIŁO się... Każdy WYBUDZONY to kolejny OCALONY...
Powtarzajmy więc nieustannie:

Wybudź się, proszę...


***
Guantanamero
Dziękuuuję...
Serdecznie Pozdrawiam...

TE "Znaki Drogowe"
Nigdy Nas nie zwodzą...
Zawsze wskazują
Właściwą DROGĘ...
***
Dziękuję...
Serdecznie Pozdrawiam...:)

Cierpliwie trwamy...
WYBUDZAMY...
Narodzie Polski…
Narodzie Mój Kochany…
Wybudź się, proszę
Wybudź się, proszę...

***
Dziękuję...
Serdecznie Pozdrawiam...

"...Orły to moje "ukochane"ptaki - nieustraszone, śmiałe i pełne siły a szybujące w przestworzach symbolizują prawdziwą wolność.
Orzeł to jeden z największych i najsilniejszych ptaków świata. Ale jak to się dzieje ?!
Zamknięte w jaju pisklę ma na dziobie ząbek, który pomaga mu wydostać się na świat. Gdyby ktoś spróbował pisklęciu pomóc, prawdopodobnie by nie przeżyło, ponieważ rozbijanie skorupki jaja wyrabia w ptaku wytrwałość i wolę walki, które będą mu potrzebne w życiu. Marzę o tym by podobnie jak one zacząć "szybować" i każdego dnia wzbijać się coraz wyżej i dalej.."
YT-Przesłane przez szaraprzystan dnia 12 sty 2012

Najpierw o terapii poezją. Okazalo sie, że połaczyłam w jedno wiadomości z dwu czytanych w tym samym czasie tekstów. Pierwszy z nich traktował o leczeniu chorób psychicznych, drugi był o czymś zupełnie innym i tam właśnie znalazła się ta opowieść. Rano 11 września 2001 roku Lauren Manning weszła do hallu budynku World Trade Center, gdzie pracowała. Usłyszała eksplozję i dopadła ją kula ognia. Została straszliwie poparzona - 82,5%. Ratowano ją przeszczepami, ale wciąż była nieprzytomna. Mąż, który się nią opiekował, zaczął jej czytać poezje. Pod wpływem znajomego, który u Freuda przeczytał, że gdy czlowiek w stanie traumy walczy o życie poezja może być ostatnią deską ratunku, Greg Manning zaczął czytać żonie pogodne poezje - Roberta Burnsa, E.E. Cunningsa i ludową poezję szkocką. I wreszcie, w padździerniku, Laureen uśmiechnęła się. W listopadzie wstała i zaczęła sama chodzić....
A teraz o Dawkinsie. Pod informacją o jego wypowiedzi pojawiły się natychmiast osłabiające komentarze, że to żadna tam rewelacja, bo on o tych ułamkach procenta ponoć już w swoich ateistycznych książkach napomykał.... Bóg z nimi.

wybudzajmy więc ,tych uśpionych :)
serd pozdrawiam Ciebie i piszących i czytających....:)

Dziękuję ...
Nie znałam historii życia, wzruszającej historii przeżycia Lauren Manning ...

Dawkins... Każdy ma prawo do własnych poglądów, ale tak jak już wcześniej też wspomniałam (w naszym przypadku, mówiąc o sobie), powinniśmy brać odpowiedzialność...
Jeżeli on głosi "swoje prawdy", zaprzeczające istnieniu Boga, jednocześnie widzi mały procent na ISTNIENIE Boga... To przepraszam bardzo ale dla mnie jest to jakiś bezsens... PRAWDA jest, albo Jej nie ma... w moim odczuciu nie ma półprawdy...
Kolejny raz... pozostaje Nam modlić się za nich... za wszystkich niewierzących...
Pozdrawiam...

Witaj...
Ja Ciebie także... Pozdrawiam serdecznie i wszystkich obecnych na BM...:)

pozdr z uśmiechem :)

Wybudź się Proszę
Za Tobą głoszę
Wybudź się proszę
Ja Prawdę głoszę
Wybudź się proszę
Wybudź się proszęęęęęęę
Pozdrawiam cieplutko:)

Wybudzajmy...
Kto nie chce słuchać
Słowa przez Nas głoszonego...
Może wysłucha wykładów
Pana Profesora Jaroszyńskiego...
Włączam odtwarzanie...
WYBUDZANIE...
Narodu Polskiego...

"Rodacy skłóceni i podzieleni" - prof. Piotr Jaroszyński

***
Dziękuję i...Pozdrawiam serdecznie,  także wszystkich Obecnych...:)

Biel to czystość ,do nie musimy zmierzać
Żeby Prawdy wartość dla tych zagubionych odmierzać
Gdy się nią nasycą wreszcie otworzą oczy
Każdy zagubiony na drogę Prawdy śmiało wkroczy
Pozdrawiam cieplutko:)

...Gdy się nią nasycą wreszcie otworzą oczy...
***
Pomagamy...
Wierząc, że słuchanie
Spowoduje oczu i serc otwieranie...
WYBUDZANIE...

***
Dziękuję...
Serdecznie Pozdrawiam...:)

więc modlitwa o to, by nas nie skłócono,jest na dzień Dzisiejszy
bardzo Ważna...
"myslac Ojczyzna" i pan profesor ,to jest TO
serd pozdrawiam ,modlac sie Jedność

...Gdy Polak Polakowi nie jest bratem,<?XML:NAMESPACE PREFIX = O />

to jak dwoje obcych pod jednym dachem…

To przez wrogów, sługusów Szatana - na więzi, na Miłość zamach…

By Człowiek, by Naród stracił siłę,

by z monumentu obrócił się w piach…

Nie pozwólmy więc niszczyć Naszych więzi…

Niech łączy Nas – Polskość,

niech łączy Nas - Miłość,

niech łączy Nas - Jedność…
(  Więzi... )
***

Narodzie Polski…
Narodzie Mój Kochany…
Wybudź się, proszę...

Wybudź się, proszę...

Praca z wnętrza człowieka czysta
To droga i Prawda oczywista
Dążmy tą drogą zabierając innych
By nie było rejonów pustynnych
Oświecając ich Prawdą czynimy zadośćuczynienie
Bo spełni się nasze pragnienie
Pozdrawiam cieplutko:))

o WYBUDZENIE...
Przebudzenie poprzedzające Solidarność ,też wzięło się z Modlitwy...spotkania w Kościele,
modlitwy towarzyszącej wędrującemu Obrazowi Naszej Pani,pamietam taki jeden pochód ze świecami,nie mieszkałam wtedy jeszcze w KATOWICACH,WIĘC był dla mnie
pewną trudnością,małe Dzieci czekały w Domu,
ale to poczucie Jedności,do dzisiaj stoi mi przed oczami...
serd WAS pozdrawiam... :)