„Rycerz Niepokalanej” O. Maksymiliana Marii Kolbe ma 90 lat

avatar użytkownika Maryla

90 lat temu w Krakowie św. Maksymilian Maria Kolbe wydał jego pierwszy numer w nakładzie 5 tys. egzemplarzy. Z tej okazji franciszkanie zorganizowali sympozjum naukowe zatytułowane: „Św. Maksymilian – menadżer”.

„Rycerz Niepokalanej” ma 90 lat   Dzisiaj miesięcznik ma również stronę internetową www.rycerz.info

W najlepszych latach ukazywał się w 800 tys. egzemplarzy. Mowa o katolickim miesięczniku „Rycerz Niepokalanej”. Wspólną cechą numeru sprzed 90 lat i dzisiejszego „Rycerza Niepokalanej” jest jego „maryjność” i chęć dotarcia do jak największej liczby czytelników, z przesłaniem, aby doprowadzić do Chrystusa – mówi o. Piotr Maria Lenart OFMConv, redaktor naczelny miesięcznika.
O. Maksymilian Maria Kolbe był znawcą psychologii zarządzania. „To świetny organizator, mający podejście systemowe do swojej pracy – wyjaśnia dr Agnieszka Hennel-Brzozowska z Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. O. Maksymilian wsłuchiwał się w ludzi i miał świadomość zmiany otoczenia. Sam też bardzo ciężko pracował, innych do tej pracy namawiał, ale cały czas zwracał się do Maryi, prosząc ją o pomoc” – mówi dr Agnieszka Hennel-Brzozowska.
Św. Maksymilian Maria Kolbe był studentem i wykładowcą Wyższego Seminarium Duchownego Franciszkanów w Krakowie. Z tej racji od sześciu lat jest patronem tej uczelni. Co roku w rocznicę jego urodzin franciszkanie organizują sesje naukowe jemu poświęcone.
Dziś „Rycerz Niepokalanej” ukazuje się w 90 tys. egzemplarzy i ma także swoje wydanie internetowe.

http://gosc.pl/doc/1048127.Rycerz-Niepokalanej-ma-90-lat

Etykietowanie:

12 komentarzy

avatar użytkownika Unicorn

1. Zbieram numery przedwojenne.

Zbieram numery przedwojenne. Idzie mi nieźle :) Polecam wszystkim, oprócz części religijnej prawdziwa kopalnia wiedzy...statystycznej o II RP i ówczesnym świecie. Dodatkowo, interesujące artykuły o komuniźmie i masonerii. Plus nieodłączne relacje z misji japońskich.
http://blogmedia24.pl/node/45165
http://blogmedia24.pl/node/44974

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

2. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Jeden z pierwszych egzęmlarzy "Rycerza Niepokalanej" być może wydawanego w Grodnie.

"W styczniu 1922 roku zaczął wydawać w Krakowie Rycerza Niepokalanej. Przełożeni jednak w obawie, że o. Kolbe zadłuży klasztor, wysłali go do Grodna, gdzie Święty założył zaraz drukarnię. Pracował niestrudzenie nad nowym dziełem, które uważał za program swojego życia. Ale też owoce rychło okazały się w całej pełni: w 1927 roku Rycerz Niepokalanej wychodził już w nakładzie 70 000 egzemplarzy, a liczba członków Milicji Niepokalanej (MI) wzrosła do 126 000 członków.

W roku 1927 założył Niepokalanów. Kiedy wybuchła wojna światowa w 1939 roku, klasztor w Niepokalanowie liczył 13 ojców, 18 kleryków nowicjuszów, 527 braci profesów, 82 kandydatów na braci i 122 chłopców w małym seminarium. Był to więc największy klasztor w owych latach na świecie i jeden z największych, jakie znają dzieje Kościoła.

drukarnia w Niepokalanowie w końcu lat dwudziestych

Nakład Rycerza Niepokalanej doszedł do 750 000 egzemplarzy, Rycerzyk Niepokalanej dla dzieci miał nakład 221 000 egzemplarzy, Mały Dziennik osiągnął już cyfrę 137 000 egzemplarzy, a jego wydanie niedzielne 225 000 egzemplarzy. Od roku 1938 Niepokalanów posiadał własną radiostację. Nie obywało się oczywiście bez trudności. Prasa wolnomyślna robiła wszystko, by dzieło ośmieszyć i odstręczyć od niego przyjaciół, ale twór Niepokalanej pokonywał wszystkie przeszkody.

W 1936 roku roku Rycerz Niepokalanej w języku japońskim miał już nakład 65 000 egzemplarzy. "Szaleniec Boży" zamierzał otworzyć podobne do Niepokalanowa polskiego i japońskiego ośrodki w całym świecie ku chwale Niepokalanej i rozszerzeniu Jej królestwa na ziemi. To jednak było piekłu za wiele. Bohaterskie życie miał Święty zakończyć jeszcze piękniejszą śmiercią. Czerwona korona męczeństwa była już blisko.

Z tekstu Księdza Wincentego Zaleskiego SDB "Święci na każdy dzień", Wydawnictwo Salezjańskie, Warszawa 1998

Ukłony moje najniższe

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

3. Szanowny Panie Michale

dziękuję bardzo za uzupełnienie informacji.
Współczesnie podobne dzieło buduje redemptorysta, o.Rydzyk.
I tak samo jest atakowany przez te same środowiska, jak św. o.Maksymilian.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

W obliczu reżimowych mediów, tylko rozgłośnie Ojca Rydzyka docierają do Polaków.

Ukłony moje najnizsze

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Maryla

5. Dwaj bohaterowie z Auschwitz [Tuba Cordis 18 VIII A.D. 2013]

Opublikowano 17 sie 2013

Dwaj bohaterowie z Auschwitz - św. Maksymilian Maria oraz rtm. Witold Pilecki stanowią wielkie przesłanie Boga dla Polaków, pokazując jak należy bronić naszych katolickich wartości!

Słowo ks. prałata Romana Kneblewskiego, proboszcza parafii NSPJ w Bydgoszczy, wygłoszone podczas nabożeństwa rozpoczynającego XXIV Pielgrzymkę Maksymilianowską.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. 100 lat temu św. Maksymilian


100 lat temu św. Maksymilian Kolbe założył organizację, której przesłanie współgrało z objawieniami fatimskim


w 1917 roku na wyzwania nadchodzących czasów przyszły dwie
odpowiedzi: jedna z Nieba, a druga z ziemi. Orędzie fatimskie i
Rycerstwo Niepokalanej.

Równo 100 lat temu – 16 października 1917 roku – kleryk Kolegium
Serafickiego w Rzymie brat Maksymilian Kolbe założył Rycerstwo
Niepokalanej. Było to dokładnie trzy dni po ostatnim objawieniu
w Fatimie. Choć późniejszy męczennik z Auschwitz nie znał treści orędzia
fatimskiego, to jednak program założonej przez niego organizacji
korespondował z przesłaniem, jakie otrzymała trójka
portugalskich pastuszków.

Powstanie Rycerstwa związane było z dwoma obchodzonymi w 1917 roku
rocznicami: 400-leciem reformacji (przybicie przez Lutra swych 97 tez
na drzwiach kościoła w Wittenberdze) oraz 200-leciem
masonerii (inauguracja Pierwszej Wielkiej Loży w Londynie). Z tej
okazji wolnomularze organizowali demonstracje na placu św. Piotra
w Rzymie. Podczas jednej z nich uczestnicy nieśli sztandary
z wizerunkiem Lucyfera, który miał pod swymi stopami Michała Archanioła.
Skandowali okrzyki, że za 100 lat diabeł zacznie rządzić w Watykanie,
a papież będzie mu służył jako szwajcar.

Manifestantów obserwował
23-letni franciszkański kleryk Maksymilian Maria Kolbe z Polski. Udał
się potem do swego rektora, o. Stefana Ignudiego i poprosił, by mógł
udać się do wielkiego mistrza masonerii, aby go nawrócić. Przełożony nie
wyraził zgody, lecz dał młodemu bratu radę, by modlił się za przywódcę
wolnomularzy, a szczególnie prosił o wstawiennictwo Matkę Bożą. To był
dla Maksymiliana impuls, by założyć Rycerstwo Niepokalanej.

Charyzmat
organizacji od początku współgrał z orędziem fatimskim. Była nim walka
o przyszłe oblicze naszej cywilizacji z potęgami tego świata za pomocą modlitwy. Podobnie jak w Fatimie nacisk położony został na różaniec oraz kult Matki Bożej Niepokalanej.

Obchodzona
tym roku setna rocznica objawień fatimskich przyćmiła inne wydarzenia
w Kościele, w tym także jubileusz stulecia Rycerstwa. Warto jednak o tym
pamiętać, tym bardziej, że – jak mówią franciszkanie – w 1917 roku
na wyzwania nadchodzących czasów przyszły dwie odpowiedzi: jedna z Nieba, a druga z ziemi. Orędzie fatimskie i Rycerstwo Niepokalanej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika kazef

7. Zwiedzałem miesiąc temu

Niepokalanów. Byłem tam wiele razy, ale pierwszy raz odwiedziłem cmentarz zakonny. Cmentarzyk ten był świadkiem wielu ważnych pochówków. 7 listopada 1945 roku, po mszy św. odbył się tu pogrzeb o. Alfonsa Kolbe (brata św. Maksymiliana) – tego, który pierwszy wszczął starania o założenie nekropolii. Spoczął tu także zmarły 13 marca 1995 roku Franciszek Gajowniczek, za którego życie oddał o. Maksymilian Kolbe. Tu znajduje się także grób zmarłego 12 sierpnia 1990 roku Jana Marii Druckiego-Lubeckiego, który przekazał w darze swoje grunty pod założenie klasztoru w Niepokalanowie.

Polecam też, jeśli jeszcze ktoś nie był, Muzeum Św. Maksymiliana Kolbe. Koniecznie z przewodnikiem. Wspaniałe, wzruszające zbiory. Tu dopiero widać, co komuna uczyniła Polakom, jak bardzo odcięli nas od źródeł naszej tożsamości, ile zła wyrządzili przez te wszystkie lat. Historia walki "Rycerza Niepokalanej" o dostęp do domów Polaków, mówi wszystko, w jakie szpony się dostaliśmy, jak bardzo niszczyli podstawy duchowości i wiary.

avatar użytkownika Maryla

8. Rycerstwo

Rycerstwo Niepokalanej

Rycerstwo Niepokalanej ma przyszłość? Jaką? Bożą i wiekuistą – podkreśla ks. prof. Tadeusz Guz

Rycerstwo Niepokalanej ma przyszłość? Jaką?
Bożą i wiekuistą – podkreśla ks. prof. Tadeusz Guz.

W sobotę, 14 października, członkowie Rycerstwa Niepokalanej spotkali
się w klasztorze Franciszkanów w Niepokalanowie na swoim zjeździe.
Gościł tam też ks. prof. Tadeusz Guz, który wygłosił dla nich
konferencję.

– Zaangażowanie Rycerstwa Niepokalanej w życie Polski, ludzkości i
całego świata jest nieprawdopodobne – stwierdza ks. prof. Tadeusz Guz.

Cała konferencja TUTAJ.

https://naszdziennik.pl/galeria/195551,rycerstwo-niepokalanej.html

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. 90. rocznica wydania „Rycerza


90. rocznica wydania „Rycerza Niepokalanej” po japońsku

„Rycerz Niepokalanej” wydawany jest po japońsku do dnia dzisiejszego,
w nakładzie 8 tys. egzemplarzy. Miesięcznik ma również wersję
internetową. W obu wydaniach od początku roku publikowane są artykuły o
90. rocznicy przybycia św. Maksymiliana do Japonii i wydaniu „Rycerza”,
zamieszczane są też listy o. Kolbego oraz wspomnienia innych polskich
franciszkanów.

Wydanie „Rycerza Niepokalanej” w Japonii było głównym celem misji o.
Maksymiliana. Pierwszy numer został wydrukowany w Nagasaki 15 maja 1930
roku, czyli trzy tygodnie po przybyciu polskiego misjonarza do Japonii. W
ciągu tego czasu o. Kolbe zdołał kupić maszyny drukarskie i mógł
samodzielnie drukować miesięcznik. Większość z 10 tys. egzemplarzy
nakładu (8 tys.) zamieszczona została jako wkładka do gazetki
diecezjalnej wydanej w Nagasaki 24 maja. Resztę br. Zenon Żebrowski
rozdawał przechodniom przed katedrą w Nagasaki.

W majowym wydaniu japońskiego „Rycerza Niepokalanej” są wspomnienia
dotyczące początków pisma. Pierwszy numer miał format A5 i zaledwie 16
stron. Miesięcznik zamieścił artykuł prezentujący czym jest
Niepokalanów. O. Maksymilian wyjaśnił, że pismo służy zdobyciu jak
największej liczby dusz dla Pana Boga za pośrednictwem Matki Bożej.
Polski misjonarz zamieścił artykuł nawiązujący do ujawnienia się
japońskich katolików w 1865 r. co wskazuje na to, że znał historię
chrześcijaństwa w Japonii.

W pierwszym numerze był również artykuł o Matce Boskiej Niepokalanej i
cudownym medaliku oraz o św. Teresce od Dzieciątka Jezus, patronce
misjonarzy. O. Maksymilian zamieścił prośbę o pomoc w wydawaniu
„Rycerza” w Japonii.

Zaczynając wydawanie „Rycerza” o. Maksymilian nie znał japońskiego.
Teksty artykułów pisał po włosku i po łacinie. Były one tłumaczone przez
japońskich zakonników. Japoński „Rycerz Niepokalanej” finansowany był
początkowo ze składek wiernych uzbieranych w Niepokalanowie.

Po wojnie w Nagasaki powstało również działające do dziś wydawnictwo
„Rycerstwa Niepokalanej”. Zajmuje się ono wydawaniem książek na temat
wiary katolickiej, w tym poświęconych ojcu Kolbe i jego misji. „Rycerz
Niepokalanej” przybliżył wielu Japończykom naukę Kościoła katolickiego, a
niektórych skłonił do przyjęcia chrztu.

O. Maksymilian Maria Kolbe przybył do Nagasaki 24 kwietnia 1930 roku.
Głównym celem jego przyjazdu była chęć wydawania w Nagasaki
miesięcznika „Rycerz Niepokalanej” po japońsku i po chińsku. Po
przyjeździe został wykładowcą filozofii w seminarium duchownym w
Nagasaki.

Chęć obejrzenia misjonarskiego dorobku Maksymiliana Marii Kolbe była
jednym z głównych powodów pielgrzymki Papieża Jana Pawła II do Japonii.
Polski Papież odwiedził Nagasaki w lutym 1981 roku.

W założonym przez o. Maksymiliana w Japonii 89 lat temu zgromadzeniu
franciszkanów konwentualnych jest obecnie 60 zakonników. Przebywają oni
głównie w klasztorach w Nagasaki i w Tokio.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. Ukazał się tysięczny numer


Ukazał się tysięczny numer japońskiego odpowiednika „Rycerza...


W Japonii ukazał się tysięczny numer miesięcznika „Rycerz Matki Bożej”,
założonego 91 lat temu przez św. Maksymiliana Marię Kolbe. Już przed II
wojną światową było to najpopularniejsze czasopismo katolickie w tym
azjatyckim kraju. Miesięcznik jest odpowiednikiem „Rycerza
Niepokalanej”, jednak św. Maksymilian zdecydował się zmienić nazwę, aby
stał się on bardziej zrozumiały dla Japończyków.

W majowym numerze, prowincjał zgromadzenia franciszkanów
konwentualnych i przedstawiciel wydawnictwa „Rycerz Matki Bożej” o. Luka
Shinichiro Tanizaki przypomniał historię magazynu cytując fragmenty
listów św. Maksymiliana. Słowami polskiego świętego o. Luka opowiedział o
historii czasopisma.

W numerze zostały zamieszczone listy od czytelników. Są wśród nich
świadectwa osób, które pod wpływem duchowości św. Maksymiliana i
„Rycerza” przyjęły chrzest, a na nim imię Maksymiliana lub Maksymilian
Kolbe. (W Japonii wierni przyjmują niekiedy na chrzcie imię i nazwisko
świętego, aby nie było wątpliwości co do osoby świętego patrona.) O
wydaniu jubileuszowego numeru napisali na internetowej stronie japońscy
franciszkanie konwentualni.

„Nakładu [japońskiego «Rycerza»] mamy teraz 20 tys., a na grudzień
podrukowaliśmy 25 tys., bo to miesiąc Niepokalanej” – pisał św.
Maksymilian pod koniec 1930 r. do swojego prowincjała w Polsce. „Co do
planów na przyszłość, myślę, idąc w kierunku celu M.I. [Rycerstwa
Niepokalanej], tj. zdobycia całego świata dla Niepokalanej, rozwijać jak
najsilniej placówkę tutejszą, by «Rycerz» jak najszybciej zaglądał do
każdego japońskiego domu” – pisał polski święty w tym samym liście.
Chcąc dotrzeć do jak największej grupy ludzi św. Maksymilian rozdawał
lub rozsyłał 32-stronnicowego „Rycerza” dostarczając go czytelnikom za
darmo.

W 1937 r. japoński „Rycerz” stał się najpopularniejszym magazynem
katolickim w Japonii, a jego nakład wzrósł do ponad 60 tys. egzemplarzy.
Czytelnikami byli nie tylko katolicy, ale również protestanci i
buddyści.

Św. Maksymilian uważał, że celem wydawanego w Japonii miesięcznika
jest przyciągniecie, za pośrednictwem Matki Bożej, jak największej
liczby dusz do Najświętszego Serca Jezusowego. Pierwszy numer wydany
został w Nagasaki 24 maja 1930 r. , miesiąc po przybyciu świętego do
Japonii. W wydawaniu miesięcznika pomagali o. Maksymilianowi, oprócz
miejscowych księży, również ludzie spoza Kościoła w tym kilku
protestantów, którzy tłumaczyli artykuły o. Kolbe na japoński.

Chcąc dotrzeć do jak
największej liczby czytelników z poza Kościoła Katolickiego. o.
Maksymilian posłuchał rady nielicznych w Japonii katolików i w 1936 r.
zmienił nazwę magazynu na „Rycerz Matki Bożej”. Taką nazwę japoński
odpowiednik „Rycerza Niepokalanej” nosi do dziś.

W marcu 1931 r. polski święty prosił o datki na powstanie klasztoru
franciszkanów konwentualnych w Nagasaki, którego budowa rozpoczęła się
dwa miesiące później. Nagasaki miało być główną siedzibą wydawnictwa
azjatyckiego, w którym wydawany byłby „Rycerz” dla mieszkańców Chin i
Indii.

W jubileuszowym numerze zamieszczone zostały zdjęcia św. Maksymiliana
Kolbe oraz innych polskich franciszkanów podczas pracy nad
przygotowaniem kolejnych numerów. Opublikowano również, poczynając od
pierwszego, zdjęcia okładek sześciu przełomowych numerów „Rycerzy”. Są
wśród nich numer 72. z maja 1936 r. kiedy św. Maksymilian na zawsze
opuścił Japonię oraz numer 84. z maja 1937 r., kiedy wydawcą magazynu
został o. Mieczysław Maria Mirochna, następca św. Maksymiliana w
japońskim Niepokalanowie. Zaprezentowana została też okładka Rycerza (nr
126.) z listopada 1940 r., tj. ostatniego numeru przed atakiem Japonii
na USA, po którym wydanie magazynu zostało na rozkaz władz japońskich
wstrzymane. Po zakończeniu wojny „Rycerz” ukazał się w grudniu 1946 r.
Od 1970 r. wydawcami są księża japońscy.

Wydanie jubileuszowego numeru „Rycerza” zbiegło się ze śmiercią
jednego z jego stałych publicystów br. Tomeia Ozaki. Br. Tomei przeżył
wybuch bomby atomowej w Nagasaki w 1945 r. i został w jego wyniku
sierotą. Po wojnie wstąpił do zgromadzenia franciszkanów konwentualnych i
choć nigdy nie spotkał św. Maksymiliana był autorem licznych książek i
publikacji o polskim świętym. 12 razy odwiedził Polskę, w tym celę
śmierci św. Maksymiliana Kolbe, i dwa razy spotkał się z Franciszkiem
Gajowniczkiem, za którego o. Kolbe oddał życie w niemieckim obozie
koncentracyjnym Auschwitz w Oświęcimiu.

Br. Tomei zmarł 15 kwietnia w wieku 93 lat. W jubileuszowym „Rycerzu”
opublikował swego rodzaju testament, w którym napisał: „Życie pochodzi
od Boga. Dziękuję Panu Bogu, że pozwolił mi tak długo żyć i obdarzył
mnie tak licznymi łaskami”. W 2018 r. br. Tomei Ozaki otrzymał od
polskiego ministerstwa spraw zagranicznych odznaczenie Bene Merito,
nadane za krzewienie wiedzy i umacnianie więzów z Polską.

„Rycerz” jest do tej pory jednym z najważniejszych wydawnictw i magazynów katolickich w Japonii.

Rycerz Niepokalanej założony przez o. Maksymiliana Marię Kolbego, który
był jego pierwszym redaktorem, od lutego 2021 r. oprócz tradycyjnej
drukowanej formy oraz e-wydania, dostępny jest także w nowatorskiej
wersji audio.

Redakcja "Rycerza Niepokalanej" przygotowała nagrania tekstów swojego
miesięcznika. Artykuły czyta m.in. nowy redaktor naczelny pisma o.
Piotr Szczepański.

Odsłuch dostępny w serwisie soundcloud: Zobacz oraz na stronie "Rycerza": Zobacz

Pierwszy numer czasopisma ukazał się w styczniu 1922. Zgodnie z
zapowiedzią o. Kolbego celem „Rycerza Niepokalanej” jest nie tylko
pogłębić i umocnić wiarę, wskazać prawdziwą ascezę i zapoznać wiernych z
mistyką chrześcijańska, ale także w myśl zasad „Milicji Niepokalanej”,
starać się o nawrócenie katolików.

W pierwszym wydaniu miesięcznika ze stycznia 1922 o. Kolbe ogłosił
patronem „Rycerza Niepokalanej” zmarłego w roku 1921 o. Wenantego
Katarzyńca. Od pierwszego numeru czasopisma są drukowane na jego łamach
podziękowania kierowane do Najświętszej Marii Panny Niepokalanej. W
pierwszym numerze pisma przedstawiono zarys historii oraz program
stowarzyszenia Rycerstwo Niepokalanej.

Za prenumeratę czasopisma "Rycerz Niepokalanej" redakcja przyjmuje
dobrowolne ofiary, podobnie jak to czynił św. Maksymilian Maria Kolbe.
Czytelnicy, których nie stać na opłacenie prenumeraty, a pragną
czasopismo otrzymywać, powinni zgłosić to do administracji Wydawnictwa
pod koniec każdego roku.

https://www.niedziela.pl/artykul/64197/Miesiecznik-zalozony-przez-sw

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

11. Św. Maksymilian Maria Kolbe –

Św. Maksymilian Maria Kolbe – Rycerz Niepokalanej

Dwie korony

Święty urodził się 8 stycznia 1894 r. w Zduńskiej Woli. Na chrzcie
otrzymał imię Rajmund. Rodzice byli przesiąknięci duchem katolickim i
polskim. Należeli do Trzeciego Zakonu św. Franciszka. Od
najwcześniejszych lat Rajmund wyróżniał się szczególnym nabożeństwem do
Matki Bożej. Gdy miał ok. 12 lat objawiła mu się Najświętsza Maryja
Panna. Tak relacjonował to wydarzenie swojej mamie Mariannie: „Matka
Boża pokazała mi się, trzymając dwie korony: jedną białą, a drugą
czerwoną. Z miłością na mnie patrzała i spytała, czy chcę te korony?
Biała znaczy, że wytrwam w czystości, a czerwona, że będę męczennikiem.
Odpowiedziałem, że chcę. Wówczas Matka Boża mile na mnie spojrzała i
zniknęła”.

Militia Immaculatae

W 1910 r. wstąpił do Zakonu Franciszkanów i otrzymał imię
Maksymilian. Dwa lata później zostaje wysłany na dalsze studia do Rzymu,
gdzie spędzi 7 lat. W 1917 r. Maksymilian jest świadkiem obchodów
200-lecia powstania pierwszej loży wolnomularskiej. Ulicami Rzymu
przetoczyły się wielkie manifestacje antykatolickie, a masoni jawnie
zapowiadali walkę z Kościołem, głosząc, iż „diabeł będzie rządził w
Watykanie, a papież będzie mu służył za szwajcara”. Maksymilian
wstrząśnięty tymi wydarzeniami dochodzi do wniosku, że tylko Najświętsza
Maryja Panna, która miażdży głowę szatana, jest w stanie doprowadzić do
nawrócenia masonów i heretyków. 16 października 1917 r., Maksymilian
wraz z sześcioma klerykami franciszkańskimi zakłada stowarzyszenie pod
nazwą Militia Immaculatae, czyli Rycerstwo Niepokalanej, którego istotą i
celem jest osobiste oddanie się Niepokalanej, aby pod Jej wodzą i
opieką pracować nad uświęceniem własnego życia i nawracaniem wszystkich
grzeszników.Jedna z tablic w kościele pw. Zmartwychwstania Pańskiego

Dziennikarz

Po powrocie do Polski o. Maksymilian oddał się bez reszty pracy
duszpasterskiej i wydawniczej. Ze względu na wzrastającą liczbę osób
zapisanych w szeregi MI, w styczniu 1922 r. wydał pierwszy numer
czasopisma „Rycerz Niepokalanej”. Rycerz stale zwiększał swój nakład. W
ciągu pięciu lat z 5 tys. wzrósł on do 70 tys. egzemplarzy, a przed
wojną nakład doszedł do 750 tys. egzemplarzy! W 1927 r. o. Kolbe założył
pod Warszawą klasztor – wydawnictwo Niepokalanów, zostając jego
pierwszym gwardianem. Wybudował go zaczynając od zera, na gruncie
podarowanym przez księcia Jana Druckiego-Lubeckiego. W ciągu kilku lat
Niepokalanów stał się największym katolickim klasztorem na świecie,
który liczył ok. 700 mieszkańców. O. Kolbe nie chciał ograniczać się w
dziele ewangelizacji tylko do terenu ojczyzny. W kwietniu 1930 r. dotarł
do Japonii, gdzie przyjęty życzliwie przez biskupa Nagasaki, nie znając
języka japońskiego, założył klasztor i zaczął wydawać japońską wersję
„Rycerza”.

Czas wojny

1 września 1939 r. wybucha II wojna światowa. O. Maksymilian przyjął
nowe warunki z heroicznym poddaniem się woli Bożej. Otworzył bramy
klasztoru dla uciekinierów, rannych, chorych, głodnych, chrześcijan i
Żydów. Niemcy zdawali sobie sprawę z ogromu siły duchowej płynącej z
Niepokalanowa. 17 lutego 1941 r. o. Kolbe zostaje aresztowany przez
gestapo i przewieziony do więzienia na Pawiaku, skąd 28 maja trafia do
obozu koncentracyjnego Auschwitz. Tutaj krzepił upadłych na duchu,
spowiadał, potajemnie odprawiał Mszę św., dzielił się z innymi tym, co
miał. Pod koniec lipca 1941 r. z obozu uciekł jeden z więźniów. W
odwecie za ucieczkę Niemcy wybrali dziesięciu więźniów na śmierć
głodową. Jednym z wyselekcjonowanych był Franciszek Gajowniczek, który
rozpaczał, że zostawi żonę i dzieci. Wtedy z szeregu wyszedł o.
Maksymilian i zgłosił się dobrowolnie pójść na śmierć zamiast
Gajowniczka. O. Kolbe w bunkrze głodowym spędził dwa tygodnie, pomagając
reszcie skazanych dobrze przygotować się na śmierć. Sam zmarł jako
ostatni, 14 sierpnia 1941 r. dobity zastrzykiem fenolu. Jego ciało
zostało spalone w krematorium następnego dnia. Franciszek Gajowniczek
przeżył wojnę i zmarł śmiercią naturalną wiele lat później. Zaraz po
wojnie rozpoczęto starania o wyniesienie na ołtarze o. Maksymiliana.
Został beatyfikowany przez papieża Pawła VI w 1971 r., natomiast
kanonizacji dokonał Jan Paweł II 10 października 1982 r. W naszej
diecezji możemy spotkać trzy świątynie pw. św. Maksymiliana Kolbe. Są to
kaplice w Hucie Gruszczyno, Rytelach Wszołkach oraz Tołwinie. Poza tym
odpust ku czci świętego jest obchodzony również w parafii Nieciecz oraz
Chojewo.


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

12. 100. rocznica wydania

100. rocznica wydania pierwszego numeru „Rycerza Niepokalanej” przez o. Maksymiliana Kolbe

W styczniu 1922 roku w Krakowie ukazał się pierwszy numer „Rycerza
Niepokalanej”. Jego nakład wynosił 5 tysięcy egzemplarzy. Miesięcznik
miał być czasopismem formującym świadomość i pobożność. Jego pierwszym
redaktorem był o. Maksymilian Maria Kolbe. Z czasem wydawnictwo zostało
przeniesione do Niepokalanowa, a rekordowy nakład „Rycerza” wyniósł
milion egzemplarzy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl