POJEDNANIE ZE SZCZEGÓLNYM BŁOGOSŁAWIEŃSTWEM

avatar użytkownika Aleksander Ścios

Podczas osobistej rozmowy Donalda Tuska z płk Putinem w Katyniu uzgodniono powołanie odrębnych instytucji państwowych - centrów odpowiedzialnych za„krzewienie idei dialogu polsko-rosyjskiego”. Zbudowany na wzór Towarzystwa Przyjaźni Polsko-Radzieckiej urząd miał doprowadzić do „społecznej „ratyfikacji” polsko-rosyjskiego procesu dialogu i porozumienia.”

Tragedia smoleńska nie stanowiła przeszkody w realizacji tych planów. Przeciwnie - natychmiast po 10 kwietnia 2010 roku przystąpiono do zadekretowania sojuszu zawiązanego nad katyńskimi grobami. Głównym architektem tych działań był ambasador tytularny w Moskwie Tomasz Turowski, którego słowa: „z tej krwi wyrośnie to, na co my wszyscy czekamy - nowe, dobre stosunki pomiędzy Polską i Rosją” –wyznaczają dziś podstawowy kierunek myślenia „elit” III RP. W grudniu 2010 roku, podczas wizyty prezydenta Rosji Miedwiediewa w Polsce, uroczyście podpisano list intencyjny w sprawie powołania Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia.

Obecna władza w błyskawicznym tempie przeforsowała uchwalenie specjalnej ustawy o utworzeniu Centrum. Jej projekt wpłynął do Sejmu w dniu 3 grudnia 2010 roku, a już 25 marca 2011 roku ustawa została przyjęta głosami klubów PO i PSL. Przeciwko głosowało jedynie 138 posłów PiS-u. 7 kwietnia br. - w rocznicę spotkania Putin-Tusk, ustawę podpisał Bronisław Komorowski, a 19 kwietnia weszła w życie.

Cele działalności rządowego Centrum są  identyczne z zapisami zawartymi w peerelowskich  statutach TPPR. Nie próbowano nawet maskować tej zbieżności i poddając tekst stylistycznej kosmetyce zapisano w nowej ustawie wszystkie zadania wyznaczane dotąd Towarzystwu przez komunistycznych ministrów spraw wewnętrznych.

Wzniesienie rządowej instytucji na fundamentach organizacji sławiącej „przyjaźń” z okupantem cofnęło nas w relacjach z Rosją do okresu Polski Ludowej i jest świadectwem wręcz niewiarygodnej podległości obecnych władz III RP. Wynika to również z faktu, że w Rosji nie powstało podobne Centrum, zatem Polska występuje z pozycji petenta zabiegając o „ratyfikację polsko-rosyjskiego dialogu i porozumienia” z państwem, które ostentacyjnie okazuje nam wrogość i pogardę. Podczas zorganizowanego we Wrocławiu w czerwcu br. I Polsko-Rosyjskiego Kongresu Mediów, miała zostać ogłoszona decyzja o powołaniu analogicznej instytucji w Rosji. W odczytanym podczas kongresu liście prezydenta Miedwiediewa nie było jednak słowa na ten temat, zatem „polscy przyjaciele” nadal cierpliwie oczekują na wzajemność Rosjan.

Tymczasem Centrum, na którego potrzeby przeznaczono z budżetu 4 mln zł prowadzi już działalność. Włączyło się np. w patronat nad  konkursem dla młodzieży szkolnej "Historia bliska". Honorowym patronem tego konkursu jest Bronisław Komorowski. Nie powinno dziwić, że w tym roku wygrała praca nawiązująca do tematu „Polska – Rosjanie..”. W komunikacie jury z XV edycji konkursu można przeczytać: „Temat polsko-rosyjski wydawał się pozornie najłatwiejszy, przynajmniej w wymiarze źródłowym – można się było bowiem odwołać do okresu powojennego, mniej odległego i dobrze obecnego w pamięci pokolenia dziadków i rodziców. Ale i tu na uczestników czyhały pułapki; jednym z najczęstszych historycznych uproszczeń było badanie stosunków polsko-rosyjskich rozumianych jako polsko-radzieckie i niemal wyłącznie z perspektywy „doznanych przez nas-Polaków krzywd”. Temat wymagał od uczestników wysiłku zmierzenia się z pokutującymi w naszym myśleniu uproszczeniami.”

Przemawiając na uroczystości wręczenia nagród, pełnomocnik ministra kultury ds. organizacji Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia Sławomir Dębski wyraził nadzieję, że  „nowe pokolenia Polaków i Rosjan doprowadzą do końca wielką sprawę sprawiedliwego wyrównania wzajemnych stosunków w oparciu o prawdę historyczną, wyrwania ich z gorsetu – jak to ujął Juliusz Mieroszewski – "emocji, niekontrolowanych reakcji i głuchej a upokarzającej nienawiści". Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia będzie takie wysiłki wspierać!”

By współczesna postać TPPR-u mogła „wspierać wysiłki” i wypełniać ustawowe powinności, Centrum potrzebował nowej siedziby. I to siedziby nie byle jakiej. Trwa obecnie przeprowadzka do warszawskiego biurowca Centrum Jasna, położonego przy zbiegu ulic Świętokrzyskiej i Jasnej. Właścicielem tego luksusowego budynku jest  Centrum Jasna sp. z o.o. - założona przez Archidiecezję Warszawską w celu zarządzania nieruchomością. We władzach spółki zasiadają ksiądz prałat Marian Raciński, ekonom Archidiecezji Warszawskiej oraz salezjanin ks. Kazimierz Olędzki.

Trudno uwierzyć, by ulokowanie Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia w biurowcu należącym do Archidiecezji Warszawskiej było dziełem przypadku lub mogło się dokonać bez wiedzy i zgody ordynariusza archidiecezji. W Centrum Jasna mają swoje siedziby m.in.: Biuro Informacyjne Parlamentu Europejskiego oraz Przedstawicielstwo Komisji Europejskiej w Polsce. Z informacji zamieszczonej na stronie internetowej spółki wynika, że cała powierzchnia ośmiokondygnacyjnego budynku jest od dawna wynajęta, zatem znalezienie miejsca dla rządowego Centrum nie było rzeczą łatwą i zapewne nie mogło umknąć uwadze właściciela.

Można przypuszczać, że ta konkretna decyzja jest kolejną oznaką sojuszu łączącego władzę państwową i kościelną w kwestii zadekretowania „pojednania” z Rosją. Po 10 kwietnia wielokrotnie z ust hierarchów Kościoła słyszeliśmy nawoływania do „otwarcia na pojednanie”. Już w trakcie pogrzebu pary prezydenckiej na Wawelu, kard. Dziwisz przypomniał, jak „przed blisko półwieczem biskupi polscy wykonali prawdziwie proroczy krok w kierunku Niemców, mówiąc do nich w imieniu narodu polskiego: ,,Wybaczamy i prosimy o wybaczenie!  i stwierdził: „Musimy dorastać do wypowiedzenia tych samych słów wobec braci Rosjan.” Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz komentując zaś grudniową wizytę Miediwiediewa w Polsce uznał, że „może mieć ona pozytywny wpływ na prace wspólnej komisji Kościoła w Polsce i Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, która opracowuje dokument o pojednaniu obydwu narodów.”  

Głos metropolity warszawskiego zabrzmiał w tym samym czasie, gdy władze Rosji niszczyły nie tylko ślady po smoleńskiej tragedii, ale bez żadnego sprzeciwu Kościoła zawłaszczały miejsce kaźni polskich oficerów w Katyniu stawiając na terenie Zespołu Memorialnego w Lesie Katyńskim Cerkiew Zmartwychwstania Chrystusa. Inicjatorem tej budowy jest zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi Cyryl, podejrzewany o wieloletnią współpracę z KGB, a projekt finansuje koncern Rosnieft  zarządzany do niedawna przez oficera KGB - Igora Sieczina.

Obraz dzisiejszych, fatalnych stosunków polsko-rosyjskich wskazuje, że postulat pojednania miałby się wypełnić na mocy spec ustaw i fałszywych, werbalnych deklaracji. Takie „pojednanie” nie ma nic wspólnego z wymiarem religijnym bądź moralnym, jaki nadaje się tej chrześcijańskiej powinności.

Nie opiera się na uczciwym rachunku krzywd, nie wypływa z żalu i uznania winy.  Zachodzi również obawa, że powołana w szczególnym trybie rządowa agenda zostanie wykorzystana do dławienia głosów krytycznych wobec Rosji i posłuży do narzucenia Polakom oficjalnej interpretacji w sprawach stosunków polsko-rosyjskich. Ogromne zagrożenie wynika z prób indoktrynowania młodych Polaków podejmowanych przy współudziale tej instytucji i analizowania wspólnej przeszłości poprzez odrzucenie „historycznych uproszczeń”. Tak tworzy się pozory dialogu, próbując za pomocą fasadowych urzędów ukryć prawdę historyczną i zaprzeczyć istnieniu rzeczywistych podziałów. Władze kościelne, które takie instytucje wspierają, a nawet udzielają im gościny, nie służą dobrze Polsce ani Kościołowi.

 

Tekst opublikowany w Warszawskiej Gazecie.

5 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Panie Aleksandrze

nasi wielcy Pasetrze w grobach sie przewracają, widząc małość swoich nastepców .

Cóż zyskał na "tej daninie krwi" ?

Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz komentując zaś grudniową wizytę Miediwiediewa w Polsce uznał, że „może mieć ona pozytywny wpływ na prace wspólnej komisji Kościoła w Polsce i Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, która opracowuje dokument o pojednaniu obydwu narodów.”

- [] Pomnik Jana Pawła II zostanie 14 października odsłonięty na wewnętrznym dziedzińcu Biblioteki Literatury Obcej w Moskwie. Monument stanie wśród pomników i popiersi innych najwybitniejszych intelektualistów świata, m.in. Leonarda da Vinci, Nicoli Machiavellego, Heinricha Heine, Charlesa Dickensa, Abrahama Lincolna, Mahatmy Gandhiego i Jamesa Joyce’a.Pomysłodawcami byli: dyrektor Biblioteki Literatury Obcej, Jekatierina Gienijewa i Grigorij Amnuel, przewodniczący pozarządowej organizacji Otwarty Klub Dialogu Międzynarodowego. W sprawę budowy pomnika zaangażowało się wiele postaci polskiej polityki i gospodarki, m.in. były minister spraw zagranicznych Adam Rotfeld i ambasador Jerzy Bahr. Znaczną część środków finansowych niezbędnych do realizacji projektu zgromadziła Fundacja Semper Polonia, niewielka ich część została zebrana w Rosji.Twórcami pomnika są rzeźbiarze: Aleksander Wasiakin z Ukrainy oraz Ilia i Nikita Fioklinowie z Rosji."....

Jan Paweł II w grobie sie przewraca.

Pozdrawiam

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Jacek Mruk

2. Katów i zbrodniarzy będą prosić o wybaczenie

Bo dzikość w ich ciałach i zniewolenie
Zaprzedali duszę diabłu jemu służą całymi ciałami
Ten na nich spogląda dniami i nocami
Baczy by się nie wychylali z kieratu
Bo zagrodzi im drogę do srebrników psubratów
Ważne by nie tracić wiary w Boga
Bo tylko jego sprawiedliwość to ich trwoga
Pozdrawiam

avatar użytkownika Maryla

4. 30 września 2011 r. Minister

30 września 2011 r. Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdan
Zdrojewski wręczył akty powołania członkom Międzynarodowej Rady Centrum
Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia. W składzie Rady znalazł się
m.in. Prezes Instytutu Pamięci Narodowej dr Łukasz Kamiński. Jednocześnie powołany został Dyrektor Centrum, którym został dr Sławomir Dębski.

Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia zostało powołane na
mocy ustawy, która weszła w życie 19 kwietnia br., a jego celem ma być
m.in. wspieranie dialogu w stosunkach polsko-rosyjskich oraz współpraca z
analogiczną placówką, która ma powstać w Rosji.

Do głównych zadań Centrum należy wspieranie polskich i rosyjskich
przedsięwzięć na rzecz dialogu i porozumienia w stosunkach
polsko-rosyjskich poprzez badania naukowe, działalność wydawniczą,
prowadzenie akcji edukacyjnych w obu krajach, a także organizowanie
konferencji, seminariów i dyskusji, również we współpracy z polskimi i
rosyjskimi ośrodkami akademickimi oraz placówkami naukowymi i
kulturalnymi.

Szczegółowe informacje znajdują się na stronie internetowej Centrum:

http://www.cprdip.pl

Pełen składy Rady Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia:

http://www.mkidn.gov.pl/pages/posts/dr-slawomir-debski-dyrektorem-centrum-polsko-rosyjskiego-dialogu-i-porozumienia-2333.php
 

http://www.ipn.gov.pl/portal/pl/245/17455/Prezes_Instytutu_Pamieci_Narod...



Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Suchocka w Wartkanie

Wczoraj w Rzymie z okazji polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej ambasada RP przy Stolicy Apostolskiej zorganizowała konferencję, w trakcie której prof. Adam Rotfeld i akademik Anatolij Torkunow mówili o osiągnięciach i perspektywach Polsko–Rosyjskiej Grupy do Spraw Trudnych. Ich relacjom przysłuchiwali się przedstawiciele korpusu dyplomatycznego akredytowanego przy Watykanie, w tym szefowie misji Stanów Zjednoczonych, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Francji i Izraela. Na zaproszenie ambasador Hanny Suchockiej przybyli również były nuncjusz w Czechosłowacji kardynał Giovanni Coppa i sekretarz Papieskiej rady krzewienia jedności chrześcijan arcybiskup Brian Farrell.

Jak podkreślił Adam D. Rotfeld, poruszane przez grupę problemy „dotykają spraw wartości, spraw związanych z etyką i z tym, co określamy generalnie jako wartości chrześcijańskie”. „Problem na przykład winy, odpowiedzialności , przebaczenia, pojednania to nie jest język polityki. To jest język wzięty z filozofii, głownie z filozofii chrześcijańskiej”. Dlatego za niezwykle ważne wydarzenie dla działalności polsko-rosyjskiej grupy uznał środowe spotkanie z papieżem Benedyktem XVI na prywatnej audiencji w Watykanie.

Adam D. Rotfeld przypomniał też, że Jan Paweł II był wielkim orędownikiem idei „dwóch płuc Europy” i podkreślił, że właśnie takie spojrzenie ma fundamentalne znaczenie dla relacji polsko-rosyjskich. Zwrócił uwagę na to, że Kościół katolicki i Rosyjski Kościół Prawosławny „są sobie bardzo bliskie” i położył nacisk na to, że mają one duży wpływ na tożsamość Polaków i Rosjan. Na znaczenie relacji między Kościołem katolickim a Rosyjską Cerkwią uwagę zwrócił także Anatolij Torkunow.

http://gosc.pl/doc/978898.Papiez-przyjal-liderow-polskorosyjskiej-grupy-...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl