„'To miała być lekka i przyjemna wizyta. Rozmowy z ludźmi, wypowiedzi dla mediów. Przez tego Paprykarza wszystko się posypało' - mówi doradca Tuska. http://www.rp.pl/artykul/61991,707552-Plus-Minus-poleca--Najnowsze-wydan...

Zaskoczeni późnym wieczorem Pańczakowie, jak relacjonuje wójt Papis, zapowiadanego na rano Tuska przyjmować nie chcieli. http://www.rp.pl/artykul/61991,707552-Plus-Minus-poleca--Najnowsze-wydan...

Kaczyński: Najpierw program, potem debata

TUSK BĘDZIE DEBATOWAŁ Z .... PAWLAKIEM

Nie
będzie debaty Donald Tusk-Jarosław Kaczyński, a już na pewno nie, jak
chciał tego premier, dziś. - Jak będzie program PO, to...czytaj dalej »

Im większe przyjęcie, tym wcześniej trzeba gości zaprosić. Na ważną wizytę - 10 dni naprzód. Na kawę nalepiej dwa trzy dni wcześniej, tych najbliższych - można zaprosić w przeddzień - to streszczenie zasad z książki "Grzeczność na codzień". Zaproszenie na ten sam dzień, a zwłaszcza wezwanie na debatę tego samego dnia jest przejawem braku wychowania. Takie zaproszenie wolno każdemu mniej lub bardziej demonstracyjnie zignorować.
A to z innego poradnika:
"Terminów zaproszeń należy przestrzegać - na wieczór taneczny co najmniej na tydzień naprzód, na wieksze przyjecie bez tańców na 5 lub 4 dni, w małym gronie osób, w ostateczności, w przeddzień przyjęcia." Niegrzeczne byłoby więc przekazanie nocą zaproszenia na następny dzień.
Ale tu miało miejsce.... WPROSZENIE SIĘ !!! Tego nikt nie opisał nawet w ramach przestróg "Jak się nie zachowywać, żeby nie wyjść na chama." Nikomu z autorów poradników coś takiego nawet by nie przyszło na myśl.
Polska w ruinie.

Wicepremier Pawlak: Polski przemysł lotniczy nie jest typowo krajowy

PAP
Aktualizacja 2011-08-27 12:20:48

Polski przemysł lotniczy nie jest typowo krajowy, ale
jest partnerem w dużych grupach światowych - mówił w sobotę wicepremier
Waldemar Pawlak podczas Międzynarodowych Pokazów Lotniczych Air Show w
Radomiu, które są głównym punktem uroczystości z okazji Święta Lotnictwa
Polskiego.

»

W najnowszy spocie Platforma chwali sie Bydgoską Wyspą Młyńską...
fajnie tylko że rewitalizacja WYSPY zaczęła się za rzędów SLD trwała
podczas rzędów PISU i pewnie zakończy się za rządów.. Bóg wie kogo, i
pewnie też się będą tym chwalić w całej Polsce. PANIE TUSK " RĘCE PRECZ
OD NASZEJ WYSPY" piszę to jako Bydgoszczanin , który zna historię WYSPY i
jej REWITALIZACJI. Tak naprawdę rewitalizacja WYSPY to w dużej mierze
zasługa byłego prezydenta Bydgoszczy Konstantego Dombrowicza , który z
tego co pamiętam jest bezpartyjny. Dlaczego więc PO chwali się ciężką
pracą samorządów i bezpartyjnych DZIAŁACZY??????????

http://kontakt24.tvn.pl/artykul,panie-premierze-rece-precz-od-naszej-wys...

Wojciech Wencel

To Radek. Radek ma Twittera. A to Donek. Donek gra w piłkę. Kibice gwiżdżą i buczą na Donka. Źli kibice

Tak dziś wygląda życie publiczne w Polsce.

Prezydent Dutkiewicz i marszałek Schetyna chcą usłyszeć te
słowa więc powiem "Cała Polska w Cieniu Śląska" powiedział premier
Donald Tusk po zwiedzeniu budowanego stadionu we Wrocławiu.

Pan premier się pogubił, szuka ścieżki. Powinien przestać się kompromitować. Te obietnice już dawno padły. Niech wreszcie pokaże coś autorskiego. Poza podążaniem za nami premier nie ma nic innego do zaproponowania. Tylko zgrane obietnice, które padły już cztery lata temu i się nie sprawdziły - powiedziała w rozmowie z TVN 24 Beata Kempa.

Posłanka Prawa i Sprawiedliwości podkreśliła, że dzisiejsza obecność Donalda Tuska we Wrocławiu świadczy o tym, że Platforma Obywatelska nie ma pomysłu na kampanię wyborczą i jedynie podąża za Prawem i Sprawiedliwością, by "ogrzać się w jego blasku", a szef rządu "znowu podpina się pod coś, co jest zasługą samorządu".

- Idziemy w kierunku profesjonalizmu. Dziś Polska nade wszystko potrzebuje fachowców, osób wyrazistych. Jest kryzys, chcemy, żeby ludzie mieli w nas oparcie, żeby czuli, że państwo stoi przodem do nich. My znamy receptę - zaznaczyła na antenie TVN 24 posłanka PiS.

Wkład pracy i finansów w większej części spoczywa na samorządzie.
Ponadto zaproponowali debatę! rządowi Tuska!

Adamski: Jak żyć Panie Gierek ,tfu!, Panie Tusk. Jak żyć?

Mamy
już zadłużanie kraju jak za Gierka. Mamy również propagandę sukcesu jak
za Gierka. Nie mamy jeszcze malowania trawy na zielono jak za Gierka,
ale powoli i to zaczyna się urzeczywistniać. W dzisiejszej „Rz” Michał
Majewski i Paweł Reszka odsłaniają kulisy zepsucia przez Stacha
paprykarza medialnego show Tuska. Tekst świetnie pokazuje, że medialny
matrix niewiele się zmienił od czasów towarzysza Gierka.

Bańka mydlana Platformy

Chodzi lisek koło drogi.
Nie ma ręki, ani nogi.
Kogo lisek przyodzieje,
ten się nawet nie spodzieje!

Kto tu jest organizatorem, kto to wymyślił?! - pytali w sobotę
zdenerwowani wrocławianie stojący w potężnym upale i czekający, by wejść
na most na Rędzinie.

polną drogą jedzie,bo nie ma autostrady" ....no i co, premier? Nie było i nie ma tej rzeczonej autostrady - a nie wstyd czasem?

Kolejne wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego, w ostatnią sobotę na konwencji we Wrocławiu, są twarde, ale spokojne. Trudno z nich wybrać jedno, dwa kontrowersyjne zdania, nad którymi potem pastwiliby się politycy PO, a media elektroniczne powtarzały do znudzenia w formie prześmiewczych dżingli.

Kaczyński zbyt często brał na siebie rolę najbardziej zadziornego polityka własnej partii. Tym razem tego nie robi. Prawie nie krzyczy. To problem dla twórców kampanii PO. Muszą znaleźć coś, co szczególnie wystraszy chwiejnych wyborców, jak w 2007 roku. Coś, co zachęci ich, aby w ogóle poszli do urn. Na razie o takie bodźce nie jest łatwo. Stąd narastająca nerwowość po tamtej stronie. Rolę zastępczych tematów gra a to ultymatywne żądanie prowadzenia debat, a to wpadki pisowskich harcowników, jak słowa rzecznika Adama Hofmana o "chłopach". Każda ostrzejsza wypowiedź Kaczyńskiego o rządzie jest traktowana jak nietakt. Wszyscy jednak czują, że ten chór oburzenia jest jakiś wymęczony, a przykłady potknięć – wyolbrzymione, podgrzewane na siłę. 

Darski w nagrodę za darcie Biblii do TVP, kibole mordy w kubeł ! Stadiony dla Donka !



Zamkną stadion Śląska za antysemickie okrzyki

Kibole Śląska Wrocław niczego się nie nauczyli, choć w maju byli już
karani za łamanie prawa podczas ligowych meczów. Teraz ich wina jest
jeszcze poważniejsza. W czasie niedzielnego meczu z Widzewem Łódź (1:2)
pod adresem przeciwnika śpiewali drastycznie antysemickie hasła (m.in.
"Waszym domem Auschwitz jest, j...ć, j..bać RTS, bo czerwona k...a
pójdzie dzisiaj do pieca").

Z kolei na widok dochodzących do piłki
czarnoskórych zawodników Widzewa (Ugokuchwu Ukaha i Princewella
Okachiego) z odkrytej trybuny Śląska słychać było naśladowanie małpich
odgłosów.

"Jeżeli takie zdarzenie rzeczywiście miało miejsce, to
zajmiemy się nim na czwartkowym posiedzeniu" - mówi Wojciech Zieliński,
przewodniczący Komisji Ligi Ekstraklasy S.A.

Kibice Lechii Gdańsk bojkotują mecz Polska - Niemcy na PGE Arenie

Grupy kibicowskie Lechii Gdańsk postanowiły zbojkotować mecz
Polska - Niemcy, który ma się odbyć 6 września na PGE Arenie. Głównym
powodem takiej decyzji jest sposób sprzedaży biletów na to spotkanie
oraz ich wygórowana cena. Kibice czują się lekceważeni przez PZPN.

Oświadczenie wszystkich grup kibicowskich Lechii Gdańsk, w
odniesieniu do zaplanowanego na 6 września 2011 roku meczu Polska -
Niemcy, który odbędzie się na PGE Arenie:



"Grupy kibicowskie Lechii Gdańsk wspólnie postanowiły o braku
zorganizowanego udziału w tym meczu. Wszelkie przejawy dopingu, bądź
prezentowanie jakiejkolwiek oprawy nie będzie miało nic wspólnego z

oddanymi

 Mecz towarzyski Polska - Niemcy zagrożony? Straż pożarna wydała opinię negatywną

GRABARCZYK dostał ZAKAZ pokazywania się na otwarciach dróg – szkodzi PO

Więcej
http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/grabarczyk-dostal-zakaz-pokazywania-sie...

Kiełbaski, piłka i podróż pociągiem... Tusk obejżdża Polskę [ZDJĘCIA]

© PAP/Adam Ciereszko

Opalenica, 17 maja
Przy piłce
na hotelowym boisku minister transportu Sławomir Nowak. W tle premier
Donald Tusk i dyrektor hotelu Remes Jakub Wrobiński

Gospodarska wizyta Donalda Tuska w Poznaniu trwała dwa dni. W piątek w południe premier pojechał sprawdzać stan przygotowań do Euro do Wrocławia.

Ok, panowie - ustalmy, co mówimy...

Od
lewej: prezydent Poznania Ryszard Grobelny, wojewoda wielkopolski Piotr
Florek i komendant wojewódzkiego policji Krzysztof Jarosz.

Donald Tusk w Poznaniu: O czym oni rozmawiali? [ZDJĘCIA]

Tusk przesiadł się do pociągu. A Twitter znów się z niego śmieje

Wczoraj hitem na Twitterze były zdjęcia Tuska oglądającego A2 z helikoptera.
Dziś premier znów naraził się na kpiny. Kolejny etap objazdu po Polsce
przed Euro (z Poznania do Wrocławia) przebył pociągiem. Tuska w PKP
najpierw mogliśmy obejrzeć w TVN 24.

Niedługo potem na Flickr kancelarii premiera trafił cały pakiet
fotografii. Najbardziej podoba się nam ta, na której Tusk kupuje bilet w
kasie:

Zobacz więcej zdjęć >>>

A
co na to Twitter? Znów kpi z premiera! Oto próbka żartów, które dziś
"ćwierknęli" ci, którzy nie docenili, że premier męczył się dla nas w
drugiej klasie:

„A jak tam u was z kalorycznością potraw?" - spytał znienacka w Warsie premier zatroskany o los pasażera PKP.

Jajecznica z trzech jaj ląduje w podręcznym laboratorium ministra
Arabskiego, który odpowiada w kancelarii nie tylko za bezpieczeństwo
lotów, ale i przejazdów. „Kontrola organoleptyczna wykazała zbyt dużą
zawartość tłuszczu i niedokładnie ścięte żółtko" - rzucił premier do
bladego jak białko barmana.

To czysta propaganda - mówi wprost dr Wojciech Jabłoński, politolog. -
Gdy spadają sondaże, doradcy premiera rozpaczliwie sięgają po
sprawdzone wcześniej metody. Tyle że sytuacja dziś jest zupełnie inna -
dodaje.

We wrześniu 2011 r., kiedy premier podróżował
Tuskobusem, zaufanie do niego deklarowało 56 proc. Polaków. Teraz -
zaledwie 36 proc.

- Wówczas to Tusk był lokomotywą Platformy.
Wypadał lepiej niż partia i rząd. Teraz coraz częściej irytuje Polaków,
więc eksponowanie go w taki sposób jest dość ryzykowne - komentuje
Jabłoński.

Dr Norbert Maliszewski zwraca uwagę, że otoczenie premiera chciało odwrócić negatywne emocje, jakie ostatnio towarzyszą rządowi.

-
Z tym gospodarskim objazdem może być jak z disco polo. Niby wszyscy
krytykują, ale zwykłemu Kowalskiemu się podoba. Sęk w tym, że Platforma
od stycznia najbardziej traci poparcie u młodych, wykształconych. A do
nich ten przekaz nie trafia - zaznacza.

Tusk: Będę rozmawiał, by w czasie Euro nie było protestów

Premier Donald Tusk powiedział, że będzie rozmawiał z tymi, którzy mają
powody do manifestowania, by nie robili tego w czasie Euro 2012. Ocenił,
że oszczędziłoby to kłopotów gościom i polskim kibicom, ale - jak
zapewnił - policja jest dobrze przygotowana do ewentualnych protestów

Premier zapewnił, że policja jest dobrze przygotowana do rozwiązywania
ewentualnych problemów protestów, chociaż w czasie turnieju będzie się
koncentrowała na zdarzeniach związanych z samym Euro. Zauważył w tym
kontekście, że kibice bywają żywiołem sprowadzającym zagrożenie.

Pociąg tym razem nie miał ani minuty opóźnienia. Wysiadającego z wagonu
drugiej klasy premiera przywitał we Wrocławiu marszałek Dolnego Śląska
Rafał Jurkowlaniec. Cały dworzec był szczelnie obstawiony przez
policjantów. Donald Tusk we Wrocławiu spędzi dwa dni.



Tak relacjonowaliśmy wizytę Donalda Tuska we Wrocławiu:



[/b]20.50[/b] - Premier opuścił stadion przy Oporowskiej. Pojechał do hotelu Monopol, gdzie będzie nocował.
19.20 - Premier daje radę. Przed chwilą strzelił bramkę! Czytaj więcej o meczu, zobacz zdjęcia



19.00 - Rozpoczyna się mecz. Przeciwnikami PO są dawni
piłkarze Śląska Wrocław, m.in. Janusz Michaliszyn i Janusz Kudyba.
Drużyna premiera gra w czerwonych koszulkach



18.45 - Donald Tusk przyjechał na ul. Oporowską, gdzie za
chwilę ma się rozpocząć mecz piłkarski z jego udziałem. Są też
ministrowie Sławomir Nowak i Bartosz Arłukowicz oraz szef sejmowej
komisji spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna, a także poseł PO Michał
Jaros.



17.40 - Szef rządu opuszcza lotnisko. Na tym dzisiejszy
oficjalny plan wizyty się kończy. Przed godz. 19 szef rządu zagra mecz
piłkarski na stadionie przy ul. Oporowskiej. Wiadomość potwierdziły
służby prasowe Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Wiadomo, że mecz
odbędzie się na bocznej płycie stadionu, a wśród piłkarzy pojawi się
m.in. Grzegorz Schetyna, będą też działacze Śląska Wrocław.



17.00 - Donald Tusk ogląda wrocławskie lotnisko, pozując przy
okazji do zdjęć z jego pracownikami. Premier wszedł też do
zainstalowanego niedawno rękawa, którym można bezpośrednio przejść z
terminala do samolotu.



Przypadkiem przechodziły w strojach ludowych :)

15.46 - prezydenta Dutkiewicza i premiera Donalda Tuska znów
zatrzymano. Tym razem miły akcent. Panie z zespołu Tarnowiczanki ze
Starego Waliszowa (koło Kłodzka) obległy premiera i robiły sobie z nim
zdjęcia.



15.45 - Prezydent Dutkiewicz przywitał już premiera Tuska. Potem
doszło do incydentu. W pobliżu premiera pojawił się wytatuowany
mężczyzna, który zaczął wykrzykiwać: Nie mam jak żyć, nie mam pracy itd.
Premier skomentował tylko: Proszę nie krzyczeć!


14.55 - jeszcze przy ul. Świdnickiej ktoś z tłumu krzyknął do
premiera: "Pozdrowienia dla pani Sawickiej". Donald Tusk zareagował
przykładając palec do ust w geście milczenia.



14.54 - dziennikarce "Faktu" udało się podejść do premiera i
wręczyć mu kwiaty. Zapytany przez nią o podróż, odpowiedział, że jechało
się bardzo komfortowo. Dziennikarka dopytywała jeszcze o cenę biletu. -
133 złote - odpowiedział precyzyjnie szef rządu. Nie wiadomo, skąd
premier wziął tę kwotę, bo bilet drugiej klasy na ten pociąg kosztował
92 złote. Czyżby Donald Tusk dał się oszukać w kasie? :)

Premier Donald Tusk sprawdzał stan przygotowań Warszawy do Euro. Wizyta nie była długa. Szef rządu wziął udział w testowym przejeżdzie pociągu ze stacji Stadion na Lotnisko Chopina. Wcześniej złożył podpis na lokomotywie w barwach naszego kraju.
Nie boicie się, że wam zdewastują te pociągi? - dopytywał premier.
Urzędnicy zapewniali, że Straż Ochrony Kolei będzie pilnować
nowoczesnych składów przed wandalami.

W ślad za pociągiem z dygnitarzami, w kolorowej paradzie, ruszyło kilka lokomotyw w barwach drużyn Euro 2012.

Objazd miast goszczących mecze Euro 2012 i
kluczowych inwestycji związanych z mistrzostwami trwa już od czwartku. W
sobotę w planie dnia był Wrocław-Warszawa-Gdańsk.


Koniec w rodzinnych stronach

  Premier z gospodarską wizytą na warszawskiej kolei (Fot. PAP/Jacek Turczyk)

Premier wrócił do swojego rodzinnego miasta wczesnym popołudniem
rządowym Embraerem. Najpierw rozmawiał z prezydentem Gdańska Pawłem
Adamowiczem, po czym na rynku Starego Miasta przed Dworem Artusa spotkał
się wolontariuszami, którzy mają pomagać kibicom Euro 2012.


Na zakończenie części oficjalnej odbyła się konferencja prasowa, na
której padło pytanie o to jak Tusk zapatruje się na fakt, iż jego objazd
Polski jest ironicznie porównywany do gospodarskich wizyt Gierka i
"propagandy sukcesu" z okresu PRL. - Moje pokolenie dobrze pamięta
tamten okres, lata 70-te. To nie były dobre czasy, ale to nie były też
czasy, które warto przekreślić - stwierdził Tusk. - Akurat gospodarskie
wizyty i inwestycje za czasów gierka to jest raczej coś, co dobrze
wspominam - dodał.


- Więc jeśli ktoś chce mi bardzo dokuczyć i porównuje do wizyt Gierka,
to jestem to jakoś w stanie zaakceptować - powiedział premier.

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące kampanii Rafała Dutkiewicza

CBA przekazało informacje dotyczące nieprawidłowości finansowych, do
których miało dojść w czasie kampanii wyborczej w 2011 roku.

Pełnomocnik wyborczy komitetu Dutkiewicza Jarosław Krauze powiedział,
że komitet nie ma sobie nic do zarzucenia, bowiem w terminie złożył
sprawozdanie finansowe do Państwowej Komisji Wyborczej, która nie miała
żadnych zastrzeżeń. Jeśli ktoś złamał prawo, to na pewno nie my - powiedział Krauze. Krauze nie wie czego może dotyczyć śledztwo prokuratury i o jakie nieprawidłowości może chodzić.

W 2011 r. Komitet Wyborczy Wyborców Rafała Dutkiewicza chciał
wprowadzić do Senatu siedmiu kandydatów z Wrocławia i Dolnego Śląska.
Ostatecznie do Senatu dostał się jedynie Jarosław Obremski, wtedy wiceprezydent Wrocławia.

Pierwszy raz informacje na temat nieprawidłowości przy kampanii
wyborczej Krauze dementował kilka dni temu w związku z wypowiedziami
Tomasza Góralskiego, prezesa firmy Dynamicon, który informował media, że
brał udział w finansowaniu kampanii komitetu wyborczego Dutkiewicza i
m.in. opłacił dystrybucję ulotek wyborczych kilku kandydatów, którzy z
listy prezydenta Wrocławia startowali do Senatu.

I wtedy, i dziś, Krauze zaprzeczył jakoby firma Dynamicon wykonywała prace na rzecz komitetu Dutkiewicza. Niczego nie zlecaliśmy tej firmie - powiedział Krauze. Dodał, że nie zna Góralskiego, a nawet nigdy go nie spotkał.

Rzeczniczka prasowa wrocławskiej Prokuratury Okręgowej zaznaczyła, że
śledztwo wszczęto na podstawie informacji przekazanych przez CBA, a nie
informacji od firmy Dynamicon.

O problemach z firmą Dynamicon Dutkiewicz pierwsze raz poinformował
media 2 października przy okazji odwołania wiceprezydenta Michała
Janickiego z funkcji swojego zastępcy. Jako główny powód swojej decyzji
podał brak nadzoru nad rozliczeniami dwóch imprez na Stadionie Miejskim.
Chodzi o koncert zespołu Queen z 7 lipca i turniej piłkarski Polish
Masters, który miał miejsce w dniach 21-22 lipca. Według Dutkiewicza
dwie firmy, które na zlecenie miasta przygotowywały imprezy, do tej pory
nie rozliczyły się z 14 mln zł, przekazanych im przez miasto.

Echa meczu Polska-Rosja. Policja szuka kibiców

Stołeczna policja poszukuje osób biorących udział w zbiegowisku, do
którego doszło 12 czerwca przed meczem Polska-Rosja w trakcie Euro 2012.

PO rusza w Polskę. "Idziemy do ludzi"

Kampania informacyjna ma wzmocnić przekaz dotyczący osiągnięć rządu Tuska

Rusza ofensywa PO: parlamentarzyści Platformy będą jeździć w teren i przedstawiać dokonania 5 lat rządu Donalda Tuska - to ustalenia zarządu krajowego PO. Częściej niż do tej pory po Polsce ma też jeździć premier.

- Idziemy do ludzi, chcemy mówić o efektach naszej pracy - wbrew
całej histerii jaką rozpętuje opozycja, chcemy pokazać, że normalnie
pracujemy. Mamy okrągłą rocznicę rządów, pięciolatkę, to świetna okazja - powiedział Andrzej Biernat (PO) po posiedzeniu zarządu krajowego partii.

Dopytywany, czy w ramach ofensywy po Polsce będzie też jeździć Donald Tusk, Biernat odparł: Premier też jest posłem.

Rzecznik rządu Paweł Graś powiedział dziennikarzom w Sejmie po posiedzeniu zarządu, że było ono poświęcone przygotowaniu sobotniej Rady Krajowej oraz omówieniu pewnej akcji, która właśnie wtedy się rozpocznie. Podkreślił, że o jej szczegółach będzie mowa właśnie w sobotę.

Kampania informacyjna ma wzmocnić przekaz dotyczący osiągnięć rządu Tuska. - Część z tych dokonań w ogóle nie przebija się do świadomości publicznej, najwyższy czas to zmienić - powiedział rozmówca z władz partii.

Przed ubiegłorocznymi wyborami parlamentarnymi w kampanię wyborczą
zaangażował się intensywnie premier, przemierzając kraj tzw. tuskobusem.
Po wygranych przez PO wyborach część komentatorów oceniała, że szalę
zwycięstwa na stronę Platformy przechyliła właśnie ta akcja szefa rządu.

Parlamentarzyści mają ruszyć w teren uzbrojeni w publikację Pięć lat stabilnego rozwoju. Platforma Obywatelska 2007-2012 oraz w prezentacje multimedialne. - Startujemy zaraz po Radzie Krajowej - zapowiedział Biernat.

Rada Krajowa PO zbierze się w sobotę w Warszawie - ma podsumować 5
lat rządów, omówić plany na kolejne 3 lata, a także dyskutować o
sprawach europejskich, w tym o trwających w Europie negocjacjach ws.
budżetu unijnego na lata 2014-2020.

cudowny dotyk Tuska spowodował, że one są.... bez Tuska nic by nie powstało... To już trzecie w tym tygodniu nawiedzenie przez Tuska ... zamiast Tuskobusa, helikopter rządowy i w drogę !

Usłużne media robią nam Lato z Tuskiem

Premier w Łowiczu: Polska może stać się rajem inwestycyjnym

- Jeśli chcemy skutecznie walczyć z bezrobociem, to musimy
przygotować dodatkowe zachęty dla inwestorów - mówił Donald Tusk po
spotkaniu z przedstawicielami specjalnych stref ekonomicznych (SSE).

• 
  01.08.2013

czytaj więcej »

01.08.2013

czytaj więcej »

01.08.2013

Polska w budowie: nowe drogi ułatwiają podróż na wakacje

"Powiem szczerze z ręką na sercu: nie wiem, czy decyzje, jakie
podjęliśmy będą miały pozytywny czy negatywny wpływ na opinie
mieszkańców Warszawy..." - mówił premier.

Ekspresowy pierscień wokół Warszawy jednak powstanie. 9 mld zł przesunięte z innych dróg

Dobra
i zła wiadomość dla warszawiaków. Do 2018 r. powstanie południowa
obwodnica Warszawy. Resort transportu odsuwa za to w czasie budowę dwóch
innych odcinków dróg ekspresowych w Polsce.»

Obwodnica Warszawy miala być zakończona do 2012 roku

Dokończą budowę POW. Kosztem S7

- Południowa Obwodnica Warszawy zostanie dokończona kosztem
odsunięcia w czasie budowy dwóch fragmentów trasy S7 - poinformował w
czwartek premier Donald Tusk.
czytaj dalej »

Nowym
wiaduktem kierowcy cieszyli się 7 lat. Tyle wystarczyło, by
pojawiły się pęknięcia i trzeba było go zamknąć. Konstrukcja nie jest
już objęta gwarancją. - Nawet te budowane w latach 70. w PRL trzeba było
remontować dopiero po 40 latach - mówi dr Jeremi Rychlewski. Generalnym
wykonawcą robót była firma Budimex. Gwarancja wygasła z końcem 2016 r.
Wiadukt został zaprojektowany dla trzech pasów ruchu, co widać na
zdjęciach satelitarnych. Jednak wytyczono tam dwa i chociażby dlatego
powinien wytrzymać nawet dużo większy ruch. Obiekty mostowe projektowane
są na okres 50-100 lat. Dlaczego nowy wiadukt się sypie? Oczywiście
jest za wcześnie, by to
stwierdzić, ale NIK w swoim raporcie z połowy 2015 r. wykazała, że winny
może być brak odpowiedniego nadzoru. Kontrolerzy uznali, że podczas
największego boomu przed Euro 2012 urzędnicy nie potrafili zapewnić
nadzoru nad jakością budowy dróg. Wady odkryto w 70 proc.
skontrolowanych miejsc.

Dlaczego
rząd PiS miał pieniądze na inwestycje, a Tusk ich nie ma? Cechą
dojrzałego i sprawnego państwa jest dbałość o wpływy z podatków…

Jak to jest, że PiS miał pieniądze na CPK, na przekop Mierzei
Wiślanej, na programy socjalne i tarcze osłonowe dla odbiorców energii,
na budowę 150 obwodnic i zakup najnowocześniej broni z Korei
Południowej, a przedstawiciele nowego rządu tylko narzekają,
że na to wszystko Polski nie stać? Narzekają, mimo iż deficyt budżetowy
został przez ekipę Tuska zwiększony o 19 mld zł względem projektu rządu
Mateusza Morawieckiego. Gdzie więc są te pieniądze?

Co z 6 bilionami zł za reparacje? Premier Tusk zapowiedział