Arthur Greiser, zbrodnia i kara,

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

    Sześćdziesiąt pięć lat temu w dniu 21 lipca 1946 roku, o godzinie 7 rano, na Cytadeli Poznańskiej,  Fort Winiary został wykonany wyrok śmierci przez publiczne powieszenie zbrodniarza wojennego, ludobójcę, Niemca,  obergruppenführera SS / generał /,namiestnika / Reichsstatthalter / III Rzeszy w Kraju Warty / Warthegau / Zachodniej części II Rzeczpospolitej wcielonej w granice administracyjne III rzeszy dwoma dekretami kanclerza i wodza  Adolfa Hitlera  z 8 i 12 października 1939 roku.
W dniu 29 października utworzono okręg rzeszy Poznań / Reichsgau Posen / a trzy miesiące później przemianowany na Kraj Warty /  Reichsgau Wartheland /
 
Zdjęcia drastyczne
 
 
 

 

Wyrok śmierci wydał na sesji wyjazdowej w Poznaniu, /Aula Uniwersytecka / Najwyższy Trybunał Narodowy, pod przewodnictwem profesora  Emila Stanisława  Rapaport, polskiego specjalistę prawa karnego, narodowości żydowskiej, sędziego Sądu Najwyższego, członka Najwyższego Trybunału Narodowego.
W skład zespołu sędziowskiego, wchodziło trzech sędziów i czterech ławników.
Oskarżycielami byli,
Profesor Jerzy Sawicki*,prokurator Sądu Najwyższego oraz Najwyższego Trybunału
 
Profesor Mieczysław Siewierski, pierwszy prokurator Sądu Najwyższego i Najwyższego Trybunału Narodowego,
 
Głównym obrońcą był Stanisław Hejmowski, herbu Samson, Kurlandczyk który 10 lat później będzie bronił robotników rewolucji Poznański Czerwiec 56. Drugim obrońca był Jan Kręglewski.
Proces trwał od   21 czerwca do 7 lipca 1946 roku
Sentencja wyroku, ogłoszonego 9 lipca 1946 roku przez  prezesa Sądu Najwyższego Kazimierza Bzowskiego.
 
"Arthura Greisera należy uznać winnym wszystkich zbrodni i zarzucanych mu przestępstw, z tym ograniczeniem, że zabójstw, uszkodzeń cielesnych i znęcań się Arthur Greiser osobiście nie dokonywał. Za powyższe przestępstwa skazać Arthura Greisera na karę śmierci, nadto orzec utratę praw publicznych i obywatelskich praw honorowych na zawsze oraz konfiskatę całego jego mienia; od momentu ponoszenia kosztów sądowych i uiszczenia opłaty sądowej zwolnić go. Dowody rzeczowe pozostawić przy aktach sprawy"
 
Relacja z procesu Arthura  Greisera, była podawana na bieżąco przez megafony zainstalowane  przed Collegium Minus, radio , prasę. O terminie i miejscu wyroku informowały media.
 
 
 

 

Akt wykonania wyroku obserwowało kilkadziesiąt tysiecy mieszkańców Poznania i okolic.
Ciało denata zostało spalone w byłym niemieckim krematorium Fortu VII
 
 Tydzień wcześniej, na Wysokiej Górce (niem. Stolzenberg) w Gdańsku, 100-tysięczny tłum mieszkańców Pomorza oglądał powieszenie 11 członków załogi KL Stutthof,

 

 

Na Majdanku

 

 

Arthur Karl Greiser, według oficjalnych źródeł urodził się w 1897 roku w Środzie Wielkopolskiej, jako syn szewca.. Jego rodzice pochodzili z Prus Wschodnich, wsi Człopy / Schloppe /  . Po zakończeniu I Wojny Światowej zamieszkał w Gdańsku, gdzie tworzył paramilitarne organizacje byłych żołnierzy, uczestników I Wojny Światowej "Stahlhelm" W 1928 roku wstąpił do NSDAP, na hasłach, Gdańsk tylko dla Niemców
W 1933 roku zostaje wiceprezydentem Senatu  Wolnego Miasta Gdańsk  a rok później Prezydentem.
W 1939 roku dowodził atakiem Niemców na eksterytorialną Pocztę Polskę w Gdańsku. W listopadzie 1939 roku został namiestnikiem Kraju Warty. To on ponosi całkowita odpowiedzialność za wysiedlenia ludności polskiej, germanizacje Wielkopolski, stworzenie:
 
niemieckiego obozu koncentracyjnego i zagłady w Kulmhof   http://blogmedia24.pl/node/41637
 

 Gtatulacje odbiera,kolejny, nowy obywatel III Rzeszy przywieziony do Poznania z Besarabii w miejsce wysiedlanych Polaków
Widać, że nordyk, rasowo czysty
 

 

Kiedy zbliżał się front sowiecki do Poznania ,Greiser, uciekł z całą rodziną do Austrii,okolice Salzburga, miasteczka Krimml , do którego dotarł 5 maja 1945 gdzie został rozpoznany przez polska więźniarkę z Ostrzeszowa  WLKP, panią  Marie Michalak z domu Kinastowska, córkę Andrzeja i Agnieszki ,Przekazany przez Amerykanów Polsce.
Oto relacja Pani Marii Michalak:

W pierwszych dniach po zakończeniu wojny pani Maria dowiedziała się, że prawdopodobnie w pobliskiej miejscowości Merching przebywa ze swą żoną Greiser.

- Nie mogłam w to uwierzyć, jednak już następnego dnia na własne oczy przekonałam się, że informacja ta jest prawdziwa. Zobaczyłam go. Miał długi, zielony płaszcz oraz zielony kapelusz z piórkiem. Byłam pewna, że uciekł z Poznania i tu się ukrywa. Natychmiast udałam się do sztabu VII Armii Amerykańskiej. Znalazłam żołnierza, który mówił po polsku i opowiedziałam mu wszystko. Następnego dnia amerykański patrol nie znalazł już zbrodniarza we wskazanym miejscu. Ludzie mówili, że pierwsza uciekła jego żona, a on ruszył pieszo w nieznanym kierunku. Po powrocie do kraju dowiedziałam się jednak, że 16 maja 1945 roku właśnie w rejonie Merching Amerykanie aresztowali Greisera. Moja informacja okazała się zatem prawdziwa i przydatna – opowiadała po latach ostrowianka.

 

 
 
 
 
*Zbigniew Błażyński, dziennikarz, dyrektor Sekcji Polskiej BBC w Londynie, twierdzi, że Jerzy Sawicki był agentem gestapo we Lwowie. Moim zdaniem również agentem Moskwy
 
 

Arthur Greiser [...] jest oskarżony o to że:

A. W czasie od 1930 r. do maja 1945 r. na terenie III Rzeszy, Wolnego M. Gdańska, a następnie Polski, jako jeden z kierowników Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotniczej (NSDAP) brał udział w związku przestępnym, jakim jest ta partia, mającym na celu - za pomocą gwałtu, drogą prowadzenia wojen napastniczych i popełniania przestępstw — ustanowienie w Europie, a przede wszystkim w Niemczech i państwach ościennych, w tej liczbie na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, ustroju narodowosocjalistycznego i wcielenie do Niemiec obcych terytoriów, w szczególności ziem wchodzących w skład Państwa Polskiego z mocy traktatu wersalskiego.

B. Z ramienia tejże Narodowosocjalistycznej Niemieckiej Partii Robotniczej (NSDAP) kierował jej ekspozyturą działającą pod taką nazwą na terenie Wolnego Miasta Gdańska i w tym charakterze w czasie od 1933 r. do dnia 1 września 1939 r. wszedł w porozumienie z naczelnymi organami rządowymi Rzeszy Niemieckiej:

1) w celu wywołania działań wojennych zmierzających do oderwania części obszaru Państwa Polskiego, a następnie pozbawienia na pozostałym obszarze tego państwa niepodległego bytu, przy czym do urzeczywistnienia zamierzonego celu przystąpiono przez rozpoczęcie w dniu 1 września 1939 r. działań wojennych, a następnie przez wykonywanie okupacji wojennej całego kraju z pogwałceniem zasad prawa narodów;
2) w celu jednostronnego pozbawienia Państwa Polskiego uprawnień przysługujących mu na obszarze Wolnego Miasta Gdańska na mocy art. 104 traktatu wersalskiego oraz umowy polsko-gdańskiej, zawartej w Paryżu dnia 9 listopada 1920 r., tudzież konwencji zawartej następnie na podstawie rzeczonego traktatu i umowy oraz na podstawie prawomocnych orzeczeń instytucji międzynarodowych, a nadto w celu ograniczenia praw przysługujących na tej samej podstawie na obszarze Wolnego Miasta Gdańska osobom polskiego pochodzenia lub mówiącym po polsku oraz wszystkim obywatelom polskim, przy czym zamierzony cel został urzeczywistniony przez powołanie w uchwale Senatu Gdańskiego z dnia 23.8.1939 r. podległego «Führerowi» III Rzeszy Gauleitera Partii Narodowosocjalistycznej w Gdańsku Alberta Forstera na stanowisko naczelnika (Stadtoberhaupt) Wolnego Miasta Gdańska, który ustawą z dnia 1.9.1939 r. uchylił konstytucję Wolnego Miasta i jednostronnie przyłączył je do Rzeszy Niemieckiej.

C. Podczas drugiej wojny światowej, wszczętej na skutek agresji niemieckiej w okresie od 12 września 1939 r. do połowy stycznia 1945 r., tj. do momentu ustąpienia okupacyjnych wojsk niemieckich z terenu tzw. Warthelandu, początkowo jako szef zarządu cywilnego przy dowództwie wojskowym w Poznaniu, następnie zaś od dnia 26 października 1939 r. jako namiestnik Rzeszy (Reichsstatthalter) a jednocześnie okręgowy kierownik Niemieckiej Partii Narodowosocjalistycznej (Gauleiter) na obszar województwa poznańskiego oraz części łódzkiego i pomorskiego, wcielonych do Rzeszy dekretem «Führera» z dnia 8.10.1939 r. pod nazwą «Reichsgau Posen», zmienioną następnie na «Wartheland», przekraczając uprawnienia przyznane władzy okupującej kraj w wyniku zmagań wojennych przez obowiązujące zarówno Rzeczpospolitą Polską, jak i Rzeszę Niemiecką przepisy prawa międzynarodowego, w szczególności art. 43, 46, 47, 50, 52, 55, 56 konwencji haskiej, naruszając zasady prawa narodów oraz postulaty ludzkości i sumienia narodów, bądź z własnej inicjatywy, bądź urzeczywistniając przestępne wskazania władz cywilnych i wojskowych Rzeszy Niemieckiej działał na szkodę Państwa Polskiego i jego obywateli, podżegając do dokonania, udzielając pomocy przy dokonaniu i dokonując:

1) indywidualnych i zbiorowych zabójstw osób spośród ludności cywilnej i jeńców wojennych;
2) czynów polegających na znęcaniu się, prześladowaniu i zadawaniu uszkodzeń cielesnych oraz powodujących rozstrój zdrowia takich osób;
3) systematycznego niszczenia polskiej kultury, grabieży polskich wartości kulturalnych oraz germanizowania kraju i ludności polskiej i bezprawnego zaboru własności publicznej;
4) systematycznego, bezprawnego pozbawienia ludności polskiej jej własności prywatnej. W szczególności oskarżony Artur Greiser we wskazanym powyżej czasie i miejscu:
I. Brał udział w lżeniu i wyszydzaniu Narodu Polskiego, głosząc jego niższość kulturalną i małą wartość społeczną.
II. Brał udział w dokonywaniu w różny sposób - od publicznego wieszania do stopniowego zamęczania w obozach koncentracyjnych i obozach zagłady - pojedynczych lub zbiorowych zabójstw ludności polskiej, a przede wszystkim tych Polaków, którzy w jego mniemaniu stali na przeszkodzie w ugruntowaniu władztwa niemieckiego i zniemczeniu poddanego jego władzy obszaru, wybierając te ofiary zwłaszcza spośród inteligencji oraz czynnych społecznie działaczy ludowych i robotniczych.
III. Brał udział w prześladowaniu i zgładzaniu ogółu zamieszkałych na podległym sobie obszarze obywateli polskich narodowości żydowskiej lub pochodzenia żydowskiego, także gdy należeli oni do wyznań chrześcijańskich, przez:
1) wymordowanie ich w miejscu zamieszkania;
2) skupienie w zamkniętych dzielnicach żydowskich w kilku większych miastach, zwłaszcza zaś w centralnym dla tego obszaru getcie w Łodzi, skąd byli oni stopniowo wywożeni i wymordowani - głównie w komorach gazowych najbliższego obozu straceń w Chełmnie n. Nerem pow. kolskiego, dokąd przywożono również Żydów z innych krajów okupowanych i Rzeszy;
3) poddawanie ludności żydowskiej od początku trwania okupacji wszelkim możliwym udrękom od znieważania czynnego i słownego poczynając aż do zadawania najcięższych uszkodzeń cielesnych w sposób połączony z największymi cierpieniami fizycznymi i poniżaniem ludzkiej godności.

IV. Brał udział w znęcaniu się nad przebywającą na tym obszarze cywilną ludnością polską i w prześladowaniu jej przez:

1) zadawanie bardzo ciężkiego uszkodzenia ciała albo powodowanie takiegoż rozstroju zdrowia;
2) długotrwałe, bezprawne pozbawianie osób cywilnych wolności, co przejawiało się w osadzaniu i przetrzymywaniu ich w aresztach i więzieniach oraz różnych obozach, zwłaszcza w obozach straceń, koncentracyjnych i pracy przymusowej na obszarze tzw. Warthelandu lub poza nim, przy czym pozbawienie wolności łączyło się w sposób szczególny z dręczeniem osób zatrzymanych ;
3) przymusowe wysiedlanie całymi osiedlami, ulicami, rodzinami lub indywidualnie na obszar tzw. Generalnej Guberni lub do obozu pracy przymusowej w Rzeszy;
4) wywożenie dzieci i młodzieży polskiej, wbrew woli rodziców i opiekunów, oraz umieszczanie ich w celu zupełnego zniemczenia w niemieckich rodzinach zastępczych i publicznych zakładach wychowawczych w głębi Rzeszy, z zerwaniem wszelkiej łączności z rodzinami i polskością oraz przy nadaniu im imion i nazwisk niemieckich.

V. Działał na szkodę ludności cywilnej, biorąc udział w powszechnym dokonywaniu rozboju, kradzieży zwykłej i rozbójniczej, wymuszaniu oraz przywłaszczaniu mienia ruchomego obywateli polskich oraz całego mienia publicznego na tym obszarze - zwłaszcza polskiego mienia kulturalnego i przedmiotów sztuki - poddawanego zajęciu lub konfiskacie bądź też odbieranego przy akcji wysiedlania.

VI. Przeprowadził na zarządzanym przez siebie terenie okupowanym niedopuszczalną degradację obywateli państwa okupowanego ze względu na ich przynależność narodową lub rasową przy jednoczesnym uprzywilejowaniu ludności niemieckiej przez to, że:

1) inicjował i wprowadzał w życie przepisy o niemieckiej liście narodowej, pozbawiając w konsekwencji praw publicznych związanych z posiadaniem obywatelstwa polskiego tę część ludności polskiej, która nie zgłosiła się do wpisu na tę listę;
2) stworzył w stosunku do pozbawionej praw obywatelskich ludności polskiej zespół przepisów wyjątkowych, określonych w doktrynie narodowosocjalistycznej jako «Polenstatut», które zupełnie pozbawiały Polaków prawa do własności nieruchomej, zezwalały na konfiskatę wszystkich przedsiębiorstw i całej własności ruchomej, pozbawiały Polaków prawa wyboru pracy, kształtowały warunki pracy, płacy, wyżywienia oraz opieki zdrowotnej i społecznej Polaków na znacznie niższym od niemieckiego poziomie, ograniczały w najwyższym stopniu sądową ochronę w: sferze stosunków cywilnoprawnych, nakładały na Polaków obostrzoną odpowiedzialność karną, grożącą karą śmierci nawet za czyny błahe, zakazywały tworzenia stowarzyszeń polskich i przyjmowania Polaków do stowarzyszeń niemieckich, zakazywały wszelkiego udziału w życiu kulturalnym i sportowym, ograniczały przymusowe wykształcenie dzieci polskich do początków elementarnej nauki;
3) samowolnie i samorzutnie obostrzył na podległym mu terenie wyjątkowe przepisy władz centralnych Rzeszy przez surowsze dla Polaków ukształtowanie prawa pracy, wprowadzenie sądów doraźnych i dalsze podwyższenie wieku dla zawierania małżeństw.

VII. Wychodząc w praktyce poza ramy publicznie ogłaszanych przepisów prawnych i administracyjnych - prześladował ludność polską, stosując postępowanie, którego celem było:

1) utrzymanie tej ludności pod stałą grozą utraty życia, zdrowia, wolności osobistej oraz reszty pozostawionego jej mienia;
2) zepchnięcie ludności polskiej na stanowisko społecznie niższej grupy «sług», poddanej rządom wyższej grupy «niemieckiego narodu panów», co znajdowało swój wyraz w powszechnym znieważaniu Polaków przez organy władz, kształtowaniu pozaprawnych obowiązków Polaków wobec Niemców, poczynając od obowiązku kłaniania się umundurowanym Niemcom i schodzenia przed nimi z chodników, a kończąc na zakazie piastowania takich stanowisk w przedsiębiorstwach prywatnych, na których Polak musiałby wydawać dyspozycje pracownikom niemieckim, oraz w udzielaniu Niemcom z uszczerbkiem dla ludności polskiej ułatwień i wygód życiowych pod hasłem «Nur für Deutsche»;
3) pozbawienie Polaków wszystkich wyznań możności swobodnego uprawiania kultu religijnego - przede wszystkim zaś katolików, stanowiących ponad 90 % ludności tego obszaru -a to na drodze:
a) usunięcia większości księży przez masowe uśmiercanie wprost lub w czasie pobytu osadzonych w obozach koncentracyjnych albo przez wysiedlanie na teren Generalnej Guberni;
b) odebrania Polakom świątyń z pozostawieniem tak nielicznych, że w wielu miejscach równało się to zupełnemu pozbawieniu możności wykonywania kultu przy równoczesnym zakazie uczęszczania do świątyń przeznaczonych dla ludności niemieckiej;
c) ograniczenia czasu trwania nabożeństw oraz zakazu niektórych ich rodzajów.

VIII. Bezwzględnie eksploatował silę roboczą ludności polskiej dla podniesienia potencjału wojennego Rzeszy Niemieckiej przez stosowanie systemu płac i przydziałów oraz kształtowanie warunków pracy w sposób powodujący stopniowe wyniszczenie tej ludności a skierowany jedynie na wzmożenie produkcji w zakresie potrzeb zaborczej wojny totalnej, wszczętej przez Niemców przeciwko Polsce i Narodom Zjednoczonym.

IX. Działał na szkodę państwa i społeczeństwa polskiego, zwłaszcza ludności cywilnej zamieszkałej na podległym mu terenie, kierując akcją zagłady wymierzoną przeciwko dobrom kulturalnym narodu polskiego, przez:

1) skasowanie bądź zniszczenie wszystkich polskich placówek naukowych oraz kulturalno-oświatowych, całej prasy, radia, filmu i teatru;
2) skasowanie i zniszczenie sieci polskiego szkolnictwa powszechnego, średniego i wyższego, wszystkich polskich zbiorów, archiwów i bibliotek;
3) zniszczenie licznych zabytków i pomników kultury i sztuki polskiej lub takie ich przekształcenie, aby nie służyły już kulturze polskiej, ograniczenie Polaków w zakresie własnej kultury narodowej do możliwości posługiwania się językiem polskim jedynie w stosunkach prywatnych między sobą i zupełne usunięcie języka polskiego z życia i nauki.

Czyny wymienione stanowią przestępstwa przewidziane:

ad A - w art. 93 w związku z art. 97 i 99 k.k.

ad B - w art. 93 i 99 k.k.

ad I - art. 152 k.k.

ad II - art. 22; k.k.

ad III - pkt 1) art. 225 k.k.; pkt 2) art. 248 § 2 i art. 249 k.k.; pkt 3) art. 235 i 236 k.k.

ad IV - pkt 1) art. 235 i 236 k.k.; pkt 2) art. 248 k.k.; pkt 3) art. 248 § 2 i art. 249 k.k.;pkt 4) art. 246 i art. 199 k.k. :

ad V - art. 257 § 1, 258, 259, 261, 262 k.k.

ad VIII - art. 249 k.k. - wszystkie zaś w zbiegu z przepisem art. 1 § 1 i § 2 dekretu z dn. 31 sierpnia 1944 r. o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy (Dz. U. Nr 4, poz. 17) w brzmieniu znowelizowanym przez dekret z dnia 16 lutego 1945 r. (Dz. U. Nr 7, poz. 29).

ad VI i VII - art. 1 § 1 lit. a) dekretu z dn. 31 sierpnia 1944 r. o wymiarze kary dla faszystowsko-hitlerowskich zbrodniarzy (Dz. U. Nr 4, poz. 16), na zasadzie art. 3 i 6 dekretu o N.T.N. z dnia 22 stycznia 1946 r. (Dz. U. Nr 5, poz. 45), art. 360, 379 i 577 k.p.k., art. 3, 6, 26 i 27, 33 § 2, 36, 38, 47 § 1 i 54 k.k., art. 1 § 1, 2, 3, 4, 5, 6 dekretu z dn. 31.8.1944 r. (Dz. U. Nr 4, poz. 16) w brzmieniu dekretu z dn. 16.2.1945 r. (Dz. U. Nr 7, poz. 29) oraz art. 78 p. o k.s.”.

 
 
 
 
 
 
 
 

 

 

 

 

 

 

Etykietowanie:

13 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Szanowny Panie Michale

kilku zbrodniarzy niemieckich poniosło karę, wielu ukrywało się i zyło dostatnio za wiedzą władz USA i ZSRR.
Dzisiaj Niemcy chcą wyprzeć ze swojej świadomości tamte zbrodnie i przerzucić winę na ofiary. To praktyka obserwowana od wielu lat.

A tak zacierają ślady :


Grób zastępcy Hitlera zrównany z ziemią


dzisiaj, 15:00


KK

/

Deutsche Welle

Grób Rudolfa Hessa, fot. Reuters


Grób zastępcy Hitlera, Rudolfa Hessa, był przez wiele
lat miejscem pielgrzymek skrajnej prawicy. Teraz został zrównany z
ziemią. Gmina, parafia ewangelicka i mieszkańcy Wunsiedel odetchnęli z
ulgą.

Przy grobie Rudolfa Hessa neonaziści zbierali się od wielu lat. W
rocznicę jego śmierci, 17 sierpnia, we frankońskim Wunsiedel odbywały
się przemarsze setek a nawet tysięcy neonazistów, którzy chcieli uczcić
pamięć byłego zastępcy Hitlera. Od środy 20.07 jest to już niemożliwe,
ponieważ grób zbrodniarza został zrównany z ziemią.

W nocy i potajemnie

Jak podaje monachijska "Süddeutsche Zeitung" grób otwarto w nocy z
wtorku na środę, w godzinach od 4.00 - 6.00 rano. Szczątki Hessa zostały
za zgodą spadkobierców ekshumowane. Mają być spalone a prochy rozsypane
na otwartym morzu. Gmina obiecuje sobie, że na tym zakończą się
pielgrzymki i regularne manifestacje, które zostały też zabronione
wyrokiem Federalnego Trybunału Konstytucyjnego.

Chciał być pochowany tam, gdzie rodzice

W procesie zbrodniarzy wojennych w Norymberdze Hess został w 1946 roku
skazany na dożywocie. Od 1966 były zastępca Hitlera przebywał w
więzieniu Spandau w Berlinie jako jedyny więzień. 17 sierpnia 1987, w
wieku 93 lat, popełnił samobójstwo. Od tego czasu neonaziści uważają go
za męczennika.

W testamencie wyraził życzenie pochowania go w Wunsiedel. Jego rodzice
mieli tam kiedyś domek letniskowy i też byli tam pochowani.

Rada parafii miejscowego Kościoła ewangelickiego najpierw przystała na
prośbę Hessa. Jednak w związku z częstymi demonstracjami skrajnej
prawicy przedstawiciele Kościoła zaczęli starać się o likwidację grobu.
Gdy umowa dzierżawy wygasła, parafia nie zgodziła się na jej
przedłużenie.

Potomkowie złożyli broń

Wnuczka Hessa złożyła w tej sprawie skargę. W końcu rodzinę przekonano, że likwidacja grobu będzie najlepszym rozwiązaniem.

W minionych latach raz po raz zakazywano dorocznych pochodów w
Wunsiedel. Godzono się na nie tylko pod warunkiem, że nie będzie się
wymieniać nazwiska Hessa.

dpa, afp,  epd / Iwona D. Metzner

red. odp. Bartosz Dudek

http://wiadomosci.onet.pl/raporty/deutsche-welle-w-onet-pl/grob-zastepcy...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

2. Do Pani Maryli,

Szanowna Pani Marylo,

Zgadzam się z Panią , że wielu zbrodniarzy niemieckich, ukrywa się w Ameryce Południowej. Pracuje, otrzymuje medale jak twórca rakiet V1, V2, Werner von Braun,Nazista, oficer SS, twórca rakiet Saturn V, dla NASA. Za to osiągnięcie został odznaczony w 1969 roku najwyższym odznaczeniem NASA – Distinguished Service Medal. W 1970 roku został zastępcą dyrektora NASA

Ojciec królowej Szwecji Sylwii, Walter Sommerlath, był aktywnym działaczem partii hitlerowskiej NSDAP . Zarządzał fabryką odebranej Żydom o nazwisku Efima Wechsler. i dorobił się fortuny na produkcji broni.

O tym Żydzi nie mówią i piszą.

Ukłony moje najnizsze

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Andy-aandy

3. Dla bolszewi "naziści" — to jest "prawica"

W materiale o grobie Hessa:

"Grób zastępcy Hitlera, Rudolfa Hessa, był przez wiele
lat miejscem pielgrzymek skrajnej prawicy"

Kolejne bolszewickie łgarstwo o nazistach czy neonazistach.

Hitlerowski nazim był ruchem socjalistycznym i odwoływał się do idei socjalistycznych — tak samo jak i komunizm.

 Andy — serendipity

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Pan Andy-Aandy,

Szanowny Panie,

Moim zdaniem NSDAP, nie była ani socjalistyczną, komunistyczna, prawicowa partią.
Choć w nazwie mamy:

NSDAP, National sozialistische Deutsche Arbeiterpartei, Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotników.

W założeniach NSDAP, była partią o ideologii nacjonalistycznej nazistowskiej. Skrajna odmiana faszyzmu, Volkizm

Pozdrawiam

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Tymczasowy

5. Niemcy ukrywajacy sie w Ameryce Poludniowej

Heinz Schneppen w "ODESSA" tajna organizacja esesmanow", Bellona, W-wa 2009 rozwiewa mity tej sprawy dotyczace. Wcale nie tak duzo hitlerowcow tam ucieklo, w dodatku, niezbyt wysokiej rangi funkcjnariusze systemu.
Autor ksiazki doktoryzowal sie z historii najnowszej, a pracowal, miedzy innymi jako ambasador Niemiec (1989-1993) w Paragwaju. Bardzorzetelna ksiazka. Moge podeslac czy dla Maryli czy dla Pana Michala. Ja powoli sie zwijam, jak star Indianin,wiec wolalbym, by ksiazeccki trafialy w dobre rece.
Pozdrawiam.

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

6. Pan Tymczasowy,

Szanowny Panie,

Bardzo dziękuję za tę informację. Książkę proszę przekazać Pani Prezes Maryli.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Jacek Mruk

7. Szanowny Panie Michale

Szkoda że zbrodniarze odchodzili w doznaniu przyjemności
Bo podczas pękania kręgosłupa jest aspekt intymności
Ja bym ich zamykał na odosobnienie o chlebie i wodzie
By mogli myśleć o tym co uczynili na niewinnym Narodzie
Sama sprawiedliwości jest wątła jak piana od mydła
Tylko u Boga są czytelne wszystkie jej prawidła
Człowiek z Prawem mija się, często je kalecząc
Sam wedle widzi mi się interpretując i czystość Prawa śmiecąc
Dobrze że Bóg stoi ponad wszystkim na tym Świecie
I wydaje sprawiedliwy wyrok na wszystko co nas gniecie
Czyńmy w życiu wszystko by tego nie żałować
Kiedy naszej duszy przyjdzie u Boga wizytować
Pozdrawiam

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

8. Pan Jacek Mruk,

Szanowny Panie Jacku,

Arthur Greiser umierał stosunkowo długo, gdyż kat założył mu krótką pętle z braku wiedzy albo tak chciał.
Ja ooglądałem wykonanie wyroku ale mało co widziałem, bo stałem dość daleko i mało rozumiałem. Rozmowy tłumu pamiętam.
Czy powiniśmy zabijać ludzi tego pokroju co Greiser. Jestem przeciwny karze śmierci.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Jacek Mruk

9. Szanowny Panie Michale

Mamy podobne spojrzenie na te sprawy
Więc gdyby ciężko pracował , nie miał by sławy
Jakakolwiek ona jest to budzi ciekawość
Ważne by odczuwał swoją winę i Boską łaskawość
Że może w jakiś sposób odpokutować odrobinę winy
Bo wtedy inni już nie będą takie s.........................
Pozdrawiam

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

10. Pan Jacek Mrug,

Szanowny Panie Jacku,

Polski admirał Józef von Unrug, wiedział o pobycie Hitlera w hotelu Sopocie w 1939 r, dziś Grand. Polskie działa z łatwością osiągały Sopot.

Unrug uznał, że ostrzał cywilnego hotelu jest niegodne oficera.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

11. Pan Jacek Mruk,

Szanowny Panie Jacku,

Wiersz cudowny.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Jacek Mruk

12. Szanowny Panie Michale

Niestety z bandytami trzeba walczyć ich metodami
By potem nie górowali i nie znęcali się nad nami
Pozdrawiam

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

13. Pan Jacek Mruk,

Szanowny Panie Jacku,

Mamy takie samo zdanie na ten temat,

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz