Jan Lityński specjalista od bolszewików a "duchowi spadkobiercy Komunistycznej Partii Polski"
Adwokat "Gazety Wyborczej" przejechał się po moim dziecięcym życiorysie, co jest starą metodą "GW" stosowaną wobec jej wrogów – mówi "Rz" Jarosław Marek Rymkiewicz. – Tak, z obu stron jestem pochodzenia niemieckiego. Narodowość nie jest sprawą krwi, ale utożsamiania się z historią danego narodu. A obelgi, które "GW" snuje pod moim adresem, uważam za zaszczytne. Niczego się nie boję. Ponieważ nie można bać się własnego losu. Trzeba mu spojrzeć w twarz. Redaktorzy "GW" zamiast grzebać w życiorysie swoich wrogów, lepiej przyjrzeliby się własnym. A przede wszystkim: powiedzieli, kim są i co naprawdę myślą.
Doradca prezydenta Jan Lityński ocenił, że taka samokrytyka to "niszczenie swoich kolegów partyjnych". - To są metody bolszewickie. (...) Duch bolszewicki jest, moim zdaniem, w tej partii, w PiS, niestety obecny. Mam nadzieję, że wygra w PiS duch, który nie jest bolszewicki, na razie wygrywa ten, który jest bolszewicki - mówił Lityński w Radiu ZET.
Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
Bronisław Komorowski i jego doradcy, od lewej: Jerzy Osiatyński, Tadeusz Mazowiecki, Bronisław Komorowski, Roman Kuźniar, Jan Lityński, Tomasz Nałęcz 2010-10-18
Partii Demokratycznej, były wiceprzewodniczący Unii Wolności, matematyk.,Jan ...
http://www.zgapa.pl/zgapedia/Jan_Lity%C5%84ski.html
sławetnym liceum dla młodzieży bananowej im. Klimenta Gottwalda), wspominał ...
http://chomikuj.pl/glomar/Czerwone+*c5*bcyciorysy
rodzice byli komunistami jeszcze przed wojna; ojciec zmarł w 1947 roku. (. ...
http://gdanszczanin.blox.pl/html/1310721,262146,21.html?52940
Gross w objęciach Aleksandra Smolara. Z tyłu: Jan Kofman, ...
Stoją: Irena Grudzińska, Jan Lityński, Adam Michnik. Siedzą z przodu: Jan Tomasz Gross w objęciach Aleksandra Smolara. Z tyłu: Jan Kofman, Barbara Skowrońska. Warszawa, 1967 r.
http://wyborcza.pl/5,93056,6762864,A…k_na_zdjeciach_przed__89_r_....
100 dni po zaprzysiężeniu Bronisław Komorowski zaprezentował grupę doradców: Tadeusz Mazowiecki , Jan Lityński, Henryk Wujec, Jerzy Osiatyński, Jerzy Pruski, Roman Kuźniar.
Premier Mazowiecki ma 83 lata. Henryk Wujec 70. Jan Lityński 64. Jerzy Osiatyński 69. Jerzy Pruski tylko 51. Roman Kuźniar 57. Jest jeszcze przy prezydencie 61 letni Tomasz Nałęcz.
Podczas uroczystości w pałacu Bronisław Komorowski powiedział, że doradcy mają działać tak: “aby Kancelaria Prezydenta była miejscem debaty, krzyżowania się dróg różnych formacji politycznych, różnych sposobów myślenia i różnych pomysłów na Polskę.”
Ten skład tego nie zapowiada. W grupie doradców nie znalazł się:
1. po pierwsze nikt na prawo od Unii Wolności. Decydując się na Tadeusza Mazowieckiego, który powiedział, że Jarosław Kaczyński jest puczystą, a demokracja jest zagrożona, prezydent zamknął sobie drogę do prawicowych środowisk. A przy okazji wpływ na 1/3 Polaków. To błąd, bo mógł postawić PIS w trudnej sytuacji sprytnie proponując funkcję doradcy komuś z tego środowiska. A i dobrze wpłynęłoby to na poziom debaty w pałacu. Prezydent tymczasem otoczył się ludźmi podobnymi do siebie, co sprzyja intelektualnemu lenistwu i nie wzmaga debaty. Unia Demokratyczna wróciła do władzy. Nie dzięki wyborom jednak, a decyzji głowy państwa.
http://kampanianazywo.pl/tag/jan-litynski/
- Zaloguj się, by odpowiadać
15 komentarzy
1. Może mało w temacie
Bardzo interesujące fotografie.
Józuś
2. Józuś
Bardzo interesujące fotografie. Bardzo, lubię teraz albumy ze strony prezydenta :)
Doradcy Prezydenta RP, były premier
Tadeusz Mazowiecki i prof. Tomasz Nałęcz uczestniczą w uroczystościach
żałobnych w 70. rocznicę mordu Żydów w Jedwabnem.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
3. Do Pani Maryli,
Szanowna Pani Marylo,
No cóż swój swego popiera. Przedstawiła Pani całą plejadę gwiazd przyjaciół Grossa.
Słów brak
Ukłony moje najniższe
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
4. A mogli użyć słowa
ZBRODNIA. Zbrodnia, nie użyli mord. (Parafraza dialogu wodza z filmu RRrrrrrrrr...
Józuś
5. Pan Juzuś
Szanowny Panie,
Jutro nazwą ludobójstwo.
Pozdrawiam
Michał Stanisław de Zieleśkiewicz
6. Panie Michale
Nie widzę uzasadnienia, dla obecności oficjeli w miejscu, które nie zostało przebadane przez odpowiednie służby. Co prawda był proces sądowy i skazano kilku bandytów, lub przypadkowych świadków. Jednak nie wiadomo w jaki sposób zginęły ofiary, ile ich było i czy ktokolwiek tam zginął. Choć jest to bardzo prawdopodobne. Tworzony jest dyskurs Komorowski wzmocnił go właśnie, choć przed wyborami tylko listem.
To nie moi pRezydenci i za mnie nie przepraszali
Józuś
7. Jan Lityński: Czego
Jan Lityński:
Czego Towarzysz Wiesław nauczył Prezesa
Ze spokojem więc i nadzieją patrzmy w przyszłość. Jesteśmy w dobrych rękach, aby Polska rosła w siłę.
Rok 1945, pierwszy sekretarz KC PPR:
„My
wam tylko ofiarujemy miejsca w Rządzie takie, jakie sami uznajemy za
możliwe. Myśmy bowiem gospodarze. Wy zaś możecie stać się
współgospodarzami Polski, jeśli zrozumiecie wasze błędy i pójdziecie po
drodze, którą idzie Rząd Tymczasowy. Porozumienia chcemy z całego serca, lecz nie myślcie, że jest to warunek naszego istnienia. Władzy, raz zdobytej, nie oddamy nigdy”.
Rok 2017, Prezes:
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
8. Pupil Komorowskiego pisze
Pupil Komorowskiego pisze list do prezydenta Dudy. Lityński: ”Bolszewizm, łamanie konstytucji,…
Kompromitacja i blamaż Jana Lityńskiego współtwórcy Unii
Wolności i doradcy politycznego prezydenta Komorowskiego. Ideolog
opozycji wystosował do prezydenta Andrzeja Dudy list, w którym
histerycznie atakuje głowę państwa. Lityński w swoim „apelu”, szokująco
niechlujnie, miesza kwestie uchodźców z konstytucją, a alarmujący styl
listu, zamiast refleksji, budzi raczej śmiech i politowanie.
Lityński już w pierwszych zdaniach listu otwartego do prezydenta Dudy
wpada w histeryczny ton i w obrzydliwy sposób nawiązuje do czasów PRL.
– bredzi Lityński.
CZYTAJ TAKŻE:Nareszcie! Obóz Komorowskiego przyznaje się do klęski ws. Putina. Jan Lityński: „Nasza wizja Rosji się nie ziściła…”
Ale
nawiązanie do czasów komunizmu to najłagodniejszy fragment szokującej
ustawki medialnej, jaką jest „list” Lityńskiego do prezydenta Dudy.
Polityk w sposób haniebny nawiązuje do zbrodni Brevika w Norwegii.
Działania rządu wobec uchodźców mogą mieć, zdaniem Lityńskiego,
tragiczne skutki. Czy trzeba mocniejszego dowodu
na aberrację Lityńskiego?
– histeryzuje Lityński.
Dla
Lityńskiego, Polska PiS i Andrzeja Dudy, to kraj nietolerancyjny
i niemal faszystowski, a działania rządu i prezydenta przyniosą Polsce
„potępienie światowej opinii publicznej”.
– czytamy w szokującym liście Lityńskiego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Frasyniuk i Lityński ramię w ramię z Kijowskim. „Bądźmy razem w pokojowej walce o państwo prawa”
O co chodzi
Lityńskiemu, który w co drugim zdaniu obraża demokratycznie wybranego
przez Polaków prezydenta? O to, że nie ma on takich samych poglądów, jak
ideologiczna ikona poslkiej lewicy, czyli sam Lityński.
–
pisze Lityński, z którego słów można wywnioskować zasadę, że prezydent
Duda może mieć własne poglądy, ale tylko wtedy, gdy są one takie same
jak Lityńskiego.
Dalszy wywód Lityńskiego można okreslić historycznym i merytorycznym stekiem bzdur, manipulacji i zwykłych kłamstw.
– pisze Lityński, który jako autorytety wymienia także komunistycznych aparatczyków, którzy chcieli „reformować” Socjalizm.
– czytamy w liście pupila Bronisława Komorowskiego.
Na koniec, Jan Lityński, powtarza brednie dotyczące prowokacji Władysława Frasyniuka i znów nawiązuje do czasów „komuny”.
– prowokacyjnie pyta Lityński.
CZYTAJ TAKŻE:Tak dyskutuje zaplecze prezydenta. Lityński: „Pan Duda jest w zasadzie konferansjerem, a nie samodzielnym politykiem”
W „liście” Lityńskiego skupia się cała patologia intelektualna III RP. Półprawdy, niedopuszczalne porównania, obsesja na temat „reformatorów” PZPR
i histeryczny atak na „dobrą zmianę”. Wystąpienie Lityńskiego świadczy
nie tylko o elementarnym braku kultury w dyskusji publicznej, ale także
na złą wolę autora listu. Pisany pod liberalną publiczkę „manifest”
Lityńskiego to żałosny przejaw politycznego obłędu i tak powinien
być traktowany.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
9. To nie jest obsesja
To jest wrogość i nienawiść. To są dwa różne motywy.
Wrogość to sprzeczność interesów.
Nienawiść jest irracjonalna.
Dlatego walczą o władzę nad Polską i chcą zniszczyć Wolną i Niepodległą Polskę.
michael
10. Jan Lityński: W 1968 pobito
Jan Lityński: W 1968 pobito studentów krzyczących: Prasa kłamie, dziś
tzw. usłużni dziennikarze powtarzają te drogę. Ale czuję dziś tamtą
atmosferę, która prowadzi do wolności. Nie pozwolimy dyktatorom
zmarnować naszego życia. Do zobaczenia na kolejnych protestach aż do
zwycięstwa. Ze sceny padło hasło: To nie jest telewizja, to jest
kurwizja.
http://warszawa.wyborcza.pl/warszawa/14,87090,22101243.html#BoxGWImg
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
11. Stwierdzając, że wybór Rafała
Stwierdzając, że wybór Rafała Trzaskowskiego na stanowisko prezydenta Polski będzie powstrzymaniem rewolucji, Lityński przekonywał, że PiS
„jest klasyczną niemal partią rewolucyjną dążącą do zniszczenia
wszystkiego, co było przedtem, odrzucającą wartości, które tworzyły ruch
„Solidarności” i stały u podstaw budowy niepodległej Polski
po roku 1989”.
— grzmiał Lityński ignorując zupełnie istnienie demokratycznych wyborów.
PiS jak PZPR?
— dodał.
— perorował.
— ocenił.
Hejt zamiast publicystyki
— kontynuował nieco dalej.
Prezydenta
Andrzeja Dudę określił z kolei jako „karykaturę tego urzędu, człowieka
niezdolnego do samodzielnych decyzji i chyba też
do samodzielnego myślenia”.
Najwyraźniej Janowi
Lityńskiemu, podobnie zresztą jak i politykom opozycji, brakuje
rzeczowej argumentacji, skoro sięgają po takie narzędzia. Zresztą trudno
się dziwić – frustracja musi być naprawdę ogromna w sytuacji, kiedy nie
ma się ani pomysłów, ani poparcia, o wiarygodności nie wspominając.
Tyle że w ten sposób z pewnością się ich nie odzyska…
aw/Gazeta Wyborcza
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
12. Nie żyje Jan Lityński miał 75
Informację o śmierci Jana Lityńskiego podał na Twitterze Eugeniusz Smolar.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
13. Trwają poszukiwania Jana
Trwają poszukiwania Jana Lityńskiego; ratował psa w Narwi
studenckich wystąpień w marcu 1968 r. Wielokrotnie aresztowany. W 1977
r. współredaktor "Robotnika", niezależnego pisma na rzecz zakładania
wolnych związków zawodowych
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
14. Ciało Jana Lityńskiego
Ciało Jana Lityńskiego odnalezione
którym złamał się lód; było uwięzione między korzeniami drzew na
głębokości około 5 metrów
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
15. Pożegnano Jana Lityńskiego.
Pożegnano Jana Lityńskiego. Na pogrzebie przemawiali Komorowski i Trzaskowski. Premier modlił się przed kościołem. GALERIA
Działacz opozycji w okresie PRL,
poseł i doradca byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego Jan Lityński
spoczął w środę na Powązkach Wojskowych w Warszawie. Podczas pogrzebu
doszło do godnej ubolewania sytuacji. Do kościoła nie została wpuszczona
doradca prezydenta RP Zofia Romaszewska. Na placu przed świątynią
modlił się zaś premier Mateusz Morawiecki.
Romaszewska i Morawiecki przed kościołem
Uroczystości
pogrzebowe Jana Lityńskiego rozpoczęła msza św. w Kościele Środowisk
Twórczych przy stołecznym Placu Teatralnym. Następnie trumnę z ciałem
zmarłego przeniesiono na cmentarz, gdzie odbył się pogrzeb.
Doszło tam jednak do godnej ubolewania sytuacji. Do kościoła nie została wpuszczona doradca prezydenta RP Zofia Romaszewska.
— relacjonowała Romaszewska w rozmowie z portalem wPolityce.pl, nie kryjąc swojego oburzenia.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO
U NAS. Zofia Romaszewska nie została wpuszczona na pogrzeb Jana
Lityńskiego! „Jestem wstrząśnięta. Takich rzeczy nigdy nie było”
Na placu przed świątynią modlił się również premier Mateusz Morawiecki.
— napisał premier na Facebooku, wspominając śp. Jana Lityńskiego.
Kancelaria
premiera poinformowała PAP, że premier miał świadomość obostrzeń
wprowadzonych w wyniku pandemii koronawirusa ograniczających liczbę
osób, które mogą przebywać jednocześnie w kościele i wiedział, że nie
znajduje się na liście osób, które mogą uczestniczyć w mszy pogrzebowej
w intencji śp. Jana Lityńskiego wewnątrz świątyni.
— przekazała KPRM.
Rektor Kościoła Środowisk Twórczych w Warszawie ks. Grzegorz Michalczyk
poinformował PAP, że w związku z pandemią i obowiązującymi
ograniczeniami sanitarnymi do świątyni może wejść nie więcej
niż 31 osób.
— powiedział.
— dodał.
Msza pogrzebowa śp. Jana Lityńskiego
Podczas mszy św. ks. Andrzej Luter podkreślił, że jej uczestnicy modlą się za męża, ojca, przyjaciela.
— wspomniał.
Duchowny mówił też o „mądrej, a więc krytycznej” wierze Jana Lityńskiego.
— wyjaśnił.
Ks. Luter wyraził wiarę w zmartwychwstanie i ponowne spotkanie z Janem Lityńskim.
— zakończył.
Bronisław Komorowski: „Znajomość zawarta w celi przerodziła się we współpracę”
Były prezydent Bronisław Komorowski
zaznaczył, że jego współpracownik był człowiekiem niebanalnym,
„o ogromnej ilości nie tylko zasług, ale i zainteresowań i ludzkiej
pasji”. Przypomniał też, że „poznał Janka w celi Aresztu Śledczego
w Pałacu Mostowskich, na tzw. dołku”.
— podkreślił.
Dodał, że wtedy odkrył człowieka, o którym trochę wiedział, ale go nie znał.
— mówił.
— powiedział Komorowski.
Wspomniał także rozmowę o Polsce i opozycji antykomunistycznej.
Komorowski przywołał także drugie, „radosne wspomnienie” z czasów już po jego prezydenturze.
— mówił.
— stwierdził.
Były prezydent ocenił, że Jan Lityński „był człowiekiem dla polskiej wolności i dla wolności w ogóle niezwykle zasłużonym”.
— zaznaczył.
Trzaskowski o schronisku im. Jana Lityńskiego
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski
zwrócił uwagę, że nam wszystkim będzie bardzo brakowało prawdziwych
bohaterów, którzy „przez cały czas uczyli nas podejścia do życia,
że należy przedkładać interes innych ponad swój własny, że nie sztuką
być odważnym wtedy, kiedy żadne konsekwencje za tę odwagę nie grożą.
Sztuką być odważnym w czasach trudnych” - mówił.
Jak podkreślił
Trzaskowski, „bez takich ludzi, jak Jan Lityński, na pewno nie byłoby
wolności, ale nie byłoby też nas, kolejnego pokolenia”.
— wskazał.
Prezydent
Warszawy poinformował, że wystąpi do Rady Miasta o to, żeby schronisko
dla zwierząt „Na Paluchu” nazwać imieniem Jana Lityńskiego.
CZYTAJ TAKŻE: Schronisko
imienia Lityńskiego? Jest deklaracja Trzaskowskiego. „Chcę, żeby miał
swój symbol”. A ulicy L. Kaczyńskiego nadal nie ma
Wicepremier Gliński o Janie Lityńskim: pamięć o nim zasługuje na szacunek
O pogrzebie Jana Lityńskiego przypomniał też na Twitterze wicepremier Piotr Gliński.
— napisał.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl