Rząd "idiotów", czyli co się mówi wśród niezaangażowanych.

avatar użytkownika Goethe

W gronie sporej grupy osób tzw. niezaangażowanych politycznie, uważających, iż nie mają żadnego wpływu na to co sie dzieje i w ogóle mających wszystko "gdzieś"... rozmawialiśmy o obecnej sytuacji, jej przyczynach, możliwościach rozwoju, itd...

Pełniona funkcja samorządowca na samiuśkich dołach, wymaga ode mnie częstych kontaktów ze społecznością lokalną. Z początku było dużo nieufności i trzymania języka za zębami.

Z czasem jednak spora cześć ludzi poznaje cię i zaczyna traktować inaczej. Na zasadzie, że teraz można powiedzieć coś więcej, coś od siebie. Wiadomo już, że nie wyjdzie dalej, nie zostanie wykorzystane przeciw w nieodpowiednim momencie dla rozmówcy. Czyli czas robi swoje, a jeszcze więcej wiedza, że ktoś jest przeciwnikiem "władz" co to mają innych gdzieś i w ogóle wiedzą najlepiej co jest potrzebne. Środowisko jest małe, w zasadzie każdy zna każdego i wie o nim wszystko, a nawet więcej niż on sam.

Wiec po Euro 2012, po drogach, po kanalizacji, oświetleniu czy sprzątaniu, jak już dyskusja nabiera rumieńców nieuchronnie przychodzi zmierzyć się z wielką polityką w wydaniu lokalnym.

Pruszyłem wszystkie tematy od Beatyfikacji przez rocznicę Smoleńska, po protesty na Krakowskim przedmieściu, nie omijając tak gorących tematów jak jesienne wybory, przewodniczenie Unii, czy wizyty odbyte i te zapowiedziane oficjeli... Dyskusja polegała na prostowaniu obiegowych opinii wyczytanych w GW, Fakcie, Polityce itp. ogólnie ręce opadają można by powiedzieć. Aż do momentu gdy pan Jacek ( czerpiący pełnymi garściami z jednej jak i z drugiej strony) stwierdził...

..."Tusk to idiota, i otacza sie jeszcze większymi idiotami od siebie..."

Zapadła chwilowa konsternacja, i cisza. Zgromadzeni zaczęli się sobie przyglądać, i zaczęło się wodze puściły. Jak to?, zapytałem pana Jacka, po czym pan tak uważa? Jak by nie patrzeć premier i to wybrany "demokratycznie". pan Jacek na to - tylko idiota nie potrafi poradzić sobie z Kaczyńskim i PiSem...

A pan ma receptę?

-Mam..., on na to. Zresztą, jak tu stoimy to każdy z nas lepiej by to zrobił. Trzeba być idiotą by dzielić zamiast wykorzystać zaistniałą sytuację. Pan Jacek uważa że Smoleńsk to wypadek, tragiczny acz wypadek.   Katastrofa jak wiele innych.

Zebrani zaczęli sie prześcigiwać w rozwiązaniach, jak, kto by postąpił. Kilka jest faktycznie godnych uwagi i wskazuje jednoznacznie , że rządzący to banda "baranów".

Bo oto pani B. by zezwoliła na czczenie pamięci Prezydenta i jego małżonki z naciskiem na pozostałe 90-ąt osób. pan Jacek postawiłby wielki "Krzyż" obok Poniatowskiego i sam co miesiąc uroczycie składałby wieniec i znicze. Po roku, uważa - oprócz obowiązkowych delegacji nikogo by nie było na krakowskim, i tu muszę mu przyznać rację. Nic tak bardziej nas nie zniechęca jak to, iż jest wolno, a wręcz - wymagane. Taki naturalny odruch Polaków.

Pan Kazimierz z małżonką (rolnicy) w ogóle to maja zarówno Kaczora jak i Tuska (niecenzuralne)... ale jak by oni byli parą prezydencką to wiedzieliby co i jak zrobić. I to bez kosztów.

Wyszliby na przeciw potrzebom ludzkim, śledztwo byłoby jawne, skrzynki i wrak już dawno u Nas a wyniki te same i co? czy ktokolwiek by zaprotestował? A Putin to dwa razy na kwartał by gościł i uzgadniał plany w sprawie zadość uczynienia...? "UZGADNIAŁ" nie realizował, taka gra, w końcu to polityka. Tablice? co to za problem. Międzynarodowy consensus w sprawie i Polska musi zaakceptować. Wszak będą rodziny pomordowanych zaspokojone, pamięć należycie uhonorowana... A jak który wysunie sprawę odszkodowań to zrzuci sie to na sejm... i czekaj tatka-latka. Budżet ma swoje wymogi jak i w sprawie zwrotów Zaburzanom.

A w ogóle to jak przyjęli nas do Unii to powinni znać mentalność polaków i wiedzieć że trzeba zainwestować... sypnąć groszem nie na zasadzie jałmużny ale tak jak z Grecją wpompować ze 100 mld Euro i mieli by Polaków w garści. Bo czy komukolwiek by przyszło protestować, zmieniać?, za dwadzieścia lat nawet byśmy nie zauważyli że Nas już nie ma. To idioci i w dodatku spieszą się.

Nie ma według moich rozmówców większego deprawatora jak dobrobyt. Pieniądz w ogóle. Więc należy Panu Bogu podziękować, że dał tumanów i bez mózgowców, że jest kryzys. to opatrzność czuwa nad tym byśmy nie zatracili tożsamości. My sami to tylko byśmy sie sprzedali i jeszcze patrzyli kto da więcej...

Tak, należy dziękować za to że Bóg w swym Miłosierdziu daje doświadczenia. bez nich to po Polsce i Polakach już by było.

 

 

 

8 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @Goethe

wszyscy mamy wokół siebie takich "panów Jacków" czy "Pana Kazimierza z małżonką".
Ręce po prostu opadają.
I tak dobrze, że Ci nie powiedzieli, że tych od Rydzyka i Kaczora to po wygranych wyborach pogna się rowy kopać.
Później przychodza wybory - idą i głosują. Demokratycznie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika MarkD

2. A ja mam inne doświadczenie

Po prostym z mojej strony "Zamach" dyskusja się urywa na chwilę. Potem daję kilka argumentów i pytam, a Ty (pan, pani) myśli że to był przypadek?

Zazwyczaj zaczynają się wahać :)

avatar użytkownika stan35

3. @MarkD

Tak,może i zaczynają, ale wystarczy ,że rozsiądą się przed telewizorem i już z wahania nici, już wiedzą wszystko co i jak.

avatar użytkownika Goethe

4. @All...

Zauważcie jednak, że istnieje takie COŚ jak mądrość ludowa. Czyli każdy tak naprawdę prawdę zna/ wie/ lecz punkt widzenia w zależności od punktu siedzenia. Jak sie dłużej porozmawia to i wnioski i zdanie jakby rozsądniejsze.... niestety trzeba od podstaw, od samych podstaw powolutku i w oparciu o zasady wiary. dekalog może nie wygodny ale jednak szacunek i poważanie MA.
Pozdrawiam.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika spiskowy

5. @ Goethe

Sam gdzies napisalem juz, ze byloby koszmarnie, gdyby Polacy byli bogaci. Az strach pomyslec co by bylo, gdybysmy wszyscy zaczeli miec dobrze. Tak czasami mysle. Ale chce, zebysmy mieli jednak dobrze...

A rozmowcy to jednak i... tak czy siak. Zeby nie rozumiec po co ten wrak tam lezy? Toz to sa jakies tam podstawy...

Ludzi stworzono by sie kochali. Przedmioty by je uzywac. Swiat dzis jest w chaosie, bo ludzie kochaja przedmioty a drugiego czlowieka uzywaja jak przedmiot.

avatar użytkownika Goethe

6. spiskowy

Zgadzam się.
W tych rozmowach jednak wychodzi taka oto prawda. Ona oczywiście dotyczy osób niezaangażowanych społecznie, nie mających zdania na temat polityki. To są prawdziwi kosmopolici... naoglądali sie filmów z wizerunkiem demokracji (przeważnie Amerykańskiej), i chcieliby a w zasadzie chcą i wprowadzają to w praktykę, tak żyć , tym tylko się zajmować... dla nich różnice pomiędzy PO, PiS, czy SLD nie istnieją, sa wręcz abstrakcja i ściemą. Ich tak naprawdę to wrak i cała sprawa nie interesuje. Zainteresowałaby gdyby wyszły dowody ale co do konsekwencji to w razie czego to na wojnę niech idzie syn sąsiada...Pozdrawiam

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

7. Pan Goethe...

Szanowny Panie,

To 'święte słowa'

..."Tusk to idiota, i otacza się jeszcze większymi idiotami od siebie..."

Pani Maryla napisze:

Później przychodzą wybory - idą i głosują. Demokratycznie.

Ja napiszę:
na Tuska i tych , którzy pierwszy milion ukradli. Myślą, że ci co ukradli im dadzą 'becikowe'

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Goethe

8. Pan Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

Szanowny Panie.

To jest przykre, że mamy takie "konformistyczne" społeczeństwo.

W dużej mierze to relikt przeszłości, lecz w znacznie szerszym obszarze to wynik usilnej liberalnej propagandy.

Kłaniam się, szanownemu Panu.

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG