Kulisy13 maja 1981 roku.. 30 rocznica zamachu na Jana Pawła II

avatar użytkownika intix

...

Bądź Pozdrowiony

Janie Pawle II Błogosławiony…

Przed 30 rocznicą zamachu

Na Twoje życie

Hołd Ci składam…

Kolejną, Tobie poświęconą notkę,

Polakom do osobistych rozważań,

Przedkładam…

                                                                  

***

Gorąco polecam wysłuchanie poniższych audycji:

Kulisy 13 maja 1981 roku - Plac św. Piotra. 30. rocznica zamachu na Jana Pawła II (cz.I) (2011-05-05)

 

Kulisy 13 maja 1981 roku - Plac św. Piotra. 30. rocznica zamachu na Jana Pawła II (cz.II) (2011-05-05)
 

Autor: prof. Józef Szaniawski

                               

                                                  

 

***

 

Kolejne zamachy?...

1.maja 2011r. doczekaliśmy Dnia, na który czekaliśmy ponad 6 lat.

Czekaliśmy ….

Tego Dnia okazało się, że każdy, w sposób indywidualny, czekał inaczej…

Wszyscy Polacy a także Ludzie z całego Świata, szczerze  kochający Papieża Jana Pawła II, oczekiwali i przeżywali TEN Dzień w skupieniu i duchowym uniesieniu, co w niezaprzeczalny sposób dawało się odczuć…

Byli też tacy, którzy tuż przed,  nie chcieli dopuścić do Beatyfikacji, bądź wiedząc, że i tak będzie przeprowadzona, chcieli oczernić, umniejszyć zasługi Papieża Jana Pawła II w oczach Świata... O nich traktuje notka::

No, to się zaczęło. Uderzyć w Polskę. Zabić Jana Pawła II po raz drugi. Upokorzyć Polskę i Kościół Katolicki.

 

 Z wielką przykrością przyszło mi stwierdzić, że we własnym Domu, /tak bowiem traktuję Blogmedia/ zauważyłam próbę … Nie wiem jak nazwać… Zaryzykuję powiedzieć, zamachu na Jana Pawła II, tym razem już Błogosławionego, co było bardziej bolesne...

W Dniu, w którym dla wielu wiernych, mogło się zdawać, że na Plac św. Piotra w Rzymie w czasie Uroczystości Beatyfikacji zstąpił sam Duch Święty, by towarzyszyć TEJ Uroczystości, co przenosiło się do serc i domów Ludzi Wiary z całego chyba Świata….  W TYM Dniu pojawiła się na BM notka autorstwa @Dantes, pełna znaków zapytania, wręcz oszczerstw kierowanych pod adresem Papieża Jana Pawła II.

Staram się rozumieć wszystko. Rozumiem, że można mieć wątpliwości, trzeba zadawać pytania ale wszystko ma swój czas…. Zachowania tego człowieka nie potrafiłam zrozumieć, bądź zrozumiałam jednoznacznie…

W moim odczuciu było to działanie z pełną świadomością autora, wręcz z premedytacją, aby TEN właśnie dzień zniszczyć,  a przede wszystkim … Ośmieszyć i umniejszyć zasługi Papieża Jana Pawła II…

Dlaczego tak sądzę?

Śmiem przypuszczać, że wszystkie pytania i wątpliwości, które autor zamieścił w notce, dręczyły go nie od dzisiaj. Prawdopodobnie nosił się z nimi od dawna…

Pozostaje mi zadać pytanie „dlaczego wcześniej, bądź później, ich nie ujawnił? „.

Zadam więcej pytań. Jeżeli wiele poczynań Papieża Jana Pawła II było dla @Dantesa wątpliwymi, czy kiedykolwiek skorzystał z możliwości rozmowy z chociażby  zaufanym kapłanem, który pomógłby mu zrozumieć…

Poza tym… W czasie pontyfikatu Jana Pawła II odbyło się wiele, wiele pielgrzymek, zwykli Ludzie zabiegali o audiencję i uzyskiwali… Papież Jan Paweł II był otwarty na Wszystkich Ludzi… Czy @Dantes skorzystał z tej możliwości kontaktu? Obawiam się, że prawdy o tym nigdy się nie dowiemy…

Wiemy natomiast, że w Dniu Błogosławieństwa @Dantes wystąpił…

Dlaczego przytoczyłam notkę „No to się zaczęło…”?

Otóż dlatego, że w moich oczach @Dantes jest porównywalny z tamtymi, o których notka traktuje a właściwie poniżej nich. Tamci atakowali przed, w dniu Beatyfikacji zachowali milczenie…

W moich oczach @Dantes jest człowiekiem, za którego należy się modlić i robię to…

U @Dantesa w Dniu Błogosławieństwa odbył się sąd nad Papieżem Janem II…

Przypomnę, że :

„…W styczniu 1923 r. w klubie garnizonu moskiewskiego, w obecności Lwa Trockiego i Anatolija Łunaczarskiego, odbył się sąd nad Panem Bogiem. Podsądny nie stawił się osobiście więc został skazany na śmierć zaocznie…”

Powtórka z historii, czy ciąg dalszy...?

Na szczęście nie udało się zabić Wiary, nie udało się zabić Bana Boga w ludzkich sercach.

Wierzę też, że w przypadku notki @Dantesa, nie udało mu się rzucić cienia na Błogosławionego jak i zabić miłości do Niego…

Niemniej oba  te wydarzenia  bardzo bolą…

Proszę mi wybaczyć. Jest to kolejny mój szczery wpis, z którego zamieszczeniem noszę się od kilku dni. Miałam zaniechać, ale pojawienie się kolejnej w tym samym temacie notki autorstwa @Dantes zmobilizowało mnie do tej publikacji.

Dziękuję też Wszystkim, którzy stawali „w obronie” Jana Pawła II…

 

Z Poważaniem dla Blogmedia i Czytelników

intix

 

 

 

                                                                    

27 komentarzy

avatar użytkownika gość z drogi

2. Intix,dla mnie Ojciec Swiety

był Świetym już za Życia,przepraszam za szczerość,ale ostatnie Jego Lata,cierpienie
jakie znosił i wielka miłość do Ludzi,stawiały go na piedestale świętości.....
Chodziliśmy za Nim za Jego Życia
chodzimy i Teraz
Był naszą podporą w strasznych latach Wojny jaruzelskiej,sztandary Solidarności
witały GO zawsze gdy
odwiedzał Kraj,więc i Teraz jesteśmy z NIM
SOLIDARNI............
On kochał Kazdego,dlatego budzi takie reakcje
Kochał Boga,Matkę Jego i zwyczajnych Ludzi
serdecznie pozdrawiam

Ostatnio zmieniony przez gość z drogi o ndz., 08/05/2011 - 19:13.

gość z drogi

avatar użytkownika Jacek Mruk

3. Gdy Bóg chce ukarać człowieka to mu rozum odbiera

Tak się dzieje u wielu , to im pewnie doskwiera
Dziwne że tacy się pojawiają w Blogmedia i trolują
Widocznie Szefowa i Zarząd ich z jakiegoś powodu tolerują
Myślę że dobrze uczyniłaś wytykając takich pełnych drwin pyskaczy
Bo ich podejście do Papieża tylko ludzi wierzących niesmaczy
Dziwności być nie może w takim działaniu plującego jadem
Bo będzie takich sytuacji więcej wszak jesteśmy przed obiadem
Pozdrawiam cieplutko:)

avatar użytkownika intix

4. Gość z drogi

Witaj Przyjaciółko...
Nie przepraszaj proszę, za szczerość...
Dla mnie też Błogosławiony Jan Paweł II był za Życia Świetym...
Napisałam to co czułam...
Bolało.... Widziałam i czułam, że nie tylko mnie boli...
Widziałam w jaki sposób autor traktuje prawie Wszystkich, ośmielających się wyrazić głos przeciwny do niego...
Czułam Twoje cierpienie i Wielu Innych...
Świadomość, że przygląda się TEMU Błogosławiony...
@Dantes "podziękował" Panu Bogu za Jana Pawła II i za Beatyfikację, a Błogosławionemu za Jego Święty Pontyfikat.
Za Wszystko, co zrobił dla Polski i dla całego Świata...
Szczerze serdecznie dziękuję Wszystkim, którzy stawali "w obronie", chociaż przyznam, iż widziałam, że to nie przekonuje autora a tylko podbija notkę i dyskusję do tematu głównego z czego autor pewnie był zadowolony...
Z tego też m.in. powodu nie wzięłam udziału w dyskusji pod tą pierwszą notką, poza tym przyznam, że nie byłam  w stanie... Za bardzo bolało... Modliłam się za Wszystkich...
Starałam się też postawić w sytuacji Naszych Czytelników, którzy po wejściu na BM przeczytali taką notkę...

Z pewnością byli i tacy, którzy się bardzo ucieszyli...
Ci też Nas pewnie odwiedzają...
***
Zamieściłam dzisiaj te dwa linki do audycji z myślą, że może pomoże ona rozwiać szereg wątpliwości a także bliżej zrozumieć KOGO Polska i Świat otrzymała od Pana Boga w Postaci Tego Ojca Świętego...
***
Drogi Gościu z drogi...
Bardzo dziękuję i Pozdrawiam serdecznie.
Dobrej, Spokojnej Nocy...



avatar użytkownika intix

5. Jacek Mruk

Jacku, czy dobrze uczyniłam tego nie wiem...
Nie wiem jakie będą dla mnie konsekwencje, ale przyznam, że o tym nie myślę...
Wiem natomiast co czułam, jak odebrałam i to w skrócie opisałam...
Dlaczego to zrobiłam?
Ci, którzy mnie bliżej znają, wiedzą, że jest to kolejna moja reakcja. Zawsze broniłam i  będę broniła Najwyższych Wartości...
Zrobiłam to także dlatego, aby niektórzy piszący na BM  poczuli się odpowiedzialni.
Piszesz o Szefowej i Zarządzie.
Jacku, Chylę czoła przed Nimi...
Udostępniając nam, piszącym możliwość pisania na blogu, zaufali nam...
W moim odczuciu TO winno być uszanowane...
***
Dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie.


avatar użytkownika intix

6. "...Jan Paweł II odzyskał dla chrześcijaństwa ...

...tak ważny znak Nadziei..."
***

***
Dobrej...Spokojnej Nocy...Wszystkim.

avatar użytkownika gość z drogi

7. Jntix,bolało nas

mnie zastanawiało,czy cynizm,czy pytanie czy jeszcze coś innego
a mianowicie tzw "klikalność" stary numer,znany z sieci
Ten pan mnie nie interesuje,jego wątpliwości,niestety,tez nie
Droga Intix,piszę niestety,bo Nasz ukochany Papież
kochał wszystkich i dlatego jest świętym,ja
zwyczajny" ludż" tak nie umiem,ale TO
nasz ukochany Ojciec Swięty został wyniesiony na Ołtarze :)
serdecznie pozdrawiam :)
mogę tylko zrobić Jedno,zmówić za tamtego pana zdrowaśkę
Jesli zaś idzie o dowody
Intix

mnie ich nie trzeba,kochałam GO za Życia,kocham i TERAZ
Był z nami Zawsze
więc Solidarnie bedę GO wspierać i TERAZ
a na Twój Blog zawsze przybiegnę,by strudzona drogą ,przysiąść na progu
i zachwycić się Wszystkim,serdecznie Cię pozdrawiam
i każdego piszącego TU i czytającego :)

Ostatnio zmieniony przez gość z drogi o pon., 09/05/2011 - 13:37.

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

8. Jacku,witaj :)

ach TE Twoje mądre fraszki :) pozdrawiam

gość z drogi

avatar użytkownika Jacek Mruk

9. intix

Pisząc Prawdę stajemy po stronie Boga
Kto jest przeciwny trudna jego droga
Też dziękuję za możliwość Tutaj pisania
Gdyby to ode mnie zależało usunął bym drania
Niech idzie na salony do jemu podobnych
W piórka fałszu zawsze upierzonych
Nam trzeba zawsze stawiać na Prawdę i Świętości
Bo to elementarny znak Boskiej Miłości
Pozdrawiam cieplutko:)

avatar użytkownika Jacek Mruk

10. Szanowna Zofio

Witam wiosennie z ciepełkiem co nam sprzyja
Może za poręką Papieża naszego głupota przemija
Jeśli tak to pomodlę się w tej intencji jak zwykły człowiek
Który nie ma niestety zawsze otwartych powiek
Pozdrawiam cieplutko:))

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

11. Niesamowita rocznica

i mysle, ze trzeba by sie nad nia dluzej zatrzymac, znajac poprzez slad bulgarski zleceniodawce. Otoz, tak jak nie udalo im sie zabic fizycznie - zabijali Go pozniej moralnie poprzez zohydzenie. W interneciea, a wiec tym miejscu najlepszym do wojny dezinformacyjnej, opartej na propagandzie szeptanej, mozna bylo wypatrzec agentow przede wszystkim w nadreprezentacji tzw. tradycjonalistow, tych prawdziwych i farbowanych typu Wielomskiego, czy w ogole ptakow przelotnych - podlaczajacych sie do pomocy bractwom Xowym.

Nawet niemieckie dowodztwo lefebvrystyczne na Europe niejakiego Stechlina - szczegolnie jesli dolozyc do tego ruchy bp. Wiliamsona - byly mniej religijne niz polityczne i szly nawet w kierunku drang nach Osten. Zreszta wyniesienie na oltarze Naszego Papieza, wcale nie sprzyja Niemcom w dominowaniu ich twarzy, zwarzywszy na wyniesieniu na oltarze dziesiatek polskich meczennikow zakatowanych przez Niemcow.

W znaczeniu tej beatyfikacji trzeba wyroznic rozne aspekty: religijny, polityczny, moralny. Akurat to Niemcom przydala by sie poprawa ich twarzy, tymczasem to Polska wysuwa sie jeszcze bardziej na prowadzenie pod wzgledem wartosci humanistyczno-etyczno-moralnych, a wiec duchowych Europy, pomimo przyprawiania nam geby przez holokaust biznes.

Ostatnio zmieniony przez Wojciech Kozlowski o wt., 10/05/2011 - 04:47.

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

12. Notka niejakiego "Dantesa"

- dokonana w czasie wielkiej zadumy narodowej i rozmodlenia, a takze nastepna, w ktorej poszedl za ciosem - jest ewidentna obrzydliwa antykatolicka i antypolska prowokacja. W przekonaniu owym utwierdzil mnie rowniez fakt - ocenzurowania mnie - poprzez usuniecie moich demaskujacych zdarzenie wpisow, odpowiedzi jego i wpisow nawet nie skierowanych do niego, lecz do administracji i wyrazajacych moje ubolewanie na sprowokowane uniesienie.

Znamienne, ze ow prowokator - na usprawiedliwienie swoje - wymienia autorytety szanowanych kaplanow, takich jak ks. Isakowicz-Zalewski, ktory akurat na swojej stronie z radosci i szacunku do postaci wynoszonej na oltarze - zamieszcza z duma wspolne zdjecia z blogoslawiona postacia, czy chociazby ks. Malkowskiego - kaplana, ktory w czasie homilii w Niedziele Palmowa na Jasnej Gorze - wymawia imie Polskiego Papieza, az szesciokrotnie: http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=3389&Itemi...

Bardzo ciekawe swiatlo na beatyfikacje rzuca takze ks. Natanek, stwierdzajac, ze owa beatyfikacja byla iskra o ktorej wspomina siostra Faustyna (bardzo ciekawe): http://gloria.tv/?media=152239

Moje uczucia religijne zostaly przez "Dantesa" urazone i gdyby byl kulturalna osoba, domagal bym sie przeprosin.

Licze na to, ze zabiora tu glos rowniez inne osoby, ktorych uczucia katolicko-narodowe zostaly w jakis sposob zranione.

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Jacek Mruk

13. Wojciech Kozlowski

http://gloria.tv/?media=152239
Szkoda ,że to nie jest oddzielna notatka
Bo ks. Natanek pokazuje Prawdę, kto gra rolę gagatka
Pozdrawiam

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

14. Panie Jacku

Tak to fantastystyczna wypowiedz ks. Natatanka.

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika intix

15. Pan Wojciech Kozłowski

Witam.
"...Otoz, tak jak nie udalo im sie zabic fizycznie - zabijali Go pozniej moralnie poprzez zohydzenie..."
 ***
Podkreśliłam to Pana zdanie, ale zgadzam się z Panem w całej wypowiedzi...
Usiłowałi zabić za życia... jak i po śmierci...
Dlatego uważam, podobnie jak Pan i wielu Innych, że wszelkie próby rzucania cienia, wszelkie próby zamachu... na Postać Błogosławionego winny spotykać się z natychmiastową reakcją...
Natomiast
"...Licze na to, ze zabiora tu glos rowniez inne osoby, ktorych uczucia katolicko-narodowe zostaly w jakis sposob zranione"
Myślę, że nie jest to takie proste.
Poza tym być może niektórzy uważają, że jest to forma obmowy @Dantesa?...
Jak więc nazwać jego manipulacje?...
Moim zdaniem ta dyskausja jest  jawnym zauważeniem zła, jakie miało miejsce...
Tego typu rozmowa na blogu @Dantesa nie mogłaby się odbyć, ponieważ jak sam Pan doświadczył, /nie tylko Pan.../ spotykał się z obelgami. Poza tym komentarze z protestem były usuwane...
***
Z całego serca dziękuję za możliwość posłuchania ks. Małkowskiego i ks. Natanka.
Bardzo dziękuję... Przyjacielu...
Pozdrawiam serdecznie.

avatar użytkownika intix

16. Gość z drogi, Jacek Mruk

Bardzo dziękuję za wypowiedzi.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.


avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

17. Przyznam sie, ze nie raz wysluchalem kazanie ks. Natanka

bowiem jest w nim wiele ciekawych watkow. Trzeba tez zauwazyc, ze to bl. JPII wyniosl na oltarze siostre Faustyne. Jakie to ma znaczenie dla Polski nie musze tlumaczyc i nie musze chyba tlumaczyc ile to zawisci sciagnal w ten sposob na siebie od polskich sasiadow, analogicznie jak dostalo mu sie za beatyfikacje "antysemity" Kolbe, podobnie nie darowano mu polskich meczennikow.

Bl. JPII jest przedmiotem Maryjnych Przepowiedni Fatimskich i trzeba to pamietac koniecznie, aby widziec z jakim kalibrem postaci mamy do czynienia i jakie sa tego konsekwencje. Trzeba tez wiedziec, ze taka postac musi byc wrogiem smiertelnym szatana i masonerii i trzeba dostrzec ich poczynania.

"O barany co wy widzicie" oswieca otumanionych ks. Natanek, ale przeciez wojna informacyjna odnosnie Polskiego Papieza, prowadzona jest zarowno przez wrogow naszej Ojczyzny jak tez i wrogow Kosciola.

Swietne bylo tez przypomienie, ze dla Maryi mile bylo by obchodzenie jej imienin jako Krolowej Polski. Jak to sie ma do tych wszystkich medrkow, ktorzy uwazaja, ze nie koronowac Jezusa Chrystusa na Krola Polski, bo krolestwo Jego nie z tego swiata?

A mowia, ze najpierw bylo slowo.

Ostatnio zmieniony przez Wojciech Kozlowski o czw., 12/05/2011 - 03:46.

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Jacek Mruk

18. Wojciech Kozlowski

Liczę że się Pan zmobilizuje
W nowej notce temat zasygnalizuje
Objawi sedno Apelu ks. Natanka
By Polska nie uchodziła za ofiarnego baranka
Gdy Chrystus zostanie Polskim Królem koronowanym
Maryi imieniny będziemy obchodzić w dniu wybranym
wtedy nastanie Świętowanie Polskiej Wolności
Bo pozbędziemy się przy pomocy Boga wszelkiej wrogości
Pozdrawiam

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

19. Panie Jacku

ja mysle, ze temat sam nie raz wyplynie.

Polecam kazania tego kaplana z 10, 11 maja - sa fantastyczne: http://gloria.tv/?media=156877 http://gloria.tv/?media=156015

Warto i tu zagladac (aktualnosci po prawej stronie): http://www.piotrnatanek.pl/christus-vincit-tv

Christus vincit, Chrystus regnat, Christus imperat !

Ostatnio zmieniony przez Wojciech Kozlowski o pon., 16/05/2011 - 05:30.

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika Jacek Mruk

20. Panie Wojciechu

Dziękuję za linki , które postaram się rozesłać do znajomych
Mimo że niektórzy są o różnym systemie myślowym
Uświadamianie faktami to najlepsza metoda oświecenia
Bo daje każdemu wiele do myślenia
Pozdrawiam

avatar użytkownika Maryla

21. Pod nieformalnym wyrokiem śmierci na Jana Pawła II podpisał się

Pod nieformalnym wyrokiem śmierci na Jana Pawła II podpisał się między innymi Michaił Gorbaczow

„Wykorzystać wszelkie dostępne możliwości, by zapobiec nowemu kierunkowi w polityce, zapoczątkowanemu przez polskiego papieża, a w razie konieczności – sięgnąć po środki wykraczające poza dezinformację i dyskredytację”. Takie polecenie w listopadzie 1979 r. wydali członkowie sekretariatu KC KPZR swoim podwładnym z KGB.

– Byłem oszołomiony, kiedy znalazłem ten rozkaz. Środki „wykraczające poza dezinformacje i dyskredytację" oznaczały po prostu zgodę na zabicie papieża – mówi „Wprost" John O. Koehler, autor wydanej właśnie książki „Chodzi o papieża. Szpiedzy w Watykanie”, który dotarł do moskiewskiego dokumentu. Pod nieformalnym wyrokiem na Jana Pawła II podpisali się: szef partyjnej propagandy Michaił Susłow, członkowie prezydium KC KPZR Andriej Kirylenko, Konstantin Czernienko, sekretarze KC Konstantin Rusakow, Władimir Ponomariew, Iwan Kapitonow, Michaił Zimianin, Władimir Dołgich i Michaił Gorbaczow.

Jeśli odejdziemy, powieszą Jaruzelskiego

Koehler, powołując się na wspomnienia majora Wiktora Szejmowa z VIII Zarządu Głównego KGB przytoczone w książce „Tower of Secrets", przypomina także inny wątek związany z przygotowaniami do zamachu na papieża. Szejmow pisał, że KGB bardzo się obawiało konsekwencji wyboru Polaka na papieża. NRD-owska Stasi w kwietniu 1979 r. przygotowała raport, w którym pisano, że „papież, który bezpośrednio zetknął się z marksizmem, zajął wobec niego bezkompromisowe stanowisko, będzie zdecydowanie bronił interesów Kościoła katolickiego".

Wiktor Szejmow przywołuje rozmowę, którą przeprowadził z Walerym Titowem, oficerem bezpieczeństwa w ambasadzie ZSRR w Warszawie. Ten otwarcie żalił mu się na wrogość Polaków. „Dotyka mnie to osobiście. Gdziekolwiek idziemy, jak tylko rozpoznają w nas Rosjan, od razu posępnieją. Patrzą na nas tak samo jak na nazistów" – relacjonował Titow. Kiedy rozmowa zeszła na nowo wybranego papieża, Titow ostrzegał: „Gdyby [papież] dał im znak, Polacy wyszliby na ulice i walczyli z naszymi czołgami". Obaj oficerowie zgodzili się, że ZSRR ma dwa wyjścia: albo zabić papieża, co byłoby błędem, albo poprzeć Wojciecha Jaruzelskiego, bo „jeśli stąd odejdziemy, to jego powieszą”.

Podobną rozmowę Szejmow przeprowadził z gen. Nikołajem Pawłowiczem Kuricynem, łącznikiem KGB z polską bezpieką. Kiedy ten dowiedział się, że centrala chce wyeliminować Jana Pawła II, wpadł we wściekłość: „Idioci! To polityczne samobójstwo. Nie tylko polityczne. Jeśli zlikwidujemy papieża, nasze dni są policzone. Nawet gdybyśmy próbowali się utrzymać, musielibyśmy się pozbyć Polaków – każdy oddałby za niego życie".

Koperta Wolfa

Coraz więcej wiemy o tym, jak komunistyczne służby tuszowały ślady swego udziału w zamachu na papieża. John O. Koehler w niemieckich archiwach trafił na dokumenty KGB, w których nakazuje się tuszowanie udziału bułgarskich służb specjalnych w operacji zabicia Jana Pawła II.

We wrześniu 1982 r. generał Markus Wolf, szef NRD-owskiego Głównego Zarządu Rozpoznania i późniejszy szef Stasi, otrzymał zapieczętowaną kopertę z napisem „Operation Papst" (Operacja Papież). Jej nadawcą był bułgarski Wydział Aktywnych Przedsięwzięć. Zawartość koperty z wytycznymi zaginęła. Niedługo potem w mediach bloku wschodniego i wspieranych przez Moskwę pismach lewicowych na Zachodzie zaczęły się jednak pojawiać materiały odwracające uwagę od udziału KGB i bułgarskiej bezpieki w próbie zabójstwa papieża. To pośrednio potwierdzałoby, że władze Związku Sowieckiego były bardzo poważnie zaangażowane w sam zamach.

O tym, jak komunistom zależało na osłabieniu Kościoła, który Jan Paweł II bardzo wzmocnił, a przy okazji, jak im zależało na tuszowaniu tropów prowadzących do prawdziwych zleceniodawców zamachu na Jana Pawła II, świadczą raporty powstałe w czerwcu 1984 r. Są one efektem szczytu w Moskwie, na którym stawili się szefowie tajnych służb z Bułgarii, Węgier, Czechosłowacji, Kuby, NRD, Polski i Rumunii. Celem narady było „przygotowanie wspólnych sposobów walki z wywrotową działalnością Watykanu". W raporcie po spotkaniu wskazano na potrzebę dyskredytacji Watykanu i kościelnych dostojników poprzez pokazanie ich związków z CIA. W tym celu zamierzano pozyskać do współpracy „uległych wydawców w krajach kapitalistycznych, by publikowali materiały dotyczące inkwizycji, związków z faszyzmem podczas II wojny światowej, poparcia dla reakcyjnych reżimów, związków z katolickimi monopolami".

Totalna inwigilacja

Watykan, a zwłaszcza kolejni papieże, znalazł się na celowniku komunistycznych wywiadów już na początku zimnej wojny. Pierwsze sukcesy na polu wywiadowczym w Watykanie osiągnęli Polacy, umieszczając cennego agenta w otoczeniu papieża Pawła VI. – Była to osoba mająca dostęp do największych tajemnic. Przekazywała meldunki dotyczące rozmów Pawła VI z dyplomatami Francji, Wielkiej Brytanii czy Wietnamu – mówi ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który przygotowuje książkę o działalności komunistycznych tajnych służb w Watykanie.

Największe sukcesy w umieszczaniu agentów w Watykanie miała NRD-owska Stasi, której w latach 1971-1989 r. udało się ulokować tam co najmniej 17 szpiegów. Jednym z cenniejszych był prałat Paul Dissemond, który został zwerbowany jako agent Peter w 1974 r. W książce Jana O. Koehlera znalazły się niezbite dowody współpracy Petera ze Stasi. Wśród polskich szpiegów w Watykanie do tej pory zidentyfikowano tylko dwie osoby: o. Konrada Hejmę ps. Hejnał oraz bp. Jerzego Dąbrowskiego (opisanego przez „Wprost" jako TW Ignacy). – Trudno powiedzieć, ilu dokładnie było agentów w Watykanie w czasie zimnej wojny. Według moich szacunków, kilka tuzinów. Każdy główny departament Watykanu był infiltrowany – mówi John O. Koehler.

Koehler twierdzi, że po upadku komunizmu KGB, a potem jej kontynuatorka FSB nie zaprzestały infiltracji Watykanu. Moskwa konsekwentnie zaprzecza udziałowi w zamachu na papieża. Nie chce też ujawnić swoich zasobów archiwalnych na ten temat. Polscy śledczy liczą więc na archiwa z Węgier oraz otwartego niedawno czeskiego odpowiednika polskiego IPN.

Polski ślad

Do polskiego śladu w sprawie zamachu na Jana Pawła II dotarli w 2007 roku dziennikarze "Wprost". („Wyrok na Jana Pawła II”, nr 6/2007, oraz „Moskiewski ślad”, nr 7/2007). Ustaliliśmy, że wywiad wojskowy PRL już kilka dni przed 13 maja 1981 r. wiedział o przygotowywanym zamachu. Informacje te potwierdził nam koordynator włoskich służb gen. Giuseppe Cucchi. Do tej pory jednak włoskie ministerstwo sprawiedliwości nie przesłało do Polski pełnych akt sprawy. Brakuje także protokołów zeznań Ali Ag˘cy. – Na początku kwietnia 2008 r. wysłaliśmy ponownie wniosek o przesłanie nam brakujących dokumentów – mówi Józef Gemra z Ministerstwa Sprawiedliwości.

Wyrok na Jana Pawła II
Tajne służby PRL wiedziały o planowanym zamachu na papieża Polaka, ale go nie ostrzegły
www.wprost.pl

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika gość z drogi

22. Tajny Rozkaz Moskwy

czytając ten artykuł nie mogę pozbyć się uczucia,że mamy do czynienia z TRZEMA tajnymi rozkazami,
dwa odszyfrowane,
jeden z Kwietnia,z przed kilkudziesięciu lat,drugi dotyczący Naszego Ojca Swiętego, również upubliczniony/o ile prawdziwy/
a Trzeci tzw Smoleński ?
może też za kilkadziesiąt lat kolejne pokolenie pozna go..
pozdr
p.s Droga @Intix,stworzyłaś niesamowity zapis Historii,dzięki

gość z drogi

avatar użytkownika Maryla

23. 36 lat temu, 13 maja 1981 r.,

36 lat temu, 13 maja 1981 r., papież Jan Paweł II został ciężko ranny w zamachu na placu Świętego Piotra w Watykanie. Bezpośrednim sprawcą zamachu był Turek Mehmet Ali Agca, ale nie udało się definitywnie ustalić tego, kto stał za próbą zabicia papieża.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

24. Portugalia: Modlitwa Papieża

Portugalia: Modlitwa Papieża w Kaplicy Objawień w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika intix

25. Kulisy 13 maja 1981 roku

Linki podane w temacie tego wpisu, dzisiaj (nie wiem od kiedy) prowadzą DO-NI-KĄD.
Zamieszczam je ponownie, po odszukaniu podanych wcześniej audycji w archiwum na stronie: stara.radiomaryja.pl



Znalezione obrazy dla zapytania Zamach na Jana Pawła II - obrazki

I. Kulisy 13 maja 1981 roku - Plac św. Piotra. 30. rocznica zamachu na Jana Pawła II (cz.I) (2011-05-05)

II. Kulisy 13 maja 1981 roku - Plac św. Piotra. 30. rocznica zamachu na Jana Pawła II (cz.II) (2011-05-05)

Autor: prof. Józef Szaniawski


avatar użytkownika Maryla

27. Watykan: Papież Franciszek

Watykan: Papież Franciszek przypomniał o rocznicy zamachu na św. Jana Pawła II

Papież Franciszek podczas audiencji generalnej w środę przypomniał o
przypadającej tego dnia 39. rocznicy zamachu na św. Jana Pawła II na
placu Świętego Piotra. Mówił, że w swym ocaleniu papież widział
interwencję Matki Bożej Fatimskiej.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl