Cień Rosji nad Polską cz. XIX - w imię pojednania

                   Już prawie siedemdziesiąt lat temu w poetyckiej wizji dziejowej pisał Kazimierz Wierzyński :

 …i jak ma zapomnieć

O tych lasach katyńskich,
gdzie z gliny i pyłu
Straszny kopiec przed nami
nie przestał ogromnieć,

Przewidział bowiem że ow straszliwym kopiec  znowu urósnie o kolejne ofiary  polskich patriotów . Przez pół wieku Rosja sowiecka ukrywała prawdę o zbrodni ludobójstwa w Katyniu, o mordach dokonanych na Polakach na całym ogromnym obszarze imperium zła. Obecnie ukrywają prawdę o katastrofie smoleńskiej.

                Przed niespełna rokiem rząd premiera Tuska gładko zgodził się  na rozpisany w Moskwie scenariusz 70 rocznicy zbrodni katyńskiej. Scenariusz ten wykluczał udział prezydenta Lecha kaczyńskiego w tych obchodach . Determinacja prezydenta Rzeczypospolitej sprawiłaże były organizowane dwie wizyty . Do czego to doprawadziło nawet dzieci wiedzą – do największej katastrofy w dziejach Polski . Można polemizować co było tą najwiekszą katastrofa czy rozbiory , czy lat okupacji sowiecko – hitlerowskiej  , czy okupacji komunistycznej ?  W żadnej z tych dziejowych katastrof nie straciliśmy prezydenta i tylu wybitnych patriotów.

Z całą pewnościa można powiedzieć, że obecne władze naszego kraju są bardzo spolegliwe wobec Rosji  co jest bardzo zdumiewające . Już w czasie wizyty na Kremlu w 2008 roku Tusk dał się ustawić Putinowi do wspolnej fotografii pod rzeźbą cara Piotra I nieubłaganego wroga Polski i Polaków.  Fakt ten dobitnie świadczy o obecnej  polityce wschodniej … [http://zawszepolska.eu/2010/12/agenci-nikczemnicy-manipulatorzy/].

Takich przykładów  spolegliwości władz Polski w imię pojednania w ostatnich czasach jest jeszcze wiecej. Takim aktem pokory  10 kwietnia wieczorem w Smoleńsku, był także fakt gdy premier polskiego rządu Tusk ściskał się z premierem rządu rosyjskiego Putinem, a tuż obok nich leżało na ziemi w błocie ciało prezydenta Rzeczypospolitej. Co poza uściskami Tusk i Putin wtedy ustalili, nadal nie wiadomo, bo rozmowy były ściśle tajne i dotąd nie zostały ujawnione. Wiadomo tylko tyle, że to właśnie wówczas obaj premierzy zadeklarowali osławione pojednanie, które żadnym pojednaniem nie jest, a ogranicza się do jednostronnych aktów pokory Warszawy wobec Moskwy.

Kolejnym przykładem pokory i bojaźni przed Moskwą są :  liczne wystąpienia ministra Grasia – rzecznika rządu. Minister Graś posunął się tak daleko, że nie po polsku, ale w języku rosyjskim składał oświadczenie o… szacunku dla rosyjskich specsłużb. Rzecznik polskiego rządu wielokrotnie wychwalał reżim Putina, natomiast Amerykę określił jako „obce mocarstwo”. Jeżeli dla ministra Grasia USA są „obce”, to jak zdefiniuje on Rosję i jej tradycyjnie wrogi stosunek i postepowanie do Polski i Polaków?

Z kolei prezydent  Komorowski zaprasza do RBN generała Jaruzelskiego, aby konsultować z nim kwestie stosunków polsko-rosyjskich. To po prostu niesłychane – komunistyczny dyktator stanu wojennego, który w interesie Kremla wypowiedział wojnę własnemu Narodowi, doradza prezydentowi wolnej i niepodległej Rzeczypospolitej, co ma zrobić, żeby Rosjanie byli z Polaków zadowoleni.

Nie można powiedziec że w interesie Polski  lecz w interesie Rosji  wicepremier Pawlak zawarł wieloletni kontrakt na dostawy gazu do Polski. Formalnie wszystko jest w porządku, zachowane zostały nawet pozory. Rosyjski Gazprom ubezwłasnowolnił Polskę energetycznie na wiele lat! A nasi „właściciele”  za pewnie sa wdzięczni Moskwie . Eksperci twierdzą wręcz, że nawet w epoce komunizmu PRL nie była tak uzależniona od dostaw rosyjskich jak obecnie Polska .

W interesie Rosjii  pod jej presją, został wybudowany pomnik sołdatów bolszewickiej Armii Czerwonej w Ossowie koło Wołomina. Bolszewickie bagnety stanowiące element pomnika, sterczące z ziemi jak upiory, były wyzwaniem rzuconym Polakom prosto w twarz. Pomnik został postawiony w odległości niespełna 500 metrów od krzyża, w miejscu, gdzie bohaterską śmiercią w obronie Ojczyzny 14 sierpnia 1920 r. zginął ksiądz Ignacy Skorupka na czele polskich żołnierzy, którzy padli pod rosyjskimi kulami i bagnetami. I w dodatku usiłowano wmówić Polakom, że ten pomnik ma być symbolem pojednania z Rosją! To była ewidentna prowokacja i testowanie polskiej odporności i sprawdzenie na co można sobie jeszcze pozwolić w stosunku do Polaków. Inicjatorzy budowy pomnika ministrowie Andrzej Kunert oraz Tomasz Nałęcz widać w imię pojednania  zapominają skąd ich ród… a może właśnie z Moskwy lub Berlina .

Niedawno  w ramach pojednania minister obrony B. Klich poleciał zamknąć i zlikwidować muzeum – izbę pamięci w osławionej katowni przy ul. Oczki w Warszawie w podziemiach gmachu WSI. Było to miejsce więzienia, tortur i egzekucji tysięcy polskich patriotów. Kilka lat temu w gmachu przy Oczki zostało utworzone muzeum ukazujące, jak całkowicie sowiecką instytucją były WSI w okresie PRL, jak w imię imperialnych interesów Rosji aresztowano tysiące Polaków, by pozostałe miliony zastraszyć i zniewolić. I oto w interesie Moskwy właśnie to muzeum zostało po kilku latach istnienia zamknięte

Po czterech latach istnienia ,jest likwidowane muzeum pułkownika Kuklińskiego.  Prezydent stolicy Gronkiewicz-Waltz postanowiła dołączyć do tych, którzy działają w interesie rosyjskim w Polsce. Muzeum powstało z inicjatywy Lecha Kaczyńskiego. To on – planując je jeszcze jako prezydent Warszawy – polecił, by miasto dało skromny, mały lokal na muzeum pułkownika. Zwiedzane przez liczne wycieczki muzeum ukazuje sugestywnie zależność polityczną Polski od Rosji sowieckiej w okresie PRL i tzw. zimnej wojny. Lech Kaczyński tak mówił o bezprecedensowej misji wywiadowczej Ryszarda Kuklińskiego, który uratował Polskę i Europę przed III wojną światową: ‘Gdy rozpoczynał swoją misję dla ratowania Polski, sowieckie imperium było w ofensywie. Gdy wydawało się, że to imperium zawładnie Europą i światem, pułkownik rozpoczął swoją samotną walkę i odniósł zwycięstwo. Gdyby sowieckie imperium ruszyło na Europę – Polska przestałaby istnieć. I to jest miarą zasług pułkownika Kuklińskiego – jesteśmy. [http://zawszepolska.eu/2010/12/agenci-nikczemnicy-manipulatorzy/]

Obecnie , kiedy w tle narodowej tragedii słyszymy  słowa i widzimy działania mające na celu pojednanie z Rosją  należy  obserwować tych którzy tymi stwierdzeniami się posługują i działania wykonują . Obserwować i zapamiętać te osoby wszak sam premier doradzał to Polakom                         ( powiodzianom ) by to robili. Zapamiętamy te słowa i działania.

W naszej  historii przeżylismy już  przypadki gdy pojednania  z Rosją wbrew  narodowi  polskiemu chcieli hetman Branicki , margrabia Wielopolski , PKWN, Władysław Gomułka , generał Jaruzelski i wielu innych . Wiemy doskonale co z tego dla Polski i Polaków wynikło . Były to pojednania budowane na mordach politycznych, na kłamstwie katyńskim, rusyfikacji a to powinno być nie dopuszczalne . Obecnie działania  premiera i prezydenta oparte są na kłamstwie smoleńskim i urastają do rangi szkodliwych dla Polski , urastają do rangi zdrady stanu . To wszystko powoduje że cień putinowskiej Rosji złowieszczo coraz bardziej rozpościera się nad Polską i Polakami.

Jan Pietrzak zwiedzając Izbę Pamięci  pułkownika Kuklińskiego w księdze pamiątkowej napisał „ Panie pułkowniku – coraz trudniej nam śpiewać żeby Polska była Polską… ale staramy się.”

[http://zawszepolska.eu/2010/12/agenci-nikczemnicy-manipulatorzy/]

Panie Prezydencie „Mały rycerzu” , panie pułkowniku … coraz trudniej nam śpiewać …  gdy serce z bólu pęka…