Jak naprawić świat.

avatar użytkownika circ

Szalenie trudna prawda (słucham homilii).

Słyszę, że Bóg dał Syna, a my go zamordowaliśmy.

Myślę sobie;-chwilę, ja Go nie zamordowałam, zrobili to Żydzi.

Zaraz, nie wszyscy Żydzi, tylko żydowska władza, uczeni w piśmie i kapłani, oraz nieświadomy tłum podburzony przez władzę.

Zydzi mówią, że Polacy są winni zagładzie żydów, ale oburzają się, kiedy twierdzimy, że  oni zamordowali Jezusa, a teraz psują świat.

Mamy więc różne opisy rzeczywistości, zależnie od tego kto opowiada i jaki ma interes.

Gdzie jest więc Prawda?

Chrystus proponuje nam porzucenie tego rodzaju pojmowania.

Umiłowani, nie wymierzajcie sami sobie sprawiedliwości, lecz pozostawcie to pomście [Bożej]! Napisano bowiem*: Do Mnie należy pomsta. Ja wymierzę zapłatę - mówi Pan - ale: Jeżeli nieprzyjaciel twój cierpi głód - nakarm go. 20 Jeżeli pragnie - napój go! Tak bowiem czyniąc, węgle żarzące zgromadzisz na jego głowę.
21 Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!

Nigdy świat taki nie był, żaden z nas tak nie czyni.

Dziwimy się, że świat jest zły. Rozglądamy się wokół szukając winnych. Pomstujemy.


http://www.seminarium.paulini.pl/mp3/konferencje/augustyn/wielki_post_2010/02%20-%20Adoracja.mp3

 

 

 

39 komentarzy

avatar użytkownika circ

1. Chrześcijaństwo jest piękne!

Idę powiedzieć to na blog żyda Bobika, który blokuje moje komentarze, ale je czyta, hehe.
http://www.blog-bobika.eu/?p=351&cpage=5#comment-62006

Ostatnio zmieniony przez circ o śr., 19/01/2011 - 01:48.
avatar użytkownika Maryla

2. @circ

czytałam ostatnio o czekającej na beatyfikację żonie, która morderców swojego męża nagrodziła, w nadziei, że pojmą, co uczynili.
Dała im domy, swoją ziemię, pieniądze zamordowanego mężą.

Weź no sie postaw w jej sytuacji. Siebie, Izę.

I odnieś to do ostatniego swojego zdania. Jesteś kandydatką na taką święta?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika circ

3. Chciałabym siebie przeskoczyć, Marylko.

Bo mam dość tego popsutego świata.

Jak tego nie zrobię, choć już rozumiem, ten świat utonie.
Wierzę w to.
Zacznę więc od siebie, a Chrystus mi pomoże, bo sam tego przecież chciał.
Jak mogę mu odmówić?

Jak On może mi wtedy odmówić?

Może ten, kto to zrobi, pociągnie innych.
Do naprawy świata nie potrzeba wielu.

Czy ta żona, która utraciła wszystko w osobie ukochanego męża, może jeszcze oglądać się na majatek? Ona też to zrozumiała, że inaczej się nie da.

Niech Gross, Michnik, świat, zrozumie, że jesteśmy gotowi oddać życie za nich z miłości. Kolejny raz.
Inaczej co jest wart nasz katolicyzm?
Czym dziś jest Polska? Niczym, bez świadectwa Polaków o tym, że tacy byliśmy, jesteśmy, będziemy.
Bez szacunku do samych siebie, jesteśmy nikim, jesteśmy jak nasi wrogowie.
Jak jeden wróg, szatan.

Ostatnio zmieniony przez circ o śr., 19/01/2011 - 02:03.
avatar użytkownika circ

4. Chrześcijaństwo pokazujące nam

prawdziwe Królestwo Boże jest niesamowicie nowoczesne i fascynujące jako cel i nie traci nigdy aktualności.
Jest Prawdą, w przeciwieństwie do kłamstwa.
Trzeba czegoś więcej, by pokonać zło i zaprowadzić dobro?

Po co bydło stawiamy na ołtarzu?

Wielkie zmiany zaczynają się od małych.
Zmieńmy na początek optykę.

Ostatnio zmieniony przez circ o śr., 19/01/2011 - 05:06.
avatar użytkownika teresat

5. circ

Masz rację. Zmiany zacznijmy od siebie. Przebaczajmy naszym wrogą. Okażmy im miłość i zrozumienie dla ich małości. Nie obciążajmy naszych serc nienawiścią. Zachowajmy czystość naszych serc, czystość naszych dusz i umysłów. Miejsce, gdzie zamieszka Bóg w nas ludziach musi być czyste, bo On jest czystą Miłością.
"Miłować siebie, bliźnich, świat można tylko gdy miłujemy Boga" Jan Paweł II

Pozdrawiam serdecznie

------------------------

Nie strach, nie trwoga tylko Miłość do Boga tarczą mą i drogowskazem.

 

avatar użytkownika Kisiel

6. Nie poprawiajmy dzieła Pana Boga

Świata nie należy naprawiać, każda próba "naprawiania" to psucie dzieła Stwórcy. Świat należy rozumieć, szanować i z niego korzystać.

pozdr.

avatar użytkownika barbarawitkowska

7. Miłość miłością

a sprawiedliwość musi być. Podstawą do wybaczenia jest skrucha sprawcy. Przypominam, że Pan Jezus wypędził kupców ze Świątyni też nie bardzo elegancko. Pewnie , że powinniśmy się starać, ale jesteśmy tylko ludżmi i nie mamy co za bardzo się dołować. Gdybyśmy nie byli grzesznikami po cóż byłaby instytucja miłosierdzia bożego, która w tak cudowny sposób daje nam nadzieję i odróżnia od innych pseudoreligii, w których dla grzeszników nie ma przebaczenia.
Osobiście wolałabym oddać życie w jakiś inny, bardziej pożyteczny sposób niż za Michnika , albo Grossa.

avatar użytkownika barbarawitkowska

8. Przypominan też , że jesteśmy odpowiedzialni

przed narodem w rozumieniu historycznym , terażniejszym i przyszłościowym, a za Michników na szarym końcu. Modlitwa za szatańskich wspólników to chyba aż nadto.

avatar użytkownika guantanamera

9. Są takie słowa Jezusa...

których nigdy nie słyszałam skomentowanych w żadnym kazaniu .... A one są zasadnicze. Pan Jezus wysyłając uczniów w świat radzi jak postępować, żeby móc uzdrawiać, wskrzeszać umarłych, oczyszczać trędowatych i wypędzać złe duchy. Trzeba zaczynać od sprawy naprawdę najprostszej. Odejść od tych, którzy nie przyjeli Jego nauki. A złączyć się z tymi, którzy Jego naukę przyjmują. Mówi o tym cały rozdział 10 Ewangelii św. Mateusza. Uwzględniajmy rady Jezusa.
Pan Jezus nie zaleca żeby tych odrzucających przekonywać, namawiać, prowadzić z nimi dyskusje, "dialogować". Trzeba odejść. Wtedy się z nimi już bezustannie nie spieramy, nie oceniamy ich i nie sądzimy. Bo odeszliśmy - choćby i duchowo - i nie tracimy czasu. Dopiero wtedy możemy naprawdę czynić dobro. Dlatego wielkie wrażenie wywarła na mnie wiadomość, że kapitan samolotu TU154 jednak wydał komendę "Odchodzimy!". Dla nich - z dzisiaj wiadomych już powodów - było za późno... Dla nas może jeszcze nie.

avatar użytkownika intix

10. Circ

Witam.
Bardzo proszę, aby Pani mnie źle nie odebrała, ale mam wielką prośbę.
Wyrażając jedną myśl, pisze Pani:
"...Słyszę, że Bóg dał Syna, a my go zamordowaliśmy.

Myślę sobie;-chwilę, ja Go nie zamordowałam, zrobili to Żydzi.


Zaraz, nie wszyscy Żydzi, tylko żydowska władza, uczeni w piśmie i kapłani, oraz nieświadomy tłum podburzony przez władzę..."

Tu jest pięknie...
Natomiast w tej informacji:
"...Zydzi mówią, że Polacy są winni zagładzie żydów, ale oburzają się, kiedy twierdzimy, że  oni zamordowali Jezusa, a teraz psują świat...."

Bez urazy, proszę... Może to dla niektórych mało istotne, ale moim zdaniem zabrakło w tym wywodzie bardzo istotnej , szczególnie w obecnej dobie, informacji o tym kto jest winien zagłady Żydów...
Czyżbyśmy zaczynali się już bać mówić głośno, że to Niemcy hitlerowskie?...
Jednocześnie, tym wpisem ośmielam się zwrócić z ogromną prośbą do Wszystkich piszących poruszających ten temat o zwracanie na "ten drobiazg" szczególnej uwagi...

Pozdrawiam

avatar użytkownika circ

11. @Kisiel.

Masz rację!
Poprawiać należy siebie, nie świat.
Stare przysłowie mówi, że; -Grzechy idą z gęby, nie do gęby.

avatar użytkownika circ

12. @barbarawitkowska

Tak, jesteśmy odpowiedzialni za Polskę, dlatego powierzmy ją i siebie Bogu na pierwszym miejscu, a On nam powie, co i jak mamy czynić.
Człowiek dziś postawił się przed Bogiem i mówi, jutro wymierzę sprawiedliwość.
Tymczasem Bóg jutro może powołać go na sąd i wymierzyć sprawiedliwość.
Dawniej mówiło się, jutro zrobię to czy tamto, jak Bóg da. Tak działa pierwsze przykazanie w praktyce.

Już język pokazuje, jak spoganieliśmy. Pokazuje czy żyjemy w zgodzie z pierwszym przykazaniem, czy tylko obłudnie mówimy, że żyjemy.

avatar użytkownika circ

13. @quantanamera

Tak. 
Złączyć się z tymi, którzy naukę przyjmują.

Po to Legion.

Już Mickiewiczowi 150 lat temu chodziło to po głowie.
 Cytuję Rymkiewicza za Niezależną.
 "Natomiast walki Legionu miały marny skutek polityczny, bowiem było wiadomo, że taka akcja nie może się powieść. Ale w tym samym roku Mickiewicz napisał w Rzymie krótki tekst, który nosi nazwę Skład zasad. To jest pierwszy republikański projekt polskiej Konstytucji, mówiący o tym, jak powinno wyglądać państwo wolnych Polaków.
Mowa jest tam o tym, że republika Polaków zostanie zbudowana na fundamencie Słowa Bożego."


Mickiewicz miał dobrą intuicję, ale w szczegółach  się mylił, bo był skażony towiańszczyzną, i za nim myli się Rymkiewicz, mój ulubiony, który jest złym doradcą J. Kaczyńskiego, z całym szacunkiem.
 "W „Epilogu” do Pana Tadeusza jest np. mowa o zemście.
Polacy – mówi Mickiewicz – kiedy odzyskają niepodległość, zemszczą się na tych, którzy ich gnębili, i będzie to jakaś straszliwa zemsta.O tym się nie pamięta, nawet na uniwersyteckich polonistykach o tym nie
wspominają, bo wydaje to się jakieś niestosowne, może niemoralne.
"-Rymkiewicz.

Zemsta to nie duch chrześcijański. Mickiewicz zrobił dużo dobrego, ale diabeł powtykał tam swoje rodzynki.
Wpatrujmy się w Chrystusa, nie Mickiewicza.
Każdą myśl siejmy przez sito Ewangelii.

Tak-Odchodzimy!

JPII- Wstańcie. Chodźmy!

Ostatnio zmieniony przez circ o śr., 19/01/2011 - 17:10.
avatar użytkownika circ

14. @teresat

avatar użytkownika circ

15. @Intix

//"Czyżbyśmy zaczynali się już bać mówić głośno, że to Niemcy hitlerowskie?...
"//

Napisałam;

"Zydzi mówią, że Polacy są winni zagładzie żydów,.."

avatar użytkownika circ

16. @bwitkowska

//"Modlitwa za szatańskich wspólników to chyba aż nadto"//

Modlimy się za grzeszników w pierwszej kolejności.

avatar użytkownika intix

17. Circ

Przepraszam Panią, ale jestem konsekwentna...
W notce napisała Pani:

"...Zydzi mówią, że Polacy są winni zagładzie żydów, ale oburzają się, kiedy twierdzimy, że  oni zamordowali Jezusa, a teraz psują świat...."

Chyba nie zostałam dobrze zrozumiana o co mi chodzi.
Spróbuję  wyjaśnić i dodać to, o co mi chodzi:

Zydzi mówią, że .........nie Niemcy hitlerowskie, .........ale Polacy są winni zagładzie żydów...

Odzieliłam teraz celowo kropkami trzy wstawione przeze mnie wyrazy do Pani zdania.
W oryginalnym, całkowitym tekście nie byłoby to konieczne.
Nie wytłuszczałam ich, uważam to za zbyteczne.
Natomiast wytłuszczone przez Panią wyrazy w komentarzu też nie wskazują winnych zagłady Żydów.

Pozdrawiam



avatar użytkownika Jacek Mruk

18. Zemsta nie koniecznie musi się wiązać z przelaniem krwii

Nie wiemy co Mickiewicz miał na myśli
Bo żeśmy około 200 lat po nim przyszli
Inna sprawa to jest ocenianie
Ale każdego jest podobne zdanie
Pozdrawiam cieplutko

avatar użytkownika circ

19. @intix

Uczę się pisać tylko to, co jest konieczne, by przekazać ważne zauważenie.

Każdy wie przecież co mówią żydzi, z setek żródeł. Wiemy to już do zwymiotowania, tyle razy wszyscy to wszystkim powtarzają.
Mój tekst jest o tym, że dosć już o tym co mówią Niemcy, żydzi, Rosjanie, Tusk czy inne bydło pozostające na sznurku demonów.

Mój tekst jest o tym, by się wpatrywać w dobro.
Czy Pani zrozumiała przesłanie?

Proszę nie trollować w tym wątku, bo zaraz cała uwaga obróci się na dyskusji o Pani niezrozumieniu tekstu.

I jeszcze Pan Mruk ze swoim "pozdrawiam cieplutko" z automatu.
Ludzie, bardzo proszę o nie zabieranie głosu, kiedy nie ma się nic odkrywczego do powiedzenia.

Ostatnio zmieniony przez circ o śr., 19/01/2011 - 18:50.
avatar użytkownika Piotr Franciszek Świder

20. Staram się naprawić siebie

I mam trochę roboty.
Pozdrawiam

 

Piotr Franciszek

avatar użytkownika circ

21. @Piotrze Franciszku.

Wszyscy mamy z tym pełno roboty.

http://www.seminarium.paulini.pl/konferencje,audio,10.html?cid=12

Słucham i widzę, ile mam z sobą roboty, by zmienić mój wyprany mózg.
Z tej pracy płynie siła dla narodu. Nie z kręcenia się za własnym ogonem, co proponują nam w dobrej wierze różni doradcy o mizernych umysłach, też przepranych.

Ostatnio zmieniony przez circ o śr., 19/01/2011 - 20:01.
avatar użytkownika intix

22. Circ "...Proszę nie trollować w tym wątku, ..."


"...Uczę się pisać tylko to, co jest konieczne, by przekazać ważne zauważenie..."

Przykro mi, wyjątkowo pozwolę sobie jeszcze chwilę, ponieważ /tak jak Pani/, czuję potrzebę przekazania tego co ważne i konieczne. Tylko w tym celu tu jestem. Proszę mi tego nie odmawiać...
"...Każdy wie przecież co mówią żydzi, z setek żródeł. Wiemy to już do zwymiotowania, tyle razy wszyscy to wszystkim powtarzają..."

Tym bardziej my powinniśmy sami powtarzać PRAWDĘ. Czyż nie o niej m.in. Pani pisze?
W przypadku obrony Żydów jako morderców Chrystusa wymieniła Pani szczegółowo winnych.
W przypadku zagłady Żydów pominęła Pani zbrodniarzy, powtarzając to, co mówią Żydzi...

"...Mamy więc różne opisy rzeczywistości, zależnie od tego kto opowiada i jaki ma interes.

Gdzie jest więc Prawda?"

I tu się z Panią zgadzam. W każdym swoim słowie głośmy prawdę. Nie pomijajmy jej.  Szczególnie teraz, kiedy akurat w tym temacie jesteśmy szykanowani.

"...Mój tekst jest o tym, by się wpatrywać w dobro.
Czy Pani zrozumiała przesłanie? "

Wpatruję się w dobro, ale jeżeli widzę coś niepokojącego to mówię o tym.
Myślę, że wbrew Pani odczuciom zrozumiałam  notkę.

Jeszcze jedno z czym nie musi się Pani zgodzić.
Chrystusa zamordowali Żydzi,  ale my każdego dnia dobijamy gwoździe do Jego ran.
Każdy nasz grzech, to kolejna rana, kolejny zadany cios...
Czy Pani tego nie widzi, nie odczuwa Pani w ten sposób?...
Dlatego  uważam,  że wszyscy mordujemy Go każdego dnia...

"...Dziwimy się, że świat jest zły. Rozglądamy się wokół szukając winnych. Pomstujemy."

?????

***
Bardzo proszę nie mieć do mnie żalu. Weszłam do Pani , nie atakując, ale zwracając uwagę na bardzo ważny dla Polaków temat.
Ja w takiej sytuacji podziękowałabym, bo można czasem coś przeoczyć.

Z miłością idzie w parze pokora...

P.S. "I jeszcze Pan Mruk ze swoim..." 
        Bardzo proszę napisać do Pana Mruka

avatar użytkownika circ

24. A taką piękną notkę napisałam.

W której nic dodać.
NIC.

avatar użytkownika circ

25. intix, mam wiele więcej do powiedzenia,

//Dlatego uważam, że wszyscy mordujemy Go każdego dnia...//

To niechże Pani przestanie go już mordować tymi Niemcami i zydami.

"Umiłowani, nie wymierzajcie sami sobie sprawiedliwości, lecz pozostawcie to pomście [Bożej]! Napisano bowiem*: Do Mnie należy pomsta."

avatar użytkownika barbarawitkowska

26. Circ

w sprawie szatańskich wspólników mogę prosić Pana Boga co najwyżej o ich nawrócenie. Nic więcej. Po drodze mam o wwiele więcej ważniejszych spraw do Pana Boga.
Przepraszam, ale mam taki naturalny brzydki odruch, że kiedy ktoś za bardzo podpiera się Panem bogiem tam , gdzie nie jest to niezbędnie konieczne naturalnie kojarzy mi się to z "nie będziesz wzywał imienia Pana nadaremno".

avatar użytkownika barbarawitkowska

27. Przepraszam. Oczywiście

Pan Bóg w poprzedniej notce z małej litery to zwykła literówka, a nie wyraz mojego światopoglądu.

avatar użytkownika benenota

28. Nie wzywaj Imienia Pana Boga nadaremno

Photobucket

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika DelfInn

29. @kojarzy mi się to z "nie będziesz wzywał imienia Pana nadaremno

«Pokój niech będzie z wami wszystkimi, a wraz z pokojem – światłość i świętość. Powiedziano: “Nie będziesz wymawiał Mojego Imienia na próżno”.

Kiedy wymawia się je na próżno i kto to robi? Czy to tylko wtedy, gdy się bluźni? Nie. Także wtedy, kiedy się je wymawia, nie czyniąc się godnym Boga. Czy jakieś dziecko może powiedzieć: “Kocham mojego ojca i szanuję go”, jeśli potem sprzeciwia się czynnie wszystkiemu, czego pragnie jego ojciec? Jak nie kocha się go jeszcze prawdziwie mówiąc: “ojcze, ojcze”, tak nie kocha się jeszcze Pana mówiąc: “Boże, Boże”.

Wyjaśniłem przedwczoraj, że w Izraelu jest bardzo wiele bożków ukrytych w sercach. Jest tam także obłudne uwielbianie Boga – uwielbienie, któremu nie odpowiadają czyny tych, którzy Go czczą. W Izraelu jest też skłonność do wynajdywania wielu grzechów w rzeczach zewnętrznych, a nie chce się ich znaleźć tam, gdzie są naprawdę – we wnętrzu. W Izraelu jest też głupia pycha, postawa antyludzka i przeciwna duchowi. Polega na uważaniu za bluźnierstwo wymawianie przez wargi pogan Imienia naszego Boga. Ponadto zabrania się poganom zbliżać do Prawdziwego Boga, osądzając to jako świętokradztwo.

Tak było do teraz. Obecnie ma być inaczej.

Bóg Izraela jest tym samym Bogiem, który stworzył wszystkich ludzi. Dlaczego więc zabraniać stworzeniom odczuwać przyciąganie przez Stwórcę? Czy sądzicie, że poganie niczego nie odczuwają we wnętrzu swych serc: czegoś nienasyconego, co krzyczy, miota się, szuka? Kogo? Czego? Nieznanego Boga. Czy sądzicie, że Bóg odrzuca jako zniewagę ofiarę jakiegoś poganina, który płacze, zanim posiądzie [chwałę Bożą], i dąży całym sobą w stronę ołtarza Boga nieznanego, w stronę tego ołtarza niematerialnego, którym jest dusza? W niej zawsze jest jakieś wspomnienie Stworzyciela. Dusza czeka, by ją ogarnęła chwała Boża, jak został nią ogarnięty namiot wzniesiony przez Mojżesza według otrzymanego rozkazu. Czy uważacie, że byłby grzechem akt [poganina] wywołany przez uczciwe pragnienie duszy, która – obudzona wezwaniami niebieskimi – odpowiada: “Idę” Bogu mówiącemu do niej: “Przyjdź”? Czy uważacie za święty zepsuty kult jakiegoś Izraelity, ofiarowującego w Świątyni resztki swych przyjemności, chodzącego w obecności Boga i wzywającego Go – Jego, Najczystszego – duszą i ciałem, w których roi się od grzechów jak od robaków?

Nie. Zaprawdę powiadam wam, że doskonałe świętokradztwo jest w tym Izraelicie, który nieczystą duszą wypowiada na próżno Imię Boże. A wypowiadacie je na próżno, kiedy – nie będąc głupimi – stan waszej duszy sprawia, że wymawiacie je bezużytecznie. O! Widzę zagniewane oblicze Boga odwracającego się z obrzydzeniem w drugą stronę, gdy jakiś obłudnik wzywa Go, gdy ktoś wymawia Jego Imię, nie nawracając się! Doznaję przerażenia Ja, który przecież nie zasługuję na ten Boży gniew.

Odczytuję w niejednym sercu tę myśl: “W takim razie, poza całkiem małymi dziećmi, nikt nie może wzywać Boga, bo w człowieku jest tylko nieczystość i grzech”. Nie. Nie mówcie tak. To właśnie przez grzeszników Imię [Boże] powinno być wzywane. [Mają Go] wzywać ci, którzy czują się duszeni przez szatana i chcą się wyzwolić z grzechu i od Zwodziciela. Którzy chcą. To zamienia świętokradztwo w ryt: pragnienie uzdrowienia; wzywanie Potężnego dla doznania przebaczenia i uzdrowienia; wzywanie Go, aby zmusić Zwodziciela do ucieczki.

Powiedziano w Księdze Rodzaju, że wąż skusił Ewę w godzinie, gdy Pan nie przechadzał się po Edenie. Gdyby Bóg był w Edenie, szatan nie mógłby tam przebywać. Gdyby Ewa zawołała Boga, szatan uciekłby. Miejcie zawsze w sercu tę myśl i szczerze wzywajcie Pana. To Imię jest zbawieniem. Wielu z was chce wejść do rzeki, aby się oczyścić. Ale oczyszczajcie bez przerwy serca wypisując w nich miłością słowo “Bóg”. Niech nie będzie kłamliwych modlitw. Nigdy praktyk z rutyny. Ale sercem, myślą, czynami, całym sobą wypowiadajcie to Imię – Bóg. Wymawiajcie je, abyście nie byli sami. Mówcie je, aby doznać wsparcia. Wypowiadajcie je dla uzyskania przebaczenia.

Zrozumcie sens słowa Bożego na Synaju: “na próżno”. To oznacza, że wymawia się Imię “Bóg” nie zamieniając go w dobro. Wtedy jest grzechem. Nie jest [wymawiane] “na próżno”, gdy uderzenia waszego serca w każdej minucie dnia, wszystkie szlachetne czyny, potrzeba, pokusa i cierpienie sprowadzają wam na wargi dziecięce słowo miłości i mówicie: “Przyjdź, mój Boże!” Wtedy, zaprawdę, nie grzeszycie wymawiając święte Imię Boże. Idźcie, pokój niech będzie z wami.»
za: http://www.objawienia.pl/valtorta/valt/v-02-088.html

avatar użytkownika Jacek Mruk

30. Szanowna Pani przywołany do odpowiedzi czynię to z obowiązku

Choć nie uznaję żadnych przymusowych związków
To że Pani nie uznaje Miłości czystej to Pani sprawa
Ja pozostanę przy niej i nie moja to obawa
Że zostanę bez pokory wobec Boskiego przeznaczenia
Bo każde życie jest sednem takiego istnienia
Pozdrawiam cieplutko wbrew Pani woli
Mam nadzieję że się Pani oswoi

avatar użytkownika circ

31. Dzięki DelFinn, aniele stróżu.

Czy wołanie Boga, gdy Polska ginie jest próżnym?

Kogo mam wzywać? Posłów PISu?

Bóg pod Smoleńskiem pokazał nam co może człowiek, który nie powierzył wszystkiego Bogu.
Wiem, że zginęło tam wielu księży, którzy na pewno powierzyli ten lot Bogu i teraz są w niebie, ale czy zrobiła to oficjalnie najwyższa władza?

avatar użytkownika circ

32. Tekst ślubów lwowskich

Wielka człowieczeństwa Boskiego Matko i Panno! Ja, Jan Kazimierz,
Twego Syna, Króla królów i Pana mojego, i Twoim zmiłowaniem się król,
do Twych Najświętszych stóp przychodząc, tę oto konfederacyję czynię:
Ciebie za Patronkę moją i państwa mego Królową dzisiaj obieram. Mnie,
Królestwo moje Polskie, Wielkie Księstwo Litewskie, Ruskie, Pruskie,
Mazowieckie, Żmudzkie, Inflanckie i Czernihowskie, wojsko obojga narodów
i pospólstwo wszystko Twojej osobliwej opiece i obronie polecam, Twojej
pomocy i miłosierdzia w teraźniejszym utrapieniu królestwa mego
przeciwko nieprzyjaciołom pokornie żebrzę...

A że wielkimi Twymi dobrodziejstwy zniewolony przymuszony jestem
z narodem polskim do nowego i gorącego Tobie służenia obowiązku,
obiecuję Tobie, moim, ministrów, senatorów, szlachty i pospólstwa
imieniem, Synowi Twemu Jezusowi Chrystusowi, Zbawicielowi naszemu, cześć
i chwałę przez wszystkie krainy Królestwa Polskiego rozszerzać, czynić
wolą, że gdy za zlitowaniem Syna Twego otrzymam wiktoryę nad Szwedem,
będę się starał, aby rocznica w państwie mym odprawiała się solennie
do skończenia świata rozpamiętywaniem łaski Boskiej i Twojej, Panno
Przeczysta!

A że z wielkim żalem serca mego uznaję, dla jęczenia w presji
ubogiego pospólstwa oraczów, przez żołnierstwo uciemiężonego, od Boga
mego sprawiedliwą karę przez siedem lat w królestwie moim różnymi
plagami trapiąca nad wszystkich ponoszę, obowiązuje się, iż po
uczynionym pokoju starać się będę ze stanami Rzeczypospolitej usilnie,
ażeby odtąd utrapione pospólstwo wolne było od wszelkiego okrucieństwa,
w czym, Matko Miłosierdzia, Królowo i Pani moja, jakoś mnie natchnęła
do uczynienia tego wotum, abyś łaską miłosierdzia u Syna Twego uprosiła
mi pomoc do wypełniania tego, co obiecuję.

Sluby lwowskie
Miały miejsce 1 kwietnia 1656 r. w katedrze lwowskiej. Król Jan Kazimierz oddał wówczas cały kraj pod opiekę Matki Bożej obwołując Ja Królową Polski.

Był to czas "Potopu Szwedzkiego", kiedy wojska najeźdźcy opanowały niemal całą Polskę. Król, prosząc Maryję o pomoc w walce z okupantem ślubował, że w zamian szerzyć będzie Jej kult i sprawiedliwie rządzić królestwem, dbając szczególnie o dolę ludu. Te ostatnie obietnice, ze względu na opór szlachty, nie zostały zrealizowane.

Ostatnio zmieniony przez circ o czw., 20/01/2011 - 18:42.
avatar użytkownika barbarawitkowska

33. Circ

Gdyby nie modlitwa za Grossa i Michnika nie napisałabym tego, co napisałam. Dla mnie to hipokryzja.
Wszyscy modlimy się do Boga, co nie zwalnia nas z obowiązków wobec Narodu tj wobec oczu zamordowanych patrzących na nas z otchłani wieczności, oraz oczu naszych dzieci i wnuków.
I żeby te oczy dzieci i wnuków były radosne, a nie ponownie umęczone niezbędne jest m.in. rozliczenie zdrajców i oprawców. Nasza religia nie zakazuje nam ziemskiej sprawiedliwości-
" co boskie Bogu, co cesarskie cesarzowi" I "zaiste nie w naszej mocy wybaczać w imieniu tych, których zdradzono o świcie". Ziemskiej sprawiedliwości nie należy mylić z zemstą, dzięki takiej manipulacji udał się manewr z uwaleniem lustracji.
Myślę też, ze robienie wszystkiego co nas należy jak należy nie jest wcale proste i trzeba się modlić do Pana Boga, żeby dał nam siłę okazać się godnymi naszej Ojczyzny.
Polska przetrwała już ponad tysiąc lat i tym razem też da sobie radę. Strach nie jest tu dobrym doradcą, będzie co Bóg da, co nie znaczy, że mamy się położyć i czekać na cud, albo dać się zarżnąć.
Jeszcze słowo o Żydach. Mając pełna świadomość dorobku żydokomuny oraz haniebnej działalności różnych podmiotów żydowskich nie wolno nam stosować zasady odpowiedzialności zbiorowej, ponieważ właśnie nasza religia daje każdemu bez względu na rasę , płeć i zakres grzechów nadzieję. Dokładnie tę samą metodę stosują wobec Polaków panowie Gross i Michnik.
Reasumując: zamiast się za nich modlić niech Pani pomodli się raczej za duszę np. Mikiego Bandyty z poniższego linka.
http://blogbiszopa.blog.onet.pl/Antek-zwany-Rozpylaczem,2,ID412667612,n

avatar użytkownika barbarawitkowska

34. I jeszcze jedno

Pan Bóg stworzył świat pozostawiając nam pewien element entropii, jako terytorium dla emanacji wolnej woli. Stąd i niezbędny okazał się grzech.
Nie zwalniajmy się z obowiązków, czekając na ingerencję boską, jak w tym żydowskim kawale, kiedy Icek prosił Boga o wygraną w totolotka - Pan Bóg w końcu rzekł : Icek daj mi szansę wypełnij kupon.
Pozdrawiam, będzie dobrze.

avatar użytkownika circ

35. Czyli uważa się Pani za katoliczkę, a wybiera sobie

do wierzenia to co jej odpowiada?

Uważa Pani, że już wszystko rozumie w swojej religii?

avatar użytkownika barbarawitkowska

36. Rozumiem tyle

ile Pan Bóg zechce, żebym zrozumiała. Ale z kolei nie wiem czy Pani zrozumiała mnie. Pozdrawiam bardzo serdecznie.

avatar użytkownika intix

37. Circ

"To niechże Pani przestanie go już mordować tymi Niemcami i zydami."
???
Chrystus wszystko widzi,
wszystko czuje
przed Nim nic się nie ukryje...
To nie Prawda o dzałaniu,
lecz działanie zabija...
***
Najbardziej bolesna prawda
Chrystusa nie zabija,
dlatego prawdą żyję
i walczę z cieniem
który ją zakrywa,
by mogła być widoczna
i zawsze żywa...
***
Przyznam, że miałam przemilczeć  Pani ostatnią  do mnie wypowiedź ale po przeczytaniu  Pani komentarza w świetnej notce  @michael'a ...  http://blogmedia24.pl/node/43397, ,  
"...Do tego sami musimy uformować swoje sumienia, umysły, a możemy to robić tylko w grupach, bo inny ludzie nas naprostują. Człowiek nie widzi sam swoich wad i błędów umysłu, bo ego nas zwodzi.
Musimy mieć lustro w postaci drugiego człowieka..." /circ/
 http://blogmedia24.pl/node/43397#comment-151748

...postanowiłam powrócić jako ten drugi człowiek, bardzo ryzykując, bo mnie samej daleko do ideału i z wielką pokorą idę przez życie...
Przyznam, że po analizie Pani notek i wypowiedziach u Innych, odczuwam, że potrzebuje Pani pomocy. Nie podważam Pani dobrych  intencji w działaniu, ale uważam, że jest Pani zagubiona...
Usiłuje Pani nieść Dobro a wyczuwam w Pani wnętrzu więcej agresji niż miłości...
Kolejny raz ryzykując, mogę tylko doradzić aby zajrzała Pani w głąb siebie...
Najbardziej boję się tego, że wprowadza Pani, wbrew pozorom, chaos wewnętrzny u Innych, a w obecnym czasie potrzebujemy zupełnie czegoś innego...


avatar użytkownika circ

38. Chrystus jest Prawdą, nie Niemcy, ani zydzi.

Zostawiam te narzucone przez media podziały.
Nie interesują mnie wrogowie. Mogę się za nich modlić, resztą zajmie się Bóg.
Nie będę rzucać na nich klątw, bo klątwy powracają i zabijają duszę.
Nienawiść niszczy nienawidzącego.

Odwracam wzrok.

Ratuję duszę, by służyć Polsce.

Ostatnio zmieniony przez circ o pt., 21/01/2011 - 01:05.