Spiskowa prognoza na 2011

avatar użytkownika Unicorn

Czytelnicy lubią czytać, co mogłoby się stać ale nie wyszło bo: politycy spiskowali (stąd dla niepoznaki wszelkie próby wyjaśnienia prawdziwych zdarzeń nazywa się spiskową teorią dziejów), zainterweniowały siły wyższe lub niższe, np. przyroda czy czynnik ludzki, ewentualnie w wersji harddemokratycznej- społeczeństwo zupełnie nie dorosło do wyssanych z małego palca u brudnej nogi autorytetu, koncepcji. Gdyby ktoś mnie zapytał, a podejrzewam, że i sporo innych osób pod koniec 2009 co wydarzy się w 2010 i z dymu wychynąłby spadający samolot, zapewne wyśmiałbym go gromko. Niemniej nic nie jest niemożliwe, dopóki się nie...wydarzy. Czy stoi za tym pojedynczy gość, NWO, masoneria, Żydzi, obcy czy "tylko" nasza własna, krajowa partia zdrady (w skrócie ZZ- Zdradliwi Zabójcy), pozostaje kwestią do zbadania. W każdym razie przerwany lot skutecznie zresetował naszą sytuację geopolityczną prawie do zera. Mamy spore rezerwy, w tym cierpliwości ale kiedyś się one skończą. Co dalej? Wielokrotnie wychodziliśmy na ulice, mniej i bardziej spontanicznie. Dzisiaj trudno o bohaterów ulicy; jedni mówią, że z powodu znieczulicy, inni- mądrości- nie dajemy sobą manipulować. Prawdę mówiąc, wybiorę rozwiązanie środkowe- jesteśmy zbyt leniwi żeby reagować. Zapatrzeni w siebie, nafaszerowani papką mediów, jeszcze syci. Szybkim krokiem zbliżamy się do partyzantek miejskich i likwidacji niewygodnych polityków. To też jest sukces naszej młodej demokracji...OK. Teraz poważnie. Co się zdarzy w 2011 roku?

Mógłbym napisać, że powstanie nowa partia, która zagospodaruje 1/365 elektoratu sklepowego. Mogę dodać, że PO będzie miało 798% poparcia a 45% w rezerwie. Ludzie będą zadowoleni a biedni wymrą. Co da się ukraść, zostanie skradzione. Tfu, sprywatyzowane czy jakoś tak. Rosja będzie się nadal z nami bratać aż w końcu nas udusi. Niemcy będą popierać nasze starania, żeby się rozpaść, aby w końcu odzyskać "odwiecznie germańskie" ziemie utracone. Dziennikarze nadal będą się kurwić, tak jak i politycy czy inne poststalinowsko komusze autorytety. Ale chyba o wiele  atrakcyjniej czyta się taką prognozę?

W styczniu Donald Tusk może zginąć w wypadku samochodowym. Posiada sporo wiedzy i staje się niewygodny, niczym...L. Kaczyński. Jego serdeczny przyjaciel Grzegorz Schetyna stwierdzi, że będzie kontynuował linię partyjną na drodze ku dobrobytowi i wyjaśni kulisy zamachu smoleńskiego. Tym razem szyk zdania będzie dobry. PiS będzie żądał komisji śledczej, ponieważ okoliczności wypadku były tajemnicze. Plotki krążące po mieście mówiły, że wyjechała duża ciężarówka  z czeskimi numerami, a jak wiadomo to klasyk działań służb rosyjskich. Na pytanie, dlaczego zaprzyjaźnione służby miałyby likwidować przychylnego im raczej polityka, pada odpowiedź, że z powodu zdrady partnera niemieckiego. Ponoć chciano dokonać prowokacji i wyprowadzić ludzi na ulice aby poprosić o interwencję "pewnego" kraju natowskiego. Pewien kraj natowski z chęcia chciał odzyskać tereny, co godziło w rację stanu Rosji. Kraj zwany buforem musi istnieć nadal.

W lutym zostanie ujawniony tajny raport obarczający winą za katastrofę smoleńską...Amerykanów, którzy pomogli w resecie. Publikacja spowoduje zamęt z uwagi na udział służb niemieckich i czeskich. Polska zrywa stosunki dyplomatyczne z USA, Niemcami i Czechami. Rosja potępia zamachowców i w oficjalnym wystąpieniu szefa rządu pada stwierdzenie, że Rosja musiała się zgodzić na zamach na swym terytorum z uwagi na szantaż międzynarodowej finansjery o kosmopolitycznym pochodzeniu. W każdym razie, trzecia rakieta nie była rosyjska a podczas remontu nie montowano ładunków wybuchowych...

Spisek nie byłby spiskiem, gdybym nie umieścił ulubionej postaci przekazów medialnych- J. Kaczyńskiego. Na pewno spiskolodzy chcą wiedzieć, co dalej? Dostanie poparcie "kraju trzeciego" i zbrojnie przejmie władzę w Polsce. Spełnią się marzenia pismaków :)

----

NWO- New World Order. Spisek ogólnoświatowy. Ideałem twory unitarne (np. pięć unii). Kontrola, depopulacja i rządy wybitnych, tak, to powrót do eugeniki.

Etykietowanie:

13 komentarzy

avatar użytkownika Kuba Odtruwacz

1. proszę o coś bliżej...

co z tym styczniem? wizje jakieś macie? to już druga notka na blogmediach, w której styczeń 2011 wymieniany jest jako data ważna i robiąca, może coś bliżej na ten temat, bo nie wiem, czy w Sylwestra pić na umór, czy tylko delikatnie?

avatar użytkownika Morsik

2. Kubo,...

...bądź trzeźwy i kuj kosę... Czy w styczniu, czy w kwietniu - przyda się... W końcu "sponsorzy" muszą się jakoś tego piłkarzyka pozbyć - zużył się... Na "wyborców" liczyć nie mogą...

Ostatnio zmieniony przez Morsik o ndz., 26/12/2010 - 15:58.

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika elig

3. @Unicorn

To mi przypomina notkę Docenta zza morza, który też twierdzi, że w styczniu coś ważnego sie zdarzy. To możliwe, że Tusk straci władzę, choć może nie wskutek zamachu. Triumwiraty zawsze tak się kończą, że najpierw dwóch wygryza trzeciego, a potem staczają walkę miedzy sobą.

avatar użytkownika Unicorn

4. Właśnie teraz ją znalazłem i

Właśnie teraz ją znalazłem i przeczytałem. Ciekawie pisze Pan Docent :)

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika stan35

5. klasyka rosyjskich działań....

...to nie "że wyjechała duża ciężarówka z czeskimi numerami, a jak wiadomo to klasyk działań służb rosyjskich.", tylko "ciężarówka z białoruskimi numerami". Czeskie "numery" są zbyt niebezpieczne, można tam coś znaleźć, w przeciwieństwie do Białorusi.

avatar użytkownika mariko

6. @ Unicorn...

Cos jest "na rzeczy" z tym styczniem/kwietniem - dlatego Tusk zrezygnowal czy tez zmuszono go do rezygnacji z kandydowania na prezydenta. Gdyby zostal wybrany, mielibysmy go na 5 lat, a tak - rok i dosc. Chyba, ze robiono to z mysla "pozbycia sie" Prezydenta Lecha Kaczynskiego.

avatar użytkownika Docent zza morza

7. Styczeń, styczeń....

Miejmy oczy szeroko otwarte.

avatar użytkownika Maryla

8. Goliszewski wymawia partii Tuska :)

wywiad na świąteczny numer Rzepy?

Biznes nie chce już głosować na PO
http://www.rp.pl/artykul/16,584562.html

"Wielu ludzi gospodarki może poprzeć SLD lub PJN – uważa Marek Goliszewski, prezes Business Centre Club "

Palikot spalił sie na starcie, nie chwyciły jego antyklerykalne hasła, których wystraszył się bp Nycz. PN lub NP spali się jeszcze szybciej, choć będzie pompowane przez "zaprzyjaźnione media".
A SLD wyciągnęło z piwniczki czerwonego towarzysza zaprzyjaźnionego z Moskwą - Millera i postawiło go na czele jakiejś nowej hybrydy, szykowanej pod kasę z projektu PO o dofinansowaniu zamiast partii - ich "ciał eksperckich".
Kasa jak znalazł dla CAS-y żony Balcerowicza.

Ofensywa wyborcza postkomuny rusza w drugi dzień świąt?

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika benenota

9. Co sie odwlecze...

Photobucket

Tak mi tu dobrze...ze dobrze mi tak.
avatar użytkownika Maryla

10. czynnik zewnętrzny....

Ukraina chce być alternatywą dla South Stream
http://gazownictwo.wnp.pl/ukraina-chce-byc-alternatywa-dla-south-stream,...

Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowicz w ukraińskiej telewizji oświadczył, że jego kraj uważa, iż budowa przez Rosjan gazociągu South Strem rozpoczęła się w celu wpływania i szantażowania Ukrainy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Kisiel

11. Unicorn

Pozwolisz,że umieszczę u siebie na blogu w salonie fragment Twojej "przepowiedni"?

pozdr.

avatar użytkownika Kuba Odtruwacz

12. cztery miesiące?

...bądź trzeźwy i kuj kosę... Czy w styczniu, czy w kwietniu - przyda się... W końcu "sponsorzy" muszą się jakoś tego piłkarzyka pozbyć - zużył się... Na "wyborców" liczyć nie mogą...

cztery miesiące trzeźwości? dajcie jakieś konkretniejsze namiary, bo ja tak nie dam rady

avatar użytkownika Unicorn

13. Kisiel- pewnie.

Kisiel- pewnie.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'