Skąd się wziął Faszyzm i co faktycznie znaczy

avatar użytkownika WiKat

  Skąd się wzięła walka z Faszyzmem ?

 Otóż nieludzkie dyktatury znaną metodą " łapaj złodzieja" postanowiły odwrócić uwagę od własnych zbrodni.

Bolszewizm (Leninizm, Stalinizm, Chruszczowizm, Breżniewizm Maoizm itd. czy Putinizm), który mordował miliony niewinnych ludzi wymyślił słówko-wytrych czyli "FASZYZM".

Ludzie młodsi (ja jestem przedwojenny) - nie rozumiejąc historii dają się mamić słowem "Faszyzm".  

Ja znający od moich rodziców - zbrodnie już najwcześniejszego bolszewizmu nieporównywalnie większe od holocaustu, a organizowane w znacznej mierze przez ziejących nienawiścią ludzi pochodzenia żydowskiego. Czeka była od początku nasycona nieortodoksyjnymi żydami, którzy nie wyznając żadnych ogólnoludzkich wartości z łatwością mordowali i napawali się nieograniczoną władzą.

 Skąd się wzięło słowo "faszyzm" ?

Prawdziwa nazwa to był związek włoskich kombatantów "Fascio di Combattanta" po I wojnie załozony przez Musoliniego w tym sensie jak Lech Wałęsa założył "Solidarność". Potem ten ruch zaczął przeradzać się w ruch polityczny , a wodzem (Duce) został Benito Mussolini. Który w we Włoszech nie mordował żydów, i rządził autorytarnie - tak jak chciał robić to Lech Wałęsa, ale u Lecha to mu stale inni (jak sam twierdzi) (np.Kaczyńscy ) przeszkadzali - no i musiał słuchać służb tajnych, które były spadkiem po PRL-u.

Hitleryzm powstał jako ruch socjalistyczno-narodowy NSDAP w oparciu o frustrację Niemców po przegranej I Wojnie i w oparciu o drzemiące w Genach Germańskich poczucie wyższości rasowej.

Hitler to sprytnie umiejętnie wykorzystał i stworzył wzorując się na Leninie i Stalinie system zbrodniczej dyktatury soc-nazi.

Niemcy z pełnym zapałem uwierzyli w swoją wyższość rasowo- narodową i z 99% zaangażowaniem popierali Hitlera.

Bolszewicy ze Stalinem uważali system hitlerowski za świetny na nich wzorowany i wspólnie napadli na Polskę w której był rzekomy antysemityzm, choć nikt żadnego żyda nie mordował , a najwyżej wisiały czasem hasła w rodzaju "nie kupuj u żyda", a ponad 90% sklepów mieli żydzi.

Podobnie było w niektórych zawodach np. połowa adwokatów i dentystów była żydami. Polacy stanowili ponad 90% robotników fabrycznych i chłopów.

Na Jarmarkach gdzie chłopi sprzedawali swoje produkty rolne dochodziło do kłótni o ceny, gdyż niemal 100% HURTOWNIKÓW STANOWILI ŻYDZI. NAWET Tuwim sobie z tego żartował pisząc "Polsko chcesz odżyć - to się odżydź". Głośne zajście w Przytyku wynikło z awantury na targowisku.

Hurtownicy żydowscy żądali wyższych cen za towar od sklepikarzy polskich niż od żydowskich. Opowiadał to teść,który prowadził przed wojną mały sklepik.

Opisuje to też w swych wspomnieniach żydowski dziennikarz Adam Ochocki, który był redaktorem w polskojęzycznej żydowskiej Republice i Expresiaku, który po wojnie przeczekanej w Sowietach wrócił do Lodzi na jednego z szefów łódzkiej prasy.

Wmyślenie słowa Faszyzm jako symbolu wszelkiego zła było zabiegiem socjotechnicznym po wybuchu wojny Niemiecko-sowieckiej 22 czerwca 1941 r.

Do ostatnich dni przed jej wybuchem surowce strategiczne były wysyłane do Niemiec prowadzących wtedy wojnę z W.Brytanią i Polakami, którzy tam się po klęsce Francji - schronili.

Dr nauk Josef Goebbels oficjalnie twierdził to co Bolszewicy stosowali już od lat, że kłamstwo powtórzone 1000 RAZY STAJE SIĘ PRAWDĄ.

Stąd słowo faszyzm może dziś być dowolnie rzucane i nawet sędziowie i językoznawcy - wychowankowie Komuny - PRL nie mają pojęcia o jego właściwym znaczeniu.

 

 

 

 

8 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Sumując, słowo "faszyzm" jest obelżywą etykietą,

używaną przez komunistów do znieważania przeciwników politycznych.

Taką etykietę można przyklejać zawsze i każdemu. Stalin wprowadził do publicznego obrotu tę obelgę wielokrotnie. Ciekawe, że właśnie Stalin, zaraz po podpisaniu traktatu Ribbentrop-Mołotow, będąc w ścisłym sojuszu z hitlerowskimi faszystami, siódmego września 1939 roku, czyli na dziesięć dni przed zbójecką napaścią na Polskę, w publicznym przemówieniu nazwał Polskę państwem faszystowskim, które trzeba zlikwidować. Taka jest prawdziwa historia antypolskiej antify.

Taka jest prawdziwa, historyczna tradycja użycia tego słowa przeciwko Polsce, przeciwko polskiemu patriotyzmowi i przeciwko polskiej Niepodległości. O tej tradycji i ludziach, którzy posługiwali się tą obrzydliwą metodą, o prawdziwych wrogach Polski nakręcił film Grzegorz Braun.

Dwa razy pod rząd, W DWÓCH KOLEJNYCH WPISACH polecałem oglądanie tego filmu. Ku przestrodze tym wszystkim, którzy w dobrej wierze sprzeciwiają się polskiemu patriotyzmowi, uznają świętowanie rocznicy odzyskania Niepodległości za przejaw faszystowskich poglądów. To jest propagandowe kłamstwo najzagorzalszych wrogów naszej Ojczyzny. Tym działaniem, tą obelgą nasi wrogowie znieważają nasz patriotyzm, odbierają nam naszą dumę i nasza narodową godność.

Na tym polega ich antypolska zbrodnia propagandowa.

Zbrodnia propagandowa.
http://blogmedia24.pl/node/39915
http://blogmedia24.pl/node/40325

Ostatnio zmieniony przez michael o wt., 16/11/2010 - 17:20.
avatar użytkownika michael

2. Komunistyczni faszyści nazywają polskich patriotów faszystami.

Na tym to polega. Faszyści, wyglądający jak faszyści, myślący jak faszyści i robiący to co faszyści, agresywni i bezwzglądni wrogowie Polski, mają czelność wszczynać ogromną faszystowską burdę przeciwko Polakom, świętującym swoje narodowe święto.

avatar użytkownika Andy-aandy

3. Sowiecka nalepka "faszysta" jest używana przez politruków

Sowiecka nalepka "faszysta" była przez lata używana z zapałem godnym lepszej sprawy — przez bolszewickich politruków w państwie sowieckim oraz we wszystkich pozostałych socjalistycznych barakach. Nalepkę "faszyści" stosowano w sowieckiej, antyzachodniej propagandzie na zmianę z określeniem "imperialiści"…

Z takim samym zapałem stosowali je zwolennicy sowiecko-bolszewickich rządów na zachodzie, często tzw. krypto-komuniści (orwellowscy "cryptos").

Współcześnie obrzucanie propagandowym bełkotem w rodzaju słowa-wytrychu "faszyści" — ciągle jest używane przez lewactwo do szkalowania przeciwników.

Teraz określeniem "faszysta" szafują postbolszewiccy i trockistowscy cyngle z GW. A przecież doskonale wiadomo, z jakich stalinowskich wzorców cyngle GW korzytsją i do czyich działań w PRL nawiązują…

Nie na próżno przodkowiewielu politruków z GWna byli przywiezieni na czołgach Stalina do Polski...

O tym niby "faszyźmie" przeciwników komunizmu bolszewicy mówili po to, by zmanipulować podobieństwa w ideologii narodowego socjalizmu NSDAP (socjalistycznego nazizmu) z sowieckim socjalizmem w zarówno systemach politycznych, jak i sferze gospodarczej.

Propagandziści sowieccy usiłowali także zakłamać fakt oraz rozmiary współpracy ZSRS z hitlerowską III Rzeszą, a zwłaszcza dostaw surowców militarnych przez ZSRS do Niemiec w latach 1939-1941...

Zarzut głoszenia "faszystowskich" poglądów przez ich przeciwników jest powszechnie wykorzystywany przez postbolszewickie oraz wszelkiej innej maści lewactwo — jako typowy pozamerytoryczny argument osobisty na określenie dowolnego zachowania lub opinii, jakie lewactwo uznaje za warte ich potępienia.
* * * * * *

"Wstąpcie do Sowietów, przecież to takie postępowe, światłe, nowoczesne państwo"

O stosunku liberałów w Wielkiej Brytanii do sowieckich bandytów w okresie II wojny światowej mówił też w jednym ze swoich wywiadów mieszkający w USA socjolog i politolog Feliks Gross:
- Nacisk, aby dogadać się z Sowietami, był rzeczywiście ogromny. Pamiętam zebranie w Londynie, któremu przewodniczył Adam Ciołkosz [1901–72; polityk socjalistyczny, skazany w procesie brzeskim, przewodniczący PPS na emigracji w Londynie].

Poseł Labour Party zapytał: "Dlaczego się sprzeciwiacie? Wstąpcie do Sowietów, przecież to takie postępowe, światłe, nowoczesne państwo".

Wówczas Ciołkosz wstał i powiedział: "After you, sir".

 Andy — serendipity

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

4. Pan WiKat

Szanowny Panie,

Ciekawie i prawdziwie. Za jakis czas napisze o mordowaniu wyznawców Jezusa przez Żydów.

Pozdrawiam

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika Tamka

5. @WiKat

Bardzo interesujacy tekst. T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Andy-aandy

6. Orwell w 1844 r. o bolszewickiej etkietce "faszysta"

Już Orwell komentował w 1944 roku używanie określenia "faszyzm" przez propagandzistów sowieckich wobec ich przeciwników: 


 

Słowo "faszyzm" – będące w powszechnym użytku – pozbawione jest niemal zupełnie znaczenia. 

 Słyszałem, jak "faszyzmem" nazwano: rolników, sklepikarzy, Kredyt Społeczny, kary cielesne w szkołach, polowanie na lisa, walki byków, Komitet 1922, Komitet 1941, Kiplinga, Gandhiego, Czang-Kai-Szeka, homoseksualizm, audycje radiowe Priestleya, schroniska młodzieżowe, astrologię, kobiety, psy – i nie pamiętam co jeszcze.*

 ___________________ 
* George Orwell komentarz w felietonie "As I Please", "Tribune", 24 marca 1944, za: George Orwell, "I ślepy by dostrzegł", KAW 1990, str. 128.

 Andy — serendipity

avatar użytkownika WiKat

7. Andy dziękuję !

za te odwołanie do Orwella, którego nie znałem, choć to wszystko co pisał Orwell znam z własnych doświadczeń.
Serdecznie Pozdrawiam

avatar użytkownika Piotr Franciszek Świder

8. To prawda

Dlatego skasowali. Dziś kasują prawdę na wielką skalę, to i proste słowa muszą zniknąć z przestrzeni publicznej.
Pozdrawiam

 

Piotr Franciszek