Znikł Ksiundz Stryj - chyba już na dobre...

avatar użytkownika elig

  Trudno powiedzieć, dlaczego tak się stało.  Był on jednym z najaktywniejszych publicystów w Blogmediach24, aż do szóstego września bieżącego roku.  W tym dniu rano napisał notkę o tekście Sowińca na temat radnego z Pomorza, ukaranego za udział w demonstracji przeciwko pomnikowi żołnierzy sowieckich w Ossowie, a wieczorem na blogu Morsika dyskutował o specjalnym numerze Serwisu24, poświęconym rocznicy 17-ego września.  Tego samego dnia w Salonie 24 u Intuicji komentował przyszłą akcję "Czytamy ob ciachowe gazety".  Potem nastała głucha cisza i nick "Ksiundz Stryj" nie pojawił się już wiecej w Internecie, choć mijają właśnie 54 dni od ostatnich wpisów.

  Bloger ten działał krótko, ale intensywnie.  W maju i na początku czerwca używał nicka "Ksiundz Robak", pisząc liczne komentarze i notki.  Ten blog został później skasowany i 12.06 pojawił się Ksiundz Stryj.  W Salonie 24 napisał on w sumie 90 notek i 860 komentarzy.  W dniu 17.07 dostał bana na miesiąc bez żadnego powodu.  Przeniósł się wtedy na Blogmedia24.  Pierwszą notkę zamieścił tam 19. 07.  Przez 50 dni stworzył 1257 wpisów, w tym 71 notek, zajmując miejsce w pierwszej dwudziestce najaktywniejszych blogerów portalu Blogmedia24 /nawet obecnie zajmuje 23-cią lokatę/.  I nagle po szóstym września wszystko się urwało.

  Być może miał on już po prostu dość tej pisaniny.  W końcu, w ciągu niecałych trzech miesięcy opublikował 161 notek i 2046 komentarzy.  Niewykluczone też, że od pisania oderwały go sprawy zawodowe lub rodzinne.  Może też pisać nowy blog pod innym nickiem.  Mam w każdym razie nadzieję, że nie spotkało go nic złego.  Życzę mu wszystkiego najlepszego.  Był on jednym z najlepszych komentatorów mojego bloga

 

28 komentarzy

avatar użytkownika intix

1. Elig

Witam.
Składam swoje wielkie podziękowanie za tę notkę.
Nie będę ukrywać, że już dawno temu zauważyłam brak Ksiundza Stryja i bardzo mnie to martwi, że nadal się nie odzywa...
"... Być może miał on już po prostu dość tej pisaniny..."
Nie sądzę, pamiętam jedną z ostatnich naszych z Nim rozmów pod którąś z notek, w momencie gdy miał zacząć pisać na "saloonach". Powiedział coś w tym znaczeniu, że sam nigdy nie opuści BM.
Martwię się bardzo. Pozostaję jednak w nadziei, że nic złego się nie wydarzyło...
Jeżeli nas teraz czyta to bardzo serdecznie Pozdrawiam i bardzo proszę, aby dał jakikolwiek znak, że ma się dobrze...
"... Był on jednym z najlepszych komentatorów ..." większości blogów i twórcą własnego. Elig... Proszę... Nie chcę mówić o Ksiundzu Stryju w czasie przeszłym...
:-(

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Wroci

Wroci. Moze sie zalozymy? O paczke piwa?

avatar użytkownika intix

3. Tymczasowy

"...Wroci. Moze sie zalozymy? O paczke piwa?..."

Nawet o skrzynkę, albo i więcej, byleby tylko Był!

:-)

avatar użytkownika elig

4. @intix

Czas przeszły nie odnosił się , broń Boże, do osoby, tylko do nicka "Ksiundz Stryj". Przypominam, że bloger ten już raz zmieniał nick. Ja też zauważyłam, że szóstego września jego notka i komentarze były całkiem zwykłe i nic nie wskazywało na to, że ma on dość blogowania. Różne rzeczy się jednak zdarzają i to niekoniecznie dramatyczne, nagły wyjazd, pilna praca, nie cierpiące zwłoki sprawy rodzinne i t.p. Pozdrawiam Ksiundza Stryja, czy jaki nick teraz nosi, i mam nadzieje, że się jednak kiedyś odezwie.

avatar użytkownika elig

5. @Tymczasowy

Bardzo bym się ucieszyła gdyby wrócił. Mogę się założyć, zwłaszcza, jeśli miałoby to pomóc.

avatar użytkownika intix

6. Elig

Ja też rozumiem, że różne sprawy mogą nam przeciąć linię kontaktu, co nie znaczy że się nie martwię /my/.
Tym bardziej, że znając nas, nie sądzę, żeby nie pomyślał o nas i w jakikolwiek sposób nie dał znaku życia, mając na względzie rozmowy między nami na ten temat na forum.
 Właśnie na temat naszych nagłych zniknięć.
Chcę wierzyć, że zmienił "imię" i jest wśród nas. Mam jednak obawy, bo myślę, że rozpoznałabym Go...
Pozostaje na razie czekać... I wspierać w działaniach dobrymi myślami.
:-)

avatar użytkownika elig

7. @intix

Niestety, nic więcej nie da się zrobić :(((

avatar użytkownika Tamka

8. W obecnych, mocno niepewnych

W obecnych, mocno niepewnych czasach, pomysl, by choc jedna osoba z portalu znala nasz prywatny e-mail, czy nr telefonu wydaje sie jak najbardziej zasadne. Prosze o tym pomyslec.
Ja mam nadzieje, ze Ksiundz Stryj miewa sie dobrze, ino wzgledy obiektywne oderwaly go od pisania. T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Muppet Show

9. Sie narobiło!

Trzeba zgłosić na milicję.
Znajdą go pewnikiem.Nie ma to jak stracić komętatora.
Może działa w legionie panny circ ? widziałem go tam ostatnio ,he he

avatar użytkownika Morsik

10. @Mappet,...

...to jest bardzo możliwe, Panna Circ jest bardzo "zaborcza" i nie toleruje konkurencji. :):):) Napiszę do Ksiundza na emalje, może coś odpowie.

"Koleżanki i koledzy z BM24 martwią się o Ciebie.
Daj znak życia.
Pozdrawiam"

Ostatnio zmieniony przez Morsik o ndz., 31/10/2010 - 09:04.

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika joanna

11. ...nikt nie zna sciezek gwiazd..

joanna
avatar użytkownika detergent

12. Potwierdze tylko to,ze dla niektorych czas to tylko 24h na dobe

A to czasem za malo na sprawy zawodowe,domowe ,setki drobnych spraw i do tego,pisanie na blogach.Mnie ostatnio stac tylko na krotkie notki.Moze z ,,ksiundzem'' sprawy maja sie podobnie? Jest jeszcze cos -c zasem mam temat,juz bym sie za niego zabral,ale widze,ze ktos to juz opisal ,i zrobil to bardziej zrecznie ,a pod jego wpisem powstala ciekawa wymiana zdan czy tam komentarzy.Po co wiec bic piane i powielac ,cos co,ktos zrobil lepiej? Bez sensu.Wiec,byc moze ,,Ksiundz'',tak jak ja jest stalym gosciem i stale czyta. Akurat nie mialem (chyba) do czynienia z ,,Ksiundzem''.Byc moze nie pamietam ,wiec naprawde nie wiem,co zawieraly wpisy danej osoby.Jaki ton ,jaka opcja i tematy? Nie mam tez ochoty szukac.W kazdym razie ,w moim wypadku,to czas gra tu glowna role i przeszkode.A co,takze,warto zauwazyc wieksza ilosc ,nowych zdolnych blogowiczow.Czasem lepiej cos madrego przeczytac ,niz tworzyc zbedne notki,bezradnie powielajace lepszego,ktore zasmiecaja sfere .Ilosc nie daje jakosci.Raczej ,nawet jest jej wrogiem.I tyle.Ale cos mi sie tak na oko zdaje,ze ten ,,ksiundz'' to ktos,kto tu bywal tylko po to,by przeszkadzac.Pisalem-sprawdzac nie bede,gdyz moim celem,w tej notce,jest wylacznie ,ukazanie jednej z przeciwnosci,ktora nie pozwala mi ,na dzis,w blogoistnieniu w szerszym zakresie.Tyle

avatar użytkownika Unicorn

13. Są różne powody znikania

Są różne powody znikania blogerów. Praca, rodzina, wyjazdy, choroby. Sam mam mniej czasu na bycie w sieci chociaż się staram. Sporo osób się zniechęca, traci zapał i wenę twórczą.
Ciekawe, co ujawnią?
http://rebelya.pl/discussion/10499/wkrotce-poznamy-kompromitujace-materi...

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika elig

14. @Tamka

Słuszna idea. Morsik ma wysłać e-mail do Ksiundza. Może to coś da?

avatar użytkownika elig

15. @Muppet Show

W legionach to on się na pewno nie przepracował. One nic nie robią.

avatar użytkownika elig

16. @detergent

Mnie Ksiundz Stryj nie przeszkadzał. Lubiłam jego komentarze.

avatar użytkownika Muppet Show

17. @elig

słusznie !

Widziałem film,momenty były..."Gdzie jest generał"

avatar użytkownika Rebeliantka

18. @elig godz. 14.44

??? ;)

Rebeliantka

avatar użytkownika elig

19. @Unicorn

Dziękuję za ciekawy link. Ta Wikileaks to interesująca organizacja. Ciekawe, dla kogo tak naprawdę oni pracują? Ja widziałam tylko jeden ich materiał, to wideo na którym pokazano jak załoga amerykańskiego śmigłowca przez pomyłkę zabiła dziennikarza Reuters i kilku cywili, bo wzięła ich za rebeliantów, a kamerę za broń.

avatar użytkownika mmkkmmkk

20. Także zauważam brak

Krzysztofa Jawa , z przyjemnością czyta się jego notki , ale chyba jeszcze będzie okazja :

http://krzysztofjaw.blogspot.com/

avatar użytkownika elig

21. @mmkkmmkk

KrzysztofJaw jest lepszym i bardziej doświadczonym blogerem niż Ksiundz Stryj, ale nigdy nie komentował na moim blogu. Dwu lub trzytygodniowa przerwa w blogowaniu nie jest niczym dziwnym, ale gdy ktoś znika na prawie dwa miesiące to już coś znaczy.

avatar użytkownika Maryla

22. mmkkmmkk

Krzysztof nie zniknął :) wyłączyły Go prace w realu . Pisał o tym , nawet na moment sie odezwał, ale widać nie może poswięcać czasu na internet i blogowanie.

Można napisać do Krzysztofa przez pocztę wewnętrzną.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Unicorn

23. Skłonny jestem poprzeć

Skłonny jestem poprzeć stanowisko w dyskusji na rebelya.pl, że Wiki Leaks to wygodna tuba propagandowa służb amerykańskich, żadne tam CIA czy FBI, stawiam na NSA.

:::Najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku::: 'ANGELE Dei, qui custos es mei, Me tibi commissum pietate superna'

avatar użytkownika mmkkmmkk

24. To jak już robimy remanent

ciekawych bloggerów ,z którymi kontakt się rwie to ŁŁ przestał się agregować na blogmediach

avatar użytkownika Maryla

25. mmkkmmkk

ŁŁ nigdy nie był blogerem BM24.

Wrzucił tylko 2 lub 3 swoje notki i tyle.
Każdy Bloger wybiera sobie portal, który ma odpowiada - od S24 przez Pardon do Onet.

Każdy portal ma swoją "nutę wiodącą" określony charakter. Zaden portal poza BM24 nie podejmuje inicjatyw i nie pisze do instytucji w sprawach podnoszonych przez swoją społeczność.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Morsik

26. I żaden portal, poza BM24...

...nie wydaje drukowanych ulotek !!! http://blogmedia24.pl/node/34209

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika elig

27. @mmkkmmkk

ŁŁ ma blog na Niepoprawnych.pl i w Salonie24 /gdzie mu często notki wycinają/. Ma też blog lazacylazarz.blogspot.com , ale tam pisze rzadziej.

Ostatnio zmieniony przez elig o ndz., 31/10/2010 - 17:45.
avatar użytkownika Muppet Show

28. ŁaŁa

też pracuje dla legionu moi drodzy parafianie.