SŁUCHAJCIE MAMY NOWY POMYSŁ:)

avatar użytkownika Anonim

Słuchajcie mamy nowy pomysł:)

Oczywiście wiążący się z  akcją „Kochamy czytać „obciachowe” gazety:)”.

Wprowadźmy do niego nowy element.

Niby drobiazg, ale w szare, deszczowe dni, które przed nami – uczyni nasze „czytanie” jeszcze bardziej intrygującym  i widocznym.

 

Jednak po kolei:)

 

Wszystko zaczęło się od fantastycznie różowych gumiaczków Złotowłosej:), które zauważyłam już od razu (chociaż taka znowu spostrzegawcza nie jestem).

 

Potem w trakcie naszego towarzyskiego spotkania w „Telimenie” OB CIACHOWE panie na czele z Anią Mieszczanek rzuciły luźną myśl sprowadzającą się do tego, aby wprowadzić jakiś wyróżnik np element ubrania (proponowały zielone peleryny ze względu na zbliżającą się jesień - deszczową porę).

 

I w końcu pod jednym z wpisów na temat OB CIACHOWEJ soboty, naszej malarskiej duszy- Ewce zamarzył się taki oto widok:

 

„jak mi tak wyobraza zaczyna galopowac, to widze cale towarzystwo- kazdy z jakims rozowym elementem. A to Zlotowlosa w gumiaczkach, a To jakis pan z kwiatem w butonierce, a to pani w gustownym berecie (jesien idzie, nie ma ma to rady), a to Intuicja z apaszka szamotana wiatrem....
Czyz nie jest to malowniczy, radosny obrazek?
A wszystko okraszone ob-ciachowa prasa.”

 

Zamknęłam oczy i sama zobaczyłam ten obrazek. Pomyślałam:

TO JEST TO!!!

 

KOLOR!

 

Pisał też o tym Gaudi zachęcając mnie do wymyślenia jakiegoś gadżetu. Dał nawet przykład pomarańczowej rewolucji. Nie ograniczał się jednak tylko do koloru. Jego zdaniem mógłby to być też dźwięk lub zapach.

 

Wszystko ułożyło się w jedną całość.

Kolejnym dodatkowym elementem będzie kolor.

I to właśnie taki jaki wymarzyła sobie Ewqa - RÓŻOWY.

 

IDEALNIE komponuje się z OB CIACHEM.

A więc pójdźmy na całość.

Bądźmy OB CIACHOWI „pełną gębą”.

 

Kolejną akcję wzbogaćmy  o RÓŻOWY ELEMENT.

Odcieni jest całe mnóstwo od typowej żaróweczki do tych spokojnych, złamanych szarością.

Każdy znajdzie coś dla siebie.

Od jutra ruszam na polowanie. Cel – różowe rękawiczki:)

Ale równie dobrze może to być szal, beret, kapelusz, apaszka, przypięta broszka, torba, siatka,  krawat, gumiaczki właśnie, lakier do paznokci, klipsy, kolczyki, korale, …

Wiem, paniom będzie znacznie łatwiej coś dobrać, ale tak już na tym świecie jest;)

Może któryś z panów podpowie coś w komentarzu????J

 

Oczywiście „gadżetem” nr 1 pozostaje GAZETA.

 

 

UWAGAUWAGAUWAGA

 

ZMIENIAMY W NAZWIE NASZYCH BLOGÓW DATĘ!

 

DATA kolejnej akcji to sobota (16.10)

12.00 – w samo południe

 

 

Dla wszystkich tych, którzy po raz pierwszy dowiedzieli się o akcji wklejam zaproszenie:

 

 

MIEJSCE - KRAKOWSKIE PRZEDMIEŚCIE (ODCINEK OD PAŁACU DO ZAMKU)

PRZEBIEG - KAŻDY PRZYNOSI ZE SOBĄ GAZETĘ POLSKA, NASZ DZIENNIK, GOŚCIA NIEDZIELNEGO, NAJWYŻSZY CZAS ITP, UBRANY W PRZECIWSŁONECZNE OKULARY SPACERUJE, SIEDZI W KAWIARNI (PRZY KAWIE, SOCZKU, PIWKU, DOBRYM WINIE, LEMONIADZIE;) - DO WYBORU), NA SCHODKACH PRZY KOLUMNIE I OSTENTACYJNIE CZYTA "OBCIACHOWE" GAZETY.
WSZYSCY UŚMIECHNIĘCI, ZRELAKSOWANI.

CEL - ODCZAROWANIE SCHEMATU
"OBCIACHOWE" GAZETY - "OBCIACHOWY CZYTELNIK""


WEŹ ZE SOBĄ KILKA RÓŻNYCH GAZET!!!!!!!

 

 

 

Pamiętajmy tylko, że nadchodzą zimne dni.

Musimy znaleźć dla siebie przytulne miejsca.

 

ZGŁASZAJMY LOKALE, W KTÓRYCH USIĄDZIEMY PO SPACERZE  KRAKOWSKIM PRZEDMIEŚCIEM. 

 

UWAGA uczestnicy akcji w innych miastach: 

 

Wykaz tutaj:

lubczasopismo.salon24.pl/obciachogloszenia/post/222729,ob-ciachowe-miejsca

 

POZOSTAŃMY PRZY GŁOWNYCH ULICACH MIAST, TAK JAK TO BYŁO POPRZEDNIM RAZEM.

 

Proszę zgłaszać propozycje lokali oraz miejscowości, które chciałyby dołączyć.

 

CO SĄDZICIE O POMYŚLE DOŁĄCZENIA KOLORU i O ZAPROPONOWANEJ DACIE?

 

 

PS ALE WAŻNE:)

 

Ponieważ już zorientowałam się  podczas dyskusji na salonie24, że dla wielu Panów ten KOLOR jest nie do przełknięcia, podkreślam

 

NIE MA ŻADNEGO PRZYMUSU, ALE JEŻELI KTOŚ CHCE – PROSZĘ BARDZO

PAMIĘTAJMY, ŻE RÓŻOWY TO NIE TYLKO WŚCIEKŁY RÓŻ

ale też np.:

amarant

róż wenecki

cyklamen

malinowy

róż indyjski

subtelny vintage rose

fuksja i wiele, wiele innych

 

ALE NIC NA SIŁĘ!

NAJWAŻNIEJSZA JEST GAZETA!!!

 

Etykietowanie:

66 komentarzy

avatar użytkownika Morsik

1. Owady lecą na kolorki...

...i możemy się spodziewać, że do różowego zaczną zlatywać się jakieś polityczno-poprawne - wtedy dopiero będzie obciach!

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika Maryla

2. Morsiku :)

nasze myśli idą tym samym torem. Różowe od razu skojarzyło mi sie z tęczowym, to bardzo bliskie skojarzenia :)
Ale dajmy ludziom wykazywać się wyobraźnią, fantazją, dobrze się przy tym bawią, robiąc cos pożytecznego.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Aśka

3. Ostrożnie z wizerunkiem

Żebyśmy tylko za bardzo w tym obciachu nie ugrzęźli, bo ludzie, do których chcemy przecież skierować przekaz, że My czytający te gazety jesteśmy, normalnymi, zwyczajnymi osobami
zamiast tego pomyślą, że faktycznie czytający obciach są obciachowi.

Idąc w kierunku zbyt wymyślnego wizerunku osób, możemy spowodować, wręcz przeciwny skutek.

avatar użytkownika Krzysztofjaw

5. @Intuicja

Witam

Fajnie, że masz dużo inwencji i pomysłów. Trafiłaś idealnie z ideą obciachowych gazet i czytania ich publicznie w jednym miejscu. Jest to idea ze wszech miar idealna, która rozwiewa wszelkie mity o tym, że:
1. Gazety te są "oszołomskie" ze spiskowymi teoriami dziejów (czego dałem niestety tochę popis wczoraj.... zdarza się popełniać jakieś błędy....ups), ale że są to gazety wartościowe i dające nam wiedzę z nieoficjalnego mainstreamu. Ta wiedza czyni z nas powiedzmy "mądrzejszych" bo ta wiedza jest i niezależna i "poukładana w logiczną i przyczynowo-skutkową całość),
2. Czytają te gazety tylko jakieś dziwaki, mohery, staruszki, itd....

I teraz zastanówmy się czy wprowadzanie elementów w sumie komicznych w postaci różowych dodatków przystaje do "głębi wiedzy", którą uzyskujemy z tych gazet?
Bo to jest tak. W kolorowych gazetach dla dziewczynek sprzedaję się różowe laleczki (na przykład), jest tam pełno koloru i różu też..... Czy tym samym mamy się upodabniać do kolorowych lemingów? To tak jakbyśmy im zazdrościli "loveparty"...

Może jestem trochę staroświecki... ale uważam, że jeżeli już jakiś wyróżnik to taki, który w powszechnym odczuciu (wykształciuchów też) jest uznawany za nobilitujący społecznie. Taki wyróżnik tworzyłby klimat do pewnej elitarności "obciach gazet czytających", której właśnie wini nam zazdrościć "wykształciuchy". Nie wiem czy idę w dobrym kierunku... ale tak mi się wydaje....
Nie chodzi o to żeby się wywyższać, ale żeby być obiektem zazdrości pewnej wyższości pozycji społecznej reprezentowanej dzięki wiedzy wyniesionej z obciachowych gazet.

Ciekawe co teraz dla "lemingów" jest miarą dla nich ekskluzywności?

Pozdrawiam

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika natenczas

6. > Krzysztofjaw,

Ciekawe co teraz dla "lemingów" jest miarą dla nich ekskluzywności?

Myślę,że fura,skóra i komóra :)
Trudna sprawa.
Aleś > Intuicja wymyśliła...trzeba teraz pogłówkować.

Pzdr.

avatar użytkownika Krzysztofjaw

7. @natenczas!

Witam
Uważam, że róż odpada (chociażby na Dodę)... ale mieliby ubaw gadając, że upadabniamy się do Dody, bo jej zazdrościmy (taka byłaby ich reakcja... nie wpadliby na myśl, że z nich kpimy).
Pozdrawiam

P.S.

Moim zdaniem (mimo wszystkich niedogodności i różnych wątpliwości) winniśmy się wyróżniać dystynkcją, ale i luzem, pewnością siebie, odwagą.... nawet dyskusją o Bachu, Sienkiewiczu, ale też i o Presley'u czy znajomości U40

Krzysztof Jaworucki (krzysztofjaw)

avatar użytkownika joanna

8. model nr 2 :)

jestem za paskami

joanna
avatar użytkownika natenczas

9. > Krzysztofjaw,

Dlatego też dałem Dodę jako przykład bezguścia.Róż kojarzy się też z pewnym przybytkiem,lalką Barbie itp,itd.
ODPADA.

Pzdr.

avatar użytkownika intuicja

10. WSZYSCY

kochani
ALEM WYMYŚLIŁA;)

ŻEBY BYŁO JASNE - wcale nie upieram się przy odcieniach różu, chociaż apaszki w kolorze fuksji, amarantu czy cyklamenu noszę.

I WCALE NIE WYGLĄDAM Źle! Musicie wierzyć na słowo.

Tytułem wyjaśnienia - chciałabym, aby w jesiennej szarzyźnie dodać jakikolwiek radosny, kolorowy element. NIE MUSI TO BYĆ RÓŻ, JEŚLI KTOŚ MA AWERSJĘ!!!!!!

Nie komiczny (chociaż Koteusz poszedł na całość i powiedział, że sobie kupi różową perukę).

CHODZI O TO, ŻEBY NADAL KONSEKWENTNIE IŚĆ W KIERUNKU ODCZAROWYWANIA SCHEMATU, ŻE CZYTELNIK "OBCIACHOWYCH" GAZET

TO

SZARY, SMĘTNY, Z ZACIŚNIĘTYMI USTAMI GOŚĆ. UBRANY W SMUTNE SZAROBURE PALTO.

Taki się nie uśmiechnie, tylko wiecznie niezadowolony, zalękniony stoi w kącie i knuje.

I tak we wrześniu udało się nam samym uśmiechem i luzem pokazać, że ten schemat to bzdura. Ale to jeszcze lato - więc na ulicach kolorów mnóstwo.

Jesienią - to trudniejsza sprawa. Wokół (wysoce prawdopodobne) deszcz i chłodny już wiatr. Szaro.

Dlatego właśnie zaproponowałam KOLOR.
NIEWIELKIE DODATKI - żeby nas nie upstrzyły, a jedynie troszkę "rozweseliły".

Cały czas wierzę w NASZE wyczucie formy!

avatar użytkownika intuicja

11. Marylo

Mam prośbę.

Czy mogłabyś wkleić tu paletę z.... Wiki;))) z różem.
U mnie na salonie zrobił to Lemoniadowy.
Zawsze daje to wyobrażenie na temat tych kolorów.

:)

avatar użytkownika intuicja

12. Aśka

Masz rację.

(patrz mój komentarz do WSZYSTKICH).

Każdy słysząc róż widzi DODĘ lub KRÓLICZKa, ale to nie musi tak wyglądać.
Oni obydwoje są różowi od stóp do głów.

Ale połączenie szarości np z vintage rose jest w moim przekonaniu bardzo eleganckie.

Tak jak pisałam - liczę na wyczucie.

pozdrawiam,

PS i nie upieram się przy różu, lecz pomyślcie o ładnym kolorowym akcencie na tę jesień;)

avatar użytkownika intuicja

13. krzysztofjaw

czy wprowadzanie elementów w sumie komicznych w postaci różowych dodatków przystaje do "głębi wiedzy", którą uzyskujemy z tych gazet?

To nie musi wyglądać komicznie.
Nikomu z siedzących w Telimenie nawet przez myśl nie przyszło, że Złotowłosa wygląda komicznie.
Wyglądała ładnie:)

Ale rozumiem ten opór zwłaszcza ze strony mężczyzn.

Dlatego napisałam we wpisie - NIE MUSIMY TEGO ROBIĆ.
Jeśli ktoś "nie czuje" tej konwencji byłby po prostu skrepowany. A to nie o to chodzi.

Ja kupię rękawiczki, albo włożę swoją malinową jedwabną apaszkę, którą bardzo lubię i która jest bardzo piękna. Ocenicie na zdjęciach.

Problem polega na tym, że mamy już WYOBRAŻENIE tego różu.
Mówimy róż - widzimy Dodę, Barbie itp
ale to przerysowany schemat.

PANOWIE mogą pozostać jacy chcą.
PANIE namawiam do delikatnych kolorowych akcentów.

:)

avatar użytkownika intuicja

14. joanna

zauważ, ze ten cały pokaz (scenografia, oświetlenia - oprócz zimno-niebieskich reflektorów) utrzymany jest w tonacji różowopodobnej;)

:)

avatar użytkownika Morsik

15. Koniecznie kolor?

A może biało-czerwony akcent - szachownica w klapie, przy pasku torebki. Starym, już, więc więcej pamiętam. Pamiętam opowieści z okupowanej Warszawy, kiedy to wielkim aktem odwagi było włożenie białej bluzki do czerwonej spódnicy...

Na marginesie: mnie tam kolory to rybka, daltonista jestem, szare to szare... ale szachownica to zawsze będzie biało-czerwona.

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika Michał St. de Zieleśkiewicz

16. Pan Natenczas,

Szanowny Panie,

A co to za ptica ?.

Ukłony

Michał Stanisław de Zieleśkiewicz

avatar użytkownika intuicja

17. WSZYSCY

Panowie - kolor nie jest konieczny, jeśli komuś to bardzo nie odpowiada.

Panie - warto się zastanowić jak sympatycznie rozweselić tę jesień.

avatar użytkownika natenczas

18. > Panie Michale,

Witam.

To nasza ptica zwana inaczej Dodą Elektrodą z domu Robaczewska o bardzo wysokim IQ.Była żona naszego golkipera Radka M.
Kochanica znanego satanisty tzw. Nergala , który ma stanąć ponownie przed sądem za obrazę uczuć religijnych.
Na jednym ze swoich koncertów,bo to też tzw. muzyk,artysta pożal się, podarł Biblię i rozrzucił wśród widowni.
Miały być te skrawki Księgi spalone.
Tyle z pamięci...

Pozdrawiam.

avatar użytkownika natenczas

19. > Joanna,

avatar użytkownika Kama

20. Idea doskonała

Pomysł świetny z czytaniem obciachowych czasopism.
Bardzo mi się podoba i zamierzałam dołączyć.

Ale ten róż mnie odpycha. Naraża na szwank tą wspaniałą inicjatywę.
Pan Krzysztofjaw wspaniale to opisał.
To raczej w stylu palikotów, a nie patriotów.
Używając słów poetki mozna powiedzieć, że te różowe dodatki

" są jak koronki i wstążki na przecudnym akcie"
Coś innego dodatki i biżuteria patriotyczna. Nie koniecznie takie same
i z tych samych czasów. To nie było by płytkie i banalne tylko intrygujace
i wzmacniające siłę przekazu.
Proszę wybaczyć mi szczerość.

Pozdrawiam serdecznie

Nigdy nie zaczynaj rozmowy z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczenie

avatar użytkownika joanna

21. Na Ten Czas

Trafione w dziesiatke ;)))

joanna
avatar użytkownika Nico031

22. @all

Mnie też żona wmawia od 21 lat że mam daltonizm ....Morsik ma rację biało - czerwona szachownica będzie w sam raz i super .... Wówczas obciachowe gazety będą kojarzone z patriotycznym działaniem ... wszak chodzi tutaj o to by wiara czytała "Nasze gazety" w tym Serwis Blogmedia24 które piszą prawdę....

"Na każdym kroku walczyć będziemy o to , aby Polska

Polską była, aby w Polsce po Polsku się myślało"/ kardynał Stefan Wyszyński- Prymas Polski/

avatar użytkownika intuicja

23. WSZYSCY

Możecie doprecyzować?

Czy możecie się ustosunkować do mojego komentarza z nr 10?

Czy odrzucacie każdy kolor jako dodatek?

Na Niepoprawnych Ma wkleiła propozycję dla PANÓW - zieleń w różnych odcieniach.

pozdrawiam,

avatar użytkownika Goethe

24. @intuicja

Siłą całego przedsięwzięcia są ludzie, nie kolorowi "pajace"...niech każdy ubiera się jak chce...jak mu pasuje i w czym mu ładnie i elegancko...ważne ze naturalnie ..bo to jest przekonywujące...narzucenie jednego czy wielu kolorów jako elementu wspólnego z naturalnego zrobi sztuczne...z pospolitego ruszenia stworzy rygor poboru...i wrażenie odgórnie narzuconej sprawy i wrażenie wręcz formacji (bojówek). Moim zdaniem należy tego uniknąć....co innego patriotyzm a co innego artystyczna "awangarda"...
Pozdrawiam... z cichej bocznej ławeczki....co do znaczka , jak najbardziej jestem za..

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Morsik

25. Kobity...

...zajmijcie się drukowaniem i kolportażem i zostawcie pierdoły. Czy normalny człowiek - oprócz kobity, oczywiście :) - jest w stanie takie cosik - amarant, róż wenecki, cyklamen,
malinowy, róż indyjski, subtelny vintage rose, fuksja
- rozróżnić?

Bibułę w łapki i między ludzi !!!

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika natenczas

26. > Morsik,

Rozbawiłeś mnie tęczowo :)
Jasne,że tak...niech powtórzę za Autorem :

...zajmijcie się drukowaniem i kolportażem i zostawcie pierdoły.

Pozdrawiam.

avatar użytkownika intuicja

27. Goethe

Siłą całego przedsięwzięcia są ludzie, nie kolorowi "pajace"

?

Dlaczego uważasz, że dodanie niewielkiego kolorowego elementu jest pajacowaniem?

Zaskoczyłaś mnie zupełnie.
Być może takie wyobrażenie i określenie wynika z obawy przed upstrzeniem?

Ja się o to nie martwię.
Wierzę w nasz dobry gust i wyczucie.

Poza tym powtarzam do znudzenia - nie ma przymusu.

pozdrawiam serdecznie,

avatar użytkownika Morsik

28. Widzisz, Natenczas...

...jak działa na kobitki argument? Okazuje się, że amarant, róż wenecki, cyklamen,
malinowy, róż indyjski, subtelny vintage rose, fuksja - 
to wszystko, to samo - byle było coś... :)

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika hrponimirski

29. gazety się czyta na głos?

bo jakby się czytało na głos, akcja mogłaby mieć tytuł:

Cała Polska czyta lemingom

avatar użytkownika intuicja

30. WSZYSCY

Żeby uświadomić różnorodność różu (argument dla Pań)
Ponieważ wiem, ze Panowie już "wymiękli" ;)

:)

avatar użytkownika intuicja

31. WSZYSCY RAZ JESZCZE (ale raczej PANIE:)

Przed godzinką w tvp info widziałam Carlę Bruni w prostej szarej sukience i równie prostym płaszczyku w kolorze fuksji.

Nie można jej zarzucić kiepskiego stylu!
Ani pajacowatego wizerunku.

Uznawana jest za ikonę elegancji.
I tu się zgadzam (a nie zgadzam się np, że wzorem elegancji jest Jolanta K. - zbyt "przeładowana", wymalowana i nienaturalnie nastroszone włosy).

pozdrawiam,

avatar użytkownika circ

32. na pewno przyda się, jak ktoś

będzie miał na sobie coś, co zwraca uwagę, niekoniecznie wszyscy, ty nie wyglądało to na cyrk;-))

Młoda dziewczyna w różowych botkach na pewno przyciąga uwagę.

Może to być też niezwykły szal, albo niezwykla elegancja, a nawet dziwactwo.
Każdy czuje co może i dokąd.

avatar użytkownika intix

33. @Intuicja

Witam.
Przyglądam się od początku Waszej dyskusji...
Przyznam, że pomysł o jakimś charakterystycznym detalu jest dobry, ale zaskoczyłaś mnie kolorem...
Przykro mi, że jako kobieta, w tym przypadku Cię nie popieram...:-(
Zgadzam się z wypowiedziami Krzysztofjaw, Natenczas, Kama... i innymi w tym tonie.
Oprócz tego, co powiedzieli, mnie róż kojarzy się z różowymi okularami...
Przyznam, że ja wolała bym zejść na ziemię. W końcu stanąć mocno na tej naszej polskiej ziemi...  Może jeden z kolorów ziemi...?
Najbardziej była bym za tą opcją, którą wymienił Morsik.
Biało-czerwona szachownica. Mały znaczek. Tym bardziej, że widzę to już od czasu, kiedy rozmawiałam o logo.. Jednym ze znaków, jaki zaproponowałam /w opisie/ była właśnie biało-czerwona szachownica... Od niej chyba wszystko się zaczęło...?
To jest moje zdanie, ale dostosuję się do większości.

Pozdrawiam Serdecznie
3-majmy się

avatar użytkownika Goethe

34. @intuicja

Oczywiście , wiem ze nie chodzi Tobie o upstrzenie... ale mnie to kojarzy się z chustami pionierów...
Po za tym wydaje mi się że troszkę abstrahujesz od układu odniesienia...większość z Nas popierających tą akcję to jednak szarzy zwykli ludzie, nie mający wiele wspólnego ze środowiskami artystycznymi, w tym , raczej zaawansowani w latach.... i o ile nie będzie to jak mówisz upstrzenie to nie będzie zauważalne...myślę że jednak sporo Nas było ubranych całkiem kolorowo i żywo...
Dla tego uważam że naturalizm i własna estetyka co do ubioru jest zupełnie wystarczająca...a z czasem samoczynnie będzie stawać sie coraz bardziej urozmaicona i żywa w kolory . Im więcej będzie przyłączających się do akcji tym będzie kolorowiej...Pozdrawiam

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika Lena

35. @Morsik, All

"A może biało-czerwony akcent - szachownica w klapie, przy pasku torebki. Starym, już, więc więcej pamiętam. Pamiętam opowieści z okupowanej Warszawy, kiedy to wielkim aktem odwagi było włożenie białej bluzki do czerwonej spódnicy..."

Witam,

zerknijcie:

http://niepoprawni.pl/blog/394/krzyzyki-smolenskie

pozdrawiam

avatar użytkownika Tamka

36. @intuicja

Pomysl odnosnie kolorow uznaje za sprawe indywidualna, kto chce - skorzysta, komu to nie pasuje - nie skorzysta. Nic na sile.

Rozumiem natomiast, ze znaczki zaproponowane wczesniej pozostaja w mocy? Zastanawiam sie jak idee znaczkow wdrozyc w zycie, chyba pozostaje zaopatrzenie w sklepie papierniczym i naklejenie na jakis inny bedacy w posuadaniu znaczek? Jak ty to rozwiazalas? pozdr. T :)

PS. Ciesze sie, ze akcja w stolicy byla udana.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Goethe

37. @Lena

Sugerowałem to już na początku w rozmowie z Marylą.... jak najbardziej to dobry symbol...
taki opornik i jaki ładny...

Goethe..."Nikt nie jest tak bardzo zniewolony jak ktoś, kto czuje się wolnym, podczas gdy w rzeczywistości nim nie jest...",JVG

avatar użytkownika kazef

38. Dwa słowa o różowym.

W obozach koncentracyjnych Niemcy znaczyli homoseksualistów różowymi naszywkami. Stąd niektórzy działacze gejowscy posługują się dzis kolorem różowym na znak pamięci o tamtych czasach. Ale "różowy" nie był przypadkowy. Podobnie jak fioletowy, różowy jest często wybierany przez gejów jako ulubiony. Od wieków. Tak to juz jakoś jest...

Nie jest przypadkiem absolutna dominacja od paru lat koloru różowego i fioletowego w modzie dziecięcej. Nie jest tez przypadkiem, że od kilku lat kolory te (łącznie np. z tęczowymi dodatkami) opanowały modę damską, ale ostatnio też i męską. Chodzi o konotacje kulturowe. Różowy zawsze był traktowany jako kolor dziecinny, związany z beztroską i niewyksztłacona jeszcze w pełni płciowością. Z niedookreślonością. Stąd był traktowany jak swój przez homosiów.

avatar użytkownika Lena

39. @Morsik

Prawda, ładny...choć nie powinien nigdy się zdarzyć...

Są chwile (bardzo rzadkie) :) kiedy żałuję, że nie mieszkam w stolycy :)
byłabym z Wami na pewno, rewelacyjna akcja.

pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika kazef

40. cd.

Narzucenie przez środowiska homoseksualne "swojej" mody całej męskiej populacji było juz w róznych miejscach opisywane. Wszak główni kreatorzy mody są homo...
Dziwi mnie tylko jak łatwo im poszło i wciąz idzie. Jak ludzie łatwo to wszystko łykają.

Możnaby o tym długo pisać.
Ale na koniec (możecie się z tego śmiac - proszę bardzo) - w niedookreślonych płciowo, zamazujących męsko-damskie role społeczne Teletubisiach jeden z odcinków poświęowny był w całości kolorowi różowemu: PINK-PINK-PINK brzmiało wciąz na ekranie a dzieciarnia o różnych odcieniach skóry bawiła się różowymi kredkami, chlapała różową farbą itd. O innych kolorach odcinków nie było (chociaz przyznaję bez bicia, że pewnei nie wszystkie ogladałem).

avatar użytkownika Tamka

41. @kazef

Ogladasz teletubisie? ;)

Szachownica to mocny symbol, ale chyba samemu by trzeba bylo tworzyc czesci garderoby wlasnie w czerwono-biala szachownice. To juz jest pewien klopot. No, chyba, ze mowimy o samym znaczq.T.

Ostatnio zmieniony przez Tamka o czw., 16/09/2010 - 00:12.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika kazef

42. @Tamka

Dawno nie oglądałem ;)

Ostatnio zmieniony przez kazef o czw., 16/09/2010 - 00:16.
avatar użytkownika natenczas

43. Jeszcze o różu...

avatar użytkownika Tamka

44. @natenczas

rozbawiles mnie :))).T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika natenczas

45. > Tamka :)


Kiedy przeczytałem o pomyśle z różem,zaraz miałem różne skojarzenia...jeszcze buduar,o ! to też :)
Czasem trzeba trochę pożartować.Mam nadzieję,że Intuicja mi wybaczy te wtręty.

Ostatnio zmieniony przez natenczas o czw., 16/09/2010 - 00:49.
avatar użytkownika Tamka

46. @natenczas

Chwilka oddechu - mysle- wskazana :).
Ja kiedys nie znosilam rozu, teraz od czasu do czasu zakladam cos w tym kolorze, ale ja "zabawe w kolory" nie traktuje instrumentalnie tylko w kategorii potrzeb. pozdr. T.

PS. Ten buduar to jeszcze wersja light ;).

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika intuicja

47. WSZYSCY

Uderzanie w tony patriotyczne przy okazji takiego happeningu jest moim zdaniem bez sensu.

Do kogo chcemy trafić?
Przecież my wychodzimy z naszą akcją do tej części społeczeństwa, która jest BEZIDEOWA.

Czy myślicie, że zrobią na nich wrażenie nasze biało-czerwone szachownice?
Jeśli zrobią to na pewno nie takie, które nam się marzy.

Wylalibyśmy dziecko razem z kąpielą.

Nam chodzi przecież o to, żeby "odczarować" schemat rzekomej obciachowości (nas i gazet). W ten sposób zaintrygować i zachęcić tych, którzy zostali zmanipulowani, albo są obojętni do innego spojrzenia.

Zachęcić.
Bez żadnego nachalnego przekazu.
Nie te czasy i nie ci ludzie.

Proszę zauważyć, że do TYCH, do których można dotrzeć biało-czerwonymi znaczkami itp- dociera PiS i obrońcy krzyża. Oni (PiS i obrońcy) mają silny przekaz chrześcijańsko-patriotyczny.

Nie powinniśmy tego powielać.

My chcemy zmienić postrzeganie gazet wśród ludzi, którzy niekoniecznie podchodzą do życia ideowo. Chcemy, żeby taką gazetę kiedyś przeczytali (choćby z ciekawości kto zacz) i poznali inną stronę medalu. Poznali prawdę.

To ta prawda może dokonać w nich przemiany, a wówczas może sami przypną sobie biało-czerwoną szachownicę.

Ale nie nastąpi to z dnia na dzień. Ci ludzie mają zupełnie inną mentalność. Oni MUSZĄ dojrzeć do patriotyzmu.

ŻEBY WYJAŚNIĆ SPRAWĘ DO KOŃCA - JEŚLI KTOŚ CHCE WPIĄĆ ZNACZEK, JEST TO DLA NIEGO NATURALNE - NIECH TO ZROBI.

MI CHODZI JEDYNIE O TO, ŻEBY NIE UCZYNIĆ Z TEGO MASÓWKI I GŁÓWNEGO, OBOK GAZET, AKCENTU.

Napiszę notkę, w której pozbieram wszystkie Wasze zastrzeżenia i moje obawy.

pozdrawiam,

avatar użytkownika Tamka

48. @intuicja

Dzis rozpropagowalam kolejne spotkanie :), mam nadzieje, ze wszystko sie pieknie uda. pozdr, T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika intix

49. @Intuicja

Witam:-)
Zapraszam do lektury http://blogmedia24.pl/node/36953 /do końca!...:-) /
Bardzo o to proszę...:-)

Pozdrawiam serdecznie
3-majmy się

avatar użytkownika intuicja

50. Tamka

:)
Musi się udać!:)

avatar użytkownika Morsik

51. Ja bym dodał przecinek:

"SŁUCHAJCIE MAMY, NOWY POMYSŁ!" bo lepiej zapytać MAMY, czy ten pomysł czasami już się za bardzo nie skomplikował. :):):)

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika intuicja

52. Morsik - co do przecinka - najświętsza racja!

Ale już nie mam czasu poprawiać.

Co do komplikacji - polecam wpis WIEM, ŻE DZISIEJSZE WYDARZENIA(...) - tam wszystko porządkuję.

pozdrawiam,

PS a potem jeszcze bardziej porządkuję;))) w PORZĄDEK BYĆ MUSI:)

avatar użytkownika Morsik

53. Aj! Waj!

Ale to wszystko zamotane! Nie można takiej prostej sprawy wyłożyć w dwóch-trzech zdaniach?

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika intuicja

54. Morsiku

nie przesadzaj!

W dwóch wpisach (o których we wcześniejszym komentarzu) jest wszystko wyjaśnione jak trzeba.
Data jest, miejsce jest, konto na FB jest, ewentualne dodatki (dla chętnych są).

Czego więcej pragniesz?:)

avatar użytkownika intix

55. @Intuicja

Witam:-)
Bardzo dziękuję.
Pozdrawiam serdecznie
3-majmy się

avatar użytkownika Morsik

56. Tylkoto odnaleźć...

...w ponad 50 komentarzach to naprawdę trudno...

 Niechlubny udział każdy ma: ten, który milczy, ten, który klaszcze...

avatar użytkownika Adam

57. Re; Tamka

A moze dzwigi portowe?? Z cytatem Pana Sniadka,ze "Martwe dzwigi.......... nie beda Statua Wolnosci"

Adam
avatar użytkownika intuicja

58. Morsiku wszystko

Morsiku wszystko uporządkowane we wpisie: " Porządek być musi:)"
oraz we wcześniejszym
"Wiem, że dzisiejsze wydarzenia(...)"

pozdrawiam,

avatar użytkownika DelfInn

59. róże

1. odcienie,
2. chyba nie trzeba się zaraz w ten kolor ubierać, można przynieść różowy kwiatek

avatar użytkownika intuicja

60. Róże

Oczywiście, że można:)

pozdrawiam serdecznie,

avatar użytkownika Jacek Mruk

61. Pewnie zrobię duże zamieszanie

Jednak uważam że kolor biały np. szalik byłby właściwy , bo wskazywałby na czystość intencji i działania. Biały to kolor czystości i nie jest drogą do złości.
Pozdrawiam

avatar użytkownika intuicja

62. Jacek Mruk

Ależ może być.
Ostatecznie ustaliliśmy, że każdy musi czuć się po prostu dobrze.

Proszę zajrzeć do wpisu "Wiem, że dzisiejsze wydarzenia (...)" - tam jest wszystko wyjaśnione.

pozdrawiam serdecznie,

avatar użytkownika Tamka

63. @Adam

Wyjasnij, bo sie pogubilam i nie bardzo wiem o co chodzi . T.

"Martwe dźwigi portowe nigdy nie będą Statuą Wolności".J.Ś.

LUBLIN moje miasto.

 

 

avatar użytkownika Jacek Mruk

64. intuicja

Myślę że najlepiej jakby było coś wspólnego dla wszystkich by wyróżniać się z tłumu bezmózgowców.

avatar użytkownika intuicja

65. Jacek Mruk

najlepiej jakby było coś wspólnego dla wszystkich by wyróżniać się z tłumu bezmózgowców.

No przecież będzie coś wspólnego - GAZETY!:)

avatar użytkownika circ

66. Też mam pomysł.

Możemy kupować 1 egzemplarz katolickiej gazety i po przeczytaniu dać komuś, kto nie zna tej gazety i kupuje inne, i za każdym razem dawać komuś innemu, by ludzi przyzwyczaić. Nie dawać tym, którzy mają net, bo i tak nie zajrzą, wiem po sobie. Zacząć od Gościa, żeby nie było, że moherowe, a za którymś razem przynieść Nasz Dziennik. Bądźmy przebiegli jak węże.
Możemy też zanieść sąsiadom ciasto zapakowane w Nasz Dziennik, albo kwiaty z działki, kiełbaskę ze wsi, itd.
Jak idziemy do dentysty lub lekarza, zostawić w poczekalni, odwiedzamy chorego w szpitalu, zanieść mu, nawet z Rzeczpospolitą, żeby nie było, że propaganda, niech porówna. To nie jest wiele wysiłku, ale może być z tego wielki owoc.

Możemy też tak robić z Biuletynem Morsika.