Obrona krzyża przed Pałacem Prezydenckim - 03.08.2010

@elig

bardzo dziekuję za te informację. Ludzie czuli sie opuszczeniu przez kapłanów, wielu z goryczą odnosiło się do powtarzanej w mediach informacji, ze "krzyz nawet nie był poswięcony" jakby ujmując Mu świętości i wagi.
Słyszałam fragment kazania ks Małkowskiego na Mszy za Ojczyznę.
Jak to dobrze, ze mamy jeszcze takich Kapłanów, choc zapłaci za to.
I tak prałat Małkowski jest odsuniety od wiernych, teraz mogą nałozyć na Niego areszt domowy.

"Żądamy spełnienia postulatów Rodzin Katyńskich" - NIKT w mediach nawet sie nie zajaknął , że ten krzyż to pamięć o ofiarach katastrofy smoleńskiej.

Tak, Ksiądz Małkowski zachował się wspaniale. On jest naprawde godny podziwu. Czego można się spodziewać po mainstreamowych mediach? Tylko kłamstw.

Witam i dziękuję.
Pojawiło się dzisiaj wiele relacji z obrony Krzyża i każda wnosi nowe wartości.
Przytoczę słowa..." Cała ta sprawa jest niewątpliwie naszym sukcesem i kompromitacja władz.  PO nie można jednak wierzyć i krzyż może zostać po cichu usunięty, choć ludzie starają się go ciągle pilnować..."
Tak, to jest wielki sukces.
Myślę, że jeśli to możliwe, cały czas powinny być warty przy Krzyżu i obserwacje. W przypadku zauważenia próby usunięcia, natychmiast sygnał o wsparcie.
To chyba jedyne wyjście.
Kiedyś ludzie stali nocami w kolejkach do sklepu i wystali. Potrafili się zorganizować.
Teraz trzeba chyba postąpić podobnie.
Czy ktoś mógłby obrysować ten Krzyż, delikatnie białą kredą, okręgiem o promieniu 1 m? W taki sposób, żeby nie podważyli, że robi się bałagan. Poświęcić miejsce w okręgu święconą wodą i pomodlić się o utrzymanie Krzyża.
Zdaję sobie sprawę, że mogę być posądzona o jakieś... Nie boję się tego.
W czasach, kiedy przeżywałam ciężkie chwile, wizualizowałam obraz Serca Jezusowego, który wisiał kiedyś u mojej babci, widziałam światło z Serca Jezusa, które promieniowało wokół... Nadchodziły lepsze dni. Teraz tak robię mając przed oczami Polskę... Uwierzcie... Polecam...
Wiara cuda czyni, trzeba tylko wierzyć...
Dlatego ten okrąg, żeby Światło Chrystusa chroniło dodatkowo przed Złem, Krzyż
i miejsce, na którym stoi.
Dziękuję i Serdecznie Pozdrawiam
3-majmy się
P.S.
Myślę, że jestem normalna...Jeszcze:-)

Trudno mi powiedzieć. Krzyż został właśnie dzisiaj poświęcony przez księdza Małkowskiego. Może to wystarczy?

Przyznam, że przeżyłam dziś szok, kiedy dowiedziałam się, że Ten Krzyż nie był jeszcze poświęcony. Nie jestem z Warszawy, u nas nic na ten temat nie było.
Ja myślałam cały czas, że dokonano już dawno poświęcenia.
Teraz myślę, że może właśnie dlatego tyle było ataków na Niego i tyle zamieszania. Dlaczego nikt wcześniej nie pomyślał o tym...?
Teraz jestem już bardziej spokojna.
Ten Krzyż sam domagał się by dokonać poświęcenia.
Jesteśmy chyba trochę winni sami tego, co się działo. Może gdyby był poświęcony, nikt by nie odważył się na Niego podnieść rękę. Zobaczymy jaki będzie dalszy Jego los...
Wierzę, że będzie dobrze.
Najważniejsze, że walczymy. Myślę, że Panu Bogu chodzi o naszą walkę /jak pisałam u siebie w cyklu "ZNAKI..."/, to najważniejsze, żeby walczyć i się nie poddać.
Serdecznie Pozdrawiam

http://wiadomosci.onet.pl/7295441,,relacjetv.html

jestem na filmie z posłanką Szczypińską :) (jak Mikołaj Sobczak z Salonu)

Jak chodzi o nas, czyli naród nasuwają się pytania do nas samych.

Czemu nie zorganizowaliśmy się.
Nie mieliśmy tuby, by prowadzić modlitwę i pokojowy protest,


powiedzieć reszcie, że wsród nas są prowokatorzy i krzykacze i by ich przepytywali kogo reprezentują i zgłaszali policji.

Czy ci, którzy nawoływali do spotkania na "Niezależnej" nie wiedzieli, że tak będzie? Zaniedbali, czy mają interes w rozróbie?
Gazeta Polska, tylu inteligentów....nie mogło tego przygotować? Ludzie z Salonu, to wiadomo

Nikt wcześniej nie dogadał sprawy z Kościołem.
I tak to jest, umysły zniewolone mamy.

Na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta jest wspólne oświadczenie Kancelarii Prezydenta, Kurii i harcerzy o pozostawieniu krzyża w dotychczasowym miejscu. Nie napisano jednak, na jak długo. Czujność jest nadal wskazana.

Proszę Pani, prowokatorzy to nie byli w tym tłumie, ale w Platformie Obywatelskiej, a nazywają się na przyklad Komorowski i Gronkiewicz-Waltz

..."Na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta jest wspólne oświadczenie Kancelarii Prezydenta, Kurii i harcerzy o pozostawieniu krzyża w dotychczasowym miejscu..."
Bardzo dziękuje za podanie tej info...:-)
Przyznam, że nie wchodzę na tamte strony, żeby się nie denerwować.
Może powinnam zacząć...
Jeszcze raz dziękuję:-)
A czujność, oczywiście, że jest wskazana.
Bardzo Serdecznie Pozdrawiam
3-majmy się

Stałam obok Elig przez pewien czas pod MKiS naprzeciwko Pałacu, widziałyśmy to samo i stwierdzam, że jej rzeczowość i skrupulatność w relacji jest imponująca. Muszę jednak pociągnąć dalej, bo o 17.15 rzeczywiście rozpętała się burza ,ale nie rozeszliśmy się. Było oberwanie chmury .Żołnierzom pozostawionym przy Krzyżu przyniesiono peleryny i za chwile ich zmieniono, a nasza gromada już bez kordonu pałkarzy cieszyła się pod tą ulewą i
śpiewała. Irracjonalnie wśród swoich i na wprost portretu Prezydenta, który patrzył też na nas z góry nikt się nie bał,a pioruny strzelały bliziutko.
Jeszcze przedtem ,gdy pełno było strażników, na ten krzyż ułożony z gladiolusów (b.duży) wszedł stary ubek( tak się przedstawił) i demonstracyjnie go deptał. Na uwagi kobiet nie reagował. Dopiero zdjął go mężczyzna. Nie próbował więcej, bo wdrożony do szacunku dla siły. Byliśmy otoczeni przez agresywnych prowokatorów, którzy np.śmiali się się hałaśliwie. Powstaniec, oczywiście starszy pan, zaprotestował impulsywnie . Kamerzysta tylko na to czekał by sfilmować wreszcie jakąś rozróbę. Sporo było chłopców schetynowców, wypasionych z bezczelnymi minami. Całą swoją postawą demonstrowali,że wszystko im wolno, bo władza jest z nimi . Jeden z nich o 17, gdy odsunięto barierki i tłum zbliżał się do krzyża ,podniósł wysoko talerz na którym była atrapa kupy i udawał, że ją pod krzyżem będzie konsumował. Wybrano odpowiedniego do tej roli -górował nad tłumem. Był zdumiony gdy straż wzięła go pod pachy i wyprowadziła. Te uzbrojone służby( pierwszy raz widziałam straż miejską z takimi pałami) wobec tego pokojowego tłumu wyglądały groteskowo. Ten spektakl razem z tymi
agresywnymi bojówkami PO, ośmiesza tę władzę. Ta władza sama nie umie się określić, bo na razie próbuje do jakiego stopnia może przekroczyć swoje uprawnienia. To parodia demokracji.
Ale to opis wydarzeń, bo istotne były uczucia, które nas tam zjednoczyły. Nie oglądałam telewizji i mam przed oczami prawdziwy obraz tego dnia.

http://blogmedia24.pl/node/34166

elig.
To, co zobaczyłam na filmiku TVN24, to były prowokacje.
Wątpię, by ktoś kto ma choć szkołe podstawową zrobił na transparencie 2 błędy ortograficzne, ponadto niektórzy z tłumu zachowywali się histerycznie i agresywnie.

Mam w tym doświadczenie, napisałam właśnie na meilu Ufce, jak było tu w Krakowie, przed uroczystościami pogrzebowymi.

"Kiedy w Krakowie poszłam pod Kurię, zobaczyć naocznie kto rozrabia w sprawie pochówku na Wawelu, zobaczyłam małą modlącą się grupkę podobnych sobie po jednej stronie ulicy i 3 razy większą grupę zorganizowanych, wrzeszczących agresywnie prowokatorów z tubą i transparentami, po drugiej, osłanianą przez policję.. Mieli wszystko dograne, jak chciałam z nimi porozmawiać,obstąpili mnie ciasno, zakrzykiwali drąc się do ucha i pstrykając migawkami fleszy w oczy, jakby mnie chcieli zabić, licząc, że śmiertelnie wystraszą. Mieli wszyscy identyczne profesjonalne aparaty, służbowe. Odgradzali mnie skutecznie od tłumu gapiów, by tłum nie dowiedział się, że to prowokatorzy. Darli się, że jestem żydówką i napuszczali na mnie tłum, a policja patrzyła na mnie zimno i bez reakcjii, nawet mandat mi chcieli wlepić, jak mnie wypchnięto z chodnika na jezdnię.

Poszłam tam bez przygotowania, jak wszyscy normalni ludzie. Jak zobaczyłam co się dzieje, wróciłam do domu po aparat, by im zrobić zdjęcia, wróciłam jak wychodzili, bo była 10-ta i cisza nocna. Opuścili równo miejsce zgromadzenia, przez pasy wychodzili jak wojsko, wszyscy podobnie ubrani, na czarno, właśnie takie brysie, jak mówi Beta i zostali sami gapie. Szkoda, że widziałam to z samochodu i nie zdążyłam zdjąć tego marszu.Kiedy podeszłam do resztek gapiów, jakieś feministki wyszkolone chciały mi wytrącić aparat, dostawałam ciosy w aparat znienacka, ale na to byłam przygotowana i trzymałam mocno. Zauwazyłam, że oni nie chcą przedstawić się nazwiskiem, choć ja to zrobiłam na wstępie."

Tu na filmiku widziałam podobne metody. Oni to robią po to, by pokazać całej Polsce, że krzyża broni chołota. Znamy to z lat osiemdziesiątych, bywałam w Nowej Hucie na pochodach i widziałam co robili i do czego im to było.Do prania mózgów, m.in mojej siostrze, która karmi się TVNem. Kto tego nie wie, jest naiwny.

OGLADAŁAM CAŁY PRZEBIEG WYDARZEŃ, DOKĄD GO TRANSMITOWANO W TVN24.

Imponowała mi godność i spokój tego tłumu.

Bałam się w tym momencie, jak puścili gaz, ze tłum spanikuje i ruszy.

Kamerzyści pokazywali równiez takie momenty, jak atakowała straz miejska, to wygladało, jak ZOMO w stanie wojennym.
Ten potrójny szereg napierający na tłum, który stał spokojnie, to wyłuskiwanie z tłumu ludzi, wyciaganie i wyprowadzanie - nie widac było żadnego powodu, aby to czynic, nie było żadnego ruchu czy agresji.

"Te uzbrojone służby( pierwszy raz widziałam straż miejską z takimi pałami) wobec tego pokojowego tłumu wyglądały groteskowo. Ten spektakl razem z tymi
agresywnymi bojówkami PO, ośmiesza tę władzę."

To kolejna ta akcja po ataku na stoczniowców, kibiców i na kupców KDT.
Ćwiczą się na prawdziwe demonstracje, których sie spodziewaja, jak w Grecji, Francji i Niemczech?

Pozdrawiam

Dziekuję za dobre słowo i za uzupełnienie oraz kontynuację mojej relacji. Według moich odczuć ci prowokatorzy byli mało znaczącą mniejszością. Ja mam bogate doświadczenie z demonstracji w stanie wojennym i w porównaniu z nimi, ta dzisiejsza to była idylliczna zabawa.

Wcale sie nie dziwię, że w filmiku TVN widać same prowokacje. To taka stacja telewizyjna. W rzeczywistości większa część manifestacji była bardzo spokojna, a demonstranci zachowywali się wrecz wzorowo. Te przepychanki, które widac w telewizji były raczej izolowanymi incydentami. Nie ma Pani pojęcia, jakie błędy ortograficzne potrafią robić studenci i to nawet na wyższych latach.

To dziwne, bo ja godzinę póżniej stałam koło tego pana, gdy mu oddawano ten krzyż. Nie wygladał, jakby mu coś dolegało i martwił się głównie plakietką, która oderwała się od krzyża.

Czym jest wg Ciebie obrona/spór o krzyż?:

    * wojna religijna
    * atak na symbol tragedii smoleńskiej
    * fiksacja ultrakatolików
    * atak na chrześcijaństwo
    * bunt polskiego ciemnogrodu
    * obrona symbolu narodowego
    * głos nurtu patriotycznego
    * polski kompleks
    * brak jedności narodowej
    * nie rusza mnie

Oddaj swój głos tutaj: spór o krzyż

Podkreśliłam specjalnie, że nie oceniam tego dnia przez pryzmat relacji telewizyjnej, bo moja rodzina była przerażona ilością i jakością opinii i komentarzy w TVP. Powrócili dziennikarze i tzw. autorytety marne pod względem profesjonalizmu i stanu intelektu, za to bijące rekordy służalczości.
Człowiek źle się czuje widząc taką degrengoladę i do tego słuchacz oszukiwany bez krępacji, nie tylko czuje się obrażany, ale musi być ciągle czujny, by weryfikować fakty.To wszystko budzi niesmak. W tej chwili TV reżimowa prześciga w służalczości w TVN. Kształtuje się nowa grupa , ci ludzie odczuwają dyskomfort z powodu życia w stałym poczuciu ambiwalencji, a jednak nie chcą zrezygnować z profitów. To już nie są dziennikarze informacyjni, to forpoczta władzy, agresywna, bo nienawidząca swoich ofiar. To jest psychologicznie uzasadnione.
Krzyż jest groźny, bo jednoczy społeczeństwo, a totalitaryzm musi społeczeństwo atomizować.

Ten potrójny szereg nie napierał na tłum. Oni byli odgrodzeni od tłumu barierkami. Ludzie usiłowali przewrócić te barierki, a strażnicy z całej siły przytrzymywali je. Wysokość barierek - około 120 cm. O ile wiem, gazu użyto tylko tam gdzie udało się taką barierkę przewrócić. To było jednak w zupełnie innym miejscu , niż ja stałam, więc nie mogłam tego opisać.

Moja wrodzona skromność nie pozwala mi dokładnie opisać, gdzie ja mam takie sondaże.

Gazu sobie nie żałowano. Pani, która dostała po oczach o 14 wybierała się do okulisty i wyglądało to bardzo źle. Powinna skierować sprawę do sądu i wiadomo, że musiałoby się skończyć w Strasburgu , a tam już znają polskie sądy.
Zdjęcie nie kłamie,świadczy o faktach. Solidnie tego pana przeczołgano. Bohaterscy warsiawscy strażnicy, na co dzień walczący ze sprzedawczyniami wiśni z własnej działki.
Aż dwie osoby mówiły,że był kopany,ale ja tego nie widziałam.
Nota bene strażacy zostali wymienieni. Przyszła nowa niestrudzona grupa. Może dostaną nagrody, bo to ulubieńcy bufetowej, która kiedyś ,,chciała zaopiekować się Polską".

akurat zajście z ciąganiem tego człowieka widziałam w TVN24 - i wyglądało to naprawdę fatalnie - kamera pokazywała to z góry, z błekitnego albo z dachu - kilku strazników ciągnęło człowieka, wszyscy zaplatani we wstęgi biało-czerwone, a człowiek ginął pod nimi, ciągany w róznych kierunkach. Po odebraniu krzyża został wyprowadzony gdzies poza zasięg kamery.

"To już nie są dziennikarze informacyjni, to forpoczta władzy, agresywna, bo nienawidząca swoich ofiar."

to prawda, ta nienawiść az bije, a agresja jest przerażająca i te ciągłe prowokacje, zdejmowanie kostek z mikrofonów.
Pamiętacie, jak scigali o.Rydzyka? Nie mógł wyjść poza próg, żeby nie czatowali, sledzą każdy krok, ostanio na pogrzebie ks.Jankowskiego gonili za nim po Gadńsku, w Szkle Kontaktowym miał Miecugow z bandą uzywanie.

Oczywiście, w TVN24 i GW to o.Rydzyk jest prowodyrem.

Obserwuje to z boku i w ND ani w RM nie ma żadnych nawoływań do włączania się w obronę, to GP od początku wzięło na siebie pełna informację w tej sprawie.

Ale im to nie przeszkadza - tak samo, ze to Tusk rządzi od 3 lat - wciąż biją w Jarosława, a stalinistki dzwoniące do Miecugowa powtarzaja - kto nami rzadzi? Dosyć tego :))

http://www.apimages.com/Search.aspx?st=det&sort=date&ids=Poland%20Presid...

Ta pani oczywiście powinna iść do sądu. Jeśli chodzi o tego pana, to ja nie widziałam jak oberwał, ale nic nie wskazywało na to, by doznał jakiegoś trwałego uszkodzenia ciała. Zdjęcia TVN były robione z "błękitnego śmigłowca". Było go świetnie widać, jak wisiał nad Pałacem. Prosze mnie dobrze zrozumieć. Ja nie twierdzę, że tych zajść nie było. Problem jest następujący: Relacja telewizyjna trwa pięć minut, a manifestacja ponad pięć godzin. Nawet uczciwy dziennikarz wybierze oczywiście do swojego filmiku najbardziej dramatyczne sceny, stwarzając w widzach wrażenie, jakby toczyła się tam nieustanna straszliwa bitwa. W rzeczywistości jest inaczej, przez 90% czasu nic wielkiego się nie dzieje, ludzie śpiewają pieśni i wznoszą okrzyki, a jedynie od czasu do czasu w różnych punktach dochodzi do mniejszych lub wiekszych zamieszek. One właśnie są skrzętnie filmowane.

Nie jest prawdą, że jeden obraz jest wart tysiaca słów. Wczorajsze relacje z manifestacji pokazują wyraźnie, że relacje telewizyjne mogą wytworzyć całkowicie fałszywy obraz. Powody tego przedstawiłam w odpowiedzi Becie i Maryli. Dziękuję za zdjęcia.

Akurat ja bylem skazany na GA GE (relacja na zywo) i pomimo, ze bralem poprawke... To jednak pelen obraz zdobylem od Panstwa.

Bog zaplac

daleko od Warszawy,z wielkim bolem i goryczą obserwowalismy kolejny
"atak"

na Krzyż ,na Pamięć o tragicznie zmarłym POLSKIM PREZYDENCIE
i atak GAZOWY,kolejny za czasow Gazowej HANKI
Zgadzam sie z Uczestnikami i Komentatorami,ze telewizje
i inne "srodki przekazu"
były nastawione na "zadymę"
i tak ,jak bezczelnie
w jednej z radiowych audycji wypowiedział sie "dyzurny"socjolog,ze wstyd mu przed Europą
bo ludzie,ktorzy biorą udział w tym "zamieszaniu" to twarze ludzi "niskiej kondycji społecznej";(
tfu,ilez pogardy,zawoalowanego kpienia,.......ot lustracji brak,ale TW i "dyzurnych"nie
to mnie WSTYD panie "grzeczny"za panskie słowa...., mnie ......Polce

serdeczne PODZIEKOWANIE dla wspaniałego Kapłana
i wyrazy smutku,dla tego,ktory z taka OBOJETNOSCIA oparł KRZYZ o coś tam
/tez to widzielismy/
GAZowa hanka,i Robotnicy
GAZowa hanka i Polscy KUPCY
GAZowa hanka i Polskie KARŁY.........
i dlatego jest nas prawie 10 milionow KARŁOW Polskich,a będzie wiecej.........
BO kto z Krzyzem wojuje ten od Krzyza ginie
i nie zakryją swoich podwyzek,ani skoku na telewizję,prowokacjami,GAZEM
ani biciem i pałowaniem
wielkie duchowe wsparcie dla CZŁOWIEKA pod KRZYZEM,niech zostanie
SYMBOLEM,ktorego muszą sie BAĆ.......bo nawet niewierzący,lub mało wierzący,
są OBURZENI......

W dniu 29 stycznia 2010 r.
teleskop Hubble wykonał zdjęcie obiektu, który ze statystycznego punktu
widzenia praktycznie nie ma prawa istnieć.


http://urbas.blog.onet.pl/Credo-in-Deum,2,ID403350904,n

"z taka OBOJETNOSCIA oparł KRZYZ o coś tam
/tez to widzielismy/"

Mnie natomiast do końca życia pozostanie obraz owego kapłana (widziałem w TV, a nie na żywo), który tak automatycznie (żeby nie powiedzieć dosadniej) odsunął swoją dłoń od ręki tej pani.

im/ms, 2010-08-04
Wspólne oświadczenie: krzyż pozostanie przed Pałacem Prezydenckim Fot. Tomasz Gzell PAP

Krzyż pozostanie tam gdzie jest aż do momentu wypracowania trwałego rozwiązania. Wspólnie decyzję podjęli: przedstawiciele Kancelaria Prezydenta RP, Kurii Metropolitalnej Warszawskiej, Duszpasterstwa Akademickiego oraz Związku Harcerstwa Polskiego i Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej.

"W poczuciu odpowiedzialności za zgromadzonych oraz przez szacunek dla tego ważnego dla nas wszystkich symbolu, zdecydowaliśmy o pozostawieniu krzyża w dotychczasowym miejscu" - tymi słowami uzasadniono decyzję ws. krzyża stojącego przed Pałacem Prezydenckim.

Jednocześnie sygnatariusze oświadczenia podkreślają, że nadal uważają, "że tylko w drodze dialogu może zostać wypracowane trwałe rozwiązanie, będące godnym upamiętnieniem ofiar katastrofy smoleńskiej, na którym nam wszystkim zależy. Ogrom tej tragedii i duchowy wymiar tamtych dni zasługują na takie upamiętnienie".

Publikujemy treść oświadczenia:

Wspólne oświadczenie w sprawie krzyża

Krzyż przed Pałacem Prezydenckim został ustawiony, aby łączyć w modlitwie Polaków gromadzących się w dniach żałoby narodowej po tragicznej katastrofie Smoleńskiej. Dziś był świadkiem wydarzeń, które nigdy nie powinny mieć miejsca.

Wszyscy ludzie dobrej woli, a szczególnie wierzący chrześcijanie, są zobowiązani bronić znaku krzyża przed wszelką instrumentalizacją i znieważeniem. Dlatego Kuria Metropolitarna Warszawska nie może milczeć w sytuacji używania znaku krzyża do celów pozareligijnych.

Jest nam przykro, że uzgodniona wcześniej uroczystość poświęcenia i przeniesienia krzyża do Kościoła Akademickiego św. Anny nie mogła się odbyć. W poczuciu odpowiedzialności za zgromadzonych oraz przez szacunek dla tego ważnego dla nas wszystkich symbolu, zdecydowaliśmy o pozostawieniu krzyża w dotychczasowym miejscu.

Ubolewamy, że nie mogliśmy wspólnie z rodzinami ofiar tragedii smoleńskiej uczestniczyć we mszy świętej oraz adoracji krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego w kościele św. Anny.

Nadal uważamy, że tylko w drodze dialogu może zostać wypracowane trwałe rozwiązanie, będące godnym upamiętnieniem ofiar katastrofy smoleńskiej, na którym nam wszystkim zależy. Ogrom tej tragedii i duchowy wymiar tamtych dni zasługują na takie upamiętnienie.

Apelujemy do wszystkich ludzi dobrej woli, by nam w tym pomogli.

Kancelaria Prezydenta RP
Kuria Metropolitalna Warszawska
Duszpasterstwo Akademickie
Związek Harcerstwa Polskiego
Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej

http://ekai.pl/wydarzenia/polska/x31580/wspolne-oswiadczenie-krzyz-pozos...

* * * *
Czy ktokolwiek zaprosił do tych uzgodnień przedstawicieli rodzin ofiar tragedii smoleńskiej?
Coś jakby w tych uzgodnieniach zabrakło jednej ze stron...

* * * *
"Ks. Stanisław Małkowski, kapłan związany z "Solidarnością", poświęcił krzyż stojący przed Pałacem Prezydenckim. Podszedł też do ludzi tam protestujących i porozmawiał z nimi. Podziękował wszystkim, którzy pilnują krzyża. Po jego interwencji, otwarto barierki i ludzie zgromadzeni podeszli do krzyża.
Ks. Małkowski przypomniał też protestującym, że dziś urodziny obchodziłby kard. Stefan Wyszyński i prosił o modlitwę w intencji jego beatyfikacji."

Urodziny kard. Wyszyńskiego, który uratował polski Kościół przed represjami, a może zniszczeniem, ale równocześnie ten Kościół zapłacił za to cenę, którą płacimy do dziś i chyba już przepłaciliśmy.

//"Czy ktokolwiek zaprosił do tych uzgodnień przedstawicieli rodzin ofiar tragedii smoleńskiej?"//

Ja uważam, że lud wystarczył.
Osiągnęliśmy cel, krzyż zostaje.
Jest wspólny.

Ten znak na niebie
http://hubblesite.org/newscenter/archive/releases/2010/07/image/a/
Ewangelia wg św. Mateusza 24:30 mówi: „Wówczas ukaże się na niebie znak Syna Człowieczego, i wtedy będą narzekać wszystkie narody ziemi; i ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego na obłokach niebieskich z wielką mocą i chwałą”.

Wasze relacje mają wartość najwyższą, a słowa @Bety cyt" ...a nasza gromadka już bez
kordonu pałkarzy cieszyła się pod tą ulewą i śpiewała" , na długo zostanie w pamięci. Wielki szacunek dla obrońców Krzyża. Mimo tak smutnej sytuacji cieszy ,że mamy gdzie poczytać PRAWDĘ , informacja jest w Polsce towarem niedostępnym , trzeba się naszukać by ją
zdobyć , wielki ukłon dla Maryli za serwisy i wiadomości od wielu lat . Pozdrawiam Jagna.

...został ustawiony, aby łączyć w modlitwie Polaków gromadzących się w dniach żałoby narodowej po tragicznej katastrofie Smoleńskiej. Dziś był świadkiem wydarzeń, które nigdy nie powinny mieć miejsca.

Wszyscy ludzie dobrej woli, a szczególnie wierzący chrześcijanie, są zobowiązani bronić znaku krzyża przed wszelką instrumentalizacją i znieważeniem. .."
..."Nadal uważamy, że tylko w drodze dialogu może zostać wypracowane trwałe rozwiązanie, będące godnym upamiętnieniem ofiar katastrofy smoleńskiej, na którym nam wszystkim zależy. Ogrom tej tragedii i duchowy wymiar tamtych dni zasługują na takie upamiętnienie.
Apelujemy do wszystkich ludzi dobrej woli, by nam w tym pomogli..."

..."Czy ktokolwiek zaprosił do tych uzgodnień przedstawicieli rodzin ofiar tragedii smoleńskiej?
Coś jakby w tych uzgodnieniach zabrakło jednej ze stron..."

Przytoczyłam tu kilka cytatów, z którymi  zgadzam się.
Dziękuję i Pozdrawiam
3-majmy się

Witam ponownie.
Nie wiem jak powiedzieć, żeby Pani nie urazić.
Powiedziała Pani w swoim komentarzu:
..."Osiągnęliśmy cel, krzyż zostaje.
Jest wspólny..."
Przepraszam, ale w czyim imieniu Pani to powiedziała?
W moim nie, bo ja jestem innego zdania.
Stąd moja wielka prośba, aby tego typu wupowiedzi wyrażać we własnym imieniu,
tym bardziej, że nie zgadzam się również z Pani poglądem na temat:
..."Czy ktokolwiek zaprosił do tych uzgodnień przedstawicieli rodzin ofiar tragedii smoleńskiej?"//

Ja uważam, że lud wystarczył...."

Ja natomiast uważam, że lud nie wystarczył. Brakowało tam jescze bardzo wielu...

Uważam również, że nie osiągneliśmy jeszcze celu, stąd moja prośba, aby być bardzo ostrożną w formuowaniu wypowiedzi, szczególnie na tym Forum...

Natomiast co do znaków na niebie. Dziękuję za podanie obcego linka, ale zapraszam również do lektury z naszego podwórka...:
http://blogmedia24.pl/node/33726 <?xml:namespace prefix = o ns = "urn:schemas-microsoft-com:office:office" />

http://blogmedia24.pl/node/34111
Polecam...:-)
Pozdrawiam

Tak. Mówię zawsze za siebie.
I tym razem powiem za siebie, po krótce.
Dzwoniłam 2 godziny temu do Zielińskiego, który stoi pod krzyżem ( w tle słychać ryki pijaków i zadymiarzy) i rozmawiałam z nim w tej sprawie, by poszedł na policję dowiedzieć się co z Gawrońskim, ponieważ w rozmowie z Komendantem Stołecznej Policji dowiedziałam się, że informacje mogą otrzymać również przyjaciele, sąsiedzi, lub osoby zaufania publicznego i ponieważ Zieliński był przy aresztowaniu, i jest przyjacielem Gawronskiego, to może uzyskać informacje, których nikt inny uzyskać nie może. A on mi na to, bym zorganizowała na internecie milion ludzi by pisali do Ministra Sprawiedliwości w tej sprawie. Ja mu na to, że nikt nie będzie ludzi wikłał w sprawy bezsensowne i robił zadymy dopóki nie dowiemy się co się dzieje, bo to byłoby działanie niepoważne, nie jesteśmy jakimś motłochem, a on mi na to, że policja nie chce udzielić info i tak w kółko. Mówię mu, że jako było oficer MO ma doskonałą znajomość procedur i by nie ściemniał, a ten powiedział, ze jestem rajfurą i zrobił się agresywny, na to ja mu powiedziałam, że nie z nami, narodem te numery i widzę, że jest kretem i rozwalaczem zadaniowanym i zrobię wszystko by mu w tym przeszkodzić. I na tym rozmowa się skonczyła po obrzuceniu mnie epitetami.

Zadzwoniłam więc do Wernickiego, który też stoi pod krzyżem ( w tle słychać ryki) i jest to bardzo prawy i mądry człowiek i natychmiast uzgodniliśmy wspólne zdanie, potwierdził moje zdanie o Zielińskim i nawet się ucieszyliśmy z consensusu. Powiedział mi o wiele więcej, ale nie chcę tu zanudzać.
Sprawa z Gawrońskim jest dziwna, wygląda, ze jest trochę niezrównoważony i Zieliński nim gra, ale Wernicki mimo, że jest z nim w konflikcie w wielu sprawach, pójdzie na policję i zadzwoni do żony dowiedzieć się co jest. Do tego czasu czekamy.

Jak chodzi o krzyż, podobno mają go znów usuwać o piątej rano, więc Wernicki siedzi ze swoimi ludźmi, a Zieliński wdaje się z prowokatorami w kłótnie.
Ponadto Wernicki dowiedział się, że rząd chce rozegrać sprawę krzyża na swoją korzyść polityczną, czyli zrobić z nas i PISu oszołomów i zadymiarzy i zdaje się w tym celu tam jest "bolek" Zieliński, były oficer UB i MO.

Uważam, że należy dać Wernickiemu pełne wsparcie i izolować Zielińskiego.
To oczywiście tylko moje zdanie i wy możecie go nie podzielać.
Teraz trzeba pilnować by nie było zadym i zadymiarzy izolować, nie dać się sprowokować.
Beta, wydaje mi się, że tego Zielińskiego należy rozpoznać i powiedzieć mu wprost by nie prowokował zamieszania. Demon odkryty i nazwany przestaje być groźny.
Idźcie do Wernickiego, by was poinstruował i jego słuchajcie.
Taka jest moja rada, ale zrobicie co wam sumienie dyktuje.

..."Dzwoniłam 2 godziny temu do Zielińskiego, który stoi pod krzyżem ..."
..."Zadzwoniłam więc do Wernickiego, który też stoi pod krzyżem ..."
..."Beta, wydaje mi się, że tego Zielińskiego należy rozpoznać i powiedzieć mu wprost by nie prowokował zamieszania..."

Doceniam Pani inicjatywę i troskę, ale rozumiem, że działała Pani w swoim imieniu.
Czy raczej z kimś  Pani uzgadniała, że przeprowadzi te rozmowy...
Ja bym tak zrobiła.

..."Uważam, że należy dać Wernickiemu pełne wsparcie i izolować Zielińskiego.
To oczywiście tylko moje zdanie i wy możecie go nie podzielać..."

Przepraszam, ale czy Pani czytała nasze dzisiejsze notki w sprawie krzyża?
Natomiast bardzo dziękuję za  powyższy komentarz.
Wiele ciekawych informacji Pani nam przekazała swoją wypowiedzią.
Pozdrawiam

Przed momentem uslyszalam w RM list Ewy Stankiewicz, jako wyraz refleksji po nocnym czuwaniu pod krzyzem. Zgadzam sie z Pania Ewa w 100%, niestety nie zdazylam nagrac, ale mam nadzieje, ze ten list gdzies sie ukaze. Pozdr.
PS. W sprawie pana Gawronskiego, jesli bedzie potrzeba prosze liczyc na moj podpis [jesli to ma jakies znaczenie].
PS2. Wczoraj ogladalam film-relacje opisujaca delegacje grupy z Bielska-Bialej, stowarzyszenie w obronie bezprawia i tam jest scena przed szlabanem oddzielajacym przestrzen sejmowa od ej publicznej, byly tam klopoty z wejsciem na teren sejmu i w pewnym momencie jest scena kiedy kobieta z jakims mezczyzna wchodza swobodnie na teren sejmu. Otoz na 99% jestem pewna, ze to byla ta sama kobieta o kasztanowych wlosach, ktora byla w grupie osob pod krzyzem wczoraj. Mowie o tej pani o kasztanowych wlosach, ktorej reke z takim obrzydzeniem [to moja refleksja] odrzucil jeden z przybylych tam ksiezy. To takie moje spostrzezenie.Pozdr.T.

pierwsze starcie z @elig na BM24 wynikło właśnie z Jej dokładnej realcji, jakie zwykle pisze.

Potraktowaliśmy Jej wpis jako prowokację, ale dzięki temu zaczęła lepiej obserwowac ludzi, których spotykała na kolejnych zwoływanych rocznicach pod Krzyżem i na placu.

Prowokatorzy czynia swoje, aby media miały materiał na zrobienie z wszystkich tych, którzy chcą zachowania Krzyża pod pałacem do momentu godnego upamiętnienia tragedii smoleńskiej, bandy oszołomów inspirowanych knowaniami PiS.

Wszyscy, którzy pamietają PRL, a szczególnie stan wojenny, wiedzą, jak działa prowokacja i propaganda. Młodzi tego nie znają, łatwo im wmówić na podstawie tego, co widzą, z odpowiednia narracją, że białe jest czarne.

Tak, uzgadniałam to z wieloma ludźmi, nie chcę pisać publicznie, bo na pewno wszystko jest czytane i nie będziemy im tu ułatwiać roboty.
Sęk w tym, że osobista rozmowa daje zawsze te ostateczne niuanse, które przesądzają o sprawie, bo w rozmowie zachodzi rozpoznawanie duchów, to nie tylko dialog umysłów, choć nieomylnych nie ma.
W każdej razie dopiero po dzisiejszych rozmowach mam jakąś jasność ws. Gawrońskiego.
Taką, jaka w tej chwili jest dostępna.

Jak chodzi o krzyż, unieszkodliwienie prowokatorów i sprawne reagowanie jest kluczowe, bo tym chcą nas rozegrać.
Tam nie ma być żadnych histerii i pisków, jakie widzieliśmy i słyszeliśmy na filmach.

włosach, która śpiewała do mikrofonu i zachowywała się jak nawiedzona ciężko. To ona? Czy jeszcze jakaś inna? Stała niedaleko mężczyzny z tubą, który miał taki mechaniczny głos i nie wzbudził mojego zaufania.
I co z tą ręką?
Może to prowokatorka?
To wejście do sejmu mogłoby to potwierdzać.

co to ma za znaczenie? Zadne.
Jestem jednym z wielu ludzi, ktorzy dzielą się tu informacjami.
Ty też możesz dzwonić do nich, każdy może, o ile ma numer telefonu.
Uzgadniamy to między internautami z róznych miejsc, dzielimy się numerami i kontaktami.
Każdy by tak robił, to normalne w sieci.

nicek powiedział/a,

w dniu 5 Sierpień 2010 w dniu 2:05

OK, ludzie. Imhotep dzwonił do mnie. Przybyło trochę naszych, a żulia platformerska się uspokoiła i przerzedziła.

To tyle z newsów.
Jutro Imhotep napisze relację z policji. On jest prawnik i twierdzi że przez całe swoje zawodowe życie takiej obstrukcji nie widział na oczy.
Po prostu prawo nie istnieje.
Spisał ich nazwiska i będzie robić raban.
Ochrona to słaby pomysł.
Ten krzyż ma sie obronić ludźmi, albo wcale. Bo jeśłi to ma tak wyglądać, że ludzie sobie będa najmowac zbirów do pilnowania krzyża, to znaczy że są dupa a nie katolicy.

"To tyle z newsów".
Dziękuję.

Witam.
..." intix. A dlaczego się tak dopytujesz, czy uzgadniałam to z kimś?
co to ma za znaczenie? Zadne..."
Zapytałam dlatego, że sprawa krzyża jest bardzo delikatna. Pisze Pani, że nie ma żadnego znaczenia, czy uzgadniała z kimś przeprowadzenie rozmowy telef.
Otóż w moim mniemaniu, gdybym ja miała możliwość różnych kontaktów poprzez osobiste zajomości i w związku z tym posiadanie odpowienich numerów telefonów,
poinformowała bym o tym w pierwszej kolejności grupę, z którą jestem, czyli w naszym przypadku to forum, prosząc o ew. akceptację. Ja tak rozumuję. Nie mamy przed sobą tajemnic, wszystkie sprawy omawiamy wspólnie na forum. Świadomi, że mamy również obserwatorów. Przykładem sprawa Pana Gawrońskiego.
..."Jestem jednym z wielu ludzi, ktorzy dzielą się tu informacjami.
Ty też możesz dzwonić do nich, każdy może, o ile ma numer telefonu..."

Właśnie o to mi chodzi że podzieliłabym się info., że mam możliwość kontaktu.
Pisze Pani, że każdy może dzwonić...
Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że każdy dzwoni np. do osób stojących pod krzyżem, lub do władz na jakimkolwiek szczeblu.  Zakładam, że każdy ma inny pomysł. Czy wyobraża sobie Pani, jakie to może wywołać zamieszanie? A Przecież nie o to nam chodzi. Przeciwnie.
Dlatego bym  konsultowała.
..."Uzgadniamy to między internautami z róznych miejsc, dzielimy się numerami i kontaktami.
Każdy by tak robił, to normalne w sieci..."
O tym właśnie mówię. Pani podzieliła się z nami info., ale po rozmowie, za co też bardzo serdecznie dziękuję, bo te informacje są bardzo cenne.
..."Tak, uzgadniałam to z wieloma ludźmi, nie chcę pisać publicznie, bo na pewno wszystko jest czytane i nie będziemy im tu ułatwiać roboty..."
O to mi chodzi... Uzgadniać...
Może się mylę w swoim rozumowaniu, ale czułam potrzebę zwrócenia na ten szczegół mojej uwagi. Myślę, że powinniśmy podejmować w działaniach wspólne decyzje.
Jeśli się mylę, to będę wdzięczna za każdą uwagę, ponieważ mogę się mylić, a całe życie człowiek się uczy...
Tylko o to mi chodziło. Nie chciałam być źle odebrana.
Bardzo dziękuję za wszystkie cenne relacje.
Pozdrawiam Serdecznie Wszystkich.
3-majmy się

Poznań śpiewał pod krzyżem w katolickiej świątyni od XVI wieku. Wtedy bowiem w Katedrze
Poznańskiej powstał pierwszy polski chór. W międzywojniu mieliście ich kilkaset!
Zainteresowałam się tym , kiedy napisałaś o potrzebie integracji grup patriotycznych w realu i wskazałaś na chóry.
Mamy różne towarzystwa, grupy i grupki. Twój patent jest dobry, bo może objąć ludzi, którzy np. różnią się w wyborze ordynacji wyborczej, i tych z JOW , i optujących za proporcjonalną. Trzeba jednak stosować się do podstawowych zasad;1. zapobiec przejęciu inicjatywy przez starego komucha lub młodego liberała; 2. jasno określić, jakie poglądy wykluczają z przynależności .
Na razie przydaje się integracja internetowa: raz stoję z biało- czerwoną za siebie, raz za Ciebie. Wiadomo mam bliżej .

Tu Zieliński i Gawroński
http://www.youtube.com/watch?v=JOzTWxIsjNU

Autorem filmu jest Marek Podlecki.
Dlaczego Podlecki nie pokazuje Wernickiego, tylko byłego oficera MO i UB Zielińskiego?

Dlaczego Zieliński nie chce iść na komisariat pytać o Gawrońskiego i bardzo zimno się o nim wyraża, a tu proponuje ustanowienie go człowiekiem roku?
A wczoraj chciał, by milion internautów pisało do Ministra Sprawiedliwości.

Mówi o krzyżu, że jest jakimś "symbolem etycznym".

Myślę tu na głos. Nie mam czasu relacjonowania wszystkich rozmów, ale ich wynik jest taki, że chcą nami rozegrać swoją sprawę, musimy być czujni i świadomi.
Otóż moje podejrzenie jest takie, że Zieliński to Wachowski, który ma ustanowić ze służbami nowego Bolka, który wyłoni się jako bohater.
Gawroński najprawdopodobniej nie jest tego świadom, że Zieliński nim gra, tak jak Wałęsa do dziś przekonany jest o swojej niewinności.
Jakieś siły chcą wykorzystać krzyż i nas by wziąć władzę rewolucją. To tylko wojna mafii z mafią.
Musimy być tego świadomi i wiedzieć o co nam chodzi.

I jeszcze jedno. Musimy się zastanowić, bo wypadki mogę się potoczyć nieprzewidzianie.
Czego chcemy w dłuższym dystansie dla Polski, jak już obronimy krzyż i będziemy się tam zbierać.
Czy chcemy bez końca protestować przeciwko złu, czy mamy jakąś wizję dobra.
Jak tego nie będziemy wiedzieć, znów nas użyją do swoich celów.

http://www.forum.michalkiewicz.pl/viewtopic.php?f=4&t=18879

a tu
 "Będziemy tu stać, choćby krew miała się lać, choćby wywlec nas mieli i rozerwać" - mówili zaraz po podpisaniu porozumienia.

- Decyzja o przeniesieniu krzyża jest nielegalna, bo nie została skonsultowana z narodem polskim.Jutro może się polać krew. - Nie damy im dostępu do krzyża. Stawimy czynny opór."

(Edward Mizikowski, lider Ruchu 10 kwietnia)

Po podpisaniu porozumienia obrońcy krzyża nazwali harcerzy zdrajcami "kupionymi za namioty"


Proszę jak nas rozrabiają.
Ruch 10 kwietnia finansowany jest przez amerykańskich neokonów, którzy też jak widać mają coś do ugrania, a Zieliński jak mniemam reprezentuje jakiś odłam "chamów" w dużym uproszczeniu.
http://www.forum.michalkiewicz.pl/viewtopic.php?f=4&t=18857


Pod krzyżem stawili się na pewno przedstawiciele 7 służb i drą go na strzępy i każda powołuje się na naród.
Ośmieszanie i skłócanie narodu idzie na całego.

to uzurpacja, jedyny oficjalny Ruch 10 Kwietnia to ten, który się zawiązał w Stowarzyszenie , zebrał przeszło 50 tyś podpisów i składał petycję u premiera.

Wszelkie oszołomstwo tylko robi cyrk i wodę na młyn rządzącym i mediom.

Zbiór tekstów - RUCH 10 Kwietnia
http://blogmedia24.pl/node/29373

strona Ruchu 10 kwietnia
http://www.ruch10kwietnia.org/

tego, co tak czysto opisuje elig, jako ruch naszych gorących serc.
 Pytanie, czy nasze chłodne umysły mają świadomie śledzić, kto próbuje ten ruch zmanipulować, zagarnąć dla siebie i jakie ma zamiary i intencje.
Czy te intencje są czyste, czy zabrudzone błędem.
Czy mają nam służyć bezinteresownie i jaką ideą się posługują. Czy to jest czysta idea Chrystusa.

Teraz moje prywatne wnioski.

Jedna opcja to krzykacze Zielińskiego, byłego oficera jakichś służb, bliżej nie wiadomo której opcji, chcący ustanowić liderem Gawrońskiego, trochę pyszałka, jak Wałęsa.( pominąwszy jego słuszne racje, każdy z nas je ma)

Druga to jakiś Mizikowski.
"Edward Mizikowski - (ur. 5 września 1952 roku w Nowej Soli ), działacz opozycji niepodległościowej, robotnik, dziennikarz, poeta.

W stanie wojennym współtwórca Międzyzakładowego Robotniczego Komitetu Solidarności (MRKS), redaktor i wydawca prasy podziemnej ("Głos Wolnego Hutnika", "Głos Wolnego Robotnika", "CDN - Głos Wolnego Robotnika"), organizator manifestacji antykomunistycznych na Mazowszu. Aresztowany przez Służbę Bezpieczeństwa w listopadzie 1982, przebywał w więzieniu na Rakowieckiej do 26 września 1983.

W latach 90. działacz Związku Piłsudczyków i Związku Strzeleckiego. Wychowawca młodzieży. Autor tomików poezji "Serce i pazury" (2004) "Wybiłem się na Niepodległość" (2007)."
Obecnie ZS "Strzelec" OSW jest pod patronatem Ministerstwa Obrony Narodowej jest dzisiaj jedną z największych organizacji paramilitarnych w Polsce, którą dowodzi mł. insp. prof. Janusz Cisek.

Ruch 10 kwietnia  Jacka Trznadla.
"Ruch 10 Kwietnia informuje, że nie zajmuje żadnego oficjalnego stanowiska ws. krzyża przed Pałacem Prezydenckim.

Ruch umocowany w PISie popierany przez ruch republikanski
http://www.republikanie.org/press/Menu/Linki_republikanskie
Tu Stowarzyszenia myśli republikańskiej.

Jakie jest moje zdanie. Mnie interesuje tylko i wyłącznie, czy idea polityczna która stoi za jakąś organizacją dokładnie odzwierciedla katolicyzm rzymski.
Ruchy i stowarzyszenia republikańskie oparte są mniej lub bardziej na liberalizmie, a ten ma korzenie luterańsko protestanckie, czyli jako fundament ma wolność odmienianą przez przypadki.

Chrystus to nie paradygmat wolności, ale miłości.
I taki jest nasz unikalny polski, narodowy duch i w tym duchu naszej tradycji bronimy krzyża. W duchu miłości Boga do nas i odwrotnie naszej miłości do Chrystusa, Kościoła i bliźniego. Słowa nie oddadzą, ale przebija w tych wydarzeniach jakiś  profetyzm, o ile otworzyć się na znaki i to ma nas prowadzić, a my mamy się na to otwierać. Dzieje się coś bardzo ważnego i musimy na to odpowiedzieć czujnością i gotowością.

Chciałabym, byśmy byli tego świadomi, zdając sobie równocześnie sprawę, że od każdego dostanę po głowie, będąc tak radykalną.

Wiem jednak, jaką siłę niszczenia ma fałszywa idea, fałszywy porządek zasad.
Nie wiem czy jest w PISie ktoś, kto jest tego świadom i czy PIS trochę nie idzie na kompromisy, z braku lepszego wyjścia.
Chciałabym, byśmy to jednak mówili głośno-kim jesteśmy, my Polacy i jeśli gramy do jednej bramki  razem z kimś silniejszym w polityce, to świadomi, że nie dokładnie o to nam chodzi. Byśmy naszych przyjaciół pouczali 77 razy, gdzie robią błąd.
Taka jest nasza Misja.

Uważam, że ten naród ma być świadomy.
Przesłanie JPII na III Tysiąclecie brzmi-"Bądźcie świadomi".

@circ

właśnie o to wszyscy walczymy, aby nie grano na naszych emocjach, tylko żebysmy mogli wspólnie jako Naród walczyć o swoje.
Dlatego tak wazne jest zderzanie różnych informacji - w ten sposób dochodzimy najblizej do prawdy, jak to jest mozliwe.

Nie dajmy się zwariować :) to moje zawołanie od 2005 roku, coraz bardziej aktualne.

.

Będę sie do tego przymierzać , Zarażę ludzi takich co kochają muzykę.churalne śpiewajnie to integracja to społeczność to wspólnota, Każdy kto może do tego pomysłu coś wnieś proszę o radę . Jagna z Poznania. Poznaniacy ...... Spiewanie churalne ma w Poznaniu kilku wiekową tradycję .
To nasze dziedzictwo i to nasz kapitał. POszukajmy sie reszta organizacyjna w naszych rękach.