Knappestoper i Rosemann - ciekawe teksty w Salonie24

art. 1. - ja sie zgadzam z Autorem, Pani nie bierze pod uwagę bardzo ważnego czynnika totalitaryzmu - propagandy.

"niezwykle ważny czynnik, podstawowy dla faszyzmu i komunizmu, a mianowicie niezwykle dynamiczną, agresywną i wszechogarniającą ideologię obiecującą badź władzę nad światem, bądź także coś w rodzaju raju na Ziemi. " - alez obiecali, a propaganda to wciska w lemingów głowy - II Iralandia, Zielona Wyspa, PRZYNALEZNOŚĆ DO JASNOGRODU.

ad.2. bardzo cenię Rosemanna , ale uważam, ze zbyt sie identyfikuje z partią - ja nie przezywam tak , bo identyfikuję sie z ideą , a partia jest dla mnie tylko narzedziem do jej realizacji.
Do tego - patrz pkt.1 - PROPAGANDA medialna wszechobecna - pokazuje to, co chce wyolbrzymic, zamilcza to, co dzieje się pozytywnego (w opozycji).

Pozdrawiam

Ktoś móglby się zastanawiać, dlaczego zestawiłam ze sobą akurat te dwie notki? Tekst Knappestopera krytykuje Platformę Obywatelską, a wpis Rosemanna nie zostawia suchej nitki na PiS. Razem więc wzięte pozwalają ocenić większą część sceny politycznej Polski. Wnioski nie są budujące, ale na razie nic się nie da na to poradzić.

Nie zgadzam się z ocena pierwszego artykułu. Przynależność do Jasnogrodu, to cecha statyczna. Jesteśmy wspaniali i już. Faszyzm i poczatkowo komunizm byly niezwykle dynamiczne. Ruszamy naprzód i jutro cały świat będzie nasz. Wybuchnie światowa rewolucja i t.p. Zmienimy wszystko i powstanie nowy ład. Platforma jest grupą cwaniaków, broniących swoich dość w sumie drobnych interesów, którym wszelkie poważniejsze zmiany zagrażają. Rosemann oświadczył właśnie, że przestaje identyfikować się z partią. Czy w tym wytrwa - nie wiadomo.

Nieudolnosc PiS w wykorzystywaniu mediów jest porażająca. Ta sprawa potrafi zniechęcić nawet najwytrwalszych sympatyków. PiS liczac od czasów swoich rzadów nie potrafił stworzyć gazety, ogolnopolskiego dziennika, sprzyjającego mu tak, jak drugiej stronie sprzyja parenascie tytulow gazetowych i telewizyjnych, radiowych. Nasz Dziennik nie zalatwi tej potrzeby. To nisza, katolicka, narodowa. Nieumiejętnosc stworzenia w internecie portalu na miare wirtualnej polski czy onetu, jezdżacych po PiSie od lat jak po burej suce, jest kolejną katastrofą nieudolnosci. Niechby przeszkadzali w tym agenci, agenci wplywu i sama opatrznosc. Te dwie rzeczy, jak ogolnopolska gazeta i portal w necie na dobrym poziomie (ale nie polityczny stricte tylko uniwersalny) ze skrzynkami pocztow. serwisem, modą, sportem i pogodą. One są warunkiem sukcesu PiS. Bez nich będzie tylko klapa.
Prosze spojrzec na jedną sprawę. Konta pocztowe na onecie, wp i interii ma moze 80 proc Polakow. Pozakladali je gdy internet powstawal. I wcale nie chca zmieniac na gmaila. Przez lata otwierajac skrzynki, chcąc nie chcąc czytają wszystkie bluzgi i insynuacje pod adresem Kaczynskich i PiSu. Bo po to te portale zostaly zalozone, zeby przynosic dochod i niszczyc politycznie opcje przeciwna. Czy młodzi Polacy, zaczynający dzien od internetu, mogą lubić PiS? Jesli świadomie i podswiadomie wklada im sie do głów jad?

internet i media - to pieta achillesowa PiS.
Nie potrafia tego zrozumieć, a do wdrażania "łączy z internautami" uzywają Salon24 lub nieudacznika Mariusza Kamińskiego (juniora) i jego MYPiS.

Beznadzieja i NIC nie dociera przez partyjne sita .
Dyskutowalismy o tym pod tym wątkiem MarkaD.
Zero zrozumienia problemu i partyjniackie konsztachty z niedouczonymi młodzieńcami lub właścicielami komercyjnego portalu.
Zero efektywności.

MojeSiki.pl

"Dla dobra Polski PiS powinien się rozwiązać (szkoda tylko nazwy)" Nathanela - bo "W zaden sposob i NIGDY nie da sie juz zdjac z PiSu odium jakim zaprawily go media.To nieodwracalne." - "Wowczas PO pozostalaby na placu samotna i GOLA i wkoncu musialaby walczyc sama z soba.Atakowac z braku przeciwnika wlasny ogon".

Przyjmuję, że autor powyższych stwierdzeń chce "dobrze"; zabawne:)

:) mało zabawne, ale jak widać w Szatni takich dostatek, złe jakieś morowe powietrze, czy cóś?

wypuszczane przez morowych blogerów - masz na myśli?

Naiwność i kompletna indolencja mnie jeszcze bawią - choć pewnie powinny martwić, boć przecież imię ich miliony.

Całkowita racja. To jest rzeczywiście nie do pojęcia. Internet upowszechnił się już ładnych parę lat temu, nawet takie dinozaury, jak ja już sie do niego przyzwyczaiły, a PiS wciąż nie może.

To rzeczywiście ciekawe, bo ten Nathanel często komentował u mnie na blogu i wcale nie robił wrażenia idioty.

//podstawowy dla faszyzmu i komunizmu, a mianowicie niezwykle dynamiczną, agresywną i wszechogarniającą ideologię obiecującą badź władzę nad światem, bądź także coś w rodzaju raju na Ziemi. Platforma Obywatelska nie dysponuje niczym podobnym. //

Nie zauważyłaś, że PO to marionetki Brukseli więc wasalnego porządku NWO, w ktorym i Rosja ma swój udział, to znaczy godzi się na razie na podział świata.
A NWO to faszyzm i to ten sam, od Hitlera, bo ma korzenie w tych samych korporacjach.

Coś w tym jest. Korwin-Mikke nieraz pisał, że UE to w istocie realizacja pewnych planów Hitlera. Wydaje się jednak, że w ostatnich trzech latach coś się zmieniło i teraz plany utworzenia "państwa europejskiego" zastępowane są przez bardziej tradycyjny "koncert mocarstw".

znam osobiście członka rady nadzorczej odłamu tej hitlerowskiej korporacji, mieszkania mu projektuję.
Koncert mocarstw to tylko hierarchia, czyli wasalna kolejność rzeczy.

Ten członek może nie być dostatecznie wtajemniczony. Poza tym, zawsze warto jest patrzeć na to, co ludzie robią, a nie na to, co mówią. Propaganda, propagandą, ale jeśli weźmiemy pod uwagę, kogo wybrano "prezydentem Europy" i kto jest "ministrem spraw zagranicznych", to musimy dojść do wniosku, że coś się jednak zmieniło. "Facet o charyźmie mokrej ścierki" ma po prostu nie przeszkadzać.

Historyczne faszyzmy wynikły ze sprzeciwu wobec ekonomicznej rywalizacji z wrogiem: plutokracją. Chwyciły się w końcu idei wyższości własnej rasy nad wroga ogłoszonego za rasę nieczystą.
Tam z politycznej walki przeszli do walki fizycznej na śmierć i życie.
Ale schemat jednak jest podobny: to wpajanie "swoim", że są lepsi, a ich wrogowie są "obciachowi", biedni, ze wschodniej ściany - to jest niestety ten sam mechanizm podziału na rasę lepszą i gorszą. Co ciekawe, nie wystarczyło wygrać wybory - przeciwnie ,wygląda na to że walka z PISem naprawdę się zaczyna. To świadczy o tym, ,że nie jest to normalna polityka, tylko obłąkana ideologia wyższości.

Są takie filmy dr. Ratha na youtube, w tym temacie i wiele innych materiałów, które przejrzałam, na przykład prace doktorską nt. eugeniki.
Brukselą rządzą Niemcy, a Niemcy są wasalem Ameryki i równocześnie dogadują się z Rosją.
Tu jeden Układ. Dodaj do tego Komisję Trójstronną i Klub Bilderberg i Fundację Sorosa, oraz Batorego i kółko się zamyka.

otrzymałem kilka kopii dokumentów rządowych jak to wówczas hitlerowcy wyobrażali sobie Wspólną Europę. Program Platformy ObywEurop Wam zacytuję po urlopie - obiecuję. Włos mi stanął na głowie, gdy te materiały przejrzałem. JK-M widać wie co gada.
Odnośnie zaniechań organizacyjnych PIS-u, by mieć jakieś media w ogóle, to widać było na przykładzie Sakiewicza i "Gazety Polskiej" w czasach, gdy Kaczyńscy mieli władzę. Parę apeli, zmuszenie swych członków do obowiążkowej prenumeraty czasopisma, bo skąś winni czerpać argumenty w dyskusji politycznej - szybko znalazłyby się pieniądze i ruszyłoby do przodu. Aż dziw bierze, że JK, jako były naczelny "Tygodnika Solidarność", niczego nie zrobił i nie robi w tym zakresie. Sakiewicz się miota do dziś, a patrioci zostali już teraz zepchnięci przez cwaniaków na czele lemingów do narożnika. Dupa zbita, już jest pozamiatane.
Wyjeżdżam się trochę odstresować.

"Nathanel często komentował u mnie na blogu i wcale nie robił wrażenia idioty."

Mnie też on był jakoś znany, dlatego kliknąłem w jego notkę, a w niej...: O!

To prawda z tym wrogiem. Knappestoper ma świętą rację. Brakuje jednak idei zdolnej porwać tłumy.

Układ, układem, ale faktem jest, że UE tak naprawdę nikogo nie obchodzi. To dojna krowa, do której dobrze jest się przyssać. Mało kto czuje się Europejczykiem.

Nie jest pozamiatane, historia nigdy się nie kończy. Sądzę, że czekają nas jeszcze liczne niespodzianki.

Może to przez te upały? :)))

"Może to przez te upały? :)))"

Zapewne - bloger dostał gorączki i postanowił stłuc termometr:)