Nie znam jeszcze wyniku wyborów

Witam Michaelu !

ależ Cię dawno nie było w sieci ! Ale masz racje, to dopiero pierwsza potyczka, prawdziwa bitwa za rok.
Spokojnie czekam na wyniki. Jakie by nie były, uwazać je będę za zwycięstwo społeczeństwa polskiego.

Po "praniu mózgu" jakie przechodzi od 20 lat, a szczególnie intensywnego szczucia od 2006 roku, zdało juz egzamin w I turze.

Mam nadzieje, że śmierć 96 Polaków pod Smoleńskiem NIE POSZŁĄ NA MARNE, że wyda jeszcze owoce, jak tamta straszna śmierć w 1940 roku.

Jesteśmy jako Naród wciąz doświadczani, niszczą nas wciąz i wciąż materialnie i fizycznie, a jednak TRWAMY.

Pozdrawiam serdecznie

No cóż... nic dodać nie trzeba, ujmować też.... mi na zawsze pozostanie w pamięci... spotkanie na lunchu w Wielkiej Brytanii i... konferencja prasowa na tle stodoły... taką to sobie - na własny użytek - zbudowałem subiektywna skalę oceny niektórych polityków...
Pozdrawiam

ministra spraw wewnętrznych (podobno polskiego) , a nawet pretendowała do miana Pierwszej Damy w Polsce. Trzymaj się stołu, jak będziesz to czytał.

http://blogmedia24.pl/node/32760

Też mam nadzieję ... Ale ci gangsterzy zapowiadali, że "zrobią wszystko" i wcześniej to udowadniali. Nie można zlekceważyć dziwnego komunikatu PKW z godz. 15. Oto w połowie trwających wyborów poinformowano, że zaświadczenia uprawniające do głosowania poza miejscem zamieszkania (wydano ich podobno ok. 700 tys.) mogą, ale nie muszą, być opatrzone pieczęcią nagłówkową. Wzór takich dokumentów reguluje uchwała, która w ten sposób PKW uchyliła "w trakcie gry". Czy ja jestem podejrzliwy, czy tylko mi się zdaje? Przecież to, co zostaje bez pieczęci można powielić na lichym ksero i objechać parę komisji, bo nie ma możliwości bieżącej weryfikacji. Zrobią wszystko?

To jest dobry tekst do przeczytania na piętnaście minut przed ogłoszeniem wyniku pierwszej potyczki. Już wiemy,że niezależnie od formalnego orzeczenia jest nas dużo i będą INTELIGENTNE ROZWIĄZANIA.

i to jest prawda.
Poczekajmy,jeszcze wszystko możliwe :)

Pzdr.

Wyłączyłem TV nie moge słuchać Bronkowego pieprzenia ... dla mnie Jarosław jest zwyciezcą

Dziwne to ogloszenie wynikow!

Pochanke z Durczokiem,przygotowani na ogloszenie wynikow....

zastapieni nagle przez Kuzniara.

Cierpliwie czekam.

Pozdrawiam.

Nie mogę na to patrzeć.Kiedy składamy skargi na te dublowane listy???

po ogłoszeniu oficjalnych wyników i raportów, dzisiaj to sa sondaze.

ze sztabu J.Kaczyńskiego: PORAŻKA KACZYŃSKIEGO.

[wiatr wieje od określonej strony...]

Marszałek Piłsudski powiedziałby na to : A My mamy to ( Bronka ) w dupie...

ale to żona ministra spraw zagranicznych. Tylko ten jeden przypadek świadczy o jakości i poziomie polskich szpagatowych elit politycznych. Jest to niewątpliwie poziom najniższy z możliwych. Taki artykuł, w każdym cywilizowanym kraju na świecie byłby skandalem kończącym karierę, świadectwem dyskredytującego zdziczenia obyczaju. Coś takiego nie miało prawa się zdarzyć. To jest polityczna figura Eschera.

KOMPROMITACJA. 

Świadectwem jeszcze większego zdziczenia obyczaju jest fakt, że to nie stało się w Polsce skandalem. Trzeba być zakłamanym hipokrytą, zwykłym łajdakiem, by udawać, że tego skandalu nie ma.
I na tym to wszystko polega.
Trzeba być łajdakiem, by nie widzieć tysiąca podobnych łajdactw.
 
 

Dostrzegła to chyba tylko Beta. Ten tekst nie jest o tym co się stało, ale o tym co się stanie i dlaczego tak będzie.
Są dwa poważne czynniki:
1. Warunki przemiany cywilizacyjnej XXI wieku. Platforma Obywatelska i wszyscy jej najbardziej rozreklamowani ideologowie są w rzeczywistości stetryczałymi politykami umarłych imperiów. To jest formacja anachroniczna, nie rozumiejąca czasu, w którym dramatycznie i za wszelką cenę próbuje utrzymać się przy władzy. Jest to jednak tylko ostatni bastion ciemnogrodu i prawdziwie zacofanej popłuczyy starych europejskich reżimów. Platforma Obywatelska, arogancko uważająca się za partię postępu jest niestety zaściankiem i chorującym z niekompetencji domem pogrzebowym przyszłości Polski. Dzisiaj potrzebne są "ROZMOWY O MĄDRZEJSZYM ŚWIECIE" ponieważ "POTRZEBA ZMIAN, WYMAGA INTELIGENTNYCH ROZWIĄZAŃ". A to już jest zadanie nieosiągalne dla czołówki intelektualnej Platformy Obywatelskiej.

2. Ta przemiana jest zjawiskiem światowym i powoli przeradza się w nowy trend. Sygnałem o tej zmianie trendu jest wiadomość cytowana wyżej z "Die Presse". Jeśli cywilizacja homo sapiens ma przetrwać poza XXI wiek, musi dostosować się do warunków tej zmiany. Szanowni gerontokraci polskiej socjalistycznej polityki, ojcowie i mentorzy w rodzaju Władysława Bartoszewskiego, Tadeusza Mazowieckiego, Adama Michnika, razem z takimi szanowanymi mężamim stanu jak Wojciech Jaruzelski, Jerzy Urban, Aleksander Kwaśniewski, czy gen. Marek Dukaczewski i Bronisław Komorowski nie mogą rozstać się z pomysłami polityczymi z lat czterdziestych ubiegłego wieku. Ten nowy trend musi wywiać tę szpagatową elitę na śmietnik historii i im prędzej tym lepiej. Im prędzej odurniali polscy intelektualiści zrozumieją, że wspaniałość wajdalizmu była anachroniczna, głupia i zaściankowa już w latach pięćdziesiątych, gdy Andrzej Wajda kręcił "Lotną" jako podły paszkwil na polską historię. Tyle warte są autorytety współczesnej rzeczywistości III RP.
Czysty ciemnogród, który sam z siebie i ze swojej natury nie nadaje się do ROZMÓW O MĄDRYM ŚWIECIE, nie dorasta swoją głupkowatością do "POTRZEBY ZMIAN, KTÓRA WYMAGA INTELIGENTNYCH ROZWIĄZAŃ".
Oni nie tylko nie mogą aktywnie uczestniczyć w tej zmianie, oni nawet jej nie dostrzegają.
Im prędzej odejdą, tym lepiej.

dzisiaj dzień wymiany szybkich emocji, Twój tekst bedzie odczytany na spokojnie, jak opadna emocje.

Po ogłoszeniu wyników.

:) Bedziesz musiał go powtórzyć, z komentarzem rozwijającym .

Pozdrawiam

Sam dla siebie chcę zabezpieczyć te wartości, o które tu chodzi. Rozwiązanie, o którym mówisz jest dla mnie oczywiste. Zauważ co napisałem:
Dzisiaj jest czas pierwszej potyczki, jeśli dzisiaj moje nadzieje się spełnią, będę szczęśliwy.

Jeśli nie, będę cierpliwy...
I jestem.

Michaelu, mamy cierpliwośc słonia - i nic nas nie zniechęci - czekamy i walczymy .

Okazuje się że ludzie potrafią znieść prawdę.

Trzeba prawdziwego bezmiaru politycznej arogancji i niemożliwej do zniesienia pogardy do społeczeństwa, którym się włada, by sądzić, że "chronienie społeczeństaw przed prawdą" może być dobrym sposobem na wielką politykę. Szydło wcześniej czy później wychodzi z worka, a wtedy pozostaje tylko naga prawda, która ujawniona zbyt późno, często zabija.
Niestety.
Najczęściej zabija kłamców.

zieje nienawiścią i zapowiada "otwartą awanturę" o Smoleńsk i boi sie, co zrobi PO w sprawie obietnic Komorowskiego - emerytury i inne gratisy, podwyzki dla nauczycieli, pielęgniarek, te 1000 km autostrad i inne bzdety, które opowiadali z Tuskiem.

ale jesteśmy tak zdołowani "polactwem", "dwunożnymi jamochłonami", "ziomalami trawiennymi" oraz "peselem-peerelem", którzy na kolejne parę lat zalegitymizowali udupiającą naród władzę swołoczy, że w tym momencie marna to otucha mieć cierpliwość, upór i silę słonia. Gorycz porażki w walce o słuszną sprawę mnie na razie powaliła, muszę dojść do siebie i przeczytać pewnie ze sto takich pokrzepiających artykułów i analiz j.w., by złapać oddech i ruszyć z miejsca. Na razie szeroko rozumiana a t r o f i a !!!

przy przeliczeniu zaledwie 20% głosów, to w praktyce niemal jakby liczenie od stanu
zerowego. Chyba właśnie dlatego każdy POwiec gadający dziś w TV, co najmniej
raz podkreślał: poczekajmy na oficjalne wyniki PKW.
Coś w tym jest, plus apel JK do ludzi w komisjach: pracujcie uważnie...

wyniki z 50% - wygrana Jarka. Zaczęłam rozpatrywać dobre strony prezesury Jarka, a tu prezydentura !!!!!!!!!!!!!!!!!

Ale numer...

Nie wiadomo co dalej, bo przew. PKW stwierdził, ze dopiero teraz będą liczyć głosy ze średnich i duzych miast.

Nie wiesz, czy jeszcze dziś będą podawać jakieś wyniki?
Czy dopiero rano?

2 lub 3 , czekamy :) ?
http://blogmedia24.pl/node/32780#comment-98989
Już był w kurniku...

pzdr.

Chyba nie wytrwam :(
Jutro czeka mnie ciężki dzień a i tak musze zerwać sie wcześniej niż zwykle..
(Ale mam pomysł, odbierz za chwilę pocztę wewn.!)

jasne,już biegnę :)

Pzdr.

;)) właśnie tak, do tego trzyma się ich szczęście !

"Zwyciężyła demokracja" uznałem za jeszcze jeden dowód braku smaku i kultury tego człowieka. Arogancki pokaz triumfu, jest wyraźnym potwierdzeniem niekompetencji tego tłumu, zwanego Platformą.
Panowie wodzowie ogłosili zwycięstwo, w chwili gdy powinni karnie zaczekać. A szpagatowa dziennikarska inteligencja razem z nimi i wmiestie nich. Byli dumni ze swojego sukcesu w czasie, w którym to jeszcze nie było na miejscu.
Tyle.

Michaelu,

pamiętasz rok 2005 , czerwoną z nienawiści gębę Bronka i wycedzone z nienawiścią

"SZKODA POLSKI" ? TEN CZERWONY KULFON UTRZYMYWAŁ MU SIE DO LISTOPADA 2007 r.

Nie sądziłem, że spędzę noc studiując mape na stronie PKW - ktore okregi juz policzone, ktore jeszcze nie i co z tego wynika.
Nie jest żle!!!
Na Ślasku czy w Wielkopolsce wcale nei wszedzie wygral Jamajka.

Cuda,cuda...wahadełko.
Mapka http://prezydent2010.pkw.gov.pl/PZT/PL/WYN/W/0P.htm

setki dowodów skrajnego niezrozumienia elementarnych zjawisk cywilizacyjnych w ogóle. To nie jest tak, że ten facet nie rozumie XXI wieku. On nic nie rozumie. Przy każdej okazji daje dowody braku pojęcia o wyobrażeniu.
Znalazłem przykład z kwietnia roku 2007 w moim własnym tekście pod tytułem:
Cudowna materia do batalii politycznej:
http://michael.salon24.pl/50719,cudowna-materia-do-batalii-politycznej

Ponizej, w oddzielnym komentarzu dorodny cytat:

Podam wspaniały przykład, który podsunął dzisiaj Bronisław Komorowski. Przed głosowaniem, które miało zadecydować o wyborze na stanowisko Marszałka Sejmu, odpowiadał na pytania poselskie. Zakładam, że chciał pokazać się z jak najlepszej strony. Odpowiadał na pytanie, czy popiera kompromisowe rozwiązywanie konfliktów politycznych. Odpowiedział, że tak.

Kiedyś, gdy był ministrem obrony zajmował się sprawą przetargu na zakup samolotu wielozadaniowego. Mimo, że była to, zdaniem ministra Komorowskiego, cudowna materia do batalii politycznej, odstąpił od tej batalii, by znaleźć drogę do porozumienia z Prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim.

Pan poseł (Komorowski) ma w głowie tak poustawiane kryteria wyboru, że rozstrzygnięcie tego przetargu jest dla niego cudowną materią do batalii politycznej.

Jest to świadectwo tej choroby, z którą musimy się uporać.
Pan Poseł nie zdaje sobie sprawy z tego, że są decyzje, które powinny być przedmiotem batalii politycznych i są sprawy, które absolutnie nie mogą być tak rozstrzygane. W parlamencie brytyjskim, dla przykładu, istnieją bardzo surowe reguły wykluczające uprawnienia polityków do zajmowania się wieloma cudownymi materiami. Polityk nie może być omnipotentny, powinien być kompetentny i pracować w granicach swoich kompetencji.

Taką sprawą jest wybór samolotu bojowego dla polskiej armii. Ustanawia to konkretną regułę wyboru, ograniczającą swobodę polityków. Polska racja stanu decyduje, by takie wybory były skutkiem rzetelnych analiz technicznych. Pan poseł Bronisław Komorowski nie zdaje sobie nawet sprawy z tego, że cudowna materia do batalii politycznej, musi pociągać za sobą odpowiedzialność za podjętą decyzję.

W ten sposób wykrywamy kolejny mankament systemu ustrojowego.
Po bliższej analizie okazuje się, że brak w politycznych umysłach choćby intuicji odpowiedzialności, jest głęboko zakorzeniony w systemach ustrojowych, aż do zapisów konstytucyjnych. Zwalniają one posłów z odpowiedzialności w stosunku do wyborców, a ponad to chronią ich przed każdą inną odpowiedzialnością zasiekami immunitetów. Usunięcie tego mankamentu jest konstruktywną propozycją wynikającą z naszej pracy, wiemy co zmienić i co powinno być wynikiem tej pracy.

Koniec cytatu, tekst jest już trzyletni. Już wtedy było widać, że intelektualny as atutowy programu Platformy jest po prostu fundamentalnie niekompetentny.

Flagowy okręt myślicieli Platformy, kształtujący jej program, jest wydmuszką, papierowym modelem zredukowanego do minimum intelektu, nie mającego pojęcia o wyobrażeniu.

ale nocka :) sporo białych plam, czekamy na potwierdzenie wszystkich wyników.

A potem.... do sądu! Zbyt dużo było "cudów" nad tym 4 lipca 2010 r.

Tak czy tak wygralismy - pomimo "zaprzyjaźnionych telewizji" i wszystkich czerwonych łap na pokładzie.

My - 48,68% głosów
Oni - 51,32 % głosów.

objechałem niektóre punkty i wciąż liczono głosy; choć w okręgu nr 4 akurat skońćzyli liczenie. Mężów zaufania było w calej Polsce jak na lekarstwo, to faktycznie wielkie zaniedbanie ze strony prawicy.

SLD-wski TVN INfO zapotrzebował jako narratora Sierakowskiego.

Co ten palant wygaduje :)) Wracam na TVN 24, tam przynajmniej nie ma mędrków leninowskich.

Słusznie - do sądu! Jest jak najbardziej z czym.

Widać, że minimalnie przegramy, ale zastanawiaja te białe plany w połowie woj. warm-mazurskiego... Co tam się dzieje?

Gdyby nie sondażownie i wsciekla propaganda 95% mediów i funkcjonariuszy medialnych (z uwzglenieniem salonu24) komorra dostałby 40 %. Wynik Kaczyńskiego jest bardzo dobry, po tej calej dlugoletniej nagonce widac, ze ludzi juz tego nei kupują. Poza palikotowa grupa lemmingów, ale o tych lepiej nei mówic

Warszawa,Gdańsk i Bydgoszcz...czekamy :)

Pzdr

rodzi poczucie triumfu najstarszej i najbardziej ortodoksyjnej lewicy. Slavoj Žižek i "Krytyka Polityczna", co prawda niby politycznie nieobecna, ale już układa przyszłość polskiej polityki.
Już widać kto tu rządzi, a kto jest marionetką.
Czy Napieralski czy Komorowski?
- Oczywiście, Sławomir Sierakowski i Marek Dukaczewski.
- Napierniczak z Komórkowskim służą im biernie i wiernie.

Tak się im wydaje,
Po mojemu jest inaczej: BYĆ ZWYCIĘŻONYM, A NIE ULEC - TO ZWYCIĘSTWO.

dla Komorry - 52,63% zgodnie z planem

idziemy na spoczynek...ciekawy był dzień,a rano znów do dzieła :)

Dobranoc.

Mobilizujmy wysilki do nastepnej rundy.

Nie mozemy pozwolic im na oderwanie nas od korzeni.

Bedzie dobrze.

policzyliśmy sie , połapaliśmy kontakty, znamy swoją siłę.

Teraz czas na pracę , a owoce będą dobre.

W końcu "Prawdą zwyciężymy".

Według nieoficjalnych wyników podanych przez Państwową Komisję Wyborczą, a obejmujących dane z 95,01% obwodów, Bronisław Komorowski uzyskał 52,63% głosów, a Jarosław Kaczyński 47,37%.

Taak, demokracja jeszcze nie wygrała.

Do dzieła Rodacy ... Prawda zwycięży ... dobro zwycięży ... demokracja zwycięży....

zaraz po ogłoszeniu pierwszych notowań, był wyjątkowo ohydny. Czyżby głosowanie za Jarosławem Kaczyńskim, było opowiadaniem się przeciwko demokracji?

Proponuję hasło: "Demokracja jeszcze nie wygrała"
I zbierajmy dowody.

Czyżby nie było głosów nieważnych?