Przełom w śledztwie ws. Olewnika

avatar użytkownika gw1990
Niemal w tym samym czasie powołano do życia komisję śledczą, która zbada kulisy śmierci porwanego Krzysztofa Olewnika, jak i zatrzymano Jacka K. Akcja nazywana jest przełomem w śledztwie i chyba słusznie, kiedy czytam dzisiejsze rewelacje na temat podejrzanego. Interesujące są doniesienia "Dziennika" i "Gazety Wyborczej". Jacek K., jak wynika z billingów z 2002 roku, kontaktował się z innym podejrzanym Andrzejem A. już po uprowadzeniu Olewnika. Ciekawy jest wątek z samochodem niedawno aresztowanego. Porywacze mogli z nim mieć cały czas bezpośredni kontakt. Jacka K. widziano ponoć na dwie godziny przed tragiczną akcją pod domem Olewników, a przestępcy ukradli jego BMW, które miało zabezpieczenia. Ktoś rozprawił się z nimi w kilka minut, a Jacek K. był świadkiem porwania. To poważna poszlaka dla organów ścigania. Na nowy wątek w sprawie i udział w niej bezpośredni zatrzymanego, świadczy ogromna wiedza Jacka K. na temat rodzinnych dyskusji. Podejrzany przekazywał je (również prawdopodobnie) porywaczom. Przestępcy zażądali okupu, który miał zostać oddany przez żonę Krzysztofa, Iwonę. Siostra Olewnika chce się w akcję zaangażować i pojechać sama na miejsce wyznaczone, tyle że ubrana niemal identycznie, jak szwagierka. Następnie, dzwoni Krzysztof Olewnik i mówi, żeby na spotkanie nie jechali "żadni przebierańce". Nagranie jest na taśmie, więc to bardzo poważna poszlaka. Jacek K. znał się doskonale z innym podejrzanym, Andrzejem A. Z analizy billingów wynika, że ten drugi kontaktował się z inną łachudrą, który specjalizował się w kradzieżach samochodów marki BMW. Gość dzwonił potem zarówno do Krzysztofa Olewnika, jak i zatrzymanego niedawno Jacka K. Zastanawia mnie, dlaczego tak długo czekamy na wyjaśnienie tej sprawy, ileż to lat? W jakim państwie żyjemy, że nie dość, nie możemy czuć się bezpieczni, to nikt nie gwarantuje nam solidnego zbadania spraw i osadzenia zbirów? Dopiero teraz ruszyło wszystko pełną parą, gdy politycy (tak naprawdę, nie oszukujmy się) powtarzali wszem i wobec o potrzebie powstania komisji śledczej - byle tylko nie zrobili z niej kabaretu. Takiego, jaki mieliśmy przez ostatnie lata z wyjaśnieniem tragedii Olewnika.

7 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. moment aresztowania bardzo medialny

jak juz była dogadana między klubami sprawa powołania komisji. W chwile przedtem informacja o "zalaniu" dowodów, które miały byc nie zbadane. Same zagadki, zacieranie sladów i to nagłe aresztowanie. Czy to czasem nie ma byc kolejny fałszywy trop, jak te poprzednie, które przez lata pracowicie produkowano? Zobaczymy.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Dominik

2. dlaczego to nie nastapiło za Ćwiakalskiego?

tak, duzo "zaskakujacych" nowinek sie ukazuje. W Rz. artykuł o narkotykach w płockim więzieniu. Brzydko pachnie ta cała slużba więzienna wraz ze swoją rzeczniczką prasową. Może faktycznie sprawa nabiera tempa. Martwi jednak desygnowanie na przewodniczącego komisji Biernackiego. Dla mnie bedzie to powtorka z Czumy. Chociaż - może uczestniczaca w komisji rodzina będzie hamulcem dla "hamulcowych" z platformy.I nie dopuści do mataczenia...
tede
avatar użytkownika Tymczasowy

3. Dobrze idzie!

Nie mam racji? A POJDZIE JESZCZE LEPIEJ. Cos ciekawego zaczelo sie dziac w polskim bajorze gnojowy, ze zatykac nos.
avatar użytkownika Maryla

4. przełom?

Policja nie potwierdza informacji ws. Olewnika

 

Ani prokuratura, ani policja nie potwierdzają doniesień "Dziennika", według których w uprowadzenie Krzysztofa Olewnika zamieszani są warszawscy i pruszkowscy przestępcy.  »

 

raczej zaciemniania ciąg dalszy, puszczanie balonów próbnych.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

5. Trzeci Swiat

Czy ktos wyzwoli Polske, Ojczyzne Nasza od tej calej sprawy? To pachnie, a nawet smierdzi. Jacys "pieniezni" poczuli sie na sile zeby bieg rzeczy przebiegal wedlug ich nadziei. Nie dostali szmalu i sie spienili. A jak sie taki jeden, cy drugi, spieni, to powinien isc do wiezbnia, do tiurmy. to jest dla nich najspokojniejsze miejsce. No,. chyba, ze zdecyduja sie popelnic zamach na zycie swoje, czyli samobojstwo.. Wtedy Diabel wezmie lujkow za morde i powie to i owo. Smola i wysokie temperatury, ch..i!
avatar użytkownika Rekin

6. O potrzebie komisji śledczej nie mówili wszyscy politycy

- jeszcze Ćwiąkalski udowadniał i zapewniał, że to niepotrzebne, jeszcze Graś i Komorowski mówili że to bez sensu rankiem tego dnia, kiedy Tusk w południe zapowiedział dymisję Ćw. i zgodę na powołanie komisji śledczej po śmierci trzeciego ze skazanych.
avatar użytkownika TrustMe

7. GW1990 (myślimy podobnie)

Zastanawia mnie, dlaczego tak długo czekamy na wyjaśnienie tej sprawy, ileż to lat? W jakim państwie żyjemy, że nie dość, nie możemy czuć się bezpieczni, to nikt nie gwarantuje nam solidnego zbadania spraw i osadzenia zbirów? Dopiero teraz ruszyło wszystko pełną parą, gdy politycy (tak naprawdę, nie oszukujmy się) powtarzali wszem i wobec o potrzebie powstania komisji śledczej - byle tylko nie zrobili z niej kabaretu. Takiego, jaki mieliśmy przez ostatnie lata z wyjaśnieniem tragedii Olewnika. Napisał Pan dokładnie to, co wielu ludzi myśli. Ten cyrk trwający od wielu powinien szybko się zakończyć!!! Ludzie mają tego dość. Serdecznie pozdrawiam,