Z kacapami trzeba twardo

avatar użytkownika Tymczasowy

Jaka szkoda, ze tak rzadko nastepuje weryfikacja wyuzdanych wrecz grozb rozsylanych przez kacapkow gdzie tylko maja ochote. Obecnie role weryfikatora przyjela Litwa, kraj niewielki powierzchnia i wielkoscia ludnosci oraz mikroskpowa armia. Mimo tego weryfikacja zostala przeprowadzona i Rosja zostala osmieszona.

Litwa ma kregoslup, juz na poczatku wojny na Ukrainie wyciepala A.Isakowa, ruskiego ambasadora na Litwie. Rosyjski parlament i panstwowa telewizja maja ksiezycowe pomysly i Jewgienij Fiodorow wniosl do Dumy projekt uchwaly uchylajacej uznanie przez Rosje niepodleglosci Republiki Litewskiej.

Na dobre zaczelo sie w dniu 18 VI 2022 r., kiedy to wladze litewskie wprowadzily zakaz tranzytu kolejowego stali i wyrobow z metali zelaznych. Blokada dotyczy rowniez transportu drogowego. wiadomo tez, ze to dopiero poczatek, beda kolejne etapy. Od dnia 11 VII 2022 r. szlaban zostanie polozony na: alkohol, cement i wyroby z drewna.

Ruskie zareagowaly jak poparzone, natychmiast przeprowadzono cwiczenia wojskowe. Wzielo w nich udzial okolo 1 tys. soldatow i 100 jednostek sprzetu wojskowego, choc bez Iskanderow- rytualnych straszakow. W ich ramach cwiczono obsluge wyrzutni rakiet oraz systemow artyleryjskich.

"Potezny atak" Ruskie wykonaly tez w plaszczyznie dyplomatycznej. Do MSZ FR wezwano charge d'affaires Litwy, pania Virginije Umbrasiene. Litwie postawiono ultimatum, zazadano zniesienia  "wrogich" ograniczen. Warknieto: "Jesli tranzyt ladunkow do obwodu kaliningradzkiego nie zostanie przywrocony w najblizszej przyszlosci, Rosja zastrzega sobie prawo do dzialania w celu ochrony swoich interesow narodowych". W takiej sytuacju Makrela i Makaron juz by sikali po nogach. Litwini nie, odpowiedzieli, ze tylko realizuja IV pakiet sankcji Unii Europejskiej.

W Moskwie zagotowalo sie. Moskwa zapyszczyla, ze decyzja Litwinow jest "bezprecedensowa" i "nielegalna". Slynna Zacharowa zapiszczala, ze Litwa zablokowala rowniez transport zywnosci, co zagraza bezpieczenstwu zywnosciowemu regionu kaliningradzkiego. Zaplakal Anton Alichanow, gubernator obwodu kaliningradzkiego. Decyzje Litwinow nazwal "uduszeniem regionu". Faktem jest, nielicznymi promami niewiele da sie dowiezc do Klainingradu.

Bardzo dzielna okazala sie znow panstwowa telewizja. Okaz Zacharowa w rozmowie z okazem Solowiowem postraszyla Litwinow, ze: "Musza zrozumiec konsekwencje, a te niestety przyjda". Inni zajadli zaczeli nawolywac do uderzenia wojsk rosyjskich na Litwe i przebicia korytarza do Kaliningradu. Gen. A.Gurulow zagrozil, ze jesli blokada Kaliningradu doprowadzi do kolejnej wojny swiatowej, to lOndyn zostanie zaatakowany jako pierwszy. Z kolei bardzo awanturniczy ostatnio D.Miedwiediew zagrozil dzialaniami gospodarczymi, ktore "odetna Litwe od tlenu".

I tak to lecialo werbalnie, a w rzeczywistosci nic sie nie dzialo i powoli zaczelo sie wyjasniac. Rzecznik Putina, D. Pieskow,najpierw zapodal, ze Rosja odpowie Litwie w najblizszych dniach. Kilka dni pozniej pisnal grzecznie: "Nie ma potrzeby sie spieszyc, ale jednoczesnie jestesmy oczywiscie wystarczajaco zdeterminowani. Zanim zostana podjete decyzje, musi uplynac troche czasu".

No i atak nastapil, tyle, ze niegrozny. W ramach "zemsty za Kaliningrad" rosyjscy hakerzy rzucili sie by psuc na Litwie. Nastepnym krokiem w ramach eskalacji "nieznani sprawcy" namalowali duze, biale litery "Z" na dwoch samochodach nalezacych do ambasady litewskiej w Moskwie parkujacych gdzies na miescie.

Co bedzie nastepnym etapem zlowieszczej eskalacji w wykonaniu kacapkow? Nasr... na chodnik po drugiej stronie ulicy, na ktorej znajduje sie ambasada litewska?

A wladze w Kazachstanie zatrzymaly 1 700 wagonow z ruskim weglem. I cicho!

Ponizej zdjecie "krwawego stawu" przed ambasada FR w Wilnie.

czerwony staw

 

 

1 komentarz

avatar użytkownika Tymczasowy

1. Coraz gorzej dla Ruskich

Wczoraj wladze litewskie poinformowaly, ze w przypadku ewentualnego cofniecia sankcji UE na Rosje, one nadal beda blokowaly tranzyt do i z Kaliningradu.
Dzie Bulgarzy wydalili 70 ruskich dyplomatow (maja czas do polnocy w niedziele). Ustalono tez limit ilosci rosyjskich dyplomatow w ambasadzie w Sofii. to upokorzenie dla kacapkow. Padly zdania: "Dzisiaj wydalilismy 70 rosyjskich dyplomatow [...] Wielu z nich pracowalo bezposrednio dla sluzb wywiadowczych, a ich rola dyplomatyczna byla raczej przykrywka". Na to Zacharowa jak katarynka: "Kreml ma prawo odpowiedziec". Tyle im zostalo.