No to sie wydalo

avatar użytkownika Tymczasowy

Dwa dni temu przez media brytyjskie przebiegla bardzo interesujaca wiadomosc, ktora ani tam, ani gdzie indziej, nie zostala podjeta dla wyjasnienia szerszego zjawiska. Postaram sie naprawic to oczywiste zaniedbanie.

Na lamach "The Telegraph Magazine" ukazaly sie wynurzenia bylego premiera, Gordona Browna. Inne media tytulowaly je po swojemu, np. The Sun zrobil to tak: "Vladimir Putin mocked me and made me sit on small chair, reveals ex-PM Gordon Brown" (Wladimir Putin pogardliwie drwil sobie ze mnie i posadzil mnie na malutkim krzeselku, ujawnia byly Premier Gordon Brown".

O bardzo niegrzecznych ekstrawagancjach Putina, prezydenta Federacji Rosyjskiej w stosunku do zaproszonych gosci slyszalo sie co jakis czas. Niech przykladem bedzie obecnosc duzego psa Putina w czasie spotkania z kanclerz Niemiec, A.Merkel. Wczesniej wiadomo bylo, ze Niemka ma jakis uraz zwiazany z psami i ich sie panicznie boi.

Relacjonowany przypadek mial miejsce w 2007 r. w czasie, gdy G.Brown pelnil funkcje ministra skarbu (chancellor). Putin posadzil goscia na malutkim krzeselku, tak ze Brytyjczyk byl zmuszony patrzec na Putina z dolu. Brown stwierdzil, ze nie czul sie zbyt dobrze patrzac z dolu na tego czlowieka o niskim wzroscie, sztucznie podwyzszajacego swoj wzrost wysokimi obcasami.

Jednak nie ta okolicznosc o charakterze choreograficznym okazala sie najwazniejsza. Najgorsze bylo to, co nastapilo potem. Byly funkcjonariusz KGB  "tego dnia wyjal plik kartotek i czytal jedna po drugiej informacje jakie mial o mnie. Tak jakby chcial udowodnic, ze wiedzial o mnie o wiele wiecej niz ja sam o sobie wiedzialem".

Nastepnie, G.Brown rozwial watpliwosci co do zachowania Putina: "Tak wiec kiedy ludzie mowia, ze Putin sie ostatnio zmienil i dopiero ostatnio zaczal grozic, moge stwierdzic, ze grozil mi juz wtedy".

Idzmy dalej, premier UK najwyrazniej sugeruje istnienie putinowskiego MO, czyli modus operandi. Rosyjski agenciak zostal kiedys nauczony i do dzis te wiedze stosuje.

W sposob oczywisty mowa jest o kompromatach, stosowaniu niejawnych informacji do szantazowania ludzi. G.Brown powiedzial: "On wykorzystuje ludzkie slabosci. Jest oportunista do n-tej potegi".

Byly premier Wielkiej Brytanii ujawnil cala sprawe kilkanascie lat po jej zajsciu.Mozna zasadnie przypuszczac, ze jest pewna ilosc dygnitarzy z krajow zachodnich, ktorzy na to sie nie zdobyli i byly pulkownik tajnych sluzb rosyjskich nadal trzyma ich w rekach?

A jezeli wsrod nich znajduje sie kanclerz A.Merkel, dziecko NRD-owskiego systemu? A jezeli obecny kanclerz Scholz? Calkiem dobrze mielibysmy wyjasnione wrecz namolne pro-rosyjskie stanowisko tych ludzi.

I na koniec, a jezeli na molu w Sopocie Putin zwracal sie do Tuska per "Oscar"?

The KGB and Me - Atlantic Council

Recalling a 2006 visit to the Kremlin, Gordon Brown said: 'When people say that Putin’s changed and is only now threatening, I can tell you that he was threatening me even then’

 

2 komentarze

avatar użytkownika amica

1. Putin

Nie tylko kij , pies, kompromaty, ale i marchewka -- te bukiety kwiatów dla Merkelowej i Macronowej....

avatar użytkownika Tymczasowy

2. @amica

Tak, repertuar sluzb jest szeroki. Od przekupstw na milony euro do trucizny.