Raport z wojny za dzien 5 V 2022 r.

Az sie wierzyc nie chce, dwa i pol tygodnia temu zamiescilem tu tekst zatytulowany "Na Wschodzie bez zmian" i ten tytul jest aktualny do dzisiaj (poza specyficznym przypadkiem Siewierodoniecka, ktory wymaga wyjasnienia). Tak wiec potezna "druga armia swiata" z calego swego gargantuicznego [uwazam, ze to slowo jest bardzo trafne, mozna sprawdzic w slownikach] obszaru sle pociagami wszystko czym dysponuje i co? I nic! To rzeczywiscie wrecz nieprawdopodobne.

Nieoceniony Jaroslaw Wolski w swym raporcie na dzien 5 maja jak zwykle zdal relacje z tego, co sie dzieje, ale przy okazji na wstepie uporzadkowal sprawy, ktore tego wymagaly. Idzie o ogolna ocene sytuacji na Ukrainie w kategoriach: wygrywa-przegrywa. Rozni analitycy, wlacznie emerytowanymi generalami SZ RP, co i rusz przedstawiali swoje opinie. Nasililo sie to po okraglej liczbie 100 dni wojny. Amatorski analityk, byly doktorant w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Wroclawskiego, przedstawil plaszczyzny, ktore sie powinno uwzgledniac. Wyszlo mu, ze Ukraina wygrala na plaszczyznie panstwowej i strategicznej.  Mozna tez mowic o wygrywaniu na poziomie operacyjnym, a dokladniej, Ukraina wygrala na kierunkach: kijowskim, Sum i charkowskim. Przegrala na kierunku chersonskim. Wazy sie kierunek donbaski. Co do plaszczyzny taktycznej, to czasem wygrywaja Rosjanie, czasem Ukraincy. J.Wolski uwaza, ze bardziej wygrywaja obroncy swej ojczyzny.

Mam odczucie, ze bardzo korzystnie wyglada sytuacja wedlug fachmanow amerykanskich z Institute for Study of War (ISW), ktory stal sie autorytetem codziennie wydajac swoj krotki komunikat kazdego dnia. Na dziem 5 V wygladal on tak:

"W dniu 5 maja sily ukrainskie kontynuowaly ograniczone i lokalne, jednak skuteczne kontrataki przeciwko pozycjom rosyjskim na calej Ukrainie, wlacznie z odbiciem duzych obszarow Siewierodoniecka - miasta obwodu luganskiego, gdzie kreml skoncentrowal wiekszosc swoich sil w celu jego zajecia.

Rosyjski kanal Telegram utrzymywal, ze sily ukrainskie wyprowadzily kontratak na polnoc od Charkowa, co wskazuje, ze wojska ukrainskie utrzymuja nacisk na rosyjskie sily defensywne przy granicy z Rosja. Sily ukrainskie najprawdopodobniej staraja sie wykorzystac ciagla koncentracje Rosjan na Siewierodonieck, by przeprowadzic kontrataki na innych osiach.

Pomimo, ze sily rosyjskie kontynuuja przesylanie sprzetu i ludzi do regionu Siewierodonieck-Lysyczansk, wojska ukrainskie w ciagu ostatnich 48 godzin dokonaly udanego ataku w Siewierodoniecku i zepchnely wojska rosyjskie z powrotem na wschodnie przedmiescia miasta, a takze wypchnely je z czesci poludniowej. Ukrainska presja w postaci kontrofensyw bedzie prawdopodobnie kontynuowana, co dalej bedzie przyciagalo sily rosyjskie do obwodu luganskiego narazajac rosyjskie wysilki obronne wzdluz osi poludniowej. Zdolnosc sil ukrainskich do kontratakowania Siewierodoniecka, obecnego priorytetu opearacji na Ukrainie, jest kolejnym potwierdzeniem kurczacej sie sily bojowej Rosji na Ukrainie".

Teraz juz mozna wrocic do wyjasniania wydarzen w Siewierodoniecku. cofne sie wstecz. Otoz, jeszcze w kwietniu niektorzy wojskowi amerykanscy radzili Ukraincom bysie wycofywali z Donbasu na zachod pozostawiajac miasta zamienione w twierdze. Glupi to byl pomysl. Pozniej wszyscy byli pewni, ze wojska ukrainskie powinny opuscic tereny polozone bezposrednio na wschod od Siewierodoniecka i wycofanie sie przez jeszcze niezniszczone mosty. mialo to dotyczyc takze Lysyczanska znajdujacego sie po zachodniej stronie rzeki Doniec. Tymczasem wojska ukrainskie zdecydowaly sie na kilkudiowa obrone miasta, a nastepnie szybko stracily teren az do poziomu 80% miasta. Wydawac by sie moglo, ze odwrot bedzie kontynuowany. Tymczasem Ukraincy rozpoczeli bardzo skuteczny kontratak i obecnie pod ich kontrola znajduja sie juz dwie trzecie Siewierodoniecka.

Jak to sie stalo? Wedlug oficjalnych komunikatow ukrainskich, zrobiona zostala zasadzka, celowo wpuszczono Rosjan, by nastepnie kontratakowac i brac do niewoli. Analitycy ta linie myslenia wyjasniali tak: Po zachodniej stronie rzeki znajduja sie wzgorza, na ktorych umieszczono ukrainska artylerie z dobrym wgladem w pozycje rosyjskie. Artyleria przeprowadzila nawaly ognia, a za nia poszli kontratakujacy zolnierze ukrainscy. Brzmi to wiarygodnie, Wehrmacht w czasie II-ej wojny swiatowej notorocznie dokonywal kontratakow po utraceniu pozycji. Uzasadnienie jest takie, ze lepiej bic przeciwnika, gdyz jeszcze sapie po wysilku i nie zdazyl obsadzic linni obronnej, niz potem gdy sie skonsoliduje.

Jednakze J.Wolski ma poglad ma inny poglad. Jego zdaniem cos niedobrego sie tam stalo. Byz moze dwie ukrainskie brygady zmechanizowane zlozone z zawodowcow byly po ponad polrocznych ciezkich walkach mocno sfatygowane i wycofaly sie daleko do tylu. Wtedy to Naczelne Dowodztwo musialo zareagowac i do Siewierodoniecka wyslalo cala swieza brygade pancerna albo jej elementy i te sily wystarczyly do blyskawicznego wyparcia Rosjan. Inni analitycy glosili, ze prawdopodobnie rosyjscy napastnicy po osiagnieciu celu zrobili to, co zwykli w takiej sytuacji rozbic, czyli zabrali sie za rabowanie domow.

A co do przyszlosci, J.Wolski napomknal, ze byc moze latem biezacego roku pojawia sie na niebie Ukrainy amerykanskie samoloty F-16. Przy okazji mrugnal okiem, ze na przyklad moglyby one byc pilotowane  przez ochotnikow z Zachodu. Wiemy co to znaczy.

No to ja chcialby dodac, ze calkiem oficjalnie mowi sie o wyslaniu z Hiszpanii 40 czolgow typu Leopard na Ukraine. To duzo.  Jak tak dalej pojdzie, to latem moze pojawia sie tam amerykanskie Abramsy.