"Słuchajcie,to mowię ja rozstrzelany górnik"

avatar użytkownika gość z drogi
 

GÓRNIKOM Z KOPALNI „WUJEK”
Ten wiersz powstał w Zabrzu-Zaborzu, 1982. Autor: Jacek Okoń.

Słuchajcie, to ja mówię, zastrzelony Polak.
Zabrano mi me życie i mój hełm górniczy,
Krwawiącymi ustami do mych braci wołam,
Którzy dziś myślą o mnie na więziennej pryczy.

Szedłem dwiema pięściami przeciw karabinom,
W domu dzieci czekały, żeby mnie zobaczyć,
Opowiedzcie im kiedyś, jak ich ojciec zginął,
Za co życie swe oddał i swój hełm utracił.

Jestem z nimi i z Wami, uwięzieni bracia,
Wiem, że Polska przeżyje, póki Wy żyjecie,
Jestem z Polską, co krwawi, ale nie rozpacza,
Kajdanami spętana, samotna na świecie.

Nim zaśniecie na pryczach, pomódlcie się za mnie,
Jak się modlił Pan Jezus wśród nocy Ogrójca,
A mój hełm przestrzelony powieście na bramie,
Gdzie mi życie zabrano, a mym dzieciom ojca.

 

wujek-tablica

IDĄ PANCRY NA WUJEK
Wiersz napisany 17.12.1981. Autor: Maciej Bieniasz

Przyszli nocą w uśpiony dom,
Wyciągali nas chyłkiem, jak zbóje,
Drzwi zamknięte otwierał łom.
Idą, idą pancry na Wujek.

A gdy opadł i strach i gniew,
Jeden wybór – kopalnia strajkuje,
Choć staniała bardzo nasza krew.
Idą, idą pancry na Wujek.

W tłum przy bramie matek i żon
Z płacht na murach klejonych zlatuje
Czarną treścią komunikat WRON.
Idą, idą pancry na Wujek.

Kilof, łańcuch ściska nasza dłoń,
Wózków rząd rozpęd czołgów wstrzymuje,
Już milicja repetuje broń.
Idą, idą pancry na Wujek.

Płoną znicze ku zabitych chwale,
Nie przygasła nadzieja na potem.
Gdzie twe czyste ręce – generale?
Wracają, wracają pancry z powrotem.

 

CZEMU, POLSKO, LEJESZ GORZKIE ŁZY
Zabrze-Zaborze, zimą 82. Autor anonimowy
/na mel. „Rozkwitały pęki białych róż”/

Płacze Polska, bo ją pragną skuć.
Wróć, mój chłopcze, z tego strajku, wróć,
Na ulicach czołgów pełen rój,
Śmierć się skrada podła, wróć kochany mój.

Tyś kajdany rozkuł z moich rąk,
Tyś nie szczędził zdrowia, sił i mąk,
Ty szukałeś innych, lepszych dróg,
Jam się radowała, błogosławił Bóg.

Czemu, Polsko, lejesz gorzkie łzy?
On swą śmiercią wolność niesie Ci,
Tam na „Wujku”, gdzie od kuli padł,
W miejscu, w którym poległ, wyrósł krzyża znak.

Nie rozpaczaj, biedna Polsko, nie,
Niech nadzieja nie opuszcza Cię,
Solidarność żyje przecież w nas,
Przyjdzie dzień zwycięstwa, przyjdzie taki czas.

 

 

ZŁOTY RÓG
Wiersz przekazały Uherce – obóz, w którym znalazło się wielu górników.

Przemocą wydzierany z żył
Górniczych ciał, otwartych głębi,
W niebo się chmurą węgla skłębił
Zdmuchnięty salwą czarny pył.

A bryły węgla zwarte w pięść,
Z okrzykiem bólu nieprzytomnym,
Rosły w wydarty ziemi pomnik;
Pomników już nie można grześć.

Wyrasta gąszcz kamiennych dat
Nad naszych ścian cmentarne mury,
W dłoniach dzwonników dartych sznurem
Jęk serca dzwonu – krwawy ślad.

W grudniowym marszu generalskim
Nie wydał dźwięku złoty róg,
Z rąk generała padł na bruk,
Ruszył krzyżowy las birnamski.

 

górniczy-krzyż

Krzyż górniczy. Siedem lampek oznacza siedmiu zabitych. Zdjęcie musiało powstać między 17.12, kiedy w szpitalu zmarł Andrzej Pełka, siódma ofiara "Wujka", a 2.01.82 kiedy odszedł Joachim Gnida

 

GRUDNIOWY RAPSOD
Słowa tej pieśni powstały w Głogowie. Autor: Andrzej Kosmalski.

Stoją pod krzyżem matki boleściwe,
Tuląc do piersi mroźne ojczenasze,
2x: Szept się nad Polską niesie przenikliwy,
Krew ludu na was i na syny wasze.

Spod drugiej bramy po szyby górnicze
Drogi krzyżują się w golgotę marzeń,

2x: I niosą matki serc bolesnych znicze,
Krew ludu na was i na syny wasze.

Tkwi orle pióro – pocisk w drogi pyle,
A matki niosą puste patronasze

2x: Śpiew się rozlega w nieznanej mogile,
Krew ludu na was i na syny wasze.

Cisną się słowa rozpaczliwej pieśni,
Powstańmy bracia, gdy nam Bóg rozkaże,

2x: Z otchłani grobów i śmiertelnej pleśni,
Krew ludu na was i na syny wasze.

 

Wujek-krzyż

Rodziny zabitych ustawiają krzyże dzień po pacyfikacji kopalni

 

LEKCJA HISTORII
Powstała w Zabrzu-Zaborzu. Autor anonimowy

Powiedz mi, mamo, kiedy tato wróci?
Kiedy nasz smutek w radość się obróci?
Czemu palisz świeczkę, w oknie stawiasz ją?
Czemu tę wiązankę skrapiasz swoją łzą?

Trzeba, mój synku, świecę w oknie palić,
By o górnikach pamięć móc ocalić.
Szesnastego grudnia dali życie swe,
Tę bolesną datę zapamiętać chciej.

A tę wiązankę tatuś nasz miał złożyć
Tam przed kopalnią, gdzie znak męki Bożej,
Ale go zabrali ludzie bardzo źli,
Którzy nie pojmują, co to ból i łzy.

A tatuś wróci, kiedy ziarno wzejdzie,
I naszym krajem miłość rządzić będzie,
Wtedy to nasz smutek w radość zmieni się,
Czy rozumiesz, synku, słowa matki swej?

Rozumiem, mamo, trzeba świecę palić,
Aby o „Wujku” pamięć móc ocalić,
Trzeba tym poległym okazywać cześć
Choćby za to przyszło wikt więzienny jeść.

Zapamiętajcie: trzeba świecę palić,
Aby o „Wujku” pamięć móc ocalić.
Trzeba tam poległym okazywać cześć,
Choćby za to przyszło wikt więzienny jeść.

 

Górnikom z Wujka

 

 


..................................................................................................................................................................

Poinformuj innych, dziękujemy

 
You have no comments to approve.

GÓRNIKOM Z KOPALNI „WUJEK”
Ten wiersz powstał w Zabrzu-Zaborzu, 1982. Autor: Jacek Okoń.

Słuchajcie, to ja mówię, zastrzelony Polak.
Zabrano mi me życie i mój hełm górniczy,
Krwawiącymi ustami do mych braci wołam,
Którzy dziś myślą o mnie na więziennej pryczy.

Szedłem dwiema pięściami przeciw karabinom,
W domu dzieci czekały, żeby mnie zobaczyć,
Opowiedzcie im kiedyś, jak ich ojciec zginął,
Za co życie swe oddał i swój hełm utracił.

Jestem z nimi i z Wami, uwięzieni bracia,
Wiem, że Polska przeżyje, póki Wy żyjecie,
Jestem z Polską, co krwawi, ale nie rozpacza,
Kajdanami spętana, samotna na świecie.

Nim zaśniecie na pryczach, pomódlcie się za mnie,
Jak się modlił Pan Jezus wśród nocy Ogrójca,
A mój hełm przestrzelony powieście na bramie,
Gdzie mi życie zabrano, a mym dzieciom ojca.

 

wujek-tablica

IDĄ PANCRY NA WUJEK
Wiersz napisany 17.12.1981. Autor: Maciej Bieniasz

Przyszli nocą w uśpiony dom,
Wyciągali nas chyłkiem, jak zbóje,
Drzwi zamknięte otwierał łom.
Idą, idą pancry na Wujek.

A gdy opadł i strach i gniew,
Jeden wybór – kopalnia strajkuje,
Choć staniała bardzo nasza krew.
Idą, idą pancry na Wujek.

W tłum przy bramie matek i żon
Z płacht na murach klejonych zlatuje
Czarną treścią komunikat WRON.
Idą, idą pancry na Wujek.

Kilof, łańcuch ściska nasza dłoń,
Wózków rząd rozpęd czołgów wstrzymuje,
Już milicja repetuje broń.
Idą, idą pancry na Wujek.

Płoną znicze ku zabitych chwale,
Nie przygasła nadzieja na potem.
Gdzie twe czyste ręce – generale?
Wracają, wracają pancry z powrotem.

 

CZEMU, POLSKO, LEJESZ GORZKIE ŁZY
Zabrze-Zaborze, zimą 82. Autor anonimowy
/na mel. „Rozkwitały pęki białych róż”/

Płacze Polska, bo ją pragną skuć.
Wróć, mój chłopcze, z tego strajku, wróć,
Na ulicach czołgów pełen rój,
Śmierć się skrada podła, wróć kochany mój.

Tyś kajdany rozkuł z moich rąk,
Tyś nie szczędził zdrowia, sił i mąk,
Ty szukałeś innych, lepszych dróg,
Jam się radowała, błogosławił Bóg.

Czemu, Polsko, lejesz gorzkie łzy?
On swą śmiercią wolność niesie Ci,
Tam na „Wujku”, gdzie od kuli padł,
W miejscu, w którym poległ, wyrósł krzyża znak.

Nie rozpaczaj, biedna Polsko, nie,
Niech nadzieja nie opuszcza Cię,
Solidarność żyje przecież w nas,
Przyjdzie dzień zwycięstwa, przyjdzie taki czas.

 

 

ZŁOTY RÓG
Wiersz przekazały Uherce – obóz, w którym znalazło się wielu górników.

Przemocą wydzierany z żył
Górniczych ciał, otwartych głębi,
W niebo się chmurą węgla skłębił
Zdmuchnięty salwą czarny pył.

A bryły węgla zwarte w pięść,
Z okrzykiem bólu nieprzytomnym,
Rosły w wydarty ziemi pomnik;
Pomników już nie można grześć.

Wyrasta gąszcz kamiennych dat
Nad naszych ścian cmentarne mury,
W dłoniach dzwonników dartych sznurem
Jęk serca dzwonu – krwawy ślad.

W grudniowym marszu generalskim
Nie wydał dźwięku złoty róg,
Z rąk generała padł na bruk,
Ruszył krzyżowy las birnamski.

 

górniczy-krzyż

Krzyż górniczy. Siedem lampek oznacza siedmiu zabitych. Zdjęcie musiało powstać między 17.12, kiedy w szpitalu zmarł Andrzej Pełka, siódma ofiara "Wujka", a 2.01.82 kiedy odszedł Joachim Gnida

 

GRUDNIOWY RAPSOD
Słowa tej pieśni powstały w Głogowie. Autor: Andrzej Kosmalski.

Stoją pod krzyżem matki boleściwe,
Tuląc do piersi mroźne ojczenasze,
2x: Szept się nad Polską niesie przenikliwy,
Krew ludu na was i na syny wasze.

Spod drugiej bramy po szyby górnicze
Drogi krzyżują się w golgotę marzeń,

2x: I niosą matki serc bolesnych znicze,
Krew ludu na was i na syny wasze.

Tkwi orle pióro – pocisk w drogi pyle,
A matki niosą puste patronasze

2x: Śpiew się rozlega w nieznanej mogile,
Krew ludu na was i na syny wasze.

Cisną się słowa rozpaczliwej pieśni,
Powstańmy bracia, gdy nam Bóg rozkaże,

2x: Z otchłani grobów i śmiertelnej pleśni,
Krew ludu na was i na syny wasze.

 

Wujek-krzyż

Rodziny zabitych ustawiają krzyże dzień po pacyfikacji kopalni

 

LEKCJA HISTORII
Powstała w Zabrzu-Zaborzu. Autor anonimowy

Powiedz mi, mamo, kiedy tato wróci?
Kiedy nasz smutek w radość się obróci?
Czemu palisz świeczkę, w oknie stawiasz ją?
Czemu tę wiązankę skrapiasz swoją łzą?

Trzeba, mój synku, świecę w oknie palić,
By o górnikach pamięć móc ocalić.
Szesnastego grudnia dali życie swe,
Tę bolesną datę zapamiętać chciej.

A tę wiązankę tatuś nasz miał złożyć
Tam przed kopalnią, gdzie znak męki Bożej,
Ale go zabrali ludzie bardzo źli,
Którzy nie pojmują, co to ból i łzy.

A tatuś wróci, kiedy ziarno wzejdzie,
I naszym krajem miłość rządzić będzie,
Wtedy to nasz smutek w radość zmieni się,
Czy rozumiesz, synku, słowa matki swej?

Rozumiem, mamo, trzeba świecę palić,
Aby o „Wujku” pamięć móc ocalić,
Trzeba tym poległym okazywać cześć
Choćby za to przyszło wikt więzienny jeść.

Zapamiętajcie: trzeba świecę palić,
Aby o „Wujku” pamięć móc ocalić.
Trzeba tam poległym okazywać cześć,
Choćby za to przyszło wikt więzienny jeść.

 

Górnikom z Wujka

 

 


..................................................................................................................................................................

Poinformuj innych, dziękujemy

 
  • Facebook
  •  
  • email
  •  
  • RSS
  •  
  • Drukuj
  •  
  • Dodaj do ulubionych
  •  
  • Wykop
  •  
  • Śledzik
  •  
  • Google Bookmarks
  •  
  • Poleć
  •  
  • Twitter
  •  
  • co-robie
  •  
  • Kciuk.pl
  •  
  • Ulubione

5 do wpisu “♦ Górnikom z „Wujka””


  1.  
    Morsik napisał(a):

    „GRUDNIOWY RAPSOD
    Słowa tej pieśni powstały w Głogowie. Autor anonimowy”.

    Otóż autor jest znany, to ś.p. Andrzej Kosmalski, mieszkaniec Głogowa, ratownik górniczy, poseł, radny…

    Mam kilka całkiem nieznanych Jego wierszy, pięknych… Spisywałem „na gorąco”, bo On się nimi nie chwalił. Pisał jakby dla siebie…

  2.  
    yuhma napisał(a):

    Dzięki za info, Morsiku. Już sobie nanoszę na egzemplarzu „Głosów zza muru”.
    A jak masz te wiersze spisane, to może byś wrzucił?

  3.  
    gość z drogi napisał(a):

    witam w Noc Grudniową,Noc Mordu….na Kopalni Wujek …..
    zapalone świece ku ich pamięci palą się jasnym blaskiem ,a ja wciąż czytam te same wiersze…od lat…o rozstrzelanym Górniku,o pancerach,które idą ,idą na Wujek ..
    czy o ostatniej szychcie w KWK „Piast”
    Dobrej Nocy tym, co już śpią snem Wiecznym,Dobrej Nocy,tym ,którzy pamiętają :)
    Ukłony dla Morsika i Yuhmy :)
    Jutro kolejny RAZ zapalę znicz na grobie naszego Górnika ,na katowickim cmentarzu…i jak zawsze biały śnieg będzie okrywał miejsce Jego spoczynku…ileż to już lat….

  4.  
    Danka napisał(a):

    Wkleilam link do terj strony na swoim blogu w temacie poswieconym rocznicy Grudnia70, ale zamiescilam tam tez fotki z wystawy IPN poswieconej Ofiarom Grudnia 81 z kopalni „Wujek”z 2013 r pod Stocznia Gdanska daani.salon24.pl
    Chwala i Czesc Bohaterom! Chwala gornikom ze Slaska za wiernosc i walke do konca.
    Zawsze Polacy beda o tym pamietac. Pozdrowienia :)



 

 


  • Facebook
  •  
  • email
  •  
  • RSS
  •  
  • Drukuj
  •  
  • Dodaj do ulubionych
  •  
  • Wykop
  •  
  • Śledzik
  •  
  • Google Bookmarks
  •  
  • Poleć
  •  
  • Twitter
  •  
  • co-robie
  •  
  • Kciuk.pl
  •  
  • Ulubione

5 do wpisu “♦ Górnikom z „Wujka””


  1.  
    Morsik napisał(a):

    „GRUDNIOWY RAPSOD
    Słowa tej pieśni powstały w Głogowie. Autor anonimowy”.

    Otóż autor jest znany, to ś.p. Andrzej Kosmalski, mieszkaniec Głogowa, ratownik górniczy, poseł, radny…

    Mam kilka całkiem nieznanych Jego wierszy, pięknych… Spisywałem „na gorąco”, bo On się nimi nie chwalił. Pisał jakby dla siebie…

  2.  
    yuhma napisał(a):

    Dzięki za info, Morsiku. Już sobie nanoszę na egzemplarzu „Głosów zza muru”.
    A jak masz te wiersze spisane, to może byś wrzucił?

  3.  
    gość z drogi napisał(a):

    witam w Noc Grudniową,Noc Mordu….na Kopalni Wujek …..
    zapalone świece ku ich pamięci palą się jasnym blaskiem ,a ja wciąż czytam te same wiersze…od lat…o rozstrzelanym Górniku,o pancerach,które idą ,idą na Wujek ..
    czy o ostatniej szychcie w KWK „Piast”
    Dobrej Nocy tym, co już śpią snem Wiecznym,Dobrej Nocy,tym ,którzy pamiętają :)
    Ukłony dla Morsika i Yuhmy :)
    Jutro kolejny RAZ zapalę znicz na grobie naszego Górnika ,na katowickim cmentarzu…i jak zawsze biały śnieg będzie okrywał miejsce Jego spoczynku…ileż to już lat….

  4.  
    Danka napisał(a):

    Wkleilam link do terj strony na swoim blogu w temacie poswieconym rocznicy Grudnia70, ale zamiescilam tam tez fotki z wystawy IPN poswieconej Ofiarom Grudnia 81 z kopalni „Wujek”z 2013 r pod Stocznia Gdanska daani.salon24.pl
    Chwala i Czesc Bohaterom! Chwala gornikom ze Slaska za wiernosc i walke do konca.
    Zawsze Polacy beda o tym pamietac. Pozdrowienia :)



 

 


 

14 komentarzy

avatar użytkownika gość z drogi

1. ku pamięci zastrzelonych Górników

wspolny trud znalezienia wierszy na ten temat
dzięki drodzy Przyjaciele
Modlitwa za zastrzelonych i za Tych i Ich Rodziny, ktorym zmarnowano Zycie
Dobry Boże i Swieta Barbaro przytulcie Ich do Serc Waszych
Wieczne odpoczywanie racz IM dać Panie

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

2. a jak te straszne dni upamiętniali nasi Przyjaciel ?

9. c.d
gość z drogi, pon., 16/12/2019 - 12:04
Widzialem przez okno
Tymczasowy, pon., 16/12/2013 - 22:00
jak jechaly pancry na Wujek ul.Gornoslaska. Jakies trzysta metrow dalej po drodze byl Pentagon, czyli Wojewodzka Komenda Milicji Obywatelskiej (gen.Grubba) i areszt sledczy, gdzie pozniej spedzilem sporo czasu. Tak blisko domu./,.../
blisko,zbyt blisko
a na Placu Wolności stanął czołg z lufą skierowaną na ul Mickiewicza i okoliczne /duże zakłady pracy/

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

3. szanowny @Tymczasowy

właśnie z naszych okien, biurowca przy ul Mickiewicza ,codziennie patrzylismy na ten CZOŁG
pozdrowienia z lat minionych, lecz nigdy nie zapomnianych

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

4. c,d wspomnien naszych Przyjaciół, teraz EN passant :)

5. @gosc z drogi O nich bedziemy zawsze pamietac!
En passant, sob., 16/12/2017 - 15:20
To pieknie, ze pisze Pani o tym tragicznym wydarzeniu, dziekuje. Ciezko przezylismy ta tragedie. Mieszkalem wtedy w Katowicach, na Paderewskiego. Dochodzily do nas rozne informacje. Ten wiersz: Ida pancry na Wujek, przepisywalem kiedys na zwyklej maszynie do pisania uzywajac kalki. Nie wiedzialem kto go napisal, teraz wiem: Maciej Bieniasz. Teren kolo Kopalni Wujek byl potem scisle kontrolowany przez milicje, szczegolnie, gdy zblizala sie rocznica zastrzelenia gornikow. Moj student zostal nawet zaaresztowany, gdyz przebywal w okolicy muru kopalni. Opowiadal mi, ze MO dzialala dosyc szeroko, aresztujac duza ilosc ludzi, dla zastraszenia. Jako aresztowany, byl przewozony w budzie milicyjnej ze zwykla kobieta, gospodynia domowa, ktora miala w wiaderku karpie, ktore kupila w jakims sklepie. Nie byla zadna demonstrantka. Tez ja aresztowali, gdyz przechodzila niedaleko. Sami aresztowani tlumaczyli milicjantom i pytali, po co ja aresztowaliscie? Nie wypuscili i musiala jechac na przesluchanie do komendy MO. Taki to byl wtedy terror wladzy ludowej w realnym socjalizmie.

Pozdrawiam serdecznie

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

5. Drogie Przyjaciółki i Przyjaciele

te nasze wspomnienia,niech bedą podziekowaniem ,dla Tych, których Ofiara poniesiona została rów nie i dla Nas, ale winowajcy, niestety nigdy nie poniesli słusznej kary, niestety
Przypominając Wasze słowa, Wasze wspomnienia, staram się ocalić od zapomnienia
TE Wiersze,
te okruchy tamtych strasznych lat,
dziękuję WAM za Waszą wtedy obecność ,dziękuje raz jeszcze

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

6. . @gosc z drogiEn passant,ciąg dalszy wspomnien

. @gosc z drogi
En passant, sob., 16/12/2017 - 15:59
Tak, to byly ciezkie czasy. pamietam jak wielki czolg stal przed Teatrem w Katowicach. Widzialem jak sprzet opancerzony jezdzil caly czas po wprowadzeniu stanu wojennego po ulicach. Raz o malo nie rozjechali malego Fiata zaparkowanego przy chodniku. Jeszcze wieczorem 13 lub 14. Grudnia wzielismy puszke bezowej farby olejnej i wraz ze znana na pewno Pani osoba malowalismy na budynkach znak Polska Walczy. Nawet na Dworcu Glownym w Katowicach zrobilismy ten numer, w przejsciach pod peronami. Potem okazalo sie w szarowce, ale jeszcze przed godzina milicyjna, ze upapralismy nasze kurtki ta farba, byly do wyrzucenia. Pisze Pani o znajomych z Katowic. Chyba mamy przynajmniej trzech wspolnych znajomych. A najgorsza byla zmiana na ulicach. W ciagu kilku dni zniknely wszystkie napisy i plakaty z murow. Z dawnych czasow pozostala mi jeszcze pieczatka naszego kola "Solidarnosci", moge do dzisiaj stemplowac, ta przebitka z przepisanyym wierszem: Ida pancry.., znaczki drukowane przrz internowanych w obozie, oraz kilka odznak Solidarnosci. Wtedy stawialo opor wiele nieznanych osob. Bibliotekarka,ktora pracowala w Instytucie, w ktorym byla moja zona, nosila jeszcze po wprowadzeniu stanu wojennego odznake Solidarnosci. Dyrekcja kazala jej ja zdjac. Odmowila i zostala zwolniona. Nie wiem jak sie nazywala, stracilismy ja z oczu.

Pozdrawiam serdecznie

En passant

avatar użytkownika gość z drogi
10. szanowny@En passant

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

7. Drogi Panie Michale, ku pamieci pańskie celne słowa

23. Do Pań Zofii & Anny
Michał St. de Z..., pt., 14/12/2012 - 23:02
Wielce Szanowna Panie,

W Wujku, ZOMO, celowało w głowy górników.
To dowód, kask górniczy Janka Stawisińskiego z otworem wlotowym kuli (zaznaczony czerwonym kwadracikiem

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

8. Anna sówka 13/12/2012

30. "..prawdziwa historia była abstrakcją.."
sówka55, ndz., 16/12/2012 - 19:51
Niestety, tak, choć też często mam wrażenie, że wielu młodych ludzi, na przekór obowiązującym trendom, chce wiedzieć i widzieć - to naprawdę optymistyczne. Oby było ich jak najwięcej.

A dzisiaj taki smutny dzień... Słyszałam komentarz w radiu (w Trójce), że żaden ze skazanych zomowców nie siedzi już w więzieniu, wyszli przed czasem za dobre sprawowanie, ZRESOCJALIZOWANI!!! Włos się jeży ma takie słowo. Zresocjalizowani, ale i z poczuciem krzywdy - tak mówił jakiś anonimowy psycholog więzienny - że stali się kozłami ofiarnymi. Rękę karaj nie ślepy miecz, ręka nie została ukarana, a ten "ślepy miecz" nie był bezwolny, mógł przecież odmówić strzelania.

"Szedłem z dwiema pięściami przeciw karabinom
W domu dzieci czekały, żeby mnie zobaczyć.."

Ach...

Serdecznie Panią pozdrawiam,

Anna sówkahttp://blogmedia24.pl/node/61454

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

9. kolejne wzruszające" przypomnienie"

3. > nadzieja13
natenczas, czw., 13/12/2012 - 13:41
http://wielka-solidarnosc.pl/?cat=37

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

10. Relacja Jawora Adama http://blogmedia24.pl/blog/1773

8. @Natenczas,dla Ciebie ku pamięci tamtych lat...."Chłopcy
gość z drogi, czw., 13/12/2012 - 15:09
z Internatu
Relacja Adama Jawora -działacza KPN,a następnie podziemnego NZS,internowanego w Strzelcah Opolskich,Uhercach i Załeżu
z "Internowania w Regionie : Zeszyty Historyczne Solidarności Śląsko-Dąbrowskiej,Zeszyt 2
str 44,fragmenty
"Ojczyzna nasza znalazła się nad przepaścią.Padają wezwania do fizycznej rozprawy
z czerwonymi,z ludżmi o odmiennych poglądach

Mnożą się wypadki terroru,pogróżek i samosądów moralnych a także przemocy.Ręka wyciągnięta na zgodę spotkała się z zaciśniętą pięścią

Ścieżka zdrowia
do strajkujacej na znak protestu Huty "Baildon"
Adam Jawor wszedł do strajkującej załogi,pokazując legitymację KPN.W środku oprócz robotników ,było już kilkudziesięciu studentów.
Uczył się w technikum górniczym i miał sprawę w prokuraturze za rozlepianie na mieście plakatów z karykaturą Breżniewa.Kiedy skoty rozwaliły zabarykadowaną czym sie dało bramę huty,pierwszy raz w życiu widział,jak ludzie mdleją ze strachu....
_ZOMOwcy urządzili nam ścieżkę zdrowia:od wydziału mechanicznego do budynku dyrekcji.
Tłukli po głowach pałami i krzyczeli "do roboty ,skurwysyny -mówi Jawor-.Robili scyzoryki.Najpierw pałą w brzuch ,a potem w plecy...
W komendzie na Kilińskiego prokurator powiedział,ze grozi im nawet kara śmierci
Wtedy Jawor zobaczył po raz drugi jak mdleją dorosłe chłopy .Sam ze strachu zjadł
legitymację KPN.Nie wiedział,co ma robić...
Potem zawieżli ich na komendę do Chorzowa.Znów parę ciosów na przywitanie.Kiedy jechali więzienną kabaryną przez las ,zaczął się modlić...
Przed strzelaniną na Wujku klawisze mówili do nas per ch ,albo sk..u wspomina Jawor
Potem trochę się opamiętali
- Adam Jawor swoje dziewiętnaste urodziny obchodził w Zakładzie Karnym w Strzelach Opolskich.Strzyżenie głowy na na zero,więzienne uniformy ,zakaz podchodzenia do okna.Kiedy po kilku dniach mogli wyjść na świetlicę,rzucili się na niedopałki.W Strzelcach znalazła go mama i przywiozła paczke papierosów
Był 21 grudnia 1981 roku....
Taki to był ten Grudzień 1981
serdeczne pozdrowienia dla Tamtego Świata....
gość z drogi

edytuj odpowiedz usuń
avatar użytkownika gość z drogi
9. Dziewczęta i Chłopcy z tamtych Solidarnościowych LAT
gość z drogi, czw., 13/12/2012 - 15:10
głębokie ukłony....

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

11. droga @Ewo,a to pamiętasz ?http://blogmedia24.pl/node/61454?/

17. Droga Zofio.
Pelargonia, czw., 13/12/2012 - 21:54
Dla niektórych Jaruzel jest bohaterem narodowym. I trudno ich przekonać, że jest inaczej.
Młodzież, niestety, też jest przez takich wychowywana i karmiona tym mitem.
Własnie przede wszystkim młodym polecam obejrzenie tego filmu, bo Ty na pewno go widziałaś. Ukazał się na płycie z ostatnim numerem tygodnika Gazeta Polska:
/film już nieosiagalny/
Kołysanka cytowana przez Ciebie przywołała ponure wspomnienia tamtych dni, kiedy mogłam sie spodziewać, że w każdej chwili przyjdą po mnie, a rodzina nawet nie będzie wiedziała, co się stało. gdyż żadna łączność nie działała.

Pozdrawiam serdecznie

"Ogół nie umie powiedzieć, czego chce, ale wie, czego nie chce" Henryk Sienkiewicz

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

12. a tu ,droga Ewo fragment wiersza ,o którym była rozmowa

"- Tato był w kopalni,kiedy wojsko szło do boju,
Opowiadał górnik jeden,co uciekł z konwoju.
Opowiadał mojej mamie,że ich otoczyli
Tato z szuflą stał przy bramie i tam go zabili
Mamę wzięli do szpitala i pod drzwiami stoją,
Ale ja nie myślę wcale czekać,aż nas zgnoją
Gdy się skończy już to wszystko,gdzieś koło lata
Będę antysocjalistą - takim jak mój tata
W sierocińcu ,po dziedzińcu...."
/http://blogmedia24.pl/blog/1773/

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

13. a dzisiaj

https://dzieje.pl/wiadomosci/prezydent-gornicy-z-kopalni-wujek-polegli-z... wojenny
Prezydent Duda: krew górników z „Wujka” nie poszła na marne
PUBLIKACJA: 16.12.2021 Wiadomości

gość z drogi

avatar użytkownika gość z drogi

14. smutna wiadomość

wczoraj odszedł na Wieczną Wartę jeden z naszych ówczesnych Bojowników, Andrzej Rozpłochowski, legenda Solidarności ,Dzielny Syn Ziemi Sląsko-Dąbrowskiej
Ten dzielny Bojownik przegrał niestety ostatni swój bój z virusem
Cześć Jego Pamięci

ostatnia już z mojej Komisji Solidarność,Komisji,którą rejestrowaliśmy u Pana Andrzeja w Hucie Katowice
serdeczna modlitwa i wyrazy współczucia dla Bliskich i Przyjaciół

gość z drogi