OKRUCHY - XLIV

avatar użytkownika Tymczasowy

Jakies 6 a moze 7 lat temu napisalem, ze pachnie wojna i nalezy sie przyzwyczajac do tej problematyki i wojskowego sposobu widzenia. W zwiazku z tym zaczalem czesciej niz dotad pisac o sprawach wojskowych. Dzis potrzeba tego kata widzenia nie wymaga udowadniania. No i co my tu mamy? Nie mam najmniejszych trudnosci wyboru tematu, inaczej niz komar na plazy dla nudystow, ktory ma wielki problem od ktorego ciala  by zaczac.

................................................................................................................................................

Propagandzisci bialoruskiego dyktatora Lukaszenki pyszcza i groza Polsce i Litwie, Jeden zagalopowal sie tak daleko, ze zagrozil Litwinom, ze utona w Morzu Czarnym. Dlaczego tam, a nie w Baltyku? "Chrien go znajet". Wojna z Polska dla rezimu bialoruskiego to bylby bardzo duzy "azart".

Populacja Bialorusi jest kilka razy mniejsza od naszej. Podobnie jak i armia oszalalego kolchoznika. Bron maja bardzo przestarzala. Wojne z nimi w szybkim tempie rozstrzygneloby nasze lodnictwo.  Problemem moglyby stac sie masy dezerterow z armii bialoruskiej.

"Ni chriena" nie maja szans.

...............................................................................................................................................

Na jednym z videos z granicy z dnia 11 XI 2021 r. Bialorusini pokazali olbrzymi tlum uchodzcow liczacy setki nieszczesnikow. Jakis kacapek w zielonej fufajce rzuca z ciezarowki puszki z czyms w tlum w tempie moze 10 na minute. Nie wie "chrien", ze mozna ustawiac ludzi w kolejke? Skad my to znamy? Na przyklad z filmikow niemieckich, na ktorych wartownicy niemieccy rzucaja chleb zdziczalym tlumom jencow sowieckich. Dla przypomnienia, w tych obozach na otwartych terenach jency sowieccy zjadali sie nawzajem. A Niemcy wzieli ich miliony.

.............................................................................................................................................

Na tej Bialorusi miejscowe "chrieny" nic nie wiedza o ochronie srodowiska naturalnego czlowieka. Tna drzewa na potege. Nawet pily rozdaja uchodzcom. "Kakim chrienom" to robia.

.............................................................................................................................................

Niektorzy sie martwia, ze nasze sluzby na granicy sa zbyt grzeczne w stosunku do prowokacji Bialorusinow i agresji uchodzcow. "Gospoda oficiery" nie przejmujcie sie. Nasi maja  i potrafia uzyc armatki wodne, wieksze miotacze gazu lzawiacego, granaty hukowe czy generatory akustyczne.  Oni jedynie czekaja na wlasciwy czas.

............................................................................................................................................

W nawale informacji wskazujacych na parcie rezimu bialoruskiego na poglebianie konfliktu przemykaja czasem wiadomosci, ze bialoruski kolchoznik zamierza sie cofac. Przy jednej z tak nielicznych wiesci jeden z blogerow ocenil sytuacje uchodzcow: "No to se kurwa polatali".

..............................................................................................................................................

Kilka dni temu w dotad kompletnie mi nieznanej polskiej  celebrytce Kurdej-Szatan nastapil wzlot ducha. Wydzieli sie jej z glowy nastepujacy ciag liter: "K...!!!!!!!!!! K...!!!!!!!!!!!!! Co tam sie dzieje !!!!!!!!!!To jest k..."straz graniczna"? "Straz" ????????? (...) Boli mnie serce boli mnie klatka piersiowa trzese sie i rycze !!!!!!!! Mordercy !!!!!" Koszarowym jezykiem moznaby odpowiedziec nieszczesnej: "Twoju Mat', cziem stoisz kak kobyla na wypasie!"

.............................................................................................................................................

W dawnych czasach popularne bylo haslo: "Zima wasza, wiosna nasza". W przypadku kryzysu granicznego wypada je zmodyfikowac na : "Zima bedzie nasza".

..............................................................................................................................................

Nie mniej interesujace wydarzenia zachodza na granicy ukrainsko-rosyjskiej. Kacapki zgromadzily tam nieprzyzwoicie duzo wojska i sprzetu, co wskazuje, ze byc moze nastapi atak na Ukraine. Prawie codziennie informuja o tej mozliwosci Amerykanie. Zdecydowanie wykazuja oni zainteresowanie sytuacja i ostrzegaja. Do tej pory bylo tak, ze sobie prowadzili, powiedzmy, rutynowa obserwacje. A to amerykanski  samolot obserwacyjny Boeing RC-135 z bazy na Krecie polatal sobie wdzluz rosyjskich wybrzezy oraz Krymu. A to polata sobie samolot obserwacyjny Boeing P-8 Poseidon. A to dron strategiczny RQ-4A  Global Hawk zrobil to samo wzdluz linii demarkacyjnej w Donbasie. Jednak w ostatnich dniach nastapilo nasilenie dzialan wywiadowczych. Dwa tygodnie temu na Morze Czarne wplynal naszpikowany elektronika amerykanski okret dowodzenia USS Mount Whitney. Tandetny zartownis Pjukin kwiknal: "Mozemy popatrzec na niego przez lornetke albo przez celownik odpowiednich systemow obrony". Dla gawiedzi moze to powod do smiechu, ale nie dla kacapka. "Ni chriena" nie da sie tego ukryc. Czuje, ze zle to pachnie, bo golym okiem, nawet bez lornetki, widac, ze Amerykanie montuja miedzynarodowy zespol okretow wojennych u wybrzezy Rosji. Na przyklad jest tam juz  niszczyciel rakietowy USS Porter i tankowiec USNS John Lenthal. NATO sobie pocwiczy w goracym czasie, kiedy lapki kacapkow znow wyciagaja sie do Ukrainy. I nie idzie o eunuchow z Bundeswehry. Z ostatnich wiadomosci, samolot rozpoznawczy E-8C z bazy w Ramstein w Niemczech we wtorek polatal sobie przez ponad 5 godzin wzdluz ruskich wybrzezy w niepokojacej odleglosci 35 km.

I kto tu kogo obserwuje sobie nie tylko lornatka?

 

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Tymczasowy

szczurów celebryckich ci u nas dostatek. Damskich, męskich i nijakich. Wszystkich sie brzydze.

Maciej Stuhr zdecydował udać się na Podlasie, by rozmawiać
ze znajdującymi się tam osobami i „pomóc im przetrwać trudne chwile”.
Aktor o wszystkim opowiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”. Aktor
opowiadał o porzuconych w lesie butach, mokrych ubraniach suszących się
na „dębach czy olchach” i „chusteczkach odświeżających z Turkish
Airlines”. Mówił także o tym, jak w szpitalu w Hajnówce poszukiwał
„60-letniej Syryjki, by pomóc jej zobaczyć się z synem” - ten z kolei
od „12 lat jest azylantem w Austrii”.  Dlaczego aktor pojechał na granicę? Jak stwierdził, usłyszał
w mediach wołanie o pomoc, więc razem z żoną spakowali „trochę zdrowej
żywności, batony energetyczne, zupy, suplementy, ogrzewacze do rąk
i nóg, termosy, latarki i leki” i ruszyli w drogę.Będąc
tam, zrozumiałem, że ci ludzie są skazani na śmierć. Przez kilka
miesięcy żaden z polityków partii rządzącej nie powiedział, co ma się
fizycznie z tymi ludźmi stać.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Szmata

Czy ta szuja zdaje sobie sprawe z tego, ze jego krytyka dotyczy wladz Bialorusi, gdyz to na jej terenie ci uchodzcy sie znajduja?
Glupi on nie jest, wiec musi byc kanalia.