Metlik w glowach

bez pytania odśnieżyli podjazd! To bezczelne ludzie! A mogli zabić!
Podejrzewam, że ten jaśnieoświecony tekst powstał z inspiracji innej "śnieżnej przygody sąsiedzkiej".

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 1 lutego tuż przed godz. 9 rano czasu lokalnego. Małżeństwo James i Lisa Goy odśnieżali ulicę, wyrzucając śnieg na posesję swojego sąsiada Jeffreya Spaide’ a, z którym byli od dawna skonfliktowani. Podczas kłótni doszło do tragedii – rozwścieczony Spaide wyciągnął broń i zaczął strzelać.
https://www.tvp.info/52169231/usa-wyrzucali-snieg-na-posesje-sasiada-mez...

Ci podli sąsiedzi Virginii Heffernen co sobie myśleli! Tak podstępnie okazać sympatię i pomoc sąsiadom! To muszą być hitlerowcy!

tak, to byla krzyzowka hitlerowcow arabskimi terrorystami. Byc moze mieli tez skrywane sympatie stalinowskie.
Ta zastrzelona parka byla bardzo agresywna. Na wstepie kobieta wyzywa: Scumbag, pozniej idzie w strone sasiada z kamera w telefonie. Wielu ludzi mysli, ze jak tak sobie filmuja to maja immunity, sa swietymi krowami.
W San Francisco leci wlasnie serial, Skandynawowie z tylu atakuja staruszkow Azjatow. Na blogach amerykanskich, w ktorych czasem pisuje, Malpiatych nazywamy "13 procent", rzadziej "Skandynawami". Oto dwa przyklady:
1. 28 I Skandynaw Antoine Watson, lat 19 zaatakowal niespodziewanie 84-letniego Viche Ratanapakdee pochodzacego z Tajlandii. Staruszek stal przed swoim garazem. Zmarl w szoitalu dwa dni pozniej.
2. 31 I Skandynaw Yahya Muslim zaatakowal z tylu stojacego na przystanku 91-letniego staruszka.
Kamer nie brakuje i wylapuja dosc szybko te zwierzeta.
Przy okazji jeden z blogu przytoczyl slowa murzynskiego polityka, Jesse Jacksona: "Kiedy idac po ulicy slysze jakies kroki za soba, odwracam sie i widze biala twarz, to oddycham z ulga.

Absurd w procesie o impeachment! Demokraci mają zarzucać Trumpowi „brak wyrzutów sumienia” z powodu wydarzeń na Kapitolu

Demokraci mają w czwartek, w trzecim dniu procesu o impeachment Donalda Trumpa zarzucać mu m.in. „brak wyrzutów sumienia” z powodu wydarzeń związanych ze szturmem na Kapitol, kiedy zginęło pięć osób. Zarzucają mu podżeganie do powstania.
Zaskakujące doniesienia

Zwrócą uwagę na szkody spowodowane atakiem na Kapitol 6 stycznia i „brak wyrzutów sumienia” u byłego prezydenta, którego oskarżyli o podżeganie do (powstania) w desperackiej próbie utrzymania się przy władzy

— pisze „New York Times” powołując się na swoje źródła.

Według gazety przedstawiciele oskarżenia z Izby Reprezentantów Kongresu USA będą w czwartek usiłowali dowieść, że Trump powinien stać się pierwszym oskarżonym w historii Stanów Zjednoczonych prezydentem, który powinien zostać skazany oraz pierwszym byłym prezydentem, któremu zabroni się ewentualnego pełnienia urzędu w przyszłości.

Amerykańscy komentatorzy zdają sobie sprawę, że przekonanie do tego senatorów republikańskich będzie niemal niemożliwe, nawet jeśli określają zajścia 6 stycznia jako najgorszy atak na Kapitol od czasów wojny 1812 roku.

W środę republikańscy senatorowie będący świadkami traumatycznej relacji o ataku, który sami przeżyli, wydawali się niewzruszeni. Wielu twierdziło, że nie widzą wystarczająco ścisłego związku między śmiercionośnym szaleństwem, usiłującym tego dnia powstrzymać Kongres przed potwierdzeniem zwycięstwa prezydenta (Joe) Bidena, a wielomiesięczną kampanią Trumpa mającą na celu uchylenie porażki w wyborach

— zauważył „NYT”.

Oskarżycielom przewodzi menedżer impeachmentu, demokratyczny członek Izby Reprezentantów Jamie Raskin. Zgodnie z przewidywaniami jego zespół będzie argumentował, że działania Trumpa poważnie zaszkodziły pozycji kraju na świecie. Ma też ostrzec, że jeśli nie zostanie ukarany, będzie mógł powrócić do władzy i zagrozić demokracji.
Trump wciąż ma olbrzymie poparcie

Trump ma wciąż wielomilionową bazę zwolenników popierających jego przywódczą rolę w Stanach Zjednoczonych.

Z sondażu przeprowadzonego już po zajściach na Kapitolu, na który powołuje się stacja CNBC, wynikało, że prawie dziewięciu na dziesięciu Republikanów akceptowało działalność Trumpa. Ich odsetek praktycznie nie zmienił się w porównaniu z listopadowym badaniem opinii publicznej. Aż 89 proc. Republikanów wyraziło wówczas poparcie dla prezydenta.

Aby skazać Trumpa za podżeganie swoich zwolenników do antyrządowego powstania musiałoby się za tym opowiedzieć dwie trzecie senatorów, a więc potrzebne jest sprzymierzenie się 50 związanych z Demokratami z co najmniej 17 Republikanami.

W czwartek menedżerowie impeachmentu mają jeszcze do ośmiu godzin na przedstawienie swoich argumentów. Od piątku zabiorą w Senacie głos prawnicy Trumpa. We wtorek nie zdołali powstrzymać wyższej izby Kongresu przed przeprowadzeniem procesu, który określali jako niezgodny z konstytucją USA.

Zgodnie z oczekiwaniami zespół obrony byłego prezydenta będzie zaprzeczał jakoby był on odpowiedzialny za atak na Kapitol lub miał zamiar przeszkodzić w zatwierdzeniu przez Kongres głosów elektorów, którzy potwierdzili wybór Bidena na prezydenta USA.

gah/PAP

Porażka przeciwników Donalda Trumpa! Przegrali głosowanie ws. impeachmentu. Były prezydent: "Koniec polowania na czarownice"