Andrzej Czuma lekiem na całe zło

avatar użytkownika pawel_szefernaker
Dziś premier zaprezentował nam nowego Ministra Sprawiedliwości, będzie nim Pan Andrzej Czuma - osoba z autorytetem, której nikt nie będzie przynajmniej na początku krytykował. Autorytet Czumy od samego początku istnienia Rządu Tuska był wykorzystywany jako zderzak w ważnych ze względów politycznych dla PO kwestiach. Czuma był szefem sejmowej komisji ds nacisków na służby specjalne, która miała zbadać nieprawidłowości występujące za rządów konkurencyjnego PiS-u. Bronił też Stefana Niesiołowskiego wtedy, gdy w Sejmie Jarosław Kaczyński zarzucił Niesiołowskiemu "sypanie" kolegów na przesłuchaniach w okresie działalności opozycyjnej w PRL. Dziś Czuma zostaje ministrem jednego z najważniejszych resortów. Musi pamiętać, że często będzie porównywany do swoich poprzedników, a w szczególności do Zbigniewa Ziobry oraz Zbigniewa Ćwiąkalskiego. W odróżnieniu od swoich poprzedników minister Czuma będzie miał łatwiejszy początek funkcjonowania w ministerstwie. Nawet polityczni przeciwnicy cenią sobie spokój i przede wszystkim przeszłość Andrzeja Czumy. Prezydent Lech Kaczyński zapowiedział, że wita kandydaturę Czumy na ministra sprawiedliwości "z nadzieją". Chyba żaden z ministrów Donalda Tuska nie miał takich pozytywnych komentarzy opozycji od początku swojego działania. Niestety dużym minusem nowego ministra jest to, że nigdy nie wypowiadał się na tematy funkcjonowania resortu sprawiedliwości i on sam nie ma chyba wizji funkcjonowania ministerstwa. Na koniec zacytuje klasyka Platformy Obywatelskiej posła Karpiniuka, który tak oto uzasadniał 8 lutego 2008 roku rekomendację Andrzeja Czumy na szefa komisji śledczej: "Pan poseł Andrzej Czuma lubi czerwone wino i leniuchowanie". Nowemu ministrowi życzę jednak jak najmniej leniuchowania a jak najwięcej pracy na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa Polaków - tak jak to było za ministra Zbigniewa Ziobry...

6 komentarzy

avatar użytkownika TrustMe

1. Paweł

Podpisuję się pod artykułem. Po owocach go poznacie. Będziemy uważnie i z nadzieją obserwować, co robi Andrzej Czuma. Czy wykorzysta swoją szansę? A może ośmieszy się do reszty i odejdzie w niesławie? Dajmy mu szansę. W krótkim czasie okaże się, jak naprawdę będzie. Jego fatalne zachowanie w komisji można usprawiedliwiać obecnością Kurskiego, na którego wiele osób ma alergię. Była to kolejna nietrafiona komisja, z której nic nie wynika. Poprzednia nietrafiona dotyczyła banków, choć temat był niezwykle ważny. :)
avatar użytkownika admin

2. Proszę przestać nazywać Czumę "autorytetem"!

To polityk! I to wyjątkowo zaangażowany w bieżącą walkę polityczną. Co udowodnił zasiadając w ściśle politycznej komisji śledczej, której na dodatek stronniczo przewodniczył! Ponadto każda medialna wypowiedź Czumy, no może z kilkoma raptem wyjątkami, od kiedy jest członkiem PO, jest stronnicza, stricte podporządkowana celom politycznym macierzystej partii. Jakiż to do cholery autorytet!!
avatar użytkownika TrustMe

3. Autorytet?

To staromodne slowo. Kto go dzisiaj ma? Czuma jest politykiem. Z tym sie zgadzam w 100%. Nie rozumiem zmiany jaka zaszla w jego zachowaniu. Zgadzam sie, ze w komisji byl skrajnie stronniczy. Jesli chodzi o wypowiedzi, to twoje tezy mozna przedluzyc na PiS. Wszystkie wypowiedzi politykow PiS (poza Dornem) sa podporzadkowane celom politycznym PiS. I tak ma byc. :)
avatar użytkownika Dominik

4. ciekawe...

Widzisz TrustMe. Odbieram Twoje komentarze jako takie kroczenie "skrajem piekła, skrajem nieba". Masz cos z Wałęsy. Niby jestes za, ale i przeciw. Popierasz pewne opinie, by za chwile wyskoczyć: a na Kurskiego niektórzy maja alergie,lub, że stronniczość mozna przedłużyc i na PiS (poza Dornem) bo wszystkie wypowiedzi sa podporzadkowane celom politycznym...Metoda "Panu Bogu świeczkę a diabłu ogarek" nie jest dobra. Stwarza wrazenie, że jeszcze nie jestes pewien czy chcesz miec ciasteczko, czy chcesz go zjeść...
tede
avatar użytkownika TrustMe

5. Dominik

Staram się być obiektywny. Podtrzymuję to, co napisałem. Poza tym, a) nie lubię Wałęsy, choć broniłem go wiele razy począwszy od 1980 r. Skończyłem z Wałęsą w 1992 r. po dramatycznym przemówieniu J. Olszewskiego w Sejmie, b) politycy muszą się kierować interesem partyjnym, c) PiS to Jarosław i dlatego popieram Jarosława, inne osoby już różnie. Nie jestem jedyny, który tak myśli. Ostatni rzecznik PiS powiedział w TVP, że nie popiera Macierewicza a popiera Rostkowską-Kluzik (czy na odwrót Kluzik-Rostkowską), która jest w klubie superkobiet III RP z H. Bochniarz. :)
avatar użytkownika triarius

6. Wasza konkurencja dzisiaj nie chodzi (zapewne atak...

... DDoS w wykonaniu chłopców K*wina, któremu tam się ostro wczoraj oberwało), a przedtem zaczęły tam grasować podobne platformiane trolle (z gatunku ęteligętnych i wyważonych-w-swych-opiniach), jak widzimy tutaj. Salon wczoraj praktycznie nie chodził, dzisiaj faktycznie jeszcze nie sprawdzałem... I różne takie. Więc jednak zalecałbym ostrożność, a poza tym przemyślenie sprawy. Albo to jest prawicowa (no, niech będzie, że także czasem daleko w stronę centrum) stronka, albo jakieś ojro-platformiane trolle mają prawo dominować dyskusję i tworzyć biały szum. Zwracam uwagę, że to nie jest ich jedyna metoda, że to może być zaledwie początek. A więc, drogie ludzie, przemyślcie tę sprawę. Oni naprawdę mają swoje własne fora, więc przesadna łaskawość nie jest chyba konieczna.


Pzdrwm

triarius

-----------------------------------------------------

http://bez-owijania.blogspot.com/ - mój prywatny blogasek

http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów