Zmarnowany ostatni tydzien kampanii wyborczej

Od kilku tygodni czesc naszych publicystow wyrazala obawe, ze ostatni okres kampanii wyborczej bedzie ze strony kandydata R.Trzaskowskiego i jego ludzi najbardziej agresywny. Mialy sie pojawic  jakies haki, a moze nawet wunderwaffe. Czasu na spelnienie grozb juz wlasciwie nie ma. Zobaczmy wiec co wybrano jako niby nokautujacy przeciwnika temat. 

W dniu  3 VII 2020 r. gazeta Fakt naglosnika w sposob ekstremalny fakt  ulaskawienia przez prezydenta czlowieka skazanego kiedys za przestepstwo seksualne wobec swojej maloletniej corki. Wedlug ghazety prezydent "pomogl bestii, ktora seksualnie znecala sie nad wlasnym dzieckiem. Zas okladka Faktu niedwuznacznie sugerowala, ze tym pedofilem jest A.Duda. Jednak szybko sie pokazalo, ze skazany mezczyzna w calosci odbyl kare konczac odsiadke  w listopadzie 2015 r.  Akt laski wobec niego dotyczyl jedynie  skrocenie okresu zakazu zblizania sie  do poszkodowanej i jej matki, czyli corki i zony skazanego. O laske wniosly same  pokrzywdzone. Zarzut wobec prezydenta okazal sie byc absurdalny. Jednak nie przeszkodzilo to w kontynuowaniu akcji przeciwko A.Dudzie. Dzis mamy juz dzien 9 VII, czyli  mija tydzien od jej rozpoczecia. Nie ulega tez watpliwosci, ze intryga spalila na panewce. Wczoraj Wronski pracujacy w GW stwierdzil: "Nie jestem zdziwiony, ze sprawa pedofila nie wywolala duzego wrazenia  na wyborcach Andrzeja Dudy". To po co to wszystko bylo?  Wymyslona afera miala wstrzasnac ludzmi glosujacaymi na R.Trzaskowskiego?  Nie za bardzo mogla, bo akurat w tych srodowiskach sprawy moralne, homoseksualizm i pedofilia traktowane sa dosc swobodnie.

Co wiecej, sam Trzaskowski nie ma zamiaru konczyc wymyslonej afery. Wczoraj  na konferencji prasowej w Trzciance zaapelowal do Andrzeja Dudy, by do czwartkowego wieczora  ujawnil informacje dotyczace ulaskawien. "Do czwartkowego wieczora" - jak na prawdziwym westernie. Tyle, ze zmarnowany zostanie kolejny dzien i  na kampanie wyborcza pozostanie tylko jeden dzien, ostatni, czyli piatek.

Prawde mowiac, czegoz mozna bylo wymagac od tzw. sztabu  kampanii wyborczej Trzaskowskiego: Kierwinski,Tomczyk, Pomaska, no i bydlak Nitras.  Ten ostatni  nieustannie  pracuje swoimi agresywnymi zachowaniami na rzecz A.Dudy. Takie zachowania nie sa dobrze widziane przez normalnych ludzi, a radosc ma jedynie PO-wski beton, ktory ma okazje sobie porechotac. Co wiecej, wczoraj Trzaskowski oglosil bydlaka swoim przyjacielem i oznajmil, ze jest to "czlowiek bardzo skuteczny". Tym samym utrwalil na dobre facjate Nitrasa jako twarz Platformy Obywatelskiej.

A w dodatku, na niekorzysc Trzaskowskiego niespodziewanie zaskrzeczala rzeczywistosc w Warszawie, zdarzyly sie dwa wypadki spowodowane przez kierowcow autobusow (linie 186 i 181). Pierwszy wydarzyl sie w dniu 25 VI  na moscie Grota-Roweckiego i okazalo sie, ze kierowca bral narkotyki, zas drugi wydarzyl sie na ul.Klaudyny na Bielanach. Kierowca tez byl pod wplywem metamfetaminy. Zostalo to natychmiast finezyjnie wykorzystane. Pracujacy ciezko na rzecz A.Dudy efektowny premier Mateusz Morawiecki  we wtorek w chodziezy   wypunktowal co sie dzieje  "w rzadzonej przez Rafala Trzaskowskiego Warszawie". Prad dostarczaja Niemcy, cieplo Francuzi, metro buduja Wlosi i Turcy. "Ostatnio wyszlo na jaw, ze przewozy komunikacja miejska  obsluguja rowniez czesciowo Niemcy. Tramwaje buduja Koreanczycy". Sprawe pociagnal dalej wiceminister cyfryzacji, Adam Andruszkiewicz. Zas radna Olga Semeniuk stwierdzial: "Doszlo do drugiego tragicznego w skutkach wypadku i chcielibysmy wiedziec, na czym tak naprawde mieszkancy stoja i czy mozemy rzeczywiscie czuc sie w komunikacji miejskiej  bezpiecznie". Lista wczesniejszych zarzutow wobec braku umiejetnosci zarzadzania miastem przez Trzaskowskiego zostala przedluzona mocnym akcentem.

Jednoczesnie tez, w ciagu ostatnich kilku dni, gdy antypis zajmowal sie bzdurami, nadeszly nowe, dobre dla Polski wiadomosci.  W I kwartale 2020 r. spadlo zadluzenie zagraniczne brutto Polski. Minister Marlena Malg poinformowala, ze "uratowalismy 5 mln. miejsc pracy dzieki wsparciu dla przedsiebiorstw. Przekazano im ponad 110 mld. zl".  Bezrobocie w  maju i czerwcu utrzymywalo sie na poziomie 6%, co jest w obecnych warunkach czyms niebywalym.

Zawsze tez mozna liczyc na nadzwyczajna kaste. Wlasnie CBA zatrzymalo niejakiego Marka Z.,bylego prezesa Sadu Okregowego w Przemyslu.  Prokurator zajal sie ptaszkiem  w 2019 r., ale apelacja  cwaniaczka odwlekla sprawe. Teraz Izba Dyscyplinarna Sadu najwyzszego oddalila zazalenie. Sama  afera odbywala sie w I-II 2018 r. w Jaroslawiu. Wtedy to sedzia zazadal i przyjal korzysc majatkowa w wysokosci 100  tys. zl. w zamian za wydanie korzystnego dla przedsiebiorcy wyroku   umarzajacego  przepadek kwoty okolo 2 mln. zl.

Kandydat Trzaskowski powinien porzucic marzenia o wyborze na stanowisko prezydenta Polski. Jego szanse sa gorzej niz marne.