Kto antyfaszyzmem i konstytucją wojuje...

avatar użytkownika hrponimirski

Proszę Państwa, pan Prezydent z okazji inauguracji nowej kadencji sejmu podał definicję bycia Polakiem. Polak to osoba, która nosi Polskę w sercu.

 

Jest to artykuacja najlepszej tradycji Rzeczypospolitej wywodząca się jeszcze z 1szej jej odsłony, kiedy to nasz kraj był krajem wieloetnicznym i wielokulturowym.

 

Całe wystąpienie pana Prezydenta było ogólnie bardzo koncyliacyjne, jak na prezydenta wszystkich Polaków przystało. Jednak podana definicja była z jednej strony apogeum tej koncyliacyjności - jako jednoczącej wszystkich obywateli RP – oraz jej kompletnym zaprzeczeniem – zawierało ładunek wykluczający, wykluczający dla wszystkich zaprzańców. Pan Prezedent obalił zupełnie bezzasadne zarzuty Totalnej Opozycji, że Polska jest krajem nacjonalistycznym na granicy faszyzmu (przeciwko czemu protestują różne marsze, nawet wczoraj). Musiało to być nie w smak wszystkim tym, co w sercu nie mają Polski.

 

(Swoją drogą ciekawe dlaczego wczoraj posłankę Scheuring-Wielgus tak bardzo zbluwersowały słowa odnosząće się do wrogów ojczyzny.)

 

Zabrakło mi trochę odniesienia do wartości. Ale od czego mamy "złego glinę". W tej roli niezawodnie Antoni Macierewicz jako marszałek senior, który o tym przypomniał.

 

Tu musimy się zdobyć na pewną refleksję. Jakiś czas temu pan prezes Kaczyński wyznaczył pewne aksjomaty dla Polski:

 

  1. Filozofia grecka

  2. Wartości chrześcijańskie

  3. Prawo rzymskie

 

Aksjomaty te wymagają jednak doprecyzowania. Otóż nie bylejaka filozofia grecka – a filozofia platońska (jak sobie to już kiedyś zaznaczyliśmy) operująca Wartościami Absolutnymi, jak Prawda, Dobro i Piękno. W odróżnieniu od filozofii protagorejskiej (sofistów) negującej czy relatywizującej wszelkie wartości.

 

Trzeba też zaznaczyć, że Marcin Luter – mniej więcej w tym samym czasie, co renesansowi humaniści przypomnieli sofistów i ich brak podziału na dobro i zło – co prawda, tego podziału nie zanegował, ale stwierdził, że skoro Pan Bóg stworzył człowieka ułomnego, to nie ma prawa człowieka rozliczać z uczynków. Jest to sprzeczne z tym, co dziś znamy jako Prawdę Wiary "Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za złe karze".

 

Jeśli etniczny "sztafaż" Polaka nie ma kompletnie znaczenia, jak najbardziej ma ten kultorowy. A jako składową kultury uznaję też religię. Jeśli możemy być jak najbardziej "tolerancyjni" jeśli chodzi o większość różnic doktrynalnych czy dogmatycznych, są jednak takie, które muszą być przyjęte jako stałe i wspólne.

 

Należy przypomnieć, że realizacja społeczeństwa wielokulturowego była w I RP łatwiejsza. Wynikało to z braku oświeceniowej idei równości wobec prawa. Istniało społeczeństwo stanowe – każdy stan miał własne przywileje i obowiązki, ale również gminy religijne np. żydowskie mogły się rządzić własnym prawem. Coś co obecnie postulują skrajni libertarianie (anarchokapitaliści), aby każdy był sądzony wg prawa jakie mu odpowiada. I coś przed czym ostrzega wolnościowiec (poniekąd) Grzegorz Braun – jako "suwerenność wyspowa".

 

Ponieważ prawo uległo unifikacji, także względem partykularyzmów regionalnych (choć na pewno powstały nowe), to pewne kryteria powinny być wspólne. Trudno więc wziąć postulat Lutra, że bycie dobrym nie ma znaczenia, jako podstawę praworządnego państwa. Choć niektórzy historycy zauważają, że inflacja prawa w państwach protestanckich była spowodowana własnie anulowaniem wewnętrznego imperatywu, by nie grzeszyć. Jeśli poddany/obywatel nie może się sam kontrolować musi robić to Hobbesowski Lewiatan.

 

Co do trzeciego aksjonatu nie mam głębszych przemyśleń. Ale czy prawo rzymskie nie głosiło - "Nulla iniuria est, quae in volentem fiat" (Nie wyrządza się krzywdy chcącemu)? Jak np. chcący chce się truć różnymi substancjami, to ustawodawca powinnien mu zabraniać?

 

Dygresjorefleksja była po to, by wyjaśnić coś, co nawet "zły glina" nie może powiedzieć publicznie, by nie przekroczyć granicy koncyliarności (a może wręcz przeciwnie – te rzeczy należałoby oublicznie doprecyzować?). Jednak "zły glina" nie jest zwykłym "złym gliną", jest Gliną 2.0. Zna zasadę Aikido – "ustąp, aby zwyciężyć". Zaczyna od tego jak ważna jest Konstytucja i że chciałby przypomnieć jej 3 punkty.

 

1szy punkt to odniesienie do samej Konstytucji jako obecne (postoświeceniowe) główne źródło prawa. Lewa część sali sejmowej szaleje. Latają szaliki z napisem "Konstytucja"... No dobrze jeden... Ale pełny aplauz...

 

Potem wymieniane są kolejne 2 punkty. Te, że rodzinę tworzą przynajmniej kobieta i mężczyzna oraz o poszanowaniu i ochronie ludzkiego życia (tu pan Antoni uzupełnił, że od poczęcia do naturalnej śmierci). Lewa strona się już nie cieszyła... Tym razem prawa zaczęła skandować "Konstytucja! Konstytucja!"

 

Tak to, proszę Państwa, kto antyfaszyzmem (totalną "tolerancją") i Konstytycją wojuje, od tego dostaje rykoszentem. Zarówno prezydent Andrzej Duda, jak i marszałek senior wspaniale okazję, by rozwydrzoną opozycję cokolwiek zmitygować, wykorzystali.

10 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @hrponimirski

bardzo pouczające było dzisiejsze posiedzenie sejmu i poznawcze. Po wystąpieniach prezydenta i marszałka seniora nastąpiło ślubowanie posłów. Na wniosek lewaczki nie zmieniono tabliczki z rodzajnikiem Kim jest Wanda Nowicka z ruchu Palikota?
Zmieniono tryb ślubowania który umozliwił śledzenie każdego posła.
I totalna wtopa! Marginalny klub Lewicy jak jeden mąż z zoną Śmieszkiem "ślubowali cywilnie", co nie dziwi, ale PSL i PO! Porażka. Poczynając na Schetynie, przez posła Rosattiego i cała przeflancowana z PiS "jaskółkę" Poncyliuszo-Kowala wzywali Boga na świadka.
W PSL tylko posłanka Pacławska i poseł Heil Protasiewicz odmówili Bogu obecności w ślubowaniu.
Takie to buty!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika hrponimirski

2. @Maryla

dosyc symptomatyczne... zastanawialem sie czy nie uzyc tego w notce, jako swoisty "donos na siebie"... jednoznaczna deklaracja strony (kto ostetacyjnie slubuje bez powolania sie na Boga)... ale nie do konca mi koncepcyjnie pasowalo...

duzo PO jednak odwolywalo sie do Boga, mimo wszystko... a w senacie nawet senator Gawlowski nie omieszkal poprosic o Boza Pomoc

avatar użytkownika Maryla

3. @hrponimirski

" nawet senator Gawlowski nie omieszkal poprosic o Boza Pomoc "- bardzo trafna obserwacja. Nie każdy polityk zasługuje na zaufanie, dlatego wolę, jak mówią prawdę, wtedy mozna im przynajmniej w chwilach próby to przypomnieć. Brejza tez nie " nie omieszkal poprosic o Boza Pomoc"

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika hrponimirski

4. @Maryla

dzieki za przypomnienie... bo jeszcze ktos "kontrowersyjny" kolatal mi sie po glowie, ale zapomnialem kto

avatar użytkownika Maryla

5. za to Misiek Kamiński

wziął rozwód z Bogiem odkąd zapisał się do najbardziej demokratycznej partii EDków. Przynajmniej raz był szczery dzisiaj . Ciekawe, co na to jego lubelski elektorat.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

6. Posłanka Anita Sowińska

Posłanka Anita Sowińska z Lewicy zabłysnęła dziś w nietypowy
sposób. Przy okazji ślubowania poselskiego zaprezentowała szalik
z napisem „konstytucja”.


Internauci byli bezlitośni i od razu pojawiły się przerobione zdjęcia nowej posłanki.

Okazało się, że Sowińska kibicuje Arce Gdynia, szuka partnera i prosi niejakiego Tomka o wstawienie ziemniaków.

autor: screenshot/sejm.gov.pl

View image on Twitter

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika hrponimirski

7. @Maryla

" Latają szaliki z napisem "Konstytucja"... No dobrze jeden... Ale pełny aplauz..."
fajnie, ze wkleila Pani ilustracje...

a producenci memow sa bezlitosni... ostatnio mialem nawet ze 2 pomysly... ale jakos moi sie nie chcialo robic np taki...

Wyborcy

Reprezentacja parlamentarna

avatar użytkownika hrponimirski

8. @Maryla

Najlepiej to skomentowal przed chwila Feusette (W tyle wizji), ze jak Pan Bog kogos chce ukarac to mu rozum odbiera... a jak ktos nie ma rozumu, to Pan Bog mu juz nic nie zrobi, dlatego sie nie musi ten ktos juz niczym przejmowac ; )

avatar użytkownika Maryla

9. a jak ktos nie ma rozumu

W. Skurkiewicz: Ślubowanie w Senacie pokazało, w jakim miejscu jest liberalna KO

Z senatorów Koalicji Obywatelskiej, których w Senacie jest 43, aż
13 osób nie odwołało się w czasie ślubowania do Boga. To pokazuje, w
jakim miejscu jest ta liberalna formacja, która dziś bardzo często
naigrywa się z Kościoła i wiary katolickiej

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. coś wesołego i niedrogo :)

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl