Motto dla PiS

avatar użytkownika Tymczasowy

Jak dotąd wszystko było jasne, na co wskazywałem w 2015 r. PiS wygrywając wybory był wbrew różnym smętkom dobrze przygotowany. Jakby był na szkoleniach amerykańskiej formacji sił specjalnych SEALS, najlepszych w świecie. "Shit always can happen" - stąd amerykańscy komandości zawsze są przygotowani na najgorsze warunki po wyładowaniu. Nasi trafili na paskudne warunki, lujki nie dały nawet przysłowiowych 100 dni spokoju. Dla porównania, postępaki dają swoim nawet kilka lat miodowych. Wystarczy popatrzeć na zachowanie medialnych smierdków wobec lalusia Trudeau, formalnie premiera Kanady.

Już prawie trzy lata trwają zmagania Naszych z rozbudowanym jak Linia Maginota oporem miejscowego betonu oraz zasieków stwarzanych przez saperów kacapsko-niemieckich-unijnych-żydowskich. Śmierdzi to z daleka, ale coś trzeba z tym zrobić. W końcu dziś jest jedna z nielicznych w dziejach Polski chwil, kiedy jest szansa, którą bez wahań można nazwać dziejową. W pewnym sensie ograniczonym kilkoma generacjami, można wołać: Teraz albo nigdy!

Jakie motto powino dziś służyć PiS? Czas się robi bardzo gorący. Totalna opozycja w Polsce kompletnie oszalała. Postępakami w Unii Europejskiej już dawno powinni zająć się wcale nie psychiatrzy, tylko prości żandarmi, a miejscami osadzenia powinny być lochy.

Najpierw należy odrzucić motta kacapków. Nawet nie warto tłumaczyć dlaczego. Tak więc skreślamy na papierze toaletowym motto KGB z Placu Lubianki nr 2: "Lojalność wobec partii, lojalność ojczyznie". Także hasło Smierszu (adres ten sam, a dokładniej- piętro 4 i 6): "Śmierć szpiegom!". 

Wróćmy do cywilizowanych szerokości geograficznych. Nawet zwykłe Indie są lepsze, bo wszystko jest lepsze od kacapków. The Royal Gurkha Rifles, legendarni żołnierze Brytyjskiego Imperium, kierowali się hasłem: "Lepiej zginąć niż być tchórzem".

Może nada się motto Kampfschwimmer, elitarnej jednostki niemieckiej Kriegsmarine (III Rzesza): "Ucz się cierpieć bez skarzenia się".

Tak przyglądam się różnym zebranym mottom (bo jestem z usposobienia erudycyjny i nie cierpię lać wody) i od pierwszego rzutu oka wiem co powinno być mottem PiS, wspaniałej, zwycięskiej partii, choć czasem niedoskonałej. Oczywiście, że motto SEALS: 

JEDYNY ŁATWY DZIEŃ BYŁ WCZORAJ.

Może się mylę, więc napszę kilka innych mott do wyboru.

"Uderzaj szybko" - 70 pulk piechoty US Army.

"Nie zaprzestawaj ognia!" - 9 pulk piechoty US Army.

"Maszeruj albo zgiń" - Francuski Legii Cudzoziemskiej.

"Lekki, cichy i śmiertelny" - 7 dywizja piechoty US Army.

"Zwycięż albo zgiń" - 1 Skrzydlo Lotnictwa Taktycznego USAF.

"Żadne poświęcenie nie jest zbyt wielkie" - Amerykascy spadochroniarze.

"To musi być zrobione" - 13 dywizja piechoty US Army.

"Cokolwiek trzeba poświęcić by osiągnać cel" - 1 batalion 4 dywizji Marines US Army.

 

Etykietowanie:

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. Tymczasowy

na dzisiaj najbardziej odpowiednie, i co lepsze - realizowane przez tandem Morawiecki-Kaczyński jest motto: "Nie zaprzestawaj ognia!" .
Ostrzał idzie cały czas - celny, pełnowartościowymi nabojami.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

2. Nie zaprzestawaj ognia, bo

JEDYNY ŁATWY DZIEŃ BYŁ WCZORAJ