Poseł RP Jakub Kulesza przeprasza za wypowiedź o Tarasie Szewczence podczas uroczystości odsłonięcia pomnika „Ofiar Wołynia”

avatar użytkownika Redakcja BM24

Wpłynęło do mnie stanowisko Posła na Sejm RP Jakuba Kuleszy (w załączniku) jako odpowiedz na pismo z dnia 19.07.2018  odnośnie  jego wypowiedzi o Tarasie Szewczence podczas uroczystości  odsłonięcia pomnika „Ofiar Wołynia” w Lublinie. Nadmieniam że, dotyczyło to następującego zdania:  „Ta młoda osoba (Ukrainka) ma innych bohaterów narodowych chociażby Tarasa Szewczenkę, można powiedzieć twórcę literatury w języku ukraińskim i chciałbym właśnie aby takich bohaterów taki czynnik narodowo-twórczy wybierali sobie świadomie Ukraińcy którzy chcą z nami współtworzyć Europę”.                

 W sprostowaniu  Pan Poseł (pisze): „ Przyznaje, że nie znał do tej pory negatywnej interpretacji poezji Tarasa Szewczenki. Moje przeświadczenie o przyjaznym nastawieniu Tarasa Szewczenki do Polaków wynika  z powszechnie dostępnych informacji, opinii społecznej oraz wypowiedzi profesorów na temat jego poezji. Proszę mi wierzyć że, gdybym znał tak negatywną interpretacje poezji Tarasa Szewczenki mogąca świadczyć o jego antypolskim podejściu do naszych rodaków to nigdy z moich nie padłyby słowa, które mogły urazić nie tylko społeczność Kresowian ale przede wszystkim żyjących świadków zbrodni na Wołyniu”. 

W tym zdaniu Pana Posła Kuleszy zawiera się cała prawda o tym jak lobby ukraińskie w Polsce wykreowały postać Tarasa Szewczenki i skutecznie zablokowały wszelkie opracowania, artykuły w których przedstawiana jest negatywnie jego postać odnoszącą się do Polaków. Kreując jego wizerunek często przytacza się wiersz „ Do Polaków” i wyrywa się z całości wiersza kontekst  aby wykazać że był wielkim przyjacielem naszego narodu polskiego. Najbardziej wymownym faktem jest napis na pomniku Tarasa Szewczenki w Warszawie, oto przykład:


Podaj że rękę bracie-Lasze             - to zdanie jest wyryte na pomniku

Zachłanni księża i magnaci            - to zdanie jest pominięte                

Rzucili waśń pomiędzy nas,           - to zdanie jest pominięte                

I przeto minął zgody czas.              - to zdanie jest pominięte                

Więc podaj rękę kozakowi             - to zdanie jest pominięte                

Miejsce mi w sercu swoim daj       - to zdanie jest wyryte na pomniku
A odzyskamy szczęście nasze        - to zdanie jest wyryte na pomniku
W imię Chrystusa cichy raj...         - to zdanie jest wyryte na pomniku

 

Z napisu na pomniku wynika jasno że, Szewczenko odnosił się przyjaźnie do narodu polskiego i taka była intencja ukraińskich osób zajmujących się wizerunkiem Szewczenki. Poeta w wierszu  „Do Polaków”, wspomina czasy świetności Kozaczyzny i zastanawia się nad przyczynami nieszczęść Ukrainy. Jego zdaniem jedną z przyczyn tych nieszczęść jest to, że księża rzymskokatoliccy zaczęli propagować wiarę katolicką w miejsce prawosławia oraz mowa jest o przyczynach zniewolenia swojej ojczyzny i wskazanie iż wrogami Ukrainy są magnaci kolonizujący ziemie ukraińskie. Taki jest prawdziwy sens tego wiersza  i gdzie młody człowiek jakim jest Poseł Jakub Kulesza mógł o tym przeczytać.

Dlaczego Radni Miasta Lublin nadali w dniu 31 maja 2012 r. jednemu ze skwerów w Lublinie nazwę Tarasa Szewczenki, dlatego że przedstawiono im fałszywy obraz tej postaci a mianowicie taki:

„Taras Szewczenko – ur. 9 marca 1814r. we wsi Moryńce na Kijowszczyźnie, zm. 10 marca 1861r.   w Sankt Petersburgu. Taras Szewczenko był wybitnym poetą i malarzem ukraińskim oraz działaczem społecznym. Jest dla narodu ukraińskiego wielkim  autorytetem  moralnym,  postacią  niezwykle  ważną  i  zasłużoną. W swojej twórczości z głębokim szacunkiem i przyjaźnią odnosił się do narodu polskiego,  a jego zbiór wierszy i poematów pt. „Kobziarz” za sprawą lubelskiego naukowca Piotra Kuprysia, został przetłumaczony na język polski i wydany staraniom lubelskich profesorów”.

Dlaczego w tym uzasadnieniu nie wspomniano Radnym Miasta Lublin że Taras Szewczenko w poemacie

„Hajdamacy” podsyca bardzo silnie element antypolski, ukazuje niezbicie pogardę do Polaków.

Dlaczego nie powiedziano że, Szewczenko gloryfikuje autorów rzezi w Humaniu i nawołuje do mordowania Polaków. Gloryfikacja zbrodni Hajdamackich przez Szewczenkę inspirowała zbrodniarzy UPA do rzezi wołyńskiej a są relacje świadków że, szli mordować z pieśnią o Tarasie Szewczence.

Dlatego dziękuję Posłowi na Sejm RP Jakubowi Kuleszy że, odważnie wystąpił do Przewodniczącego Rady Miasta Lublin  ( w załączniku) z zapytaniem kiedy zamrożony od 19 maja 2016 r Obywatelski Wniosek mieszkańców Lublina  o zmianę nazwy „Skweru Tarasa Szewczenki” na „Skwer Sprawiedliwych Ukraińców” zostanie poddany pod głosowanie. Jest jeszcze jeden aspekt stanowiska Posła Jakuba Kuleszy że, po zapoznaniu się z całością poezji Tarasa Szewczenki odważnie przeprosił   i z pokorą przyjął wszelką krytykę a tej pokory brakuje wielu politykom którzy dzisiaj  reprezentują naród Polski.

 

Zdzisław Koguciuk 

 

 

 

 

Etykietowanie:

1 komentarz

avatar użytkownika Maryla

1. IPN odwołał szefa Towarzystwa


IPN odwołał szefa Towarzystwa Ukraińskiego z Komitetu Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Kuprianowicz szkalował AK


Prezes IPN Jarosław Szarek odwołał w czwartek prezesa
Towarzystwa Ukraińskiego Grzegorza Kuprianowicza z członkostwa
w Komitecie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa przy lubelskim oddziale
IPN. Kuprianowicz ocenia, że to przejaw dyskryminacji mniejszości
ukraińskiej w Polsce.

O odwołaniu Kuprianowicza, do którego doszło na wniosek dyrektora
oddziału IPN w Lublinie Marcina Krzysztofika, poinformował Wydział
Komunikacji Społecznej IPN. Podał, że wcześniej z wnioskiem o odwołanie
Kuprianowicza wystąpił Andrzej Mazurek, prezes Środowiska Żołnierzy 27.
Wołyńskiej Dywizji Piechoty AK.

W czwartek IPN
prześle pismo do Towarzystwa Ukraińskiego, by zaproponowało nowego
kandydata na zwolnione po Kuprianowiczu miejsce. Instytut zapewnia,
że decyzja o odwołaniu Kurpianowicza nie jest wymierzona w mniejszość.

W ostatnim czasie toczyła się dyskusja wokół wypowiedzi
Kuprianowicza, który 8 lipca wraz z prezydentem Ukrainy Petrem
Poroszenką uczestniczył w Sahryniu na Lubelszczyźnie w uroczystościach
upamiętniających Ukraińców pomordowanych w akcji polskiego podziemia.
Do zbrodni doszło w marcu 1944 roku, gdy oddziały Armii Krajowej
i Batalionów Chłopskich uderzyły na tę zasiedloną głównie przez
Ukraińców wieś, zabijając jej mieszkańców, w tym kobiety i dzieci.
Według różnych szacunków w Sahryniu zginęło wówczas od 200 do 800 osób;
akcja ta była przeprowadzona w ramach odwetu
za zbrodnię wołyńsko-galicyjską.

Podczas uroczystości
z udziałem Poroszenki Kuprianowicz powiedział, że w Sahryniu zginęli
obywatele Rzeczypospolitej i że „ta zbrodnia przeciwko ludzkości
popełniona została przez członków narodu polskiego – partyzantów Armii
Krajowej, będących żołnierzami Polskiego Państwa Podziemnego”.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl