Nasi zydowscy filmowi pomocnicy

avatar użytkownika Tymczasowy

Przywyklismy (i slusznie) narzekac na medialny walec propagandowy, ktorego jednym z celow jest pomniejszanie czy nawet zacieranie udzialu Niemcow w zbrodni Holokaustu. Odbywa sie to kosztem Polski i Polakow, ktorych sie w to wciaga. Jednakze jest caly, wielki  obszar, gdzie  wielkie pieniadze ida na dziela, ktore nie moga nie pokazywac Niemcow jako sprawcow. Jest to film. Zydowski Hollywood nie moze sie powstrzymac od powracania do tematyki Holokaustu i w filmach wymagajacych wielkiego wysilku nieodmiennie prezentuje Niemcow w pelnej krasie ich mundurow jako zbrodniarzy. Zacznijmy od filmu pt."Lista Schindlera". Film wszedl na ekrany w 1993 r. i przyniosl $321 mln. dochodu. Oznacza to, ze ogladnelo go okolo 32 miliony ludzi na calym swiecie. Nie jest mozliwe, by po ogladnieciu tak poruszajacego filmu widzowie nie podzielili sie wrazeniami z bliskimi i znajomymi. Smialo te liczbe mozna przemnozyc przez trzy, co daje nam okolo 100 mln. ludzi. Do tego, film dostal 7 Oskarow i nastepne miliony widzow (okolo 30 mln.) ogladaly w telewizji  ceremonie wreczania nagrod. 

W calym filmie dostrzeglem jedynie dwa ugryzienia wszy majace przedstawic Polakow i Polske w negatywnym swiecie. Ja to dostrzeglem, ale przecietny widz mial marne szanse zapamietania takich niuansow w natloku przygniatajacych zdarzen prezentowanych w filmie. Mowa chocby o okrucienstwie komendanta Amona Goetha. Scen z nim nie sposob zapomniec.

A filmow o Holokauscie uzbieralo sie juz calkiem sporo i z cala pewnoscia bedzie ich jeszcze wiecej. Wszak dopiero otwiera sie podgatunek polegajacy na gloryfikowaniu mestwa Zydow stawiajacych opor Niemcom. Wyglada na to, ze Zydzi beda coraz bardziej wygrywac II wojne swiatowa toczona przeciwko III Rzeszy. Na przyklad film "Inglorious Basterds" (2009) z Bradem Pittem przyniosl do tej pory $321 mln. dochodu, czyli mial ponad 32 mln. widzow w kinach.  Mnozymy przez trzy i znow wychodzi prawie 100 mln.

Poza tym na niekorzysc niemieckiej polityki historycznej dzialaja  ciagle obecne filmy na temat II wojny swiatowej. Wzmacniaja one potezny, wielomilionowy zastep ludzi zainteresowanych w ogole wojskowoscia, ktorzy przeciez znaja prawde o III Rzeszy. Przykladowo, "Saving Private Ryan" (1998) otrzymal 5 Oskarow i zarobil $481 mln.  Nowszy film zatytulowany "Fury" (2014) z Bradem Pittem przyniosl $211 mln. dochodu. W takich filmach nie ma miejsca na subtelne mistyfikacje. Wrogiem byli zolnierze niemieccy. Teren wokol czolgu po walce stal sie niemieckim cmentarzyskiem. A w filmie wystepuje dzielny sierzant Binkowski, dowodca czolgu.  Zydow nie ma ani jednego.

Jasne jest, ze ktos  robi dobra robote na nasdza korzysc.

Sa tez filmy przygodowe, takze rezyserowane przez S.Spielberga, gdzie osmiesza sie Niemcow i ich zolnierzy. Indiana Jones bije ich piescia i kopie nogami oraz rani i zabija roznymi przedmiotami. Mowa o dwoch filmach: "Raiders of the Lost Ark" (1981) i "Indiana Jones and the Last Crusade" (1989). W tym ostatnim wystepuje nawet sam Hitler na partaitagu i podpisuje ksiazeczke Indianie Jonesowi. Pierwszy film przyniosl $390 mln. dochodu, a drugi - $474 mln. Mozna wiec znow dokonac stosownych obliczen wedlug wyzej zaprezentowanego wzoru.

Pewnie, ze to jeszcze nie wszystko, bo przeciez od ladnych paru lat atrakcyjne filmy przenosi sie na video i sa one nadal ciagle ogladane. Znaczaca role ogrywaja tez kanaly telewizyjne pokazujace nieustannie filmy. Przykladowo, amerykanski kanal "Bravo" (oglada sie go w 89 milionach gospodarstw domowych) co i rusz puszcza filmy o Indianie Jonesie czy "Saving Private  Ryan".  A w tym ostatnim wraca pamietna scena, gdy to milosiernie wypuszczony jeniec niemiecki w dalszej czesci filmu powoli wbija bagnet w serce Zyda-zolnierza US Army.

W takich sytuacjach az chce sie bic brawo zydowskiemu Hollywood.

PS Nie znam sie na grach komputerowych tak na swiecie popularnych. Gralem jedyny raz przed wielu laty. Akurat trafilo na walke z Niemcami w jakichs podziemnych kazamatach. Co i rusz wypadal z zasadzki jakis zolnierz w mundurze Wehrmachtu i trzeba bylo go odstrzelic.Jezeli mu udawalo sie nas trafic, to zawsze mozna bylo dotrzec do jakiejs ukrytej komory z torba z Czerwonym Krzyzem i odbudowac sily. No i dalej lowcy Niemcow oddawali sie przyjemnosci. Mozna bylo zostac nalogowcem.

 

7 komentarzy

avatar użytkownika Tymczasowy

1. https://youtu.be/Y4P14KKcKF4

avatar użytkownika Tymczasowy

2. https://youtu.be/0srHYSF3U1s

avatar użytkownika Tymczasowy

3. https://youtu.be/uW9Q1cm_Tnw

avatar użytkownika Tymczasowy

4. https://youtu.be/-OGvZoIrXpg

avatar użytkownika Tymczasowy

5. https://youtu.be/o4lq3SOB8sw

avatar użytkownika Tymczasowy

6. https://youtu.be/F1ZyHNmb1yU

avatar użytkownika Tymczasowy

7. https://youtu.be/FqnpndfhXZg