Ciężki los Izraela

avatar użytkownika Tymczasowy

Polska istniała, istnieje i bedzie istniała. A Izrael? A, to całkiem inna sprawa. Przez jakiś czas będę nadal się nią zajmował.

Dziś po raz pierwszy, nie szczegółowo, tylko bardziej ogólnie. Tym razem pomocny będzie zawodowy izraelski dyplomata Nahum Goldmann. W kwietniowym numerze "Foreign Affairs" (1970) opublikował artykuł zatytułowany: "Przyszłość Izraela". Między innymi zwierza się w nim ze swoich doświadczeń. "Należy sobie uświadomić, że dla normalnego dyplomaty, którego polityki zdeterminowane są raczej bieżącymi interesami, a nie wielkimi wizjami czy pojęciami moralnymi, 80 do 90 milionów Arabów i jeszcze więcej milionów Muzułmanów posiadającymi tereny  na Bliskim Wschodzie z najbogatszymi złożami ropy naftowej na świecie, ważą więcej niż małe państwo Izrael, nawet uwzględniając żydowskie peryferia. Przez cale dziesięciolecia pracy politycznej prawie zawsze stwierdzałem, że ministrowie spraw zagranicznych innych krajów są antysemiccy i antyizraelscy".

Swój artykuł zaczyna Goldmann od konstatacji; "Zaczynam mieć wątpliwości czy powstanie państwa Izrael było najpełniejszą realizacją idei syjonistycznej". Zaś na końcu artykulu tak odpowiada na postawione przez siebie pytanie:

"Jestem przekonany, że państwo żydowskie w celu prztrwania musi reprezentować wyjątkowość swoich ludzi i swego przeznaczenia. Nie mogę sobie wyobrazić, żeby tysiące lat żydowskich cierpień, prześladowań, oporu i heroizmu miłlo zakończyć się takim małym państwem jak tuziny innych. żyjącym ciągle w niebezpieczeństwie zagłady, zmuszonym do ciągłej mobilizacji i uzbrojone po zęby, a także koncentrujące się na przeżyciu fizycznym. Nie jestem też przekonany, że entuzjazm i lojalność Żydów na świecie będzie zawsze lokowana w takim państwie".

Opierając się na tej pesymistycznej ocenie wyprowadza Goldmann wizję utopijną. Proponuje neutralizację państwa Izrael na kształt Szwajcarii. Tyle, że Izrael otoczony byłby ochroną całej ludzkości. Ze swej strony żydowstwo całego świata powinno dostarczać do Izraela wszystko co ma najlepsze, włącznie z własnym, fizycznym przybywaniu i osiedlaniu się w Izraelu.

Utopia, utopia. Zawze to lepsze niż przeniesienie się w nicość, czyli zniknięcie Izraela z powierzchni mapy. O tej drugiej wersji w Izraelu się wie, ale się nie mówi.

Od czasu opublikowania  tekstu   w "Foreign Affairs" minęło prawie pół wieku. Wiele w tym czasie się wydarzyło korzystnego i niekorzystnego dla Izraela, jednak sytuacja zasadniczo się nie zmieniła. Dlatego dziwi obecna postawa władz izraelskich wobec Polski. Nasz kraj był jednym z nielicznych (na palcach jednej ręki można policzyć wszystkich) przyjaźnie nastawionych wobec Izraela. Izraelici i światowe żydowstwo, włącznie z V kolumną w Polsce zadało Polsce cios w plecy w bardzo niekorzystnej dla nas sytuacji. Czy zdają sobie sprawę, że władze normalnego kraju odpowiedziałyby symetrycznie? Na przykład rezygnując z dawania Izraelowi i Żydom w Polsce statusu uprzywilejowania. Nie zważając na rytualny "giewalt".

 

Etykietowanie:

13 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. W Tyberiadzie weterani


W Tyberiadzie weterani uczcili pamięć o Armii Polskiej na Wschodzie. Kasprzyk: "Uczynimy wszystko, aby zachować tę…


"W 100. rocznicę odzyskania niepodległości, tutaj w ziemskiej
ojczyźnie Jezusa Chrystusa, możemy podziękować, my - młodsze pokolenie
weteranom…


autor: 	PAP/Adam Guz

Weterani gen. Władysława Andersa wraz polskimi Sprawiedliwymi
i z delegacją państwową uczcili w poniedziałek w Izraelu pamięć o Armii
Polskiej na Wschodzie. W Tyberiadzie złożyli kwiaty przed Ołtarzem
Ojczyzny - monumentem obrazującym 1000-letnie dzieje Polski.

Uroczystości w Tyberiadzie rozpoczęły się od mszy w kościele św.
Piotra, przy której znajduje się pomnik ufundowany w 1945 roku przez
polskich żołnierzy na pamiątkę ich pobytu nad Jeziorem Galilejskim.
Biało-czerwony wieniec wspólnie z weteranami złożyli przedstawiciele
władz RP, m.in. wicemarszałek Senatu Maria Koc.

W 100.
rocznicę odzyskania niepodległości, tutaj w ziemskiej ojczyźnie Jezusa
Chrystusa, możemy podziękować, my - młodsze pokolenie weteranom walk
o niepodległość za wolność ojczyzny

— powiedział
podczas uroczystości, zwracając się do weteranów, Jan Józef Kasprzyk,
szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.

Monument, przed którym odbyły się uroczystości, zaprojektował i wyrzeźbił w formie ołtarza jeden z żołnierzy Armii Andersa por. Tadeusz Zieliński. Przedstawia wizerunek Matki Boskiej, obok której znajdują się symbolizujące miłość i wiarę postaci harcerki i harcerza. Pomnik przedstawia również płaskorzeźby św. Krzysztofa i archanioła Michała, które uzupełniają figury polskiego rycerza z czasów Bolesława Chrobrego i żołnierza Armii Polskiej na Wschodzie.

Po obu stronach ołtarza znajdują się herby Lwowa, Wilna i Gdańska oraz Warszawy, Krakowa i Poznania.Pielgrzymkę do Ziemi Świętej, która potrwa do czwartku, organizuje Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych. Ma ona na celu uhonorowanie przypadających w 2018 r. trzech rocznic: 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, 75-lecia powstania 2. Korpusu Polskiego, który okrył się chwałą na polach bitewnych kampanii włoskiej, a także 65-lecia powstania Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu Yad Vashem w Jerozolimie.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Czy

przywitali ich jacys przedstawiciele wladz izraelskich? Czy panstwo izraelskie lozy pieniadze na jakies polskie obiekty (cmentarze, budynki, instytuty, muzea)?

avatar użytkownika Maryla

3. @Tymczasowy

prawdopodobnie odpowiedzi na obydwa pytania brzmią NIE.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika michael

4. Wyjątkowość Izraela polegała na tym, że był państwem poważnym

Izrael był państwem poważnym szmat czasu, od swego powstania, ale systematycznie i przez lata staje się państwem coraz mniej poważnym... 
Niestety. 
Główną przyczyną tego stanu rzeczy jest stopniowe oddalanie się od rzeczywistości, od faktów w stronę mitologizacji polityki, w stronę ideolologii a nawet utopii, kiedyś zauważonych przez Goldmanna. Dzisiaj, teraz najniebezpieczniejsze dla Izraela są te same lewackie utopie, które niszczą Europę, Amerykę i sam Izrael. 
Niech negatywnym przykładem będzie „Jest Przyszłość” Ja'ir Lapid, Ronen Bergman i inne podobne stwoy, które są zwierciadłem irracjonalnego nurtu ideologicznego wiążącego żydowską tożsamość narodową z ksenofobicznymi przemysłami politycznymi, rodzącymi się z utopijnej mieszanki George Sorosa z przemysłem Holocaust oraz globalnymi pomysłami demokracji liberalnej, społeczeństwa rzekomo otwartego i wszelkimi innymi mitologiami politycznymi.
Zatruty coctail intercywilizascyjny.
Uważam, że jedynym ratunkiem dla Izraela jest zaprzyjaźnienie się z Polską.
W końcu Polacy i Żydzi to dwa Narody Wybrane - do wspólnej Zagłady.
Czyli zapomnieć o Holocaust, pozostać przy Shoah.

Podejrzewam, że Izrael nie jest w stanie przyjąć takiego rozwiązania.
Chociażby, ze względu na te dwa NIE - w odpowiedzi Maryli.
avatar użytkownika Tymczasowy

5. Cmentarz w Ramli

Troche glupio wygladalo na cmentarzu w Ramli, gdy polskiemu oficerowi nie towarzyszyl oficer IDF. wlasciwie to nie przypominam sobie zdjec jakichs oficjalnych delegacji z wojskowymi w Polsce, ktorym, by nie towarzyszyli nasi oficerowie.Tym razem Izraelitow nie mozna nazwac gospodarzami. Nasi sa sami jak na ksiezycu.

avatar użytkownika Maryla

6. Tymczasowy

psa z kulawą nogą poza Polakami nie uświadczysz. Pusty cmentarz
autor: PAP/Adam Guz


@Kombatanci

"Tworzymy dzisiaj, tutaj nad grobami żołnierzy polskich wspólnotę pokoleń połączonych jedną myślą - myślą o Niepodległej Rzeczypospolitej" - Szef UdSKiOR @JanKasprzyk podczas uroczystości na Cmentarzu Wojennym Brytyjskiej Wspólnoty Narodów w Ramli.

W czwartek w Jerozolimie zaplanowano m.in. złożenie kwiatów w Izbie Pamięci Instytutu Yad Vashem oraz na Wzgórzu Herzla przed pomnikiem żołnierzy pochodzenia żydowskiego, którzy walczyli w Wojsku Polskim w czasie II wojny światowej. Kombatanci odwiedzą także grób premiera Izraela Menachema Begina na Górze Oliwnej - żołnierza 2. Korpusu Polskiego i przyjaciela jednego z uczestników pielgrzymki mjr. Ottona Hulackiego, z którym przebywał w jednym łagrze sowieckim.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

7. Jan Kasprzyk‏


Schody wiodące do pałacu Kajfasza, po których w Wielki Czwartek kroczył Chrystus na sąd Sanhedrynu

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

8. Swoja droga

Nie pamietam takich wizyt wczesniej. Najwyrazniej bylo do piekne ofensywne dzialanie naszych wladz. Zaskoczylo Izraelitow.
Mozna podad jeszcze kilka innych krokow naszej wladzy wykonanych ostatnio, ktore wskazuja, ze zaczynaja sie uczyc.
PS Jak ladnie by uroczystosci wygladaly z jakas wojskowa orkiestra izraelska.Dziwi brak weteranow izraelskich. Weterani zwykle rozwijaja kontakty ponad podzialami. Na przyklad niemieccy i brytyjscy kombatanci II wojny swiatowej. Widac wszystko w Izraelu jest zarazone.

avatar użytkownika Maryla

9. Tymczasowy

NAWET BEGINA IZRAELSCY NIE UHONOROWALI.

Begin urodził się w 1913 roku w Brześciu nad Bugiem jako Mieczysław
Biegun. W 1935 r. ukończył prawo na Uniwersytecie Warszawskim. Trzy lata
później został przywódcą syjonistycznej organizacji Betar w Polsce.

We wrześniu 1939 r. znalazł się w sowieckiej strefie okupacyjnej. Aresztowany przez NKWD
w 1940 r.; był przetrzymywany w więzieniu na Łukiszkach w Wilnie.
Po wielomiesięcznych przesłuchaniach został skazany na osiem lat łagru
na Syberii. W 1942 r. został zwolniony na mocy układu Sikorski-Majski.
Wstąpił do Armii Andersa, z którą dotarł do Palestyny. Tam, po uzyskaniu
zwolnienia z przysięgi wojskowej, pozostał.

W 1978 r. Begin
razem z prezydentem Egiptu Anwarem Sadatem otrzymał Pokojową Nagrodę
Nobla za wynegocjowanie traktatu pokojowego. Zmarł w 1992 r.
w Tel Awiwie.

  autor: 	PAP/Adam Guz  autor: 	PAP/Adam Guz autor: 	PAP/Adam Guz 

W tym
roku przypada 105. rocznica urodzin Begina, premiera Izraela z lat
1977-1983, dla którego dzieje Polski były wzorem walk o niepodległość
państwa żydowskiego.

https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/385911-polscy-weterani-uczcili-menach...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

10. Moj znajomy

siedzial pod cela razem z Beginem. Zony obu przychodzily do tego wiezienia w Wilnie i sie znaly.

avatar użytkownika michael

11. Tradycja Izraela odchodzi od kultury i tradycji Menachema Begina

Parę milionów Rosjan wyznania mojżeszowego, Żydzi sefardyjscy, ortodoksyjni tworzą dotkliwe podziały cywilizacyjne wewnątrz żydowskiej społeczności. Są to wewnętrzne generatory sprzecznosci i konfiktów na tyle mocnych, że Izrael sam ze soba jest jak tykajaca bomba.
avatar użytkownika Maryla

12. Kłamstwo na wystawie w Yad

Kłamstwo na wystawie w Yad Vashem w Jerozolimie. Piszą, że w łódzkim getcie była „polska policja”. Nie było – była żydowska

Poprosiłem o interwencję naszą placówkę dyplomatyczną w
Izraelu w sprawie napisu dotyczącego „polskiej policji” w getcie w
Łodzi, który znajduje się na wystawie w Instytucie Yad Vashem w
Jerozolimie – poinformował w czwartek wiceszef MSZ Jan Dziedziczak.

W czwartek Dziedziczak wspólnie z uczestnikami pielgrzymki do Ziemi
Świętej, m.in. polskimi Sprawiedliwymi Wśród Narodów Świata i weteranami
II wojny światowej, odwiedził Instytut Yad Vashem, w tym tamtejsze
Muzeum, które przedstawia Zagładę Żydów, m.in. na terenach okupowanej
przez Niemców Polski.

Podczas zwiedzania na kontrowersyjny napis zwrócił uwagę jeden z
weteranów, ppłk. Tadeusz Michalski, żołnierz ZWZ-AK i powojennego
podziemia niepodległościowego, który w czasie okupacji mieszkał w Łodzi.
Napis w języku angielskim głosi m.in., że Niemcy wraz z „polską
policją” pilnowali wejścia do łódzkiego getta.

Weteran przypomniał, że w Łodzi, wcielonej do III Rzeszy Niemieckiej,
w odróżnieniu od Generalnego Gubernatorstwa nie funkcjonowała „polska
policja” (określana również jako tzw. policja granatowa; w jęz.
niemieckim „Polnische Polizei im Generalgouvernement”).

Słowa weterana potwierdził towarzyszący kombatantom historyk dr
Tomasz Domański, który w IPN zajmuje się problematyką polsko-żydowską.

„Kiedy zobaczyłem ten napis poprosiłem o natychmiastową interwencję
naszą placówkę dyplomatyczną w Izraelu. Nie zostawimy tej sprawy i
zrobimy wszystko, żeby ta informacja została natychmiast zmieniona” –
powiedział dziennikarzom Dziedziczak.

„Niech mówią świadkowie, głos świadków, którzy widzieli jak było
naprawdę, widzieli kim byli Niemcy, widzieli jak zachowywali się Polacy,
jak zachowywali się Żydzi” – mówił wiceszef MSZ. Dodał, że polecenie
wobec polskiej placówki dyplomatycznej dotyczy „rozpoczęcia działań w
celu przywrócenie prawdy”.

„Nasza siła argumentacji w walce o przywrócenie prawdy w tym miejscu
jest bez porównania większa jeżeli za nami stoi świadectwo tych, którzy
to widzieli na własne oczy i mam nadzieję, że Yad Vashem uszanuje głos
tych, którzy Żydów widzieli i przywróci tam prawdziwą informację” –
dodał Dziedziczak.

W łódzkim getcie oczywiście nie było żadnej „polskiej
policji”. Była policja żydowska i oczywiście niemiecka, ale być może
ciężko jest niektórym napisać, że Żydzi w łódzkim getcie, z szefem
Judenratu Chaimem Mordechajem Rumkowskim na czele, czynnie kolaborowali z
Niemcami podczas zagłady.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

13. Iran może zaatakować Izrael w

Iran może zaatakować Izrael w najbliższych dniach. IDF w gotowości bojowej – szykują kolejne bombardowania

Izraelskie Siły Zbrojne są w podwyższonym stanie
gotowości w oczekiwaniu na atak ze strony Iranu. Reżim ajatollahów może
dopuścić się zbrojnej interwencji w 70 rocznicę niepodległości Izraela,
przypuszczalnie za pośrednictwem swoich szyickich przybudówek.

Atak miałby być rewanżem za bombardowanie przez Izrael irańskiej bazy
T-4 w syryjskiej prowincji Homs. Z tego miejsca przypuszczono dwa
miesiące wcześniej atak dronów na Izrael. Cahalowi (Izraelskie Siły
Zbrojne) udało się strącić je nad Wzgórzami Golan.

Izrael twierdzi, że baza T-4 należy do Irańczyków. Wywiad miał
poformować, że w izraelskim ataku zginęło 7 strażników rewolucji w tym
podpułkownik odpowiedzialny za ataki dronowe.

Izrael szykuje się nie tylko na odparcie irańskich ataków, ale też na
zbombardowanie kolejnych perskich celów w Syrii. Te miałyby być
przeprowadzane w pełnej współpracy z Pentagonem.

Według niektórych ekspertów również amerykański atak na siły Assada był tylko przymiarką do akcji wymierzonej w Teheran.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl