Kulisy prowokacji
Wyskoki yntelektualne starszych itd. pobudziły Polaków do szukania informacji o okupacji, w tym o postawach Żydów wobec Niemców i Polaków. Nie bojąc się dotychczasowych pałek medialnych czyli oskarżeń o antysemityzm, antywołowizm i antyantyzm ludziska rzuciły się do bibliotek aby poczytać zakazane i mniej przemilczane książki. To pozytywny efekt hucpy. Rzuciłem się i ja sięgając po książkę Waldemara Piaseckiego o Janie Karskim - tom drugi 1939-1945. Masa informacji i ciekawostek, niektóre musiałem zweryfikować. Większość wiedziałem. Jest interesujący fragment o kolaboracji za "pierwszego Sowieta", w tym o zachowaniu Bodo - nad tym raczej przemyka się w biografiach a sam temat arcyciekawy - skoro rozliczamy późniejszych luminarzy pióra rozliczajmy i tych, którzy znaleźli się na emigracji - szczególnie artystów bo powinni być bardziej świadomi co do swojej roli w kreowaniu wrażej propagandy. Inne ciekawe kawałki to o Akcji "N" czy zachowaniu ludności żydowskiej na Kresach oraz postawach wobec Żydów w okupowanej Polsce i roli Niemców w tworzeniu różnych fikcji i sączeniu nienawiści.
Czytając fragment ze strony 654 o zamieszkach antyżydowskich z Wielkanocy 1940 roku, gdzie wykorzystano efemerydę i parawan Narodowej Organizacji Radykalnej Andrzeja Świetlickiego i bojówkę "Atak" przy mocnej inspiracji niemieckiej nie sposób oprzeć się wrażeniu, że już gdzieś, coś, ktoś... Komuniści zazwyczaj wykorzystywali gotowe wzorce czy powtarzali udane operacje. Miałem skojarzenia z tzw. pogromem kieleckim bo ewidentnie mechanizm działania był taki sam."Ktoś" rozpuścił pogłoskę o zabiciu polskiego chłopca i nagle "spontanicznie" rozpoczęła się ruchawka. Granatowa policja miała nakaz nieinterweniowania. Nie dziwi, że teren Powiśla i Pragi był najbardziej widoczny - z wielu względów. Niemcy oczywiście fotografowali aby ich wnuki i dzieci mogły później handlować fotkami na portalach ;) Ten "pogrom" uderzał we władze emigracyjne i podburzał francuską opinię wobec Polaków. Przywódcy NOR wkrótce przestali być potrzebni i zostali straceni.
Dlaczego o tym piszę? Zamiast bawić się w głupie dialogi trzeba doprowadzić sprawę do końca i wyjaśniać kulisy INNYCH prowokacji aby nie dawać pożywki dla działań antypolskich. Odebrać ordery, wywalić niektórych z Polski i skończyć z fikcją bajeczek dla dzieci. Ale to chyba plan dla kolejnej ekipy.
- Unicorn - blog
- Zaloguj się, by odpowiadać
5 komentarzy
1. @Unicorn
" Zamiast bawić się w głupie dialogi trzeba doprowadzić sprawę do końca i wyjaśniać kulisy INNYCH prowokacji aby nie dawać pożywki dla działań antypolskich. "
TYLKO PRAWDA NAS WYZWOLI.
Bez względu na giewałt jurgieltników.
Co do odbierania orderów-to właśnie ta ekipa zaczęła proces. Giewałt reszty POstępaków i POstsowietów idzie znów na cały lewacki świat.
der Dziennik
PiS i zaprzeczenie dyplomacji. "Dyplomata musi rozmawiać pragmatycznie, a nie ideologicznie"
PiS prowadzi politykę historyczną, do której przykłada wielką wagę.
Kwestia jej skutków zewnętrznych jest traktowana jako koszt zysków
wyborczych. Może nikt nie przewidział, iż będą one tak wysokie.
Maryla
------------------------------------------------------
Stowarzyszenie Blogmedia24.pl
2. Ten rząd, który teraz rządzi jest pierwszym polskim rządem,
michael
3. Koniecznie "wyjaśniać kulisy INNYCH prowokacji"
Przeprowadził akcje likwidacji w takich miejscowościach jak: Wizna (koniec czerwca), Wąsosz (5 lipca), Radziłów (7 lipca), Jedwabne (10 lipca), Łomża (wczesny sierpień), Tykocin (22–25 sierpnia), Rutki (4 września), piątnica Zambrów i Borkowo oraz w wielu innych dobrze znanych. [link]
michael
4. @ Unicorn sformułował postulat w sprawie kulisów prowokacji
Podany wyżej postulat Unicorna doczekał się mojego pełnego aprobaty komentarza, który jest umieszczony wyżej. Najbardziej haniebne antypolskie bredne są najczęściej podłymi zmyśleniami realizowanymi przez najbardziej zajadłych wrogów Polski, którzy szechteruja, grossują,...
Tymczasem prawda jest najczęściej w zasięgu ręki.
Prawda jest słaba tylko wtedy, kiedy nikt jej nie broni.
michael
5. A propos Jedwabnego
Najpierw zdarzyło się coś. 10 kwietnia 2010 roku na pokładzie samolotu nastąpiła seria wybuchów.
michael