Prezydent A. Duda jako jedyny uczestnik "debaty" - "Kawa na ławę"

avatar użytkownika Janusz40

PAD udzielił wywiadu red.Rymanowskiemu w formule "Kawa na ławę", ale bez innych debatujących i w Belwederze. Oczywiście - red Rymanowski nie musiał występować sztucznie w roli advocatus diaboli, gdyż to jego naturalna polityczna opcja (ściślej - opcja jego stacji TV).
Cóż - prezydent na taką formułę się zgodził i Romaszewski nie oszczędzał go; poruszył prawie wszystkie istotne bieżące sprawy. M.in. kwestię ustaw dotyczących KRS i SN, rekonstrukcji rządu, sporu z ministrem ON, zmian w ordynacji wyborczej - nawet wyborów w Nowoczesnej. Także sprawę manifestacji przed pałacem prezydenckim i głosów opozycji zarzucających prezydentowi łamanie konstytucji.

PAD w zasadzie dobrze się zaprezentował i będąc bądź, co bądź doktorem prawa - wyjaśnił szczegółowo swoje stanowisko - w żadnym stopniu nie naruszające konstytucji. Nieprzyjazne i oszczercze słowa ze strony opozycji (nawet szefa PO Schetyny) - skwitował: Ze strony opozycji nazywającej siebie - totalną - nigdy nie padły żadne przyjazne słowa w stosunku do obozu politycznego, którego częścią się czuję.

W jednym tylko przypadku - prezydent Duda mnie nie przekonał - mianowicie, co do jego racji w sporze z ministrem Macierewiczem. Podkreślał, jak mantrę - jako prezydent, jako prezydent - mam swoje konstytucyjne uprawnienia wynikające z faktu, ze jestem jednocześnie zwierzchnikiem sił zbrojnych i nigdy nie pozwolę, by minister ON atakował moich współpracowników (gen. J. Kraszewskiego). Minister Macierewicz (jego służby) pozbawił generała prawa dostępu do informacji niejawnych. To, że minister ON też działa w ramach swoich konstytucyjnych uprawnień - prezydent AD nie wspomniał. Naciski prezydenta w tej mierze polegają na wstrzymaniu czternastu generalskich nominacji. Oczywiście narracja jest inna - trzeba najpierw wypracować formułę dowodzenia armią zarówno w czasie pokoju, jak i na okres wojny i "pod tę koncepcję dowodzenia powołać odpowiednich generałów".

Jest to tłumaczenie naciągane i nieracjonalne. Otóż, całkiem niezależnie od przyjętego modelu dowodzenia armią - zawsze będą potrzebni generałowie "branżowi" - będą potrzebni "lotnicy", "marynarze", specjaliści od wojsk lądowych, od wojny hybrydowej (cybernetycznej), czy wreszcie od WOT. Taka, czy inna forma dowodzenia armią nie ma wpływu na specjalności oficerów nominowanych na pierwszy generalski stopień; wiadomo, że nie zajmą oni od razu stanowisk w naczelnych organach wojska - w dowództwach rodzajów sił zbrojnych czy w Sztabie Generalnym, czy w innej centralnej wojskowej władzy. Skład ilościowy i specjalność nominowanych nowych generałów zawsze byłby taki sam. Oczywiście - generałowie powinni uczestniczyć w wypracowaniu właściwej koncepcji dowodzenia armią - jako najbardziej w tej mierze doświadczeni; w przypadku, gdyby nie potrafili sie znaleźć w takiej czy innej formule dowodzenia, zawsze mogą podać się do dymisji.

W każdym razie wstrzymywanie generalskich nominacji jako nacisku na ministra ON jest działaniem niegodnym prezydenta RP.

Natomiast niesprawdzona informacja, która do mnie dotarła dotycząca wstrzymywania przez prezydenta RP nominacji na pierwszy stopień oficerski (to też prerogatywa prezydenta) - byłaby wydarzeniem horrendalnym, mającym niebagatelny wpływ na gotowość bojową wojska. Nie było to poruszone przez red. Romaszewskiego i nie mając pewności, co do prawdziwości tej plotki - poprzestanę na tym.

Etykietowanie:

10 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @Janusz40

to co mówi PAD w kwestii nominacji jest powieleniem tego, co mówi Soloch i rozbiega sie dalece z tym, co publicznie mówi min. Macierewicz.
Prezydent odmówił nominacji po raz pierwszy na 3 maja, potem konsekwentnie odmawiał w sierpniu i listopadzie. Było to przed wszczęciem postepowania wyjaśniającego przez SKW. Gen. Kraszewskiego nominował Siemioniak, nie min. Macierewicz, o czym Soloch i PAD łgaja, jakby było inaczej.
PAD jest absolutnie niewiarygodny, odmawiając konsekwetnie spotkania z min. Macierewiczem.


Andrzej
Duda sugeruje zmianę premiera? Prezydent o ukrywaniu ustaw przez
Szydło, konflikcie z Macierewiczem i dziwnych zagrywkach Tuska

Najwyższy Czas! -
3 godziny 35 min. temu

Prezydent Andrzej Duda w zawoalowany sposób dał do
zrozumienia, że Jarosław Kaczyński powinien zastąpić Beatę Szydło na
stanowisku premiera. W wywiadzie udzielonym stacji TVN 24 w otwarty
sposób krytykował też ministra Antoniego Macierewicza i mówił, że
uniemożliwia mu należyte sprawowanie funkcji prezydenta. Według
prezydenta Donald Tusk jako unijny urzędnik załatwia też wewnętrzne
sprawy PO

Prezydent Andrzej Duda w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim odniósł się
do bieżącej sytuacji politycznej w Polsce. W pośredni sposób dał m,in do
zrozumienia, że to Jarosław Kaczyński powinien być premierem, a na co
najmniej dwóch stanowiskach ministerialnych powinny zajść zmiany.

Prezydent bardzo wychwalał pracę Beaty Szydło i przypomniał, iż była
szefową jego kampanii prezydenckiej. Tym niemniej wspomniał o
niedociągnięciach, których nie sprecyzował i o słabej komunikacji na
linii premier – prezydent.

Prezydent powiedział, iż cieszył się gdy Beata Szydło objęła tekę premiera.

Ten rząd zrealizował wiele obietnic wyborczych. Oczywiście jest cały szereg kwestii, które pozostały do zrealizowania – mówił Andrzej Duda.

Pytany wprost o to, czy to Jarosław Kaczyński powinien zostać teraz premierem, prezydent stwierdził, iż obyczaj jest taki, iż „prezydent powierza funkcję premiera rządu, którego wskazuje większość parlamentarna”

Prezydent skrytykował też Beatę Szydło za słabe komunikowanie się z
nim i ukrywanie projektów ustaw. O projektach legislacyjnych dotyczących
Sądu najwyższego I Krajowej Rady Sądownictwa prezydent miał się
dowiedzieć dopiero jak trafiły do Sejmu.

Mnie tych projektów ustaw nie przedstawiono. Ja zapoznałem się z nimi w momencie, kiedy znalazły się w Sejmie – mówił Andrzej Duda. – Do dzisiaj bardzo nad tym ubolewam. Dlaczego prezydent nie miał możliwości wypowiedzenia się na ten

Tu bez wątpienia był problem na linii prezydent-rząd a to w pierwszej kolejności kontakt prezydenta z premierem – wypomniał Andrezj Duda.

Prezydent odniósł się też do kwestii otwartego już konfliktu z
Antonim Macierewiczem. Jego bezpośrednią przyczyną ma być lustrowanie
przez MON generała Kraszewskiego, który przez to nie może podjąć
powierzonych mu przez prezydenta funkcji w Biurze Bezpieczeństwa
Narodowego.

To, że od czerwca nie mogę korzystać z pomocy generała
Kraszewskiego, jest dla mnie ogromnym utrudnieniem i ogromnie mnie ta
sprawa martw
i – mówił prezydent. – Powiedziałem już
kilkakrotnie, że chodzi mi o to, żeby to postępowanie się zamknęło,
żebym wiedział na czym stoję jako zwierzchnik Sił Zbrojnych. To jest
osłabienie mojej funkcji.

Prezydent zarzucił Macierewiczowi, iż stosuje metody rodem z koalicji PO-PSL.

Mnie najbardziej poraziło to, że te same metody, które PO
stosowało wobec ministra Macierewicza i ministra Waszczykowskiego, teraz
są stosowane wobec moich ludzi
– powiedział prezydent.

Odnosząc się do kwestii dyplomacji i polityki zagranicznej ujawnił
również, iż jest konflikt między nim, a rządem w sprawie reprezentowania
Polski na arenie międzynawowej.

To jest kwestia ustaleń z premierem. Musi być w tej sprawie porozumienie. Jestem na te rozmowy otwarty – Andrzej Duda po raz kolejny skrytykował Beatę Szydło.

Stwierdził również, ze krytyka utrudnia pracę ministrowi Waszczykowskiemu – Minister Waszczykowski od dawna jest atakowany, że powinien zostać zdymisjonowany. To mu nie pomaga w pracy – powiedział Andrzej Duda.

Prezydent skrytykował również Donalda Tuska mówiąc, że wyszedł ze
swojej roli przewodniczącego Rady Europejskiej. Andrzejowi Dudzie jest
całkowicie obojętne  jakie opinie Tusk wygłasza u „na imieninach” ale
nie jako urzędnik unijny.

Według prezydenta Tusk publikując na Twitterze swój wpisał na temat polski załatwiał wewnętrzne sprawy w PO.

Ja to traktuję jako część wewnętrznej rozgrywki w Platformie
Obywatelskiej. Ja to odebrałem jako próbę obrony przez Donalda Tuska
tych osób, które głosowały za rezolucją.

Źródło TVN24


http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,22699970,andrzej-duda-za...

Na koniec rozmowy Bogdan Rymanowski zapytał
Andrzeja Dudę, czy "zajrzał do atlasu". Prezydent chyba nie zrozumiał w
pierwszej chwili, że to nawiązanie do do słynnego już "Atlasu kotów"
Jarosława Kaczyńskiego. 

- To nie był atlas kotów? - dziennikarz naprowadził go na gorący temat, który obiega internet w ostatnich dniach.

- Bardzo lubię koty - odpowiedział Duda.

- A ma pan kota? - zapytał Rymanowski.

- Córka ma kota
i ten kot akurat w tym momencie jest u nas. Bardzo, bardzo lubię te
zwierzęta. Zresztą moi rodzice też mają i moja siostra też ma w swoim
domu, więc koty są u nas w rodzinie - powiedział prezydent. 

- Rozmawiacie z prezesem na temat kotów? - zapytał na koniec Rymanowski.

- Rzadko, czasem tak - odpowiedział Andrzej Duda i zaczął się śmiać.

- Może najwyższa pora - zakończył dziennikarz. 

Wypowiedź prezydenta szybko obiegła portale, cytowała ją Polska Agencja Prasowa.

Andrzej Duda udziela wywiadu Rymanowskiemu. Ten nagle: "Trochę jest pan bezradny" >>>

Konflikt Andrzej Duda - Antoni Macierewicz

Przypomnijmy: generał Jarosław
Kraszewski to współpracownik prezydenta. Procedura kontrolna wobec
generała Kraszewskiego - dyrektora Departamentu Zwierzchnictwa nad
Siłami Zbrojnymi w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego - została wszczęta w
czerwcu. Tym samym generał czasowo utracił dostęp do informacji
niejawnych, co według BBN uniemożliwia mu wykonywanie obowiązków
służbowych. 

Duda stwierdził, że początkowo
Kraszewski nie budził zastrzeżeń Macierewicza, ale "nie jest tajemnicą",
że "Kraszewski miał stosunek krytyczny do kilku działań pana ministra i
tego nie ukrywał". 

Dalej Andrzej Duda
stwierdził, że nie podważał kandydatur na stopnie generalskie. Odniósł
się też do piątkowego ruchu Antoniego Macierewicza, czyli odwołania wniosków o te nominacje. - Czyli nie traktuje pan tego ruchu jako ukłonu? - dopytywał Rymanowski.

-
Ale mało, ja takiego oczekiwania do pana ministra nie kierowałem. Wręcz
przeciwnie. Poleciłem złożyć do min. Macierewicza, żeby dodał do tych
wniosków pana gen. Leszka Surawskiego - tłumaczył Duda i dodał, że
Surawski powinien otrzymać czwartą gwiazdkę, ułatwiłoby mu to chociażby
współpracę międzynarodową.

- Ale nie dodał? - zapytał Rymanowski.

- Nie było odpowiedzi ze strony ministra Macierewicza - odparł Duda.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. ostatnia nominacja generalska na wniosek MON

Wtorek, 10 stycznia 2017
Prezydent mianował na stopień generalski

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Zwierzchnik Sił Zbrojnych Andrzej Duda na podstawie art. 134 ust. 5 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, na wniosek Ministra Obrony Narodowej, mianował gen. bryg. Sławomira Wojciechowskiego na stopień generała dywizji.

http://www.prezydent.pl/aktualnosci/nominacje/art,41,prezydent-mianowal-...

Wtorek, 29 listopada 2016
Prezydent wręczył nominacje generalskie

Prezydent RP Pan Andrzej Duda podczas uroczystości w dniu 29 listopada 2016 r. wręczył nominacje generalskie 14 oficerom.

http://www.prezydent.pl/aktualnosci/nominacje/art,34,prezydent-wreczyl-n...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Ewaryst Fedorowicz

3. @Janusz40

Romaszewscy mają swoje za uszami (także i "w temacie" PAD'a), ale w TVN24 jako dziennikarze (ani na innym etacie) nie pracują :-D
Rymanowski to był :-)

Ale niewykluczone, że Romaszewska-Córuś (nie Curuś) z pryncypałem Mamy wywiad kiedyś w TVP przeprowadzi

Ewaryst Fedorowicz

avatar użytkownika Maryla

4. ja jako prezydent


W wywiadzie pana prezydenta Andrzeja Dudy dla TVN 24 szczególną uwagę zwracały zarówno komuni


Przez parędziesiąt minut na antenie pan prezydent o sprawach państwa mógł mówić wyłącznie wysuwając na pierwszy plan: „Ja”.

W komunikacji werbalnej obok wypowiadanych treści liczą się akcenty
i intonacyjne podkreślenia, a także tzw. iloczas czyli skracanie lub
wydłużanie słów. W tym wywiadzie dominowało „mnie, mnie”, przerywane
„jaaaa”, podbijane „jaaaa, jako prezydent Rzeczypospolitej”, a nawet
pojawiła się narracja w trzeciej osobie: „wobec prezydenta nie dochowano
należytej staranności”. Mówiąc o sobie pan prezydent wyrażał się
niezwykłym szacunkiem i pietyzmem, a także ogromną troską by urząd
prezydenta RP był odpowiednio dowartościowany.

Przekładało
się to oczywiście na komunikacje niewerbalną informującą o stanie
emocjonalnym i intencjach. Tutaj też przebijała nieprzeparta chęć
pokazania widzom z jak znamienitą osobą mają do czynienia. Z samym
prezydentem Rzeczypospolitej.

Żaden odpowiedzialny obywatel
z założenia nie chce uchybić panu prezydentowi ani odbierać godności
jego urzędu. Wprost przeciwnie, pragnie, żeby prezydent jego państwa był
otoczony szacunkiem, a nawet, żeby mógł być z niego dumny.

Niestety wywiad pana prezydenta w TVN24
nie daje powodów do formułowania optymistycznych prognoz dla polskiej
polityki na najbliższe miesiące, a może i lata. Potwierdzają się
przypuszczenia, że na decyzje pana prezydenta wpływają niezwykle
intensywnie kwestie ambicjonalne.

Tłumaczenie w przypadku
zawetowania tak ważnych ustaw jak te o sądownictwie, tym że pan
prezydent ich nie znał wcześniej jest mało przekonywujące. Jest sprawą
otwartą czy rząd w ogóle ma obowiązek przeprowadzania konsultacji
procedowanych ustaw. Uchwalone w Sejmie trafiają do kancelarii pana
prezydenta i tam są oceniane. Podpisywane, wetowane lub odsyłane
do Trybunału Konstytucyjnego. Jeżeli pan prezydent chciał uczestniczyć
w procesie tworzenia ustaw, ktoś z jego licznych urzędników mógł
to pewnie uzgodnić ze stroną rządową. Tym bardziej, że zgłoszony przez
pana prezydenta w ostatniej chwili niezwykle restrykcyjny parytet
3/5 przy wyborze sędziów do KRS został uwzględniony. Konkludując wypowiedź pana prezydenta wychodzi to tak: oni mi nie pokazali, to ja im pokazałem.

Podobnie
kuriozalnie wyglądało tłumaczenie użycia pod adresem Antoniego
Macierewicza zwrotu „ubeckie metody”. Była to według pana prezydenta
wypowiedź nieoficjalna. W tłumie ludzi na Karkowskim Przedmieściu każda
wypowiedź głowy państwa jest publiczna.

Słuchając retoryki pana
prezydenta trudno nie odnieść wrażenia, że postanowił zostać pierwszą
osobą w państwie bez względu na to czy to państwo będzie dobrze działać
czy nie. Swoje prywatne interesy najwyraźniej postawił na pierwszym
miejscu. Być może doskwierały mu głoszone przez opozycyjne media
przytyki, że jest „długopisem” bądź Adrianem. Jednak elektorat prawicowy
nigdy nie traktował pana prezydenta jako przystawkę do PiS, tylko
cieszył się, że mamy tak reprezentacyjną parę prezydencka w ramach
dobrej zmiany.

Bycie prezydentem wszystkich Polaków jest tylko
figurą retoryczną. Osoba zsiadają w Belwederze ma  swoje polityczne
środowisko, bo bez tego nigdy by się tam nie znalazła. Odżegnywanie się
od tych, dzięki którym tam się zasiadło i jednoczesne przymilanie się
do tych, którzy byli i są na kontrze, może się skończyć
wyłącznie osamotnieniem.

Wywiad pana prezydenta dla TVN
24 nie przyniósł wielu merytorycznych treści, natomiast przypieczętował
odczucie, że reformowanie państwa może natrafić na spore trudności,
a nawet być zupełnie pokrzyżowane, bo najważniejszy jestem „jaaaa
jako prezydent”.

Jest taka piosenka Georga Harrisona napisana
tuż przed rozpadem The Beatles „I Me Mine”. Mogłaby być dobrą ilustracją
muzyczną do tego wywiadu.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

5. Antoni Macierewicz: Od

Antoni Macierewicz: Od dłuższego czasu trwała sytuacja niezdrowa

Od dłuższego czasu trwała sytuacja niezdrowa, pierwsze wnioski złożyliśmy już w kwietniu tego roku, odkładano i odkładano awanse generalskie,

blokując rozwój armii w ten sposób. Wydawało się, że trzeba to

przeciąć, zwłaszcza, że blokowano też i blokuje się nadal niestety

awanse na pierwsze stopnie oficerskie, kilkudziesięciu podoficerów nie

może uzyskać stopni oficerskich
-

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Janusz40

6. Maryla

Jednak to prawda - z tym blokowaniem pierwszego oficerskiego awansu. To rzeczywiste horrendum. Musze to zbadać dokładniej.

Tak przy okazji: "Postawiony" na stanowisko prezydenta RP przez marszałka Piłsudskiego prof. Mościcki miał w życiorysie kartę współpracy z obozem niepodległościowym (z komendantem też). Jednak było tak: "Biedny pan Ignacy, który nic nie znaczy". Dopiero po śmierci "Dziadka" poczuł pełnię władzy, jaka dała mu konstytucja. Nowy GISZ - Śmigły Rydz nie miał tej osobowości, co marszałek i rządził prezydent. Sytuacja dość typowa dla nowych demokracji; władza formalna nie idzie z władzą rzeczywistą (polityczną) dochodzi jeszcze kwestia charakteru. Po przewrocie majowym nie było odważnego, który naraziłby sie na gniewne ruszenie wąsami...

Prezydent Duda mógłby okazać więcej szacunku w stosunku do osoby, która desygnowała go na to stanowisko. także minister Macierewicz ma nieporównanie większe zasługi w obaleniu komunizmu w Polsce niż A. Duda.

Pozdrawiam

W czasie odwiedzenia Nowego Miasta Lubawskiego Pan Prezydent wygłosił znamienne przemówienie. Dotyczyło

avatar użytkownika Maryla

7. @Janusz40

Czerska pieje z zachwytu, skandal PAD!
Paweł Wroński
27 listopada 2017

http://wyborcza.pl/7,75398,22705452,prezydent-duda-rozszerza-blokade-mac...
Andrzej Duda blokuje nie tylko nominacje generalskie, lecz także te na pierwszy stopień oficerski - podporucznika. Chodzi o kandydatów poleconych przez MON, którzy zdaniem Pałacu Prezydenckiego nie spełniają kryteriów wykształcenia.

Andrzej Duda zaczyna korzystać z konstytucyjnego zapisu, wedle którego prezydent nominuje nie tylko na stopień generalski, ale także na pierwszy stopień podoficerski. Awanse na inne stopnie oficerskie zgodnie z ustawą znowelizowaną po objęciu rządów przez PiS niemal dowolnie może przeprowadzać minister obrony...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

8. Soloch do dymisji!

Zapowiedź: Święto Podchorążych w Belwederze
29 listopada 2017 r. (środa) o godz. 18.00 na dziedzińcu Belwederu odbędzie się ceremonia objęcia posterunków honorowych przez podchorążych z okazji Dnia Podchorążego.

Uczestniczyła w niej będzie Halina Szymańska, szef Kancelarii Prezydenta RP, która odczyta list Prezydenta RP.

https://www.bbn.gov.pl/pl/wydarzenia/8079,Zapowiedz-Swieto-Podchorazych-...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

9. Soloch do dymisji!

Soloch odpowiada Macierewiczowi: Prezydent nie blokuje awansów na pierwszy stopień oficerski

Wypowiedzi
o blokowaniu przez prezydenta nominacji na pierwszy stopień oficerski
nie znajdują potwierdzenia w faktach; od początku roku Andrzej Duda
nadał ponad 3000 tych stopni – powiedział w piątek PAP szef BBN Paweł
Soloch.
W poniedziałek minister obrony Antoni Macierewicz, mówiąc o wycofaniu wniosków o awanse generalskie, powiedział, że „blokowano też i blokuje się awanse na pierwsze stopnie oficerskie”. W ubiegłym tygodniu szef SKW Piotr Bączek mówił, że „ośrodek prezydencki od kilku miesięcy blokuje nominacje na pierwszy stopień oficerski funkcjonariuszy SKW”.

http://telewizjarepublika.pl/piotr-nisztor-pawel-soloch-to-najwiekszy-bl...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

10. Soloch do dymisji!

Jak tak można!!! Bezprecedensowe zablokowanie awansu na pierwszy stopień oficerski w SKW jest faktem a minister Soloch opowiada o statystykach rocznych dotyczących całej armii. Komunikacja jak za czasów Bezpieczeństwa i Niezgody

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl