Veto już raz Polskę zgubiło

avatar użytkownika Jan Kalemba

Motywy postępowania naszych przodków były też rozmaite; obok cynicznie biorących jurgielt od ościennych monarchów, stawali w poprzek zamiarom reformatorów również tyle szczerzy co naiwni obrońcy „złotej wolności’ w postaci „liberum veto”. Wówczas też państwo istniało tylko teoretycznie. Powiadano – „Polska nierządem stoi” – tak jak przez ostatnie lata nic pozytywnego nie można było uczynić, a Polska stała się żerowiskiem dla przeróżnych kombinatorów i złodziei, tak w XVIII wieku samowola powodowała, że istotna część magnaterii traktowała Rzeczpospolitą jak „postaw sukna”, z którego rwano jak najwięcej dla siebie.

Tak jak wtedy trybunały nie zapobiegły degradacji Polski, tak przez ostatnie blisko 30 lat wymiar sprawiedliwości nie chronił państwa przed złodziejskimi aferami, a częstokroć orzeczenia sądowe grabież wspomagały. Ażeby Polskę uczynić państwem rządnym – a nie „nierządem stojącym” – wymiar sprawiedliwości należy zreformować. Do tego niezbędne są ustawy zmieniające istniejący stan rzeczy w sądach. Słuszne jest przeto przekonanie, że opcja polityczna mająca w Sejmie bezwzględną większość powinna takie zmiany przeprowadzić drogą ustawową.

Przyczyną nie podpisania ustawy przez głowę państwa powinna być jedynie niezgodność z konstytucją. Konstytucja z 1997 r. miesza nieprecyzyjnie kompetencje rządu i prezydenta, a na dokładkę wyposaża urząd głowy państwa w weto ustawodawcze możliwe do pokonania przez 3/5 głosów. Jest to możliwość całkowitej blokady władzy ustawodawczej przy obecnym składzie Sejmu. Faktycznym powodem może być „widzi mi się” osoby sprawującej urząd prezydenta. Prezydent Duda skorzystał z tego uprawnienia wetując ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz o Sądzie Najwyższym. Nie miał chyba wątpliwości co do zgodności z ustawą zasadniczą, bo nie odesłał ich do Trybunału Konstytucyjnego.

Główne kwestie sporne z większością parlamentarną dotyczą przenoszenia w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego i wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa większością 3/5. A co o tym stanowi Konstytucja?: Art. 180. pkt. 5. W razie zmiany ustroju sądów lub zmiany granic okręgów sądowych wolno sędziego przenosić do innego sądu lub w stan spoczynku z pozostawieniem mu pełnego uposażenia. Art. 187. pkt. 4. Ustrój, zakres działania i tryb pracy Krajowej Rady Sądownictwa oraz sposób wyboru jej członków określa ustawa.

Z powyższego wynika jednoznacznie, że zastrzeżenia pana Andrzeja Dudy są innej natury niż konstytucyjne. Prezydent posiada co prawda inicjatywę ustawodawczą ale do uchwalania prawa jest upoważniony parlament. Ciekawe czy ten konflikt będzie eskalował, bo pan Duda ma możliwości do całkowitego zablokowania władzy ustawodawczej.

Sędziów, którzy uważają się za „nadzwyczajną kastę”, postawa prezydenta rozbezczelniła do tego stopnia, że zaczęli nawoływać do jawnego buntu przeciw obowiązującemu prawu. Tzw. forum współpracy sędziów zaapelowało do kolegów po fachu – „Nie wyrażajmy zgody na objęcie stanowisk i funkcji w trybie wynikającym z nowelizacji Prawa o ustroju sądów powszechnych z 12 lipca br.” Tak zaczyna się anarchia. Już nie tylko prezydent, ale również ta najbardziej krzykliwa część sędziów kwestionuje prerogatywy władzy ustawodawczej reprezentowanej przez większość parlamentarną. Czyżby otwierała się droga do powrotu niemiecko-rosyjskiego kondominium?

2 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @Jan Kalemba

gra nie jest jeszcze skończona, choć wybrany naszymi głosami prezydent Duda nie realizuje swojego programu wyborczego.
Widzimy , oceniamy i zapamietamy.

"Tak zaczyna się anarchia. Już nie tylko prezydent, ale również ta
najbardziej krzykliwa część sędziów kwestionuje prerogatywy władzy
ustawodawczej reprezentowanej przez większość parlamentarną. Czyżby
otwierała się droga do powrotu niemiecko-rosyjskiego kondominium?"


Nie damy się wepchnąć w stare kolejny wytyczone przez III RP. Tu nie ma żadnych wątpliwości.

Pozdrawiam serdecznie

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. PAD przekracza kolejne granice, odbije się mu to wkrótce

Prezydent Andrzej Duda do internautów: proponuję przeczytać program PiS


 
„Rola prezydenta w sprawach sądownictwa nie może być redukowana do funkcji notariusza”.


Jadwiga KoziaraPanie
Prezydencie prosze przeczytac prawa i obowiazki Prezydenta
Rzeczypospolitej Polski, Zostal Pan kandydatem PIS nie wykazal sie Pan
osobistymi zaslugami. Nie odpowiadaly Panu kompetencje wg, zapisow
nie trzeba bylo sie godzic na bycie "notariuszem" teraz Pan niszczy
Rzad PIS dla wlasnego widzimisie, To jest nie w porzadku do narodu,
ktory w wiekszosci Pan zawiodl,


Alfons Mulcan ·

Nie
przypominam sobie, żeby w programie PiS było napisane "Jak zdobędziemy
ponad 50% miejsc w Sejmie RP (a nie będziemy mieli 3/5) to wybór na
stanowiska państwowe będziemy robić większością 3/5, a jak będziemy
mieli 3/5, no to ten wybór zrobi się 2/3, a jak będziemy mieli większość
konstytucyjną to zmienimy konstytucję w ten sposób, żeby można było ją
zmienić większością 3/4, a jak będziemy mieli te 3/4, no to trzeba
przegłosować jednomyślność połączonych izb Sejmu, Senatu i Bundestagu,
no bo jednopartyjnie rządzić to tylko może PO albo SLD, ale nikt inny."


Nie przypominam sobie też, żeby w

programie PiS albo w takiej książeczce, która nie jest suwerenem, było
napisane "Najwyższym czynnikiem społecznym jest aktualnie przedstawiane
stanowisko Zofii Romaszewskiej." Ryszard Petru ma większy mandat
demokratyczny niż Zofia Romaszewska. A co tam Ryszard - ten podejrzany
młodzieniec, którego ostatnio wyrzucono z PiS ma większy mandat
demokratyczny niż Zofia Romaszewska i (że przywołam przykład z pewnej
organizacji międzynarodowej) Frans Timmermans. Z szacunkiem dla
osiągnięć Zofii Romaszewskiej, gdyby Andrzej Duda rzeczywiście miał to
samo zdanie co ona (to które tak ochoczo Zofia Romaszewska reprezentuje w
różnych mediach) to z elektoratem schyłkowej Unii Wolności można co
najwyżej wygrać z Pawłem Tanajno.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl