NASZE BOJE NAD BZDURĄ

avatar użytkownika michael

*

W tej chwili w PE debatują, skarżąc ustawy, które w Polsce nie istnieją, których po prostu nie ma. To jest ta bzdura. Bzdura. Timmermans mówi o tym, że w Polsce Minister Sprawiedliwości może odwołać każdego sędziego, którego zechce. Albo kłamie albo jest okłamywany. Żadner traktaty nie zostały naruszone, ponieważ takie ustawy w Polsce nie obowiązują i nigdy nie zostały wprowadzone w życie, nie istnieją nawet jako projekty. 

Rząd Polski w odpowiedzi na takie obrady komisji Parlamentu Europejskiego powinien poostawić sobie pytanie:
- Kto okłamuje Fransda Timmermansa, kto okłamuje Parlament Europejski?

- Kto chce ukraść Polsce wielką tradycję Solidarności?
- Dlaczego demonstruje tę bzdurę akurat 31 sierpnia?
- Dlaczego Parlament Europejski w ten sposób drwi z naszej Solidarności?

 

* * *

 

następny - poprzedni

Etykietowanie:

6 komentarzy

avatar użytkownika michael

1. Kto okłamuje Parlament Europejski?

Kto?

avatar użytkownika michael

2. Dzisiaj jest także rocznica zbrodni w Lubinie

Dzień pamięci o zamordowanych w Lubinie górnikach, dzień pamięci o polskich Obywatelach do których strzelali ojcowie dzisiejszych brukselskich fałszywych donosicieli. Odbieram dzisiejszą demonstrację Parlamentu Europejskiego jako antypolską prowokację, jako prowokacyjny wyraz solidarności z najciemniejszymi siłami reżimu Wojciecha Jaruzelskiego.
avatar użytkownika michael

3. Powinniśmy w zbiórce publicznej zebrać pieniądze na

WIELKIE PRASOWE OGŁOSZENIE O KŁAMSTWIE FRANSA TIMMERMANSA,

który 31 sierpnia 2017 zebrał Parlament Europejski, by dyskutował o polskim łamaniu praworządności, rzekomo zawartej w ustawach, których w Polsce nie ma. Prezydent dopiero przygotowuje projekty ustaw, które w obronie demokracji mają zreformować polski wymiar sprawiedliwości. W Polsce trwa dyskusja o tym jakie prawo ma być, aby było lepsze. 
Frans Timmermans zwołuje obrady Parlamentu Europejskiego przeciwko łamaniu praworządności zawartego w przepisach ustaw, które jeszcze nie istnieją!

Powinniśmy opublikować całostronicowe ogłoszenia, w najpoważniejszych światowych gazetach, ogłoszenia o antypolskiej prowokacji Fransa Timmermansa. O kłamstwie głoszonym w dzień święta Polskiej Solidarności.

Takie kłamstwo, głoszone w taki dzień, nie może być niczym innym, niż prowokacją. Jest to działanie bliższa prowokacji gliwickiej Helmuta Naujocksa, niż jakiejkolwiek obronie praworządności.
avatar użytkownika Tymczasowy

4. Komisja parlamentarna

Poki co nie widze informacji w zagranicznych mediach (internet0 na temat poltoragodzinnego posiedzenia tej komisji parlamentarnej. Sprawdze pozniej.
Takich komisji jest sporo i cos tam ciagle musza robic.

avatar użytkownika michael

5. Tak, POSIEDZENIE TEJ KOMISJI PARLAMENTARNEJ

było bitwą nad bzdurą, w której Barbara Kudrycka powiedziała to co usłyszałem, a Timmermans opowiadał inne bzdury o łamaniu praworządności w Polsce. Co nie zmienia faktu, że te bzdury zostały wypowiedziane. Ranga tych bzdur jest oczywista: "Takich komisji jest sporo i coś tam ciągle muszą robić". 
Dlatego oficjalne polskie stanowisko w tej sprawie powinno zignorować te bzdury - dlatego uważam, że stanowisko polskiego rządu w tej sprawie jest prawidłowe. Robią swoje i nie komentują. 

Dlatego też uważam, że w tej sprawie właściwa jest tylko "oddolna inicjatywa społeczna", demonstrująca naszą opinię o "kłamstwie Timmermansa". Jako w miarę normalny człowiek czuję się osobiście urażony bzdurną troską o nasza polską praworządność i to jeszcze akurat w dniu 31 sierpnia.
To już wygląda jak obelga.

Sumując - nie chciałbym, aby w tej sprawie wypowiadała się Pani Beata Szydło, ani żaden z ministrów, natomiast my, zwykli ludzie mamy prawo pokazać swoją człowieczą dezaprobatę do bzdur i kłamstw, które kompromitują także i organy UE.
A duże ogłoszenie w ważnych gazetach, jako wyraz naszej dezaprobaty do politycznego kłamstwa jest w sam raz. 
avatar użytkownika Docent zza morza

6. Popieram - a pieniądze

Popieram - a pieniądze powinny dać władze; w ostateczności - zbiórka wśród internautów.
Pozdrawiam.

P.S. Swiadomie nas obrażają - i w Brukseli, i w Berlnie (dzisiejsze "analizy" męrdców Bundestagu o braku podstaw do reparacji wojennych).
Ale oni sami są na to za głupi, to polsko-żydowscy eksperci im podpowiadają jak nas uderzyć, by nas jak najbardziej zabolało...

Jak w przypadku rezygnacji Obamy z tarczy antyrakietowej, ogłoszonej 17 września...