Będę czekać...

avatar użytkownika niezapominajka

Modlitwa nie pomaga

ani piękne wspomienia

nawet Twój uśmiech ze zdjęcia

nie daje ukojenia...

Wtulam się w Twoją pduszkę

wsłuchuję w nocną ciszę

i ciągle mam nadzieję

że głos Twój znów usłyszę...

 

Pamięci mojego męża.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Etykietowanie:

11 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. @niezapominajka

Jestem wdzięczna za wszystko

co w łasce swojej mi Dałeś

i nieśmiało dziękuję

że o mnie nie zapomniałeś...

DZIĘKUJĘ CI BOŻE....


Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika niezapominajka

2. I dalej dziękuję....mimo

I dalej dziękuję....mimo wszystko.

Jestem Ci wdzięczna Marylo za przywołanie tamtego wiersza....

Pozdrawiam serdecznie;)))

avatar użytkownika Maryla

3. @niezapominajka

bardzo współczuję. Jak przeżyje się dobrze kilkadziesiąt lat wspólnie z Mężem, to pozostaje straszna pustka.
Nawet nie chcę kusić losu i stawiać się myślami w Twojej sytuacji.
Trzeba żyć wspomnieniem dobrych dni i oczekiwać spotkania w Domu Pana.
Czyńmy dobro, to pomaga wypełnić te bolesną pustkę.

Ściskam serdecznie!

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika niezapominajka

4. 3 listopada ub.r. mieliśmy 37

3 listopada ub.r. mieliśmy 37 rocznicę ślubu. 12 listopada mąż zmarł. Nowotwór - przerzuty do kości. Straszliwie cierpiał. A ja, razem z nim. Córka dodaje mi sił, ale stratę męża odczuwam bardzo boleśnie, bo byliśmy przyjaciółmi od 42 lat. Życzę każdej parze tak udanego związku jakim był nasz.
Pociesza mnie (jeśli można użyć takiego słowa) fakt, że mąż już nie cierpi...
Bóg ma plany, których nie musimy rozumieć, ale powinniśmy mu zaufać i ja ufam.

Pozdrawiam serdecznie;)))

avatar użytkownika Tymczasowy

5. Wybierac sie nie da,

ale gdyby mi sie akurat udalo, to poszedlbym na latwizne i wolalbym umrzec pierwszy.

avatar użytkownika gość z drogi

6. serdeczne słowa współczucia

niewiele można dodać oprócz serdecznych słów wsparcia i modlitwy
Proszę się trzymać,

gość z drogi

avatar użytkownika intix

7. Niezapominajko

...I dalej dziękuję....mimo wszystko...

Dziękujmy Panu Bogu za wszystko...
także za nasze krzyże, cierpienia...
Ofiarujmy je Panu naszemu
na Jego Krzyż naszego Zbawienia...

Jak wielkim Darem Bożym jest nasza Wiara...
Wiara i nadzieja - kiedyś...  jeśli zasłużymy -
wspólnego w Chrystusie zmartwychwstania...

Rozstania...
Jak wiele możemy zrobić dla Wszystkich,
którzy przeszli na Tamtą Stronę przed nami...
Oni nas potrzebują...
Módlmy się za Nich...

***
Niezapominajko...
Było mi dane nauczyć się myśleć w ten sposób,
kiedy traciłam... raz po raz... wiele bliskich mi Osób...
W chwili Twojego cierpienia...
Tobie...  myśli te przekazuję
- może będą pomocne -
i za wszystko... Panu Bogu dziękuję...
Także za to... że jesteś z Nami...
Przytulam Cię do serca swojego...
z modlitwą za Ciebie...
i za Ś.†P. Małżonka Twojego...

avatar użytkownika niezapominajka

8. Nie zastanawiałam się nad

Nie zastanawiałam się nad tym...
Ale miałam żal do Opatrzności, że mąż tak bardzo cierpiał, a ja byłam bezradna....medycyna także.
To boli do tej pory.

Pozdrawiam serdecznie Tymczasowy

avatar użytkownika niezapominajka

9. Gość z drogi

Bardzo dziękuję za modlitwę i słowa otuchy.To dużo dla mnie znaczy...

Wspieramy się razem z córką i to trzyma nas w pionie.

Pozdrawiam serdecznie

avatar użytkownika niezapominajka

10. intix

Za słowa pełne miłości i wiary serdecznie dziękuję.
Piękny, jakże prawdziwy wiersz Intix.......
Cierpimy......ale jeżeli mamy wokół siebie osoby współczujące, to cierpienie jest łatwiejsze do zniesienia.

Serdecznie pozdrawiam

avatar użytkownika gość z drogi

11. Droga @Niezapominajko,jak dobrze,ze wróciłaś do nas

razem zawsze łatwiej unieść ból.
Tak pięknie o tym napisała @Intix,bo prawdą jest ,ze każde z nas w ciągu swego życia traciło kogoś kochanego,kogoś niezastąpionego,
Dzięki Bogu masz Córkę,którą również serdecznie tulimy do serc naszych... Jesteśmy z Wami
i otulamy WAS serdeczną modlitwą codziennie.
Twój mąż już nie cierpi ,kiedyś spotkacie się tak jak napisała @Intix,tak jak i my spotkamy swoich drogich Nieobecnych.
Dobrego Dnia

gość z drogi