Połowy tygodnia (6.)

avatar użytkownika tu.rybak
Do Warszawy przyjechała Merkel. Spotkała się z prezydentem, z premierem i z Kaczyńskim, do siebie do ambasady, zaprosiła kierowników PO i PSL i nie spotkała się z Petru.

I to musiało go zaboleć, bo wcześniej zapowiadał, że wybiera się na spotkanie z Merkel. A jak jeszcze zauważył, że obie panie są na ty, to natychmiast oznajmił, że to nic wielkiego, bo on też ze wszystkim znanymi na świecie jest na ju. Ta, ju...

A tacy na przykład kodowcy od Kijowskiego to po prostu byli szczęśliwi. BOR przewiózł Merkel koło przyczepy z dozorcą zwanej przez nich miasteczkiem protestu. To dla nich był znak. Dla nas też. Że KOD to sekta...

Na dodatek wszystkich opozycyjnych szlag trafił, kiedy się okazało, że Kaczyński w zeszłym roku spotkał się z Merkel prywatnie. W wakacje, jak był na rybach. No, to już w zasadzie koniec świata, bo to oznacza, że rozmawia się ze wstrętnym Kaczystą, oraz że media wiedzą tyle co znajdą w Internecie. A tego tam nie było, a i ZDF też nie pokazało...

Kiedy wszyscy już myśleli, że nasze sądownictwo sięgnęło dna, okazało się że można być jak Wałęsa. Jedna pani sędzia zwolniła przestępcę za kaucją, bo sąd nie zdążył w ciągu 24 godzin zająć się sprawą. Rzeczniczka sądu powiedziała, że 24 godziny to mało, bo przecież sąd musi zwołać posiedzenie i bla, bla...

Zaraz potem inny sędzia został przyłapany jak w dużym sklepie z elektroniką kradł oporniki czy coś innego, równie małego. Ale nakradł za blisko 2 tysiące. Jak go złapali, to powiedział, że ma immunitet. Później okazało się, że kradł z żoną. Czyli zapewne kradła żona, a on tylko towarzyszył. A czy żona sędziego może dostać wyrok? Nie ma immunitetu, ale nie może. Może to im Jaki Ziobro skoczyć...

Sejm powołał komisję weryfikacyjną, czyli tą od kradzieży i paserstwa nieruchomości w Warszawie. O słuszności powstania komisji świadczą protesty nowoczesnych i obywatelskich. A mają czego się bać, mają. Szkoda tylko, że jeszcze nie weszła ustawa o konfiskacie rozszerzonej, bo przecież okaże się, że biedacy nie mają z czego oddawać, mają ich żony...

Ale to nie wszystko. Chociaż nie ma już tamtego szefa BOR, to mały samochód wjechał w bok samochodu wiozącego panią premier. To się nazywa profesjonalna ochrona. Chociaż oficjalnie to się nazywa wypadek...

1 komentarz

avatar użytkownika Maryla

1. Rybaku

PONowoczesni weszli w fazę głupawki totalnej. Im więcej przestępców trafia do aresztu, tym wiekszy giewałt, a pomoc jedynie w Gazecie Wyborczej :)

Brejza: Spodziewam się wszystkiego. Nawet kajdanek

PiS rządzi w stylu putinowsko-wschodnim. Lojalność wobec państwa,
budowana tak konsekwentnie, zastępowana jest lojalnością wobec partii.
To jak macka, która sięga do każdej dziedziny życia Polaków - mówi
Ryszard Brejza, prezydent Inowrocławia.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl