Przemowienie Przywodcy Narodu

avatar użytkownika Tymczasowy

Z wielka przyjemnoscia wysluchalem kilkunastominutowego przemowienia nowego prezydenta Stanow Zjednoczonych Ameryki Polnocnej, Donalda Trumpa. Retoryka byla bardzo amerykanska w najlepszym stylu tego gatunku. Opieka Boga, wspanialy kraj i ludzie.Za to  tresc byla odmienna od tej, ktora pojawiala sie od wielu lat. Byla bardzo zdecydowana, nie rozmamlana w stylu poprawnosci politycznej.

W przemowieniu bylo kilka watkow, ktore wracaly, wiec nalezy uznac je za zasadnicze.

Po pierwsze, prezydent akcentowal zerwanie z przeszloscia. Zla przeszloscia. Obecny ksztalt Ameryki jest zly, wymaga zdecydowanych dzialan, by ja naprawic. Za ten stan rzeczy odpowiadaja poprzednicy, a wiec takze zaproszeni byli prezydenci, w kolejnosci: Carter, Bush, Clinton i Obama. Co do tego nie bylo najmniejszej watpliwosci. Musieli wszyscy tego wysluchac grzecznie pod okiem kamer telewizyjnych.Bush sie radosnie usmiechal. Clintonowa sluchala bardzo uwaznie - dzieki Jej za to, ze przybyla.Bil jak w beben. Szczegolnie dostalo sie Obamie. To wlasnie go dotyczyly uwagi o braku zdecydowania, wahaniach: "Gadanina, brak dzialania", "Nic nie da sie zmienic".

Po drugie, powtarzany byl motyw amerykanskiego przemyslu i pracujacych w nim robotnikow. To im zabrano prace niszczac przemysl, przenoszac produkcje za granice  i w ten sposob rozdajace bogactwo po calym swiecie. Skutkiem bylo subsydiowanie  armii innych krajow. To sie musi zmienic.

Po trzecie, byl nacisk na Ameryke jako panstwo zdolne samo w sobie rozwijac sie i jasniec przykladem dla innych krajow. Pobrzmiewaja tu motywy izolacjonistyczne. "Zatrudniaj Amerykanow, kupuj towary wytwarzane w Ameryce", "America first!". Kanada na tym straci.

Po czwarte, byla zwyczajowa mowa o potrzebie jednosci,  solidarnosci i leczeniu podzialow. Jakkolwiek islamski terroryzm zostal wymieniony.

Po piate, Ameryce zostala zwrocona demokracja. Zabrana zostanie elitom z Waszyngtonu i dana wszystkim obywatelom USA.

Po szoste, musialo byc o przyszlosci. Nowa wizja bedzie kierowala Ameryka w kierunku Glorious Destiny, Chwalebnego Przeznaczenia. A pomoze w tym Bog. Przemowienie zakonczone zostalo slowami: "Boze blogoslaw Ameryke".

W ogromnych tlumach entuzjatycznie witajacych 45 prezydenta U.S.A. prawie nie bylo kolorowych: Murzynow, Meksykanow, tych w turbanach i kwefach.Tak wlasnie wygladali pionierzy, zalozyciele tego Wielkiego Kraju. Ameryka wraca do swoich korzeni. Dobrze to wrozy swiatu. Obce cywilizacji Zachodu elementy zostana wyrzucone poza nawias, na margines.

 

10 komentarzy

avatar użytkownika Maryla

1. Tymczasowy

międzynarodówka komunistyczna wie swoje! Jaki naród? Jaki Bóg? Tylko globalizacja! Tylko NWO!

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114884,21271928,takiego-populiz...
Trump został dzisiaj zaprzysiężony na prezydenta USA. W swojej przemowie krytykował poprzednich prezydentów i obiecywał, że "rzeź Ameryki dobiegła końca". Dziennikarze porównują jego słowa do narracji PiS-u.

Marek Ostrowski, dziennikarz Polityki, mówił dzisiaj w TVN24, że przemowa inauguracyjna Donalda Trumpa była "najgorszym przemówieniem, jakie słyszał za życia". Ostrowski wytknął nowemu prezydentowi USA,
że jego słowa były "co najmniej nacjonalistyczne". Zaznaczył też, że
Trump opisywał Stany Zjednoczone jako kraj w ruinie. Co, jak zauważyło
wielu dziennikarzy i użytkowników Twittera, jest bardzo bliskie narracji
Beaty Szydło, Jarosława Kaczyńskiego i Andrzeja Dudy.


5 godz.5 godzin temu

Ta wizja jest jednak przerażająca. A ci, którzy tak się teraz cieszą powinni uważniej słychać.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

2. Marylu

Jednak tutejsi nie pobija zamorskich, tez, na swoj sposob, uczciwych dziennikarzy.. Tam juz zapodali, ze nastroj byl jak w latach 30-ych w Europie. Ich przygniatal anty-semityzm. Moze oni wysluchali jakiegos innego przemowienia?
A ta komentujaca kasia z telewizji, to ta, co wyganiala wolki, rozwidnialo sie? Naspiewalem sie o niej w wojsku.

avatar użytkownika Maryla

3. Tymczasowy :) DOBRA ZMIANA!

Przesłanie Senatowi nominacji na członków rządu i ustanowienie Narodowego Dnia Patriotyzmu to pierwsze czynności urzędowe podjęte przez Donalda Trumpa, zaprzysiężonego na 45. prezydenta Stanów Zjednoczonych - poinformował jego rzecznik Sean Spicer. W dokumencie dotyczącym polityki zagranicznej za priorytet uznano walkę z ISIS oraz odbudowę potęgi militarnej USA.

Podstrona dla mniejszości LGBT zniknęła ze strony Białego Domu

KOD w USA: https://twitter.com/DemaskatorProp/status/822527678947278848

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

4. Wg Czerskiej wybory w USA

Wg Czerskiej wybory w USA wygrał Kaczyński.















Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Tymczasowy

5. Tego jeszcze nie bylo

Amerykance nasladuja Polakow.
Jestem dumny!

avatar użytkownika Tymczasowy

6. Angry

Appl/sik comments. This well-known pair of individuals apparently watched another, obscure show.

avatar użytkownika Tymczasowy

7. Czy Sierakowskijest debilem?

wlasnie przeczytalem jego komentarz na WP. Czy nie da sie cos zmienic w Polsce? Usunac debili, zastapic ich normalnymi ludzmi.

avatar użytkownika Tymczasowy

8. Pierwszy "executive order" podpisany

Nawet nie zajmie duzo czasu, moze pare dni, by odkrecic wszystkie wyglupy Mulata. Mowi sie o 200 "executive ordres" A pzreciez obie izby parlamentu nie podskocza. Wrecz odwrotnie
Ameryka w mgnieniu oka sie zmieni.

avatar użytkownika Wojciech Kozlowski

9. Przyznam się, że oczekiwanie na zapszysięzenie

było dla mnie irytujące bo siły przeciwne szalały. Już ten sam sukinsyn i herszt sukiinsynów pomniejszych - Zoros przeznaczył na same protesty 900 mln. $, a CNN namawiała niejako do mordu: http://www.prisonplanet.pl/polityka/cnn_jesli_trump_zostanie,p1819162225 bo przeciez wiadomo, ze było to podsuwanie przeróznym desperatom ostatecznego rozwiazania.

Trudno powiedzieć na ile nowy prezydent spełni oczekiwania wyborców, ale podnoszace ducha jest juz samo jego zwycięstwo i wybory, które stały sie jakimś spontanicznym referendum za powrotem do cywilizacyjnej normalności.

Nie jest prawdą, że za sukces owych wyborów odpowiada jakaś cyberkampania, jakby chcieli frustranci uciekajacego im porzadku świata, lecz wola zwykłych, najzwyklejszych ludzi dobrej woli - wyrastajacych spontanicznie jak grzyby w lesie - z tysiacami plakatów za szybą samochodów z napisem Trump. Oni tak dobrze nawet go nie znali, ale chcieli ratunku - mając nadzieje, przeczucie i wiare, że nie zawiedzie.

Zwycięstwo Polaków upatruję w tym, że widmo wojny do której Polska była intensywnie popychana pójdzie na wiatr. A właściwie już jej nie ma.

Krąży w internecie taki obrazek z prezydentem Obamą - laureatem pokojowego nobla, który w ciagu 6 lat zbombardował 7 krajów. Toż to już nawet Sowiety nie walczyły tak dzielnie o pokój jak ten czarci obłamek ;)

Wojciech Kozlowski

avatar użytkownika gość z drogi

10. Dobrego Dnia Stanom Zjednoczonym

Dobrego ,Polsce :)

gość z drogi