Pucz grudniowy, czyli uznanie naszego zwycięstwa wyborczego.

avatar użytkownika UPARTY

Kilka dni temu usłyszałem jakiegoś platformersa jak mówił z telewizora mniej więcej coś takiego: „To nie prawda, że kwestionujemy wynik wyborów. PiS ma większość i może sobie uchwalać co chce, my tylko nie damy sobie zamknąć ust”.

To jest wielka zmiana, bo jeszcze na jesieni mówili iż to nie prawda, że jak ktoś ma większość w Sejmie to może uchwalać co chce.

Jeszcze na jesieni kwestionowali fakt przegrania wyborów a teraz już wynik wyborów uznali. Myślę, że traktowali powstanie pisowskiej większości sejmowej jak jakiś chwilowy eksces natury, który po krótkim czasie sam zniknie, że nie ma sensu dostosowywać się do nowej sytuacji, bo nic się nie zmieniło a to co widać to tylko miraż zmiany.

Uważali, że nasza formacja jest za słaba do utrzymania władzy, że z łatwością tę naszą słabość wykażą. Okazało się, że wcale nie jesteśmy od nich słabsi, że nie jesteśmy od nich głupsi, że to raczej oni są przy nas wręcz śmieszni, zupełnie nie poważni. Wczoraj na pierwszej stronie Dziennika Gazety Prawnej widziałem zdjęcie Petru z zamieszczonym pod nim pytaniem, czy to uczestnik konkursu na błazna roku. Wcześniej słyszałem, że w telewizji stwierdzenie Pani Ogórek, ze przecież jest oczywiste, że Petru to słup, teraz zaczyna się mówić, że pozostali przywódcy opozycji to też słupy. Wydaje się po prostu nieprawdopodobne, by tak nie poważni ludzie rzeczywiście kiedykolwiek sprawowali władzę w naszym kraju.

Myślę, że w tych podejrzeniach, iż przywódcy opozycji to słupy jest sporo racji. Można więc podejrzewać, że ten pogląd zacznie być poglądem powszechnym a gdy to się stanie wszyscy ci ludzie staną się „politykami niewybieralnymi”. Czyli, wygraliśmy „bitwę walną”.

Oczywiście, nie ma jeszcze widocznych tego efektów, bo wojska jeszcze stoją na polu bitwy, jeszcze terytorium wroga nie zostało zajęte. Co więcej nie wiadomo kiedy zdołamy to zrobić, bo zajęcie wrogiego terytorium to trudna sprawa i nie zawsze możliwa. Tak było po Bitwie pod Grunwaldem. Znamienne jest, że zaraz po bitwie przylatuje do warszawy Pani Merkel chcąc zapewne powstrzymać zajmowanie przez nas terytorium okupowanego do tej pory przez jej protegowanych. Ciekawe czym będzie straszyć i ile będzie chciała zapłacić a najważniejsze, co na to Prezes.

Ponieważ zapowiedziała chęć rozmowy o Trybunale Konstytucyjnym, to bardzo dobrze, że Ziobro zakwestionował wybór tych trzech jej posłusznych sędziów , bo jest ewentualnie z czego ustąpić, a zawsze łatwiej ustępuje się z tego, czego się nie ma.

Oj, było ciekawie ale robi się jeszcze bardziej ekscytująco.

Bardzo ważną rzeczą jest list dziękczynny Aleksandra Szumańskiego do Prezesa Kaczyńskiego. Do tej pory to środowisko raczej starało się pouczać PiS, co powinien robić a teraz uznało chyba autorytet Prezesa. To ważne, bo likwiduje jedną z istotnych szczelin w naszej formacji a teraz każda para rąk będzie potrzebna.

Tak więc właśnie zakończyły się wybory parlamentarne AD 2015. I dobrze.

Etykietowanie:

4 komentarze

avatar użytkownika Maryla

1. @UPARTY

rok 2016 zakończył się wygraniem batalii i samozaoraniem sie totalnej opozycji. Ale to nie koniec, najbardziej zawzięty Obywatel III RP próbujący konfrontacji z Marszem Niepodległości i Miesięcznicami, przejmuje stery. Ciekawa jestem, co na to służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa?


Rys. Andrzej Krauze/Superstacja

Obóz III RP oswaja Mordor. "Nowy Kijowski" zapowiada
wtargnięcie do Sejmu i alternatywne referenda. Kogo i co jeszcze będą
promować?

"Chciałbym zelżyć Mariusza Kamińskiego prosto w oczy. (...)
Jesteśmy wdzięczni politykom, którzy zostali w Sejmie. Ten protest łamie
prawo, jakby realizując…

Mowa o szerzej nieznanym Pawle Kasprzaku, liderze Obywateli RP - organizacji, która, można rzec, stała się radykalniejszą wersją KOD, którego szef jest w ostatnich dniach kompromitowany kolejnymi fakturami, wypowiedziami i ujawnianymi faktami.

Nie
wiem, czy promocja Kasprzaka to próba wykreowania nowej twarzy, nowego
lidera po stronie opozycji. To scenariusz prawdopodobny, ale być może
chodzi o prosty zachwyt ekstremistycznymi rozwiązaniami. Bo cóż
zapowiada Kasprzak, przy żadnej reakcji dziennikarki „Polityki”?

Oddajmy się lekturze, która mówi wiele. I daje mnóstwo czytelnych sygnałów. Obywatele RP zapowiadają łamanie prawa, kolejne prowokacje, burdy i awantury. Jak ma wyglądać ten scenariusz?

Po pierwsze - kolejne próby wtargnięcia do Sejmu, powtórki z 16 grudnia i agresywnej awantury przed parlamentem.

Będziemy
kontynuować wkraczanie na teren sejmowy. Chciałbym zelżyć Mariusza
Kamińskiego prosto w oczy, by nie mógł udawać, że tego nie słyszy.
Uważam, że da się go pozbawić mandatu posła

— deklaruje Kasprzak.

Czyżby
więc na pewno obśmiany scenariusz gry na przewrót władzy, na próby
siłowego „przejęcia” Sejmu, to tylko mrzonki, skoro snuje go - zupełnie
poważnie - jedna z ważniejszych postaci po stronie opozycji, wsparta
przez „Politykę”?

Co mówi lider Obywateli RP?

Chcemy spróbować też poważniejszych inicjatyw, takich jak na przykład referenda obywatelskie, niezależne od władz.
Nieposłuszeństwo obywatelskie da się rozszerzyć i uniezależnić
od bezpośrednich akcji protestacyjnych, które wymuszają na władzy raptem
tyle, że prawo do protestu jest szanowane.

Zdaniem
Kasprzaka trzeba spróbować przekonać przynajmniej część samorządów,
by - bez zgody Sejmu - zorganizowali jakieś oddolne komisje wyborcze
i przeprowadzili coś na kształt referendum. Liczą też na sędziów Sądu
Najwyższego, którzy „klepnęliby” takie rozwiązania.

Po trzecie
- kolejne demonstracje podczas miesięcznic smoleńskich. Kasprzak mówi
wprost - to „antymiesięcznice”, które organizują Obywatele RP, mają sprowokować uczestników miesięcznic.

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika Maryla

2. Zwinęła się ulica, pozostała zagranica...

Znany niemiecko-izraelski duet pianistów zaapelował w Filharmonii Narodowej o poszanowanie wolności mediów i niezależnego sądownictwa. Dostał brawa.

Izraelska pianistka Yaara Tal i jej partner, Niemiec Andreas Groethuysen, koncertują wsp?lnie od 1985 r.
http://wyborcza.pl/7,75398,21244483,w-filharmonii-narodowej-dosadnie-o-d...

Maryla

------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Blogmedia24.pl

 

avatar użytkownika UPARTY

3. Co miesiąc widuje tego pana.

Najpierw stał wraz z kolegami na drabinie po drugiej stronie ulicy. Ostatnio zaczął blokować dostęp do pałacu Prezydenckiego. Jeszcze dwa miesiące temu gdy przemawiał Prezes oni byli cicho. W styczniu już zakłócał wystąpienie Prezesa. Widać narastającą agresje, coraz bardziej prowokacyjne działania. Robi się na prawdę nie przyjemnie. To rzeczywiście może być następca Kijowskiego i o wiele bardziej radykalny.

uparty

avatar użytkownika Joanna K.

4. Kogoś mi przypomina ten pan

- nie mogę sobie uzmysłowić. To on ma się radykalizować? To ten z "planu B"?

Są w życiu rzeczy ważniejsze, niż samo życie.

                              /-/ J.Piłsudski